Jesienne Mamy 2007

[edytkap]

Blanka Klaudia -śliczne
A jak u Waszych dzieciaczków z ogladaniem telewizjii????????Powiem szczerze,że tak od m-ca Marta coraz ciekwiej zerka na ekran,a ja nie wiem czy mam o aprobować??????nie wspomne już o komputerze.Marta ma fioła na punkcie myszki

[celka2000]

Napisane przez edytkap

Sto lat dla Nadii
wiecie co ja głupiego dziś zrobiłam. Moja Marta leżała sobie na łóżeczku a ja niewiele myśląc przyciągnęłam ją do siebie za nóżki.Po czasie dopiero pomyślałam co zrobiłam.Ale ze mnie kretynka.Mam nadzieje,że nic jej nie uszkodziłam tym swoim haniebnym czynem................... Chyba się zapłaczę
pa

Oj, dziecko nie jest takie kruche jak sie wydaje Zapewniam Cie. Pewnie nie widzialas jak wyglada badanie u neurologa (neurolog trzyma dziecko do gory nogami za jedna noge). No juz nie wspomne o cwiczeniach Vojty, jakie codziennie wykonuje z moim synkiem. Zdziwilabys sie bardzo jakie dziecko jest gibkie i co mozna z nim zrobic

[poissonivy]

Napisane przez edytkap

Blanka Klaudia -śliczne
A jak u Waszych dzieciaczków z ogladaniem telewizjii????????Powiem szczerze,że tak od m-ca Marta coraz ciekwiej zerka na ekran,a ja nie wiem czy mam o aprobować??????nie wspomne już o komputerze.Marta ma fioła na punkcie myszki

Olcią sadzam w leżaczku, w dość dalekiej odległości od telewizora i mam ją na pół godziny z głowy. A z komputerem to podobnie, siedzi u mnie na kolanach i lampi się na monitor, a ja biedna usiłuję wstawić polskie znaki jedną ręką .

Mam gorączkę, kaszel, ból głowy, dwa egzaminy w sobotę. Szukam chętnego, kto podszyłby się pod moją osobę . Dobrze, że chociaż Olka śpi...

[edytkap]

Napisane przez poissonivy

Patrilla pomimo, że tylko czasami do nas zaglądasz, to chyba zdążyłaś mnie już trochę poznać . Jak ja się nie zamartwiam, to czuję się jakoś tak nieswojo ?

Rzekoma skaza białkowa okazała się przewrażliwieniem naszej pediatry, no właśnie zapomniałam dodać, że o skazę białkową, też Olcia była suspected . Następnym razem, jak mi da jakieś skierowanie, to jej powiem, żeby sama sobie wypisała do psychiatry , albo na powtórzenie studiów

HIHI zdrowe podejście.........Ivy miałam cię spytać wcześniej czy sprawa kręczu szyi u Oli została już wyjasniona??????/moja Marta mam wrażenie,że znów zaczyna przechylać główkę na lewy bok.Nie wiem czy to nie wina fotelika samochodowego.w którym ją trzymam jak muszę cos zrobić.Jak to jest u Was

[poissonivy]

Napisane przez edytkap

HIHI zdrowe podejście.........Ivy miałam cię spytać wcześniej czy sprawa kręczu szyi u Oli została już wyjasniona??????/moja Marta mam wrażenie,że znów zaczyna przechylać główkę na lewy bok.Nie wiem czy to nie wina fotelika samochodowego.w którym ją trzymam jak muszę cos zrobić.Jak to jest u Was

Ależ oczywiście, że tak. Żadnego kręczu nie ma i nie miała. Badała ją prof. neurologii u mojej mamy w szpitalu (powiedział, że metodą Vojty nie będzie jej badać, żebym nie uciekła , a ja już wiedziałam o co chodzi, że za nogę i w górę). Badała też jej sutki i rzekomo miękką głowę. Zresztą dwóch lekarzy niezależnie orzekło, żeby głowy endokrynologowi nie zawracać z tymi cycuchami Olciowymi.

Ja naprawdę jestem cierpliwą osobą (zresztą spytajcie moich uczniów), ale co ta kobieta wymyśla za herezje, to chyba lekka przesada.

Edit: Mój kochany rozsądny lekarz mnie spytał: A pani nie ma swojej ulubionej strony, kiedy śpi? Trzeba stymulować tę stronę, którą mniej używa. Kładę po tej stronie zabawki, matę kładę tak, aby ciągle mnie widziała, oczywiście z tej prawidłowej strony. A po ulubionej jest ściana.

[berbeaa]

Nadia wszystkiego najlepszego kwiatuszku!

Padam na twarz ale jeszcze nie udało mi się oka zamknąć! Oczywiście lampkę zapaloną miałam, kiedyś ją tak w łóżeczku zostawiłam to tak wrzeszczała że sąsiadka waliła w ścianę z jednej strony a z drugiej studenci puścili film strzelająco wybuchowy na dvd i zwątpiłam....

A Lea po wczorajszej miecie czekoladowej zapadła w sen zimowy czy co jest?

A lekarzami naprawdę nie ma się co przejmować bo kiedyś było inaczej i jakoś jesteśmy wychowane!

[maatra]

Napisane przez berbeaa

A Lea po wczorajszej miecie czekoladowej zapadła w sen zimowy czy co jest?

widzialam ja na watku "figura po porodzie",ale nikomu nie mow

[Patrilla]

Patrilla pomimo, że tylko czasami do nas zaglądasz, to chyba zdążyłaś mnie już trochę poznać . Jak ja się nie zamartwiam, to czuję się jakoś tak nieswojo ?

no cóż każdy ma jakiś "dar" ale pomyśl co będzie później jeśli teraz tak się zamartwiasz

[pysiamn]

Napisane przez biankaaa

Moje anty-depresyjne dziecko )) Dobija mnie ta pogoda...

Mnie tez, ale naszczęście też mam takiego małego antydepresanta

Napisane przez biankaaa

Tez zaprosze Pysiamn, a co

a przepraszam bo ja nie w temacie ?

Napisane przez dorka19801

pysiamn-ladnie yglada ten wozek, ciekawe kolory i super ten spiworek ale nic nie pisza o regulacji oparcia i nie widze tam z przodu zadnego pałaka

Dorka śliczne foteczki małej i jak świetnie trzyma już kubek niekapek
A co do wozka to oparcie ma regulację są: 4 pozycje oparcia - siedzenie, drzemka lub jedzenie jest opisane na okcji, ale pałąka niema

P.S> Fotki Kubusia dziś zaczynamy 5 miesiąc

[biankaaa]

Pysiu, wyslalam ci zaproszenie na na naszej kl

[sylwia-zuza]

Napisane przez maatra

widzialam ja na watku "figura po porodzie",ale nikomu nie mow

a ja na gg

Napisane przez pysiamn

a przepraszam bo ja nie w temacie ?

zaprosila Cie na naszej klasie , ja zreszta tez- ale nie widze odzewu

[ebena]

Napisane przez sylwia-zuza

mlody zrobil wielkie smierdziuchowate kupsko-pierwszy raz wyladowal pod kranem, a jaki byl dziwiony, ze ciepla woda leje sie po dupsku

Moja Matylda po każdej kupie ląduje pod kranem i bardzo to lubi,jak tylko wodę odkręce to już radość w oczach.

Wiecie co dziś zrobiła jak się nad nią pochyliłam złąpała się rączkami za moje policzki i próbowała się podnieść- Oj jak strasznie bolało-do tej pory to czuję.
Wogóle ostatnio ma jakies dziekie zachowania jak tylko zbliżę twarz do niej -to mnie gryzie,szczypie-zachowje się jak zwierzak

[pysiamn]

Napisane przez biankaaa

Pysiu, wyslalam ci zaproszenie na na naszej kl

Napisane przez sylwia-zuza

a ja na gg


zaprosila Cie na naszej klasie , ja zreszta tez- ale nie widze odzewu

O przepraszam już akceptuję

A... Dorka znalazłam że do Maclarena można dokupić pałąk za 30 zł : http://www.allegro.pl/item305492146_...ie_tylko_.html

[ebena]

Napisane przez edytkap

A jak u Waszych dzieciaczków z ogladaniem telewizjii????????Powiem szczerze,że tak od m-ca Marta coraz ciekwiej zerka na ekran,a ja nie wiem czy mam o aprobować??????nie wspomne już o komputerze.Marta ma fioła na punkcie myszki

Oj Matylda to każdy moment wykorzysta by zerknąć w telewizor nawet jak jest wyłączony to patrzy w niego i myśli, że jak się uśmiechnie to telewizor się włączy. Myszkę też już sponiewierała-aż tatuś się wkurzył, bo pewnego razu ulało jej się wprost na myszkę no i jej teraz przeszło
Blaneczka faktycznie dziś antydepresyjna-nie daje się pogodzie
Klaudusia widzę, że robi poranny przegląd prasy-bo mama nie ma czasu na czytanie, przeciez forumuje

[joli31]

Hej już jestem. U teściowej było spoko, ale sobie wymyśliła, że jutro na spacerku po nią wstąpimy i razem pochodzimy. Wymigałam się, bo głupio tak w oczy odmówić, ale zaś zaczyna być nachalna. Wiadomo chodzi o Agatkę, ale ja... A głupia jestem , czym się przejmuję. Pucka śpi, i chyba mam za dużo czasu na głupoty.
Klaudunia gratulacje zabka...
Lea posprzątasz u mnie
A i jeszcze prasowanie czeka.
Głowa mnie boli, temperatury nie mam, ale tak nie bardzo się czuję. Zimno mi...
Agatka najchetniej łapie z całej siły za włosy, boooliiiiiiiiiii.
Telewizor uwielbia, a przy kompie to najbardziej lubi klawiaturę, jak ja odsuwam to się bardzo złości.
Jej ulubioną zabawką są chusteczki nawilżające wraz z opakowaniem, gdy je zabieram to się drze.

[eszeweria]

Mój Mikołaj bardzo lubi telewizję, Zuzia zaczęła sie interesowac jak miała rok, na poczatku cały czas musiały byc teletubisie ( kurcze juz nie mogłam tego słuchac ani na to patrzec od rana do wieczora tylko teletubisie i tak przez 3 misiące - wszystkie teksty znam na pamięć) a teraz lubi reksia i misia uszatka oraz bajke o czerwonym kapturku

[eszeweria]

od poczatku trzeba dziecku zaznaczać wyraznie granice co wolno a czego nie wolno, zeby wiedziało że jak mama mówi starczy to tak ma byc bo później sa straszne problemy - wiem coś o tym, przy Zuzi - rozpuszczałam ją bo to pierwsze dziecko a później weszła mi nagłowe i nie mogłam sobie dac rady, wyrzucała wszystko z szafek, szuflad - dom wygladał jak jeden wielki śmietnik, nie nadążałam za nią a ona użadzała dzikie wrzaski i awantury.

ebena dla Twojego dobra nie pozwalaj się łapać za policzki tak mocno, gryźć itp. bo to dla dziecka sygnał że tak jest fajnie i ok a jak podrośnie to będzie cię bić , gryźć i kopać, mi Zuzia jak przywaliła miedzy brwi w nos to az straciłam przytomność ( nie myslałam że takie małe dziecko może miec tyle siły- teraz już wiem, że żle znia postepowała, popełniałam mase błędów a teraz by je naprawić trzeba strasznie mnóstwo czasu, konsekwencji i cierpliwości.

mam nadzieję że moich rad nie traktujecie jak wymądrzanie - poprostu zycze wam jak najlepiej i niechce byście miały później takie kłopoty jakie ja miałam i czasem do dzisiaj mam. Pozdrawiam wsztskich

[Patrilla]

eszeweria masz rację Pola ciągnie mnie za włosy generalnie kocha to i już wie, że nie można za mocno nauczyliśmy ją ała i puść najczęściej rozluźnia uścisk ale generalnie dzieci wyczucia nie maja nawet kilkuletnie

[Roxette]

a witam, witam
jeszcze żyję ale nie nadąrzam z czytaniem Was
w sumie to niewiele czasu mam na cokolwiek
na szczęście dzieciaki nie chorują ja już też, gardziołko doleczyłam
I Wy tu nie straszcie chorobami, bo już miała uciekać z obawy przed zarażeniem, jak przeczytałam, że Wam zimno, że Was coś łapie
Wczoraj dostałam od lekarza receptę na bebilon pepti 2, myślę, że w tym tygodniu jeszcze zaczniemy podawanie, najpierw muszę wykończyc jedynkę
wczoraj wróziłam z kościoła i powiedziałam Tz-owi, ze jako postanowienie wielkopostne mam abstynencję seksualną, a on mnie teraz męczy, ze choćby nie wiem co to i tak do wielkanocy wytrzyma
a ja to tylko w zatrach powiedziałam teraz bedę cierpieć
jeszcze napiszę, że jeśli chodzi o TZ to moja Gabcia razem ze starszymi namietnie śledzi Boomerang
a ja nie pozwalam, do komputera staram sie jej nie brać, zreszta ostatnio sama mało siedzę
pozdrawiam i zmykam znowu nie wiem na jak długo, ale potrzebuje troszkę odpoczynu a raczej relaksu przy dobrej ksiażce, dziś tZ na nocy więc nie bedzie wrzeszczał "zgaś w końcu to światło i idx spać"

[motylek78]

jupiimam wiadomosc! Max ma 1 zabkaZobaczylam go na gorze. Jedynka na gorze z lewej strony. A ja zawsze patrzylam na dol i myslalam ze dolne wyjda pierwsze...Taka niespodzianka a juz sie zamartwialam ze to zabkowanie sie nigdy nie skonczy .Teraz to juz z gorki.
Biegne swietowac. maz jak przyszedl z pracy to az sie poplakal ze syn nam tak szybko rosnie. Ja te uronilam lezke szczescia.

---------------------------------------------------------------------
Roxette fajnie ze sie odezwalas. Dobrze ze juz chorobska od wasz odeszly. Teraz bedzie tylko lepiej bo wiosna tuz tuz.
Eszweria"wymadrzaj" sie codziennie i ile tylko chcesz. Ja chetnie przeczytam Twoje rady.Podziwiam Ciebie bo wiem co to znaczy nie miec z nikad pomocy przy dziecku.Tylko ze ja ledwo dysze przy jednym.Daje mi czasami ostro popalic.

Blanka i Klaudusia slicznosci. Dorka jakiej firmy masz ten nowy kubeczek?

[biankaaa]

Motylku-ogromne GRATULACJE!!!! dla Maksia!!!! Kurcze,przeciez oni z Blanka sa prawie w tym samym wieku a Maks juz zebaty?! ehhh swietujcie swietujcie)))

[ebena]

eszeweria masz może i rację, bo Matylda to starszny już łobuz, ale ona od urodzenia już taka a w dodatku jaka uparta. Może ją trochę rozpieścilismy, może to jej taki charakter ale jak coś jest tylko nie po jej myśli to strasznie wrzeszczy, a ma dopiero 5 miesięcy. Nie mówiąc o tym, że zabawkami wcale się nie chce bawić, jak wchodzę z nią do sypialni to zapiera sie rękami i nogami i kwiczy-byle nie do zabawek, oczywiście interesuje ja wszystko co zakazane-całe mieszkanie zna na wylot i już zaczyna w nim się nudzić. Dobrze, że wosna idzie to może będzie ciekawiej na spacerach

[edytkap]

Napisane przez motylek78

jupiimam wiadomosc! Max ma 1 zabkaZobaczylam go na gorze. Jedynka na gorze z lewej strony. A ja zawsze patrzylam na dol i myslalam ze dolne wyjda pierwsze...Taka niespodzianka a juz sie zamartwialam ze to zabkowanie sie nigdy nie skonczy .Teraz to juz z gorki.
Biegne swietowac. maz jak przyszedl z pracy to az sie poplakal ze syn nam tak szybko rosnie. Ja te uronilam lezke szczescia.

---------------------------------------------------------------------
Roxette fajnie ze sie odezwalas. Dobrze ze juz chorobska od wasz odeszly. Teraz bedzie tylko lepiej bo wiosna tuz tuz.
Eszweria"wymadrzaj" sie codziennie i ile tylko chcesz. Ja chetnie przeczytam Twoje rady.Podziwiam Ciebie bo wiem co to znaczy nie miec z nikad pomocy przy dziecku.Tylko ze ja ledwo dysze przy jednym.Daje mi czasami ostro popalic.

Blanka i Klaudusia slicznosci. Dorka jakiej firmy masz ten nowy kubeczek?

Gratulacje Maksiuteraz czas na moją Martę-są w tym samym wieku

Marta też jest trochę dzika.To fakt,że codziennie z małymi wyjątkami widzi tylko mnie.Szczypie mnie po ręku jaka ją karmię,ciągnie za włosy,wkłada rączki do buzi,drapie po biuście,a dziś z pełną premedytacją tak mocno ścisnęła mi brodawkę,że aż mi łza popłynęła z bólu.Wiem,że to tylko dziecko,ale głośniej do niej powiedziałam,że nie wolno,a ona co.....................us miech od ucha do ucha.a za kilka dni wracam do pracy a córa będzie z babcią,która jej na wszystko będzie pozwalać.Oj widzę co mnie czeka.Poród to mały pryszcz w porównaniu z wychowaniem dziecka.

[dorka19801]

DZIEWCZYNY
KUBUŚ Z MISIEM BOSKI- USMIAŁAM SIĘ ŻE HEJ Z TYCH ZDJĘC.
MAKSIU- GRATULUJE ZABKA

KUBEK NUBY- POLECAM BO JAK SIE DZISIAJ JUZ USPOKOIŁA PO TYCH ZĄBKACH I BYŁA MOJĄ KOCHANA KLAUDUNIA TO SZŁO JEJ SUPER.
A O TYM WOZKU TO JA TAK Z TROSKI BO WIEM JAK SAMA WYBIERAŁAM - TU KOLOR MI SIE SPODOBAŁ TU COŚ INNEGO I DLATEGO A W FERWORZE TEGO WSZYSTKIEGO MOZNA ZAPOMNIEC O RZECZACH WAZNYCH DLA DZIECKA. MI SIE WYDAJE ZE TEN PAŁAK DLA MALUSZKA TO PRZYDATNA RZECZ. U NAS TO TAK PODSTAWKA Z MIEJSCEM NA KUBEK.

ROXETTE- MIŁO ZE DO NAS ZAJRZAŁAŚ
eszeweria JAK DLA MNIE TO SIE WYMADRZAJ BO LUBIE CZYTAC I CZASEM KORZYSTAM Z RAD

POZDROWIONKA I SPOKOJNEJ NOCKI

[biankaaa]

Oliego poznalam a ze bystra jestem ... winkuje z TZ i ogladam Na wspolnej

[ebena]

Maksiu My też gratulujemy - od dziś do końca życia musisz juz myślec o zębach
edytkap faktycznie czas na Martę, tym bardziej, że jesteście z Ząbków

[edytkap]

Napisane przez ebena

Maksiu My też gratulujemy - od dziś do końca życia musisz juz myślec o zębach
edytkap faktycznie czas na Martę, tym bardziej, że jesteście z Ząbków

HiHi.cały czas jej to powtarzam
Boję się tylko,że czas ząbkowania nadejdzie jak Marta będzie z babcią.Oby tylko babcia się ne rozmyśliław związku z powyższym z opiekowania się nią.

Kurcze ale mam zachcianki

[motylek78]

Dziekujemy pieknie . Ciekawa jestem kiedy pojawi sie kolejny zabek. Ebenko masz racje teraz to Max bedzie musial juz do konca zycia dbac o zabki. mam nadzieje ,ze nie bedzie mial klopotow z zebami jak ja i bedzie mial piekne i zdrowe po tatusiu.
Moj max tez w zabawie tak chce mnie lapac za nos lub wlosy. Ja wtedy sie odchylam biore jego raczke i mu pokazuje ze tu mam oczko, nosek itd.
Dzisiaj mialam przeboje podczas karmienia go marchewka. Wytracil mi lyzeczke pelna kremu marchewkowego i bylam cala brudna. Zadzwonilam do meza ze koniecznie wsobote musimy mu kupic krzeselko do karmienia bo na tym bujaczku fisher to jest mi niewygodnie bo musze kleczec i maly caly czas sie tam prezy , cuduje i wogole lepiej by mi bylo go trzymac na kolanach. A wy jak karmicie swoje pociechy? Ma juz ktoras z was krzeselko? Ostatnio widzialam ceny tych "urzadzen" i mnie zamurowalo. ponizej 100 euro nic sie nie kupi. Peg perego taki jaki mnie sie podoba kosztuje 129 euro. Nic dziwnego ze ostatnio pod koniec miesiaca jestesmy na 0 bo kredyt, oplaty(wszystko podrozalo podobnie jak w Polsce), ubezpieczenia roczne i po wyplacie. Cale szczescie ze spacerowke babcia ma zasponsorowac (mam taka nadzieje bo ona to juz niejedno miala kupic a jak do tej pory to kredki woskowe max od niej dostal i to przepraszam nie dostal ale trzyma u siebie i da mu jak bedzie wiekszy). Nie chce bronic swojej mamy ale prawie cala wyprawke ubrankowa kupila maxowi jeszce przed urodzenie. posciel poszwy i takie tam inne pierdulki . Teraz ja przyjedziemy to podobno juz na niego czeka samochod ciezarowy taki ze bedzie mogl wsiasc na przyczepe i rowerek plastikowy dla najmlodszych . Nie chce wyjsc na materialistke ale czy ktoras z waszych tesciowych nie kupila choc najmniejszego drobiazgu dla dziecka??Nie wiem moze jest jej ciezko fiansowo ale nie sadze bo wiem ile ma emerytury +dodatek po zmarlym mezu .Moze wszystko oddaje na kosciol..kto to wie...

Dziewczyny czy ktoras z was ma frytkownice lub nie wiem jak to okresllic smazalnice. Kiedys byly takie najprostsze tylko do smazenia frytek ale teraz juz sa podobno takie ktore i ryby i mieso i warzywa usmaza. Pytam bo dzis robilam takie krokieto kotlety ziemniaczane z sosem pomidorowym i nasmrodzilam w calym mieszkaniu tym smazeniem nawet okap nie pomogl. I zastanawiam sie czy w takim urzadzeniu mozna tez np. smazyc sznycle , kotlety i inne opanierowane rzeczy. Fajnie by bylo bo mam aneks kuchenny w salonie i potem zeby doprowadzic mieszkanie do poprzedniego stanu musze je bardzo dlugo wietrzyc.

[dorka19801]

Napisane przez edytkap

HiHi.cały czas jej to powtarzam
Boję się tylko,że czas ząbkowania nadejdzie jak Marta będzie z babcią.Oby tylko babcia się ne rozmyśliław związku z powyższym z opiekowania się nią.

Kurcze ale mam zachcianki

mój tata ma 70 lat i razem z nami znosi to dzielnie a dzisiaj rano z nia został i biedny nosił, przytulał i i tak nie pomogło. ale dał radę i nawet mu na jakieś 20 minut usneła.

[dorka19801]

moja tesciowa jeżeli chodzi o wnuczke to nam pomaga. zawsze daje nam chociaż 50 zł a dla nas to duzo. kupi mleko albo pampersy .kupiła kilka ubranek ale teraz daję nam więcej pieniążków bo boi sie o rozmiar ubranek i woli żebym sama kupiła. no i do łóżeczka i pierwszego wózka troszke dołożyła i do tej spacerówki tez. a mój tata tez cos tam czasem kupi no i ja płace tylko częś za mieszkanie i jedzonko razem z tatą kupujemy. coś ja , cos on.no i on płaci za internet a to my głównie korzystamy.

mamy dwie pensje ale mamy tez sporo rat do spłaty bo za gotówke to bysmy nic nie kupili bo tyle nie mamay a ja nie umiem oszczedzac a tak jak na raty to sobie spokojnie spłacamy.dlatego czasem kupuje jakies rzeczy w lumpkach-wkleje zdjecie sukienki jaka dzisija zanlazłam bo jest cudna. lubie też 5-10-15 i c&a ale po domku moze miec gorsze ubranka(chociaz te z lumpka czasem lepsze niz te nowe)

sobie tez lubię cos wygrzebac i nie zawsze z oszczędnosci-po prostu lubię.