Co rozumiecie przez okreslenie " pantoflarz"

[bandziorka007]

Mam nadzieje ze nie bylo jeszcze takiego watku....
ciekawi mnie tak jak w tytule co dla Was znaczy okreslenie faceta jako " pantoflarza" ? w ktorym momencie mozna mowic ze facet jest " pantoflarzem" Ja mam Cudownego faceta ktory baradzo mnie kocha, ja jego jeszce baradziej i czasem drazni mnie kiedy jego brat mowi o nim ze jest " pantoflarzem" bo moj Tzet baradzo mi pomaga , jest Kochany i wogole Naj Naj ... a jego brat nie robi nic , nie pomaga swojej zonie , wrecz przeciwnie siedzi i jej rozkazuje , w niczym jjej nie pomoze i kiedy moj Facet mi pomaga , czasem wyrecza w roznych pracach ( kiedy np. mam okres i wstac nie moge) to ten mowi do niego ze jest Pantoflarzem...
Moze ja nie powinnam prosic mojego Tzeta zeby mi pomagal bo juz nie rozumie czy to dobre czy zle???
Napiszcie prosze co myslicie ...

[Oleczka]

a ja poprzez okreslenie pantoflarz mam przed oczami najczesciej albo maminsynka, albo faceta, ktory nie potrafi NIC zrobic.

[paulinka3110]

Faceta który nie ma swojego zdania, nie potrafi sam podjąć jakiejkolwiek decyzji, tupnąć nogą, sprzeciwić się...Całkowicie zdominowany przez swoją kobietę!

[mirynka]

dla mnie pantoflarz to facet ktory jest bezwzglednie poddany kobiecie, robi co ona kaze, mysli jak ona, nie ma swojego zdania itp, a napewno dla mnie facet nie jest pantoflarzem jesli pomaga w domu, wrecz przeciwnie.

[rambo]

Napisane przez bandziorka007

Moze ja nie powinnam prosic mojego Tzeta zeby mi pomagal bo juz nie rozumie czy to dobre czy zle???

Absurdem byłoby, gdybyś poprosiła swojego TŻ, żeby przestał Ci pomagać tylko dlatego, że mógłby wpasować się w pojęcie 'pantoflarz'

(inna sprawa, że dla mnie fakt, że mężczyzna pomaga swojej TŻ, nie tylko kiedy ta źle się czuje, jest całkowicie normalny)

[izia17]

Napisane przez paulinka3110

Faceta który nie ma swojego zdania, nie potrafi sam podjąć jakiejkolwiek decyzji, tupnąć nogą, sprzeciwić się...Całkowicie zdominowany przez swoją kobietę!

Dokładnie to taki facet, który najpierw czeka co żona powie, nie ryzykuje podejmowania własnych nawet drobnych decyzji.

Dla mnie to nie ma nic wspólnego z pomaganiem bądź niepomaganiem. Jak facet dba o kobiete to nijak się to ma do pantofla

[Hultaj]

Twój 'szwagier' to maczo , maczo to taki typ faceta, co to się lęgnie pod pantoflem, ale zbiorowym ;-) męskim.

Tzw. złoty ;-) chlopak, ten Twój tz, więc nie sugeruj się filozofią jakiegoś głupka.


Pantofel - jak dla mnie taki życiowy safanduła i żonusiowy lizus.

[mtlk]

o moim TŻ tez rodzinka mowi ze jest pantoflarzem.. i nie rozumiem czemu pomaganie mi czasami wyreczanie mnie w jakis czynnosciach mialo by miec jakikolwiek zwiazek z byciem pantoflarzem. Uwazam to za bardzo mily gest. A bycie pantoflem to calkowite podporzadkowanie sie, brak wlasnego zdania.

[dzustam]

Ja zauważyłam, że jak jakiś leń chce się dowartościować, to znajduje jakiegoś w miarę porządnego człowieka i oskarża go o pantoflarstwo.

Bo taki pantoflarz powinien

chwycić za ścierkę i przeciągnąć po grzbiecie żonie,

chwycić za patelnie i jej nią w łeb przywalić,

wziąć dywan niby do trzepania i zniknąć na trzy gdziny pod budką z piwem - wtedy w oczach kolegów byłby idealny, bo byłby podobny do nich, albo nawet gorszy... Zawsze te kilka punktów by zyskali

Pantoflarz skory do pomocy, to nie pantoflarz, tylko silny facet. Pantoflarzej jest ten, co tylko przytakuje i pozwala wszystko robić partnerce.

[Zmijka]

To z Twojego opisu to zona brata twojego TZ ta zachwuje sie jak damska wersja Pantoflarza.
Czyli osoba uległa, siedzaca pod pantoflem (ktorym boi sie dostać po łbie)


A Twój TZ jest z Tona w partnerkim zwiazku i bardzo dobrze jego brat powinnien z niego brac przykład.

ciekawe, ze bracia a tak rozne podejscie maja


A tak sie utrło w naszym spoleczenstwie, ze gdy facet pomaga to Panoflarz. Ale chyba powoli to sie zmienia

[bandziorka007]

Moj facet jest inteligentny, madry, ma swoje zdanie , kiedy sie ze mna nie zgadza wjakiejs kwestii mowi wprost co mysli , potrafi " tupnac noga", nie jest synusiem mamusi ... wiec nijak nie pasuje do Waszego opisu "pantoflarza"
Dziekuje za Wasze opinie
Ja dobrze wiem ze nim nie jest ale czasem widze jak jest mu przykro kiedy jego madry braciszek mowi mu ze jest pantoflarzem kiedy np. obierze mi ziemniaki na obiad albo zrobi kawke czy herbate.To przeciez normalne bo zycie faceta ( meza ) nie polega tylko na pracy zawodowej ale i pomocy w domu .
jego brat twierdzi ze w domu nic nie bedzie robil bo on zarabia pieniadze wiec zona ma mu uslugiwac.. tak wlasnie mowi !!!
Moj Mezczyzna To naprawde zloty chlopak i takiego zycze kazdej kobiecie...

[201708220937]

Treść usunięta

[GreenDress]

pantoflarz - albo koleś, który flirtuje z każdą lepszą ..
albo który usługuje kobiecie, która nim rządzi..

[kiniaczeq]

Dla mnie pantoflarz to facet który w ogóle nie ma swojego zdania. Przytakuje tylko kobiecie i jest podporządkowany jej. Poprostu taki przesadnie "ŚłłłłłoDkiii" Ze słowem pantoflarz kojarzą mi się takie wypowiedzi jak:
" Tak kochanie, zawsze masz racje"
"Tak, tak"
"Zawsze mam takie zdanie jak Ty"

Itp.

O właśnie ale jest pewna granica pomiędzy pantoflarzem a troskliwą osobą.

[Wisienki]

moim zdaniem pantoflarz jest to istota uzależniona od swojej kobiety, nie mająca własnego życia, własnej opini, lub bojąca sie ja wyrazić, przeważnie odpowiadająca tak kochanie, jak sobie życzysz kochanie. Jednym słowem nedzna kupka pozostałości po meżczyźnie

[Fresa]

Pantoflarz- mężczyzna, który pozwala sobie, żeby kobieta nim rządziła ;) .

[paula78]

Pantoflarz to facet ktory gdy tylko oddali sie od domu upija sie
facet ktory gdy dziewczyna dzwoni i pyta gdzie jest ,on odpowiada w domu a ona to idz do wc i splucz wode na dowod ze nie klamiesz :-D

[Lexie]

Kurczę, to może ja też powinnam się zastanowić, czy mój nie jest pantoflarzem?

Bo on i kolację mi czasem zrobi, i pyta czy czegoś nie potrzebuję, a jak źle się czuję, to się o mnie troszczy... Ostatnio pomagał u mnie w sobotnich porządkach, albo łóżko nam ścieli, albo robi zakupy razem ze mną (bo ma samochód, więc jest jak je przywieźć z marketu ). No i w ogóle on chyba też taki "złoty chłopak" jest

Ale zdanie swoje ma, potrafi go bronić, nie zawsze się zgadzamy, jeśli zechce, to się "postawi"... Jest inteligentny, zaradny, samodzielny... Więc może nie mam się co martwić

Dla mnie pantoflarz to facet, który nie ma własnego zdania, który zawsze i wszędzie zgadza się z kobietą - nieważne, że naprawdę myśli coś innego czy chciałby czegoś innego. Facet, który daje się "sterroryzować" Zastraszony, zdominowany przez kobietę.

[onemi]

oczywiscie ze to dobrze kiedy Ci pomaga. Brat Twojego TŻ moglby sie wiele od niego nauczyc. Jesli ma swoje zdanie i nie boi sie go wyrazic to nie jest pantofkarzem

[Lara Croft]

U nas jest tak, ze o wiekszych sprawach decydujemy wspolnie, ale i tak wlasciwie mam ostanie slowo. Kiedy urzadzalismy mieszkanie to wspolnie wybieralismy meble, podlogi, tapety itp moj TZ patrzyl na funkcjonalnosc i wykonanie, a ja dobieralam kolory i interesowaly mnie wzgledy estetyczne. Jesli chodzi o jakies drobne sprawy to sila rzeczy ja decyduje, bo gdyby decyzje podejmowal moj TZ to ... jakos tego nie widze. Moj brat tez sie smieje ze moj TZ jest pantoflarzem, bo robi to co ja mu mowie, ale ja uwazam to za partnerstwo raczej.

[Pancza]

Bandziorka masz po prostu świetnego TŻ, a nie pantoflarza.
Pantoflarz, to dla mnie facet, który żyje w cieniu swojej żony. Po prostu jego bez niej nie ma. I boi się jej, często taki mamisynek z domu trzymający się kobiecej rączki żeby się nie zgubić

[saslycek]

Masz bardzo dobrego Tż jeśli Ci pomaga, a nie wyręcza się Tobą i nakazuje tylko. Ten Jego brat... w zyciu takiego faceta, wyrzuciłabym przez okno !

[1141655]

Napisane przez paula78

Pantoflarz
to facet ktory gdy dziewczyna dzwoni i pyta gdzie jest ,on odpowiada w domu a ona to idz do wc i splucz wode na dowod ze nie klamiesz :-D

Oj zgadzam się zgadzam .



jednym słowem bandziorka007 masz bardzo fajnego tzta, który Cię kocha .
Pomoc, a ciągłe przytakiwanie, to dwie różne rzeczy

[Zmijka]

Napisane przez paula78

Pantoflarz to facet ktory gdy tylko oddali sie od domu upija sie
facet ktory gdy dziewczyna dzwoni i pyta gdzie jest ,on odpowiada w domu a ona to idz do wc i splucz wode na dowod ze nie klamiesz :-D

to jakas naiwna ta kobieta , w kazdym domu jest WC

[Hultaj]

Poza tym, kibelek to sobie można nagrać, i Bob jest twoim wujem.

[GraHamka]

Moim zdaniem pantoflarz to taki mężczyzna,który jest podwładnym swojej żony,spełnia jej zachcianki na każde zawołanie.

[bartek38]

Dzień dobry wszystkim użytkownikom.

Chciałbym całkiem odwrócić sytuację. Od niepamiętnych czasów uważaŁO -podkreślenia celowe- się powszechnie, że rządzi facet. Prawda jest całkiem odmienna .Rządzą-a przynajmniej rządzić powinny -tylko i wyłącznie kobiety . W mojej rodzinie od pokoleń rządziły Panie- ŚP babcia, mama - ja wprawdzie jestem jeszcze kawalerem-ale w żadnym wypadku nie neguję faktów. Najwyższy czas aby każdy chłop zrozumiał że do rządzenia predestynowane są tylko i wyłacznie kobiety .Dlatego nie rozumiem w ogóle określenia ,,pantoflarz''. Myślałem,że czas tzw ,nowomowy'' minął w 1989 roku- ale wygląda na to, że się zwyczajnie myliłem.

Pozdrowienia dla naszych władczyń .