Planowanie ciąży cz. 4 - Strona 115 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Ginekologia

Notka

Ginekologia Miejsce, w którym rozmawiamy o ginekologii. Tutaj znajdziesz pytania i odpowiedzi związane ze zdrowiem intymnym kobiety. Rozmawiamy np. o antykoncepcji.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-09-03, 22:36   #3421
PatiPee
Zakorzenienie
 
Avatar PatiPee
 
Zarejestrowany: 2014-11
Lokalizacja: dziewczyna znad morza...
Wiadomości: 6 802
Dot.: Planowanie ciąży cz. 4

Siva Kochana!
Doskonale rozumiem Twój żal do świata. Masz do tego prawo... Tylko nie poddawaj się, przyjdzie Wasz czas, cieszcie się małżeństwem, a już niedługo będziecie cieszyć się rodzicielstwem.
Życie jest pełne absurdów, Oni dziecka nie planowali, Wy o nim marzycie a życie postanowiło dać wam jeszcze troszkę czasu na nacieszenie sie sobą. Kochaana jesteś jeszcze młoda, jeszcze masz wiele wiele cyklowych szans choć brzmi to infantylnie ani się obejrzysz a będziesz chodziła z dużym brzuszkiem życzę Ci wszystkiego co najlepsze
__________________
Kiedy mogę to czytam, a kiedy nie mogę - też czytam...
PatiPee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-04, 05:45   #3422
193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 12 112
Dot.: Planowanie ciąży cz. 4

Siva głowa do góry

Cytat:
Napisane przez midusia86 Pokaż wiadomość
Ale pamietam mojego TZ, kiedy otrzymaliśmy "wyrok". On się wydawało całkowicie poddał i uwierzył, że dziecka nigdy mieć nie będzie. W takich chwilach trzrba mieć właśnie kogoś, kto potrzasnie.
Zdradzisz sposób na skuteczne potrząśnięcie?
Z moim Tż nie jest dobrze w tej sprawie cały czas jak ma chwilę pt "na pewno nie jesteś w ciąży" to cierpliwię tłumaczę skąd wie/będę na pewno/poczekamy do kolejnego badania. Jestem przy nim, nigdy nie wybucham, absolutnie nie mam do niego pretensji.
Ale nic nie pomaga zastanawiałam się już nawet nad pomocą psychologa...


Miałam taki realistyczny sen. Dzisiaj jedziemy zobaczyć dzidziusia 3 tygodniowego
I śniło mi się że dziś rano robię test i chwalimy się znajomym o ciąży.
W poniedziałek jadę na betę, wysoka. Cieszymy się...
Kiedy sny się spełnią
193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-04, 07:53   #3423
malawrednioszka
Zakorzenienie
 
Avatar malawrednioszka
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 4 120
Dot.: Planowanie ciąży cz. 4

Niewazne ile czasu sie staramy, bo kazde niepowodzenie w tym przypadku boli.. W szczegolnosci jak ze wszystkich stron jest jakis nacisk, presja.. Ile ja lez do poduszki wyplakalam.. Ile okrutnych mysli mi przez glowe przelecialo.. Ze nie jestem 100% kobieta bo nawet nie moge normalnie miesiaczkowac - taka normalna rzecz, a o zajsciu w ciaze nie mowiac.. Swirowalam na tym punkcie.. Milion testow, objawow.. Az w koncu za przeproszeniem pier*dolnelam tym wszystkim i powiedzialam dosc.. Nie bede niewolnikiem swojego zycia.. Odpuscilam totalnie. Duzo mi to dalo. A najwieksze zaskoczenie to pozytywna beta
Dlatego dziewczyny swiat sie nie konczy na negatywnym tescie ciazowym, widocznie organizm nie byl w danym momencie na to gotowy. A stresem tylko sobie pogarszamy wiem i rozumiem ze latwo mi sie gada czy cos, ale popatrzcie; czy my mamy tak naprawde na to wplyw ? Na nature ? Mozemy zrobic wszystko a wystarczy ze bedzie jakis nieodpowiedni moment. Niech starania o dziecko nie przyslonia calego zycia bo oszalec mozna.
__________________
Szymon 30.03.2017 !!!!!

Wojtuś 30.01.2019!!!!!
malawrednioszka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-04, 08:34   #3424
193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 12 112
Dot.: Planowanie ciąży cz. 4

No i nie będzie prezentu na pierwszą rocznicę ślubu
Ryczeć mi się chce.
193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-04, 08:36   #3425
ania9o
Zakorzenienie
 
Avatar ania9o
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 8 080
Dot.: Planowanie ciąży cz. 4

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;64914951]No i nie będzie prezentu na pierwszą rocznicę ślubu
Ryczeć mi się chce.[/QUOTE]

Kochana trzymam za Was tak mocno kciuki! Na pewno się uda już niedługo
__________________
03.10.2015 żonka
26.04.2017 mamusia
02.08.2018 mamusia
ania9o jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-04, 09:02   #3426
MartaMagda
Zakorzenienie
 
Avatar MartaMagda
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: z szafy
Wiadomości: 7 859
Dot.: Planowanie ciąży cz. 4

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;64914951]No i nie będzie prezentu na pierwszą rocznicę ślubu
Ryczeć mi się chce.[/QUOTE]
Zróbcie sobie prezencik tylko dla Was. Dzidziuś to akurat może być bez okazji. Odpocznijcie dzisiaj. Sciskam!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Nina 💕 29.01.2017
MartaMagda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-04, 09:02   #3427
gr8ania
Moderator
 
Avatar gr8ania
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Zasiedmiogórogród
Wiadomości: 14 700
Dot.: Planowanie ciąży cz. 4

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;64914951]No i nie będzie prezentu na pierwszą rocznicę ślubu
Ryczeć mi się chce.[/QUOTE]


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie.
— Jan Paweł II
gr8ania jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-09-04, 09:38   #3428
PatiPee
Zakorzenienie
 
Avatar PatiPee
 
Zarejestrowany: 2014-11
Lokalizacja: dziewczyna znad morza...
Wiadomości: 6 802
Dot.: Planowanie ciąży cz. 4

Cytat:
Napisane przez malawrednioszka Pokaż wiadomość
Niewazne ile czasu sie staramy, bo kazde niepowodzenie w tym przypadku boli.. W szczegolnosci jak ze wszystkich stron jest jakis nacisk, presja.. Ile ja lez do poduszki wyplakalam.. Ile okrutnych mysli mi przez glowe przelecialo.. Ze nie jestem 100% kobieta bo nawet nie moge normalnie miesiaczkowac - taka normalna rzecz, a o zajsciu w ciaze nie mowiac.. Swirowalam na tym punkcie.. Milion testow, objawow.. Az w koncu za przeproszeniem pier*dolnelam tym wszystkim i powiedzialam dosc.. Nie bede niewolnikiem swojego zycia.. Odpuscilam totalnie. Duzo mi to dalo. A najwieksze zaskoczenie to pozytywna beta
Dlatego dziewczyny swiat sie nie konczy na negatywnym tescie ciazowym, widocznie organizm nie byl w danym momencie na to gotowy. A stresem tylko sobie pogarszamy wiem i rozumiem ze latwo mi sie gada czy cos, ale popatrzcie; czy my mamy tak naprawde na to wplyw ? Na nature ? Mozemy zrobic wszystko a wystarczy ze bedzie jakis nieodpowiedni moment. Niech starania o dziecko nie przyslonia calego zycia bo oszalec mozna.
Kochana, miałam tak samo.
Nawet w maju płakałam tu na wątku, w czerwcu kiedy dostałam miesiączkę miałam doła ze dwa dni płakałam... A okazało sie że to była moja ostatnia miesiączka.

Radość niesamowita...

Teraz mam takie myśli czasami, czy ja sobie poradzę w tej roli, czy przekażę dziecku wszystkie najlepsze wartości... Czy dam radę wstawać kilka razy w nocy, bo teraz ciężko mi wstać rano z psem żeby iść... No takie mnie myśli nachodzą...
Czy poradzimy sobie finansowo, bo przecież ja juz nie pracuje.
Poradzimy sobie na pewno, mój mąż dobrze zarabia a ja dostałam zasiłek dla bezrobotnych bo przepracowałam tutaj dwa latka, w dodatku szef zaproponował mojemu mężowi podwyżke.
Ale myśli są, bo chce dla tego małego życia jak najlepiej i dlatego tak jest, myśli są różne, hormony szaleją... Wiem, że mój mąż uwielbia dzieci i obcymi się zajmuje jak swoimi tak je lubi..wiec wiem że mi dużo pomoże..
Niekiedy aż mi sie płakać chce jak pomyślę o porodzie.. Jak słyszę ze coś tam pęka itp...
Kopnijcie mnie w tylek! Jestem zła, że czasami tak myślę, bo spełnia się moje marzenie.

---------- Dopisano o 10:38 ---------- Poprzedni post napisano o 10:34 ----------

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;64914951]No i nie będzie prezentu na pierwszą rocznicę ślubu
Ryczeć mi się chce.[/QUOTE]

Nie płacz Schmett. U nas tez nie było niespodzianki na pierwszą rocznicę, ale była chwile później. Z zaskoczenia, mimo planowania ciąży, ciąża była niespodzianka, bo gin skreślil nasze szanse w tamtym cyklu.. A jednak.
U wys tez tak będzie
__________________
Kiedy mogę to czytam, a kiedy nie mogę - też czytam...
PatiPee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-04, 10:09   #3429
malawrednioszka
Zakorzenienie
 
Avatar malawrednioszka
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 4 120
Dot.: Planowanie ciąży cz. 4

Schmett nie poddawaj sie uwierz ciaza pojawia sie w najmniej oczekiwanym momencie
Pati dacie rade moj malz zamierza jezdzic w trasy za granice takze tez fajnie...
__________________
Szymon 30.03.2017 !!!!!

Wojtuś 30.01.2019!!!!!
malawrednioszka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-04, 10:18   #3430
PatiPee
Zakorzenienie
 
Avatar PatiPee
 
Zarejestrowany: 2014-11
Lokalizacja: dziewczyna znad morza...
Wiadomości: 6 802
Dot.: Planowanie ciąży cz. 4

Cytat:
Napisane przez malawrednioszka Pokaż wiadomość
Schmett nie poddawaj sie uwierz ciaza pojawia sie w najmniej oczekiwanym momencie
Pati dacie rade moj malz zamierza jezdzic w trasy za granice takze tez fajnie...
O jaaaa...
Ja sobie kurcze nie wyobrażam żeby nie widzieć mojego męża każdego dnia.
Mój tato jest marynarzem i podziwiam moich rodziców, bo ich miłość kwitnie, codziennie roznaiwaja kilka godzin przez telefon, a tata przyjeżdża co sześć tygodni na cztery tygodnie. No ale mimo wszystko ja podziwiam, na prawdę :O
__________________
Kiedy mogę to czytam, a kiedy nie mogę - też czytam...
PatiPee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-04, 10:24   #3431
malawrednioszka
Zakorzenienie
 
Avatar malawrednioszka
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 4 120
Dot.: Planowanie ciąży cz. 4

moj malz pracuje jako kierowca, jezdzi ciezarowka ma swoja firme transportowa wiec tyra za dwoch..
__________________
Szymon 30.03.2017 !!!!!

Wojtuś 30.01.2019!!!!!
malawrednioszka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-09-04, 10:50   #3432
Ahoy
Wtajemniczenie
 
Avatar Ahoy
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 2 082
Dot.: Planowanie ciąży cz. 4

Shmet, tule Cię :-* Sen się w końcu spełni, zobaczysz!

Siva, ja dokładnie rozumiem Twoje "żale", ja też takie miewam, nawet bardzo irracjonalne, gdzie logika mi podpowiada, że jestem dziwna, a mimo wszystko emocje są silniejsze... W każdym razie na pewno Ty dasz niedługo babci cudnego prawnuczka i nic innego niech się dla Ciebie nie liczny Ja tez bym chciała, żeby moja babcia miała pierwszego prawnuczka, druga Babcia i Dziadek niestety nie doczekali się nawet mojego ślubu... Bardzo mi z tym było ciężko, nawet do dziś łapie smutki tego powodu, mimo, że od ich śmierci minęło już 6 lat. Dlatego właśnie mam zamiar napstrykac babci tyle maluchów ile tylko moje łono będzie wstanie znieść Tobie życzę tego samego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
10.02.2017 - dobry początek <3
Ahoy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-04, 11:06   #3433
kitosa
Zadomowienie
 
Avatar kitosa
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 296
Dot.: Planowanie ciąży cz. 4

Siva, Schmett moje drogie, serce mi się za Was kraje. Tak bardzo Wam kibicuję, przecież nie może, do cholery, ciągle padać deszcz! Mam nadzieję, że nadchodzące, jesienne przytulanki, będą tak gorące, że powitacie swoje maleństwa w przyszłym roku. Niestrudzenie trzymam kciuki. I wyżalajcie się tu do woli - mniej żalu = mniej stresu, a więc większe szanse na ciążę
__________________
Miłość...wziąć ją w dłonie i przenieść przez całe życie...
W radości i w smutku mój dom jest w Twoich ramionach
kitosa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-04, 11:15   #3434
midusia86
Zakorzenienie
 
Avatar midusia86
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: kk
Wiadomości: 4 863
Dot.: Planowanie ciąży cz. 4

Schmett właśnie problem w tym, że uniwersalnego sposobu chyba nie ma. U mnie chyba pomógł czas, rozmowa i wzajemny szacunek. No i jak patrzę wstecz, to że szczegółami pamiętam ten moment kiedy pierwszy raz odebraliśmy wyniki TZ. Sedzelsmy już w samochodzie, jak zaczęliśmy je przeglądać i jak obuchem w łeb, same zera i kreski. I wtedy pamiętam, że ja jak w jakimś transie zaczęłam mu opowiadać, ile jeszcze musimy sprawdzić, ile zbadać i jak nawet następne wyniki będą takie same, to i tak zostaje jeszcze tyle możliwości na biologiczne dziecko.
Później na pewno nie raz rozmawialiśmy. Jak on już się poddał, ja mówiłam że ok, jeżeli tak zdecyduje to ja to uszanuje, bo to jednak musi być wspólna decyzja, ale ja nie umiem się jeszcze poddać i chciałabym spróbować powalczyć. Ustaliliśmy więc plan: 3 podejście i przynajmniej na jakiś czas dajemy sobie spokój. Jedziemy w podróż marzeń już terax, potem kupujemy własne mieszkanie i żyjemy dla siebie. Ale najpierw oboje zdecydowaliśmy się powalczyć. Ja czytałam, ja analizowaliśmy i wysyłałem go do przeróżnych lekarzy. On mal mnie słuchać ( &#128513, dbać o siebie i stosować się do zaleceń. Sama decyzja o ivf zajęła nam tak lekko ponad pół roku. Przegapilismy wszystkie refundajce, ale przynajmniej byliśmy pewni, że tego chcemy i wchodzimy w to razem. Dodatkowo mieliśmy i plan B i C i nawet D. Żeby tylko nie doprowadzić do sytuacji, w której staniemy i nie będziemy wiedziec co dalej.
To był akurat nasz plan, taka terapia przystosowana do indywidualnych potrzeb. 😉

My dzisiaj mamy już piątą rocznicę ślubu, także ten... 😜
__________________
You are so much stronger than you think

Edytowane przez midusia86
Czas edycji: 2016-09-04 o 11:19
midusia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-04, 12:30   #3435
e6a2c94443f966d5bdb1fa7d483e1d75b7ed128e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 3 063
Dot.: Planowanie ciąży cz. 4

Może to trochę pomoże. Znam jeden przypadek. Był pan i pani, bardzo się kochali, planowali ślub, byli zaręczeni. Okazało się że on jest chory, poważnie, rak jąder. Nie obyło się bez operacji, zostało mu jedno - albo się załamać albo żyć na maxa. Wiedział że dzieci mieć nie będzie. Jakby tego było mało - obecna girl z którą miał brać ślub jak się o tym dowiedziała, odwiedziwszy go w szpitalu - powiedziała że nie wyjdzie za niego. Jednak życie pisze różne scenariusze - owy pan poznał przemiłą pielęgniarkę, która jak się okazało tak dbała o niego, że została jego żoną. Obecnie mają 3 zdrowych pociech.

Dlatego nie wolno się załamywać

Edytowane przez e6a2c94443f966d5bdb1fa7d483e1d75b7ed128e
Czas edycji: 2016-09-04 o 12:31
e6a2c94443f966d5bdb1fa7d483e1d75b7ed128e jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-04, 12:30   #3436
PatiPee
Zakorzenienie
 
Avatar PatiPee
 
Zarejestrowany: 2014-11
Lokalizacja: dziewczyna znad morza...
Wiadomości: 6 802
Dot.: Planowanie ciąży cz. 4

Cytat:
Napisane przez midusia86 Pokaż wiadomość
Schmett właśnie problem w tym, że uniwersalnego sposobu chyba nie ma. U mnie chyba pomógł czas, rozmowa i wzajemny szacunek. No i jak patrzę wstecz, to że szczegółami pamiętam ten moment kiedy pierwszy raz odebraliśmy wyniki TZ. Sedzelsmy już w samochodzie, jak zaczęliśmy je przeglądać i jak obuchem w łeb, same zera i kreski. I wtedy pamiętam, że ja jak w jakimś transie zaczęłam mu opowiadać, ile jeszcze musimy sprawdzić, ile zbadać i jak nawet następne wyniki będą takie same, to i tak zostaje jeszcze tyle możliwości na biologiczne dziecko.
Później na pewno nie raz rozmawialiśmy. Jak on już się poddał, ja mówiłam że ok, jeżeli tak zdecyduje to ja to uszanuje, bo to jednak musi być wspólna decyzja, ale ja nie umiem się jeszcze poddać i chciałabym spróbować powalczyć. Ustaliliśmy więc plan: 3 podejście i przynajmniej na jakiś czas dajemy sobie spokój. Jedziemy w podróż marzeń już terax, potem kupujemy własne mieszkanie i żyjemy dla siebie. Ale najpierw oboje zdecydowaliśmy się powalczyć. Ja czytałam, ja analizowaliśmy i wysyłałem go do przeróżnych lekarzy. On mal mnie słuchać ( &#128513, dbać o siebie i stosować się do zaleceń. Sama decyzja o ivf zajęła nam tak lekko ponad pół roku. Przegapilismy wszystkie refundajce, ale przynajmniej byliśmy pewni, że tego chcemy i wchodzimy w to razem. Dodatkowo mieliśmy i plan B i C i nawet D. Żeby tylko nie doprowadzić do sytuacji, w której staniemy i nie będziemy wiedziec co dalej.
To był akurat nasz plan, taka terapia przystosowana do indywidualnych potrzeb. 😉

My dzisiaj mamy już piątą rocznicę ślubu, także ten... 😜
Jesteście bardzo silni! jak długo walczyliście o swoje szczęście?
__________________
Kiedy mogę to czytam, a kiedy nie mogę - też czytam...
PatiPee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-04, 13:06   #3437
Ahoy
Wtajemniczenie
 
Avatar Ahoy
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 2 082
Dot.: Planowanie ciąży cz. 4

[1=e6a2c94443f966d5bdb1fa7 d483e1d75b7ed128e;6492289 6]Może to trochę pomoże. Znam jeden przypadek. Był pan i pani, bardzo się kochali, planowali ślub, byli zaręczeni. Okazało się że on jest chory, poważnie, rak jąder. Nie obyło się bez operacji, zostało mu jedno - albo się załamać albo żyć na maxa. Wiedział że dzieci mieć nie będzie. Jakby tego było mało - obecna girl z którą miał brać ślub jak się o tym dowiedziała, odwiedziwszy go w szpitalu - powiedziała że nie wyjdzie za niego. Jednak życie pisze różne scenariusze - owy pan poznał przemiłą pielęgniarkę, która jak się okazało tak dbała o niego, że została jego żoną. Obecnie mają 3 zdrowych pociech.

Dlatego nie wolno się załamywać [/QUOTE]
Mam w rodzinie identyczny przypadek, z tym, że tu nikt nikogo nie opuścił mają juz jedno dziecko i myślę, że na tym nie koniec

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
10.02.2017 - dobry początek <3
Ahoy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-04, 13:23   #3438
PatiPee
Zakorzenienie
 
Avatar PatiPee
 
Zarejestrowany: 2014-11
Lokalizacja: dziewczyna znad morza...
Wiadomości: 6 802
Dot.: Planowanie ciąży cz. 4

Piękna historia zielonymigotek, po każdej burzy wychodzi słońce
__________________
Kiedy mogę to czytam, a kiedy nie mogę - też czytam...
PatiPee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-04, 13:52   #3439
midusia86
Zakorzenienie
 
Avatar midusia86
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: kk
Wiadomości: 4 863
Dot.: Planowanie ciąży cz. 4

Cytat:
Napisane przez PatiPee Pokaż wiadomość
Jesteście bardzo silni! jak długo walczyliście o swoje szczęście?
Włączając w to etap świadomych, ale totalnie beztroskich starań to już 3 lata z nawiązką.
__________________
You are so much stronger than you think
midusia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-04, 14:34   #3440
PatiPee
Zakorzenienie
 
Avatar PatiPee
 
Zarejestrowany: 2014-11
Lokalizacja: dziewczyna znad morza...
Wiadomości: 6 802
Dot.: Planowanie ciąży cz. 4

Cytat:
Napisane przez midusia86 Pokaż wiadomość
Włączając w to etap świadomych, ale totalnie beztroskich starań to już 3 lata z nawiązką.
My beztroskich starań mieliśmy rok... Okazało się, ze miałam cykle bezowulacyjne, ale po Clo się udało. Na szczęście u nas taki mały problem był..
__________________
Kiedy mogę to czytam, a kiedy nie mogę - też czytam...
PatiPee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-04, 15:19   #3441
midusia86
Zakorzenienie
 
Avatar midusia86
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: kk
Wiadomości: 4 863
Dot.: Planowanie ciąży cz. 4

U nas powiedzmy, że rozwiazanie było nieco trudniejsze. Cały czas jednak uważam, że jesteśmy mega farciarzami. Wygraliśmy w momencie, w którym niejedni dopiero rozpoczynają najtrudniejsza walkę...
__________________
You are so much stronger than you think
midusia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-04, 16:01   #3442
PatiPee
Zakorzenienie
 
Avatar PatiPee
 
Zarejestrowany: 2014-11
Lokalizacja: dziewczyna znad morza...
Wiadomości: 6 802
Dot.: Planowanie ciąży cz. 4

Cytat:
Napisane przez midusia86 Pokaż wiadomość
U nas powiedzmy, że rozwiazanie było nieco trudniejsze. Cały czas jednak uważam, że jesteśmy mega farciarzami. Wygraliśmy w momencie, w którym niejedni dopiero rozpoczynają najtrudniejsza walkę...
I bardzo się cieszę, a co konkretnie sprawiło, że wam się udało akurat w tym momencie ?
__________________
Kiedy mogę to czytam, a kiedy nie mogę - też czytam...
PatiPee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-04, 16:52   #3443
midusia86
Zakorzenienie
 
Avatar midusia86
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: kk
Wiadomości: 4 863
Dot.: Planowanie ciąży cz. 4

Cytat:
Napisane przez patipee Pokaż wiadomość
i bardzo się cieszę, a co konkretnie sprawiło, że wam się udało akurat w tym momencie ?
ivf
__________________
You are so much stronger than you think
midusia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-04, 17:35   #3444
193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 12 112
Dot.: Planowanie ciąży cz. 4

Dziękuję Wam
Za 2 tyg. kolejne badanie nasienia.

Byliśmy dziś u znajomych zobaczyć ich 3 tyg. pociechę. Jejuuuniu jakie maleństwo
Widziałam pierwszą reakcję mojego męża, ten uśmiech jak widzi male dzieci... cudowne.

---------- Dopisano o 18:35 ---------- Poprzedni post napisano o 18:30 ----------

[1=e6a2c94443f966d5bdb1fa7 d483e1d75b7ed128e;6492289 6]Może to trochę pomoże. Znam jeden przypadek. Był pan i pani, bardzo się kochali, planowali ślub, byli zaręczeni. Okazało się że on jest chory, poważnie, rak jąder. Nie obyło się bez operacji, zostało mu jedno - albo się załamać albo żyć na maxa. Wiedział że dzieci mieć nie będzie. Jakby tego było mało - obecna girl z którą miał brać ślub jak się o tym dowiedziała, odwiedziwszy go w szpitalu - powiedziała że nie wyjdzie za niego. Jednak życie pisze różne scenariusze - owy pan poznał przemiłą pielęgniarkę, która jak się okazało tak dbała o niego, że została jego żoną. Obecnie mają 3 zdrowych pociech.

Dlatego nie wolno się załamywać [/QUOTE]

Ale przecież z jednym jądrem jak najbardziej można mieć dzieci.
Znam podobny przypadek, jakiś uraz z dzieciństwa i jedno jądro było wadliwe więc amputacja bo jak nie to wtedy nie było mowy o dzieciach bo plemniki były wadliwe i zaburzały ruch zdrowych.
Mają 3 dzieci (miały być 2 hihihi)
193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-04, 18:25   #3445
MartaMagda
Zakorzenienie
 
Avatar MartaMagda
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: z szafy
Wiadomości: 7 859
Dot.: Planowanie ciąży cz. 4

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;64930871]Dziękuję Wam
Za 2 tyg. kolejne badanie nasienia.

Byliśmy dziś u znajomych zobaczyć ich 3 tyg. pociechę. Jejuuuniu jakie maleństwo
Widziałam pierwszą reakcję mojego męża, ten uśmiech jak widzi male dzieci... cudowne.[/QUOTE]

Schmett, żebyście się jeszcze nie zdziwili, jak się będziecie tak starać o jedno, a okaże się, że to trojaczki albo czworaczki
__________________
Nina 💕 29.01.2017
MartaMagda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-04, 18:37   #3446
193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 12 112
Dot.: Planowanie ciąży cz. 4

Cytat:
Napisane przez MartaMagda Pokaż wiadomość
Schmett, żebyście się jeszcze nie zdziwili, jak się będziecie tak starać o jedno, a okaże się, że to trojaczki albo czworaczki
Ja tam bym nie miała nic przeciwko
Uwielbiam dzieci, chcę 3 a jak Bóg da więcej to tylko będę Mu dziękować.

---------- Dopisano o 19:37 ---------- Poprzedni post napisano o 19:37 ----------

Na dobry początek bliźniaki mogłyby być
193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-04, 22:51   #3447
Siva5
Zadomowienie
 
Avatar Siva5
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 1 870
Dot.: Planowanie ciąży cz. 4

Dziękuję wam dziewczyny 😘
Wiedzialam ze mnie zrozumiecie dlatego wiedzialam ze wam moge się wygadać 😉
Nikt mnie tak nie zrozumiał tak jak wy 😘
Wsparcie jest tu mega!
Juz mi lepiej. Moje podejście to nadal - bez spiny i nic na sile. Zajmujemy sue domem i sobą, starajac sie nie myslac co bylo i nie analizowac, porozmawialismy dzis szczerze, moj maz w koncu powiedzial co czuje, jak bardzo jest mu zle i ze tak samo sie czuje jak ja (rzadko kiedy tak sie otwiera i lepiej sue nam zrobilo.
Takie zycie ale wierze ze predzej czy pozniej nadejdzie ten dobry czas dla nas, bo ten rok od samego poczatku jest jakis pechowy 😳
Mimo wszystko trzeba byc silnym i sie nie zalamywac do samego konca-nigdy.
Buziaki dla kazdej 😘

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
pierwsza ważna data 27.06.2009r

Aniołek[*] 7tc, 07.2016
Siva5 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2016-09-05, 08:36   #3448
MartaMagda
Zakorzenienie
 
Avatar MartaMagda
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: z szafy
Wiadomości: 7 859
Dot.: Planowanie ciąży cz. 4

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;64933041]Ja tam bym nie miała nic przeciwko
Uwielbiam dzieci, chcę 3 a jak Bóg da więcej to tylko będę Mu dziękować.

---------- Dopisano o 19:37 ---------- Poprzedni post napisano o 19:37 ----------

Na dobry początek bliźniaki mogłyby być [/QUOTE]

No ja bardzo chciałam bliźniaki, ale jak teraz zaczynam myśleć o wyprawce, to się cieszę, że będzie jedno
__________________
Nina 💕 29.01.2017
MartaMagda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-05, 09:30   #3449
PatiPee
Zakorzenienie
 
Avatar PatiPee
 
Zarejestrowany: 2014-11
Lokalizacja: dziewczyna znad morza...
Wiadomości: 6 802
Dot.: Planowanie ciąży cz. 4

Cytat:
Napisane przez Siva5 Pokaż wiadomość
Dziękuję wam dziewczyny 😘
Wiedzialam ze mnie zrozumiecie dlatego wiedzialam ze wam moge się wygadać 😉
Nikt mnie tak nie zrozumiał tak jak wy 😘
Wsparcie jest tu mega!
Juz mi lepiej. Moje podejście to nadal - bez spiny i nic na sile. Zajmujemy sue domem i sobą, starajac sie nie myslac co bylo i nie analizowac, porozmawialismy dzis szczerze, moj maz w koncu powiedzial co czuje, jak bardzo jest mu zle i ze tak samo sie czuje jak ja (rzadko kiedy tak sie otwiera i lepiej sue nam zrobilo.
Takie zycie ale wierze ze predzej czy pozniej nadejdzie ten dobry czas dla nas, bo ten rok od samego poczatku jest jakis pechowy 😳
Mimo wszystko trzeba byc silnym i sie nie zalamywac do samego konca-nigdy.
Buziaki dla kazdej 😘

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
No i to mi się podoba
__________________
Kiedy mogę to czytam, a kiedy nie mogę - też czytam...
PatiPee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-05, 09:31   #3450
Ahoy
Wtajemniczenie
 
Avatar Ahoy
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 2 082
Dot.: Planowanie ciąży cz. 4

Odkąd biorę Metformax to czuje się fatalnie, mam mdłości 24h na dobę. Teraz 3 dzień z Clo i dochodzą okropne bóle głowy. Normalnie żyć się nie chce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
10.02.2017 - dobry początek <3
Ahoy jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Ginekologia


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-11-15 16:43:50


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:39.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.