Mamusie kwietniowe 2017

[Misstic]

Ecia ja już byłam na wizycie i słyszałam serduszko a 7 września ide na wizytę kontrolną i mam już porobić pewne badania

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[midusia86]

A ja się witam z gór, z domu rodziców. My właśnie na finiszu swietnego weekendu wspolnie z rodzinami moją i TZ. Jakieś 15 osób tak już od kilku lat pod pretekstem naszej kolejnej rocznicy ślubu. Mam super rodzinki. 😁

A tu na tematy polityczne zeszło widzę. Politycy u nas głupi
Ale tak samo głupi, jak w wielu innych krajach jeuropejskich 😜
I serio ktoś jest w stanie zdecydować na dziecko właśnie ze względu na 500+?! 😮 no nieźle.....

---------- Dopisano o 17:56 ---------- Poprzedni post napisano o 17:53 ----------

Napisane przez raduska

Na jeden dzien, nie mamy jakos super daleko

Nie chce sie wypowiadać na polityczne kwestie bo mam zupełnie odmienne zdanie i pewnie drugiej osoby ze swoimi poglądami bym tu nie znalazła :p
Urzędników przynajmniej o polowe mniej tez powinno byc. Co za roznica czy 500plus czy kolejne urzędnicze stanowiska i tak z naszej odciaganej nam kasy idzie..


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hmmm.... 😉 mówisz, że tych z tych którzy rozumieją, że nikt im niczego nie daje, tylko oddaje część tego, co wcześniej siłą zabrał?
Jak tak, to nieśmiało możemy chyba sobie przybić 😉

[malwiska]

Mi się wydaje ze 500+ motywuje matologie .... U nas w województwie juz pozabierali niektórym rodzinom kasę i dają bony żywieniowe

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

[Misstic]

Mnie najbardziej denerwuje to, że niektóre osoby, które mają po czworo dzieci po dostaniu 500+ mają w nosie pracę. Bo z tych pieniędzy mają więcej niż pensja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[malwiska]

Otóż to, po co iść za 1200zl do pracy jak się ma 2 tys bez niczego

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

[midusia86]

Napisane przez malwiska

Mi się wydaje ze 500+ motywuje matologie .... U nas w województwie juz pozabierali niektórym rodzinom kasę i dają bony żywieniowe

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

Nawet nie wiedziałam, że tak można. 😮

[Misstic]

Napisane przez midusia86

Nawet nie wiedziałam, że tak można. 😮

Ostatnio było o tym w wiadomościach chyba właśnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[malwiska]

Ja nie muszę chodzić do pracy bo z pensji tz dałoby się wyżyć. Może skromniej bez wakacji za granicą i wyjść raz w tygodniu na miasto na obiad ale dalibysmy rade, ale ja w domu się duszę, chce zarabiać i wydawać na duperelki i zapewnić dzieciom wiele rzeczy których z tz nie.mieliśmy w dzieciństwie

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 18:59 ---------- Poprzedni post napisano o 18:58 ----------

Jeśli udowodnia ze rodzina źle gospodaruje pieniędzmi. Np wydaje na alkohol a dziecko jest zaniedbane to zabierają kasę i dają w ekwiwalencie

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

[raduska]

Midusia to chyba piona
My wracamy z nad morza faaajnie było tylko od rana cały czas głowa boli az na oczy schodzi.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:03 ---------- Poprzedni post napisano o 18:03 ----------

Midusia ja z tych co to nie chca by panstwo cokolwiek dawało ale zeby nie zabierało:p


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[midusia86]

Ciągle mnie coś zadziwia 😉
Tak przyglądam się wszystkim "benefitom"okolociazo wym w PL i wydaje mi się, że jest tego całkiem sporo 😉

[malwiska]

Raduska ale jak dają to trzeba brać. Nawet moi szefowie biorą choć nie muszą ale zawsze to 500+ mogą dziecia na lokatę wpalcac. My chcemy założyć jednemu dziecku i drugiemu lokatę po 100zl miesięcznie tyle ze Oliwce założymy i wplacimy tyle ile.bedzie.miala miesięcy żeby nie była pokrzywdzona. Sobie chyba tez założymy. Tego nie odczujemy mocno a za 20 lat dzieci będą miały np na ślub

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

[midusia86]

Brać uważam, że jak najbardziej należy. Choć z tym "dawaniem" to ja bym się jednak nie zgodziła 😜 zbyt dobrze znam składowe mojego paska płacowego i znaczenie słowa "podatek" 😈

[raduska]

Zeby dac musza zabrac
Ja lokat zadnych nie zakładam bo za 20lat to wartość pieniądza moze tak zmaleć ze to sie nie opłaci po prostu


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[malwiska]

Raduska może i tak ale wątpię żeby bez oszczędności dałoby nam się utrzymać na emeryturach i w dodatku pomoc dzieciom

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

[raduska]

Nie mowie o wydawaniu wszystkich pieniędzy tego samego miesiaca ale mozna inwestować w takie rzeczy ktore sa pewniejsze po prostu. Kazdy robi jak uwaza.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Misstic]

Napisane przez malwiska

Ja nie muszę chodzić do pracy bo z pensji tz dałoby się wyżyć. Może skromniej bez wakacji za granicą i wyjść raz w tygodniu na miasto na obiad ale dalibysmy rade, ale ja w domu się duszę, chce zarabiać i wydawać na duperelki i zapewnić dzieciom wiele rzeczy których z tz nie.mieliśmy w dzieciństwie

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 18:59 ---------- Poprzedni post napisano o 18:58 ----------

Jeśli udowodnia ze rodzina źle gospodaruje pieniędzmi. Np wydaje na alkohol a dziecko jest zaniedbane to zabierają kasę i dają w ekwiwalencie

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

I tu jest właśnie ta różnica. Nie musisz chodzić do pracy, ale nie chcesz egzystować, chcesz żyć i masz ambicje
Oczywiście nie mam nic do kobiet które siedzą w domu przez jakiś czas i wychowują dzieci. Bardziej mi chodzi o ludzi którzy wolą żyć z zasiłków i dosłownie zerowac na państwie a co za tym idzie na nas bo przecież pieniądze jedne niż iść do pracy i trochę zainwestować w siebie.

Nie wiem jak wy dziewczyny, może mam dziwne podejście, ale uważam że dobrze jest jak kobieta jest nie zależna finansowo. Kiedy poprostu wie że ma choć trochę. I nie jest w pełni zależna od męża.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[madziocha]

Napisane przez Frogsia

Hej tak naprawdę to dopiero jutro będę w 100 % pewna czy naprawdę jestem w ciąży. Czuje się nieco zagubiona, bo to pierwsza ciąża i moje poczucie jest takie ciążowe. Senna i wiecznie głodna...

Mąż powiedział, że dopóki nie ma pewności, to cieszyć się nie będzie. Dwa testy dały pozytywny wynik - dwa inne testy jeden natryskowy, a drugi płytkowy. Brzucha nie mogę do końca wciągnąć, a na dodatek ciągle mnie tam mrowi jak przed okresem.

Zastanawiam się od którego dnia przyjąć właśnie ten szczęśliwy dzień. Może 4 sierpnia. W sumie dziwne że tak szybko zrobił mi się mini brzuszek. Może mi się wydaje, ale po turecku ciężko mi siedzieć. Przy schylaniu ciągnie niemiłosiernie.

Tydzień temu robiłam test i nic, a wczoraj i dzisiaj jak z bicza strzelił ledwo co widoczna, a ja się zastanawiałam czemu w galerii na 15 minut zasnęłam na kanapie. W robocie nie mogłam sobie ze sobą dać rady.

Może ktoś wie jak to jest teraz z pracą. Pracuje na produkcji i jutro mam nocną zmianę jeżeli to jakiś 3-6 tydzień, to jak może zareagować ginekolog? Pracuje na siedząco ale wykluczone jest tam siedzenie moje w ciąży z racji na niewielkie promieniowanie od maszyn oraz podciśnienie.

Jutro będę już wszystko wiedziała bo mam wizytę na 10.40 ale w sumie się stresuje... nie chcę dziecka skrzywdzić

Tygodnie ciąży liczysz od pierwszego dnia ostatniej miesiączki, nie od dnia domniemanego poczęcia. Poproś lekarza o zaświadczenie do pracy jesli potwierdzi ciążę - po dostarczeniu go do pracodawcy będą Ci przysługiwały przywileje dla ciężarnych odpowiednie do rodzaju pracy.

[Misstic]

Czy któraś z was jest już na L4?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[malwiska]

Misstic dlatego ja pracuje dla siebie. Pieniądze mamy wspólne i wspólne obowiązki mimo że tz ciężej pracuje i zarabia prawie 2 razy więcej niż ja. Mimo wszystko wymagam od niego pomocy w domu właśnie ze wzgląd na to ze ja też pracuje. Gdybym siedziała w domu z własnego wyboru to pewnie wszystkie obowiązki byłyby moje. Oczywiście nie potępiam osób które siedzą w domu z własnego wyboru gdy mąż pracuje i ich na to stać.

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

[midusia86]

Napisane przez Misstic

Czy któraś z was jest już na L4?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja jestem chwilowo ze względu na krwiaka. Ale mam wielką nadzieję, że to jedyne na długo i jeszcze bardzo długo uda mi się pracować. W domu jestem tydzień i już zaczynam świrować, bo ja z tych mocno aktywnych normalnie 😜

[malwiska]

Ja chyba będę pracować jak najdłużej się da. Niestety na.umowie mam trochę mniej niż na rękę - wychodzi 30% mniej. Uroki pracy u prywaciaza choć złego zdania o swoim szefie nie mogę powiedzieć.

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

[Copykat]

Napisane przez Misstic

Mnie najbardziej denerwuje to, że niektóre osoby, które mają po czworo dzieci po dostaniu 500+ mają w nosie pracę. Bo z tych pieniędzy mają więcej niż pensja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A mnie to wcale nie dziwi, jak ktoś zarabia np 1500 czy nawet więcej to przy takiej ilości dzieci szczerze mówiąc nie opłaca się pracować, jak doliczyć koszt dojazdu do pracy, złobków, przedszkoli itd. Mówię tu oczywiście tylko o względach ekonomicznych.
Ogólnie nie jestem za tym programem i uważam, że jest to źle zaplanowane, przede wszystkim brak kryterium dochodowego, że muszę się dorzucać np do świadczenia dla paniusi, która zarabia 10 tys

Napisane przez Misstic

I tu jest właśnie ta różnica. Nie musisz chodzić do pracy, ale nie chcesz egzystować, chcesz żyć i masz ambicje
Oczywiście nie mam nic do kobiet które siedzą w domu przez jakiś czas i wychowują dzieci. Bardziej mi chodzi o ludzi którzy wolą żyć z zasiłków i dosłownie zerowac na państwie a co za tym idzie na nas bo przecież pieniądze jedne niż iść do pracy i trochę zainwestować w siebie.

Nie wiem jak wy dziewczyny, może mam dziwne podejście, ale uważam że dobrze jest jak kobieta jest nie zależna finansowo. Kiedy poprostu wie że ma choć trochę. I nie jest w pełni zależna od męża.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dlaczego dziwne? Normalne ja też nie wyobrażam sobie być "mamą na pełen etat", myślę że bym się zanudziła i też nie chcę żeby mnie mąż utrzymywał. Tak samo nie zamierzam iść na zwolnienie, dopóki nie będę musiała

[Misstic]

Napisane przez malwiska

Misstic dlatego ja pracuje dla siebie. Pieniądze mamy wspólne i wspólne obowiązki mimo że tz ciężej pracuje i zarabia prawie 2 razy więcej niż ja. Mimo wszystko wymagam od niego pomocy w domu właśnie ze wzgląd na to ze ja też pracuje. Gdybym siedziała w domu z własnego wyboru to pewnie wszystkie obowiązki byłyby moje. Oczywiście nie potępiam osób które siedzą w domu z własnego wyboru gdy mąż pracuje i ich na to stać.

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

Dokładnie. Zgadzam się

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[malwiska]

Copykat jak ktoś ma 4 dzieci to może zlobek się nie opłaca ale jak pośle dzieci do państwowych przedszkoli to koszt jest niewielki - cała 4 w 500zl się śmieci. U nas za.przedszkole publiczne koleżanki płacą maksymalnie 120 zł miesięcznie. Wiec jak ma dostawać 2 tys plus 1500zl to już jest dobra pensja na jedną osobę.
Dojazd to oczywiście kwestia gdzie kto pracuje ale nie wydaje mi się żeby to kosztowało połowę pensji. No o oczywiście praca pracy nierówna, bo jak ktoś ma pracować ciężko za 1500zl i nie mieć kontaktu z dziećmi to może skłonić się do porzucenia pracy, tylko trzeba mieć pod uwagę fakt ze 500+ nie będzie trwało wiecznie i jak.ktos pół życia nie będzie pracował bo dostawał kasę z 500+ to co zrobi jak.mu się kranik przykreci

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

[Misstic]

Napisane przez Copykat

A mnie to wcale nie dziwi, jak ktoś zarabia np 1500 czy nawet więcej to przy takiej ilości dzieci szczerze mówiąc nie opłaca się pracować, jak doliczyć koszt dojazdu do pracy, złobków, przedszkoli itd. Mówię tu oczywiście tylko o względach ekonomicznych.
Ogólnie nie jestem za tym programem i uważam, że jest to źle zaplanowane, przede wszystkim brak kryterium dochodowego, że muszę się dorzucać np do świadczenia dla paniusi, która zarabia 10 tys



Dlaczego dziwne? Normalne ja też nie wyobrażam sobie być "mamą na pełen etat", myślę że bym się zanudziła i też nie chcę żeby mnie mąż utrzymywał. Tak samo nie zamierzam iść na zwolnienie, dopóki nie będę musiała

A mnie dziwi, bo uważam że trzeba mieć trochę ambicji a nie żyć tylko z pomocy państwa. Poza tym biorąc 1500zl które zarobi w pracy plus to co ma z programu czyli 2000zl to już jest ładna sumka z której jakoś można wyżyć.
Trzeba też pomyśleć co będzie za kilkadziesiąt lat. Jeżeli nie pracuje nie mam emerytury, moje dzieci w razie mojej śmierci nie dostają renty, żadnego zabezpieczenia. Myślę że trzeba dać coś z siebie żeby móc brać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Copykat]

Napisane przez malwiska

Copykat jak ktoś ma 4 dzieci to może zlobek się nie opłaca ale jak pośle dzieci do państwowych przedszkoli to koszt jest niewielki - cała 4 w 500zl się śmieci. U nas za.przedszkole publiczne koleżanki płacą maksymalnie 120 zł miesięcznie. Wiec jak ma dostawać 2 tys plus 1500zl to już jest dobra pensja na jedną osobę.
Dojazd to oczywiście kwestia gdzie kto pracuje ale nie wydaje mi się żeby to kosztowało połowę pensji. No o oczywiście praca pracy nierówna, bo jak ktoś ma pracować ciężko za 1500zl i nie mieć kontaktu z dziećmi to może skłonić się do porzucenia pracy, tylko trzeba mieć pod uwagę fakt ze 500+ nie będzie trwało wiecznie i jak.ktos pół życia nie będzie pracował bo dostawał kasę z 500+ to co zrobi jak.mu się kranik przykreci

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

Napisane przez Misstic

A mnie dziwi, bo uważam że trzeba mieć trochę ambicji a nie żyć tylko z pomocy państwa. Poza tym biorąc 1500zl które zarobi w pracy plus to co ma z programu czyli 2000zl to już jest ładna sumka z której jakoś można wyżyć.
Trzeba też pomyśleć co będzie za kilkadziesiąt lat. Jeżeli nie pracuje nie mam emerytury, moje dzieci w razie mojej śmierci nie dostają renty, żadnego zabezpieczenia. Myślę że trzeba dać coś z siebie żeby móc brać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale ja się z tym zgadzam, co piszecie i nie popieram rzucania pracy dla pieniędzy z 500+, tylko mówię , że nie dziwi mnie, że ktoś może uważać, że opłaca się zostać w domu dostając te pieniądze.

[midusia86]

Copykat uwierz mi, że "paniusia, która zarabia 10 tys" i pracuje odprowadza niepoważnie wiecej do budżetu państwa i takiej się akurat nic dorzucać nie musisz 😜

[raduska]

Sorry ale jak juz "dają" to dlaczego "paniusia" od ktorej zarobków odciągają pokaźna sumkę nie ma skorzystać ?! No nie zgadzam sie z tym


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Copykat]

Napisane przez midusia86

Copykat uwierz mi, że "paniusia, która zarabia 10 tys" i pracuje odprowadza niepoważnie wiecej do budżetu państwa i takiej się akurat nic dorzucać nie musisz 😜

Może i tak, ale mimo wszystko uważam, że powinno być kryterium dochodowe, żeby te pieniądze trafiały do osób, którym rzeczywiście są potrzebne. Jak ktoś zarabia 10 tys to tych dodatkowych 500 nawet nie zauważy.

[raduska]

To ja tu jestem ta " bez ambicji" krora utrzymuje maz bo zajmuje sie dzieckiem ;p


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz