PM 2017, cz. 28

[e60e5454b131baabfef11f4156e093bc04f95d5e_5ebdcd725ac57]

Napisane przez yoru90

powiem Ci, ze ja też nie wiedziałam co to ból zęba, ale poszłam do dentysty bo chce założyć aparat i się okazało że po prostu jestem odporna na ból zębów i go nie czuje. Stąd rzadko kiedy mnie coś boli ogólnie. Do 12 roku życia np nie wiedziałam co to ból głowy.
Ale warto iść sobie przegląd zrobić, co by później nie wydawać u stomatologa fortuny

Toż to ja regularnie tam chadzam, bo mam świra trochę na punkcie zębów, ale to przez tę walkę z kamieniem.

[Eunice9]

Napisane przez yoru90

Ale warto iść sobie przegląd zrobić, co by później nie wydawać u stomatologa fortuny

Mnie też prawie nigdy zęby nie bolą, a mam ciągle chore Jakoś do dwudziestki nie miałam nigdy chorych zębów, a potem poszło, nie wiem czemu. Fortuna wydawana u dentysty boli

[1=e60e5454b131baabfef11f4 156e093bc04f95d5e_5ebdcd7 25ac57;65135321]Ja do 2013 miałam tylko jedną plombę, teraz mam ich już kilka, więc jednak z wiekiem coś się zmienia na niekorzyść, choć nie mam na co narzekać. Za to mam problem z kamieniem, co pół roku muszę go ściągać inaczej tragedia, strasznie mi osiada pomimo dbałości o higienę.[/QUOTE]
Mam tak samo z kamieniem, też nie wiem czemu. A mój Tż dba o zęby dużo mniej niż ja i ma piękne, białe ząbki bez śladu kamienia Niesprawiedliwe...

[VinVinara]

Nienawidzę mpk. Godzinę temu skończyłam pracę a w domu będę najwcześniej za 20 minut... a rowerem całą droga zajmuje pół godziny. Muszę zrobić prawko w końcu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[yoru90]

[1=e78ea2ce4b6c03f1c01eeed cbea21d52971ed141;6513512 1]Wez ja cale zycie zazdroszcze takim drobniutkim dziewczynom. Sama mierze zawrotne 160 cm ale wszystkie kg ida mi albo w uda albo biodra albo cyc.... a cale zycie marze o figurze chlopczycy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Też zazdroszczę drobnym dziewczynom, sama w gimnazjum już miałam wcięcie w tali i wielki tyłek... Teraz jeszcze ważę 60 kilo i próbuje troche zrzucić. Ale no tyle że na palcach nie tyje

Napisane przez VinVinara

Ciesz się. Ja mam slabe zęby i jestem po dwóch leczeniach kanalowyvh

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja dzisiaj miałam leczenie kanałowe, ierzenie jednego kanału a myślałam że umrę

[czekoladowoo]

Ja mam odporne zęby na próchnicę, i w ogóle mam mocne zęby. Na moje nieszczęście musiałam się pozbyć czwórek - śmiech śmiechem poszły do celów naukowych bo zamiast 1 korzenia miały 2
Ósemki leżące, korzeniami przy nerwach, jeszcze jedna miała zakręcony korzeń
Dłutowanie, rozcinanie, szwy i szczękościsk. 2 razy zdychanie w domu na antybiotyku i ketonalu przez ponad tydzień mam nadzieję, że chociaż kanałówki w życiu nie uświadcze w nagrodę

[e60e5454b131baabfef11f4156e093bc04f95d5e_5ebdcd725ac57]

Napisane przez Eunice9

Mnie też prawie nigdy zęby nie bolą, a mam ciągle chore Jakoś do dwudziestki nie miałam nigdy chorych zębów, a potem poszło, nie wiem czemu. Fortuna wydawana u dentysty boli


Mam tak samo z kamieniem, też nie wiem czemu. A mój Tż dba o zęby dużo mniej niż ja i ma piękne, białe ząbki bez śladu kamienia Niesprawiedliwe...

Mnie też to denerwuje. Mam szczoteczkę soniczną, irygator, nici, pucuję, a kamień nadal jest. Dentysta dalej ciśnie, że mam lepiej myć. W sumie u mnie spory problemem jest zgryz, ale bez wyrywania zębów nie ma miejsca, a ja po przebojach z ósemkami mam stracha.

[czekoladowoo]

[1=e60e5454b131baabfef11f4 156e093bc04f95d5e_5ebdcd7 25ac57;65135616]Mnie też to denerwuje. Mam szczoteczkę soniczną, irygator, nici, pucuję, a kamień nadal jest. Dentysta dalej ciśnie, że mam lepiej myć. W sumie u mnie spory problemem jest zgryz, ale bez wyrywania zębów nie ma miejsca, a ja po przebojach z ósemkami mam stracha.[/QUOTE]

U mnie niby też miało nie być miejsca, a jak się okazało moja pierwsza orto poszla na łatwizne... gdyby nie ona miałabym wszystkie zęby Teraz rzadko kiedy usuwa się zęby do prostowaia zgryzu.
No i jako weteran wyrywania ósemek i innych zębów - wyrwanie "zwykłego" zęba to nic strasznego Raz dwa i po krzyku

[yoru90]

Napisane przez Eunice9

Mnie też prawie nigdy zęby nie bolą, a mam ciągle chore Jakoś do dwudziestki nie miałam nigdy chorych zębów, a potem poszło, nie wiem czemu. Fortuna wydawana u dentysty boli


Mam tak samo z kamieniem, też nie wiem czemu. A mój Tż dba o zęby dużo mniej niż ja i ma piękne, białe ząbki bez śladu kamienia Niesprawiedliwe...

No dokładnie!! Mój ma identycznie, zero jakiś problemów, raz za ile ewentualnei a ja się już bujam i bujam 1,5 roku ale to też przez to , że dentystka ma urlop, a to mnie nie ma w Krakowie...

[1=e60e5454b131baabfef11f4 156e093bc04f95d5e_5ebdcd7 25ac57;65135471]Toż to ja regularnie tam chadzam, bo mam świra trochę na punkcie zębów, ale to przez tę walkę z kamieniem.[/QUOTE]

A to się ciesz , że nie masz problemów

Napisane przez VinVinara

Nienawidzę mpk. Godzinę temu skończyłam pracę a w domu będę najwcześniej za 20 minut... a rowerem całą droga zajmuje pół godziny. Muszę zrobić prawko w końcu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Uroki Krakowa... Wczoraj musiałam jechać zatłoczoną spóźnioną 1, bo kolejna byłaby już za późno i nie zdążyłabym u księdza daty zaklepać :/
Cieszę się, że mieszkam blisko centrum bo wszędzie mam w miarę blisko i na nogach mogę dojść np na dworzec czy rynek. No ale na hute to już ciężko

[Eunice9]

Napisane przez czekoladowoo

Ósemki leżące, korzeniami przy nerwach, jeszcze jedna miała zakręcony korzeń
Dłutowanie, rozcinanie, szwy i szczękościsk. 2 razy zdychanie w domu na antybiotyku i ketonalu przez ponad tydzień mam nadzieję, że chociaż kanałówki w życiu nie uświadcze w nagrodę

Nie mów mi nic o ósemkach
Miałam ostatnio usuwane dwie z jednej strony, jedna spoko ale druga leżąca pod kątem. Gadałam z koleżanką, która miała ją całkiem poziomo i mówiła że poszło szybko, pozytywnie nastawiona poszłam na zabieg, a tu pół godziny wiercenia kości, przecinania zęba na 4 części i wyrywania w taki sposób, że myślałam że szczękę mi chirurg złamie... Potem szwy, szczękościsk taki że nawet kisielku nie mogłam jeść, jechanie na płynnych pokarmach przez tydzień, żarcie środków przeciwbólowych i antybiotyku, gorączka, opuchlizna jak chomik którego ugryzła pszczoła, siniol na pół twarzy i całą szyję - nie polecam A czeka mnie wyrywanie jeszcze dwóch

[yoru90]

Napisane przez czekoladowoo

Ja mam odporne zęby na próchnicę, i w ogóle mam mocne zęby. Na moje nieszczęście musiałam się pozbyć czwórek - śmiech śmiechem poszły do celów naukowych bo zamiast 1 korzenia miały 2
Ósemki leżące, korzeniami przy nerwach, jeszcze jedna miała zakręcony korzeń
Dłutowanie, rozcinanie, szwy i szczękościsk. 2 razy zdychanie w domu na antybiotyku i ketonalu przez ponad tydzień mam nadzieję, że chociaż kanałówki w życiu nie uświadcze w nagrodę

Napisane przez czekoladowoo

U mnie niby też miało nie być miejsca, a jak się okazało moja pierwsza orto poszla na łatwizne... gdyby nie ona miałabym wszystkie zęby Teraz rzadko kiedy usuwa się zęby do prostowaia zgryzu.
No i jako weteran wyrywania ósemek i innych zębów - wyrwanie "zwykłego" zęba to nic strasznego Raz dwa i po krzyku

U mnie niestety paru orto potwierdziło, niezależnych z różnych miast że bez wyrywania to się nie obędzie, bo mam bardzo małą szczękę górną i nijak z dopasowaniem do dolnej, ale mam nadzieje że do ślubu już aparat będę miała I w sumie nie przejmuje się, że z aparatem pójdę do ślubu jeśli dzięki temu będę bliżej marzenia o prostych ząbkach

[czekoladowoo]

Napisane przez Eunice9

Nie mów mi nic o ósemkach
Miałam ostatnio usuwane dwie z jednej strony, jedna spoko ale druga leżąca pod kątem. Gadałam z koleżanką, która miała ją całkiem poziomo i mówiła że poszło szybko, pozytywnie nastawiona poszłam na zabieg, a tu pół godziny wiercenia kości, przecinania zęba na 4 części i wyrywania w taki sposób, że myślałam że szczękę mi chirurg złamie... Potem szwy, szczękościsk taki że nawet kisielku nie mogłam jeść, jechanie na płynnych pokarmach przez tydzień, żarcie środków przeciwbólowych i antybiotyku, gorączka, opuchlizna jak chomik którego ugryzła pszczoła, siniol na pół twarzy i całą szyję - nie polecam A czeka mnie wyrywanie jeszcze dwóch

Mi tego nie mów
PRzechodziłam to dwa razy. Dwie leżące poziomo, wbite w 7, korzenie przy nerwach twarzy. Musiałam podpisywać papiery że w razie paraliżu twarzy nie wnoszę żadnych roszczeń i jestem świadoma ryzyka. 2 razy po godzinie na fotelu. Gęby nie mogłam otworzyć i nawet mała łyżeczka mi się nie mieściła
Całe szczęście trafiłam na genialnego chirurga - w sumie nie szczęście, tylko moje panikarstwo bo zapisałam się do najlepszego w mieście Gdyby nie on to nie wiem jakbym skończyła bo jak zobaczyli zdjecia rtg w przychodni to wywalili gały i tylko był komentarz że oni to by się nie podjęli Byłam spuchnięta mega, ale siniak miałam tylko za drugim razem.
Górne ósemki szybko wyszły i mimo stanu zapalnego nic nie bolało. Także kocham mojego chirurga

I moją dentystkę też, fajna babka
W sumie to nie mam ośmiu zębów A gęba i tak pełna

Jeśli chodzi o ból zęba to chyba żaden mnie już nie zaskoczy... ból całej szczęki po aparacie do tego stopnia że chciałam zerwać sobie druty z zębów nie do zapomnienia

Także tego - plombowanie to dla mnie sama przyjemność w porównaniu do tego co już przeżyłam

[yoru90]

Napisane przez Eunice9

Nie mów mi nic o ósemkach
Miałam ostatnio usuwane dwie z jednej strony, jedna spoko ale druga leżąca pod kątem. Gadałam z koleżanką, która miała ją całkiem poziomo i mówiła że poszło szybko, pozytywnie nastawiona poszłam na zabieg, a tu pół godziny wiercenia kości, przecinania zęba na 4 części i wyrywania w taki sposób, że myślałam że szczękę mi chirurg złamie... Potem szwy, szczękościsk taki że nawet kisielku nie mogłam jeść, jechanie na płynnych pokarmach przez tydzień, żarcie środków przeciwbólowych i antybiotyku, gorączka, opuchlizna jak chomik którego ugryzła pszczoła, siniol na pół twarzy i całą szyję - nie polecam A czeka mnie wyrywanie jeszcze dwóch

Nagle wyrywanie mojej poziomo rosnącej 8 w stronę policzka jakoś przestało boleć. Znaczy u mnie poszło szybko, z 40 minut u chirurga ze wszystkim w tym podpisaniu zgód i szyciem. 3 dni miałam opuchliznę, łykałam antybiotyk i tabletki i w sumie nie bolało, po tygodniu zdjęcie szwów i tyle. Chirurg sam był zdziwiony, ze nie bolało mnie później.

[malgosiaw123]

Napisane przez magdenka

Mój ma bardzo długie i chude paluchy (w zasadzie cały jest długi i chudy ) i ma dużo szersze kostki niż resztę palca. Przez to obrączka nie przylega mu do palca ale mniejsza nie przejdzie przez kostkę.

Ja mam rozmiar 8, on chyba 15 jeśli dobrze pamiętam. Nie wiem czy to duży czy mały. Ale w swoim przypadku wolałabym, żeby cena była uzależniona od rozmiaru. Na większy rozmiar idzie przecież więcej złota.

Ohohoh
Ja to w sumie nie wiem jakie mamy rozmiary Ale TŻ też ma drobne dłonie.

[czekoladowoo]

Napisane przez yoru90

U mnie niestety paru orto potwierdziło, niezależnych z różnych miast że bez wyrywania to się nie obędzie, bo mam bardzo małą szczękę górną i nijak z dopasowaniem do dolnej, ale mam nadzieje że do ślubu już aparat będę miała I w sumie nie przejmuje się, że z aparatem pójdę do ślubu jeśli dzięki temu będę bliżej marzenia o prostych ząbkach

No jak trzeba to trzeba U mnie można było to ominąć, obecna orto próbowała dół wyprostować bez rwania, niestety tak jak przewidywałyśmy zęby owszem wyprostowały się chociaż na 1 rzut oka nie było miejsca, ale poszły za mocno do przodu - u góry było mniej zębów - i ostatecznie trzeba było rwać. A gdyby nie głupia orto pare lat temu to bym miała wszystkie czwórki


Ja mam nadzieje, że się nie rozczaruje jak zdejme aparat... Bo póki co z dołem już ponad 2 lata, z dołem góra a efekt jak narazie mne nie zadowala... a niby do końca roku ma być koniec
W sumie dziwnie mi będzie bez tego złoma, ciężko mi to sobie wyobrazić

[rombek]

Napisane przez yoru90

U mnie niestety paru orto potwierdziło, niezależnych z różnych miast że bez wyrywania to się nie obędzie, bo mam bardzo małą szczękę górną i nijak z dopasowaniem do dolnej, ale mam nadzieje że do ślubu już aparat będę miała I w sumie nie przejmuje się, że z aparatem pójdę do ślubu jeśli dzięki temu będę bliżej marzenia o prostych ząbkach

Pjona, też do ślubu pójdę w aparacie i okularach, ale to akurat mój własny wybór, bo bez nich się sobie nie podobam

[malgosiaw123]

Napisane przez paulinunia

:brzyda l:
nie cytuje ale:
- nie mieszkamy razem i nie boje się docierania
- lubię bez
- cerę też mam nie za fajną przebarwienia itp
-jaszczurka jesteś mistrzem snów
- agulek zazdroszczę wyjazdy
- Lady widzę że trafiłaś na mega miła Panią w salonie ....

i tyle chyba
tak się dziś wkurzyłam w pracy że nie wypowiadajcie przy mnie słowa "praca". Mamy weekend

Ej o co chodzi? Bo też pomyślałam tylko o jednym

[czekoladowoo]

Napisane przez malgosiaw123

Ej o co chodzi? Bo też pomyślałam tylko o jednym

O roślinke

[yoru90]

Napisane przez czekoladowoo

Mi tego nie mów
PRzechodziłam to dwa razy. Dwie leżące poziomo, wbite w 7, korzenie przy nerwach twarzy. Musiałam podpisywać papiery że w razie paraliżu twarzy nie wnoszę żadnych roszczeń i jestem świadoma ryzyka. 2 razy po godzinie na fotelu. Gęby nie mogłam otworzyć i nawet mała łyżeczka mi się nie mieściła
Całe szczęście trafiłam na genialnego chirurga - w sumie nie szczęście, tylko moje panikarstwo bo zapisałam się do najlepszego w mieście Gdyby nie on to nie wiem jakbym skończyła bo jak zobaczyli zdjecia rtg w przychodni to wywalili gały i tylko był komentarz że oni to by się nie podjęli Byłam spuchnięta mega, ale siniak miałam tylko za drugim razem.
Górne ósemki szybko wyszły i mimo stanu zapalnego nic nie bolało. Także kocham mojego chirurga

I moją dentystkę też, fajna babka
W sumie to nie mam ośmiu zębów A gęba i tak pełna

Jeśli chodzi o ból zęba to chyba żaden mnie już nie zaskoczy... ból całej szczęki po aparacie do tego stopnia że chciałam zerwać sobie druty z zębów nie do zapomnienia

Także tego - plombowanie to dla mnie sama przyjemność w porównaniu do tego co już przeżyłam

nie strasz mnie !

[Eunice9]

Napisane przez czekoladowoo

Mi tego nie mów
PRzechodziłam to dwa razy. Dwie leżące poziomo, wbite w 7, korzenie przy nerwach twarzy. Musiałam podpisywać papiery że w razie paraliżu twarzy nie wnoszę żadnych roszczeń i jestem świadoma ryzyka. 2 razy po godzinie na fotelu. Gęby nie mogłam otworzyć i nawet mała łyżeczka mi się nie mieściła
Całe szczęście trafiłam na genialnego chirurga - w sumie nie szczęście, tylko moje panikarstwo bo zapisałam się do najlepszego w mieście Gdyby nie on to nie wiem jakbym skończyła bo jak zobaczyli zdjecia rtg w przychodni to wywalili gały i tylko był komentarz że oni to by się nie podjęli Byłam spuchnięta mega, ale siniak miałam tylko za drugim razem.
Górne ósemki szybko wyszły i mimo stanu zapalnego nic nie bolało. Także kocham mojego chirurga

Strasznie... Ósemki są tragiczne. Ja byłam zbyt pozytywnie nastawiona (może to i dobrze :P) bo osoby z którymi rozmawiałam, niby miały tez krzywo rosnące, ale 15 min. rwania, 3 dni lekkiej opuchlizny i po krzyku... A u mnie tragedia. Ale widzę że ty to dopiero hardcore, dobrze że już po!
Ja chyba na zimę jakoś się umówię na rwanie przynajmniej jeszcze jednej, bo mi się jakaś kieszeń kostna zrobiła i kazali :/ Najgorsze że ten ząb jest jeszcze zupełnie w kości, ani trochę nie wyszedł. No ale tyle dobrego, że przynajmniej rośnie prosto, więc może będzie lepiej niż tym razem

[nivea91]

Napisane przez malgosiaw123

Ej o co chodzi? Bo też pomyślałam tylko o jednym

Ty zboczuchu kwiaty - bez

[anlaya]

Hej

Przywitam się z Wami szybko i uciekam znowu. 2 tygodnie do egzaminu, będę się starała jak najwięcej przerobić do tego czasu. Postaram się zaglądać raz na kilka dni. Wrócę po egzaminie. Trzymajcie kciuki już teraz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nivea91]

Napisane przez anlaya

Hej

Przywitam się z Wami szybko i uciekam znowu. 2 tygodnie do egzaminu, będę się starała jak najwięcej przerobić do tego czasu. Postaram się zaglądać raz na kilka dni. Wrócę po egzaminie. Trzymajcie kciuki już teraz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Eunice9]

Napisane przez rombek

Pjona, też do ślubu pójdę w aparacie i okularach, ale to akurat mój własny wybór, bo bez nich się sobie nie podobam

Mam tak samo, noszę okulary przez większość mojego życia i pomijając, ze bez nich bym się od razu wywaliła, to wyglądam mega dziwnie Nie wyobrażam sobie siebie bez okularów.

Napisane przez czekoladowoo

O roślinke

Hahaha, też szukałam czegoś na biało

[serduszko165]

Napisane przez vinvinara

nienawidzę mpk. Godzinę temu skończyłam pracę a w domu będę najwcześniej za 20 minut... A rowerem całą droga zajmuje pół godziny. Muszę zrobić prawko w końcu

Wysłane z aplikacji forum wizaz

👍

[yoru90]

Napisane przez rombek

Pjona, też do ślubu pójdę w aparacie i okularach, ale to akurat mój własny wybór, bo bez nich się sobie nie podobam

Ja w aparacie chce, znaczy nie zęby to było jakieś marzenie, bardziej mi nie przeszkadza że go będę mieć
Ale ja w okularach wyglądam bardziej poważnie, wiec chyba zainwestuje w soczewki lub na ten jeden raz nie założę bo mam wadę małą



Tż mnie zostawił i poszedł z kolegą pić to wam tak spamuje :<

[czekoladowoo]

Napisane przez Eunice9

Strasznie... Ósemki są tragiczne. Ja byłam zbyt pozytywnie nastawiona (może to i dobrze :P) bo osoby z którymi rozmawiałam, niby miały tez krzywo rosnące, ale 15 min. rwania, 3 dni lekkiej opuchlizny i po krzyku... A u mnie tragedia. Ale widzę że ty to dopiero hardcore, dobrze że już po!
Ja chyba na zimę jakoś się umówię na rwanie przynajmniej jeszcze jednej, bo mi się jakaś kieszeń kostna zrobiła i kazali :/ Najgorsze że ten ząb jest jeszcze zupełnie w kości, ani trochę nie wyszedł. No ale tyle dobrego, że przynajmniej rośnie prosto, więc może będzie lepiej niż tym razem

No ja byłam hardcore Jak na to co miałam to podobno i tak to super zniosłam Było mega źle, ale byłam nastawiona że będzie jeszcze gorzej Gdyby nie mój lekarz to bym uciekła z fotela. Pamiętam jak pojechałam z rodzicami a mój tata "bo wie Pan, córka to się bardzo boi", a on na to "wie Pan, na jej miejscu też bym się bał... spoko żartuje, jest w najlepszych rękach" No i faktycznie byłam. No i kazał mi jeść lody, dużo lodów

Jak masz opcje to rwij zimą Ja jedną rwałam w grudniu, drugą w kwietniu. Tą grudniową zniosłam lepiej Miałam najpierw rwać w sierpniu ale lekarz mi nie pozwolił bo z góry powiedział że będzie się słabo goić.

Jakby nie było cieszę się że już żadnej nie mam. Już mnie żadna nie zaskoczy

[Ewelinatir]

Napisane przez Eunice9

Nie mów mi nic o ósemkach
Miałam ostatnio usuwane dwie z jednej strony, jedna spoko ale druga leżąca pod kątem. Gadałam z koleżanką, która miała ją całkiem poziomo i mówiła że poszło szybko, pozytywnie nastawiona poszłam na zabieg, a tu pół godziny wiercenia kości, przecinania zęba na 4 części i wyrywania w taki sposób, że myślałam że szczękę mi chirurg złamie... Potem szwy, szczękościsk taki że nawet kisielku nie mogłam jeść, jechanie na płynnych pokarmach przez tydzień, żarcie środków przeciwbólowych i antybiotyku, gorączka, opuchlizna jak chomik którego ugryzła pszczoła, siniol na pół twarzy i całą szyję - nie polecam A czeka mnie wyrywanie jeszcze dwóch

Miałam to samo... A teraz pozostała ogromna dziura. Ja mam jeszcze 3 ósemki i nie pójdę zbyt szybko. Leżąc na fotelu modliłam się o koniec. Jak wróciłam do domu to nie wiedziałam jak się nazywam. A potem ból przez 1,5 tyg i ketonal na zmianę z innymi przeciwbólówkami...

Btw. 3 dnia na samych jogurtach prawie zemdlałam więc jadłam srodek z chleba... Pomogło.

[serduszko165]

Napisane przez czekoladowoo

U mnie niby też miało nie być miejsca, a jak się okazało moja pierwsza orto poszla na łatwizne... gdyby nie ona miałabym wszystkie zęby Teraz rzadko kiedy usuwa się zęby do prostowaia zgryzu.
No i jako weteran wyrywania ósemek i innych zębów - wyrwanie "zwykłego" zęba to nic strasznego Raz dwa i po krzyku

Mi nie usunęli a aparat taki sciagany nosilam w podstawówce, a potem na rok w gimnazjum stały.

[Laura Rose]

Napisane przez yoru90

Nie koniecznie małe, po prostu niskie osoby zazwyczaj mają mniejsze dłonie, ja mierze zawrotne 160 cm



Nie ma czego, na takie małe palce ciężko o jakieś pierścionki :<
Sama mam parę które muszę zanieść na zmniejszenie, bo jeszcze kilka lat temu łudziłam się, że z wiekiem zgrubną, przytyłam prawie 10 kilo i nic się nie zmieniło :<

Wytłumaczy mi ktoś, skąd ta teoria?

Napisane przez VinVinara

Nienawidzę mpk. Godzinę temu skończyłam pracę a w domu będę najwcześniej za 20 minut... a rowerem całą droga zajmuje pół godziny. Muszę zrobić prawko w końcu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale kicha, niby duże miasto... Faktycznie masz motywację, żeby zrobić prawko

[serduszko165]

Napisane przez yoru90

U mnie niestety paru orto potwierdziło, niezależnych z różnych miast że bez wyrywania to się nie obędzie, bo mam bardzo małą szczękę górną i nijak z dopasowaniem do dolnej, ale mam nadzieje że do ślubu już aparat będę miała I w sumie nie przejmuje się, że z aparatem pójdę do ślubu jeśli dzięki temu będę bliżej marzenia o prostych ząbkach

Ja się cieszę, ze rodzice o prostowaniu pomysleli za dzieciaka. Dorosłym wolniej się prostuja.