Autentyczne!!!! ;)))))))))))) Buahahahahah!

[elianka]

ja bez okularów to nie widze własnych butów takie rzeczy- tylko w okularach......

[Justyna33333]

> - Mój szwagier podczas impry poszedł się odlać do WC. Dopiero po paru dniach kolega poskarżył się, że w tym samym czasie on właśnie "straszył muszlę".




JA TEGO NIE ROZUMIEM:|

[karla_92]

Napisane przez annnx

albo kiedyś za czasów liceum zamiast z torbą przyszłam z psem do szatni

[Nikka1221]

Napisane przez Justyna33333

> - Mój szwagier podczas impry poszedł się odlać do WC. Dopiero po paru dniach kolega poskarżył się, że w tym samym czasie on właśnie "straszył muszlę".




JA TEGO NIE ROZUMIEM:|

straszyc muszle to rzygac. fuuuuuuuuuuuuuuuuj

[larva]

Napisane przez elianka

ja bez okularów to nie widze własnych butów takie rzeczy- tylko w okularach......

Normalnie noszę szkła kontaktowe, ale w czwartek coś mi się ich nie chciało zakładać, w okularach nie lubię paradować, zatem postanowiłam, że do sklepu pojadę z rodzicami "na ślepo". Mam wadę -2,75, czyli nie tak tragicznie, ale mgiełka jednak jest.
W supermarkecie lubię stanąć przy stoisku z gazetami, a jak coś mnie zaciekawi, to pokazuję mamie. Akurat sięgnęłam po "Focus historia" i czytam, czytam, obracam się i mówię "Patrz, jaki świetny obraz. Ale już go gdzieś widziałam". Podnoszę wzrok - a tam jakaś obca kobieta, która patrzy na mnie jak na idiotkę Czułam, ze na mojej prawie białej z natury twarzy tworzą się dwa czerwone rumieńce A moja mama stała kilka metrów dalej

kobieta ciągle się na mnie dziwnie patrzyła

[elianka]

hahaha mi się też tak czasem zdarza.... przewaznie nie zauwazam, że mama, czy Tż odchodza stoje przed półka i gadam do kogoś albo sama do siebie moja mama też tak ma
ale ja mam wade wzroku -4.00 nosze okulary, soczewki bardzo rzadko bo boli mnie od nich głowa

[marika_lol]

Napisane przez larva

Normalnie noszę szkła kontaktowe, ale w czwartek coś mi się ich nie chciało zakładać, w okularach nie lubię paradować, zatem postanowiłam, że do sklepu pojadę z rodzicami "na ślepo". Mam wadę -2,75, czyli nie tak tragicznie, ale mgiełka jednak jest.
W supermarkecie lubię stanąć przy stoisku z gazetami, a jak coś mnie zaciekawi, to pokazuję mamie. Akurat sięgnęłam po "Focus historia" i czytam, czytam, obracam się i mówię "Patrz, jaki świetny obraz. Ale już go gdzieś widziałam". Podnoszę wzrok - a tam jakaś obca kobieta, która patrzy na mnie jak na idiotkę Czułam, ze na mojej prawie białej z natury twarzy tworzą się dwa czerwone rumieńce A moja mama stała kilka metrów dalej

kobieta ciągle się na mnie dziwnie patrzyła

swietne hahahha

[dartanianka]

Witam Przy niektórych wpisach taka reakcja

Mi też się kiedyś przytrafiło coś dziwnego, śmiesznego To byłyo jakieś pare lat temu. Pewnego wieczoru do mamy zadzwoniła komórka, a że ja byłam blisko to odebrałam, dzwonił ktoś z zastrzeżonego numeru. Odebrałam i standardowo, "słucham kto mów" a tu jakiś koleś "Że dzwoni Piotrek" ja że żadnego Piotrka nie znałam powiedziałam że to pomyłka, i się rozłączył, za jakieś pare minut znowu dzwoni i tak pare razy dzwonił, w końcu odebrała mamuśka ten telefon bo ja się wkurzyłam a się okazało że ten Piotrek, to był brat mamy, mój wujek Na najbliższym zebraniu rodzinnym, czyli na świętach cała rodzinka miała z tego polewkę

[p_misiowa]

To teraz ja sie pochwale

* kiedys obudzilam sie w srodku nocy (braciszek nie spal i robil cos na komputerze) zaczelam na niego krzyczec zeby wylaczyl TV, on sie do mnie odwrocil i pyta sie: "o co Ci chodzi?" a ja na to "no wylacz ten telewizor" a on "przeciez jest wylaczony..." rano tego nie pamietalam


*budze sie w nocy i tak jakos odruchowo przeczesuje sobie wlosy reka, a tu moja reka nagle trafia na COS... przerazona szybkim ruchem wyrzucam to cos z wlosow (slusze jak spada na ziemie) i w obawie ze to jakis robal ide dalej spac (a niech sobie gdzies idzie- pomyslalam) rano budze sie i patrze czy to brzydactwo nie lazi gdzies po podlodze
okazalo sie ze to byla wsuwka

* na zajeciach tanecznych siedzialam sobie na krzeselku. moj TŻ do mnie podszedl z tylu i zaczal mi masowac ramiona chwycilam go za rece i zaczelam glaskac popatrzylam sie w gore i zobaczylam baaaaardzo szeroko rozesmiana twarz mojego kumpla--->
ale go potem scigalam
TŻ tez sie ze mnie smial

*mialam otwarte okienko gg TŻ i mojego brata i rozmawiajac z bratem odruchowo wyslalam mu "" po chwili zczailam sie co zrobilam i mowie mu ze mi sie okienka pomylily a on na to "no ja mysle!!" ale sie usmialam

* sytuacji z wysylaniem" " do jakis innych ludzi na gg mialam sporo podobnie jak z wysylaniem smsow nie do tej osoby co trzeba

* poszlysmy z mama na zakupy a po powrocie stwierdzilysmy ze nie zamknelysmy drzwi od domu... byly one nawet uchylone na szczescie nikt tego nie zauwazyl

* chcialam pojechac kiedys do mojego TŻ na zawody strazackie i zrobic mu niespodzianke (on mieszka na wsi a ja tam jechalam pierwszy raz) niestety pech chcial ze wsiadlam do zlego autobusu i zdezorientowana zadzwonilam na jego numer domowy odebrala kobieta wiec pomyslalam ze to jego siostra i zaczynam nawijac ze sie zgubilam i zapytalam "przyjedziesz po mnie?" (cala rozmowa byla per 'TY') okazalo sie ze to byla jego mama myslalam ze splone jak wsiadalam do samochodu
Na razie wiecej nie pamietam ale jak sobie przypomne to napewno dodam

A i jeszcze obieralam sobie kiedys jajko na twardo ze skorupki nad koszem po czym wyrzucilam je do smieci :P

[margitta]

dzisiaj odcedziłam fusy z kawy nad zlewem... ech ta sesja

[N4TI]

kiedys w nocy przebudziłam sie, usiadłam na lozku i z calej sily uderzylam glowa o sciane hehe:P bolalo i od razu sie obudzilam nie mam pojecia czemu to zrobilam ale guz rano byl a i ostatnio przestraszylam sie swojej zdretwialej reki, stracilam w niej czucie i dotknelam ja czola i tak podskoczylam czyja to reka mnie dotyka ehehehe

[EmotIkonka]

Mnie sie jeszcze ostatnio przypomniało jak pisałam kartki świąteczne . Postanowiłam poszukac fajnego wierszyka na necie wpisałam "wierszyki świąteczne" w wyszukiwarke i akurat jeden bardzo mi sie spodobał. Napisałam go na kartce ale okazało się , że bardzo koślawie mi to wyszło i postanowiłam napisać go jeszcze raz na nowej kartce . Tak też sie stało Zaadresowałam koprtę wsadziłam kartkę i przyszykowałam do wysłania. A kartkę z tym koślawcem pozostawiłam na stole. Na szczęscie mój tatuś chwilke pzed moim wyjściem z domu na pocztę zerknął na tą kartkę leżącą na stole i przeczytał i dziwnie sie pyta :" Kiedy ty chcesz to wysłać?" A ja ucieszona mówię "właśnie idę na pocztę a co? Fajny wierszyk no nie ??? " A tata na to " Fajny fajny ale nie rozumie czemu w Boże Narodzenie wysyłasz wielkanocne życzenia" Na szczęście stało się to przed wysłaniem . Myślałam, że padnę ze śmiechu . Fart, że nie wysłałam tym bardziej, że kartka była do przyszłej teściowej

[EmotIkonka]

Napisane przez N4TI

kiedys w nocy przebudziłam sie, usiadłam na lozku i z calej sily uderzylam glowa o sciane hehe:P bolalo i od razu sie obudzilam nie mam pojecia czemu to zrobilam ale guz rano byl a i ostatnio przestraszylam sie swojej zdretwialej reki, stracilam w niej czucie i dotknelam ja czola i tak podskoczylam czyja to reka mnie dotyka ehehehe

Tez mi się zdażyło przestraszyć w nocy własnej zdrętwiałej ręki.

[hecate]

Napisane przez EmotIkonka

Fajny fajny ale nie rozumie czemu w Boże Narodzenie wysyłasz wielkanocne życzenia" Na szczęście stało się to przed wysłaniem . Myślałam, że padnę ze śmiechu . Fart, że nie wysłałam tym bardziej, że kartka była do przyszłej teściowej

W sama wigilie szwagierka siedzaca obok przeslala mi na tel takie swiateczne zyczenia w formie mega wulgarnego, chamskiego wierszydla. Zanosilysmy sie ze smiechu i ja postanowilam przeslac to kumpeli w takim samym klimacie. Znam jej numer na pamiec od wielu lat i pach pach numerek. Poszlo.

Za chwile, patrze na raport bo cos mi sie wyadawalo, ze mi sie palec omsknal i mialam racje. Poszlo do obcego.

juz mialam wizje jak jakas dewota dzwoni do mnie i prawi kazanie, za ten wiersz. W pewnym momencie przyszedl sms o tresci 'Dzieki za zyczenia ale nie wiem komu '
juz nie odpisywalam

[nadia07]

Moj kochany Tzt, zawsze gdy spimy razem, ma mi duzo do powiedzenia... PRZEZ SEN

Po ostatkach spalismy razem nie musze mowic ze jestem nie wyspana, bo ciagle cos do mnie gadal
Ale najlepszymi z minionej nocy byly :

1) Wykrzyczenie "O nieeeeeeeeeee!!" (ktore mnie postawilo na nogi ) bo mu sie cos tam snilo ...
2) Mamrotanie pod nosem i gadanie. Na moje pytanie : He? Co mowiles?
uslyszalam groznym glosem (niczym gangster ) "Nie do Ciebie mowie!"
a ja : hmm to do kogo?
a on : Przez telefon rozmawiam, nie widzisz !
(bynajmniej nie widzialam zadnego telefonu tylko jego lezacego z zamknietymi oczami)


A teraz najlepsze w koncu udalo mi sie zasnac..
nagle mnie budzi.. i delikatnym slodkim, pewnym glosem, z lekkim usmiechem na twarzy, oznajmil mi spokojnie : Kochanie! jestes w ciazy


hahahhaha ale mialam ubaw z tego ostatniego mimo wszystko najbardziej

[nirshya.dwbh]

Z tą ciążą to jest najlepsze

[i'm_weasel]

Gadam z kumpel ostatnio o pewnej koleżance"
On: No ona bez makijażu to ma takie japonki !! (chodziło mu o kurze łapki )

Inny kumpel pokazuje mi zdjęcia:
ON: Widzisz to moja była
JA: Co sie stało że sie rozstaliście?
ON: Chciałem jej zrobić niespodziankę i wziąłem sobie dzień wolnego w pracy pojechałem z rana do niej ona otwiera drzwi a ja patrze i ona nie ma brwi!!
JA: No i .....??
ON: No i co !! No i miała takie dupne czoło bo sobie brwi goliła.
JA: I ją zostawiłeś?
ON: No a co mam być z dziewczyną bez brwi.

[Katie00]

Napisane przez i'm_weasel

Gadam z kumpel ostatnio o pewnej koleżance"
On: No ona bez makijażu to ma takie japonki !! (chodziło mu o kurze łapki )

Inny kumpel pokazuje mi zdjęcia:
ON: Widzisz to moja była
JA: Co sie stało że sie rozstaliście?
ON: Chciałem jej zrobić niespodziankę i wziąłem sobie dzień wolnego w pracy pojechałem z rana do niej ona otwiera drzwi a ja patrze i ona nie ma brwi!!
JA: No i .....??
ON: No i co !! No i miała takie dupne czoło bo sobie brwi goliła.
JA: I ją zostawiłeś?
ON: No a co mam być z dziewczyną bez brwi.

DOSLOWNIE spadlam z krzesla ze smiechu

[p_misiowa]

ciąża rządzi!!

[elianka]

Napisane przez i'm_weasel

Gadam z kumpel ostatnio o pewnej koleżance"
On: No ona bez makijażu to ma takie japonki !! (chodziło mu o kurze łapki )

Inny kumpel pokazuje mi zdjęcia:
ON: Widzisz to moja była
JA: Co sie stało że sie rozstaliście?
ON: Chciałem jej zrobić niespodziankę i wziąłem sobie dzień wolnego w pracy pojechałem z rana do niej ona otwiera drzwi a ja patrze i ona nie ma brwi!!
JA: No i .....??
ON: No i co !! No i miała takie dupne czoło bo sobie brwi goliła.
JA: I ją zostawiłeś?
ON: No a co mam być z dziewczyną bez brwi.

ómarłam

[~refleksyjna]

Napisane przez nadia07

A teraz najlepsze w koncu udalo mi sie zasnac..
nagle mnie budzi.. i delikatnym slodkim, pewnym glosem, z lekkim usmiechem na twarzy, oznajmil mi spokojnie : Kochanie! jestes w ciazy

to jest najlepsze

[Kissi]

[kaolinait]

hehe taki motyw z filmu "Gotowe na Wszystko" ta Bree (ruda) czy jak jej tam miala nowego meza i on przed "pszczolkowaniem" chcial jej cos tam na dole zrobic i ona po 5 min dostala dziwnego uczucia i kazala mu przestac. Na drugi dzien poleciala do lekarza i opisuje co czula i ze martwi sie ze to cos zlego a lekarka do niej "pani miala poprostu ograzm" myslalam ze padne

[atenaz]

ech miło się czyta ten wątek

Ja kiedyś po nieprzespanej nocy [pracowałam] wracałam z TŻ z zakupów metrem. Byłam wymęczona niesamowicie i nie wszystko czaiłam. Dla ludzi nie z Wawy powiem, że drzwi w wagonie otwierają się zawsze z lewej strony a tylko na stacji CENTRUM z prawej. Zatrzymaliśmy się na stacji centrum, drzwi się otworzyły, zamknęły, jedziemy dalej, zaraz mamy wysiadac na stacji POLITECHNIKA to stanęłam przy drzwiach, które na stacji wcześniej się otworzyły. Metro się zatrzymało, ja mam spuszczoną głowę akurat i czekam na otwarcie drzwi, ale coś nie bardzo z nimi. Patrzę przez szybkę drzwi a tu ściana! Odwracam się a tu TŻ się śmieje przy otwartych drzwiach z *drugiej* strony.... normalnie wszyscy w wagonie patrzyli się jak na debilkę Mieliśmy polewkę potem

W podstawówce jeszcze szłam z bratem do sklepu i na trawniku obok jakieś ptaszki sobie siedziały, skakały. Były wróbelki, ale była też czubatka. To mówię: "Patrz CZUBATKA!" i bęc w słup! Przez długi czas przezywał mnie brat: CZUBATKA bo miałam takiego guza na czole.

Ostatnio się zdarzyło... jestem projektantem wnętrz i umówiłam sie z klientką w jej remontowanym mieszkaniu, czekam na nią przed drzwiami, bo się niestety spóźniła 10min. Patrzę idzie korytarzem a za nią jakiś gostek. No to mówi jej "Cześc" a do gostka "Dzień dobry" i podaję swoję imię i nazwisko, bo myślałam, że on z nią. A on patrzy się jak na idiotkę i mówi "ale ja nie tutaj, ja na przeciwko". To był jej sąsiad...

póki co tyle pamiętam

[Curious71]

1. Spałam z moim ówczesnym TŻ-em, nagle w środku nocy się obudziłam i do niego " muszę zjeść m&m's-a!" ( nie pamiętam tego kompletnie ). Rano się budzę a on do mnie: "masz" i mi daje m&m's-y. A ja patrzę na niego i mówię " ale przecież ja nie lubię m&m's - ów , a on " no przecież chciałaś w nocy to poszedłem i ci kupiłem"

2. Jechałam za granicę i kilka dni przed wyjazdem pojechałam z moim exem i jego ojcem na zakupy. No i oni pokupowali ja coś tam wtrącałam no ale oni wiedzieli lepiej i czułam się zbędna ... Poszliśmy z zakupami do auta, oni pakują, ja nie mam nic do roboty w końcu mówię "to ja będę wypychać" ( chodziło mi o to, że będę wypychała rzeczy z dolnej półki wózka coby się schylać nie musieli )

3. Byłam w kinie z eksem i wspólnym kolegą, spóźniliśmy się chwilkę na seans ale drzwi do sali były jeszcze otwarte a już leciały reklamy. No i idziemy kolega z przodu my z tyłu nagle tuż przed drzwiami kolega skręcił i z całej siły w ścianę przywalił

4. Kiedyś jak byłam młodsza poszliśmy ze znajomymi do parku. Ja chciałam się popisać i wskoczyłam na ławkę. Drugi koniec deski był obluzowany ... Jak mi przywalił w japę to przed oczami stanęła mi cała galaktyka ...

[karla_92]

Napisane przez p_misiowa

A i jeszcze obieralam sobie kiedys jajko na twardo ze skorupki nad koszem po czym wyrzucilam je do smieci :P

Napisane przez Curious71

4. Kiedyś jak byłam młodsza poszliśmy ze znajomymi do parku. Ja chciałam się popisać i wskoczyłam na ławkę. Drugi koniec deski był obluzowany ... Jak mi przywalił w japę to przed oczami stanęła mi cała galaktyka ...

Padlam

[musicman]

Napisane przez Curious71

4. Kiedyś jak byłam młodsza poszliśmy ze znajomymi do parku. Ja chciałam się popisać i wskoczyłam na ławkę. Drugi koniec deski był obluzowany ... Jak mi przywalił w japę to przed oczami stanęła mi cała galaktyka ...

oj musiało boleć,
tym sposobem moja babcia przywaliła sobie grabkami w oko...od tej pory nie widzi na nie

[Agniesia666]

Napisane przez Curious71

4. Kiedyś jak byłam młodsza poszliśmy ze znajomymi do parku. Ja chciałam się popisać i wskoczyłam na ławkę. Drugi koniec deski był obluzowany ... Jak mi przywalił w japę to przed oczami stanęła mi cała galaktyka ...

bosko

[Curious71]

musicman - oj bolało jak ... no, strasznie bolało

mi też zdarzyło się nadepnąć na grabie ale tylko trzonkiem dostałam i nie tak strasznie ( czy już mówiłam, że Kobieta - Demolka to moje drugie imię )

Z ostatniego weekendu:

Siedziałam przy stoliku z przyjaciółką i jej chłopakiem i paliłam papierosa. W pewnym momencie on się nachylił i oparzyłam go papierosem w łokieć. On szarpnął gwałtownie ręką i wylał na swoją dziewczynę piwo, ta się zerwała i dała mu w mordę

W sumie to wszystko jest lekko szokujące jak na to spojrzeć, ale po %%% było śmiesznie tak szybko się to działo ... Najlepiej wyglądał on : + + = jego mina

[teafortwo]

Ostatnio miałam ciężki dzień w szkole. 9 lekcji - plecak napchany, dodatkowo w jednej ręce trzymałam ciężką siate. Po drodze to domu myślałam tylko o tym, żeby zdjąć ten plecak, bo myślałam, że padne.
Doszłam do domu, odłożyłam reklamówkę, wzięłam psa i znowu wyszłam.
Po pół godziny kiedy byłam na polance zorientowałam się, że cały czas mam ten plecak. Więc wracałam ledwo żywa do domu