Mamusie czerwcowe 2016 cz. 1

[Madzia9999]

Napisane przez justynan01

Bozzzzzsze moje dziecko napedzilo mi stracha. Budzil sie na karmienie, wiec ja juz tez wstawalam, nagle slysze kaszle, czyli norma - slina nie tu gdzue trzeba poleciala. Nagle coraz bardziej, krztusi sie, robi sie caly czerwony i oddychac nie moze. Szybko wzielam go na ramie, poklepalam i przeszlo. I to wlasna slina. A to co sie przerazilo to ze gdyby tak bylo gdybym spala? I bym sie nie obudzila chociaz Gavrys w lozeczku na wyciagniecie reki. Czasami maz mnie szturcha bo on sie pierwszy obudzi jak Gabrys wierci sie. Nie wien czy teraz zasne :/

Biedna!-każda z Nas by się wystraszyla. Przyznam, że u mnie TZ szybciej budzi się do dziecka niż ja :/ mam twardszy sen.

Napisane przez ania230

Dzień dobry... my juz zaczęłysmy dzien o 6 rano gdy tz wstał.....
Noc dziwna bo ciągle się budzila i cycala.

Ja oczywiście zdążyłam się wkurzyć z 5 tysięcy razy....


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Aniu nie denerwuj się!
Szykkuje się piękny dzień, ładna pogoda

Napisane przez kanwa

Madziu tak.Spacerujemy w nosidle.Byłam u ortopedy na konsultacji i wyraził zgodę. Pozycja wg niego jest ok.Także już się nie stresuje tak.Oczywiście każdy postępuje tak jak uważa
Ida jest anty wózek a spacery w krzyku to nic miłego. Jeśli w wózku uśnie (po krzykach,rozpaczy i uciszaniu smoczkiem )to pośpi z 20-30minut max. W nosidełku usypia w moment i śpi do 2 godzin (przeważnie godzinę z kawałkiem)Ja wtedy ruszam nad rzekę żeby nie chodzić po mieście. Zrobili u mnie w mieście ładne ścieżki spacerowe wzdłuż rzeki więc tam i pies pobiega i Idka wdycha choć troszkę świeższe powietrze .

Justyna o matko . Dobrze że byłaś obok a nie wyszłaś akurat do toalety.

Idka z cyckiem też dośpi do 9.O 10 mamy już zawsze zaplanowany spacer i trzymamy się tego.Nastepny spacer jest około 17-17.30 już z tatusiem wspólny Codziennie zaliczamy 2 spacerki.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Grunt, że nosidełko z ortopeda skonsultowalas możesz być spokojniejsza. Takie spacery i ryk w wózku to praktycznie stres i zero przyjemności dla mamy i dziecka.
Fajnie, że masz ścieżki,przy rzece. Super miejsce do spacerów
U Nas też praktycznie codziennie jeśli pogoda pozwala. Ostatnio nawet w mała mrzawke był spacer bo jak cały dzień w mieszkaniu siedzimy to marudne dziecko :/
Zazdroszczę codziennych spacerów z mężem! my jakk tylko tz jest w domu też jeden spacer razem.
Dziś akurat ma wolne więc pojedziemy nad staw spacerować

Napisane przez ania230

Stosuje bio-oil od początku września i na dzień dzisiejszy jestem zadowolona. To nie jest jeszcze to czego się spodziewam ale zobaczę pod koniec miesiąca.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dawaj znać jak efekty
[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;65105896]Ja stosowalam w ciazach obu i żaden nowy rozstep mi nie wylazl, ale niewiem czy to zasluga bio.oil

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]
Geny robią swoje

Napisane przez haneczkab92

Dzień dobry my dzis pobudka pierwsza na jedzenie o 8.30 ale gdzieś od 7.15 krecila sie i wstawalam co 15minut zeby jej smoka dac, albo mleko a ona usypiala




moja juz z trójek zjada... ale to p dlatego, ze zageszczacz jej podaje i lepiej z trojki jej leci






Współczuję sytuacji.. Okropne są takie chwile!! Najważniejsze ze jest ok

Ja dopiero smoczki 2zamwiam a Hania już z 3zjada ładnie, ale wy z,zageszczaczem mleczko to też inaczej
Ładnie Ci Hania śpi,,o której zasypia?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[haneczkab92]

Napisane przez Madzia9999

Biedna!-każda z Nas by się wystraszyla. Przyznam, że u mnie TZ szybciej budzi się do dziecka niż ja :/ mam twardszy sen.



Aniu nie denerwuj się!
Szykkuje się piękny dzień, ładna pogoda



Grunt, że nosidełko z ortopeda skonsultowalas możesz być spokojniejsza. Takie spacery i ryk w wózku to praktycznie stres i zero przyjemności dla mamy i dziecka.
Fajnie, że masz ścieżki,przy rzece. Super miejsce do spacerów
U Nas też praktycznie codziennie jeśli pogoda pozwala. Ostatnio nawet w mała mrzawke był spacer bo jak cały dzień w mieszkaniu siedzimy to marudne dziecko :/
Zazdroszczę codziennych spacerów z mężem! my jakk tylko tz jest w domu też jeden spacer razem.
Dziś akurat ma wolne więc pojedziemy nad staw spacerować

Dawaj znać jak efekty

Geny robią swoje



Ja dopiero smoczki 2zamwiam a Hania już z 3zjada ładnie, ale wy z,zageszczaczem mleczko to też inaczej
Ładnie Ci Hania śpi,,o której zasypia?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Najpóźniej o 21.00 (kilka razy się zdarzylo ze o 21.30) wczoraj usnela okolo 20.15

[kanwa]

Madziu my też w każdą pogodę
Pod wieczór z mężem to on Idę nosi więc ja mam tylko psa na głowie.
Dzisiaj mamy opóźnienie w wyjściu bo pojawiła się mega giga ekstra kupa no i Idka pospała do 9.20.Teraz się już karmimy i zaraz pewnie ruszymy na dwór.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Madzia9999]

Napisane przez haneczkab92

Najpóźniej o 21.00 (kilka razy się zdarzylo ze o 21.30) wczoraj usnela okolo 20.15

Nasza zazwyczaj między 19:30-a 20

Napisane przez kanwa

Madziu my też w każdą pogodę
Pod wieczór z mężem to on Idę nosi więc ja mam tylko psa na głowie.
Dzisiaj mamy opóźnienie w wyjściu bo pojawiła się mega giga ekstra kupa no i Idka pospała do 9.20.Teraz się już karmimy i zaraz pewnie ruszymy na dwór.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super! zawsze to z psem i dzieckiem w dwie osoby łatwiej ale w pojedynkę też się da.
U Nas koopy jeszcze nie było. Hania po małej drzemce,,zechce jeść mleczko i też ruszammy na spacerek piękna pogoda trzeba korzystać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:18 ----------

Idka też ładnie śpi czy tylko moje dziecię taki ranny ptaszek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[201711281320]

Napisane przez kanwa

Dziewczyny które karmią tylko piersią. Co ile Wasze dzieciaczki jedzą?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W dzień średnio co 1,5 godziny. Jak uśnie na dłużej to zdarza się wtedy nawet przerwa 3 h ale to raczej rzadko Z tym, że ja proponuję cucusia też jako picie szczególnie jak jest ciepło. Nie sądzę że można tak dziecko przekarmić. Ignaś sam decyduje ile chce mleczka. Ostatnio jak jest już nasycony to śmieje się do mnie i gada z cycem w buzi
W nocy ciężko mi powiedzieć, bo jak tylko zakwili to dostaje cyca, a ja nie patrzę która godzina. Wiem, że dzisiaj jadł w nocy 2 razy i potem o 7 rano.

Napisane przez CarycaKatharina

Co myslicie o kubkach doidy?[COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 16:20 ---------- Poprzedni post napisano o 16:18 ----------

Ja nie widzę dla nich zastosowania. Przy kp nie dopajam, więc nie potrzebuję. Jak Ignaś usiądzie dostanie do nauki samodzielnego picia wodę w kubeczku lovi 360.

Napisane przez zabciajs

Ja tez kiepsko sie czuje :/
Jakie witaminy brałaś? W ciazy stosowalam pregne, ale cholercia coś tanszego przydałoby się teraz.
Chcialam jechać do apteki,po czopki na to ustrojstwo i witaminki właśnie, ale zanim uśpie Gabi to bede musiala szukać tej pełniącej dyżur.
Uwielbiam sie nią zajmować, naprawde kocham to robić ale chcialabym wiecej czasu miec na cos. Jak ją uspie to juz jestem zmeczona i nic mi sie nie chce. Zawsze wystarczył mi weekend. Wymienialismy sie opieką, choć wiadomo dziecko na piersi to ja wiecej sie zajmowałam. Ale mialam czas na...posprzatanie, wymalowanie paznokci i np zrobienie maseczek. Teraz caly weekend mąż jakies praktyki, a niedlugo zjazdy. Źle mi. Brakuje mi chcociaż jednej chwilki. Wieczorem przyjezdza późno i pomaga w kąpieli. I ja usypiam.

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ----------

Kumpela urodziła - 2830,52cm szcześcia

Gratulacje dla koleżanki. Trochę jej zazdroszczę, serio Uwielbiam takie maleńkie, wiotkie noworodki

Grunt to dobre nastawienie. Spróbuj być z Małą bardziej mobilna, spotykaj się z ludźmi, pojedź na zakupy. Może masz jakąś koleżankę- mamę na spotkania czy wspólne spacery?
Ja też praktycznie jestem cały czas z dziećmi sama. Mąż po pracy pracuje w domu, bo kończy adaptować nowy pokój na poddaszu, trzeba jeszcze lekcje ze starszakami ogarnąć i wczoraj zapisałam ich jeszcze do szkólki pływackiej i będę musiała ich wozić. Ignaś nam we wszystkim towarzyszy, bo nie ma innego wyjścia A nóż w wieku 3 lat będzie miał tabliczkę mnożenia w małym palcu

Napisane przez australia87

Ja dziś mam jakiś taki kiepski dzień dzisiaj... Cały dzień siedziałam z Małą w domu, bo upał straszny. Z tego co widziałam to jeszcze parę ładnych dni będzie taka pogoda :/ Chyba w takiej sytuacji będziemy wychodziły na spacer wcześniej np. o 9, bo nie widzi mi się kiszenie w domu kolejny dzień z rzędu.
I frustruje mnie to usypianie na rękach Myślałam, że to chwilowe, a to już drugi tydzień inaczej nie da się Marysia ululać...

Ja też nie znoszę upałów. Czekam na piękną, złotą jesień gdy temperatury nie zabijają.

My też po wczasach na etapie usypiania na rękach. Staram się siedzieć przy tym, żeby nie przyzwyczaić do chodzenia. No jest wrzask przy tym niestety. Smoczek od kilku dni już całkiem ble :-(

Napisane przez Madzia9999

Eh też wczoraj miałam takie przemyślenia. Kocham moją Hanie bezgranicznie, ale teraz mam takie dni, że ledwo obiad gotuje bo marudzenie i płacz :/ tragedia! Wieczorem padam na pyszczek. Nie chcę mi się już maseczki zrobić, ledwo co posprzatam co bądź, szybkie wyjście ze śmieciami (pamersow idzie ogrom to czasem 2dziennie z workiem do śmieci) i psem i spanie. Mój tz na tygodniu jest średnio od 10 do 14godz, w różnych kombinacjach czasowych poza domem. Często wraca jak Hania wykapana śpi. Liczę, że jak czas urlopowy się skończy to będzie lepiej bo ileż tak można.
Weekendy też nie zawsze ma wolne
Także łącze się w bólu :/

Zazdroszczę ludziom, którzy obydwoje w związku pracują w tych samych stałych porach np 8-16 potem razem całym wieczór w domu. Idzie coś zrobić,zaplanować itd...

Zabciu mąż studia mgr robi, czy podyplomowe?

Wrocław to w końcu najcieplejsze miasto w PL
U Nas też upały. Wychodzę między 9-a 11 i potem pod wieczór 16-18 Siedzenie cały dzień w mieszkaniu też Hani nie służy.

Też czycham na promocję w Gemini ogólnie to tania, fajna apteka
Oczywiście z,wizaŻu,o niej wiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też wiem o Gemini z wizażu
Współczuję, że mąż ma taki tryb pracy. Może faktycznie jesienią będzie luźniej i więcej czasu spędzicie wspólnie

Napisane przez justynan01

Bozzzzzsze moje dziecko napedzilo mi stracha. Budzil sie na karmienie, wiec ja juz tez wstawalam, nagle slysze kaszle, czyli norma - slina nie tu gdzue trzeba poleciala. Nagle coraz bardziej, krztusi sie, robi sie caly czerwony i oddychac nie moze. Szybko wzielam go na ramie, poklepalam i przeszlo. I to wlasna slina. A to co sie przerazilo to ze gdyby tak bylo gdybym spala? I bym sie nie obudzila chociaz Gavrys w lozeczku na wyciagniecie reki. Czasami maz mnie szturcha bo on sie pierwszy obudzi jak Gabrys wierci sie. Nie wien czy teraz zasne :/

OMG współczuję nerwów. Ja też się boję, że dziecko się zakrztusi albo udusi jak śpię i jestem taka czujna, że każdy jego ruch mnie budzi. Śpię spokojnie tylko wtedy jak mam Ignasia koło siebie.

[zabciajs]

Dzień dobry. Nadrobie później, bo mam duzo rzeczy do zrobienia. Wywalilismy kanape do spania w pokoju po moim bracie ( jak przyjezdza z rodzinka to tam śpi i inni goście też tam mają miejsce) i dzis o 16 beda chłopy wnieść inną. No i musze posprzatać. Bo tam jest duża szafa w której trzymam ręczniki i posciel no i nie wkladało się ich odrazu po praniu tylko na łóźku kladło
I dużo tam kwiatów, postanowilam wziąc sie za nie.

Ale czy mi sie uda?wątpie..ale chociaż z grubsza posprzątam

[australia87]

Szczerze mówiąc, to ja też chętnie bym zainwestowała w nosidełko, bo codzienne znoszenie i wnoszenie wózka z wysokiego parteru mnie denerwuje Oby Marysia szybko zaczęła siadać, to wtedy już bankowo je kupię

Moja też raczej ranny ptaszek, bo jak sie obudzi o 6.30 - 7 to już nie ma mowy o zaśnięciu Chociaż dzisiaj był wyjątkowy poranek - po cycku zasnęła z nami w łóżku o 6 i pospałyśmy do 8 Ale w nocy 3 pobudki Wiem, że niektóre z Was mają gorzej, ale jak już się jest przyzwyczajonym do 2 pobudek, to ta trzecia bardzo boli...

Jak pisałam, tak zrobiłam - po 9 byłyśmy już na spacerze i właśnie wróciłyśmy Czekam na kuriera Kupiłam m.in. suszarkę na butelki - wcześniej myślałam, że to zbędny gadżet, ale już mnie wkurza odkładanie umytych butelek na taką kratkę, która służy do stawiania gorących garnków

[201711281320]

Australia tak często używasz butelek? Dopajasz czy podajesz odciągnięte mleko/mm?

[australia87]

Napisane przez sliweczka85

Australia tak często używasz butelek? Dopajasz czy podajesz odciągnięte mleko/mm?

W nocy cycek, w dzień czasem cycka weźmie, ale z reguły flaszka niestety Przeważnie dostaje moje odciągnięte, ale jak się nie wyrobię (albo mi się nie chce odciągnąć ) to daję mm.

[201711281320]

Napisane przez australia87

W nocy cycek, w dzień czasem cycka weźmie, ale z reguły flaszka niestety Przeważnie dostaje moje odciągnięte, ale jak się nie wyrobię (albo mi się nie chce odciągnąć ) to daję mm.

Buuu, a to Marysia niedobra, że cycem pogardziła. No niestety tak się zdarza... Z moją córką miałam tak samo. Na śpiocha się udawało, w dzień nie. Wciskałam jej czasem jak krzyczała to się nawet nauczyła płakać z zamkniętą buzią

[australia87]

Napisane przez sliweczka85

Buuu, a to Marysia niedobra, że cycem pogardziła. No niestety tak się zdarza... Z moją córką miałam tak samo. Na śpiocha się udawało, w dzień nie. Wciskałam jej czasem jak krzyczała to się nawet nauczyła płakać z zamkniętą buzią

Hahaha, to moja tak samo Na początku bardzo walczyłam żeby tego cycka złapała i ciągnęła i raz się udawało, raz nie. Ale kiedy już dochodzi do takich histerii, że zanosi się strasznie, to odpuszczam...

[201711281320]

Napisane przez australia87

Hahaha, to moja tak samo Na początku bardzo walczyłam żeby tego cycka złapała i ciągnęła i raz się udawało, raz nie. Ale kiedy już dochodzi do takich histerii, że zanosi się strasznie, to odpuszczam...

No słusznie. Dziecko wybrało butlę i co zrobisz...? Przejmowanie się nic nie pomoże. A to, że Ci się czasem nie chce odciągać to żaden powód do wstydu. Mi by się na pewno w ogóle nie chciało. Dla mnie to katorga jest po prostu. W sklepach duży wybór mm i przy okazji takiego karmienia wolność dla mamusi

[australia87]

Napisane przez sliweczka85

No słusznie. Dziecko wybrało butlę i co zrobisz...? Przejmowanie się nic nie pomoże. A to, że Ci się czasem nie chce odciągać to żaden powód do wstydu. Mi by się na pewno w ogóle nie chciało. Dla mnie to katorga jest po prostu. W sklepach duży wybór mm i przy okazji takiego karmienia wolność dla mamusi

No właśnie póki ciągnie moje mleko z butelki, to jestem spokojna. Gorzej, jakby jej nie smakowało Wiesz, ja już wcześniej dawałam jej butelkę - ze trzy razy została z moim mężem na kilka godzin. Zastanawiałam się czy to możliwe żeby po tych trzech razach stwierdziła, że butelka jest super, a cycek nie? Chyba nie, bo te moje wyjścia były co kilka tygodni... No trudno, jest jak jest (moja mała indywidualistka ), ale chciałabym jednak żeby moje mleko dostawała przez chociaż te 6 miesięcy

[Honcia]

Hej haj heloł

U nas noc byla spokojna, poranek z uśmiechami i rozmowami

Byla miwa o tym kiedy dzieciaczki wstają. Marcelinja budzi się o 6:15 niezależnie od tego czy jest głodna czy nie. Około 8 ma pół godzinki drzemki a tak jest już aktywna do 10 czasem 11.

Justynko współczuję nocnych przezyć. My to przerobiliśmy w wersji hard więc wiem co czujesz. Układaj Gabrysia na boczku, wtedy jest mniejsze ryzyko zakrztuszenia. I dla pocieszenia przeczytalam w amerykańskich badaniach, że dzieciom takie zakrztuszenua zdarzają się raz w życiu bo potem dziecko uczy się radzić sobie z sytuacją.

Lecę lepić pierogi

[ania230]

Mamuśki u nas tak gorąco ze nie da się wyjść.... leje się ze mnie. Koło 17 zawijam Maje i idziemy pierw do apteki na pocztę potem na spacer.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agusiia69]

Moja koleżanka stwierdziła, że Kinia sie taka malutka urodziła, bo mało jadłam.. No ręce mi odpadają..

[ania230]

Napisane przez agusiia69

Moja koleżanka stwierdziła, że Kinia sie taka malutka urodziła, bo mało jadłam.. No ręce mi odpadają..

Ooo tak opadają
Ja ostatnio usłyszałam ze Maja jest mała i nie ma pucek jak na 3 miesiączne dziecko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:10 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ----------

Dziewczyny Maja wsysa dola warge i ja puszcza. To może oznaczać że jest głodna czy to taki etap? Bo nie dawno oczywiście jadla

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[australia87]

Napisane przez agusiia69

Moja koleżanka stwierdziła, że Kinia sie taka malutka urodziła, bo mało jadłam.. No ręce mi odpadają..

[fiazo]

Kanwa jak ja Cię rozumiem. Mnie ratuje chusta. Ja mam tkana natibaby. Gdyby nie ona nie wychodziłabym sama z domu. Wózek to zło.



Justyna dobrze że nie spałaś



Ania ja Ci dziewczyno na fb pokażę moja masakrę na brzuchu to zaakceptujesz swoje rozstępy uwierz mi. Koleżanki mi współczują 😊



Agusia hahha ale teoria

[ania230]

Fiazo opowiadasz

Dziewczyny jak u was z ilością pieluszek? Bo u mnie zmniejszyla sie ilosc i myślę ze o połowę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Napisane przez agusiia69

Moja koleżanka stwierdziła, że Kinia sie taka malutka urodziła, bo mało jadłam.. No ręce mi odpadają..

ja usłyszałam to samo, tylko w drugą stronę Hania duza bo się obzeralam

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[Honcia]

Napisane przez agusiia69

Moja koleżanka stwierdziła, że Kinia sie taka malutka urodziła, bo mało jadłam.. No ręce mi odpadają..

Co za teoria... Dżizas

Mnie się nóż w kieszeni otwiera na takie gadanie... A u nas najczęściej jest, że czyjeś tam dziecko większe się urodzilo, albo szybciej przybierało na wadze

Napisane przez ania230

Fiazo opowiadasz

Dziewczyny jak u was z ilością pieluszek? Bo u mnie zmniejszyla sie ilosc i myślę ze o połowę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O wlaśnie mialam pisac o rozstępach
Wszystkim dziewczynom, które mają jakiekolwiek kompleksy związane ze swoim cialem po ciąży ( piersi, rozstępy, brzuszek) polecam wyjazd gdziekolwiek za granicę na plażę. Uwierzcie, ze tylko w Pl jest takie przekonanie, ze rozstępy to zło. Gdziekolwiek bylam tylko Polki wstydzily się brzuszka i zakrywaly go jednoczęściowym kostiumem. W Bulgarii mamy opalają się toples a czasem cycki im do pępka wiszą

Pieluszek idzie u nas okolo 10- 12 dziennie

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Hania też ranny ptaszek. Jak śpi do 7 to cud jakiś :-D

Australia indywidualistka z Marysi. Cycek bee, ale twoje mleko taaak. Oby udalo ci się karmić mlekiem tak długo jak chcesz ile udaje ci się ściągnąć mleka w ciągu dnia?

Ania u nas dalej tony pieluch. Redukcja w nocy do dwóch.

[australia87]

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;65121631] ja usłyszałam to samo, tylko w drugą stronę Hania duza bo się obzeralam

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]
Oj Dżanet, przecież to ewidentnie wina tych batoników, które miały być do szpitala!

[ania230]

Napisane przez australia87

Oj Dżanet, przecież to ewidentnie wina tych batoników, które miały być do szpitala!

Bardzo dobra pamięć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[haneczkab92]

Napisane przez agusiia69

Moja koleżanka stwierdziła, że Kinia sie taka malutka urodziła, bo mało jadłam.. No ręce mi odpadają..

jak to niewiedza może zrobić z człowieka "pośmiewisko"..

Napisane przez ania230

Fiazo opowiadasz

Dziewczyny jak u was z ilością pieluszek? Bo u mnie zmniejszyla sie ilosc i myślę ze o połowę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Szczerze, to ja nigdy nie liczyłam i nie liczę w nocy nie idą nam pieluchy, w dzień sporo, bo moje dziecko mokrej pieluszki mieć nie lubi

Dzanet, żabcia- jak dziś samopoczucie??

[ania230]

Haniu tez nie liczę ale tak na oko wydaje mi się że idzie ich mniej niż na początku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kanwa]

Fiazo i ile zajmuje wiązanie takiej chusty?jaki koszt?Sama się uczyłaś?

Dziewczyny przypomnijcie mi nazwę tego użytkownika u którego wywołujecie zdjęcia na allegro i jest przez Was sprawdzony. Nie mogę sobie prsypomnieć


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:19 ---------- Poprzedni post napisano o 15:18 ----------

A co do pieluch to Ida księżniczka lekko siknie i musi mieć świeżą pieluszkę.Kupę musi też robić do czystej hihi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[australia87]

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;65121716]Hania też ranny ptaszek. Jak śpi do 7 to cud jakiś :-D

Australia indywidualistka z Marysi. Cycek bee, ale twoje mleko taaak. Oby udalo ci się karmić mlekiem tak długo jak chcesz ile udaje ci się ściągnąć mleka w ciągu dnia?

Ania u nas dalej tony pieluch. Redukcja w nocy do dwóch.[/QUOTE]
Dzięki Oj bardzo różnie - czasem jednorazowo 50, czasem 70, mój rekord wczorajszy to 140 Ściągam 2-3 razy dziennie. Generalnie mam wrażenie, że z ręcznym laktatorem leci mi więcej niż elektrycznym (mam taki 2 w 1)! Marysi na jedno karmienie wystarczy 60-80. Wczoraj po raz drugi zdarzyło się, że wciągnęła 120, ale chwilę potem połowę zwróciła, tak jak ostatnim razem

[haneczkab92]

Napisane przez kanwa

Fiazo i ile zajmuje wiązanie takiej chusty?jaki koszt?Sama się uczyłaś?

Dziewczyny przypomnijcie mi nazwę tego użytkownika u którego wywołujecie zdjęcia na allegro i jest przez Was sprawdzony. Nie mogę sobie prsypomnieć


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:19 ---------- Poprzedni post napisano o 15:18 ----------

A co do pieluch to Ida księżniczka lekko siknie i musi mieć świeżą pieluszkę.Kupę musi też robić do czystej hihi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

'


fotosmart- ja wywołuję i jestem zadowolona.

---------- Dopisano o 15:42 ---------- Poprzedni post napisano o 15:23 ----------

Napisane przez australia87

Dzięki Oj bardzo różnie - czasem jednorazowo 50, czasem 70, mój rekord wczorajszy to 140 Ściągam 2-3 razy dziennie. Generalnie mam wrażenie, że z ręcznym laktatorem leci mi więcej niż elektrycznym (mam taki 2 w 1)! Marysi na jedno karmienie wystarczy 60-80. Wczoraj po raz drugi zdarzyło się, że wciągnęła 120, ale chwilę potem połowę zwróciła, tak jak ostatnim razem

Zanim przeczytałam, komu odpisujesz, to pierwsze co pomyślałam, że Ani w sprawie pieluszek i sobie myślę: matko, 50-70 pieluszek dziennie?.