PM 2017 cz.26

[serduszko165]

Napisane przez krasulka7399

Mi tez się podoba, ja chcę lekko złote szpilki wiec tez by pasował. Jeszcze jak go przecenią to w ogóle będzie super


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też o złotych szpilach pomyślałam Na wesele mam srebrne, to na poprawiny złote haha

[motylek825]

Napisane przez serduszko165

To u mnie chcę żeby były od 13

U mnie są od 14-20 jakos tak

Napisane przez agnieszka_2612

chyba bym nie wstała

mi rodzice opowiadali, że oni jak wrócili ze swojego wesela - ok 7 rano, zdążyli się wykąpać, przebrać - chcieli iść spać (chyba ) a o 8 rano zaczęli się zjeżdżać na poprawiny i nic nie spali, dopiero po poprawinach poszli spać - po 23

Ale była impreza a my narzekamy

[czekoladowoo]

Napisane przez krasulka7399

http://www.massimodutti.com/pl/kobie...oryNav=1703018

Fajny, ale za ta cene bym nie kupiła

Napisane przez endziS

Dzień dobry

[agnieszka_2612]

Napisane przez motylek825

Ale była impreza a my narzekamy

No, ale nie wyobrażam sobie tego

ja znam tylko jedno małżeństwo któremu się zwróciło całe wesele i jeszcze wyszli dosyć dużo na plus ale rodzina Pana Młodego baaaardzo bogata i raczej tylko dlatego...

[krasulka7399]

Napisane przez serduszko165

Też o złotych szpilach pomyślałam Na wesele mam srebrne, to na poprawiny złote haha

Srebrne tez by pasowały. Muszę go przymierzyć i zobaczyć czy nie wyglądam grubo.

Napisane przez motylek825

Ale była impreza a my narzekamy

W ogole wydaje mi się, że starsze pokolenia są bardziej wytrzymałe. Moi rodzice zawsze się dłużej bawią od nas.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LadyArya]

Jesli juz bym miala rojic cos na ksztalt poprawin to raczej w formie jakiegos grilla z piwem ewentualnie jeszcze z popzostalym ciastem z wesela. Przecie za kolejna impreze calonocna zaplacicie nieduzo mniej niz za wesele ;p

Ja juz bym pozatym nie miala na to anj sily ani ochoty ;p

[aassiiaa1988]

Napisane przez sweet_chocolate

hej
Słuchajcie wczoraj się pożarłam z tż o wesele, bo próbuję go przekonać do jednodniowego, ale on nawet o tym nie chce słyszeć! tłumaczę, że przecież nas nie stać. On uparł się i już, bo jeden dzień to lipa i nawet się nie wybawi itp...nie mam już sił, nie wiem jak go przekonać. On woli brać kredyt, który nie wiadomo czy dostanie, byle tylko zrobić poprawiny bo bez tego to on nawet nie odczuje tego wesela

my gdybyśmy mieli brać kredyt to nawet wesela byśmy nie robili, a gdzie tu na poprawiny się zadłużać

my poprawin nie robimy, rano po weselu zjemy śniadanie wspólnie z tymi, którzy będą nocować w hotelu, a popołudniu może zrobimy grilla u mojej mamy na ogrodzie, albo na działce rodziców TŻ, ale to luźny plan i zobaczymy jak wyjdzie i jaka będzie pogoda.. ja to bym najchętniej ten dzień PO spędziła tylko z TŻ i poszła wieczorem na pierwszą kolację jako małżeństwo

Napisane przez LadyArya

Ladne ale jak dla mnie za dlugie. Idealne bylyby gdyby byly do kolan.

tak samo pomyślałam

Napisane przez czekoladowoo

Na podejściu pt "przecież to się zwróci" nie jeden się już przeliczył

o tak

ja to w ogóle nie liczę, że coś dostaniemy, jeśli tak to fajnie, a jeśli nie to nie, ważne, że będą z nami te osoby w tym ważnym dniu i będą sie z nami bawić

Napisane przez krasulka7399

http://www.massimodutti.com/pl/kobie...oryNav=1703018

fajny

u mnie bólu głowy dzień 3
dopijam kawę i biorę się za naukę, a na 16 idę do pracy

[agnieszka_2612]

Mój ojciec chciał gości poprawinowych przekupić wódką aby przyjechali później ale nie dało rady

---------- Dopisano o 09:52 ---------- Poprzedni post napisano o 09:50 ----------

Napisane przez aassiiaa1988

u mnie bólu głowy dzień 3
dopijam kawę i biorę się za naukę, a na 16 idę do pracy

A u mnie 4 dzień bez bólu normalnie chyba będę świętować

[luna_laula]

Napisane przez agnieszka_2612

chyba bym nie wstała

mi rodzice opowiadali, że oni jak wrócili ze swojego wesela - ok 7 rano, zdążyli się wykąpać, przebrać - chcieli iść spać (chyba ) a o 8 rano zaczęli się zjeżdżać na poprawiny i nic nie spali, dopiero po poprawinach poszli spać - po 23

mamy w cenie apartament, ale już wiem, że będziemy musieli wykupić kolejną dobę, bo jestem pewna, że nie dobudzę tż do 16 następnego dnia w sumie sama z chęcią bym pospała spokojnie po weselu do 14-15 a potem poszła na obiad

[muszkaaa8]

Dzien dobry napisze co myśle i idę dalej nadrabiać

Napisane przez czekoladowoo

Do 5 rano?! To oni nie szli do pracy ani nic?



Sorry ale w zyciu bym się na coś takiego nie zgodziła poprawiny nie są po to żeby druga noc z rzędu balować. A gdzie czas dla siebie? Gdzie czas na radość z tego co jest najważniejsze? Sorry ale

Widzę ze na wizażu jest takie podejście do poprawin jak i do kucharki na weselu sama poprawin nie robię ale to będzie 2 wesele w mojej rodzinie bez poprawin. U nas to jest powiedziałabym nawet oczywiste, jest wesele sa poprawiny, często tez sa poprawiny poprawin (jak u Małgosi chyba zreszta ) i tak wszyscy biorą sobie wolne na poniedziałek bo w niedziele często gęsto siedzi sie nawet do 6-7 rano i bawi sie tak samo jak na weselu z tym ze poprawiny sa zazwyczaj nie o 14 jak wesele tylko gdzieś koło 18 i myśle ze osoby które nie miały z tym styczności bedą mówiły ze w ogóle jak to ze bez sensu ze przecież nie ma nikt ochoty bo niewyspani bo w poniedziałek do pracy itd a ja z doświadczenia powiem ze gowno prawda bo ludzie bawią sie jak szaleni razem z Młodymi i owszem nikt sie jakoś super nie wysypia ale nikomu to nie przeszkadza nie mowię ze wszyscy którzy sa na weselu przychodzą na takie poprawiny ale około 70-80% gości jest
Gdzie radość z tego co najważniejsze ? gdzie czas dla siebie ? myśle ze całe życie na to i to ze balujesz 2 dni a nie jeden totalnie Ci w tym nie przeszkadza i ta sytuacja jest dokładnie taka sama jak ze ślubami o 14 i o 18 jak z kucharka i płaceniem od talerzyka, z braniem kredytu na wesele czy tez nie , z dawaniem wódki i placków po weselu i nie dawaniem itd. Wszystko zależy od tego z jakiej części polski jesteś, jakie sa u Ciebie zwyczaje, na jakich weselach bywałaś, do jakich wesel jesteś przyzwyczajona i co jest dla Ciebie z tego względu oczywiste
taka ot refleksja

Napisane przez agnieszka_2612

Oj tak... ja się na nic nie nastawiam, wolę być miło zaskoczona niż zawiedziona bo "myslalam, że będzie wiecej"...

---------- Dopisano o 09:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:33 ----------


U nas poprawiny sa tak od 15-16 do 22-24

Bo z reguły ludzie nie piją 2 dni z rzędu wódki Wolą popić piwkiem "na kaca"

u nas tez często ludzie na poprawinach pijaja właśnie piwo



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[serduszko165]

Napisane przez LadyArya

Jesli juz bym miala rojic cos na ksztalt poprawin to raczej w formie jakiegos grilla z piwem ewentualnie jeszcze z popzostalym ciastem z wesela. Przecie za kolejna impreze calonocna zaplacicie nieduzo mniej niz za wesele ;p

Ja juz bym pozatym nie miala na to anj sily ani ochoty ;p

Ale na szykowanie i organizowanie też trzeba mieć siły... a potem to sprzątać....U nas było wiadomo, że jak nie zrobimy poprawin to wszyscy zjadą się do nas do domu, bo u Tż nie ma warunków. Dlatego mama powiedziała, że wesele tylko z poprawinami.

[motylek825]

Napisane przez agnieszka_2612

No, ale nie wyobrażam sobie tego

ja znam tylko jedno małżeństwo któremu się zwróciło całe wesele i jeszcze wyszli dosyć dużo na plus ale rodzina Pana Młodego baaaardzo bogata i raczej tylko dlatego...

U mnie jak każdy po 100 zł wsadzi to bedzie dobrze wiec ja tez nie liczę na jakikolwiek zwrot kosztów

[aassiiaa1988]

w ogóle zapomniałam się pochwalić, że dostałam podwyżkę, niewielką ale jednak i to ze spłatą od lipca dzieki temu znów odłożymy więcej niż planowaliśmy

[agnieszka_2612]

U nas też są zawsze poprawiny a my nie robimy, z resztą była wojna z teściową o to ze nie będzie... moja mama była obojętnie nastawiona na poprawiny, jej bez róznicy czy są czy nie..

[serduszko165]

Napisane przez muszkaaa8

Dzien dobry napisze co myśle i idę dalej nadrabiać






Widzę ze na wizażu jest takie podejście do poprawin jak i do kucharki na weselu sama poprawin nie robię ale to będzie 2 wesele w mojej rodzinie bez poprawin. U nas to jest powiedziałabym nawet oczywiste, jest wesele sa poprawiny, często tez sa poprawiny poprawin (jak u Małgosi chyba zreszta ) i tak wszyscy biorą sobie wolne na poniedziałek bo w niedziele często gęsto siedzi sie nawet do 6-7 rano i bawi sie tak samo jak na weselu z tym ze poprawiny sa zazwyczaj nie o 14 jak wesele tylko gdzieś koło 18 i myśle ze osoby które nie miały z tym styczności bedą mówiły ze w ogóle jak to ze bez sensu ze przecież nie ma nikt ochoty bo niewyspani bo w poniedziałek do pracy itd a ja z doświadczenia powiem ze gowno prawda bo ludzie bawią sie jak szaleni razem z Młodymi i owszem nikt sie jakoś super nie wysypia ale nikomu to nie przeszkadza nie mowię ze wszyscy którzy sa na weselu przychodzą na takie poprawiny ale około 70-80% gości jest
Gdzie radość z tego co najważniejsze ? gdzie czas dla siebie ? myśle ze całe życie na to i to ze balujesz 2 dni a nie jeden totalnie Ci w tym nie przeszkadza i ta sytuacja jest dokładnie taka sama jak ze ślubami o 14 i o 18 jak z kucharka i płaceniem od talerzyka, z braniem kredytu na wesele czy tez nie , z dawaniem wódki i placków po weselu i nie dawaniem itd. Wszystko zależy od tego z jakiej części polski jesteś, jakie sa u Ciebie zwyczaje, na jakich weselach bywałaś, do jakich wesel jesteś przyzwyczajona i co jest dla Ciebie z tego względu oczywiste
taka ot refleksja




u nas tez często ludzie na poprawinach pijaja właśnie piwo



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zgadzam się z Twoim poematem w 100%

[agnieszka_2612]

Napisane przez aassiiaa1988

w ogóle zapomniałam się pochwalić, że dostałam podwyżkę, niewielką ale jednak i to ze spłatą od lipca dzieki temu znów odłożymy więcej niż planowaliśmy

[luna_laula]

Napisane przez aassiiaa1988

my gdybyśmy mieli brać kredyt to nawet wesela byśmy nie robili, a gdzie tu na poprawiny się zadłużać

my poprawin nie robimy, rano po weselu zjemy śniadanie wspólnie z tymi, którzy będą nocować w hotelu, a popołudniu może zrobimy grilla u mojej mamy na ogrodzie, albo na działce rodziców TŻ, ale to luźny plan i zobaczymy jak wyjdzie i jaka będzie pogoda.. ja to bym najchętniej ten dzień PO spędziła tylko z TŻ i poszła wieczorem na pierwszą kolację jako małżeństwo

to w sumie fajny pomysł

nie wiem kto w ogóle myśli o weselu jako o inwestycji zwrotnej. jakbym tak myslała to bym w ogole nie robila bo po co sie meczyc

[aassiiaa1988]

Napisane przez muszkaaa8

Dzien dobry napisze co myśle i idę dalej nadrabiać






Widzę ze na wizażu jest takie podejście do poprawin jak i do kucharki na weselu sama poprawin nie robię ale to będzie 2 wesele w mojej rodzinie bez poprawin. U nas to jest powiedziałabym nawet oczywiste, jest wesele sa poprawiny, często tez sa poprawiny poprawin (jak u Małgosi chyba zreszta ) i tak wszyscy biorą sobie wolne na poniedziałek bo w niedziele często gęsto siedzi sie nawet do 6-7 rano i bawi sie tak samo jak na weselu z tym ze poprawiny sa zazwyczaj nie o 14 jak wesele tylko gdzieś koło 18 i myśle ze osoby które nie miały z tym styczności bedą mówiły ze w ogóle jak to ze bez sensu ze przecież nie ma nikt ochoty bo niewyspani bo w poniedziałek do pracy itd a ja z doświadczenia powiem ze gowno prawda bo ludzie bawią sie jak szaleni razem z Młodymi i owszem nikt sie jakoś super nie wysypia ale nikomu to nie przeszkadza nie mowię ze wszyscy którzy sa na weselu przychodzą na takie poprawiny ale około 70-80% gości jest
Gdzie radość z tego co najważniejsze ? gdzie czas dla siebie ? myśle ze całe życie na to i to ze balujesz 2 dni a nie jeden totalnie Ci w tym nie przeszkadza i ta sytuacja jest dokładnie taka sama jak ze ślubami o 14 i o 18 jak z kucharka i płaceniem od talerzyka, z braniem kredytu na wesele czy tez nie , z dawaniem wódki i placków po weselu i nie dawaniem itd. Wszystko zależy od tego z jakiej części polski jesteś, jakie sa u Ciebie zwyczaje, na jakich weselach bywałaś, do jakich wesel jesteś przyzwyczajona i co jest dla Ciebie z tego względu oczywiste
taka ot refleksja




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

coś w tym jest

[malgosiaw123]

Cześć dziewczynki Wczoraj byłam na poprawinach,ale bylo super. Zamówili orkiestrę,było sporo osób,znowu się wybawiłam. Teraz Was nadrabiam,bo wczoraj nie dałam rady wszystkiego,a widzę,że nowe strony doszły

Napisane przez serduszko165

Inne? Czemu? Ja chce ślub na 15 mama doradzała mi 16

My teraz bylismy na 16 i powiem Wam-strasznie mi się dłużylo. Jednak jestem przyzwyczajona do ślubów 17-18 i ta 16 to była masakra wcześnie,jeszcze jeśli chodzi o lato.

[motylek825]

Muszka bardzo dobrze napisane

[serduszko165]

Napisane przez malgosiaw123

Cześć dziewczynki Wczoraj byłam na poprawinach,ale bylo super. Zamówili orkiestrę,było sporo osób,znowu się wybawiłam. Teraz Was nadrabiam,bo wczoraj nie dałam rady wszystkiego,a widzę,że nowe strony doszły



My teraz bylismy na 16 i powiem Wam-strasznie mi się dłużylo. Jednak jestem przyzwyczajona do ślubów 17-18 i ta 16 to była masakra wcześnie,jeszcze jeśli chodzi o lato.

U nas to nikt nie robił o 17-18, najpóźniej 16.

[agnieszka_2612]

Napisane przez serduszko165

U nas to nikt nie robił o 17-18, najpóźniej 16.

U nas najpóźniej na 17. Z reguły jest 16 Moja kuzynka miała o 14 i to była masakra

[luna_laula]

Napisane przez muszkaaa8

Dzien dobry napisze co myśle i idę dalej nadrabiać






Widzę ze na wizażu jest takie podejście do poprawin jak i do kucharki na weselu sama poprawin nie robię ale to będzie 2 wesele w mojej rodzinie bez poprawin. U nas to jest powiedziałabym nawet oczywiste, jest wesele sa poprawiny, często tez sa poprawiny poprawin (jak u Małgosi chyba zreszta ) i tak wszyscy biorą sobie wolne na poniedziałek bo w niedziele często gęsto siedzi sie nawet do 6-7 rano i bawi sie tak samo jak na weselu z tym ze poprawiny sa zazwyczaj nie o 14 jak wesele tylko gdzieś koło 18 i myśle ze osoby które nie miały z tym styczności bedą mówiły ze w ogóle jak to ze bez sensu ze przecież nie ma nikt ochoty bo niewyspani bo w poniedziałek do pracy itd a ja z doświadczenia powiem ze gowno prawda bo ludzie bawią sie jak szaleni razem z Młodymi i owszem nikt sie jakoś super nie wysypia ale nikomu to nie przeszkadza nie mowię ze wszyscy którzy sa na weselu przychodzą na takie poprawiny ale około 70-80% gości jest
Gdzie radość z tego co najważniejsze ? gdzie czas dla siebie ? myśle ze całe życie na to i to ze balujesz 2 dni a nie jeden totalnie Ci w tym nie przeszkadza i ta sytuacja jest dokładnie taka sama jak ze ślubami o 14 i o 18 jak z kucharka i płaceniem od talerzyka, z braniem kredytu na wesele czy tez nie , z dawaniem wódki i placków po weselu i nie dawaniem itd. Wszystko zależy od tego z jakiej części polski jesteś, jakie sa u Ciebie zwyczaje, na jakich weselach bywałaś, do jakich wesel jesteś przyzwyczajona i co jest dla Ciebie z tego względu oczywiste
taka ot refleksja




u nas tez często ludzie na poprawinach pijaja właśnie piwo



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oj niby tak, ale każdy też ma inne oczekiwania i możliwości finansowe. Może to by było niemiłe z mojej strony, ale szkoda by mi było urlopu na czyjeś poprawiny. Poza tym ludzie wysysają ze mnie energię i o ile jeden dzień jest ok to dwa to już dla mnie za dużo. Wesele to nie jest zwykła posiadówa tylko duże i męczące przedsięwzięcie. Jestem zdania, że jak ktoś się lubi dużo bawić i tańczyć to poprawiny są dla niego. Spora część ludzi lubi po prostu po czymś takim odpocząć i wydać te pieniądze w inny sposób. Akurat w tym przypadku nie do końca kierowałabym się tym, jaka jest tradycja w danym regionie, bo dochodzi do sytuacji, gdy ludzie nie chcą, a robią, bo co ludzie powiedzo, a mamusia i tatuś męczą by zrobić, bo znajomi będą się bawić. itd

[serduszko165]

Napisane przez luna_laula

Oj niby tak, ale każdy też ma inne oczekiwania i możliwości finansowe. Może to by było niemiłe z mojej strony, ale szkoda by mi było urlopu na czyjeś poprawiny. Poza tym ludzie wysysają ze mnie energię i o ile jeden dzień jest ok to dwa to już dla mnie za dużo. Wesele to nie jest zwykła posiadówa tylko duże i męczące przedsięwzięcie. Jestem zdania, że jak ktoś się lubi dużo bawić i tańczyć to poprawiny są dla niego. Spora część ludzi lubi po prostu po czymś takim odpocząć i wydać te pieniądze w inny sposób. Akurat w tym przypadku nie do końca kierowałabym się tym, jaka jest tradycja w danym regionie, bo dochodzi do sytuacji, gdy ludzie nie chcą, a robią, bo co ludzie powiedzo, a mamusia i tatuś męczą by zrobić, bo znajomi będą się bawić. itd

Ale nikt Cie nie zmusza przyjść i tracić swój urlop, a jak ktoś chce stracić to przyjdzie

[krasulka7399]

Napisane przez aassiiaa1988

w ogóle zapomniałam się pochwalić, że dostałam podwyżkę, niewielką ale jednak i to ze spłatą od lipca dzieki temu znów odłożymy więcej niż planowaliśmy

gratulacje


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agnieszka_2612]

Napisane przez luna_laula

Oj niby tak, ale każdy też ma inne oczekiwania i możliwości finansowe. Może to by było niemiłe z mojej strony, ale szkoda by mi było urlopu na czyjeś poprawiny. Poza tym ludzie wysysają ze mnie energię i o ile jeden dzień jest ok to dwa to już dla mnie za dużo. Wesele to nie jest zwykła posiadówa tylko duże i męczące przedsięwzięcie. Jestem zdania, że jak ktoś się lubi dużo bawić i tańczyć to poprawiny są dla niego. Spora część ludzi lubi po prostu po czymś takim odpocząć i wydać te pieniądze w inny sposób. Akurat w tym przypadku nie do końca kierowałabym się tym, jaka jest tradycja w danym regionie, bo dochodzi do sytuacji, gdy ludzie nie chcą, a robią, bo co ludzie powiedzo, a mamusia i tatuś męczą by zrobić, bo znajomi będą się bawić. itd

ja akurat jestem z Tobą, bo mnie też to męczy i wolę kasę, którą wydalibyśmy na poprawiny wydać na wspólne wakacje i odpocząć po ślubnej gorączce

[luna_laula]

Napisane przez serduszko165

U nas to nikt nie robił o 17-18, najpóźniej 16.

Napisane przez agnieszka_2612

U nas najpóźniej na 17. Z reguły jest 16 Moja kuzynka miała o 14 i to była masakra

ja z kolei nie zauważyłam by u nas się robiło o takiej czy o takiej godzinie. są śluby i o 14 i o 15, jak i o 16 (najczęściej). nasza 17:30 jest najpóźniejszą o jakiej u nas słyszałam, ale bardzo mi się to podoba, bo po wszystkim wkroczymy w pachnący, majowy wieczór

---------- Dopisano o 10:09 ---------- Poprzedni post napisano o 10:06 ----------

Napisane przez serduszko165

Ale nikt Cie nie zmusza przyjść i tracić swój urlop, a jak ktoś chce stracić to przyjdzie

no przecież mówię o sobie i o tym co ja na ten temat myślę. nie mówię o innych, bo mało mnie obchodzi co ludzie robią ze swoimi urlopami

[sweet_chocolate]

Ja bym tam mogła mieć poprawiny, mi to obojętne, a skoro tż ma być przez to szczęśliwszy - proszę bardzo. Ja tylko toczę tą batalię o brak poprawin jedynie ze względów finansowych. Niestety mój tż jest zbyt bardzo nastawiony optymistycznie... ja jednak jestem typową realistką i wybiegam w przyszłość. Nie tylko byle mieć na to wesele na dwa dni ale patrzę też na to co będzie zaraz po.

[agnieszka_2612]

Napisane przez sweet_chocolate

Ja bym tam mogła mieć poprawiny, mi to obojętne, a skoro tż ma być przez to szczęśliwszy - proszę bardzo. Ja tylko toczę tą batalię o brak poprawin jedynie ze względów finansowych. Niestety mój tż jest zbyt bardzo nastawiony optymistycznie... ja jednak jestem typową realistką i wybiegam w przyszłość. Nie tylko byle mieć na to wesele na dwa dni ale patrzę też na to co będzie zaraz po.

No ja bym nie robiła poprawin jeśli nie miałabym kasy (i tak nie mamy kasy, ale już wcześniej chcieliśmy zrezygnować z poprawin)

[czekoladowoo]

Napisane przez muszkaaa8

Dzien dobry napisze co myśle i idę dalej nadrabiać






Widzę ze na wizażu jest takie podejście do poprawin jak i do kucharki na weselu sama poprawin nie robię ale to będzie 2 wesele w mojej rodzinie bez poprawin. U nas to jest powiedziałabym nawet oczywiste, jest wesele sa poprawiny, często tez sa poprawiny poprawin (jak u Małgosi chyba zreszta ) i tak wszyscy biorą sobie wolne na poniedziałek bo w niedziele często gęsto siedzi sie nawet do 6-7 rano i bawi sie tak samo jak na weselu z tym ze poprawiny sa zazwyczaj nie o 14 jak wesele tylko gdzieś koło 18 i myśle ze osoby które nie miały z tym styczności bedą mówiły ze w ogóle jak to ze bez sensu ze przecież nie ma nikt ochoty bo niewyspani bo w poniedziałek do pracy itd a ja z doświadczenia powiem ze gowno prawda bo ludzie bawią sie jak szaleni razem z Młodymi i owszem nikt sie jakoś super nie wysypia ale nikomu to nie przeszkadza nie mowię ze wszyscy którzy sa na weselu przychodzą na takie poprawiny ale około 70-80% gości jest
Gdzie radość z tego co najważniejsze ? gdzie czas dla siebie ? myśle ze całe życie na to i to ze balujesz 2 dni a nie jeden totalnie Ci w tym nie przeszkadza i ta sytuacja jest dokładnie taka sama jak ze ślubami o 14 i o 18 jak z kucharka i płaceniem od talerzyka, z braniem kredytu na wesele czy tez nie , z dawaniem wódki i placków po weselu i nie dawaniem itd. Wszystko zależy od tego z jakiej części polski jesteś, jakie sa u Ciebie zwyczaje, na jakich weselach bywałaś, do jakich wesel jesteś przyzwyczajona i co jest dla Ciebie z tego względu oczywiste
taka ot refleksja




u nas tez często ludzie na poprawinach pijaja właśnie piwo



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jasne, masz rację. Każdy robi jak chce, ale chyba nie przeszkadza to w wyrażeniu swojej opinii i wymianie poglądów
Ja nie mówię nie dla poprawin, ale nie w formie bite 2 dni i noce i balowania ale w spokojniejszej formie
No i ja osobiście chciałabym w tym wszystkim mieć chwile dla siebie i męża. Jasne ze ma sie na to całe życie, jasne że impreza nie przeszkadza. Ale mimo wszystko, jednak chciałabym moment dla nas
W mojej rodzinie jak poprawiny to raczej na spokojnie, a i po znajomych widze ze sporo w ogole rezygnuje. Ja osobiście balować 2 dni nie dałabym rady padłabym

Jeśli ktoś tak chce no to przecież nikt nikomu nie broni to para młoda ma być zadowolona a nie laski z wizażu

Dla mnie po prostu branie kredytu i robienie czegoś na co człowieka nie stać jest po prostu nierozsądne.

Napisane przez aassiiaa1988

w ogóle zapomniałam się pochwalić, że dostałam podwyżkę, niewielką ale jednak i to ze spłatą od lipca dzieki temu znów odłożymy więcej niż planowaliśmy