mój facet wchodzi na stronki porno

[Lexie]

Napisane przez mayuri

Czyli nie masz nic przeciwko samemu oglądaniu filmów porno jako takich...Ale w takim razie nie do końca rozumiem, dlaczego nie odpowiada Ci, że on ogląda je czasem samotnie. Rozumiem, że może Ci się to nie podobać, ale z jakiego powodu? Czy Twoja obecność przy oglądaniu takiego filmu zmienia jakoś fakt jego oglądania?

Może mam wtedy poczucie, że to kontroluję?

Chociaż raczej chodzi o to, że jeśli już ma się podniecać jakimś filmem, to w takiej sytuacji podniecamy się oboje, a jeśli w takim momencie zapragnie(my) czegoś więcej niż patrzenia (właściwie tu trochę pada argument, że to tylko "z ciekawości"), to będzie się kochał ze mną, a nie masturbował gapiąc na jakąś różową laseczkę. No a poza tym może coś fajnego da się tam podpatrzeć.
A... No i miałabym wpływ na wybór tego oglądanego czegoś

Nie musi mi nie odpowiadać, że ogląda coś samotnie, bo tego nie robi - to dość hipotetyczna sytuacja, bo naprawdę wierzę, że nie jest mu to niezbędne do szczęścia. Zresztą on sam prezentuje postawę dość obojętną w stosunku do porno (tzn jest - ok, nie ma - też ok)

W tym co pisze sine.ira o podniecaniu się uprzedmiotowioną laską w filmie jest trochę racji, bo dla mnie istotne jest, czy to porno jest erotyczne i "ładne", czy wulgarne, poniżające i "wstrętne". To drugie faktycznie sprawia, że moje uczucia są mieszane.
Wiem, to kwestia gustu i poziomu wrażliwości na takie rzeczy, dla jednej osoby coś będzie już zbyt "ciężkie", dla kogoś innego niekoniecznie.

[bLonD_bEjBe]

Napisane przez sine.ira

No biedactwa. Musi być im strasznie źle na tym okrutnym świecie. Dlatego moje drogie MUSIMY BYĆ WYROZUMIAŁE ! Trudno, kobieta musi dźwigać swój krzyż. Ważne, żeby jakieś portki w domu były ! Lepiej tak "niżby miał zdradzać na mieście" Prawda ? Kobieta ma być i to na dodatek ma być cicho ! A jak jej nie ma akurat w pobliżu, to oczywistym jest, że "mężczyzna" musi sobie w takich okrutnych okolicznościach obejrzeć pornola. Pamiętajmy - powstrzymywanie naturalnych (żeby nie powiedzieć pierwotnych) potrzeb i popędów dłużej niż kwadrans może skończyć się dla faceta tragicznie. A tego byśmy przecież nie chciały
Dlatego te, którym przeszkadza to, że ich facet jara się widokiem dupencji w internecie powinny się nad sobą mocno zastanowić ! Musicie być bardziej postępowe i wyluzowane. To przecież nic takiego bo:
1) KAŻDY FACET TAK ROBI,
2) TO NATURALNE ZAINTERESOWANIA,
oraz
3) TAKA JEST MĘSKA NATURA.
Rzekłam.

sine.ira jakbym czytała swoje myśli. Zgadzam się z Tobą i nie potrafię zrozumieć takiego podejścia do kobiet ze strony mężczyzn.
Dla mnie mężczyzna powinien być azylem, w którym czułabym się bezpieczna i kochana i przede wszystkim szanowana.
Nie sądze, żeby każdy mężczyzna urodził się z płytą DVD porno w dłoni.-a większość z Was to zakłada. Zaczyna się od pornoli a kończy na ustawianiu wszystkiego w domu przez męża.

Napisane przez sine.ira

Pytanie czy to aby na pewno w ogóle nie wpływa na związek nawet jeżeli odbywa się za aprobatą drugiej strony. Śmiem wątpić. Czytałam kiedyś o badaniu jakie przeprowadzili psycholodzy społeczni mające na celu określenie tego właśnie wpływu na związek. W jednym z "doświadczeń" poproszono facetów, którym wcześniej puszczono pornola, żeby tuż po jego obejrzeniu ocenili atrakcyjność swoich partnerek. Otóż ponad połowa z oglądających określiło swoje kobiety jako mniej atrakcyjne od pań, które właśnie oglądali na filmie. Ale OK, załóżmy, że są kobiety którym to absolutnie nie przeszkadza. Ja tego nie rozumiem, ale zakładam, że takowe istnieją.
Problem pojawia się wtedy jak kobieta czegoś takiego nie akceptuje a tylko stara się przymykać na to oko wmawiając sobie właśnie powody, które obśmiałam powyżej, tj. lepiej niech ogląda pornole niż miałby zdradzać, taka męska natura, wszyscy to oglądają. A co gorsza, takie kobiety potem same nieprzekonane do słuszności swojego postępowania (czyli pozornej akceptacji tegoż "procederu" dla świętego spokoju), cierpiące i ranione wmawiają innym kobietom, które tego nie akceptują i mają z tym problem, żeby wyluzowały !
Dodam, że pierwsza grupa pań, jaką określiłam na wstępie jest stosunkowo nieliczna (zwykle one same też oglądają pornografię). Większość stanowi grupa druga. Tak wynika z moich obserwacji przynajmniej. I mnie osobiście to przeraża.
Ja tam nie wiem jaka jest męska natura, ale wiem, że np. mój dziadek pornoli nie oglądał (bo nie miał jak ani gdzie, ani na czym) a dzieci spłodził kilkoro. Może to taki bardziej praktyk był a nie teoretyk ?
Teraz dostęp do pornografii jest po prostu bardzo łatwy (zbyt łatwy moim zdaniem), ludzie z pokolenia naszych rodziców też nie mieli aż tak łatwego dostępu do pornografii a jakoś mężczyźni nie chodzili nabuzowani, nie gwałcili na potęgę i nie zdradzali bardziej niż teraz, dlatego faceci z naszego pokolenia uważają to za normalkę (czemużby z tego nie korzystać, co godzinę inna baba rozkłada przed nim nogi, co minutę inna jęczy i mizdrzy się po drugiej stronie monitora, tak łatwo to włączyć, rozpiąć rozporek i...do roboty) Bo liczy się przyjemność, regularne i bezproblemowe pozbywanie się naprodukowanej spermy bo...niewiele innego jest zwykle do roboty w domu po tzw. fajrancie (czyli po szkole czy pracy) czy w ogóle w ŻYCIU ! A babie powie się, że to nic takiego, że ona i tak jest naj a tamte obleśne. Ja tego nie kupuję a wy róbcie jak chcecie.

Zgadzam się
Jeżeli kobiety w tych pornolach są takie brzydkie lub brzydsze, w takim razie po co oni oglądają te filmy. Z ciekowości można obejrzeć raz, dwa lub trzy w okresie dojrzewania w przypadku kiedy nie ma się dziewczyny. Oni się uczą, chcą tego, podpatrzeć to i owo, żeby z przyszłą kobietą wypróbować te sztuczki.
Ale w dniu kiedy jest się z partnerką, ona się kąpie ( zamiast przyjść do niej-umyć plecy, nie wiem zrobić coś fajnego i miłego) ogląda się film, wchodzi na strony xxxlaski itp to dla mnie nie jest normalne.

Mój TZ był młody kiedy go poznałam, ale potrafił uszanować moje zdanie na ten temat. Niech sobie obejrzy po kryjomu raz na jakiś czas nawet, ale powiedziałam mu, że lepiej niech zaproponuje to też mi tzn. żebyśmy obejrzeli jakiś razem. Nakręca to na wspólną zabawę.
To w takim razie na co nakręca.... jeżeli mężczyzna sam ogląda film?
Na to, że (brzydko mówiąć) poszedł i sobie ulżył w kiblu, po obejrzeniu jakże wstrętnych bab.

[bLonD_bEjBe]

Acha, jak Wasi mężczyźni odróżniają fikcję od rzeczywistości, plastiki od prawdziwych kobiet to jeszcze macie szczęście.

Moja przyjaciółka wpadła w pewien nienormalny związek.
Jej facet miał 40 GB na twardym dysku samych pornoli.
Wprowadzał póżniej wszystkie sztuczki w życie i biedna narzekała mi,że ją boli, że ona tak nie chce, że musi się zgadzać itd. Jak powiedziała nie, to on jej na to, a dlaczego one potrafią a ty nie????

Druga sytuacja, o której wiem to taka ,kiedy poprosiła go czy może sobie włączyć i zobaczyć co on takiego ogląda. Odpowiedział, że tak, po czym wyszedł do łazienki, kiedy wrócił na ekranie monitora była jakaś wyuzdana blondyna z dużym biustem i powiedział jej, żeby nie oglądała tego, bo ta dziewczyna ( ta w filmie) jest taka ładna, że jeszcze narobisz sobie kompleksów( moja koleżanka).

Ręce opadają. Mogłam jej tylko doradzić, żeby zmieniła partnera.

[Agatkia]

No, własnie, bo tak naprawde oglądanie takich filmów samo w sobie złe nie jest. Zwykła ciekawość, rodzaj gry wstępnej w zwiazku itd.- ja to rozumiem. Problemem jest brak szacunku do drugoej osoby. Jezeli ktos nie moze sie opanowac, nie moze albo nie chce przestać oglądać choc wie, ze druga osoba tego nie popiera to najlepszy dowód na to, ze cos jest nie tak. Bo zaden film, zadna inna czynnosc, ktora krzywdzi partnera nie jest warta tego, by stawiac ją ponad drugegiego najblizszego przeciez czlowieka. Dla mnie ktos, kto robi cos wbrew drugiej osobie, kłamiac, kasujac historie w kompie itd zachowuje sie jak oszust. Dla mnie takie oglądane filmów na randce- miedzy sniadaniem kolacją a kąpielą itd moze byc sygnalem, ze taka osoba ma zwyczajnie problem z seksem- ze nie podnieca go realna, zywa kobieta, którą ma przy sobie (!!!) a wirtualny swiat seksu, gdzie kobiety sa zawsze chetne a facetom zawsze stoi. Ten wysilek, by wypracowa doskonaly seks z ukochana kobnieta jest zwyczajnie ponad ich sily.
Uwazam tez, ze w normalnym udanym zwiazku partnerzy nie wstydzą sie mowic o swoich potrzebach, i jezeli ktos ukrywa fakt, ze z checią sprobowalby wprowadzci taki element w i zycie erotyczne z obawy przed dziką awanturą swiadczy o braku komunikacji miedzy parnerami i czasami nie dziwie sie facetom, ze takich rozmow unikają.

[Klarissa]

Hmm... A u mnie to by było nawet trochę odwrotnie. Czasem lubię sobie poczytać jakieś erotyczne opowiadania. Po prostu wprawia mnie to w taki "seksualny" nastrój, podnieca i odpowiednio nastraja na wieczór . Natomiast mój facet nie wykazuje żadnego zainteresowania pornografią.

Myślę, że dopóki to nie przybiera jakiejś formy nałogu (np. seks tylko po obejrzeniu filmików, albo tylko w trakcie oglądania, jakiś notoryczny onanizm w trakcie oglądania itp.) to chyba nie ma się za bardzo co przejmować.

Nie rozumiem też dlaczego uważacie się z tego powodu mniej atrakcyjne? A jeśli oglądacie film z jakąś piękną aktorką w roli głównej i wasz TŻ łakomie na nią spogląda to reagujecie na to, czujecie się wtedy nieatrakcyjne? Może za mało macie wiary w siebie? Może nie reagować w takich sytuacjach..? A może powiedzieć w żartach "zostaw te wirtualne laski i chodź do mnie, bo jak nie to znajde sobie realnego pocieszyciela"...

[Jadeitea]

No, jeśli kobiecie to przeszkadza, to facet powinien zostawić porno w diabły, niestety. Ale spróbujcie też ich zrozumieć. To, że oglądają, nie znaczy, że zaraz zachcą wprowadzać to wszystko w życie - owszem, zdarzają się i tacy, patrz wyżej. Ja nie mam nic przeciwko, że chłopak czasem sobie obejrzy, bo nie wpływa to na jakość mojego życia seksualnego, przynajmniej nie negatywnie. Nie mieszka ze mną, widujemy się rzadko, chłopak musi. Ja też muszę, ale nie będę się rozwodzić, jak sobie tego dostarczam. Nie namawiam tu za wszelką cenę do zmiany zdania, ale chciałabym, żebyście spojrzały na to z innej strony - facet oglądający (nienałogowo) porno nie jest żadnym zboczeńcem ani seksomaniakiem, ani... Uff.

[Nikka1221]

Napisane przez Nusia7

Ila23, walka z Twoim chłopakiem nie ma sensu... Wiem to sama po sobie. Jestem z moim TŻtem ponad 1,5 roku. U nas jest tak, że nie mamy przed sobą żadnych tajemnic i wiedziałam od początku, że on ogląda porno (i zdjęcia, i filmy). Wiadomo - na początku nie było łatwo. Też czułam się, jak to napisałaś, "gorsza wizualnie", byłam zazdrosna, myślałam że mu nie wystarczam, itd. Przez pewien czas były między nami kłótnie o jego oglądanie porno, po prostu czułam się źle, nie raz płakałam. No ale on oczywiście przekonywał mnie, że to ja jestem dla niego najpiękniejsza, w zupełności go zaspokojam, itd., a porno to tylko z ciekawości i "dokształcenia" (czasem bierze z tamtąd pomysły i próbujemy je podczas kochania się). Zaznaczam, że TŻ nie oglądał porno nałogowo, wiedziałam o tym. Teraz wiem, że to denerwowanie się i kłótnie nie mają sensu. Faceci tacy już są, nie zmienisz tego. Dałam sobie spokój, bo wiem, że tak naprawdę tylko ja się dla niego liczę i faktycznie jestem dla niego najpiękniejsza, a on dla mnie ograniczył oglądanie porno. Zajęło mi trochę czasu poradzenie sobie z tym "problemem" i teraz jestem z tego bardzo zadowolona. Nie lubiłam bardzo tych kłótni, tej okropnej atmosfery między nami... Poza tym doskonale wiem, że wytapetowane, sztuczne lale absolutnie nie są w jego guście. Nie zatruwaj sobie więcej życia I być może dziwnie to zabrzmi, ale ciesz się, że wiesz, że Twój TŻ nie ukrywa przed Tobą, że ogląda porno. Bo to znaczy, że czuje, że przy Tobie może być sobą, itd. I to absolutnie nie znaczy, że one bardziej mu się podobają!!! Może jeszcze raz spróbuj z nim na spokojnie porozmawiać i poprosić, żeby trochę to ograniczył (o ile często to robi)? Nie walcz z nim, nie kłóć się, bo to nic nie zmieni. A jeśli porozmawiasz spokojnie i zamiast całkowicie zabraniać mu oglądania porno, poprosisz o ograniczenie, bo jednak źle się z tym czujesz, to myślę, że tak będzie I jeszcze jedno - szantażowanie TŻta brakiem seksu, jest ogromnym błędem... 3mam kciuki, żebyś już się tym nie zadręczała i żeby udało Ci się z nim porozmawiać

bardzo dobrze powiedziane-wyjelas mi to z ust po prostu

[Anula2]

A co bści epowiedziały na to : przychodzicie do swojego mężczyzny do domu a tam wraz z nowym rokiem zawitał na jego ścianie wielki kalendarz z przepiękna cycatą lalunia w skromych majteczkach??? Jak to zobaczyłam to az mi się krew zagotowała , powiedziałam tylko " teraz to jakbyś dał mi w pysk" a on do mnie ze jestem walnięta :/ ze to tylko kalendarz, który dostał od kumpla z pewnej firmy (nawet logo tej firmyu było na tym kalendarzu) I oczywiscie nie miał zamiaru go ściągnąc z tej ściany. Więc co zrobiłam?? wziełam czarnego markera i namalowałam tej dupie bluzeczke, tak zeby jej zakryc wszystko co mozliwe i czarne spodenki. I poszłam do domu.
Na drugi dzień kalendarz zniknął ze ściany. Zapytałam "dlaczego, przeciez to tylko kalendarz?"
To było rok temu a jak sobie to teraz przypomne to mnie szlag trafia. I to chyba większość z nas tak ma niestety.
W tym roku ma kalendarz z kotami
Zerknac sobie na necie na laske a mieć ją cały czas na scianie to wielka róznica jak dla mnie :/

[Jadeitea]

Anula2, brawo! Super wybrnęłaś z całej sytuacji. Że prawie z krzesła spadłam, takie to było genialne.

[Nusia7]

Napisane przez Anula2

A co bści epowiedziały na to : przychodzicie do swojego mężczyzny do domu a tam wraz z nowym rokiem zawitał na jego ścianie wielki kalendarz z przepiękna cycatą lalunia w skromych majteczkach??? Jak to zobaczyłam to az mi się krew zagotowała , powiedziałam tylko " teraz to jakbyś dał mi w pysk" a on do mnie ze jestem walnięta :/ ze to tylko kalendarz, który dostał od kumpla z pewnej firmy (nawet logo tej firmyu było na tym kalendarzu) I oczywiscie nie miał zamiaru go ściągnąc z tej ściany. Więc co zrobiłam?? wziełam czarnego markera i namalowałam tej dupie bluzeczke, tak zeby jej zakryc wszystko co mozliwe i czarne spodenki. I poszłam do domu.
Na drugi dzień kalendarz zniknął ze ściany. Zapytałam "dlaczego, przeciez to tylko kalendarz?"
To było rok temu a jak sobie to teraz przypomne to mnie szlag trafia. I to chyba większość z nas tak ma niestety.
W tym roku ma kalendarz z kotami
Zerknac sobie na necie na laske a mieć ją cały czas na scianie to wielka róznica jak dla mnie :/

No też bym się czuła tak, jak Ty... Ale np. mój facet by tak nigdy nie zrobił

[wloszka69]

a ja sama kupiłam dla TŻ na imieniny kalendarz z nagimi paniami na stronki porno od czasu do czasu wchodzi i nie ukrywa tego przede mną... a zdarzy się i tak że obejrzymy cos razem... nie narzekam bo TŻ duzo z tych filmów czerpie dzieki czemu w łóżku układa nam sie co raz lepiej... wcale nie ma większych kompleksów mimo że do tamtych lasek sporo mi brakuje... wiem że dla TŻ jestem najwazniejsza, najpiekniejsza i że działam na niego dużo bardziej niż te wszystkie filmy zdjęcia czy kalendarz... i to jest dla mnie najwązniejsze... a że sobie na nie popatrzy? w końcu na stronkach porno jest tez wielu nagich mężczyzn... wiec jesteśmy kwita

[201803290936]

Dziewczyny, jakbyście widziały jakie czasami pokraki i dziwolągi grają w tych filmach, to byście nie miały żadnych kompleksów na tle panienek z filmów porno.

[201605041146]

Mój też ogląda. i tez się czuję z tym źle i nieatrakcyjna i potem trudno mi wierzyc w jego zapewnienia,ale juz z tym nie walczę.bo po co?wg ankiety kiedys z Cosmo 98% facet robi sobie dobrze i ogląda filmy. Doris z tego co ja kiedyś zauważyłam to najpiekniejsze nie są i celluit mają. Ale przykre ze to one podniecają, ich widok facetów a nie my. ale chyba nie ma bata na to,co nie?

[TmargoT]

powiem wam tak.kazdy facet ogląda te strony,ale nie każdy sie przyznaje.może to dlatego,ze mężczyźni sa wzrokowcami i lubią patrzeć.dajcie im to czego chcą-światła.poza tym to tak jak z nami.my najczęsiej pamietamy pierwszy raz.dla nich pierszy raz to masturbacja przy porno lub gazecie i to ich podnieca.trochętak jak dzieci wracają do przeszlosci.gorzej jesli widzisz ,że w łóżku cos szwankuje.wiele facetów porostu kożysta z tego jak z ksiąki kucharskiej,żeby się czegoś nauczyć.czasemjesli my nie mamy ochotybo np.miesiączka to oni muszą się WYŁADOWAĆ.tak to juz jest z facetami jesli jest to w dozowane troszkę to zostawcie to naturze.nie zmienicie facet`ów.powiedzcie im,żeby jak juz muszą niech to robią dyskretnie

[Jadeitea]

Napisane przez anettka

Mój też ogląda. i tez się czuję z tym źle i nieatrakcyjna i potem trudno mi wierzyc w jego zapewnienia,ale juz z tym nie walczę.bo po co?wg ankiety kiedys z Cosmo 98% facet robi sobie dobrze i ogląda filmy. Doris z tego co ja kiedyś zauważyłam to najpiekniejsze nie są i celluit mają. Ale przykre ze to one podniecają, ich widok facetów a nie my. ale chyba nie ma bata na to,co nie?

Jak to "nie my"? Przecież gdybyśmy ich nie podniecały, to w ogóle już by z nami seksu nie uprawiali... Co z tego, że one są "atrakcyjniejsze" (chociaż nie zawsze, oj, nie zawsze), skoro to my jesteśmy na wyciągnięcie ręki (bądź czego innego).

[izmonek]

a ktory nie wchodzi?
chyba sie do takich rzeczy nie przyznaja ewentualnie
oni nie rozumieja i uwazaja ze to dla nich stworzone
a ja juz sie przestałam tym zajmować czy wchodzi moj czy nie
wole juz nie wiedziec

[motylek1007]

moj wchodzi i mowi o tym otwarcie, ja osobiscie nie mam nic przeciwko, to tylko filmy...co lepsze mi podsyła

[leuwen]

Dziewczyny polecam Wam wszystkim takiego aktora czarnoskórego Blackzilla się nazywa. Nawet w wikippedii o nim jest. Poogladajcie sobie stronki z nim to zobaczycie jaka będzie reakcja Waszych facetów

[Cheek]

Wiecie co , nie wiem jak moze wam to nie przeszkadzac (mówię do tych które tak twierdzą). Przecież jeśli koleś ogląda filmy porno, to wyobraża sobie ze to on posuwa klientke która się tam puszcza. Ja u mojego w kompie znalazłam takie stronki ale mówi że było to bardzo dawno... No nie było tego w liście ostatnich stron. Ale wiem jedno. Jeśli zobaczę w liscie ostatnich stron jakąś porno, od razu z nim zrywam. I mało obchodzi mnie to, że jesteśmy ze sobą ponad dwa lata.

[motylek1007]

Napisane przez Cheek

Wiecie co , nie wiem jak moze wam to nie przeszkadzac (mówię do tych które tak twierdzą). Przecież jeśli koleś ogląda filmy porno, to wyobraża sobie ze to on posuwa klientke która się tam puszcza. Ja u mojego w kompie znalazłam takie stronki ale mówi że było to bardzo dawno... No nie było tego w liście ostatnich stron. Ale wiem jedno. Jeśli zobaczę w liscie ostatnich stron jakąś porno, od razu z nim zrywam. I mało obchodzi mnie to, że jesteśmy ze sobą ponad dwa lata.

o ludzie przez taki bzedt zerwałabys? mnie to, jak pisalam wyżej, nie przeszkadza....i jak bedzie okazja wspolnie mozemy obejrzec hehe

[Cheek]

Oczywiście że bym zerwała ! Wybacz, ale dla mnie to nie jest blahy powód. A wręcz w pewnym sense uważam to za zdradę !!!! Bo co , niby tylko patrzy ? a gdyby w barze ze striptizem klientka machała przed Twoim kolesiem gołą dupą i masowała się po .... to co, wszystko ok, bo "on tylko patrzy " ??? Widzisz moja droga, ja mam urodę i figurę jak trzeba, wszyscy koledzy mówią że ma mega szczęście, więc jeżeli woli oglądać jakieś gołe dziwki w necie, to proszę bardzo, droga wolna.

[screwface]

Zaproponuj mu wspólną sesję, albo nagrajcie własny film... Wtedy będzie wolał oglądać wasze dzieło niż te "piękne laski". Tylko nie mów mi o kompleksach bo dla swojego faceta jesteś najpiękniejsza
Jak zobaczyłam, że mój facet ma kolekcję filmów to pooglądałam sobie z nim i dużo śmiechów oraz komentarzy z tego wynikło

[leuwen]

Napisane przez Cheek

Wiecie co , nie wiem jak moze wam to nie przeszkadzac (mówię do tych które tak twierdzą). Przecież jeśli koleś ogląda filmy porno, to wyobraża sobie ze to on posuwa klientke która się tam puszcza. Ja u mojego w kompie znalazłam takie stronki ale mówi że było to bardzo dawno... No nie było tego w liście ostatnich stron. Ale wiem jedno. Jeśli zobaczę w liscie ostatnich stron jakąś porno, od razu z nim zrywam. I mało obchodzi mnie to, że jesteśmy ze sobą ponad dwa lata.

Napisane przez Cheek

Oczywiście że bym zerwała ! Wybacz, ale dla mnie to nie jest blahy powód. A wręcz w pewnym sense uważam to za zdradę !!!! Bo co , niby tylko patrzy ? a gdyby w barze ze striptizem klientka machała przed Twoim kolesiem gołą dupą i masowała się po .... to co, wszystko ok, bo "on tylko patrzy " ??? Widzisz moja droga, ja mam urodę i figurę jak trzeba, wszyscy koledzy mówią że ma mega szczęście, więc jeżeli woli oglądać jakieś gołe dziwki w necie, to proszę bardzo, droga wolna.

Masakra Współczuję temu kolesiowi

[oniaczeq]

Na temat pornosów mam identyczne zdanie jak sine.ira , mogłabym sie podpisać pod każdym jej postem
Ostatnio przełączając kanały tv natknęłam sie na panią masującą sie wibrującą.....nokia ( porno i reklama w jednym) ehh czego to ludzie nie wymyśla i jeszcze kogoś to podnieca

[motylek1007]

Napisane przez Cheek

Oczywiście że bym zerwała ! Wybacz, ale dla mnie to nie jest blahy powód. A wręcz w pewnym sense uważam to za zdradę !!!!

dla mnie wieksza zdrada jest poznawanie jakis lasek na gg lub wchodzenie na jakies fora/czaty...ale samo ogladanie fimu (nawet jesli ma pozniej jakies fantazje) to dla mnie osobiscie niz złego

Napisane przez Cheek

Widzisz moja droga, ja mam urodę i figurę jak trzeba, wszyscy koledzy mówią że ma mega szczęście, więc jeżeli woli oglądać jakieś gołe dziwki w necie, to proszę bardzo, droga wolna.

ja tez mam urode i figure jak trzeba ale nie widze nic złego jak sobie TYLKO popatrzy....

[Jadeitea]

Po prostu ufamy naszym facetom i wiemy, że dla nich i tak jesteśmy najpiękniejsze i najważniejsze na świecie. Nie powiesz mi, że czasem podczas seksu nie fantazjujesz o kimś innym albo nawet w ogóle. Ja tak, czasem, żeby sobie urozmaicić pożycie i wcale nie uważam tego za zdradę. Tak samo filmy porno - no cóż, nie żebym skakała z radości, że mój facet je ogląda, ale z drugiej strony też mi to absolutnie nie przeszkadza. I gdyby nie to, że są na nich jakieś maszkarony, to sama bym z nim jakiś obejrzała.

Wszystkim umiaru w słowach życzę.

[screwface]

Napisane przez Cheek

Widzisz moja droga, ja mam urodę i figurę jak trzeba, wszyscy koledzy mówią że ma mega szczęście, więc jeżeli woli oglądać jakieś gołe dziwki w necie, to proszę bardzo, droga wolna.

uroda czy figura według mnie mało są z tym związane
każdy facet uważa swoją kobietę za najpiękniejszą bez względu na to czy jest chuda czy gruba
kobieta może być supermodelką a nie dawać facetowi w łóżku tego czego on potrzebuje i zachowaywać się jak "kłody"
faceci są wzrokowcami i bardziej interesuje ich to co one wyprawiają na tych filmach a nie jak one dokładnie wyglądają (bo moim zdaniem są paskudne)
współczuję twojemu chłopakowi

[Sandrulek91]

U mnie sytuacja wygląda troszkę inaczej, bo mój Miś ma 17 lat i hmmm nie uprawialiśmy tak naprawdę 'normalnego' seksu. A jeśli inne rodzaje to bardzo rzadko. Wiem o jego filmach i stronkach, ale nie robię z tego problemu Wiem, że te babki tam są żałosne i cały czas udają. Mówię mojemu TŻ, że zobaczy jak wygląda prawdziwa rozkosz kobiety, to mu się odechce pornosów Dziewczyny - trochę luzu!!!

[.ups]

Aj, tam Zacznij też wchodzić, a co Też sobie możesz popatrzeć na atrakcyjnych panów, a co I nie martw się

[amfa25]

Naprawdę nie rozumiem Drogie Panie o co Wam chodzi? Mężczyźni oglądali, oglądają i będą oglądać porno - to leży w ich naturze. Faceci są z natury poligamiczni - chyba lepiej żeby oglądali te filmy niż mają poszukać innego rodzaju "uciech". Takie jest Moje zdanie. Zakazami, płaczem i szantażem nic nie zdziałacie...tylko Facet zacznie się zastanawiać czy jesteście stabilne emocjonalnie - może kiedyś zabronicie Im oglądać kreskówki, bo będziecie zazdrosne o Królika Bugsa? Nie wiem skąd w Was poczucie, że jesteście gorsze? Kiedyś Ktoś ważny powiedział Mi "lepszy celulitis w garści niż silikony na ekranie" - zastanówcie się nad tym. Jestem nawet więcej niż pewna, że Wasi TŻ o stokroć wolą Was z wszystkimi "niedociągnięciami" niż Panie Aktorki. Więcej wiary w siebie...


P.S. polecam cytat "Prawdziwa Kobieta potrafi być Kumplem na co dzień, Przyjacielem w potrzebie i Kocicą (albo jak Kto woli Dziwką) w łóżku."