Majówki 2016 - część pierwsza jako mamy!

[agassek]

Napisane przez Clio_99

Moje włosy też są wszędzie i strasznie mnie to wkurza.

W nocy też nie zmieniam pieluchy - bo spimy mamy pobudkę dopiero ok 5 i wtedy macam i oceniam czy wytrzyma jeszcze te 2 godziny.i zazwyczaj nie zmieniam bo młody zasypia od razu po odbiciu a jakbym się wzięła za przebieranie to już by tak łatwo nie usnął. I używamy tych nowych DAD i spokojnie wytrzymują cała noc.

A dziś mamy równe 3 miesiące i ztej okazji niezapowiedziane odwiedziła nas pielęgniarka środowiskowa. Tyle co zdążyłam wyskoczyć z piżamy a w sumie dobrze że sprawdzają bo tyle się słyszy a tych biednych zaniedbanych dzieciach.

Oł siet, dobrze, że piszesz muszę o tym pamiętać i trzymać względny porządek, bo jakby dzisiaj tu wleciała to mops, wopr i Iwonia jutro by mi do drzwi zapukały

[Iwonia27]

Napisane przez agassek

Oł siet, dobrze, że piszesz muszę o tym pamiętać i trzymać względny porządek, bo jakby dzisiaj tu wleciała to mops, wopr i Iwonia jutro by mi do drzwi zapukały

Iwonia juz sama w strachu ze ścierką lata

[pluszowy_kot]

ło matko, gdyby do mnie ktoś z nalotem wpadł to też by mi wszystkie służby na łeb ściągnął, nawet trochę wstyd było koleżankę w trakcie spaceru wpuścić jak chciała nakarmić dziecko, bo psie kłaki jeszcze nie odkurzone i piach z wózka na podłodze, ale stwierdziła, że sama ma w domu to samo

[Monanka83]

Bo-naaaa! Jeszcze się urlopujecie?

[dzustam]

Może wypadałoby zatem poodkurzać... jutro

My lubimy krolika lamaze. Tylko ja pierdziu, 5 dych za zabawola. Ale wolę takie niż mnóstwo badziewia za kilka złotych. No i ja mam jakieś schizy na chińszczyznę, chociaż lamaze też szyły chińskie rączki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[daggmara]

Napisane przez zabciajs

Zmieniam w nocy przy każdym karmieniu tj co 2 godziny. Pierwszy sen trwa 4 godziny więc tyle śpi w pieluszce.
A w dzień zmieniam po najmniejszym siku.
Nie jestem jakaś nienormalna aby dziecko w pieluszce kisić dla oszczędności czy wygody
I to moje obserwacje po tak częstym zmienianiu:P
Tuzury i babydream lepsze wg mnie .

Przy pierwszym dziecku też ciągle zmieniałam pieluszkę, teraz gdy pieluszka się zapełni i młody ma piękną pupcię

Napisane przez agassek

My też mamy te nowe, ale stare też są ok
Ja w nocy nie zmieniam pieluchy

Ja też nie zmieniałam, ale chyba muszę zacząć, bo już dwa razy ostatnio był przesikany..

Meldujemy się w połowie naszego maratonu u specjalistów. Dziś mieliśmy echo serca (przez wzgląd na szmer nad sercem w pierwszej dobie życia) i niestety młody jest do kontroli za jakiś czas, bo ma nie zamknięty otwór owalny i jeszcze jakiś jakąś pozostałość życia płodowego, ale muszę się wczytać, bo w trakcie badania skupiałam na zabawianiu go, bo gdyby płakał badanie trzeba by powtarzać.

A jutro neurolog i endokrynolog..

[no_doubt]

Ja się teraz zastanawiam nad żyrafa sophie. Miśka pcha piąstki do buzi, slini się niesamowicie...może warto zainwestować w porządny gryzak...polecacie??

Miśka już nie płacze w gondoli na spacerze, ewentualnie pod koniec czyli jest poprawa.

Moja fryzjerka mówiła, że po 3 miesiącach od porodu mogą wypadać włosy...moje są wszędzie...mimo, że cały czas wiąże w kok...

[agassek]

Dagmara u nas też piękna pupcia, zero odparzeń (a krem stosujemy 1-2 razy dziennie)... mało wrażliwe może to moje dziecko. I dobrze

za jutrzejsze wizyty

My po szczepieniu. Obie zniosłyśmy to lepiej niż ostatnio Marysia waży 5960g (1100g od ostatniej wizyty)

[asiaczek]

Agassek gratuluję wagi
Ja raz w nocy zmieniam pieluszkę chyba że Mateo przysypia przy jedzeniu to go próbuję rozbudzić.

Chyba zaczął się u nas ten skok, o którym tu ciągle wspominacie
Mały jest nieodkladalny, a takiego płaczu jeszcze nigdy nie słyszałam. Do tego ząbkowanie.. Tylko boję się, że to wcale nie skok. Misiek cały czas nie chce jeść, nawet spać na noc chodzi głodny, bo nie da się go przystawić



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaylla]

U nas pierwszy dzień nad morzem całkiem spoko. Dzisiaj pogoda niezbyt plażową więc dzień spędziliśmy na spacerach - w sumie 6,5 godziny poza kwatera. Karmilysmy się dwa razy - raz w kawiarni przy kawie i ciachu, drugi raz przy obiedzie. Mała super grzeczna - najpierw w wózku i drzemka, pobudka na jedzonko, jedzonko, następnie podziwianie krajobrazu w lokalu, 15 minut spaceru na raczkach i znowu wózek. Później powtórka z rozrywki. Zobaczymy tylko jak pójdzie zasypianie na noc bo wczoraj z tym było ciut gorzej.

co do gryzaczkow to ja lada moment planuje zakupić ta zyrafke. Mała się slini, pcha paluszki do buzi na potęgę, zresztą nie tylko swoje paluszki próbuje ladowac, chyba jej się gryzaczek przyda.

Co do pielęgniarek - do nas żadna nie dotarła, a mała 2 dni temu skończyła już 4 miesiące. No chyba że były i zastaly zamknięte drzwi.

[daggmara]

Napisane przez agassek

Dagmara u nas też piękna pupcia, zero odparzeń (a krem stosujemy 1-2 razy dziennie)... mało wrażliwe może to moje dziecko. I dobrze

za jutrzejsze wizyty

My po szczepieniu. Obie zniosłyśmy to lepiej niż ostatnio Marysia waży 5960g (1100g od ostatniej wizyty)

Ladna waga, duzy przyrost!

Widze, ze my w ogole w wielu kwestiach podobnie postepujemy. Juz kiedyś przy jakims temacie wyszlo, ze jestesmy wyrodne

[BonaDea75]

Napisane przez Monanka83

Bo-naaaa! Jeszcze się urlopujecie?

Heja już wróciliśmy w niedzielę. Było ekstra, Zuzik na medal ze wszystkim
Dzisiaj było szczepienie, waga 6 850 czyli podwojona waga urodzeniowa

Wracam właśnie z komisariatu, pamiętacie jak pisałam że załatwiłam usg bioderek w ramach funduszu urzędu miasta (za darmo) no to kosztowało mnie jednak 100 zł i 1 pkt karny. Zaparkowałam na zakazie tak jak 38 innych samochodów, szukali mnie dwa miechy po rejestracji samochodu.Pogadalam z policjantem i to on mi powiedział że ktoś zadzwonił na donos no i wyszukali też tych pozostałych 37 kierowców.

[RosesAreRed]

No no Bona, a mowia ze 3.800pln droga nie chodzi

[zabciajs]

Napisane przez daggmara

Ladna waga, duzy przyrost!

Widze, ze my w ogole w wielu kwestiach podobnie postepujemy. Juz kiedyś przy jakims temacie wyszlo, ze jestesmy wyrodne

Ja jestem "wyrodna" bo wietrze dziecko. Jak tak wyrozbierana?! Będzie mieć katar, będzie chora, a kocyk, a czapka, już jest wieczór.

A co do pieluch, gdyby Gabi spała 5 godzin ciągiem ani bym oka nie otworzyła aby zmienić, w końcu bym spała ciągiem ahhh
No, ale jeśli tak czy siak się budzę, a ona jest jak kłoda, można się bawić. Mi to nic nie zmienia, a jej się lepiej śpi.

[martunia_199]

Napisane przez no_doubt

Ja się teraz zastanawiam nad żyrafa sophie. Miśka pcha piąstki do buzi, slini się niesamowicie...może warto zainwestować w porządny gryzak...polecacie??

Miśka już nie płacze w gondoli na spacerze, ewentualnie pod koniec czyli jest poprawa.

Moja fryzjerka mówiła, że po 3 miesiącach od porodu mogą wypadać włosy...moje są wszędzie...mimo, że cały czas wiąże w kok...

My mamy i jest fajna

Wróciliśmy ze spaceru w chuscie ))

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monanka83]

Ja w nocy też pieluchy nie zmieniam, chyba że już nad ranem, w zależności od stanu świadomości mego i Niny

Dagg, trzymam kciuki za wizyty!
A jak wykryli ten szmer na początku? Echo to chyba nie jest standardowe postępowanie?

Aga, brawa dla Marysi i dla Ciebie za hart ducha

My dziś intensywnie spedzilysmy dzień. Najpierw pojechalyśmy nad plażę miejską pospacerować i na kawę - Nina pierwszy raz jadla w restauracji dorosła moja
Potem odwiedził nas mój kolega ze studiów -z Gdyni - to coś dla Dagg a potem jeszcze znajomi przyjechali. Padam.

[Clio_99]

.

[pluszowy_kot]

Drugi dzień z rzędu potworny ryk przy usypianiu...chyba nie ma wyjścia jak punkt 18 go kąpać i kłaść, bo te 15 minut robi potworną różnicę, zanim go pozakręcam w te szyny ryczy w niebogłosy ze zmęczenia i nijak się nie daje uspokoić, a jak się wreszcie spokoi to nie daje odłożyć

[Anika1986]

Dagg, Agassek to ja też dołączę do klubu wyrodnych matek. W dzień zmieniam pieluchę jak jest pełna, ewentualnie przy każdej kupię. Na noc zmieniam pomiędzy karmieniem przed snem z jednego cyca, a karmieniem z drugiego cyca. Ostatnio Młody chodzi spać koło 21 więc w pieluszce jest w zasadzie do 9 rano. Najczesciej i tak ta nocna pielucha mimo 12 godzin jest znacznie mniej zasilana niż nie raz w dzień po paru godzinach. Smaruje kremem na noc + w dzień jeśli st większy upał lub czeka nas dłuższą trasa samochodem. Pupcia jest ładna, do tej pory 0 odparzeń.

Mona, szmer wykrywa się osluchowo i w razie podejrzeń że coś jest nie tak kierują na echo. Pamiętam że w szpitalu zaraz po porodzie codziennie na obchodzie obsluchywali dzieci i mówili o szmerach. U nas np. był to 1 stopień na 6 w skali która się zaczynała na L (nie pamiętam nazwy ). Wtedy najogólniej nie kierują. My natomiast mieliśmy załatwiane po znajomości na wszelki wypadek aby uspokoić teściową - na szczęście wszystko w porządku było.

Clio, u mnie nic położna która przychodziła nie mówiła o żadnej kontroli. Niemniej jednak chyba też bym się nie przejmowała nieodkurzonym czy niedokońca posprzatanym mieszkaniem. Nie wydaje mi się aby ta kontrola miała na celu sprawdzać czystość, tylko bardziej ogólna sytuację w domu pod kątem patologii.

[czekooladki]

Napisane przez Clio_99

Moje włosy też są wszędzie i strasznie mnie to wkurza.

W nocy też nie zmieniam pieluchy - bo spimy mamy pobudkę dopiero ok 5 i wtedy macam i oceniam czy wytrzyma jeszcze te 2 godziny.i zazwyczaj nie zmieniam bo młody zasypia od razu po odbiciu a jakbym się wzięła za przebieranie to już by tak łatwo nie usnął. I używamy tych nowych DAD i spokojnie wytrzymują cała noc.

A dziś mamy równe 3 miesiące i ztej okazji niezapowiedziane odwiedziła nas pielęgniarka środowiskowa. Tyle co zdążyłam wyskoczyć z piżamy a w sumie dobrze że sprawdzają bo tyle się słyszy a tych biednych zaniedbanych dzieciach.

hmmm trochę zastanawiające z tą wizytą pielęgniarki hmmm dziwne, opieka położnej kończy się po 6 tygodnia od porodu to skąd ten nalot? w sumie ja tam nic do ukrycia nie mam ale z drugiej strony jak nie spodziewam się gości to nawet domofonu nie otwieram bo często mi się zdarza latać w staniku, więc raczej nie otwieram drzwi nikomu niezapowiedzianemu

[daggmara]

Napisane przez Monanka83

Ja w nocy też pieluchy nie zmieniam, chyba że już nad ranem, w zależności od stanu świadomości mego i Niny

Dagg, trzymam kciuki za wizyty!
A jak wykryli ten szmer na początku? Echo to chyba nie jest standardowe postępowanie?

Aga, brawa dla Marysi i dla Ciebie za hart ducha

My dziś intensywnie spedzilysmy dzień. Najpierw pojechalyśmy nad plażę miejską pospacerować i na kawę - Nina pierwszy raz jadla w restauracji dorosła moja
Potem odwiedził nas mój kolega ze studiów -z Gdyni - to coś dla Dagg a potem jeszcze znajomi przyjechali. Padam.

Mona - tak jak napisała Anika - szmer był wykryty osłuchowo w pierwszej dobie życia, w drugiej i trzeciej nie był słyszalny, ale dostaliśmy skierowanie do kardiologa.
Kardiolog zaleciła kontrolę za pół roku, pierwszy termin, na który udało nam się zarejestrować listopad 2017!!

My mieliśmy w szpitalu jeszcze usg przezciemiączkowe, to chyba przez moją cukrzycę ciążową i na tym z kolei wyszła torbielka w główce, dlatego jutro ten neurolog, bo usg trzeba powtórzyć i mam nadzieję, że po torbielce nie będzie już śladu.

To tylko kolega z Gdyni, czy może Ty też w Gdyni studiowałaś?


A ja się pochwalę - właśnie zaliczyłam mój pierwszy raz z hybrydami. Po pomalowaniu wzięłam się za robienie kolacji i cały czas musiałam sobie przypominać, że nie muszę już uważać na paznokcie świeżo po zrobieniu

[czekooladki]

Napisane przez daggmara

Mona - tak jak napisała Anika - szmer był wykryty osłuchowo w pierwszej dobie życia, w drugiej i trzeciej nie był słyszalny, ale dostaliśmy skierowanie do kardiologa.
Kardiolog zaleciła kontrolę za pół roku, pierwszy termin, na który udało nam się zarejestrować listopad 2017!!

My mieliśmy w szpitalu jeszcze usg przezciemiączkowe, to chyba przez moją cukrzycę ciążową i na tym z kolei wyszła torbielka w główce, dlatego jutro ten neurolog, bo usg trzeba powtórzyć i mam nadzieję, że po torbielce nie będzie już śladu.

To tylko kolega z Gdyni, czy może Ty też w Gdyni studiowałaś?


A ja się pochwalę - właśnie zaliczyłam mój pierwszy raz z hybrydami. Po pomalowaniu wzięłam się za robienie kolacji i cały czas musiałam sobie przypominać, że nie muszę już uważać na paznokcie świeżo po zrobieniu

szok!

[zabciajs]

Napisane przez daggmara

A ja się pochwalę - właśnie zaliczyłam mój pierwszy raz z hybrydami. Po pomalowaniu wzięłam się za robienie kolacji i cały czas musiałam sobie przypominać, że nie muszę już uważać na paznokcie świeżo po zrobieniu

Brawo Ty!
A ja jestem zadowolona z lakierów imitujących hybryde. Kolor + top. Trzymają się tydzień i to mi wystarczy, zwlaszcza ze nie niszczą paznokci, a poza tym co tydzien i tak musze skracać bo inaczej drapie Gabi. A co najlepsze super działa ten top nie tylko na lakiery z tej serii. Rowniez na kazdy inny z roznych firm.

Mozna łykac tabletki na wlosy przy kp? Wiecie coś na ten temat?

[Anika1986]

Zabcia, a co chcesz konkretnie łykać? Jeśli to jakiś suplement witaminowy to chyba nie ma problemu, bo to nie powinno zaszkodzić.

[daggmara]

Napisane przez zabciajs

Brawo Ty!
A ja jestem zadowolona z lakierów imitujących hybryde. Kolor + top. Trzymają się tydzień i to mi wystarczy, zwlaszcza ze nie niszczą paznokci, a poza tym co tydzien i tak musze skracać bo inaczej drapie Gabi. A co najlepsze super działa ten top nie tylko na lakiery z tej serii. Rowniez na kazdy inny z roznych firm.

Mozna łykac tabletki na wlosy przy kp? Wiecie coś na ten temat?

Mi się lakiery dobrze trzymają na czarnej odżywce z Golden Rose, ale na topie zawsze robią się brzydkie pęknięcia..

Wiesz co, z tymi suplami na włosy trzeba uważać. Vitapil zrobił teraz specjalny suplement dla mam. Znajoma z Wizażu chemiczka stanowczo odradzała mi np. zwykły Vitapil, musiałabym odszukać jej wpis.. Ja po pierwszej ciąży suplementy zaczęłam stosować dopiero po zakończeniu karmienia.

[czekooladki]

No miałam już nie zrzędzić jak stara "męczykicha" noo ale muszę ...no muszę .. temat rzeka: teściowa

Dziadki kupiły dla Alicji sweterek i jakieś bodziaki i z racji tego, że nie widzieli Alicji już całe dwa dni (!!) to wprosili się dzisiaj z prezentem na spacerek. Alicja ostatnio marudna, więc po kilku minutach ryk - teściowa uważa sie za eksperta - neonatologa, pediatrę i psychologa dziecięcego w jednym więc zostawiłam jej pole do popisu i z mężem szliśmy tak z pół kroku za teściami, którzy prowadzili wózek. Oczywiście babcia-krowisia nie umiała uspokoić Małej - ha jaka dzika moja satysfakcja, zważywszy na to, że mój mąż jej tłumaczy, że smoczek, że wertepy, żeby delikatnie bujała, bo Marlena tak robi i to działa, a babcia tekst: NOOO już ty mnie nie ucz! ja wiem co mam robić!
No i babcia - krowisia dostała za swoje, oczywiście Mała sie nie uspokoiła, bo krowisia miała swoją teorię, że pewnie brzuszek i zaczęła ją masować uuuu to był dopiero ryk - żal mi było Alicji noo ale musiałam pokazać krowisi, że taka wszechwiedząca nie jest i co? rozłożyła w końcu bezradnie ręce, że ona jednak nie wie co zrobić a mama podeszła do wózka, dała smoczek, pogłaskała po główce, zrobiła ciiii i moja kochana dziewczynka zasnęła hehe normalnie jakbyśmy były razem z Alicją w zmowie - tak to wyglądało jak ja Ją kocham - moja malutka córeczka chciała po prostu spać, a tu już były insynuacje, że pewnie coś matka zeżarła i dziecko teraz cierpi

---------- Dopisano o 22:32 ---------- Poprzedni post napisano o 22:29 ----------

Jak myślicie jak utłukę moją teściową to będzie to podchodzić pod ograniczoną poczytalność i depresje poporodową po 4 miesiącach od porodu?

[daggmara]

Napisane przez czekooladki

No miałam już nie zrzędzić jak stara "męczykicha" noo ale muszę ...no muszę .. temat rzeka: teściowa

Dziadki kupiły dla Alicji sweterek i jakieś bodziaki i z racji tego, że nie widzieli Alicji już całe dwa dni (!!) to wprosili się dzisiaj z prezentem na spacerek. Alicja ostatnio marudna, więc po kilku minutach ryk - teściowa uważa sie za eksperta - neonatologa, pediatrę i psychologa dziecięcego w jednym więc zostawiłam jej pole do popisu i z mężem szliśmy tak z pół kroku za teściami, którzy prowadzili wózek. Oczywiście babcia-krowisia nie umiała uspokoić Małej - ha jaka dzika moja satysfakcja, zważywszy na to, że mój mąż jej tłumaczy, że smoczek, że wertepy, żeby delikatnie bujała, bo Marlena tak robi i to działa, a babcia tekst: NOOO już ty mnie nie ucz! ja wiem co mam robić!
No i babcia - krowisia dostała za swoje, oczywiście Mała sie nie uspokoiła, bo krowisia miała swoją teorię, że pewnie brzuszek i zaczęła ją masować uuuu to był dopiero ryk - żal mi było Alicji noo ale musiałam pokazać krowisi, że taka wszechwiedząca nie jest i co? rozłożyła w końcu bezradnie ręce, że ona jednak nie wie co zrobić a mama podeszła do wózka, dała smoczek, pogłaskała po główce, zrobiła ciiii i moja kochana dziewczynka zasnęła hehe normalnie jakbyśmy były razem z Alicją w zmowie - tak to wyglądało jak ja Ją kocham - moja malutka córeczka chciała po prostu spać, a tu już były insynuacje, że pewnie coś matka zeżarła i dziecko teraz cierpi

Moja córa długo płakała na widok mojej teściowej. Ponieważ nie lubię kobity też w skrytości się zawsze z tego cieszyłam. Ale niestety teraz lubi spędzać z babcią czas, także kochana, ta zmowa może się kiedyś skończyć - muszę Cię ostrzec, żebyś się przygotowała psychicznie
A dalej mówi "krowisia"? Serio, to określenie zwala z nóg..

---------- Dopisano o 22:35 ---------- Poprzedni post napisano o 22:33 ----------

Napisane przez czekooladki

Jak myślicie jak utłukę moją teściową to będzie to podchodzić pod ograniczoną poczytalność i depresje poporodową po 4 miesiącach od porodu?

Jasne, że tak. Nieleczona depresja poporodowa, która się zaostrzyła i ograniczyła jasność myślenia/ poczytalność

[zabciajs]

Czekooladko w sądzie możemy zeznawać, ze jakieś dziwne rzeczy wypisywalaś na wizazu jakby coś

Dag, lakiery golden rose same w sobie mega trwałe jak na zwykłe lakiery.

A o suplemencie myślała o silice, wieki temu ją łykałam, choć pewnie od tego czasu zmieniła skład z 5 razy.
https://www.☠☠☠☠☠☠☠/leki/p1792-Silica

[czekooladki]

No to mnie zmartwiłaś, ale niestety ja też mam świadomość, że dziadki zrobią wszystko, żeby Mała była za nimi - łącznie z przekupywaniem słodyczami, lodami, zabawkami - szlag mnie trafia na samą myśl.

A hasło "krowisia" - no niestety nie dowiedziałam się jeszcze od teściowej skąd jej się to wzięło mimo, że zaczęłam walczyć już jej bronią, w stylu : "Alicja, dlaczego ta babcia tak brzydko do Ciebie mówi?" niestety kobieta nie trybi nic a nic, trzeba by było raz na zawsze urwać kontakt, ale jest to o tyle trudne, że teście mieszkają blisko, mają jednego syna, jedną jedyną wnuczkę. Z drugiej strony coraz częściej jej głupie teksty doprowadzają mnie do furii, ale jeszcze gryzę sie w język mimo, że mam już cały pogryziony, wiem, że kiedyś wybuchnę i to będzie wielka kumulacja i wojna domowa bo moja cierpliwość też ma swoje granice

---------- Dopisano o 22:45 ---------- Poprzedni post napisano o 22:41 ----------

Napisane przez zabciajs

Czekooladko w sądzie możemy zeznawać, ze jakieś dziwne rzeczy wipisywalaś na wizazu jakby coś

Dag, lakiery golden rose same w sobie mega trwałe jak na zwykłe lakiery.

A o suplemencie myślała o silice, wieki temu ją łykałam, choć pewnie od tego czasu zmieniła skład z 5 razy.
https://www.☠☠☠☠☠☠☠/leki/p1792-Silica

ok, czyli pozostaje mi prosić sąd o łagodny wymiar kary

[RosesAreRed]

Dagg trzymam kciuki za wszystkie wizyty.

Masz juz ta lampe sun9? Ja dzis odebralam sun5. No cudo

Mloda spi od 20 a matka poprasowala piec ton ubran. Dawno nie prasowalam ciuchow cory, wiec dzis zaszalalam. Teraz power pumping i spac