Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II

[Pomidora]

Malin, to życze powodzenia w sprawie spadkowej Wiem jak takie rzeczy potrafią rodzinę, nawet najbliższą podzieli U nas rozdzieliły rodzeństwo, bo moi wujkowie byli tak zazdrośni i pazerni, że na moich rodziców takie oszczerstwa rzucali... Pieniądze czasem potrafią życie w piekło zamienić

Ale już z innej beczki - u nas dziś piękna pogoda, zaraz na spacer idę sobie tylko śniadanie "wczesne" zjem

[malin30]

Pomidora, nie będę dziękować, żeby nie zapeszyć...
A co do rodziny mojego męża, to między braćmi jego ojca to gorzej niż między Kargulem i Pawlakiem...
Na pocieszenie znalazłam i kupiłam na Allegro zegar ścienny - replikę zegara dworcowego, taki dwustronny. Marzył mi się do przedpokoju
Ja też idę na spacer do miasta Pogoda, wbrew prognozom, świetna

[hihi]

Napisane przez malin30

Na pocieszenie znalazłam i kupiłam na Allegro zegar ścienny - replikę zegara dworcowego, taki dwustronny. Marzył mi się do przedpokoju
Ja też idę na spacer do miasta Pogoda, wbrew prognozom, świetna

Super, taki zegar

Miłych spacerków dzieczyny!

[Pomidora]

Napisane przez malin30

Pomidora, nie będę dziękować, żeby nie zapeszyć...
A co do rodziny mojego męża, to między braćmi jego ojca to gorzej niż między Kargulem i Pawlakiem...
Na pocieszenie znalazłam i kupiłam na Allegro zegar ścienny - replikę zegara dworcowego, taki dwustronny. Marzył mi się do przedpokoju
Ja też idę na spacer do miasta Pogoda, wbrew prognozom, świetna

Cóż, rodziny się nie wybiera
A taki zegar jest cuuuuudowny My też taki chcemy sobie kupić, ale dopiero jak będziemy mieć swoje mieszkanie, czyli za jakieś... 100 lat No nic, kiedyś będziemy mieć i tyle Miłego spaceru życzę

[malin30]

Już wróciłam. Kompletnie nie czuje się dzisiaj, że jest luty. Powariowała ta pogoda. Za to mąż jeszcze się nie odezwał

[hihi]

Napisane przez malin30

Już wróciłam. Kompletnie nie czuje się dzisiaj, że jest luty. Powariowała ta pogoda. Za to mąż jeszcze się nie odezwał

U mnie pogoda jak pod koniec marca! Słońce świeci, pięknie!

A do Męża zadzwonić nie możesz?

[malin30]

Napisane przez hihi

U mnie pogoda jak pod koniec marca! Słońce świeci, pięknie!

A do Męża zadzwonić nie możesz?

Jak jest w sądzie, to jak mam dzwonić? Poza tym, nie mam nic na koncie
Na szczęście sam właśnie zadzwonił. Wszystko OK. Jak wróci, to mi wszystko opowie, to Wam wtedy dam znać.

[hihi]

Napisane przez malin30

Na szczęście sam właśnie zadzwonił. Wszystko OK. Jak wróci, to mi wszystko opowie, to Wam wtedy dam znać.

Najważniejsze, że wszystko ok

[kulbit]

Napisane przez malin30

Jak jest w sądzie, to jak mam dzwonić? Poza tym, nie mam nic na koncie
Na szczęście sam właśnie zadzwonił. Wszystko OK. Jak wróci, to mi wszystko opowie, to Wam wtedy dam znać.

Cieszę się, że wszsytko okey

[malin30]

No więc, dziewczyny, jesteśmy coraz bliżej naszej działki, na której marzy nam się postawić domek

[Pomidora]

Napisane przez malin30

No więc, dziewczyny, jesteśmy coraz bliżej naszej działki, na której marzy nam się postawić domek

Bardzo się cieszę, że działka się do was zbliża

A ja zrobiłam dziś zakupki kosmetyczne, z bratową w mieście byłyśmy i jak zobaczyłyśmy jeden sklepik to na cienie różniaste się rzuciłyśmy

[aaneczka]

Hej Dziewczyny, witam po urlopie . Było... suuuuuuuuper . Dokładnie tego nam trzeba było . Wypoczęliśmy, a przede wszystkim mieliśmy w końcu czas tylko dla siebie- mogliśmy cieszyć się sobą do woli . Ach...

Acha, przywiozłam też trochę morza , miało być w załączniku, ale za nic w świecie nie chcą mi się foty załadować na serwer, a rozmiar jest odpowiedni . Nie wiem dlaczego . Może spróbuję później.

[Pomidora]

Napisane przez aaneczka

Hej Dziewczyny, witam po urlopie . Było... suuuuuuuuper . Dokładnie tego nam trzeba było . Wypoczęliśmy, a przede wszystkim mieliśmy w końcu czas tylko dla siebie- mogliśmy cieszyć się sobą do woli . Ach...

Acha, przywiozłam też trochę morza , miało być w załączniku, ale za nic w świecie nie chcą mi się foty załadować na serwer, a rozmiar jest odpowiedni . Nie wiem dlaczego . Może spróbuję później.

To super, ze sobie wypoczęliście A morze miało być dla mnie, więc czekam z utęsknieniem na fotki

[aaneczka]

Napisane przez Pomidora

A morze miało być dla mnie, więc czekam z utęsknieniem na fotki

Mam nadzieję, że tym razem sie uda .

[hihi]

Napisane przez malin30

No więc, dziewczyny, jesteśmy coraz bliżej naszej działki, na której marzy nam się postawić domek

Super cudownie, że marzenie coraz bliżej

Napisane przez aaneczka

Mam nadzieję, że tym razem sie uda .

Uwielbiam morze, po prostu kocham!!!

[aaneczka]

Napisane przez hihi

Uwielbiam morze, po prostu kocham!!!

Ja też


Dziś wróciła szara rzeczywistość- mąż znów wyjechał służbowo, a ja ZNÓW zostałam sama . Jak ja nie znoszę wracać do pustego mieszkania .

[hihi]

Napisane przez aaneczka

Dziś wróciła szara rzeczywistość- mąż znów wyjechał służbowo, a ja ZNÓW zostałam sama . Jak ja nie znoszę wracać do pustego mieszkania .

Jak ja Cię rozumiem

Podczas 3 dni delegacji Męża podziać się w mieszkaniu nie mogłam. Bez niego staje się ono pudełkiem, mieszkaniem, miejscem. Z Mężem to dom, azyl, moje niebo i królewstwo.


Kiedy wraca?

[aaneczka]

Napisane przez hihi

Podczas 3 dni delegacji Męża podziać się w mieszkaniu nie mogłam. Bez niego staje się ono pudełkiem, mieszkaniem, miejscem. Z Mężem to dom, azyl, moje niebo i królewstwo.


Kiedy wraca?

Ma wrócić w piątek, ale obiecał, że postara się zakombinować, żeby wrócić wcześniej.
Najgorsze, że w najbliższym czasie nic się nie zmieni- tzn. musi jeździć co tydzień .

[hihi]

Napisane przez aaneczka

Ma wrócić w piątek, ale obiecał, że postara się zakombinować, żeby wrócić wcześniej.
Najgorsze, że w najbliższym czasie nic się nie zmieni- tzn. musi jeździć co tydzień .

Biedactwo
Dobrze, że chociaż weekendy macie dla siebie

[malin30]

Ja też nie wyobrażam sobie domku bez mojego męża. Za to ja znowu go zostawię na tydzień w marcu, bo jadę do stolicy. Najdziwniejsze jest to, że wtedy mam dużo zajęć i strasznie tęsknić zaczynam dopiero pod koniec pobytu

[hihi]

Napisane przez malin30

Ja też nie wyobrażam sobie domku bez mojego męża. Za to ja znowu go zostawię na tydzień w marcu, bo jadę do stolicy. Najdziwniejsze jest to, że wtedy mam dużo zajęć i strasznie tęsknić zaczynam dopiero pod koniec pobytu

Właśnie,wydaje mi się, że tej osobie, która jest w delegacji jest łatwiej, bo ma masę spraw na głowie, a w domu samemu to ile można sprzątać i pucować... Mi się nic nie chce po prostu wtedy.

[malin30]

Napisane przez hihi

Właśnie,wydaje mi się, że tej osobie, która jest w delegacji jest łatwiej, bo ma masę spraw na głowie, a w domu samemu to ile można sprzątać i pucować... Mi się nic nie chce po prostu wtedy.

Tak, zachowujemy się wtedy, jak ten kot z wiersza w pustym mieszkaniu Dobrze, że mamy kota, bo jest jakoś raźniej...

[hihi]

Napisane przez malin30

Tak, zachowujemy się wtedy, jak ten kot z wiersza w pustym mieszkaniu

Dokładnie Dokładnie tak...

[Pomidora]

Aaneczka, dziękuję za zdjęcia Nie mogę nad moje kochane morze jechać to chociaż na zdjęcia się napatrzyłam Musiało być rewelacyjnie.

Hihi, pięknie to ujęłaś z tym mieszkaniem pustym. Ja czuję tak samo jak P. nie ma. I też uważam, że zawsze jest łatwiej tej osobie, która ma więcej spraw na głowie
Aaneczko, mam nadzieję, że szybko mąż wróci do ciebie

My mamy dziś półtora roku małżeństwa Do południa w wyrku gniliśmy, potem mąż pyszne sniadanko mi zrobił i chyba sobie filmy pooglądamy, bo na dworze brzydko. Ale ważne, ze razem

[hihi]

Napisane przez Pomidora

My mamy dziś półtora roku małżeństwa Do południa w wyrku gniliśmy, potem mąż pyszne sniadanko mi zrobił i chyba sobie filmy pooglądamy, bo na dworze brzydko. Ale ważne, ze razem

Gratuluję

Ja niedawno obchodziłam pół roku

Byleby zawsze razem

[Pomidora]

Napisane przez hihi

Gratuluję

Ja niedawno obchodziłam pół roku

Byleby zawsze razem

Dziekuję No to też niedawno swoją miesięcznicę mieliście Ja też uważam - byle razem, a bedzie dobrze i wszystko się pokona

[hihi]

Napisane przez Pomidora

Ja też uważam - byle razem, a bedzie dobrze i wszystko się pokona

Kurcze, do domu mi tęskno, do Męża, a ten dzisiaj później wróci, bo ma wpis na uczelni...

[malin30]

A nasze pół roku stuknie nam dokładnie w dzień kobiet A mnie wtedy najprawdopodobniej nie będzie...

[Pomidora]

Hehe, to ja tu widzę za weterankę robię A mi ciągle się wydaje, że ślub dopiero co wzięliśmy, a tu już za 3 miesiące mój szwagier się żeni i nie będziemy już brani za młode małżeństwo, tylko za tych ze stażem

[Taverney]

no proszę jak ten czas leci... mnie się już uzbiera za miesiąc 1,5 roku i nawet nie wiem, kiedy minęło.

Muszę coś wymyślić fajnego na tą okoliczność, chociaż ostatnio trzymają się mnie fajne pomysły, dzisiaj organizuję nam wyjazd na weekend do Berlina, pozwiedzamy trochę, jakieś zakupy i miło spędzony czas we dwoje.