Majówki 2016 - część pierwsza jako mamy!

[Monanka83]

Napisane przez manufakturapiekna

Moje dziecie dzís znowu zaczelo pobudki o 22. A zasnela po 20

Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka

Od 19. 30 pobudki co 1-1,5h. Jeszcze nie było tak źle. ..około północy już się popłakałam z bezsilności...

[martunia_199]

Napisane przez Monanka83

Od 19. 30 pobudki co 1-1,5h. Jeszcze nie było tak źle. ..około północy już się popłakałam z bezsilności...

U nas jest podobnie niestety... do tego ten kaszel. W nocy były 2 kupy... serio zaczynam szukać zęba. Jesteśmy u rodziców i chyba sobie zadzwonię po pediatre na wizytę domowa żeby go osluchala


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[konsternacja]

Dzien dobry

Dzieki Daga - u nas niby starszak nie jest zazdrosny bo uwielbia ja dotykac, lezec obok Natalki, ale jak ona cos ma to on natychmiast chce to miec. Moze mu jeszcze przejdzie

Martunua- a u Was ze starsza juz sie unormowalo? Jest grzeczniejsza?
Warto sprawdzic ten kaszel. Choc wlasnue od sliny to mokry kaszel. A u Was lekarz na nfz jezdzi na wizyty domowe w weekend?

Ita- kciuki za podroz.

[manufakturapiekna]

Napisane przez Monanka83

Od 19. 30 pobudki co 1-1,5h. Jeszcze nie było tak źle. ..około północy już się popłakałam z bezsilności...

Kochana, tule i lacze sie w bolu. Powtarzam sobie ze wszystko mija.


Duzo sil i cierpliwosci, zblizacie sie juz do konca

Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka

[Monanka83]

Poproszę o jakieś pomysły na charakteryzację bo zwykły makijaż nie da dziś rady. Piękne zdjęcia z chrzcin będę miała. Wyglądam jak zombie.

[201701091517]

Moj wspanialy maz tak sie stesknil za synem ze wybudzil go calkiem ze snu nocnego o polnocy, ale zasypianie to poznie ja musialam robic. Jakos mlody przykimal do 2:30(na mnie) ale stary zaczal tak chrapac ze sie maly obudzil.. no to wsciekla kazalam mu malym sie zajac, skoro go obudzil. To oburzony! bo on idzie na kanape spac w takim razie i nie bedzie usypial. Jest zmeczony! A Ty se radz babo ;/ co za noc.. myslalam ze go walne.. jak byl w delegacji to mlody usypial 20 i mial tylko 1 pobudke a dzis noc calkiem rozregulowana ;(


Mona,kciuki za dzisiejszy dzien!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agassek]

Napisane przez Iwonia27

Czyżby kazdy to przerabiał...? u nas kiedys motyl z lamaze zaatakował w ten sposób niuniutka

Sam zaatakował?

Napisane przez ola0605

Nasz miała juz siniaka na czółku, ale skąd ? może jakaś grzechotką stuknęła

A już myślałam, że tylko ja taka wyrodna

Napisane przez Monanka83

Poproszę o jakieś pomysły na charakteryzację bo zwykły makijaż nie da dziś rady. Piękne zdjęcia z chrzcin będę miała. Wyglądam jak zombie.

Zdrzemnij się w dzień jak tylko dasz radę, olej wszystko inne, co może poczekać

U nas dzisiaj nocka bez tragedii, trzy pobudki: 3:30, 5:30 i 7. Z tym, że od 7 już nie ma spania. Chwilę mąż się zajął Marysią, więc ja 15 minut jeszcze pospałam, a teraz Marysia je i trochę jeszcze przyśnie chyba. Ostatnio ta przerwa 7-9 jest normą, co mnie trochę wkurza, bo ja wiecznie niewyspana

Zaraz i tak muszę wstać, zjeść coś i lecę do fryzjera...

Ita, szerokiej drogi!

[martunia_199]

Napisane przez konsternacja

Dzien dobry

Dzieki Daga - u nas niby starszak nie jest zazdrosny bo uwielbia ja dotykac, lezec obok Natalki, ale jak ona cos ma to on natychmiast chce to miec. Moze mu jeszcze przejdzie

Martunua- a u Was ze starsza juz sie unormowalo? Jest grzeczniejsza?
Warto sprawdzic ten kaszel. Choc wlasnue od sliny to mokry kaszel. A u Was lekarz na nfz jezdzi na wizyty domowe w weekend?

Ita- kciuki za podroz.

Córka dalej jest taka jaka była.... aż się pisać nie chce...
Prywatnie lekarza chce wezwać. I tak nas teraz nie ma we Wrocławiu ale z tego co wiem to nie jeżdżą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Anika1986]

Ita, za bezpieczny i spokojny powrot.

Mona, Martunia, Manu wytrwalosci, byle do konca skoku.

Martunia, jesli chodzi o kaszel przy slinie. U nas wpierw sa babelki, ewentualnie slychac ze przelyka slinke, a potem kaszel jakby sie zakrztusil. U nas dzwiek kaszlu jest krtaniowy, ale tez kaszel towarzyszy nam od samego urodzenia. W zwiazku z tym, ze osluchowo jest czysty, lekarze mowia, ze to wiotkosc krtani.

U nas noc ok - od 20.10 do 3.20, potem pobudka o 7 i teraz 8.30 wstal.

[Iwonia27]

Napisane przez Lambadaa

Moj wspanialy maz tak sie stesknil za synem ze wybudzil go calkiem ze snu nocnego o polnocy, ale zasypianie to poznie ja musialam robic. Jakos mlody przykimal do 2:30(na mnie) ale stary zaczal tak chrapac ze sie maly obudzil.. no to wsciekla kazalam mu malym sie zajac, skoro go obudzil. To oburzony! bo on idzie na kanape spac w takim razie i nie bedzie usypial. Jest zmeczony! A Ty se radz babo ;/ co za noc.. myslalam ze go walne.. jak byl w delegacji to mlody usypial 20 i mial tylko 1 pobudke a dzis noc calkiem rozregulowana ;(


Mona,kciuki za dzisiejszy dzien!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tez budzilam swojego zeby go usypial skoro go wybudzil a on wtedy czmyhnal spac na kanape "zeby nas nie budzic" i tez szukalam patelni pod reka.

[martunia_199]

Napisane przez Anika1986

Ita, za bezpieczny i spokojny powrot.

Mona, Martunia, Manu wytrwalosci, byle do konca skoku.

Martunia, jesli chodzi o kaszel przy slinie. U nas wpierw sa babelki, ewentualnie slychac ze przelyka slinke, a potem kaszel jakby sie zakrztusil. U nas dzwiek kaszlu jest krtaniowy, ale tez kaszel towarzyszy nam od samego urodzenia. W zwiazku z tym, ze osluchowo jest czysty, lekarze mowia, ze to wiotkosc krtani.

U nas noc ok - od 20.10 do 3.20, potem pobudka o 7 i teraz 8.30 wstal.

Oooo to u nas teraz jest podobny właśnie. Ale nie będę oszczędzać na dziecku i chyba zadzwonię po tego lekarza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dzustam]

Mona, będzie dobrze, nałóż więcej pudru.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Anika1986]

Martunia, na Twoim miejscu bym sprawdziła, bo u nas to jednak jest od początku. Jak się pojawia nagle to może to już być jakaś choroba.

[kaylla]

Dziewczyny współczuję tych nocy. Aż mi głupio, że ja narzekalam dzisiaj P. Ze marzę w końcu o porządnie przespanej nocy, a u nas przecież nie jest tak źle. Pobudka po północy, po 3, o 6 i dosypianie przy cycu do 8. A i tak jestem nieprzytomna.

[Iwonia27]

Łooo matko wczoraj pol dnia sprzatalam bo sobota a dzis zastanawiam sie czemu sasiad wierci w niedziele rano
I nawet wczoraj kupilam skladniki na dzisiaj czyli niedzielny obiad.
Jakiez bylo moje zaakoczenie gdy przelaczajac kanał w tv wyswietlił sie dzien tygodnia.
A i jeszcze wczesniej ktos tutaj chyba agassek mowi ze leci zaraz do fryzjera a ja sobie mysle dziewczyno jest niedziela rano lez i odpoczywaj w domu hahaha

---------- Dopisano o 11:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ----------

I tak w ogole to gdzie ona ma fryzjera w niedziele???

[czekooladki]

Dziewczyny, jak to było u Was? Czy jak na chrzcinach nie było alkoholu, to podawałyście szampana np., czy wino tylko do obiadu czy jak? czy wcale nic wogole?

[kaylla]

U mnie w knajpie nie było w ogóle alkoholu. Był obiad, kawa i słodkie. Siedzieliśmy jakieś 3 godziny. potem praktycznie wszyscy przyszli do moich rodziców (chrzest robiłam w mieście rodzinnym a nie tam gdzie obecnie mieszkam), była piękna pogoda więc siedzieliśmy na ogródku i mój tata wyciągnął domowej roboty nalewki.

[pluszowy_kot]

Mona, herbata albo mrożone waciki na oczy! Ale już pewnie po zawodach, bo południe.

Moje cudowne dziecko pozwoliło ululane na rękach dało pospać jeszcze od 7 do 9.30, w sam raz żeby odespać późny powrót Nie żebym szalała - zanim się uczłowieczyłam i pojechałam to na miejscu byłam o 21.30 a o 23 już uciekłam, bo ściągnąć się nijak nie dało a już czułam, że bufet pełny i się zaraz przeleje.

Za to teraz oburczałam męża - młode się obudziło, on sobie robi jajecznicę, ja z laktatorem i bez śniadania no ale ok - jajecznicę się je na ciepło no to idę, siadam obok i z dzieckiem gadam. Ale widzę, jęzorem mlaszcze to wołam "jedz szybciej bo młode się głodne robi", powtarzam raz i drugi, w końcu młode marudzi no to lecę po butlę a mąż co? Spokojnie sobie konsumuje i pyta "ooo głodny"? No tak kurna, głodny, mówiłam. Na szczęście się ojciec karmiący zreflektował, chapnął resztę jednym kęsem i poleciał karmić. Ale i tak wrrrr

[agassek]

Iwonia, zmień dilera

Czeko, u nas będzie wino do obiadu i tyle

Kuźwa jak mnie mąż poirytował wróciłam od fryzjera, Mała już mu na rękach zasypiała, więc biorę na karmienie, ale widzę, że pielucha pełna, to przebieram. Była kupa, ale jak się okazało, jeszcze nie cała poszłooo! Kupa wszędzie, na mnie, na łózku, na podłodze a ten stoi i głupie teksty, że weź to zatamuj jakoś, że co to za pomysł przewijak na przeciwko łóżka, że motyl zas€&ny itd. To mówię mu, że jak ma takie teksty walić to niech lepiej wyjdzie, a on wyszedł i potem pyta czy sobie poradziłam to mówię, sorry, chyba to pytanie nie na miejscu. A on mi na to: skąd w Tobie tyle agresji?! czaicie?!

Potem przyszedł przeprosić

Nosz kuźwa!

[kaylla]

W ogóle zastanawiam się czy po powrocie od rodziców nie przejść się z mała do lekarza, bo trochę martwi mnie, że tak mało przybiera. Do tej pory cały czas lekarze mówili, że jest ok, że jest w dolnej granicy normy. Przybuerala w sumie jakieś 120 gram na tydzień. No ale ostatnio u lekarza byłyśmy 7 tygodni temu to wazyla 4,9 kg. A teraz jak ja waze tak na mojej wadze (wiecie, najpierw sama, potem z nią) to mi wychodzi jakieś 5,4-5,5 kg, czyli mniej niż 100 g na tydzień. Niby wygląda na zdrową, uśmiecha się, jeść wola średnio co 3 godziny, więc głodna raczej nie chodzi, no ale może warto to sprawdzić?

[asiaczek]

Napisane przez kaylla

W ogóle zastanawiam się czy po powrocie od rodziców nie przejść się z mała do lekarza, bo trochę martwi mnie, że tak mało przybiera. Do tej pory cały czas lekarze mówili, że jest ok, że jest w dolnej granicy normy. Przybuerala w sumie jakieś 120 gram na tydzień. No ale ostatnio u lekarza byłyśmy 7 tygodni temu to wazyla 4,9 kg. A teraz jak ja waze tak na mojej wadze (wiecie, najpierw sama, potem z nią) to mi wychodzi jakieś 5,4-5,5 kg, czyli mniej niż 100 g na tydzień. Niby wygląda na zdrową, uśmiecha się, jeść wola średnio co 3 godziny, więc głodna raczej nie chodzi, no ale może warto to sprawdzić?

Takie ważenie nie jest miarodajne. Ja zrobiłam tak samo i wyszło mi 5900g, ale mam druga wagę, taką przemysłową,bardzo dokładną i gdy na niej zważyłam małego to wyszło 6140 więc różnica znaczna.

Może podejdź do przychodni tylko na ważenie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dzustam]

Wczoraj moja mama znalazła wypchany portfel w ko munikacji. Oddała właścicielowi. Jestem z niej dumna. Tzn. żaden to wyczyn, bo to społeczny obowiązek i w sumie tego mnie uczyła, ale przynajmniej nie mam rozdźwieku w jej słowach i zachowaniu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[konsternacja]

Martunia- u nas wlasnie starszak tez daje popis, kiedy czegos od niego wymagam. Mam nadzieje, ze niedlugo mu przejdzie. Wczoraj sie obrazil jak kazalam mu sprzatnac zabawki, zaczal strasznie plakac to poszlam go przytulic i uspokoic. A on do mnie wypalil z takim tekstem, ze mi sie przykro zrobilo: "nue dotykaj mnie". Oczywiscie po 10 minutach bylo po wszystkim, normalnie sie bawilismy. Tylko za kazdym razem jak chce (prosze), zeby sprzatnal swoje zabawki to konczy sie afera.

Agassek- a ja uwazam, ze maz mial troche racji. Tak z opowiesci to nawet widze komizm tej kupkowej sytuacji. Jesli on to wzial na wesolo to serio mogl byc zdziwiony Twoja reakcja. To tylko dziecko. Jeszcze wiele rzeczy sie przydarzy

Mona - powodzenia.

Ponowie swoje pytanie- czy ktoras z Was samodzielnie kreci kremy/kosmetyki itp.??

[kaylla]

Asiaczek - wiem że taka waga to tylko w przybliżeniu pozwala określić wagę malucha, ale ostatnio wyniki były zbliżone. Do tego lekarka mi mówiła ze z reguły w 5 miesiącu dziecko podwaja wagę urodzeniowa, a moja mała już skończyła 4 miesiąc, więc leci jej 5 a do podwojenia wagi brakuje jej około 1,5 kg. Ale może rzeczywiście podejde tylko zwazyc dziecko. Chociaż z drugiej strony mam dla małej wykupiony pakiet w luxmedzie, więc może dobrze żeby jeszcze inny lekarz zerknal na malucha.

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ----------

Konsternacja - a ile teraz waży twoja Natalka? Bo one z Majką są z tego samego dnia i do tej pory wazyly podobnie.

Ja kosmetyków sama nie robię, więc nie pomogę.

[martunia_199]

Napisane przez konsternacja

Martunia- u nas wlasnie starszak tez daje popis, kiedy czegos od niego wymagam. Mam nadzieje, ze niedlugo mu przejdzie. Wczoraj sie obrazil jak kazalam mu sprzatnac zabawki, zaczal strasznie plakac to poszlam go przytulic i uspokoic. A on do mnie wypalil z takim tekstem, ze mi sie przykro zrobilo: "nue dotykaj mnie". Oczywiscie po 10 minutach bylo po wszystkim, normalnie sie bawilismy. Tylko za kazdym razem jak chce (prosze), zeby sprzatnal swoje zabawki to konczy sie afera.

Agassek- a ja uwazam, ze maz mial troche racji. Tak z opowiesci to nawet widze komizm tej kupkowej sytuacji. Jesli on to wzial na wesolo to serio mogl byc zdziwiony Twoja reakcja. To tylko dziecko. Jeszcze wiele rzeczy sie przydarzy

Mona - powodzenia.

Ponowie swoje pytanie- czy ktoras z Was samodzielnie kreci kremy/kosmetyki itp.??

Kosmetyków nie robię więc nie wiem. U nas afery u starszej są o wszystko. Najwięcej walczy ze mną. Chyba mnie obwinia o wszystko. O to że nie jest już sama i nie ma nas na wyłączność. Niestety nie nauczyliśmy jej by nas słuchała i teraz mamy za swoje. Może też to kwestia tego że za dużo osób się wtrąca... mama siostra itp i ona już glupieje... lekarka mi kiedyś powiedziała że nie zna grzecznej Zuzi i miała rację

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[BonaDea75]

Napisane przez martunia_199

Kosmetyków nie robię więc nie wiem. U nas afery u starszej są o wszystko. Najwięcej walczy ze mną. Chyba mnie obwinia o wszystko. O to że nie jest już sama i nie ma nas na wyłączność. Niestety nie nauczyliśmy jej by nas słuchała i teraz mamy za swoje. Może też to kwestia tego że za dużo osób się wtrąca... mama siostra itp i ona już glupieje... lekarka mi kiedyś powiedziała że nie zna grzecznej Zuzi i miała rację

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Martunia nie strasz ja mam Zuzię :P

Ale fakt że "rady" z każdej strony do dziecka są dla niego dezorientacją kogo ma słychać. Przechodziłam to z moją starszą córką i moją mamą, która była i jest doktorem habilitowanym od wszystkich spraw i mądrości życiowych, i tym spowodowała że na moje " nie wolno" było "a babcia mówiła że mogę a ty nie masz racji" wrrr.

Wczoraj moja córka była ostatnią noc w domu, dzisiaj już jest na "swoim" usiadłam w jej pustym pokoju, bo zabrała też meble, i przewinęło mi się przed oczami całe jej życie i pytanie czy byłam dobrą mamą. Wiem gdzie popełniałam błędy i gdzie było naprawdę super, i tak sobie myślę że dopiero przy drugim dziecku można takie błędy niwelować. Ale czy to sprawiedliwe wobec starszego dziecka? Ja pierdziulę ale mam dzień rozkmin.
Ps mąż mnie wkurza.

[fruzjape]

konsternacja ja kiedys robilam, ale szybko mi sie znudziło

Co do spotkania - moze środa w takim razie? Ja jestem mobilna, moge pojechać na wieś

[AnneMariie]

Kocie, poszlas wczoraj w koncu na ten panienski?

---------- Dopisano o 12:45 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------

Konsternacja, ja nie robie kosmetykow ale uzywam tylko naturalnych. Szampony- tu akurat jak umyje wlosy normalnym szamponem to jest tragedia, nie wiem czy mi sie wlosy do tych naturalnych przyzwyczaily czy co.. zamiast balsamow i kremow u mnie jest olej kokosowy, nawet paste do zebow mam organiczna :p odkad nie uzywam drogeryjnego syfu moja cera jest super. Jedynie tusz do rzes mam zwyczajny, reszta glownie naturalna. No i im mniej tym lepiej.

[asiaczek]

Napisane przez kaylla

Asiaczek - wiem że taka waga to tylko w przybliżeniu pozwala określić wagę malucha, ale ostatnio wyniki były zbliżone. Do tego lekarka mi mówiła ze z reguły w 5 miesiącu dziecko podwaja wagę urodzeniowa, a moja mała już skończyła 4 miesiąc, więc leci jej 5 a do podwojenia wagi brakuje jej około 1,5 kg. Ale może rzeczywiście podejde tylko zwazyc dziecko. Chociaż z drugiej strony mam dla małej wykupiony pakiet w luxmedzie, więc może dobrze żeby jeszcze inny lekarz zerknal na malucha.

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ----------

Konsternacja - a ile teraz waży twoja Natalka? Bo one z Majką są z tego samego dnia i do tej pory wazyly podobnie.

Ja kosmetyków sama nie robię, więc nie pomogę.

Iść nie zaszkodzi. W zasadzie mój syn też niewiele przybiera, nie ma też zbyt dużego apetytu, dlatego czekam do wizyty szczepiennej i jeśli lekarz mnie nie uspokoi to pójdę do innego na wszelki wypadek.
A, i ja zrobiłam w swoim zakresie mocz żeby wykluczyć infekcje.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[manufakturapiekna]

Napisane przez fruzjape

konsternacja ja kiedys robilam, ale szybko mi sie znudziło

Co do spotkania - moze środa w takim razie? Ja jestem mobilna, moge pojechać na wieś

Ja jeszcze czekam na potwierdzenie dnia sesji i dam znac


Zaraz przyjada tescie, ciekawe jakie dobre rady dzis uslysze

Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka