Teksty facetów

[aga01]

Jak się jest w złym nastroju, to najlepiej się poradzić facetów:
Aga: Już mi się nie chce studiować tego hiszpańskiego! Nie chcę studiować, nie chcę pracować, nie chcę robić nic.
Leonardo: Aga calm down. Idź pograć w xboxa albo co... nie wiem...
(Nie ważne, że nie mam xboxa )
Aga: Pójdę pograć w szachy. ( z soczystą ironią, bo w szachy nie grywam)
Leonardo: ok.

[Arethaf]

Mój kolega na gg ma opis "lekcje..." a widziałam go na spacerze z dziewczyną

Nie tekst, ale też zabawne.

[karolina2020]

W pubie ze znajomymi.
Poszlam do lazienki, przy okazji psiknelam sie doslownie raz perfumami, symbolicznie naprawde

Kolega: Ty tez sie czyms popsikalas??!! Bo ide za toba i cos cholernie pachnie!!
Ja (z udawanym oburzeniem): No wiesz co, 'cholernie'?
Kolega: No tego, eee cholernie ladnie

[eternalvoyageur]

A z facetow i kolorow to nie smiac sie mi tu, psychologowie dawno juz udowodnili ze meski mozg ma z nimi klopoty

[shewa]

Rozmowa z TŻ po tym jak dostałam głupawki
TŻ: bo tu taki mały ptun siedzi! (pokazuje mi ze jestem stuknieta )
JA: co to jest ptun? :|
TŻ: a ja nie wiem
Ja: no jak nie wiesz?
TŻ: oj nie wiem matka tak do psa mowiła

[Nusia7]

Jadę dziś autobusem, po chwili wsiadło dwóch nachlanych gości (z 30-35 lat). Jeden ciągle śpiewa. W pewnym momencie "Kiedy zobaczyłem te dwie blondynki, to bym je chciał..." i śmiech (jestem blondynką i koło mnie siedziała jakaś blondyna - goście byli za nami). Żałosne

[Olga:P]

Napisane przez Arethaf

Mój kolega na gg ma opis "lekcje..." a widziałam go na spacerze z dziewczyną

Nie tekst, ale też zabawne.

może miał jakąś "pracę domową"

"Hej mała jak się bawisz? Wiesz... biorę 130kg na klatę, mam własną siłownię, golfa II a czasem III jak mi kolega pożyczy, o ile pożyczy...i wiesz co bo ja znam Di dżeja bo to kolega kolegi mojego kolegi a ten kolega ma brata i ten brat ma kolege co go zna...może pokicamy razem na parkiecie??"
hahahaha widziałam kiedyś taki filmik

[Nusia7]

Napisane przez diamencik18

"Hej mała jak się bawisz? Wiesz... biorę 130kg na klatę, mam własną siłownię, golfa II a czasem III jak mi kolega pożyczy, o ile pożyczy...i wiesz co bo ja znam Di dżeja bo to kolega kolegi mojego kolegi a ten kolega ma brata i ten brat ma kolege co go zna...może pokicamy razem na parkiecie??"
hahahaha widziałam kiedyś taki filmik

Też go widziałam Koleś-porażka...

[Bezwstydnica]

Napisane przez pink69

Ejj znacie tą piosenkę?

Hej czy Ty wiesz-Boys

Moja nauczycielka mówi że była na filmie który zmusza do myślenia a mój kolega na to:
-boję się takich filmów

Mojego kolegi babcia umarła i mówi wychowawczyni że był na pogrzebie a ona że coś często te pogrzeby mamy a on na to:
-to mam akt zgonu przynieść??
To było śmieszne ale przez chwile a potem wszystkie się oburzyłyśmy z koleżankami

[nabuko]

zrobiłam błąd, że zaczęłam przeglądać tę stronę w czasie pracy mam całą rękę pogryzioną ze śmiechu - za ścianą siedzi szef, więc nie wypada się zdradzać, że zamiast pracowac robi się co innego

a teraz teksty..

Kiedys mój były facet (idiota kompletny) powiedział :
Wiesz dzis wyjątkowo wyglądasz na 8, ale moja była zawsze wyglądała na 10 (!!??)

Dodam, że wygladałam w tamtym czasie naprawdę fajnie

A to tekst mojego męża - przygląda mi sie wieczorem i mówi:
Ale masz usta spierzchnięte..Po co masz się całować z obcymi facetami na wietrze. Do domu ich przyprowadź..
hmm - tolerancyjny prawda?

I tekst szefa - siedział cały dzień naburmuszony, sapiąc tylko nad laptopem i wypijając kawę za kawą..Po kilku godzinach zaczyna wrzeszczeć:
Kury, kaczki, krokodyle (spojrzał na nas i z miną słodkiego dzieciątka mówi) - no co, taki ekspresywny dziś jestem.

A to tekst jednego z moich uczniów-licealistów (tekst zresztą dał mi wiele do myślenia - od tamtej pory dwa razy się zastanowiłam , kiedy chciałam cos powiedzieć):
ja (wkurzona nieziemsko)- jak nie będziecie się uczyć, to pały będę stawiać!
uczeń - pani prof., pały nam stawia kto inny. wolimy jedynki..

[Myszka_80]

Napisane przez nabuko

A to tekst jednego z moich uczniów-licealistów (tekst zresztą dał mi wiele do myślenia - od tamtej pory dwa razy się zastanowiłam , kiedy chciałam cos powiedzieć):
ja (wkurzona nieziemsko)- jak nie będziecie się uczyć, to pały będę stawiać!
uczeń - pani prof., pały nam stawia kto inny. wolimy jedynki..

Załatwil cię na cacy
Ale jako uczniowi to mu sie lanie nalezy

[nabuko]

wiem trzeba przyznać, że klasa łatwa nie była..

a ..przypomniał mi się tekst mojego męża:
byłam na weekendowym wyjeździe (bez niego) i około 23. wysłałam mu smska, że idę spać (bo dodzwonić się do niego nie mogłam). następnego dnia był bardzo zdenerwowany. kiedy wróciłam do domu i zapytałam o powód tego nastroju,powiedział, że to dlatego, że nie odbierałam od niego telefonu, a przecież dzwonił zaraz po smsie ode mnie.. taaa, spojrzałam na godz. nieodebranych połączeń: grupo po 2..
a święcie przekonany był, że żona nie chciała z nim rozmawiać i wytłumaczyć nic sobie nie dał

[lipsy]

ja usłyszałam od szefa w zeszłym tygodniu

<szef>"pani Aniu, pani to chyba koło młyna mieszka, taka pani bladziutka zawsze.."
<ja> "no cóż, rudzielce tak mają.."
<szef, głęboko zszokowany> "a gdzie pani jest ruda...?"

dodam że na zdjęciu w avatarze to ja :P
z ciekawości zapytam go jaki wg niego mam kolor włosów

PS. A tak wogóle gdyby nie słuchał RM i nie miał syna księdza i córki zakonnicy to bym pomyślała ze ten jego tekst był conajmniej dwuznaczny



aaaa i jeszcze mi się przypomniało z gimnazjum:

Dzień chłopaka, nauczyciel fizyki dostał od nas lizaka a chłopcy w klasie takie małe samochodziki.

<fizyk z podejrzaną miną> "To co , chłopcy, wy będziecie jeździć, a ja będę lizał.."

Nie muszę chyba opisywać reakcji klasy...

[Arethaf]

Napisane przez Olga:P

może miał jakąś "pracę domową"

nabuko, wymiatasz z tym tekstem o stawianiu pał

[nabuko]

I tekst sprzed 5 minut - poszłyśmy z koleżanką na fajeczkę. po drodze mijamy pana z windykacji. pan stanął przed koleżanką i mówi:
o boże , jak pani pieknie wyglada. jakie włosy lśniące ..(i tu sie jeszcze rozpływa nad całokształetem koleżanki, ta uśmiechnęta od ucha do ucha, po czym pan dodaje) a jaki dziś dzien? piątek? o nie to przepraszam, w piątki miałem nie kłamać...

[Emilkaa]

bylam w barze ze znajomymi no i dosiedli sie do mnie kolesie, no i tam jeden koles mi gadal do ucha,no i nagle mowie na glos,ze ide do wc,a on,ze tez pojdzie no to razem idziemy,tyle ze ja do damskiej on do meskiej...i pozniej on czekal na mnie po czym poszlismy do baru po browar dla siebie,ale ze on spotkal swojego kumpla ze znajomymi i ten jeden ze znajomych tego kumpla to byl moj kumpel no to zesmy wszyscy ze soba gadali no i przedstawiali nawzajem
No i po tym wszystkim chcialam wrocic do moich znajomych,ktorzy ciagle tam siedzieli no i on ze mna wrocil,ale to bylo juz chyba jakos po godzinie.No i siadamy,a jeden z moich kumpli tak sie patrzy i patrzy,az wreszcie sie go pytam 'co jest',a on tak sie patrzy na mnie zniesmaczony i mowi 'ja myslalem,ze ty jestes porzadna dziewczyna,a nie z akzdym poznanym kolesiem sie 'bzykasz' w wc' no to ja mu tlumacze co dokladnie robilismy,a on na to 'wierze ci,ale czy nie chce ci sie isc ze mna(tutaj puscil oko) do wc?'

ach......

[Sc-laja]

Napisane przez nabuko

I tekst sprzed 5 minut - poszłyśmy z koleżanką na fajeczkę. po drodze mijamy pana z windykacji. pan stanął przed koleżanką i mówi:
o boże , jak pani pieknie wyglada. jakie włosy lśniące ..(i tu sie jeszcze rozpływa nad całokształetem koleżanki, ta uśmiechnęta od ucha do ucha, po czym pan dodaje) a jaki dziś dzien? piątek? o nie to przepraszam, w piątki miałem nie kłamać...

Co za cham

[Arethaf]

Napisane przez Emilkaa

bylam w barze ze znajomymi no i dosiedli sie do mnie kolesie, no i tam jeden koles mi gadal do ucha,no i nagle mowie na glos,ze ide do wc,a on,ze tez pojdzie no to razem idziemy,tyle ze ja do damskiej on do meskiej...i pozniej on czekal na mnie po czym poszlismy do baru po browar dla siebie,ale ze on spotkal swojego kumpla ze znajomymi i ten jeden ze znajomych tego kumpla to byl moj kumpel no to zesmy wszyscy ze soba gadali no i przedstawiali nawzajem
No i po tym wszystkim chcialam wrocic do moich znajomych,ktorzy ciagle tam siedzieli no i on ze mna wrocil,ale to bylo juz chyba jakos po godzinie.No i siadamy,a jeden z moich kumpli tak sie patrzy i patrzy,az wreszcie sie go pytam 'co jest',a on tak sie patrzy na mnie zniesmaczony i mowi 'ja myslalem,ze ty jestes porzadna dziewczyna,a nie z akzdym poznanym kolesiem sie 'bzykasz' w wc' no to ja mu tlumacze co dokladnie robilismy,a on na to 'wierze ci,ale czy nie chce ci sie isc ze mna(tutaj puscil oko) do wc?'

ach......

Ale gostek Chyba jakieś niespełnione fantazje się u niego odzywają...

[Rybcia16]

TŻ: "ładnie Ci w kucyku .... jeeejku kucyk to takie śmieszne słowo, taki mały konik od dzisiaj będziesz moim kucykiem"


ja:"wiesz kupiłam sobie taką bluzkę z bolerkiem.."
TŻ: "a co to jest bolerek?"

[pink69]

Napisane przez Bezwstydnica

Hej czy Ty wiesz-Boys

Nie Boys tylko Classic

[Olga:P]

Napisane przez Rybcia16

ja:"wiesz kupiłam sobie taką bluzkę z bolerkiem.."
TŻ: "a co to jest bolerek?"

Mój były TŻ twierdził, że to tak kobitki nazywają stanik

[N4TI]

bylam dzis u fryzejra, z grzywki na bok zrobilam sobie prosta do brwi, wsiadam do kolegi do samochodu bo jedziemy do szkoly. Uwaznie mi sie przyglada i mowi:
"Masz puder?"
ja: (przed oczami mialam juz siebie z pomaranczowa maska na twarzy i zaczelam sie zastanawiac czy za duzo go nalozylam czy cos? hehe)
mowie mu: co?
on: masz puder czy make-up, nie wam jak to sie nazywa?
ja: moze podklad nie make-up?
on:no własnie
ja: no mam, zawsze mam
na to on: inaczej jakos wygladasz... juz wiem, obcielas wlosy? slicznie Ci tak

heheh ale ten puder na poczatku mnie przeraził :P

[Olga:P]

N4TI- czemu faceci nie zauważają TAKICH zmian?

[Arethaf]

Napisane przez Olga:P

Mój były TŻ twierdził, że to tak kobitki nazywają stanik

W końcu to jest PRAWIE jak stanik

[Olga:P]

Napisane przez Arethaf

W końcu to jest PRAWIE jak stanik

Prawie w tym przypadku robi wieeelką roznice

[marika_lol]

Napisane przez nabuko

zrobiłam błąd, że zaczęłam przeglądać tę stronę w czasie pracy mam całą rękę pogryzioną ze śmiechu - za ścianą siedzi szef, więc nie wypada się zdradzać, że zamiast pracowac robi się co innego

a teraz teksty..

Kiedys mój były facet (idiota kompletny) powiedział :
Wiesz dzis wyjątkowo wyglądasz na 8, ale moja była zawsze wyglądała na 10 (!!??)

Dodam, że wygladałam w tamtym czasie naprawdę fajnie

A to tekst mojego męża - przygląda mi sie wieczorem i mówi:
Ale masz usta spierzchnięte..Po co masz się całować z obcymi facetami na wietrze. Do domu ich przyprowadź..
hmm - tolerancyjny prawda?

I tekst szefa - siedział cały dzień naburmuszony, sapiąc tylko nad laptopem i wypijając kawę za kawą..Po kilku godzinach zaczyna wrzeszczeć:
Kury, kaczki, krokodyle (spojrzał na nas i z miną słodkiego dzieciątka mówi) - no co, taki ekspresywny dziś jestem.

A to tekst jednego z moich uczniów-licealistów (tekst zresztą dał mi wiele do myślenia - od tamtej pory dwa razy się zastanowiłam , kiedy chciałam cos powiedzieć):
ja (wkurzona nieziemsko)- jak nie będziecie się uczyć, to pały będę stawiać!
uczeń - pani prof., pały nam stawia kto inny. wolimy jedynki..

paly najlepsze hahahhaha

Napisane przez lipsy

ja usłyszałam od szefa w zeszłym tygodniu

<szef>"pani Aniu, pani to chyba koło młyna mieszka, taka pani bladziutka zawsze.."
<ja> "no cóż, rudzielce tak mają.."
<szef, głęboko zszokowany> "a gdzie pani jest ruda...?"

dodam że na zdjęciu w avatarze to ja :P
z ciekawości zapytam go jaki wg niego mam kolor włosów

PS. A tak wogóle gdyby nie słuchał RM i nie miał syna księdza i córki zakonnicy to bym pomyślała ze ten jego tekst był conajmniej dwuznaczny



aaaa i jeszcze mi się przypomniało z gimnazjum:

Dzień chłopaka, nauczyciel fizyki dostał od nas lizaka a chłopcy w klasie takie małe samochodziki.

<fizyk z podejrzaną miną> "To co , chłopcy, wy będziecie jeździć, a ja będę lizał.."

Nie muszę chyba opisywać reakcji klasy...

no fizyk niezly agent

Napisane przez Olga:P

Prawie w tym przypadku robi wieeelką roznice

dokladnie haha

[ariva]

urocze wszystkie teksty

[Wizazanka492]

Na zalotkę moj brat powiedzial przykladajac do oka: ahaaa to jest wyrywaczka do rzęs.

[19agusia91]

kolega :

"Aguś, jakie Ty masz piękne, głęboko niebieskie oczy!"

Oczy mam bardziej brązowe niz niebieskie