Scent Bar LX

[Betty83]

Napisane przez Katty_p13

Ja niedługo się wybieram na 2 tygodnie na południowy Peloponez do Kalamaty - cicho, spokojnie i mało ludzi dam znać jak wrócę.

grecję też rozważamy

za 2 tygodnie, to powinniśmy mieć wszystko zabookowane
chyba że znowu na ostatnią chwilę zostawimy

Napisane przez rachell111

Moja Mama poleca oba kierunki.

Madera bardziej hmmm ładna i europejska.

Sycylia - taka trochę wiejsko Don Vito Corleone Stajl. Ja nie byłam, ale ze zdjęć bardziej Madera, chociaż, też zależy kto co woli. Na Sycylii widoki boskie, górskie, dużo dziczy, wiosek, więc jak wolisz, to chyba to. Ja doceniam, ale nie znoszę Wolę cywilizację. Tam jej bardzo mało poza dużymi miastami. Wiesz coś z cyklu wiocha, że sklep przyjeżdza raz na tydzień, dosłownie i poważnie.

Ale jest Etna, dla ochłody. Mam twierdzi, że zaâ˜☠â˜☠â˜☠ista, zdjęcia potwierdzają, a to przecież tylko ułamek zaledwie rzeczywistości, nie oddają jej w pełni.

Malta - Mam zaliczyła ją w 2 dni przy okazji Sycylii - zrobiła na mnie fajne wrażenie, imponujący port i angielskość w środku. No ale na tydzień na Maltę? w sumie czemu nie, tylko już tak blisko na Sycylię.

chyba tym razem wolę wiochę niż zapchany kurort
tak było idealnie, ale pora się trochę wygrzać


zdjęcia z sycylii od tygodnia znajomy na bieżąco wrzuca
krajobrazowo chyba najbardziej mnie na portugalię ściąga
albo włochy, może w końcu cinque terre?

jakbym wizę miała, to na NY by nas mogło rzucić

[Murszafka]

Napisane przez rachell111

Murszę - kociaaaaaaaaaaaaaaaak

Co za włoski, i te szkliste oczy, jak Ty to robisz? Absolutli hipnotajzin!

A wiesz, że nie mam pojęcia, zawsze się tak skupiam na fragmencie, który akurat rysuję, że zupełnie nie widzę całości. Nie zawsze to na dobre wychodzi

Napisane przez Katty_p13

Ja niedługo się wybieram na 2 tygodnie na południowy Peloponez do Kalamaty - cicho, spokojnie i mało ludzi dam znać jak wrócę.

Ale Ci zazdroszczę... Zdjęcia rób. Już wiesz, które flaszki lecą z Tobą???

Kurczę, dr House mi się znudził i nie mam za dnia czego oglądać przy rysowaniu. Polecacie może coś z Netflixa??

Zapisz

[Spoora]

Napisane przez gryx82

Nie wiem, jak u Ciebie, ale u mnie można zaznaczyć myszką fragment tekstu, następnie zrobić kopiuj-wklej

Eee u mnie się tak nie da, bo ... patrz podpis
A po drugie nie pamiętam co zaznaczałam
A po trzecie komu by się tam kciało


Branoc po raz pierwszy ( i łostatni )

[gryx82]

W kwestii podróżniczo-kulinarnej - polecam bloga Edyty, zdjęcia!

[Katty_p13]

Napisane przez Betty83

grecję też rozważamy

za 2 tygodnie, to powinniśmy mieć wszystko zabookowane
chyba że znowu na ostatnią chwilę zostawimy

Zaklepane już na początku kwietnia z moimi dializami nic na last minute nie może być ale właśnie urzeka mnie ta zaściankowość - wypożyczymy auto, żeby pobuszować po całym półwyspie

Napisane przez Murszafka

Ale Ci zazdroszczę... Zdjęcia rób. Już wiesz, które flaszki lecą z Tobą???

No właśnie mam tu rozkminę na miarę trzeciego świata pewnie coś w stylu Anisia Bella czy Orange Sanguine a może różaną Ballerinę??

[rachell111]

Napisane przez Betty83

grecję też rozważamy

za 2 tygodnie, to powinniśmy mieć wszystko zabookowane
chyba że znowu na ostatnią chwilę zostawimy




chyba tym razem wolę wiochę niż zapchany kurort
tak było idealnie, ale pora się trochę wygrzać


zdjęcia z sycylii od tygodnia znajomy na bieżąco wrzuca
krajobrazowo chyba najbardziej mnie na portugalię ściąga
albo włochy, może w końcu cinque terre?

jakbym wizę miała, to na NY by nas mogło rzucić

To co wkleiłaś - to pasuje Sycylia. Ale Mam mówi, że cieszy się, że widziała, poznała, się pozachwycałą, ale nie wróci. Za to do Włoch, Hiszpanii zawsze chce się wracać. I jak kto lubi retro to Portugalię. Wybór zbyt duży no nie?

Ja bymbrała coś pomiędzy Włochy/pd Hiszp bo to taki pewniak. Nie mówię o pogodzie. W październiku nigdy nie byłam.
Portugalia poza dużymi miastami troszkę za mało scywilizowana jak dla mnie, ale niektórzy to kochają.

[Polly_]

Napisane przez gryx82

To już sześćdziesiąta odsłona, zapraszam!

łał..zastanawilam sie ostatnio w ktorej czesci baru sie pojawilam??

---------- Dopisano o 00:53 ---------- Poprzedni post napisano o 00:38 ----------

redzia- gratuluje luszczanki poka jakom masz, ale co ty bredzisz o braku automatycznego ostrzenia?

[gryx82]

Napisane przez Spoora

Eee u mnie się tak nie da, bo ... patrz podpis
A po drugie nie pamiętam co zaznaczałam
A po trzecie komu by się tam kciało

Pfff! A potem pretensje do niewiadomokogo

Napisane przez Polly_

łał..zastanawilam sie ostatnio w ktorej czesci baru sie pojawilam??

Też bym nie wiedział, ale poszukałem zapisu liczb cyframi rzymskimi w sieciuni

[Betty83]

Napisane przez rachell111

To co wkleiłaś - to pasuje Sycylia. Ale Mam mówi, że cieszy się, że widziała, poznała, się pozachwycałą, ale nie wróci. Za to do Włoch, Hiszpanii zawsze chce się wracać. I jak kto lubi retro to Portugalię. Wybór zbyt duży no nie?

Ja bymbrała coś pomiędzy Włochy/pd Hiszp bo to taki pewniak. Nie mówię o pogodzie. W październiku nigdy nie byłam.
Portugalia poza dużymi miastami troszkę za mało scywilizowana jak dla mnie, ale niektórzy to kochają.

z hiszpanii na razie tylko kanarki biorę pod uwagę
po barcelonie mi się nie spieszy wracać
dziś skłaniam się ku algarve
zwłaszcza że to nie ma być podróż życia, a prezent urodzinowy
i krótkie oderwanie się od pracy.
jutro się z chuopem skonsultuję, bo dziś zaczyna mnie już znosić w stronę maroka

https://www.skyscanner.pl/wiadomosci...krecono-serial


weston mi się podobało, spokojnie, bez presji, dismalandu też już nie było, ale chociaż stare molo w ruinie
a już out-cider festival w parku narodowym na jakiejś górze bez zasięgu i pośrodku niczego, to był całkowity odjazd
zamiast zapłacić kartą za obiad przed wyjazdem, to pozbyliśmy się gotówki. ochroniarz był na tyle miły, że zamiast 25 funtów za 1 dzień festiwalu (trafiliśmy tam kompletnie przypadkiem, chcieliśmy sobie skrócić drogę, ale gps nam zwariował) wziął wszystkie drobne, jakieś 17funtów. zabrał nam wino z bagażnika na przechowanie, ale pozwolił odlewać do plastikowej butelki po wodzie.
i w ten sposób na festiwalu cydru i folku nie wypiłam ani kropli cydru
trafiliśmy na ladies day i prawie wszyscy faceci byli ubrani w kiczowate sukienki, w dwóch stodołach były sceny - mała i duża, ludzie siedzieli na sianie, a pomiędzy biegało kilka kur i kogutów jakiejś olbrzymiej rasy
niczego nie brałam, gdyby nie zdjęcia, to sama bym sobie nie uwierzyła
https://www.facebook.com/outciderfes...65513913563615

[Redhaired Witch]

Napisane przez Polly_

redzia- gratuluje luszczanki poka jakom masz, ale co ty bredzisz o braku automatycznego ostrzenia?

Dzięki, taka tam: Pentax K-50 + kit 18-55/2.8 + stałka Samyang 85/1.4
Tego Samyanga nie da rady podłączyć do automatycznego oszczenia bo manualny, chyba taka specyfika.

[gryx82]

Znad śniadania

Redzia, robi się gorąco, nie wychodź z domu!

[Margot45]

I daj borze zielony i wszyscy święci, coby tak zostało jak najdłużej

Znad kawy z ciastkiem Mistrza Felicjana.

[gryx82]

Napisane przez Margot45

I daj borze zielony i wszyscy święci, coby tak zostało jak najdłużej

Popieram! Sierpień był ch... do chrzanu, to niech się wrzesień wykaże

---------- Dopisano o 10:18 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ----------

Ktoś poszukiwał męskich butów ostatnio? Musieliby mi zapłacić (sporo), żebym je założył Pod koniec lat '80 był szał na plastikowe obuwie dziewczęce, moja siostra miała coś baaardzo podobnego

[Murszafka]

Napisane przez gryx82

Ktoś poszukiwał męskich butów ostatnio? Musieliby mi zapłacić (sporo), żebym je założył Pod koniec lat '80 był szał na plastikowe obuwie dziewczęce, moja siostra miała coś baaardzo podobnego

To chyba jezuski?? Do chodzenia po wodzie znaczy?? Brrr...
Dzień do bry Baru. Otóż dumna z siebie jestem, umówiłam się wreszcie do kosmetyczki, niech mi ryj obskrobie i namaści

Zapisz

[gryx82]

Napisane przez Murszafka

To chyba jezuski?? Do chodzenia po wodzie znaczy?? Brrr...

W opisie stoi "żeglarstwo/sporty wodne", więc trafiłaś!

---

Idę kopać marchew Tj. wykopywać

[Margot45]

Poszłam do poprzedniego Baru obejrzeć kota (bo z telefonu mi się nie otwiera) i normalnie szczękę zbieram z zachwytu!

[Murszafka]

Napisane przez Margot45

Poszłam do poprzedniego Baru obejrzeć kota (bo z telefonu mi się nie otwiera) i normalnie szczękę zbieram z zachwytu!

Cieszę się, że Ci się podoba
Kurczę, kawę wypiłam, chleb wstawiłam do piekarnika, łeb umyłam, oczy pomalowałam, syndrom czynności zastępczych mi się skończył, jak nic, trzeba się za robotę zabrać...

Zapisz

[rachell111]

Napisane przez Betty83

z hiszpanii na razie tylko kanarki biorę pod uwagę
po barcelonie mi się nie spieszy wracać
dziś skłaniam się ku algarve
zwłaszcza że to nie ma być podróż życia, a prezent urodzinowy
i krótkie oderwanie się od pracy.
jutro się z chuopem skonsultuję, bo dziś zaczyna mnie już znosić w stronę maroka

https://www.skyscanner.pl/wiadomosci...krecono-serial

Hre hre - Mami mi wczoraj mówi tak - a może Maroko? A a jej, że nie nie, o Maroku nic nie mówisz

Czyli dobrze kombinujesz.

Południe Hiszp jest caaaaaaaaaaałkiem inne niż Brc. Masa małych miasteczek, urokliwe - ponoć, bo to relacja. Ja niestety nie byłam.

Kanary Mam też poleca. Ale są specyficzne. Tutaj Ewusia jest myślę ekspertem. Ja nie jestem fanem wulkanicznych krajobrazów. Wolę Włoski/Hiszp ląd. Więcej zieloności. Choć są części wysp, które są zielone, inny klimat panuje w północnych częściach, niż na płd. Wiadomo.

[justynaneyman]

Napisane przez Katty_p13

Zaklepane już na początku kwietnia z moimi dializami nic na last minute nie może być ale właśnie urzeka mnie ta zaściankowość - wypożyczymy auto, żeby pobuszować po całym półwyspie



No właśnie mam tu rozkminę na miarę trzeciego świata pewnie coś w stylu Anisia Bella czy Orange Sanguine a może różaną Ballerinę??

ach, z samochodem to poezja
Ja też perfumowo idę z zieleń

Napisane przez Murszafka

To chyba jezuski?? Do chodzenia po wodzie znaczy?? Brrr...
Dzień do bry Baru. Otóż dumna z siebie jestem, umówiłam się wreszcie do kosmetyczki, niech mi ryj obskrobie i namaści

Zapisz

ja tylko raz w życiu byłam u kosmetyczki - marzę o oddaniu stóp w dobre ręce, ale się boję po prostu jakoś tak one są za daleko od oczu, nie wiem, czy ktoś mnie zrozumie

[Murszafka]

Napisane przez justynaneyman

ach, z samochodem to poezja
Ja też perfumowo idę z zieleń


ja tylko raz w życiu byłam u kosmetyczki - marzę o oddaniu stóp w dobre ręce, ale się boję po prostu jakoś tak one są za daleko od oczu, nie wiem, czy ktoś mnie zrozumie

Rozumiem doskonale, bo sama chodzę do jednej tylko, która mi robi wszystko, od stóp, po farbowanie rzęs. Jak jej nie ma, to się zaniedbuję, bo innych się boję.
To samo mam z fryzjerką.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Margot45]

Nawet mi nie mówcie o szukaniu fryzjerki moja Marzenka, u której się strzygę już z 10 lat i za którą jeżdżę po całej Warszawie, poszła na macierzyński. Od tej pory wyglądam jak upiór - znalezienie fryzjerki, która potrafi obciąć grzywkę, graniczy z cudem. Jedną chyba znalazłam na początku sierpnia, teraz zobaczę, jak się spisze "całościowo", ale i tak idę z duszą na ramieniu

[gryx82]

Napisane przez Murszafka

Kurczę, kawę wypiłam, chleb wstawiłam do piekarnika, łeb umyłam, oczy pomalowałam, syndrom czynności zastępczych mi się skończył, jak nic, trzeba się za robotę zabrać...

U mnie: kawa wypita, marchew wykopana, pranie się pierze, wizyta na targu zaliczona, teraz tylko zupę z wiśni ugotować i wsio

Napisane przez rachell111

Południe Hiszp jest caaaaaaaaaaałkiem inne niż Brc. Masa małych miasteczek, urokliwe - ponoć, bo to relacja. Ja niestety nie byłam

Na chwilę obecną na południu Hiszpanii 45 stopni (w cieniu ofc), najgorętszy wrzesień ever

---

Co do fryzjerek to Wam powiem, że nawet najprostsze objechanie głowy maszynką (boki krócej, góra dłuższa) można spieprzyć - piszę z własnego doświadczenia

[Margot45]

Napisane przez gryx82

U mnie: kawa wypita, marchew wykopana, pranie się pierze, wizyta na targu zaliczona, teraz tylko zupę z wiśni ugotować i wsio

Znaczy, kompot? Co mi przypomniało, ze można by zjeść śniadanie

[Katty_p13]

Zupa z wiśni na zimno z domowym makaronem - smak dzieciństwa

Ciepluchno

snad wody z cytryną

[Parabelka]

Ahoj w nowym Baru snad niczego

Murszafie - koth PRZE-CUD-NY normalnie żywy

Plasticzany obuw sama nosiłam w rzeczonym końcu lat 80 , ale miał imitować sandały rzymskie,więc od strony kostki był dłuższy
A w ogóle to bardzo dobre buty były , łatwo się myją, deszcz im nic nie zrobi, jak się popsują nie żal wyrzucić i są wygodne

[gryx82]

Napisane przez Margot45

Znaczy, kompot?

Kompot z wiśni zagęszczony kisielem/kartoflanką, podany z makaronem

Napisane przez Katty_p13

Zupa z wiśni na zimno z domowym makaronem - smak dzieciństwa

Nie przepadam za obiadami na słodko, ale zupę z wiśni bardzo lubię

Ciepluchno

snad wody z cytryną

Nie umiem zmusić się do picia wody. Te 2 litry dziennie (oprócz innych płynów) podobno świetnie działają na samopoczucie i na stan skóry, wczoraj czytałem wpis na blogu, o tutaj. Ja przez cały dzień potrafię wypić dwie kawy i tyle (wiem, nie ma się czym chwalić)

[Corii]

Napisane przez gryx82

Nie umiem zmusić się do picia wody. Te 2 litry dziennie (oprócz innych płynów) podobno świetnie działają na samopoczucie i na stan skóry, wczoraj czytałem wpis na blogu, o tutaj. Ja przez cały dzień potrafię wypić dwie kawy i tyle (wiem, nie ma się czym chwalić)

tez mam ten problem z wypiciem dziennie zalecanej dawki płynów

[gryx82]

Napisane przez Parabelka

Plasticzany obuw sama nosiłam w rzeczonym końcu lat 80 , ale miał imitować sandały rzymskie,więc od strony kostki był dłuższy
A w ogóle to bardzo dobre buty były , łatwo się myją, deszcz im nic nie zrobi, jak się popsują nie żal wyrzucić i są wygodne

Do tego obowiązkowo spódniczka "lambadziara", plastikowe klipsy i włosy postawione na Loton 3

Napisane przez Corii

tez mam ten problem z wypiciem dziennie zalecanej dawki płynów

Od biedy nawet kranówę można pić (zresztą nic w tym dziwnego, skoro to woda przeznaczona do spożycia), ta u mnie jest naprawdę świetna, ze studni głębinowej, więc w sumie źródlana, no ale zapominam o tym i tyle z mojego postanowienia poprawy

[Margot45]

Napisane przez gryx82

Kompot z wiśni zagęszczony kisielem/kartoflanką, podany z makaronem

Kwestia gustu, mnie wzdryga na sam opis.

Za to wody piję dużo i poniekąd bezmyślnie. W pracy szklanka na biurku stoi non stop, i co się ruszę to uzupełniam. Kiedyś muszę policzyć, ile szklanek wypijam tylko w pracy

W domu piję głównie wodę, ewentualnie zieloną herbatę i praktycznie cały czas stoi przegotowana i tylko na bieżąco gotuję/ chłodzę/ uzupełniam.

Ależ mieliśmy telefon to jeszcze się śmieję zadzwonił facet. Ani dzień dobry, ani pocałujcie mnie w , z prezesem poproszę. jasne, już się rozpędzam. Z kim mam przyjemność i w jakiej sprawie pan dzwoni - jestem klientem i dzwonię w prawie prywatnej. I tak przez 10 minut: nazwiska - nie, po co dzwoni - nie. W końcu zaczął mnie pytać, jak ma na imię taka pani Agnieszka z Żor, z którą on rozmawiał, a w ogóle to do jakiego miasta on się dodzwonił...? Dobra, spławiłam gościa, zajęłam się pracą. Za jakieś dwie godziny telefon odebrał kolega i słyszę po jego odpowiedziach, ze to ten sam gość - męczył go kolejne 10 minut, i koledze jeszcze się udało z delikwenta wyciągnąć informację, ze on dzwoni w sprawie faktury za malowanie elewacji

[Maja102]

znad legitki honorowego dawcy krwi i 8 czekolad
Deal with it