Walentynki - wiersze, prezenty itp. ZBIORCZY

[fructissa]

moja sis robi swojemu chłopakowi poduszkę ze swoim zdjęciem itd. te poduszki są śliczne :roll eyes:

[HelenaTrojańska]

Dziewczyny a nie wiecie może gdzie mogłabym poszukać inspiracji co do tych aktów??

[truzkawka]

"Nasze zycie przypomina nie romantyczną komedię, ale film akcji, w którym bohaterowie mówią do siebie równoważnikami zdań, bo na więcej nie mają ani czasu, ani... pomysłu. Miłość to danie ukochanej osobie pieniędzy na wymarzoną bluzkę albo napis na kanapce ketchupem "kocham cię" i to tylko w Dniu Zakochanych"

Tak chciałabym rozpocząć wątek o walentynkach. Niczego nie znalazłam w wyszukiwarce, więc nie krzyczcie.

Już niedługo 14.02 piszcie wszystko co wam ślina na język przyniesie. Jak obchodzicie to święto, czy jest fajne, co dajecie ukochanej osobie, jakie plany, a może jakieś śmieszne sytuacje? w s z y s t k o

[Mirianka]

Planuje nic.
I to chyba wszystko co mam na ten temat do powiedzenia
Niestety

[Różowy Strachulec]

Napisane przez truzkawka

Tak chciałabym rozpocząć wątek o walentynkach. Niczego nie znalazłam w wyszukiwarce, więc nie krzyczcie.

Niczego? Serio?
Ja znalazlam wątki o walentynkowych prezentach, walentynkowych dekoracjach, walentynkowych zdobieniach paznokci, walentynkach singli, walentynkowych wierszach, walentynkowych metamorfozach, walentynkowych wypiekach, o tym jak kto spedził walentynki....

[truzkawka]

Napisane przez Różowy Strachulec

Niczego? Serio?
Ja znalazlam wątki o walentynkowych prezentach, walentynkowych dekoracjach, walentynkowych zdobieniach paznokci, walentynkach singli, walentynkowych wierszach, walentynkowych metamorfozach, walentynkowych wypiekach, o tym jak kto spedził walentynki....

To też znalazłam, ale chodziło mi o taki walentynkowy wątek gdzie można pogadać o 'niczym'. Wymienić się swoimi opiniami

Mirianka - toć to bardzo ciekawe zajęcie będzie

[atka83]

No pewnie,że planuje/my coś na 14 lutego.Ostatnie pakowanko i o 18:00 z tż-tem ruszamy w daleką droge. Powinnam jeszcze dodać,że to nie jest podróż z okazji Walentynek.

[Kam_cioch]

Mój TŻ nie obchodził walentynek bo uważał że to tandetne swięto i nie ma sensu go obchodzić.Bo po co jeśli i tak wiemy co do siebie czujemy i możemy okazywać to kiedy indziej a nie akurat 14.02.
Z poczatku słuchałam TŻ-ta i faktycznie nie obchodziliśmy walentynek (ani innych podobnych świąt).
Pewnego razu jednak postanowiłam mimo odmiennego zdania mojego TŻ przygotować niespodziankę na ten dzień.
Kupiłam mu śmieszne bokserki, wypisałam kartkę z dedykacją i naszykowałam kolacyjkę
Powiem Wam szczerze że nie często widziałam u TŻ taką minę.Po tym wszystkim przeposił mnie że nie organizowaliśmy sobie takich niespodzianek z jakieś okazji bo bardzo miło mu było jak zobaczył ze coś dla niego zrobiłam.
Od tamtej pory świętujemy wszystkie rocznice i święta jakie tylko mamy i są w kalendarzu

[Izaluka]

Niczego nie planowałam. Ale dziś dostałam propozycje kina i kolacji. Chyba skorzystam

Chociaż nie lubię tego spędu ludzi w kinach, restauracjach. Ale jakoś przeboleje.

[sweetloop88]

ja też kino i kolacja... uważam, że to mało oryginalne ale nie bede robić przykrości mojemu kochanemu...

[scarlett26]

Nigdy nie obchodziłam Walentynek, bo nie miałam z kim. Od roku mam TŻta (jestem też jego pierwszą dziewczyną), który jest kochany, cudowny i najlepszy na świecie... Nie raz i nie dwa w najróżniejsze sposoby okazał mi miłość - nie kwiatami, prezentami itp, ale byciem w trudnych chwilach, ogromnym wsparciem, jakiego nie dostałam od nikogo innego, troską, pomocą. To Mężczyzna Na Dobre i Na Złe...

Rozmawialiśmy niedawno na temat Walentynek. On powiedział, że wg Niego to głupi, bezsensowny amerykanizm tak jak Halloween i inne takie dziwactwa i że kocha mnie każdego dnia, i nie zamierza w jakiś specjalny sposób właśnie 14 lutego...

Więc nic nie planujemy... Pewnie się nawet nie zobaczymy bo to zdaje się czwartek, a mamy takie obowiązki, że tego dnia się nie widzimy po prostu

[truzkawka]

Ja w sumie nigdy nie obchodziłam walentynek, nie miałam z kim. Teraz też nie. Ale niedobrze mi sie robi, jak idę do supermarketu i wszedzie pełno serduszek. To już nie chodzi o to, że komercja. Dla mnie to jest troche przesłodzone. Na pewno każda z was miała samotne walentynki. Trochę to boli, pomimo, że mówi się, że to nic takiego, mnie to nie obchodzi, bla bla bla. Boli i to strasznie. Nikt o tym nie pomyślał.

Ja to chyba bym się cieszyła z kolacji i kina a nie marudziła

[mtlk]

nigdy nei obchodzilam walentynek.Nie mialam z kim ale teraz mimo tego ze mam to tez nie zamierzam. Moj TŻ wie o tym wiec nie kupujemy sobie zadnych prezentow a 14 luty-dzien jak kazdy inny. Jakos nie dzialaja na mnei w zaden sposob wystawy pewnie serduszek, czerwone dekoracje, amorki.. Jesli sie kogos kocha to przez caly rok i powinno sie to okazywac przez caly rok takie jest moje zdanie.

[cochonnetta]

nienawidze tego świeta. poprostu nie znosze. raczej nie bede obchodzić patrząc na to, ze tż się do mnie nie odzywa .

a pozatym i tak tym dniu mam egzamin, więc jedyna "randka" jaka w tym dniu się szykuje to z moim kochanym profesorem

[tyneczka]

Nie nawidzę Walentynek...
Co roku spędzam je samotnie, w domu przed komputerem...bo nawet nie mam z kim.
Kicz! Miłość na pokaz :/

[agnieszka k]

Swieto zakochanych ? Ja nie potrzebuje święta żeby kochać.

[fructissa]

na razie nie mam planów... i chyba tak zostanie...

[adela50]

raz tylko w zyciu obchodzilam walentynki i bylo to 3 lata temu.był to cudowny dzien.najpierw umowilam sie z nim pod kinem, przyniosl mi wielka roze ktora do dzis trzymam (jego juz od 3 lat ie ma w moim zyciu)poszlismy do pubu na piwo ilody,a pozniej pojechalismy do niego i zamowilismy pizze.bylo cudownie. Niestety juz pozniej ten dzien jest znowu dniem zakuwania,bo nie mam z kim spedzac. w zeszlym rokukolega zrobil mi niespodzianke przsylajac walentynke...tylko,ze ten kolega ma dziewczyne...

[Sunny20]

Każda okazja do okazywania sobie miłości jest dobra

Natomiast fala czerwonych, słodkich serduszek przyprawia o mdłości.

Tak samo dobija mnie sztandarowe, wszechobecne pytanie- co robicie w Walentynki?
-NIC!!

Tak serio to takie święto uważam za całkowicie zbędne.

[Faustyna_89]

Nigdy tergo święta nie lubiła...Tak jak mówicie dziewczyny, uczuci okazuje się każdego dnia. Choć do tej pory od kilku lat miałam z kim je spędzać. skromnie bo nie okazuje się według mnie uczuć wielkością kartki walentynkowej czy róży...Zawsze ograniczało się do karteczki, delikatnej symbolicznej karteczki...w tym roku bede sama, nie dostane tej kartki...i taeraz jest mi smutno. zaczynam doceniac to swieto? NIE! uswiadamiam sobie co czuja ludzie, ktorych nie jest to święto

i wiecie co zrobie? umówiłam sie z qmpelą na wieczór. damy sobie karteczki wypijemy winko i zbijemy toast za samych NIE SAMOTNYCH

[nice6irl]

I ja też nigdy nie obchodziłam i nie mam zamiaru z żadnym tż.
Kupię tylko lizaczki dla mojego ukochanego, ale żeby wiedział, że o nim pamiętam, bo jest duże prawdopodobieństwo, że zrobię sobie mniej więcej w tym okresie małą wycieczkę

[HelenaTrojańska]

Ja walentynek nie traktuje jakoś bardzo serio, ważne żebyśmy byli razem, bez słodkich serduszek, misiów itp. Jestem na NIE komercjalizacji tego dnia(bo dla mnie to nie święto), nie cierpię tych czerwonych wystaw, serduszek i innych bzdur bleee. Z Tż nic sobie nie kupujemy, spędzamy ten dzień po prostu razem w wyjątkowy sposób, tyle.

[Es.]

Żadnych planów.
Najprawdopodobniej tak zostanie.

[colds]

serduszka, amorki, czerwień.
niby przyprawia o mdłości. przesłodzone.
ale z drugiej strony, gdy się wie, że jest ktoś z kim można w taki dzień spędzić chwile robi się inaczej.. cieplej na serduchu?
bynajmniej według mnie.

prędzej nie miałam z kim spędzać walentynek.
zawsze poznawałam kolesia po walentynkach.
a teraz, po 9 miesiącach bycia z kolesiem okazuje się, że nie mam z kim spędzić walentynek.
bo nas już nie ma.

więc pewnie będę siedzieć w cieplusim domu.
z gorącą czekoladą oglądając jakiś film na dvd lub siedząc przy kompie.

[sensiblee]

Walentynki ... głupie święto . Zeby okazywac sobie miłość nie trzeba do tego żadnego świeta...

a planów oczywiście nie mam , bo i po co

[ufcio]

raz w zyciu obchodzilam walentynki. to chyba w 6 klasie podstawowki, kupilam facetowi jakiegos beznadziejnego pamperka z napisem "kocham cie", nie dosc ze facet nie przyszedl, wrocilam do domu, marzłam bo nie mialam kluczy. i babcia mi zmarła.
nie obchodze walentynek, nie dlatego, ze to dla mnie smutny dzien, ale ze nie mialam okazji. wszystkie moje znajomosci z facetami dziwnie koncza sie przed walentynkami. trzy lata temu skonczyla sie miesiac przed. dwa lata temu dwa miesiace. rok temu 3 tygodnie. w tym roku, chyba, skonczyla sie dwa tygodnie. czyli jak dobrze pojdzie to za jakies dwa lata wreszcie z kims spedze walentynki

nie lubie tylko tego kiczu, az sie słabo robi od tych czerwonych witryn, kurde. wystarczy, ze sie przylepi naklejke z napisem"kocham cie" oczywiscie na czerwonym tle do jakiegos brzydkiego stringa/długopisu/zeszytu do matmy i juz mamy prezent na walentynki.
i te filmy... eh.

[Asik1604]

A ja kocham to Święto, ponieważ własnie 14 lutego poznałam mojego Tż-ta.Uwielbiam cały ten skomercijalizowany kicz nie dlatego, że okazujemy sobie miłość od Święta,ale lubię ta atmosferę przedwalentynkową, którą podsycaja czerwone serca itp.Fajnie jest pomyslec, że tego samego dnia (prawie) wszystkie pary będą świętować.
A plany mamy skromne tylko kino, bo to czwartek, kolację zostawiamy sobie na weekend

[Es.]

Napisane przez Asik1604

Fajnie jest pomyslec, że tego samego dnia (prawie) wszystkie pary będą świętować.

nic mnie tak nie podbudowywuje jak miżdzące się na około pary.
i slodka myśl, że nie mam się z kim miżdzyć.
no, raj na ziemi

[CarlaR]

Ja już mam ten "problem" z głowy. Kupiłam taki cudaczny termofor-serce W ***. Mój TŻ ostatnio często choruje więc prezent się przyda... mam nadzieję, że się spodoba Umawialiśmy się na symboliczne prezenciki więc myślę, że będzie ok

... ciekawe co ja dostanę

Kocham

[Asik1604]

Napisane przez Es.

nic mnie tak nie podbudowywuje jak miżdzące się na około pary.
i slodka myśl, że nie mam się z kim miżdzyć.
no, raj na ziemi

Jeśli Cię uraziłam swoją wypowiedzią to przepraszam, ale to jest tylko MOJE zdanie, a z tego co wiem na forum kazdy może powiedzieć to, co myśli...