Drobne ciałem, wielkie duchem

[karolca]

Aha, i jeszcze jedno.
Ważenie - raz w miesiącu!!

Im częściej będzie wskakiwały na wagę, tym mniej efektów będzie widać!!

To samo z mierzeniem się. Raz, dwa w miesiącu!

[*Niki*]

Karolca tak piję więcej, w ulotce jest napisane że jednym ze skutków ubocznych jest suchość jamy ustanej i ja taką suchość odczuwam, dlatego tez więcej piję

wiem, jestem dziwna bo ja to bym chciała aefekty od razu widzieć

no i odkąd jem Peritol to ważę się codziennie :/

[karolca]

NIKI, powiem twojemu TŻ, aby wage wyrzucił!
W chwili obecnej wieksza waga spowodowana jest tym, że w organizmie jest wiecej wody - bardzo dobrze. Mi lekarz powiedział, że mniej jak 2 l wody (soki, ale naturalne) nie moge pić. Szczególnie przy mojej masie :/ Cóz. przy peritolu pije srednio 2,5 dziennie. Wcześniej sok z aronii piłam, ale bylo go za dużo (w ciągu tygodnia nawet 10 litrów!!) to przesada.

Jak organizm nauczy sie korzystac z wody, zaczniesz tyc tak, jak sie powinno - rownomiernie
Niestety, tak jak przy chudnięciu, zapuszczaniu włosów - na efekty trzeba czekac troche dluzej.

[karolca]

Zmykam spac, bo juz "trochę" późno, a o 6 pobudka

[virka]

byli bardzo ładnie wyglądałaś
Po zdjęciach widzę, że zabawa była udana, więc bardzo sie cieszę
Tylko Marta coś smutna na zdjęciach...

Napisane przez *Niki*

virusiu dziękuję z całego serduszka za piękne życzonka (rocznicę tak naprawdę mamy 8.02 ale robiliśmy imprezkę wcześniej

Oczywiście nie ma za co Niech sie spełnią

Napisane przez *Niki*

w takim razie co ja mam powiedzieć jak mam już 26 ???

A co ja mam powiedzieć, z moją 30-tką na karku...

[byliczka]

Martuśka nigdy się do zdjęć nie uśmiecha Zgrywa twardzielke :lol2:

Nikuś Mój brat był w Alicante, to gdzieś na południu Hiszpani.

Ja w tym tygodniu jadę ustalić egzamin i podejrzewam że termin będę mieć na kwiecien.
A tym czasem spadam nna desce pojeździć

[nati360]

Napisane przez biiibiii

niki ale masz fajnie z ta hiszpania moj tez cos mowil o wyjezdzie do cieplych krajow na wakacje, ale jesli sie nie zajme organizacja to zapewne nic z tego nie wyjdzie...heh

natus moge ci to napisac na jutro na popludnie? albo wieczor? bo musze poszukac tej ksiazki, gdzies ja zazucilam i nie moge znalezc;/ rano musze jechac na uczelnie po wpisy do indexu potem sie widze ze swoim chwile ale wieczxorkiem bede miala czas i obiecuje ze poszukam i ci napisze kilka zdanek.

biiibuś no jasne, dziekuje, że mi pomagasz

Napisane przez karolca

Pokaże wam mojego siostrzeńca Kubusia
Fotki zrobione 2 lutego

Załącznik 1298972

Śliczny chłopczyk

Nikuś super z tą Hiszpanią, wygrzejesz się jak trzeba w końcu na pewno będzie cudnie, zyć nie umierać

[virka]

Napisane przez byliczka

Martuśka nigdy się do zdjęć nie uśmiecha Zgrywa twardzielke :lol2:

Szkoda, ale i tak fajnie wyglądaliście

Nati gdybyś jeszcze potrzebowała rady z cv to służę pomocą

[2018070520180950]

Napisane przez *Niki*

jak się tylko zmieścisz i ważysz do 20 kg (bo tyle mniej więcej ma ważyć bagaż ) to nie ma sprawy

noniestety 49 waze...

Napisane przez byliczka

Martuśka nigdy się do zdjęć nie uśmiecha Zgrywa twardzielke :lol2:

jak to Martuśka krejzolka i twardsielka jakich malo hehehe

[sylwia27]

Napisane przez byliczka

Dzień Dobry Dziewczyneczki

Kurcze ale się wybawiła. Normalnie o 3 już mi krew ze stóp leciała tak mnie buty obtarły Było super pomijając jeden przykry fakt. Opowiem Wam żebyście wiedziały o co kaman.

Opowiadałam Wam że pokłóciłam sie z koleżanką z klasy bo jej chłopak określił mnie cudownym mianem SUCHA. No i wczoraj prosiłam dziewczyny z ktorymi się trzymam zeby zajęły mi obok nich miejsce bo sie spóźnię. No i przyjeżdzamy tam, one sobie siedzą a nam zostawili miejsce na samym wylocie w ogole nie koło nich, a koło kolesi z klasy z którymi gadałam raz w życiu i ta karolina co sie z nią pokłóciłam, taka gwiazde chciała zrobić, patrzyła sie całyczas na mnie jak głupia wszystko co robiła to tak jakby normalnie na scenie stała i żeby wszyscy widzieli. Ale ciul z nią dosiadłam sie do innych koleżanek z klasy i tak było lux Orkiestra była super, ale jedzienie k9ompletnie do bani. Zimne, niedobre tfuu. A na stole wygazowanan fanta i wygazowznana woda gazowana

Byliczko! Super wyglądałaś. Piekny makijaż. No i fryzurka niczego sobie. A tak się przejmowałaś! Najważniejsze, że dobrze się bawiłaś. I to zapamiętasz na całe życie. Ja swoją studniówkę miałam juz dawno temu, a do dziś pamiętam, że czułam się jak ksieżniczka. A takimi głupimi ludźmi (o których piszesz) nie ma sensu się przejmowac.

[nati360]

Napisane przez virka

Szkoda, ale i tak fajnie wyglądaliście

Nati gdybyś jeszcze potrzebowała rady z cv to służę pomocą

Dziękuję
Nie wiem już sama, ale chyba nic wiecej ulepszyc nie moge, poza tym co biiibiii napisała, w każdym bądź razie mam nadzieję, że poprawność napisanai cv i długość nie jest jkaimś wyznacznikiem, bo przede wszystkim liczy sie rozmowa.
Jak będę miec jakies wątpliwości będę pisać.

Kurcze tak się nie wyspałam dziś, tzn. "dziś", żeby tylko... Od tygodnia nie mogę się wyspać, bo budzę się w nocy i nie spię i tak samo rano i chodzę taka z obolałymi mięśniami potem

[virka]

Napisane przez nati360

Dziękuję
Nie wiem już sama, ale chyba nic wiecej ulepszyc nie moge, poza tym co biiibiii napisała, w każdym bądź razie mam nadzieję, że poprawność napisanai cv i długość nie jest jkaimś wyznacznikiem, bo przede wszystkim liczy sie rozmowa.
Jak będę miec jakies wątpliwości będę pisać.

Ok.
Wiadomo, że rozmowa jest najważniejsza, ale cv ma również duże znaczenie
Jeśli już z bibi doprowadziłyście je do stanu ostatecznego, to pozostaje mi tyko trzymać kciuki na rozmowie.

byli czy możesz zdradzić co to jest WZW Czy to jakaś Wasza słodka tajemnica?

[2018070520180950]

Napisane przez nati360

Kurcze tak się nie wyspałam dziś, tzn. "dziś", żeby tylko... Od tygodnia nie mogę się wyspać, bo budzę się w nocy i nie spię i tak samo rano i chodzę taka z obolałymi mięśniami potem

rozumiem ten bol

mam tak samo

Ja do 14.00 musze byc juz gotowa i nieśpiąca, bo za kierownicą usnę hehehe a tak mi sie nie chce dzis jezdic ze szok :/

[virka]

Napisane przez Kachaaa

Ja do 14.00 musze byc juz gotowa i nieśpiąca, bo za kierownicą usnę hehehe a tak mi sie nie chce dzis jezdic ze szok :/

To gumowych słupków...
Ja tam uwielbiałam chodzić na jazdy

[nati360]

virus do ostatecznego stanu jeszcze nie, ale jak biiibiii mi napisze co tam ma w tej swojej książce to myślę, że będzie ok. wyslę Ci na maila, rzucisz okiem i powiesz co myslisz o tym, ok?

WZW na pewno słodkie nie jest, nie byli? ale to juz niech autorka sie wypowie

[2018070520180950]

Napisane przez virka

To gumowych słupków...
Ja tam uwielbiałam chodzić na jazdy

no ... i gumowych drzew hehe

drą sie na mnie, bo mi z poczatku gasł strasznie samochod, teraz juz nie jest tak zle
ale swoje przeszlam :P
co wrocilam co domu z jady to wyłam i krzyczalam mamie "Ja juz nie pojdeeeee na jazdeeee!!!!"
a jednak szłam
ale glupol ze mnie

[virka]

Napisane przez nati360

virus do ostatecznego stanu jeszcze nie, ale jak biiibiii mi napisze co tam ma w tej swojej książce to myślę, że będzie ok. wyslę Ci na maila, rzucisz okiem i powiesz co myslisz o tym, ok?

WZW na pewno słodkie nie jest, nie byli? ale to juz niech autorka sie wypowie

Jeśli będziesz miała ochotę, to mogę rzucić okiem

W takim razie czekam na wypowiedź autorki

Napisane przez Kachaaa

no ... i gumowych drzew hehe

drą sie na mnie, bo mi z poczatku gasł strasznie samochod, teraz juz nie jest tak zle
ale swoje przeszlam :P
co wrocilam co domu z jady to wyłam i krzyczalam mamie "Ja juz nie pojdeeeee na jazdeeee!!!!"
a jednak szłam
ale glupol ze mnie

Gumowych drzew też
A jeśli Ci gasł, to i tak nie mają prawa się drzeć na Ciebie, tylko Cię uczyć na spokojnie, za to im płacisz.
Nie pozwól sobie na takie traktowanie.
Na jazdy masz chodzić z chęcią, a nie z przymusu.
Bardzo dużo zależy od instruktora i jego sposobu nauki. Jeśli jest ok i dobrze uczy w miłej atmosferze, to i przyjemniej się uczy i jazda od razu lepiej idzie

[2018070520180950]

Napisane przez virka

Gumowych drzew też
A jeśli Ci gasł, to i tak nie mają prawa się drzeć na Ciebie, tylko Cię uczyć na spokojnie, za to im płacisz.
Nie pozwól sobie na takie traktowanie.
Na jazdy masz chodzić z chęcią, a nie z przymusu.
Bardzo dużo zależy od instruktora i jego sposobu nauki. Jeśli jest ok i dobrze uczy w miłej atmosferze, to i przyjemniej się uczy i jazda od razu lepiej idzie

ale teraz jest ok. Dzieki temu ze pokrzyczeli to sie za siebie wzielam i teraz jazda mi problemu nie sprawia jestem im za to wdzieczna

[virka]

Napisane przez Kachaaa

ale teraz jest ok. Dzieki temu ze pokrzyczeli to sie za siebie wzielam i teraz jazda mi problemu nie sprawia jestem im za to wdzieczna

Jak widać na każdego działa co innego
Jeśli tak, to ważne, że metoda się sprawdza .
Ja bym sobie nie pozwoliła, ale na mnie darcie nie działa w sposób pozytywny, zwłaszcza jeśli za coś płacę...
Ale nie ważne, koniec tematu.
Miłej jazdy


A ja mam dzisiaj dziewczyny stresik... idę na badania i bardzo się boję...
Z nerwów oczywiście już dzisiaj jedzenie nie przejdzie przez gardło (przynajmniej do czasu wizyty)...Trzymajcie kciuki.

[2018070520180950]

Napisane przez virka

A ja mam dzisiaj dziewczyny stresik... idę na badania i bardzo się boję...
Z nerwów oczywiście już dzisiaj jedzenie nie przejdzie przez gardło (przynajmniej do czasu wizyty)...Trzymajcie kciuki.

[Nikita-v]

Napisane przez nati360

Kurcze tak się nie wyspałam dziś, tzn. "dziś", żeby tylko... Od tygodnia nie mogę się wyspać, bo budzę się w nocy i nie spię i tak samo rano i chodzę taka z obolałymi mięśniami potem

je tez jakoś ostatnio źle sypiam.... mam super leki po których spie pięknie 8 godzin i po przebudzeniu nie ma żadnych skutków ubocznych no i wczoraj wzięłam.. ale chwile wcześniej "nażarłam się" ( po ilości inaczej tego nie mozna nazwać) pizzy.. i chyba tabletka sie źle wchłonęła, nie mogłam spac, za to teraz głowie mi się kręci i czuje się jak na kacu kiedys juz tak niestety miałam jak po dwóch godzinach snu po lekach wyrwali mnie do robienia operacji.. póżniej nie chce ci się spac ale jest się ciagle przymulonym

Napisane przez Kachaaa

no ... i gumowych drzew hehe

drą sie na mnie, bo mi z poczatku gasł strasznie samochod, teraz juz nie jest tak zle
ale swoje przeszlam :P
co wrocilam co domu z jady to wyłam i krzyczalam mamie "Ja juz nie pojdeeeee na jazdeeee!!!!"
a jednak szłam
ale glupol ze mnie

Ja prawo jazdy robiłam laaaaata temu.. instruktora wspominam bardzo dobrze, szczególnie ze chodziliśmy do jednej grupy na studiach za to egzamin, masakra, pan P. mierzył linijką odległość w jakiej zatrzymałam się od narysowanej lini... było 12 cm.. a miało byc 10. Dwa razy mnie tak oblał, wyłam tygodniami alepowiedziałam, że do trzech razy sztuka no i za trzecim jakoś poszło


Teraz tak myślałam o Anitce...że wszystkie radziłyśmy jej zeby nie szła do niego do domu, ja również... a patrząć na moją historie, to pewnego deszczowego dnia ( jak to romantycznie brzmi ) spakowałam się, wsiadłam w pociąg, przejechałam prawie 400 km, na dworcu z różą stał facet, którego nigdy wczesniej nie widziałam... wsiadłam z nim do taksówki, która zawiozła nas do jego mieszkania, gdzie się wprowadziłam... no i mieszkamy razem do dziś czasem wiec nie taki diabeł straszny jak go malują choc wiem ze z mojej strony (po latach dochodzę do takich wniosków) to było bardzo mało odpowiedzialne, baaa głupie,a le wkońcu raz się zyje

[virka]

Napisane przez Kachaaa

Dzięki

[2018070520180950]

Napisane przez Nikita-v

choc wiem ze z mojej strony (po latach dochodzę do takich wniosków) to było bardzo mało odpowiedzialne, baaa głupie,a le wkońcu raz się zyje

"Bez ryzyka nie ma zabawy"

[nati360]

viruś ja też trzymam kciuki, choc na pewno wszystko będzie ok

Nikitko historia jak z romantycznego filmu

anitka a że tak spytam to rozstaliście sie przez internet? bo cos wspominałaś, że macie sie spotkać... wogóle to tak nagle i juz po? czy jakis dłuższy czas nosliście się z ta decyzją?

[virka]

Napisane przez nati360

viruś ja też trzymam kciuki, choc na pewno wszystko będzie ok

Dziękuję, ale mam obawy...nawet spore...

[sylwia27]

Napisane przez virka

A ja mam dzisiaj dziewczyny stresik... idę na badania i bardzo się boję...
Z nerwów oczywiście już dzisiaj jedzenie nie przejdzie przez gardło (przynajmniej do czasu wizyty)...Trzymajcie kciuki.

Vireczko, nie wiem, jakie robisz badania, ale trzymam kciuki. Nic się nie denerwuj, bo na pewno wszystko będzie ok. Mówię ci, a ja jestem czarownica (jak mawia mój mąż) i moje przeczucia zawsze się sprawdzają. Więc spokojnie. A swoją drogą ja też jutro idę do lekarza.... i też się denerwuje. Ale powtarzam sobie, że będzie dobrze - musi być!

[virka]

Napisane przez sylwia27

Vireczko, nie wiem, jakie robisz badania, ale trzymam kciuki. Nic się nie denerwuj, bo na pewno wszystko będzie ok. Mówię ci, a ja jestem czarownica (jak mawia mój mąż) i moje przeczucia zawsze się sprawdzają. Więc spokojnie. A swoją drogą ja też jutro idę do lekarza.... i też się denerwuje. Ale powtarzam sobie, że będzie dobrze - musi być!

Bardzo Ci dziękuję
Mnie dopadły sprawy kobiece...Tylko jeszcze nie wiem w jakim stopniu...
Więc ja będę trzymała za Ciebie kciuki jutro, na pewno będzie dobrze

[Nikita-v]

virko ja również trzymam za ciebie kciucki

[2018070520180950]

dobra spadam na obiadek i jazdę; skoncze jezdzic ok 17.00 ale potem czeka na mnie zakuwan ie z chemii; takze wieczorkiem moze dopiero wpadnę tu

prawdopodobnie pojutrze z moim Tż wyjadę na cały dzionek jestem happy dawno nie mielismy okazji pobyc razem dluzej a teraz uczcimy i nasze poł roczku, i walentynki

[virka]

Napisane przez Nikita-v

virko ja również trzymam za ciebie kciucki

Dziękuje Ci ślicznie