Czy inteligentne kobiety mają gorzej?

[201710120930]

Kobiety mądre,inteligentne i błyskotliwe.

Czy nie są częściej same niz ich przeciętniejsze koleżanki?
Czy szara myszka* nie będzie szybciej przygarnięta w męskie ramiona niż superhiper mózg? /bez obrazy of kors/
Zauwazyłam zadziwiającą przypadłość,ze sporo naprawdę bystrych facetów wiąże się z tzw średnią półką .
Cięte riposty/brylowanie / inteligentne niedopowiedzenia/dialog na wysokich obrotach i błysk w towarzystwie z genialną kumpelą a w domu ...? No własnie co w domu? Skoro żona nie błyszczy w towarzystwie to w domu błyszczy? ...chyba podłoga <kiepski żart>

Jak myślicie czy faceci boją się bardzo inteligentnych kobiet ?
I w życiu i w pracy .


*nie mylić z urodą!

[jakasnazwa]

Wszyscy inteligentni mają gorzej (zwłaszcza w pracy). Mało który pracodawca chce zatrudnić inteligentną osobę, bo np. boi się, że będzie się ona stawiać.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

No właśnie, Poza tym inteligentni ludzie bardziej przejmują się wszystkim, niż osoby szalenie proste Im mniej się przejmujesz tym łatwiejsze życie.

[Hultaj]

W żadnym razie.

Poza tym bardzo bystra kobieta związana z jeszcze bystrzejszym facetem, i problem z głowy, czyż nie?

[anecia0509]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;6454581]No właśnie, Poza tym inteligentni ludzie bardziej przejmują się wszystkim, niż osoby szalenie proste Im mniej się przejmujesz tym łatwiejsze życie.[/quote]

Nic dodać, nic ując. popieram całkowicie

[mango bzik]

Zarozumiałe mają gorzej ... Inteligentne raczej nie

[Vivienne]

Myślę, że poniekąd mają gorzej. Faceci się takich boją Odstrasza ich błyskotliwa riposta, większa wiedza czy to, że po prostu okażą się gorsi. Przy tej szarej myszce z kolei mogą sami zabłysnąć, mogą pokazać jacy to oni wspaniali są. Bo co? Inteligentna taka zaraz ich zmiażdży argumentem i po nich

Ale i tak lepiej być inteligentnym

[Hultaj]

To po co miażdżyc partnera, czy kogoś, kogo sie widzi, jako przyszłego partnera... Żeby się popisać, co to się odpyskować nie potrafi... E tam.
Jest takie coś, w czym kobiety potrafią być dużo lepsze od facetów. Nazywa się to dyplomacja.

[amistad.k.m.s]

Napisane przez Hultaj

W żadnym razie.

Poza tym bardzo bystra kobieta związana z jeszcze bystrzejszym facetem, i problem z głowy, czyż nie?

Zgadzam się

[Vivienne]

Napisane przez Hultaj

To po co miażdżyc partnera, czy kogoś, kogo sie widzi, jako przyszłego partnera... Żeby się popisać, co to się odpyskować nie potrafi... E tam.
Jest takie coś, w czym kobiety potrafią być dużo lepsze od facetów. Nazywa się to dyplomacja.

Ja nie mowie, żeby miażdżyc przyszłego partnera Chodzi mi po prostu o to, że faceci z reguły obawiają się inteligentnych kobiet- wolą sami błyszczeć lub przynajmniej żyć w przekonaniu, że to oni jednak mają wyższy IQ. To oczywiście generalizowanie, ale jednak zauważyłam w swoim otoczeniu, że kobiety wolą inteligentniejszych mężczyzn, faceci zaś intelektualne szare myszki

[aleksandra999]

Z bash.org.pl :

<m4tt> wiesz.. 67% dziewczyn nie uzywa mozgu
<funky_girl> ja naleze do tych 13 %

[phdwao]

sądzę,że faceci nie boją się inteligentych kobiet, nawet chcą z takimi być, jednak do czasu aż inteligencja nie zaburzy ich ego, innymi słowy do czasu aż ta kobieta nie zacznie dominować...

[Turquoisee]

Napisane przez aleksandra999

Z bash.org.pl :

<m4tt> wiesz.. 67% dziewczyn nie uzywa mozgu
<funky_girl> ja naleze do tych 13 %

Ja podpisze sie pod przedmowczynia. Faceci lubia inteligentne kobiety, dopoki nie dojdzie do konfrontacji, w wyniku ktorej mezczyzna okazuje sie tym mniej bystrym. Tak mi sie wydaje

[side85]

oczywiście że ofiary losu, te sieroty, które pokazują jak bardziej są niezaradne, zawsze mają wokół siebie więcej facetów. Jak to mówiła pewna znajoma, zawsze trzeba troszkę poudawać że się drukarki podłączyć nie umie, albo nie wie sie gdzie stacja dysków, żeby facet poczuł się facetem

[Hultaj]

Bo dla mnie tu są 2 pytania, a nie jedno. To takie rozważania z cyklu, że kobiety mają gorzej, bo mają okres, muszą golić nogi i nie tylko , mniej zarabiać , i takie tam.

Nie uważam, by inteligentna kobieta miała gorzej, owszem, mężczyzna już tak został pomyślany, że lubi być lepsiejszy, ale, ja to oceniam jako: no i co z tego.

A kobieta lubi robić za tło dla pięknej przyjaciółki? Wątpię.

[leuwen]

Napisane przez jakasnazwa

Wszyscy inteligentni mają gorzej (zwłaszcza w pracy). Mało który pracodawca chce zatrudnić inteligentną osobę, bo np. boi się, że będzie się ona stawiać.

Heeh w pewnym sensie tak jest jak mówisz, byc moze życie w nieswiadomości jest przyjemniejsze i łatwiejsze

Napisane przez Hultaj

W żadnym razie.

Poza tym bardzo bystra kobieta związana z jeszcze bystrzejszym facetem, i problem z głowy, czyż nie?

A dlaczego z bystrzejszym? HIHI to ciekawy temat na wątek. Czy kobiety wola inteligentniejszych od siebie facetów (bo chyba tak jest) i jak to sie ma u mężczyzn (moim zdaniem chyba częsciej jest przeciwnie)


Ja osobiscie uwielbiam jak kobieta jest bystra i inteligentna bo to sprawia ze się nie nudzę. Lubie jak kobieta mi zaimponuje wiedzą. Taka kobieta to skarb idealna prtnerka i wymarzona matka moich dzieci. Mam nadzieje ze kiedys taką spotkam

[Luba]

Napisane przez Vivienne

Myślę, że poniekąd mają gorzej. Faceci się takich boją Odstrasza ich błyskotliwa riposta, większa wiedza czy to, że po prostu okażą się gorsi. Przy tej szarej myszce z kolei mogą sami zabłysnąć, mogą pokazać jacy to oni wspaniali są. Bo co? Inteligentna taka zaraz ich zmiażdży argumentem i po nich

Ale i tak lepiej być inteligentnym

Jesli jakis osobnik (mężczyzna czy kobieta) daje sie zmiażdżyć argumentami, to chyba jednak zbyt bystry nie jest? Czyli inteligencja (własna) jest tylko jego poboznym życzeniem i nie ma o czym dalej gadać.

[yeah]

a co to w ogóle znaczy inteligentna/y?
bo większość pytana o swój ideał odpowiada: musi być piękną i inteligentna lub przystojny i inteligentny. a jak przychodzi co do czego to nie raz mam sporo wątpliwości czy mówimy o tym samym

[Vivienne]

Napisane przez Luba

Jesli jakis osobnik (mężczyzna czy kobieta) daje sie zmiażdżyć argumentami, to chyba jednak zbyt bystry nie jest? Czyli inteligencja (własna) jest tylko jego poboznym życzeniem i nie ma o czym dalej gadać.

Oczywiście, że nie jest.
I dlatego boi sie osoby inteligentniejszej od siebie

[Luba]

Napisane przez Vivienne

Oczywiście, że nie jest.
I dlatego boi sie osoby inteligentniejszej od siebie

No własnie. Tylko to nie jest tak, ze tylko faceci tak mają


Odpowiadając na pytanie Łajki (z pierwszego postu) to człowiek naprawdę inteligenty nie boi sie innych inteligentnych ludzi, bo zawsze może sie od nich czego nauczyc (miedzy innymi). Rozmowa dwóch w miare inteligentnych osób to nie jest miażdżenie się argumentami, tylko własnie ciagła wzajemna nauka (i takze miłe spedzanie czasu, bo to przyjemnosc spedzac czas z osobą która powie nam cos nowego, ciekawego).

Tylko osoby kreujace się na mądralinskie () boją się rozmów z kims inteligentnym. Bo wiedzą, że ich wyobrażenie legnie w gruzach.
Facet, który wybiera na towarzyszke życia osobę niezbyt lotną jest sam niezbyt inteligenty. Ot, na tyle aby imponować gąsce.

[sine.ira]

No to polecam dobierać sobie partnera o podobnym poziomie inteligencji.
EDIT: Zgadzam się z Tobą Lubo w 100%. Mądra z Ciebie babeczka

[edit23]

Mam bardzo dużo kolegów. Wszyscy zgodnie twierdzą, że w pewien sposób się mnie boją. Dlaczego "bo jesteś inteligentna" - przyznam, że zdziwiła mnie ich odpowiedź.
To, że niektórzy mężczyźnie boją się inteligentnych niewiast może wynikać z ich męskiej dumy, bo jak to baba może być mądrzejsza od chłopa.

Natomiast w pracy.... hmm.... nie zdarzyło mi się, żeby inteligencja była "przeszkodą". Wręcz przeciwnie - wielokrotnie doceniano to.

[Vivienne]

Napisane przez Luba

No własnie. Tylko to nie jest tak, ze tylko faceci tak mają

Ano nie Ale wątek dotyczy tylko inteligentnych kobiet, więc...

[Luba]

Napisane przez sine.ira

No to polecam dobierać sobie partnera o podobnym poziomie inteligencji.
EDIT: Zgadzam się z Tobą Lubo w 100%. Mądra z Ciebie babeczka

Z pierwszym się zgadzam. w koncu wtedy najlepiej sie dogadamy i nikt nikogo nie miażdży
Za drugie dziękuję bardzo. i wzajemnie

Napisane przez Vivienne

Ano nie Ale wątek dotyczy tylko inteligentnych kobiet, więc...

Masz rację

[YenneferD]

Dla inteligentnego faceta inteligentna kobieta to skarb... chciałam to napisać z pełnym przekonaniem, ale jednak się waham. Bo na docenienie kobiety i jej inteligencji składają sie też inne czynniki (poza inteligencja partnera), no i niestety te czasami powodują, że na tą inteligencje wcale nie ma takiego zapotrzebowania. Przecież kobieta nie może być lepsza od meżczyzny, to on musi mieć władzę, chociaż pozorną, ale zawsze

Zresztą to o czym pisze Łajka w pierwszym poscie to nie tylko inteligencja, ale też tzw. obycie. Osoba nieśmiała i inteligentna nie musi byc przecież błyskotliwa, bo będzie właśnie hamowana przez własny charakter.

Czasami mam wrażenie, ze inteligenta i błyskotliwa kobieta to jest doskonały materiał na kochankę, a nie na żonę

[sine.ira]

Napisane przez YenneferD

Dla inteligentnego faceta inteligentna kobieta to skarb... chciałam to napisać z pełnym przekonaniem, ale jednak się waham. Bo na docenienie kobiety i jej inteligencji składają sie też inne czynniki (poza inteligencja partnera), no i niestety te czasami powodują, że na tą inteligencje wcale nie ma takiego zapotrzebowania. Przecież kobieta nie może być lepsza od meżczyzny, to on musi mieć władzę, chociaż pozorną, ale zawsze

Zresztą to o czym pisze Łajka w pierwszym poscie to nie tylko inteligencja, ale też tzw. obycie. Osoba nieśmiała i inteligentna nie musi byc przecież błyskotliwa, bo będzie właśnie hamowana przez własny charakter.

Czasami mam wrażenie, ze inteligenta i błyskotliwa kobieta to jest doskonały materiał na kochankę, a nie na żonę

uuuuu kontrowersyjnie
Po pierwsze to wydaje mi się, że mylisz pojęcia "błyskotliwa" z "przebojowa" i "gadatliwa". A wcale te cechy nie muszą się łączyć. Ktoś błyskotliwy może się odzywać mało, nie narzucać otoczeniu ale jak już się odezwie to...wszyscy to zauważą (no, na pewno ci inteligentniejsi bo tacy są w stanie ową błyskotliwość dostrzec i docenić).
Po drugie z inteligentną kobietą chcą się wiązać mężczyźni nie tyle (albo nie tylko) inteligentni co mądrzy (dla mnie tu jest różnica taka, że samo posiadanie tego przymiotu jakim jest inteligencja nie pozwala jeszcze z niego korzystać albo wykorzystywać w pełni), którzy nie muszą sobie niczego udowadniać czyimś kosztem, podnosić samoocenę, którzy nie są wredni i zakompleksieni jednym słowem (a inteligencja + złe intencje to mieszanka niefajna).
A na co jest "zapotrzebowanie" a na co nie ma to inna historia...świat w którym żyjemy bynajmniej mądrością się nie karmi.
I ciężko rozstrzygnąć na "co" bardziej nadaje się kobieta inteligentna: na żonę czy na kochankę...zależy dla kogo no i przede wszystkim zależy czego ona sama chce.

[*Claire*]

hmmm jeśli ktoś potrafi ukryć, że jest inteligentny na pewno nie ma aż tak źle

[ricca166]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;6454581]No właśnie, Poza tym inteligentni ludzie bardziej przejmują się wszystkim, niż osoby szalenie proste Im mniej się przejmujesz tym łatwiejsze życie.[/quote]

Z tym się akurat zgodzę

[Hultaj]

No własnie. Tylko to nie jest tak, ze tylko faceci tak mają


Odpowiadając na pytanie Łajki (z pierwszego postu) to człowiek naprawdę inteligenty nie boi sie innych inteligentnych ludzi, bo zawsze może sie od nich czego nauczyc (miedzy innymi). Rozmowa dwóch w miare inteligentnych osób to nie jest miażdżenie się argumentami, tylko własnie ciagła wzajemna nauka (i takze miłe spedzanie czasu, bo to przyjemnosc spedzac czas z osobą która powie nam cos nowego, ciekawego).

Tylko osoby kreujace się na mądralinskie () boją się rozmów z kims inteligentnym. Bo wiedzą, że ich wyobrażenie legnie w gruzach.
Facet, który wybiera na towarzyszke życia osobę niezbyt lotną jest sam niezbyt inteligenty. Ot, na tyle aby imponować gąsce.

Nie sposób się nie zgodzić.

Leuwen, nie wiem, czy tak od razu trzeba wolec inteligentniejszego (chociaż to fajne móc podziwiać partnera (jeszcze fajniej chcieć mu dorównać ;-))), ale sądzę, że inteligentna nie będzie wolała mniej inteligentnego od siebie. No chyba, że w grę wchodziłyby tzw. inne czynniki ;-), różnie się ludzie dobierają, co nie. W końcu pragnąc zjawiskowo pięknej kobiety nie potrzebowałbyś sam przypominac elfa.

[201607211724]

Napisane przez mango bzik

Zarozumiałe mają gorzej ... Inteligentne raczej nie

dokładnie..