|
|||||||
| Notka |
|
| Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1021 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 297
|
Dot.: Rozmaitości, czyli wszystko o czym chciałybyśmy porozmawiać ;) - wątek plotkowy
Wika obca baba ubierała twojr dziecko?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#1022 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 570
|
Dot.: Rozmaitości, czyli wszystko o czym chciałybyśmy porozmawiać ;) - wątek plotkowy
Wika moje starsze dziecko też niestety takie za bardzo otwarte do obcych. Niestety łatwo mu zaimponować. Chce naśladować innych we wszystkim. I pójdzie z każdym obcym.
Ok. 2,5 roku zaczęłam o tym z nim rozmawiać. Bez efektów, wiec temat kontynuowały panie w żłobku. Teorie potrafił wyrecytować a z praktyka gorzej. Nadal o tym rozmawiamy, pojawiają się pytania kiedy obcy przestaje być obcym. I czy pan bezdomny którego spotykamy kilka razy dziennie jest obcy czy jednak znajomy, skoro tak często go widujemy i powiedział nam jak ma na imie. |
|
|
|
|
#1023 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 758
|
Dot.: Rozmaitości, czyli wszystko o czym chciałybyśmy porozmawiać ;) - wątek plotkowy
Wika - jestem w szoku. Zachowanie położnej bardzo dziwne. Gdyby to była jakaś ciocia, widywana na tyle często, że Igi ją kojarzy, ale położna??? Aż dziwne, że Jej się chciało obrabiać Starszego, gdy przyszła do Młodszego... W jakim celu, tak z życzliwości? Hm.....
Odnośnie ubierania i przedszkola. Mój syn też dziś był pierwszy dzień. Na początku płacz, śniadania nie zjadł, obiad tak, trochę płakał, ale też spał. Tylko... Młody nie pozwolił przedszkolankom zdjąć bluzy, sam też jej nie zdjął. Dzisiaj u nas 23 st... Poza tym w przedszkolu jest bardzo nietykalski - nie chce złapać za ręce w kółeczku, ani zrobić pociąg. Nie wiem, skąd się to u Niego wzięło? Liczę, że z biegiem czasu przekona się i do pań, i do dzieci. Perse - dziwne, że nigdzie w publicznych nie ma miejsc... W naszym mieście okazało się, że miasto nawet opłaciło miejsca w przedszkolach prywatnych, które teraz są puste. Bądź dobrej myśli, może jeszcze zwolni się miejsce dla Młodego
|
|
|
|
|
#1024 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 314
|
Dot.: Rozmaitości, czyli wszystko o czym chciałybyśmy porozmawiać ;) - wątek plotkowy
Córka powiedziała, że w przedszkolu było fajnie i tylko odrobinkę płakała. Jutro też chce iść. Nie wiem tylko czy pójdzie bo katar ma. Dała sobie nawet zakropić nos, co nigdy wcześniej się nie udało twierdząc, że musi iść do przedszkola.
__________________
Bo jestem kluską, po prostu kluską Choć bardzo staram się, wyglądać na istotę ludzką Tak naprawdę jestem pierogiem |
|
|
|
|
#1025 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Rozmaitości, czyli wszystko o czym chciałybyśmy porozmawiać ;) - wątek plotkowy
W przedszkolu nam najbliższym nie ma absolutnie żadnych szans, nie dostały się tam nawet dzieci obojga rodziców pracujących. W innych otwarli grupy (ale chyba dopiero pod koniec czerwca), ale nie dostaliśmy się. Mam dzwonić w połowie/pod koniec września.
|
|
|
|
|
#1026 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 18 255
|
Dot.: Rozmaitości, czyli wszystko o czym chciałybyśmy porozmawiać ;) - wątek plotkowy
Perse, a Ty szukasz pracy już?
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;64822621]Wika jestem w szoku, ale też spotykały mnie takie sytuacje, na szczęście kończyły się tylko na słowach - jak nie chcesz iść z mamą, to chodź ze mną i takie tam, no jakieś absurdy totalne.[/QUOTE] A mądrzy rodzice ciągną temat , wczoraj byliśmy w ZOO i oczywiście była taka akcja, przy czym tatuś powtórzył, w razie gdyby dziecko nie usłyszało "Jak będziesz niegrzeczna, to pani wróci i cię zabierze", a mamusia dodała "Oj, nie chciałaby jej pani". A jacy zadowoleni byli ![]() Dobre intencje? Gdzie Ty je widzisz?
__________________
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~ Nigdy nie porównuj tego, co masz w środku, z tym, co ktoś inny ma na zewnątrz. H. MacLeod .
|
|
|
|
|
#1027 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 179
|
Dot.: Rozmaitości, czyli wszystko o czym chciałybyśmy porozmawiać ;) - wątek plotkowy
Cytat:
Ona myślała, że sobie nie możemy poradzić z zagonieniem dziecka do łazienki i zebraniem się na spacer, więc uznała, że "pomoże".
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
|
|
|
|
|
#1028 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3 474
|
Dot.: Rozmaitości, czyli wszystko o czym chciałybyśmy porozmawiać ;) - wątek plotkowy
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;64838221]W przedszkolu nam najbliższym nie ma absolutnie żadnych szans, nie dostały się tam nawet dzieci obojga rodziców pracujących. W innych otwarli grupy (ale chyba dopiero pod koniec czerwca), ale nie dostaliśmy się. Mam dzwonić w połowie/pod koniec września.[/QUOTE]
Trzymam kciuki 10x mocniej ![]() ![]() : kciuki:![]() :k ciuki:![]() :kc iuki:Cytat:
)- a ja od razu na to do córki, że nie, nikt jej nigdy, przenigdy nie zabierze; mała nie zgłębiała tematu i nawet nie musiałam podkreślać, że pani powiedziała nieprawdę, bo chyba sama to wiedziała. Czy wasze dzieci też tak przepadają za zwierzętami? Moja obecnie 5.5 latka kocha wszelkie zwierzęta z farmy - Karolca, dzięki za polecenie minizoo Canpol w Człuchowie (bo byliśmy w okolicy wracając znad morza) ) i jeżdżenie na prawdziwym koniu w stadninie w Jantarze to najważniejsze wydarzenia wakacji.Po powrocie od razu odwiedziny w gospodarstwie na wsi, gdzie hitem było sprowadzenie krów i cielaczka z pastwiska oraz wizyta w stadninie na obrzeżach miasta - zaczęła uczyć się jeździć konno (na szczęście koń trochę mniejszy niż te dla dorosłych), a największym aktualnym marzeniem jest pojechanie skoro świt na wieś i wyprowadzenie krów na pastwisko ; mamy nowe tematy rozmów typu co najbardziej lubią jeść konie i czy siano to dla nich jak chleb dla ludzi a marchewka to jak szynka
Edytowane przez 95b84f0cb57718c1b68287b1ccb1b977c909159a_5f790273693ad Czas edycji: 2016-09-02 o 00:00 |
|
|
|
|
|
#1029 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 869
|
Dot.: Rozmaitości, czyli wszystko o czym chciałybyśmy porozmawiać ;) - wątek plotkowy
Perse trzymam kciuki za przedszkole!
berry fajne zainteresowania ma Twoja córka )moja zwierząt się boi psów, kotków nie głaszcze (poza dwoma kotkami u babci, ale te zna. a i tak zawsze początkowo z dystansem do nich podchodzi). jest bardzo ostrożna, lubi popatrzeć na zwierzątka jak jesteśmy w pobliskim minizoo, ale karmić, głaskać itp. nie lubi.a najgorsze i najokropniejsze są ślimaki... bo maja taki paskudny śluz ;-) Edytowane przez pieleszka Czas edycji: 2016-09-02 o 08:04 |
|
|
|
|
#1030 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Rozmaitości, czyli wszystko o czym chciałybyśmy porozmawiać ;) - wątek plotkowy
Miramej, powoli zaczynam
Berry Artek mi ostatnio czasami wspomina, że on chciałby psa, że wychodziłby z nim na smyczy, że siedziałby z nim na ławce.. Jak tylko może, to głaszcze psy, zachwyca się kotami itp. Zwierząt gospodarskich nie mamy w zasięgu, ale planujemy na jesień wizytę w zoo, zobaczymy, jak będzie. To już będzie artkowa trzecia, zeszłoroczna - znudził się po jakiejś godzinie. Mnie ostatnio najbardziej wkurzyła babka w Tesco. Artek chciał dotknąć jakichś guziczków na drugiej (zamkniętej) kasie, ja go oczywiście powstrzymywałam, a ona, że z tej kasy wyskoczy bebok [dla wyjaśnienia, bebok to taki śląski straszak dla dzieci, niektóre dzieci mają z jego powodu naprawdę niezłą traumę]Artek oczywiście nie wie, co to bebok, więc nie zrobiło to na nim wrażenia, zresztą wyjaśniłam mu, że nic nie wyskoczy, ale że i tak nie wolno robić, bo zepsuje. |
|
|
|
|
#1031 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 18 255
|
Dot.: Rozmaitości, czyli wszystko o czym chciałybyśmy porozmawiać ;) - wątek plotkowy
[1=95b84f0cb57718c1b68287b 1ccb1b977c909159a_5f79027 3693ad;64842901]Czy wasze dzieci też tak przepadają za zwierzętami?
Moja obecnie 5.5 latka kocha wszelkie zwierzęta z farmy - Karolca, dzięki za polecenie minizoo Canpol w Człuchowie (bo byliśmy w okolicy wracając znad morza) ) i jeżdżenie na prawdziwym koniu w stadninie w Jantarze to najważniejsze wydarzenia wakacji.[/QUOTE] Przedwczoraj i wczoraj byliśmy w zoo, jak wszedł do minizoo i zaczął karmić te wszystkie kozy i owce, to myślałam, że nigdy stamtąd nie wyjdziemy A potem też miał przejażdżkę na koniu, cztery razy jeździł, a wczoraj wziął 100 zł ze swojej skarbonki i chciał wszystko wydać na przejażdżki, ale jak tam dotarliśmy ok. 17-ej, to już koników nie było.Cytat:
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;64848171]Miramej, powoli zaczynam
__________________
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~ Nigdy nie porównuj tego, co masz w środku, z tym, co ktoś inny ma na zewnątrz. H. MacLeod .
|
|
|
|
|
|
#1032 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 179
|
Dot.: Rozmaitości, czyli wszystko o czym chciałybyśmy porozmawiać ;) - wątek plotkowy
U nas ciągła fascynacja rolnictwem, znam już wszystkie rodzaje kombajnów, nawet nie wiedziałam, że tyle ich jest.
Zwierzęta gospodarskie mamy obcykane u rodziny na wsi - rzut beretem od Człuchowa , a niedaleko nas jest restauracja z żywym kozłem i kozą na wybiegu, szał.Perse, na pewno zrobiłaś wszystko,.żeby synek poszedł do przedszkola, może się uda, trzymam kciuki. ![]() Planuję wysłać swoje jak skończy 3 lata, zobaczymy, chyba że się odpieluchuje wcześniej. Powoli ogarnia wspólną zabawę, teraz codziennie bawi się z dziećmi.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
|
|
|
|
#1033 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 314
|
Dot.: Rozmaitości, czyli wszystko o czym chciałybyśmy porozmawiać ;) - wątek plotkowy
W naszym przedszkolu pieluszka nie jest problemem.
Moja uwielbia zwierzątka, żadne tam księżniczki czy wróżki. Zapytana co się jej na wakacjach najbardziej podobało powiedziała, że głaskanie kotka. Zostawiłam ją w domu dzisiaj, żeby nie zarażała innych dzieci. Szaleje teraz po podłodze bo jest psem.
__________________
Bo jestem kluską, po prostu kluską Choć bardzo staram się, wyglądać na istotę ludzką Tak naprawdę jestem pierogiem |
|
|
|
|
#1034 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 6 002
|
Dot.: Rozmaitości, czyli wszystko o czym chciałybyśmy porozmawiać ;) - wątek plotkowy
Nie chcę dodawać nowego tematu, a nie widzę nic o przedszkolu aktualnego ;-)
bo moja córka chodzi od wczoraj do przedszkola do 3 latków. Wczoraj została bez płaczu co prawda troche marudziła bo nie chciała spać ,ale było ok jak na 1 dzień, a dzisiaj nie chciała zostać. Pani kazała ją zostawić, a ona płakała. Nie wiem, nie mam doświadczenia w tej kwestii, ale nie zniechęci się? bo jak mi przyjdzie tak codziennie to się załamie nie wiem niby normalnie szła, przebrała się, a na sali jak zobaczyła ze wychodzę zaczął się koncert. Mam pytanie jak miałyście podobnie to mniej wiecej po jakim czasie Wasze dziecko się przyzwyczaiło?? ;-)
__________________
WYMIANA https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=839675 UBRANKA DLA DZIECI https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=835143 KOSMETYKI https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...2#post72384832 |
|
|
|
|
#1035 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 869
|
Dot.: Rozmaitości, czyli wszystko o czym chciałybyśmy porozmawiać ;) - wątek plotkowy
Cytat:
![]() moja córka płakała przez jakiś tydzień, może dwa, już nie pamiętam... do teraz zdarza jej się marudzić, a zaczęła właśnie 3 rok w pkolu gdy była w maluchach były dzieci, które ok. pół roku płakały rano przy rozstaniu z mamą/tatą. najważniejsze by z czasem nie płakała w trakcie pobytu w pkolu, zaaklimatyzowała się w grupie itp.. u córki była dziewczynka, która z pkola rodzice zabrali, ale dlatego, że mała płakała non-stop. nie chciała w żaden sposób "wkręcić" się w pkolne zwyczaje, zasady, przebieg dnia, nie bawiła się z dziećmi, płakała po prostu aż zdarzało jej się wymiotować.
|
|
|
|
|
|
#1036 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Rozmaitości, czyli wszystko o czym chciałybyśmy porozmawiać ;) - wątek plotkowy
Wika, jeśli jeszcze nie znacie, to polecam "Anatomię Farmy" Julii Rothman. Mnóstwo w niej szczegółów.
__________________
R 08.2013, K 09.2016 |
|
|
|
|
#1037 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 611
|
Dot.: Rozmaitości, czyli wszystko o czym chciałybyśmy porozmawiać ;) - wątek plotkowy
[1=95b84f0cb57718c1b68287b 1ccb1b977c909159a_5f79027 3693ad;64842901]
Czy wasze dzieci też tak przepadają za zwierzętami? Moja obecnie 5.5 latka kocha wszelkie zwierzęta z farmy - Karolca, dzięki za polecenie minizoo Canpol w Człuchowie (bo byliśmy w okolicy wracając znad morza) ) i jeżdżenie na prawdziwym koniu w stadninie w Jantarze to najważniejsze wydarzenia wakacji.Po powrocie od razu odwiedziny w gospodarstwie na wsi, gdzie hitem było sprowadzenie krów i cielaczka z pastwiska oraz wizyta w stadninie na obrzeżach miasta - zaczęła uczyć się jeździć konno (na szczęście koń trochę mniejszy niż te dla dorosłych), a największym aktualnym marzeniem jest pojechanie skoro świt na wieś i wyprowadzenie krów na pastwisko ; mamy nowe tematy rozmów typu co najbardziej lubią jeść konie i czy siano to dla nich jak chleb dla ludzi a marchewka to jak szynka [/QUOTE]Moja uwielbia wszystkie zwierzęta. Niestety farmy nie mamy. Ja jako dziecko bardzo lubiłam jeździć na wieś, karmić krowy i świnie Pamiętam też, że próbowałam doić krowę. U ciotki co rano chodziłam po świeże jajka.Ogólnie fajnie było.Dziś w mieście znalazłyśmy młodą jaskółkę, średnio latała więc pewnie wyleciała z gniazda. Ten zachwyt, że znalazła małego ptaszka i mogła mu pomóc (odłożyłyśmy w zarośla) - bezcenny. Dziś w sklepie jakiś podchmielony pan do mojej córki noszącej okulary, że pewnie za dużo telefonu i telewizji ogląda... "Nie, dla ozdoby nosi a panu nic do tego". Tak samo jak ciągle słyszę pytanie "co się stało w oczko" gdy ma plasterek
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
|
|
|
|
#1038 | ||||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3 474
|
Dot.: Rozmaitości, czyli wszystko o czym chciałybyśmy porozmawiać ;) - wątek plotkowy
Cytat:
ok- ostatnio chciała mieć własną ćmę i kiedy ta wyleciała na klatkę, to były nawoływania typu: gdzie jesteś malutka ciemko i próby zmuszenia taty żeby ją przyniósł z powrotem do mieszkania.[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;64848171]Miramej, powoli zaczynam Berry Artek mi ostatnio czasami wspomina, że on chciałby psa, że wychodziłby z nim na smyczy, że siedziałby z nim na ławce.. Jak tylko może, to głaszcze psy, zachwyca się kotami itp. Zwierząt gospodarskich nie mamy w zasięgu, ale planujemy na jesień wizytę w zoo, zobaczymy, jak będzie. To już będzie artkowa trzecia, zeszłoroczna - znudził się po jakiejś godzinie. Mnie ostatnio najbardziej wkurzyła babka w Tesco. Artek chciał dotknąć jakichś guziczków na drugiej (zamkniętej) kasie, ja go oczywiście powstrzymywałam, a ona, że z tej kasy wyskoczy bebok [dla wyjaśnienia, bebok to taki śląski straszak dla dzieci, niektóre dzieci mają z jego powodu naprawdę niezłą traumę]Artek oczywiście nie wie, co to bebok, więc nie zrobiło to na nim wrażenia, zresztą wyjaśniłam mu, że nic nie wyskoczy, ale że i tak nie wolno robić, bo zepsuje.[/QUOTE] A będą też zwierzątka typu kózki, owieczki, do których można podejść? To jest duża atrakcja, większa niż oglądanie najbardziej egzotycznych gatunków zza krat. A propos tych ostatnich- znalazłam dość bliskie miejsce na samochodowe safari Dvur Kralove, godzina jazdy od Dusznik Zdroju- z wolno chodzącymi żyrafami, zebrami, antylopami, lwami (tylko tu trzeba zamknąć szyby w samochodzie), świetnym afrykańskim placem zabaw i budynkami, zobaczcie same- tu opisanehttp://ugotowani.tv/najtaniej-wyjechac-afryki/ Na pewno wybierzemy się w przyszłym roku. Cytat:
![]() Cytat:
- córka przepada za zwierzętami ale wróżki (szczególnie te z jednorożcami) są ulubionymi postaciami z bajek. Cytat:
![]() Obok kamienicy na trawniku z krzewami pomieszkują 3-4 kotki, dokarmiane z pobliskiej restauracji- dostają jedzenie na papierowych talerzach (potem ktoś sprząta), siedzą na podwyższonym o około metr brzegu trawnika i przechodząc można je obserwować. Córka wychodząc z samochodu zawsze biegnie sprawdzić, co u kotków, najczęściej śpiących w cieniu krzaków; kupiła im zabawkę, rybkę na jakby wędce i im macha- bawi się przed każdym spacerem i odchodzi dopiero, kiedy koty się znudzą ![]() Nie cierpię takiego wścibstwa i nieznajomych po prostu ignoruję tzn. nie odpowiadam na żadne prywatne pytania i udaję, że nie słyszałam, albo mówię coś do dziecka.
|
||||
|
|
|
|
#1039 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Rozmaitości, czyli wszystko o czym chciałybyśmy porozmawiać ;) - wątek plotkowy
Cytat:
W Twoim domu to Ty rządzisz, a nie położna. Poza tym dlaczego wzięła się za starszaka, przyszła chyba w sprawie nowego członka rodziny?. Następnym razem zwróć jej uwagę, że to Ty decydujesz co i kiedy się dzieje, nie obcy człowiek. |
|
|
|
|
|
#1040 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 758
|
Dot.: Rozmaitości, czyli wszystko o czym chciałybyśmy porozmawiać ;) - wątek plotkowy
Perse - bebok??? Jak tylko ktoś straszy moje dzieci, to ciśnienie skacze mi pod sufit. Dobrze, że Artek nawet nie wie, co to jest
t_89 - to niestety normalne, że dzieci płaczą. Pieleszka wszystko pięknie wytłumaczyła. Z czasem powinna się przyzwyczaić. Mój M. dzisiaj 3 dzień w pkolu... Płakał już w domu, że nie chce iść. Musiałam Go dzisiaj sama odprowadzić (pierwsze 2 dni robił to mąż), jest po weekendzie urodzinowym, pełno nowych zabawek a on musi iść do przedszkola. Płakał od auta do samych drzwi, a spod drzwi próbował uciec Tragedia. Krótkie pożegnanie, potem poszłam zobaczyć jadłospis, do kancelarii i oczywiście jak to ja wychodząc stanęłam jeszcze pod drzwiami do Jego grupy (jakieś 2 minuty od rozstania) i już na szczęście nie płakał. O 14 po Niego idę. Mam wyrzuty, jak wracam do domu z młodszą córką, bo synek wcale nie musiał iść do pkola od teraz. Mogłam na wiosnę, gdy zacznę pracę, wynająć opiekunkę dla dwójki. Chciałam tylko, żeby miał kontakt z dziećmi, bo widzę, że jest nieśmiały po mnie. Ja do pkola nie chodziłam i potem, w szkole, strasznie się stresowałam kontaktami z dziećmi... Chcę Mu tego oszczędzić. Wiem, że chaotycznie to opisałam, przepraszam, denerwuję się. Myślicie, że to była dobra decyzja? Odnośnie zwierząt - synek bierze na ręce wszystko - ślimaki, jaszczurki, żabki i... pająki, których ja się boję (ale ciiiiii, udaję przed dziećmi, że wcale nie :P) Odnośnie miejsc na wakacje "ze zwierzętami" polecam Ziołowy Zakątek na Podlasiu. Duża agroturystyka, gdzie mają mnóstwo zwierząt - świnki, kaczki, gęsi, dziki, kurki, króliki itd. Do tego są 2 place zabaw - jeden w stodole na sianie (super jak dla mnie), drugi drewniany, bardzo wybajerzony, basen, warsztaty ceramiczne, ziołowe. Spaliśmy na siennikach w 100 letniej chacie Naprawdę świetne miejsce na wyjazd z dziećmi. To nie jest reklama
Edytowane przez Julkakulkaa Czas edycji: 2016-09-05 o 11:09 |
|
|
|
|
#1041 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 179
|
Dot.: Rozmaitości, czyli wszystko o czym chciałybyśmy porozmawiać ;) - wątek plotkowy
Cytat:
Obserwowałabym tylko, czy krzywda mu się nie dzieje, ale ogólnie dobre przedszkole jest na pewno bardzo korzystne dla rozwoju dziecka. A tak na marginesie, poszłam do przedszkola w wieku 5 lat, a dokładnie do zerówki, bo nie było grupy pięciolatków. Przedszkola nienawidziłam, jedna wielka nuda. Teraz uważam, że to cudowna instytucja. Z tym, że kiedyś było zapewne inaczej, myśmy prawie niczego fajnego nie robili, wiecznie była zabawa własna na sali, albo na dworze i trochę rytmiki. Czytać umiałam wcześniej.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
|
|
|
|
|
#1042 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 314
|
Dot.: Rozmaitości, czyli wszystko o czym chciałybyśmy porozmawiać ;) - wątek plotkowy
Ja mam nie fajne wspomnienia z przedszkola. Pamiętam je jako wieczny płacz. Mama za to mówi, że wcale tak źle nie było.
Córka poszła po trzydniowej przerwie i nawet się za mną nie obejrzała
__________________
Bo jestem kluską, po prostu kluską Choć bardzo staram się, wyglądać na istotę ludzką Tak naprawdę jestem pierogiem |
|
|
|
|
#1043 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 412
|
Dot.: Rozmaitości, czyli wszystko o czym chciałybyśmy porozmawiać ;) - wątek plotkowy
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
|
#1044 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Rozmaitości, czyli wszystko o czym chciałybyśmy porozmawiać ;) - wątek plotkowy
Cytat:
Ja się akurat nie stresowałam tym nigdzie. Za to do zerówki chodziłam tylko pod warunkiem, że nie będą mi wciskać jedzenia na siłę. |
|
|
|
|
|
#1045 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 758
|
Dot.: Rozmaitości, czyli wszystko o czym chciałybyśmy porozmawiać ;) - wątek plotkowy
Dzięki, dziewczyny, za odpowiedzi
Moje zdanie jest takie, że im wcześniej dziecko będzie mieć kontakt z rówieśnikami (oczywiście w granicach rozsądku), tym lepiej. Wierzę w to, że później takiemu dziecku, które chodzi do przedszkola będzie łatwiej zgrać się z rówieśnikami, niż dziecku, które nie chodziło do przedszkola. Mój właśnie zaczyna leżakowanie :P Cieszę się, że akurat spanie w pkolu Mu wychodzi
Edytowane przez Julkakulkaa Czas edycji: 2016-09-05 o 12:11 |
|
|
|
|
#1046 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 611
|
Dot.: Rozmaitości, czyli wszystko o czym chciałybyśmy porozmawiać ;) - wątek plotkowy
Dziecko moje nauczyło się wykonywać działania matematyczne na palcach od 0 do 20. Niewazne, że czasem 10+10 jest 22, ale liczy sama.
Chwali się przed znajomą a ona oburzona, że jak to ja tak uczę takie małe dziecko! Co ona będzie robiła w szkole?! A córka - będę pomagała pani uczyć dzieci Przedszkole lubi ale jest zawiedziona, że musi robić takie łatwe zadania w książkach, wolałaby coś trudniejszego.
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
|
|
|
|
#1048 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 314
|
Dot.: Rozmaitości, czyli wszystko o czym chciałybyśmy porozmawiać ;) - wątek plotkowy
Nie. Zawsze ze mną. Jak zostawała z kimś to z najbliższą rodziną. Zawsze z dużym dystansem do obcych, i dorosłych i dzieci. Śpi z nami jeszcze i cały czas kp. Chyba po prostu była na to gotowa. Obu nam to przedszkole jest bardzo potrzebne.
__________________
Bo jestem kluską, po prostu kluską Choć bardzo staram się, wyglądać na istotę ludzką Tak naprawdę jestem pierogiem |
|
|
|
|
#1049 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 412
|
Dot.: Rozmaitości, czyli wszystko o czym chciałybyśmy porozmawiać ;) - wątek plotkowy
Cytat:
![]() EDIT: I do żadnego klubu malucha czy inne zajęcia z dziećmi też nie chodziła? Tak kompletnie nic a nic? My przed wakacjami byliśmy kilka razy na tzw. zajęciach ogólnorozwojowych dla dzieci (raz w tygodniu, przez godzinę) i jutro zaczynamy znów po wakacyjnej przerwie.
__________________
Edytowane przez pani-jesień Czas edycji: 2016-09-05 o 13:32 |
|
|
|
|
|
#1050 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 179
|
Dot.: Rozmaitości, czyli wszystko o czym chciałybyśmy porozmawiać ;) - wątek plotkowy
Cytat:
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Być rodzicem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:46.







, wczoraj byliśmy w ZOO i oczywiście była taka akcja, przy czym tatuś powtórzył, w razie gdyby dziecko nie usłyszało "Jak będziesz niegrzeczna, to pani wróci i cię zabierze", a mamusia dodała "Oj, nie chciałaby jej pani". A jacy zadowoleni byli 






)- a ja od razu na to do córki, że nie, nikt jej nigdy, przenigdy nie zabierze; mała nie zgłębiała tematu i nawet nie musiałam podkreślać, że pani powiedziała nieprawdę, bo chyba sama to wiedziała.
- Karolca, dzięki za polecenie minizoo Canpol w Człuchowie (bo byliśmy w okolicy wracając znad morza)
) i jeżdżenie na prawdziwym koniu w stadninie w Jantarze to najważniejsze wydarzenia wakacji.
[dla wyjaśnienia, bebok to taki śląski straszak dla dzieci, niektóre dzieci mają z jego powodu naprawdę niezłą traumę]

nie wiem niby normalnie szła, przebrała się, a na sali jak zobaczyła ze wychodzę zaczął się koncert. Mam pytanie jak miałyście podobnie to mniej wiecej po jakim czasie Wasze dziecko się przyzwyczaiło?? ;-)


