Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V

[bejata440]

Hej nieokrzesana! Witamy i powodzenia!
Nieważne czy przebieglas 3km czy 33km ważne ze sprawiło Ci to radość !


Dziewczyny, miałam aktywna sobote : 6km biegu (5:35/km) dla mnie mocny bieg. A potem wsiadłam na rower z chłopakiem i w całości wyszło nam jeszcze 50km... Zakwasy miałam wszedzie. Wszedzie.
Dzis w koncu wyszłam na długie wybieganie 14km przyjemne tempo 6:30 i jak sie zatrzymałam w koncu to myślałam ze "złamałam kolana" nogi, kolana, łydki odczuwałam jakby ktoś mi ogień przyłożył .
i tak jestem przeszczęśliwa

Jak zadbać o kolAna ?

[lenor]

Napisane przez bejata440

Hej nieokrzesana! Witamy i powodzenia!
Nieważne czy przebieglas 3km czy 33km ważne ze sprawiło Ci to radość !


Dziewczyny, miałam aktywna sobote : 6km biegu (5:35/km) dla mnie mocny bieg. A potem wsiadłam na rower z chłopakiem i w całości wyszło nam jeszcze 50km... Zakwasy miałam wszedzie. Wszedzie.
Dzis w koncu wyszłam na długie wybieganie 14km przyjemne tempo 6:30 i jak sie zatrzymałam w koncu to myślałam ze "złamałam kolana" nogi, kolana, łydki odczuwałam jakby ktoś mi ogień przyłożył .
i tak jestem przeszczęśliwa

Jak zadbać o kolAna ?

Cieżkie dni przed Tobą. Szczególnie poranne wstawanie z łożka może zająć Ci więcej czau niż zwykle o kolanach to sama chętnie bym poczytała

[Lalina91]

4 km za mną Nogi pod koniec odmawiały posłuszeństwa dlatego jutro jeden dzień na regeneracje i w czwartek wracam ponownie Cały dzień myślałam tylko o tym kiedy w końcu pójdę pobiegać Złapałam bakcyla!

[monica82]

Witam. mogę się przyłączyć?
Zupełnie nie mam kondycji. Dziś "biegałam" drugi dzień tzn biegnę ile dam radę (bardzo mało) i resztę idę szybkim marszem.
Dziś pobieram aplikacje krokomierz i będę wiedzieć jaki dystans pokonałam.
dodam że leczę nadciśnienie i wiele miesięcy (prawie rok) mało się poruszałam, więc mięśnie moje są do niczego. Liczę że jak je rozruszam choćby codziennym godzinnym marszem to i biegać będę na większy dystans.

[ZielonaWazka]

Napisane przez monica82

Witam. mogę się przyłączyć?
Zupełnie nie mam kondycji. Dziś "biegałam" drugi dzień tzn biegnę ile dam radę (bardzo mało) i resztę idę szybkim marszem.
Dziś pobieram aplikacje krokomierz i będę wiedzieć jaki dystans pokonałam.
dodam że leczę nadciśnienie i wiele miesięcy (prawie rok) mało się poruszałam, więc mięśnie moje są do niczego. Liczę że jak je rozruszam choćby codziennym godzinnym marszem to i biegać będę na większy dystans.

Proponuję, żebyś na wszelki wypadek skonsultowałam się z lekarzem. Gdzieś czytałam, że osoby z nadciśnieniem nie powinny biegać. W razie czego zamień swoją aktywność na basen- basen też jest spoko

[ktsw]

ja dziś tez 5km z rana strasznie się cieszę bo miałam tydzień przerwy. Jakos dziwnie zaczęła mnie boleć noga i stwierdziłam ze dam jej odpocząć, niestety w pewnym wieku tak to wygląda ale super się biegło! co prawda rano, przed pracą nie zwiększam dystansu, ale zauważyłam ze czas mi się poprawia

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------

Napisane przez ZielonaWazka

Proponuję, żebyś na wszelki wypadek skonsultowałam się z lekarzem. Gdzieś czytałam, że osoby z nadciśnieniem nie powinny biegać. W razie czego zamień swoją aktywność na basen- basen też jest spoko

tak, też to słyszałam że nadciśnieniowcy powinni uważać z bieganiem

[Flower23]

Hej! Miałam w sumie cały sierpień przerwę w bieganiu zaczęłam pracować i ciężko mi było jakoś zgrać pracę i czas wolny. Na dodatek produkuje licencjat i tez trudny wybór: biegać czy pisać. Jeszcze chora byłam, źle na mnie działa klimatyzacja. Ale! Jutro idę biegać! W poniedziałek na aerobik! Mam zamiar aktywnie zacząć jesień! Trzymajcie kciuki!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[OYE]

Napisane przez ZielonaWazka

Proponuję, żebyś na wszelki wypadek skonsultowałam się z lekarzem. Gdzieś czytałam, że osoby z nadciśnieniem nie powinny biegać. W razie czego zamień swoją aktywność na basen- basen też jest spoko

Napisane przez ktsw

ja dziś tez 5km z rana strasznie się cieszę bo miałam tydzień przerwy. Jakos dziwnie zaczęła mnie boleć noga i stwierdziłam ze dam jej odpocząć, niestety w pewnym wieku tak to wygląda ale super się biegło! co prawda rano, przed pracą nie zwiększam dystansu, ale zauważyłam ze czas mi się poprawia

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------



tak, też to słyszałam że nadciśnieniowcy powinni uważać z bieganiem

nie no co wy, bieganie to jedno z najlepszych cwiczen dla ludzi z nadcisnieniem

Napisane przez Flower23

Hej! Miałam w sumie cały sierpień przerwę w bieganiu zaczęłam pracować i ciężko mi było jakoś zgrać pracę i czas wolny. Na dodatek produkuje licencjat i tez trudny wybór: biegać czy pisać. Jeszcze chora byłam, źle na mnie działa klimatyzacja. Ale! Jutro idę biegać! W poniedziałek na aerobik! Mam zamiar aktywnie zacząć jesień! Trzymajcie kciuki!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Powodzenia.

Ja szczsliwa bo wkoncu od piatku bedzie odczuwalna mniej niz 40 stopni Bieganie na polu znow bedzie przyjemne Takze biore sie za przygotowania do polowki

[gianna]

Cześć

Napisane przez monica82

Witam. mogę się przyłączyć?
Zupełnie nie mam kondycji. Dziś "biegałam" drugi dzień tzn biegnę ile dam radę (bardzo mało) i resztę idę szybkim marszem.
Dziś pobieram aplikacje krokomierz i będę wiedzieć jaki dystans pokonałam.
dodam że leczę nadciśnienie i wiele miesięcy (prawie rok) mało się poruszałam, więc mięśnie moje są do niczego. Liczę że jak je rozruszam choćby codziennym godzinnym marszem to i biegać będę na większy dystans.

Hej Na budowanie kondycji najlepsze są marszobiegi - w internecie pełno jest takich planów treningowych. Szczególnie przy problemach zdrowotnych warto zaczynać stopniowo, a nie od razu cisnąć na maxa Marszobiegi dobrze przygotują ciało (stawy, miesnie, serce) na dłuższy bieg ciągły, przez co ryzyko kontuzji się zmniejszy. Nie wiem czym jest spowodowane twoje nadciśnienie (może warto poradzić się lekarza czy możesz biegać ), ale sama miałam nadciśnienie pierwotne (czyli bez konkretnej przyczyny) i ku podniesieniu motywacji napiszę, że obecnie dzięki bieganiu ciśnienie mam w normie (po odstawieniu lekow), a obraz serca w wynikach echa serca mam charakterystyczny dla osób trenujących. Biegam regularnie od 1.5 roku

Co do aplikacji biegowych to nic nie polecę, bo korzystam z zegarka z gpsem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ----------

Napisane przez bejata440

Jak zadbać o kolAna ?

Hej Ostatnio rzadko zaglądałam na wątek, ale widzę, że ostro przygotowujesz się do połówki Kiedy biegniesz? I w jaki czas celujesz?
Na kolana piłam kiedyś Flexit i przestały boleć, ale równocześnie zmniejszyłam wtedy na jakiś czas kilometraż i włączyłam pilates i jogę, wiec pewnie wszystko pomogło A może buty do wymiany, bo kiedyś to tez pomogło?



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[monica82]

Napisane przez gianna

Cześć

Hej Na budowanie kondycji najlepsze są marszobiegi - w internecie pełno jest takich planów treningowych. Szczególnie przy problemach zdrowotnych warto zaczynać stopniowo, a nie od razu cisnąć na maxa Marszobiegi dobrze przygotują ciało (stawy, miesnie, serce) na dłuższy bieg ciągły, przez co ryzyko kontuzji się zmniejszy. Nie wiem czym jest spowodowane twoje nadciśnienie (może warto poradzić się lekarza czy możesz biegać ), ale sama miałam nadciśnienie pierwotne (czyli bez konkretnej przyczyny) i ku podniesieniu motywacji napiszę, że obecnie dzięki bieganiu ciśnienie mam w normie (po odstawieniu lekow), a obraz serca w wynikach echa serca mam charakterystyczny dla osób trenujących. Biegam regularnie od 1.5 roku

Co do aplikacji biegowych to nic nie polecę, bo korzystam z zegarka z gpsem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ----------

Hej Ostatnio rzadko zaglądałam na wątek, ale widzę, że ostro przygotowujesz się do połówki Kiedy biegniesz? I w jaki czas celujesz?
Na kolana piłam kiedyś Flexit i przestały boleć, ale równocześnie zmniejszyłam wtedy na jakiś czas kilometraż i włączyłam pilates i jogę, wiec pewnie wszystko pomogło A może buty do wymiany, bo kiedyś to tez pomogło?



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

moje nadciśnienie jest wywołane silnym stresem po śmierci dziecka ( to już 11 m-cy), ja właśnie te bieganie to powinnam nazywać szybkim marszem, bo jak pisałam wcześniej biegać nie daję rady, jak już to króciuteńki trucht. Pytałam oczywiście lekarza czy mogę biegać i właśnie zalecił mi szybki marsz taki do 45min max. W domu popołudniami kręcę kołem hula hop tak po 30-60min dziennie.
Bardzo chcę schudnąć, zrzucić kilogramy, które uzbierałam podczas ostatniego roku.

[bejata440]

Mysle ze pilates i joga mi pomogą! Dzieki!

Trenuje przede mna 10km za miesiac i poczatek października połówka. Na połówkę moim celem jest dobiec ale wiadomo ze głowa i ambicje spokoju nie dadzą i moim celem jest poniżej 2h20min

Na 10km chciałabym życiówkę ;p
Jakie Ty masz czasy na połówkę i 10?

Ogolnie niby "ciężkie czasy" przede mną bo folksfest u mnie rusza, a ze mieszkam w Bawarii to bez tradycyjnej kiecy i dużej ilości piwa sie nie obejdzie..
Ale trenuje ładnie - wiec prawdopodobnie zrezygnuje z alk..

[lenor]

Jakkolwiek patologicznie to zabrzmi to ja nie potrafię i nie chce rezygnować z alkoholu

Napisane przez Lalina91

Cały dzień myślałam tylko o tym kiedy w końcu pójdę pobiegać Złapałam bakcyla!

też lubię te myśli o bieganiu

Napisane przez Flower23

Hej! Miałam w sumie cały sierpień przerwę w bieganiu zaczęłam pracować i ciężko mi było jakoś zgrać pracę i czas wolny. Na dodatek produkuje licencjat i tez trudny wybór: biegać czy pisać. Jeszcze chora byłam, źle na mnie działa klimatyzacja. Ale! Jutro idę biegać! W poniedziałek na aerobik! Mam zamiar aktywnie zacząć jesień! Trzymajcie kciuki!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie będzie odwrotnie. Na jesień muszę wyhamować

[gianna]

Napisane przez monica82

moje nadciśnienie jest wywołane silnym stresem po śmierci dziecka ( to już 11 m-cy), ja właśnie te bieganie to powinnam nazywać szybkim marszem, bo jak pisałam wcześniej biegać nie daję rady, jak już to króciuteńki trucht. Pytałam oczywiście lekarza czy mogę biegać i właśnie zalecił mi szybki marsz taki do 45min max. W domu popołudniami kręcę kołem hula hop tak po 30-60min dziennie.
Bardzo chcę schudnąć, zrzucić kilogramy, które uzbierałam podczas ostatniego roku.

Plan rozsądny. Powodzenia

Napisane przez bejata440

Mysle ze pilates i joga mi pomogą! Dzieki!

Trenuje przede mna 10km za miesiac i poczatek października połówka. Na połówkę moim celem jest dobiec ale wiadomo ze głowa i ambicje spokoju nie dadzą i moim celem jest poniżej 2h20min

Na 10km chciałabym życiówkę ;p
Jakie Ty masz czasy na połówkę i 10?

Ogolnie niby "ciężkie czasy" przede mną bo folksfest u mnie rusza, a ze mieszkam w Bawarii to bez tradycyjnej kiecy i dużej ilości piwa sie nie obejdzie..
Ale trenuje ładnie - wiec prawdopodobnie zrezygnuje z alk..

Spokojnie powinnaś zmieścić się w założonym czasie.
Ja "biegam wolno, ale dokładnie" 10 km z zeszłej jesieni - 57 min (w tym roku raz biegałam ten dystans w upale, wiec było wolniej), polmaraton 2:09.

U mnie w tym roku tarczyca daje popalić i zrezygnowałam z wrześniowego maratonu Ciężko, ale zdrowie najważniejsze Jesienią zamierzam mocno popracować nad szybkością

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tigresska]

Napisane przez NieokrzesanaPanna

Cześć dziewczyny!
Cały dzień czytałam ten temat aż w końcu wstałam poszłam biegać a później postanowiłam założyć konto żeby być tu z wami i dzielić się swoimi ''przeżyciami'' związanymi z bieganiem. Do tej pory robiłam tylko Chodakowską ale zawsze to kończyło się tak samo czyli po tygodniu cały weekend na McDonaldzie i brak efektów. Od tego tygodnia jestem na diecie no i dziś zmotywowałyście mnie aby pójść biegać. 3km za mną! Tak wiem to bardzo mało ale dla mnie to sukces że w ogóle się zmotywowałam. Dawno się tak dobrze nie czułam, mam nadzieję że i jutro uda mi się iść pobiegać, cudowne uczucie!

Brawo! Gratuluję! Mam nadzieję, że zakochasz się w bieganiu i stanie się ono Twoją pasją

[Margit_]

Cześć wszystkim. Można dołączyć?

Miałam swoje pierwsze podejście do biegania jakieś 2 lata temu ale moja przygoda skończyła się po tygodniu kontuzją stawów kolanowych i później nie podejmowałam już kolejnych prób.

Teraz chcę spróbować ponownie, ale trochę rozsądniej tzn biegać z jakimś planem. Wtedy biegałam codziennie po ok 50 min więc jak dla osoby która żadnych sportów nie uprawiała i prowadzi siedzący tryb życia było to chyba za dużo na początek, stąd kontuzja.

A propo planu, znacie może jakieś fajne darmowe aplikacje na adroida z planami biegowymi, gdzie mówią: teraz biegnij, teraz maszeruj itp. Wydaje mi się to wygodniejsze niż patrzenie co chwilę na zegarek, ale większość aplikacji które przejrzałam mają darmowy np tylko pierwszy tydzień.

Jeszcze pytanie o buty Ja mam tzw koślawość kolan, tzn kolana skierowane do środka i ciężar ciała opiera mi się na wewnętrznej części stopy.
Do tej pory wszystkie przygody ze sportem kończyły się u mnie kontuzją (bieganie: kontuzja kolan - ból po ich wewnętrznej stronie, tzw. dywanówki czyli np Chodakowska: kontuzja stawów skokowych i ból po wewnętrznej stronie kostek). Czy myślicie, że powinnam w związku z tym kupić jakieś specjalne buty do biegania? Mam teraz jakieś z Lidla za 60 zł. Czy może bieganie w ogóle nie jest dla mnie. Ma ktoś może podobne problemy i biega już dłużej bez większych kontuzji? Nie chciałabym wydawać na samym początku nie wiadomo ile na buty bo może uznam, że bieganie jednak nie jest dla mnie, ale jeśli odpowiednie buty miałyby mnie uchronić przed kontuzją to może warto.

[monica82]

Wczoraj nie trenowałam bo zasiedziałam się w gościach. ale dziś już godzina hula hop za mną i czekam aż maż wróci i pójdę "biegać".
Wy też tak macie że po wieczornym bieganiu jesteście tak pobudzone że do późna zasnąć nie możecie? Ja po ostatnim bieganiu (od 20 do 21) Nie mogłam zasnąć do 3 nad ranem.

[NieokrzesanaPanna]

Cześć dziewczyny! 😊 kolejne 3km za mną. Strasznie ciężko mi dziś było. Czy wam na początku też tak ciężko było przebiec 3km bez przerwy? 😱

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lalina91]

Dziś 5 km Niestety czuję, że okres się zbliża, było ciężko ale dałam radę Dziś mija tydzień sportowego trybu życia Jest mega ;P I obym przez okres(źle znoszę pierwsze 2-3 dni) się nie odzwyczaiła bo po kilku dniach przerwy niestety ciężko jest wstać znowu z kanapy...

[gianna]

Napisane przez NieokrzesanaPanna

Cześć dziewczyny! 😊 kolejne 3km za mną. Strasznie ciężko mi dziś było. Czy wam na początku też tak ciężko było przebiec 3km bez przerwy? 😱

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Taaak, na początku było ciężko Ja zaczynałam od niewiele dłuższego dystansu


Jutro w końcu wyjdę biegać - miałam przerwę po niedzielnym upalnym Półmaratonie Praskim, która przedłużyła się z powodu bólu zęba, ale nogi juz niecierpliwie przebierają, wiec jutro rano lecę Weekend tez będzie biegowy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Margit_]

Ja melduję swój pierwszy bieg 3 kg. Było ciężko chociaż i tak więcej maszerowałam niż biegłam, ale to dopiero pierwszy dzień, więc mam nadzieję, że będzie coraz lepiej.
Biegacie codziennie?
Ja planuję na razie co drugi dzień, boję się kontuzji. Może z czasem będę zwiększać ilość treningów.
Ale tak ogólnie wrażenia pozytywne, bieganie mi się podoba, zwłaszcza że mam fajną trasę biegową (wały nad rzeką), na której spotkałam dzisiaj konie na wypasie i rodzinkę lisów Szkoda tylko że jest nieoświetlona, bo gdy będzie ciemno będę musiała się przerzucić na asfalt i chodniki.

[monica82]

Napisane przez NieokrzesanaPanna

Cześć dziewczyny! 😊 kolejne 3km za mną. Strasznie ciężko mi dziś było. Czy wam na początku też tak ciężko było przebiec 3km bez przerwy? 😱

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja bym chciała dać radę biec bez przerwy choć 500m.

Napisane przez Margit_

Ja melduję swój pierwszy bieg 3 kg. Było ciężko chociaż i tak więcej maszerowałam niż biegłam, ale to dopiero pierwszy dzień, więc mam nadzieję, że będzie coraz lepiej.
Biegacie codziennie?
Ja planuję na razie co drugi dzień, boję się kontuzji. Może z czasem będę zwiększać ilość treningów.
Ale tak ogólnie wrażenia pozytywne, bieganie mi się podoba, zwłaszcza że mam fajną trasę biegową (wały nad rzeką), na której spotkałam dzisiaj konie na wypasie i rodzinkę lisów Szkoda tylko że jest nieoświetlona, bo gdy będzie ciemno będę musiała się przerzucić na asfalt i chodniki.

Moja trasa to około 5km. Ale to jest głównie marsz z króciutkim biegiem. Biegam codziennie. I bardzo mi się to spodobało.

[ktsw]

ja nie biegam codziennie, daje sobie czas na regeneracje (bo co chwila cos mnie pobolewa ) ale mam znajome które biegają codziennie i bardzo sobie chwalą

---------- Dopisano o 12:44 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ----------

ale dziś endomondo nie chciało współpracować ze mną najpierw w ogole nie naliczało niczego, a potem jakiś dziwny dystans mi pokazało

[bejata440]

A mnie złapało zmęczenie. Od wtorku nic... Ale jutro rano mnie tz obudzi i ide trenować

[b276cf7d045b24ab4154d1e231f6ab4a04fdd640]

Ja planuję biegać w sobotę i niedzielę

[ZielonaWazka]

Napisane przez Margit_

Cześć wszystkim. Można dołączyć?

Miałam swoje pierwsze podejście do biegania jakieś 2 lata temu ale moja przygoda skończyła się po tygodniu kontuzją stawów kolanowych i później nie podejmowałam już kolejnych prób.

Teraz chcę spróbować ponownie, ale trochę rozsądniej tzn biegać z jakimś planem. Wtedy biegałam codziennie po ok 50 min więc jak dla osoby która żadnych sportów nie uprawiała i prowadzi siedzący tryb życia było to chyba za dużo na początek, stąd kontuzja.

A propo planu, znacie może jakieś fajne darmowe aplikacje na adroida z planami biegowymi, gdzie mówią: teraz biegnij, teraz maszeruj itp. Wydaje mi się to wygodniejsze niż patrzenie co chwilę na zegarek, ale większość aplikacji które przejrzałam mają darmowy np tylko pierwszy tydzień.

Jeszcze pytanie o buty Ja mam tzw koślawość kolan, tzn kolana skierowane do środka i ciężar ciała opiera mi się na wewnętrznej części stopy.
Do tej pory wszystkie przygody ze sportem kończyły się u mnie kontuzją (bieganie: kontuzja kolan - ból po ich wewnętrznej stronie, tzw. dywanówki czyli np Chodakowska: kontuzja stawów skokowych i ból po wewnętrznej stronie kostek). Czy myślicie, że powinnam w związku z tym kupić jakieś specjalne buty do biegania? Mam teraz jakieś z Lidla za 60 zł. Czy może bieganie w ogóle nie jest dla mnie. Ma ktoś może podobne problemy i biega już dłużej bez większych kontuzji? Nie chciałabym wydawać na samym początku nie wiadomo ile na buty bo może uznam, że bieganie jednak nie jest dla mnie, ale jeśli odpowiednie buty miałyby mnie uchronić przed kontuzją to może warto.

Codziennie po 50min to za dużo.. Najlepiej zacząć od 3-4 razy w tygodniu ok 20- 50 min w zależności od kondycji.

Ja na Twoim miejscu najpierw poszłabym do lekarza, bo może się okazać, że bieganie nie jest dla Ciebie. A jeśli lekarz stwierdzi, że możesz ćwiczyć, to zainwestuj w dobre buty I znajdź ogarniętego sprzedawcę, który dobrze Ci doradzi nie naciągając na 'super modne, ale bezużyteczne" buty. Ja takiego sprzedawcę znalazłam w Martes Sport Dobre buty do biegania można kupić do 200zł, to nie jest jakiś tragiczny wydatek. Sama mam teraz buty do biegania za 50zł, ale odkładam na takie z lepszą amortyzacją

http://www.codziennie☠☠☠☠☠☠☠/2016/04...-bieganie.html
Polecam Ci tę stronkę- przykładowe plany treningów i zdrowe podejście

A jeśli bieganie przysparza Ci zbyt wiele kontuzji to przeżuć się na basen Też można sobie wyrobić kondycję i sylwetkę a nie obciąża stawów tak jak bieganie
Ja chciałabym chodzić na aqua aerobic, ale przez ostatni rok było ciągle coś- a to brak czasu, a to brak kasy na karnet, a to później często chorowałam. Może uda się od października

A ja dziś prawie cały dzień w łóżku. Wczoraj się przetrenowałam (chyba za szybko zwiększyłam dystans) i dziś boli mnie kręgosłup

[LadyChatterbox]

Ja chciałabym zacząć ale strasznie się wstydzę biegać w dużym mieście po chodniku między przechodniami. Stale mam wrażenie ze ludzie się patrzą z politowaniem ze tak ledwo truchtam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[IzzieSt]

Napisane przez LadyChatterbox

Ja chciałabym zacząć ale strasznie się wstydzę biegać w dużym mieście po chodniku między przechodniami. Stale mam wrażenie ze ludzie się patrzą z politowaniem ze tak ledwo truchtam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie masz jakiegoś większego parku? Dla mnie bieganie po chodniku między przechodniami, gdzie obok sklepy itp to żadna przyjemność

[LadyChatterbox]

Napisane przez IzzieSt

Nie masz jakiegoś większego parku? Dla mnie bieganie po chodniku między przechodniami, gdzie obok sklepy itp to żadna przyjemność

Do pierwszego większego parku mam 2km :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[IzzieSt]

a mniejszy? Ja do parku mam 1km plus po parku biegam 3 okrążenia i wracam też 1km

[b276cf7d045b24ab4154d1e231f6ab4a04fdd640]

Napisane przez IzzieSt

a mniejszy? Ja do parku mam 1km plus po parku biegam 3 okrążenia i wracam też 1km

Ja mniej więcej tak samo, do parku mam jakiś 1km, który idę, później w parku 4 okrążenia - 4km z małym hakiem i do domu znowu spacer 1km.