''już mnie nie podniecasz''

[meliandra]

Napisane przez anna87

Ale palnęłam, matko, sorry... już sie poprawiam:

Dbałość o związek to zakładanie stringów przez kobietę .

Ahahahaha, a ja myślałam, że to nie przejęzyczenie i że myślałaś o czymś takim

No, ale kurde jakby i chłop dla żartów w czymś takim wyskoczył to bym jeszcze zrozumiała, ale męskich koronkowych stringów nie ogarnaim, a mi wyskoczyły jak szukałam tamtych

[lolita96]

haha ale słodki słonik !!!
A jaką ma fajną trąbę

[meliandra]

Napisane przez lolita96

haha ale słodki słonik !!!
A jaką ma fajną trąbę

A może wolisz świnkę

albo banana

może słodkiego króliczka

ewentualnie ptaka albo dzikiego węża



Dobra koniec, bo się wkręciłam

[lolita96]

PORNO WIZAŻ


przestań, bo Cię zbanują


wonż do kolan sienga normalnie, ciekawe czy syczy


tak z ciekawości, ile takie coś kosztuje??

[meliandra]

Napisane przez lolita96

PORNO WIZAŻ


przestań, bo Cię zbanują


wonż do kolan sienga normalnie, ciekawe czy syczy


tak z ciekawości, ile takie coś kosztuje??

Eee nie wiedziałam, że nie można takich rzeczy no ale już nie będę. Aż musiałam wejść jeszcze raz i sprawdzić, bo nie patrzyłam. Ok 20 zł

[thirky]

Napisane przez meliandra

Ahahahaha, a ja myślałam, że to nie przejęzyczenie i że myślałaś o czymś takim

No, ale kurde jakby i chłop dla żartów w czymś takim wyskoczył to bym jeszcze zrozumiała, ale męskich koronkowych stringów nie ogarnaim, a mi wyskoczyły jak szukałam tamtych

Wygrywasz konkurs na brak ogarniania ironii. Współczuję.

[201705042038]

Napisane przez meliandra

Ahahahaha, a ja myślałam, że to nie przejęzyczenie i że myślałaś o czymś takim

No, ale kurde jakby i chłop dla żartów w czymś takim wyskoczył to bym jeszcze zrozumiała, ale męskich koronkowych stringów nie ogarnaim, a mi wyskoczyły jak szukałam tamtych

Nie no co Ty, to już pewnie byłoby nienormalne...

[thirky]

Napisane przez anna87

Nie no co Ty, to już pewnie byłoby nienormalne...

No, większości ludzi chyba by się nie spodobało

[201705042038]

Napisane przez thirky

No, większości ludzi chyba by się nie spodobało

Generalnie należy w łóżku być otwartym, ale są pewne granice...

[I am Rock]

Napisane przez Fleur_D

Mam teorię, z którą pewnie mało kto się tutaj zgodzi, ale wszystko mi do niej pasuje- facet wcale nie ma większych potrzeb seksualnych niż autorka wątku, nie ma też zbyt wielkiego doświadczenia.
Nie przyzna się do tego, bo jest strasznie zakompleksiony, o czym autorka wątku wspomina w pierwszym poście. Już zdążył przerzucić na nią całą "winę", teraz ona myśli, że mają rzadki seks, bo ona ma niskie libido i go nie pociąga. Dość sprytne.
A jeśli chodzi o doświadczenie, to zachowuje się jak 15-latek, który naoglądał się za dużo porno. Jakoś nie wierzę, że doświadczony mężczyzna w tym wieku sadzi, że kobieta będzie zachowywać się jak aktorka porno w sztucznym filmie i błagać go o następny stosunek. Nie, w tym wieku już nie przystoi mieć takie wyobrażenie o spontanicznym seksie.

Powiedzieć można wszystko, jakoś nie słyszałam, żeby jakiś facet twierdził, że jest kiepskim kochankiem, miał mało kobiet i szuka kobiety o niskich potrzebach.

Może tak być, że doświadczenie ma żadne, wszak wiek o niczym nie świadczy, a cała jego wiedza pochodzi z pornosów. Stąd te szpilki i przekonanie, że jak autorka je założy, to będzie się pod nim wiła i jęczała w ekstazie.

[kennedy]

Napisane przez sztojabudu

I post 201: Adeedra wyśmiewa po kolei każdego, kto się odważył wypowiedzieć w wątku.

I miec inne zdanie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[night prowler]

Napisane przez Fleur_D

Mam teorię, z którą pewnie mało kto się tutaj zgodzi, ale wszystko mi do niej pasuje- facet wcale nie ma większych potrzeb seksualnych niż autorka wątku, nie ma też zbyt wielkiego doświadczenia.
Nie przyzna się do tego, bo jest strasznie zakompleksiony, o czym autorka wątku wspomina w pierwszym poście. Już zdążył przerzucić na nią całą "winę", teraz ona myśli, że mają rzadki seks, bo ona ma niskie libido i go nie pociąga. Dość sprytne.
A jeśli chodzi o doświadczenie, to zachowuje się jak 15-latek, który naoglądał się za dużo porno. Jakoś nie wierzę, że doświadczony mężczyzna w tym wieku sadzi, że kobieta będzie zachowywać się jak aktorka porno w sztucznym filmie i błagać go o następny stosunek. Nie, w tym wieku już nie przystoi mieć takie wyobrażenie o spontanicznym seksie.

Powiedzieć można wszystko, jakoś nie słyszałam, żeby jakiś facet twierdził, że jest kiepskim kochankiem, miał mało kobiet i szuka kobiety o niskich potrzebach.

Jak ja się z tym zgadzam .


Doświadczony, dojrzały kochanek, który ma focha o to, że kobieta czasem nie ma orgazmu. Yhy.

Pan już przerzucił na panią odpowiedzialność za swoje własne kompleksy i ewentualną przyszła zdradę. Jeszcze się zdąży okazać, że on się poświęca w tym związku a skok w bok to jego moment wytchnienia. I wszystko robi dla niej, kłody w bawełnianych gaciach .

[adeedra]

Napisane przez kennedy

I miec inne zdanie.

Tak. "Inne zdanie" na temat faktów, opisanych przez autorkę i przepchnięte tylko dlatego, że się coś do nich dopisało, a coś wykreśliło zasługuje tylko na śmiech. Poza przypadkami, kiedy to "inne zdanie" było pretekstem do tego, żeby sobie na dziewczynie poużywać, jaka to kłoda, niewrażliwa na potrzeby misia.

Napisane przez I am Rock

Może tak być, że doświadczenie ma żadne, wszak wiek o niczym nie świadczy, a cała jego wiedza pochodzi z pornosów. Stąd te szpilki i przekonanie, że jak autorka je założy, to będzie się pod nim wiła i jęczała w ekstazie.

To by znaczyło, że okłamuje ją non stop, począwszy od momentu, w którym się poznali. Jeszcze lepiej...

[Minna]

Napisane przez Fleur_D

Mam teorię, z którą pewnie mało kto się tutaj zgodzi, ale wszystko mi do niej pasuje- facet wcale nie ma większych potrzeb seksualnych niż autorka wątku, nie ma też zbyt wielkiego doświadczenia.
Nie przyzna się do tego, bo jest strasznie zakompleksiony, o czym autorka wątku wspomina w pierwszym poście. Już zdążył przerzucić na nią całą "winę", teraz ona myśli, że mają rzadki seks, bo ona ma niskie libido i go nie pociąga. Dość sprytne.
A jeśli chodzi o doświadczenie, to zachowuje się jak 15-latek, który naoglądał się za dużo porno. Jakoś nie wierzę, że doświadczony mężczyzna w tym wieku sadzi, że kobieta będzie zachowywać się jak aktorka porno w sztucznym filmie i błagać go o następny stosunek. Nie, w tym wieku już nie przystoi mieć takie wyobrażenie o spontanicznym seksie.

Powiedzieć można wszystko, jakoś nie słyszałam, żeby jakiś facet twierdził, że jest kiepskim kochankiem, miał mało kobiet i szuka kobiety o niskich potrzebach.

Bardzo prawdopodobne.

[kennedy]

Napisane przez adeedra

Tak. "Inne zdanie" na temat faktów, opisanych przez autorkę i przepchnięte tylko dlatego, że się coś do nich dopisało, a coś wykreśliło zasługuje tylko na śmiech. Poza przypadkami, kiedy to "inne zdanie" było pretekstem do tego, żeby sobie na dziewczynie poużywać, jaka to kłoda, niewrażliwa na potrzeby misia.

To by znaczyło, że okłamuje ją non stop, począwszy od momentu, w którym się poznali. Jeszcze lepiej...

Wyluzuj bo forum chyba ci zycie zjada.
Rozbijasz kazda wypowiedz na atomy w wiekszosci watkow i lapiesz za slowka nie da sie tego czytac.

W zalewie slow ciezko wylowic kiedy piszesz cos rzeczowo i madrze-a czesto sie z toba zgadzam, a kiedy nie.

Mi wystarczy to co napisala autorka na poczatku.. dla niej delikatna odmiana jak zalozenie szpilek to cos duzego co jej sie nie podoba.
Dlatego napisalam ze slabo z seksem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aleks_90]

Napisane przez kennedy

Wyluzuj bo forum chyba ci zycie zjada.
Rozbijasz kazda wypowiedz na atomy w wiekszosci watkow i lapiesz za slowka nie da sie tego czytac.

W zalewie slow ciezko wylowic kiedy piszesz cos rzeczowo i madrze-a czesto sie z toba zgadzam, a kiedy nie.

Mi wystarczy to co napisala autorka na poczatku.. dla niej delikatna odmiana jak zalozenie szpilek to cos duzego co jej sie nie podoba.
Dlatego napisalam ze slabo z seksem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A co maja szpilki do lepszego seksu? Poza tym autorka ma prawo źle sie czuc w łóżku w szpilkach. Według mnie jesli do tego trzeba az buty zakladac to nie jest dobrze miedzy nimi.

[kennedy]

Napisane przez aleks_90

A co maja szpilki do lepszego seksu? Poza tym autorka ma prawo źle sie czuc w łóżku w szpilkach. Według mnie jesli do tego trzeba az buty zakladac to nie jest dobrze miedzy nimi.

Oczywiscie ze ma prawo. Ja mam prawo nazywac uwazac ze to nuuuda.

Eksperymenty
Nowosci
Bez tego kazdy seks powszednieje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aleks_90]

Napisane przez kennedy

Oczywiscie ze ma prawo. Ja mam prawo nazywac uwazac ze to nuuuda.

Eksperymenty
Nowosci
Bez tego kazdy seks powszednieje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie da sie ciagle wprowadzac nowosci wiec i tak spowszednieje. Nowosci tez kiedys sie koncza i wtedy co?

[kennedy]

Napisane przez aleks_90

Nie da sie ciagle wprowadzac nowosci wiec i tak spowszednieje. Nowosci tez kiedys sie koncza i wtedy co?

Trzeba sie starac i byc otwartym.

A po drugie jak sie nie probuje to sie nie wie co bedzie. Nie chce mi sie odpowiadac na twoje gdybania.
Jak uwazasz ze lepiej lezec na plask to ci wolno przeciez

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aleks_90]

Napisane przez kennedy

Trzeba sie starac i byc otwartym.

A po drugie jak sie nie probuje to sie nie wie co bedzie. Nie chce mi sie odpowiadac na twoje gdybania.
Jak uwazasz ze lepiej lezec na plask to ci wolno przeciez

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie mowie że wole leżeć ale wprowadzanie nowosci wymaga ciaglego przesuwania granic a są takie granice ktorych jednak przekraczac sie nie chce.

[201705042038]

Napisane przez kennedy

I miec inne zdanie.

Tak, mamy inne zdanie. Wg mnie wątek młodej, niedoświadczonej dziewczyny, którą miś subtelnie, ale jednak, gnoi, to słaba okazja, by się pochwalić swoim życiem erotycznym i proprzeć do misia.

Załóżcie sobie wątek, w którym będzie opisywać te wszystkie szalone rzeczy, które robić, poczytamy, zarumienimy się, będziemy Wam łechtać ego pytaniami "ale jak to tak? nie wstydzisz się?", albo "wow, ja bym tak nie mogła", ewentualnie "zazdroszczę, my to nawet światła nie włączamy".

Napisane przez kennedy

Mi wystarczy to co napisala autorka na poczatku.. dla niej delikatna odmiana jak zalozenie szpilek to cos duzego co jej sie nie podoba.
Dlatego napisalam ze slabo z seksem.

Słabo, bo nie ma szpilek? Czy jak są szpilki, to już super seks?
Nie napisała, że to coś dużego, ale że jej się nie spodoba. Serio, zaczynam wątpić w doświadczenie i otwartość wizażanek, które się dziwują, że ktoś woli iść do łózka boso.

Napisane przez kennedy

Oczywiscie ze ma prawo. Ja mam prawo nazywac uwazac ze to nuuuda.

Korzystaj z tego prawa, korzystaj, ile wlezie. Napisz jej jeszcze kilka razy, jaka z niej nudna kłoda. Misję jakąś macie?

Napisane przez kennedy

Eksperymenty
Nowosci
Bez tego kazdy seks powszednieje.

Porada rodem z Pani Domu.

Napisane przez kennedy

Trzeba sie starac i byc otwartym.

Od kiedy to cokolwiek w łóżku trzeba?

Napisane przez kennedy

A po drugie jak sie nie probuje to sie nie wie co bedzie. Nie chce mi sie odpowiadac na twoje gdybania.
Jak uwazasz ze lepiej lezec na plask to ci wolno przeciez

Masz nas. Dokładnie to robimy, leżymy na płask i z zazdrości się wtrącamy, gdy próbujecie sobie podrasować ego kosztem tej dziewczyny.

[kennedy]

Napisane przez anna87

Tak, mamy inne zdanie. Wg mnie wątek młodej, niedoświadczonej dziewczyny, którą miś subtelnie, ale jednak, gnoi, to słaba okazja, by się pochwalić swoim życiem erotycznym i proprzeć do misia.

Załóżcie sobie wątek, w którym będzie opisywać te wszystkie szalone rzeczy, które robić, poczytamy, zarumienimy się, będziemy Wam łechtać ego pytaniami "ale jak to tak? nie wstydzisz się?", albo "wow, ja bym tak nie mogła", ewentualnie "zazdroszczę, my to nawet światła nie włączamy".




Słabo, bo nie ma szpilek? Czy jak są szpilki, to już super seks?
Nie napisała, że to coś dużego, ale że jej się nie spodoba. Serio, zaczynam wątpić w doświadczenie i otwartość wizażanek, które się dziwują, że ktoś woli iść do łózka boso.




Korzystaj z tego prawa, korzystaj, ile wlezie. Napisz jej jeszcze kilka razy, jaka z niej nudna kłoda. Misję jakąś macie?




Porada rodem z Pani Domu.




Od kiedy to cokolwiek w łóżku trzeba?




Masz nas. Dokładnie to robimy, leżymy na płask i z zazdrości się wtrącamy, gdy próbujecie sobie podrasować ego kosztem tej dziewczyny.

Nawet nie chce mi sie na to odpisywac. Wyrywasz z kontekstu moje wypowiedzi i zmieniasz ich sens.
1 nie pisze do autorki
2 niczym sie nie chwale



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tyene]

Matko, ile bzdur na tym wątku przeczytałam, od faceta wzrokowca po wymagania orgazmu przy każdym seksie waginalnym... paradne.

Natomiast fajne jest to, że ostatnio odkryłam najlepszą książkę o seksie, jaką kiedykolwiek czytałam, które ZNACZNIE wykracza poza "duże libido/małe libido" i w której autorka (specjalista od zachowań seksualnych) dokładnie tłumaczy wiele zachowań seksualnych i jak działają mechanizmy podniecenia, przyjemności i inne.

Polecam szczerze - Emily Nagoski - tytuł "Come as you are". Najlepsza książka o seksie jaką kiedykolwiek przeczytałam.

[adeedra]

Napisane przez kennedy

Wyluzuj bo forum chyba ci zycie zjada.
Rozbijasz kazda wypowiedz na atomy w wiekszosci watkow i lapiesz za slowka nie da sie tego czytac.

Trzymanie się faktów (dostępnych informacji) i logiki =/= rozbijanie na atomy. Nie w każdym wątku pojawia się taaaka skala oderwania od tematu, warto było poświęcić chwilę.

Napisane przez kennedy

Mi wystarczy to co napisala autorka na poczatku.. dla niej delikatna odmiana jak zalozenie szpilek to cos duzego co jej sie nie podoba.
Dlatego napisalam ze slabo z seksem.

Znaczy że niby jej upodobania obuwnicze przekładają się na inne sfery życia? I że to założenie szpilek to jakiś obowiązkowy punkt, bez którego nie istnieje ani udany seks, ale nic?

[201705042038]

Napisane przez kennedy

Nawet nie chce mi sie na to odpisywac. Wyrywasz z kontekstu moje wypowiedzi i zmieniasz ich sens.
1 nie pisze do autorki
2 niczym sie nie chwale

A co źle zrozumiałam? Stwierdziłaś, że autorka jest winna, bo jest nudziarą w łóżku i nie widzisz w zachowaniu misia nic niestosownego. Nie zauważasz manipulacji w jego słowach - cóż, nie każdy musi umieć wyłapać oczywiste rzeczy, ale nawet, jeśli Ci to umknęło, to i tak nie usprawiedliwia obrzydliwości w poniższym poście.

Napisane przez kennedy

Skoro zalozenie ladnej bielizny i szpilek do lozka to problem to jest wina po obu stronach zwiazek do kasacji.

Seks z nudziara to kara a nie przyjemnosc.

---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:32 ----------


Przedtan cisnac facetowi ktory szczerze powiedzial gdzie jest problem. Ok w tym momencie powinien zerwac a nie kombinowac.

Ja tu innej manipulacji nie widze.

[tyene]

Napisane przez Hultaj

W każdej dziedzinie bez wyjątku będziesz w czymś gorszym lub lepszym i są różne okreslenia na różne zjawiska czy ci się to podoba czy nie.
Np. mówisz o kimś że jest bystrzakiem albo megamózgiem, a o kimś innym, ze jest niezbyt lotny.

osobiście za kłodę uważam kogoś nie tyle z samym niskim libido, ale raczej kogoś, kto traktuje seks jako dopust boży czy obowiązek i nie wykazuje kompletnie żadnej inicjatywy. W mojej ocenie niski temperament i brak zainteresowania seksem, by był satysfakcjonujący, idą w parze (no chyba, że masz wysoki temperament a odwalasz obowiązek sypiając z kimś kim kto cię nie pociąga).

Dla mnie ten wątek to abstrakcja, że po takim tekscie można się jeszcze nad czymś zastanawiać.
Gdyby mnie facet powiedział coś takiego to po pierwsze nigdy w życiu bym już nie chciala z nim iść do łózka by mi robił łaskę i biedny się poświęcał ^^ i po drugie, niestety, to się nie uda.

Pseudonaukowe brednie, tyle Ci powiem. Prawda jest taka, że z naukowego punktu widzenia to zupełnie nie wygląda tak, jak piszesz. Po pierwsze, rozróżnia się spontaniczne pragnienie/pożądanie od tzw. pożądania reakcyjnego, które jest reakcją na daną stymulację. Spontaniczne pożądanie to chęć seksu "ot tak, po prostu" (ang. spontaneous desire). Pożądanie reakcyjne (to moje beznadziejne tłumaczenie na szybko, na pewno są lepsze) czy też pożądanie-odpowiedź (ang. responsive desire) jest pożądaniem w odpowiedzi na dany kontekst/sytuację.

Nie chodzi o to, że pożadanie mężczyzn to tylko wyłącznie spontaneous desire, a kobiet responsive. Ale np. mniej więcej 5% mężczyzn oraz 30% kobiet doświadcza praktycznie tylko wyłącznie responsive desire. Nie oznacza to, że mają mało seksu - bo jeżeli kontekst będzie odpowiedni i im pasujący, to mogą mieć tego seksu bardzo dużo. To po prostu inny, bardziej odpowiegający od popkulturowej rzeczywistości, model seksualności. Mówienie człowiekowi, który ma responsive desire, że jest kłodą i jest nienormalny jest żenujące ORAZ nienaukowe, i tak naprawdę mało determinuje w kwestii seksu.

Generalnie zaś ważniejsze jest to, że ludzie mają różną wrażliwość seksualną. Możemy porównać do to pedału gazu i hamulca. Powiedzmy, że masz wrażliwy pedal gazu - najdrobniejsza stymulacja sprawia, że masz ochotę na seks. ALE dodatkowo możesz mieć również wrażliwy hamulec - czyli mała drobna rzecz (powiedzmy, że usłyszysz płacz dziecka w oddali, albo nagle poczujesz się odrobinę niewygodnie) i łatwo tracisz ochotę na seks. To nie kwestia niskiego/wysokiego libido, ale zwykle połączenia właśnie mechanizmów, które w uproszczeniu możemy porównać do pedału gazu i hamulca.

Ja np. jestem wśród kobiet, które mają spontaniczne pożądanie ORAZ wrażliwy pedał gazu ORAZ dość niski hamulec, czyli teoretycznie kulturowo mam wysokie libido i cieszę się nim radośnie. ALE faktem jest, że osoby o tych cechach np. mają większe skłonności do tego, że będą traktować seks jak rozładowanie napięcia, bo np. nie tracą pożądania w sytuacjach stresowych. Ale sam fakt ochoty na seks np. w sytuacji stresowej czy dążenie do seksu w takich sytuacjach nie oznacza, że ten seks jest dobry czy przyjemny, bo między "expecting" a "enjoying" jest cały szereg mechanizmów.

Facet, który oczekuje, że jego partnerka będzie dostawała orgazmu przy początkach jej życia seksualnego przy seksie waginalnym to debil wychowany na porno, co nie ma ŻADNEGO pojęcia o seksualności w ogóle, tylko szereg wymagań i wyobrażeń, w których on porusza parę razy penisem, a ona ma umierać z rozkoszy, bo jak nie umiera, to jest z nią coś dziwnego. Faktem jest, że WIĘKSZOŚĆ kobiet przeżywa orgazm tylko przy bezpośredniej stymulacji łechtaczki i dla WIĘKSZOŚCI kobiet orgazm przy seksie waginalnym może być niemożliwy do osiągnięcia, i nie ma w tym nic dziwnego, kłodowego czy nietypowego.

[adeedra]

Napisane przez kennedy

Nawet nie chce mi sie na to odpisywac. Wyrywasz z kontekstu moje wypowiedzi i zmieniasz ich sens.
1 nie pisze do autorki
2 niczym sie nie chwale

1 od początku nie piszesz do autorki w jej wątku?
powołując się ciągle na przykład ze szpilkami i podkreślając jakie to niezbędne minimum nie piszesz do autorki?
2 nie nazwałabym tego chwaleniem się, ale ciekawa jestem co masz na myśli pisząc, że TRZEBA być otwartym, a bez eksperymentów KAŻDY seks powszednieje? W sensie, że kto dokładnie będzie miał udane życie seksualne jak partnerzy będą się zmuszać do otwartości i eksperymentów z obawy, że bez tego się sobie znudzą?

[kennedy]

Napisane przez anna87

A co źle zrozumiałam? Stwierdziłaś, że autorka jest winna, bo jest nudziarą w łóżku i nie widzisz w zachowaniu misia nic niestosownego. Nie zauważasz manipulacji w jego słowach - cóż, nie każdy musi umieć wyłapać oczywiste rzeczy, ale nawet, jeśli Ci to umknęło, to i tak nie usprawiedliwia obrzydliwości w poniższym poście.

Nie widzisz co cytujesz. Napisalam ze wina jest po obu stronach i powinni sie rozstac bo beda sie unieszczesliwiac.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:47 ---------- Poprzedni post napisano o 16:42 ----------

Napisane przez adeedra

1 od początku nie piszesz do autorki w jej wątku?
powołując się ciągle na przykład ze szpilkami i podkreślając jakie to niezbędne minimum nie piszesz do autorki?
2 nie nazwałabym tego chwaleniem się, ale ciekawa jestem co masz na myśli pisząc, że TRZEBA być otwartym, a bez eksperymentów KAŻDY seks powszednieje? W sensie, że kto dokładnie będzie miał udane życie seksualne jak partnerzy będą się zmuszać do otwartości i eksperymentów z obawy, że bez tego się sobie znudzą?

Jakie od poczatku? Widze co cytuje= odpisuje.

Za szpilki mozesz podstawic cokolwiek..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:51 ---------- Poprzedni post napisano o 16:47 ----------

Napisane przez adeedra

1 od początku nie piszesz do autorki w jej wątku?
powołując się ciągle na przykład ze szpilkami i podkreślając jakie to niezbędne minimum nie piszesz do autorki?
2 nie nazwałabym tego chwaleniem się, ale ciekawa jestem co masz na myśli pisząc, że TRZEBA być otwartym, a bez eksperymentów KAŻDY seks powszednieje? W sensie, że kto dokładnie będzie miał udane życie seksualne jak partnerzy będą się zmuszać do otwartości i eksperymentów z obawy, że bez tego się sobie znudzą?

Ja sie nie kaze nikomu zmuszac. Nie wiem skad to wyczytalas.
Przestan sobie dopisywac rzeczy ktorych nie napisalam.
Ani nie mialam na mysli.
Wlasnie jesli ona czuje ze sie zmusza to nie powinna. Powinna znalezc kogos kto ma podobne podejscie i checi do niej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[201703061049]

Napisane przez tyene

Pseudonaukowe brednie, tyle Ci powiem. Prawda jest taka, że z naukowego punktu widzenia to zupełnie nie wygląda tak, jak piszesz. Po pierwsze, rozróżnia się spontaniczne pragnienie/pożądanie od tzw. pożądania reakcyjnego, które jest reakcją na daną stymulację. Spontaniczne pożądanie to chęć seksu "ot tak, po prostu" (ang. spontaneous desire). Pożądanie reakcyjne (to moje beznadziejne tłumaczenie na szybko, na pewno są lepsze) czy też pożądanie-odpowiedź (ang. responsive desire) jest pożądaniem w odpowiedzi na dany kontekst/sytuację.

Nie chodzi o to, że pożadanie mężczyzn to tylko wyłącznie spontaneous desire, a kobiet responsive. Ale np. mniej więcej 5% mężczyzn oraz 30% kobiet doświadcza praktycznie tylko wyłącznie responsive desire. Nie oznacza to, że mają mało seksu - bo jeżeli kontekst będzie odpowiedni i im pasujący, to mogą mieć tego seksu bardzo dużo. To po prostu inny, bardziej odpowiegający od popkulturowej rzeczywistości, model seksualności. Mówienie człowiekowi, który ma responsive desire, że jest kłodą i jest nienormalny jest żenujące ORAZ nienaukowe, i tak naprawdę mało determinuje w kwestii seksu.

Generalnie zaś ważniejsze jest to, że ludzie mają różną wrażliwość seksualną. Możemy porównać do to pedału gazu i hamulca. Powiedzmy, że masz wrażliwy pedal gazu - najdrobniejsza stymulacja sprawia, że masz ochotę na seks. ALE dodatkowo możesz mieć również wrażliwy hamulec - czyli mała drobna rzecz (powiedzmy, że usłyszysz płacz dziecka w oddali, albo nagle poczujesz się odrobinę niewygodnie) i łatwo tracisz ochotę na seks. To nie kwestia niskiego/wysokiego libido, ale zwykle połączenia właśnie mechanizmów, które w uproszczeniu możemy porównać do pedału gazu i hamulca.

Ja np. jestem wśród kobiet, które mają spontaniczne pożądanie ORAZ wrażliwy pedał gazu ORAZ dość niski hamulec, czyli teoretycznie kulturowo mam wysokie libido i cieszę się nim radośnie. ALE faktem jest, że osoby o tych cechach np. mają większe skłonności do tego, że będą traktować seks jak rozładowanie napięcia, bo np. nie tracą pożądania w sytuacjach stresowych. Ale sam fakt ochoty na seks np. w sytuacji stresowej czy dążenie do seksu w takich sytuacjach nie oznacza, że ten seks jest dobry czy przyjemny, bo między "expecting" a "enjoying" jest cały szereg mechanizmów.

Facet, który oczekuje, że jego partnerka będzie dostawała orgazmu przy początkach jej życia seksualnego przy seksie waginalnym to debil wychowany na porno, co nie ma ŻADNEGO pojęcia o seksualności w ogóle, tylko szereg wymagań i wyobrażeń, w których on porusza parę razy penisem, a ona ma umierać z rozkoszy, bo jak nie umiera, to jest z nią coś dziwnego. Faktem jest, że WIĘKSZOŚĆ kobiet przeżywa orgazm tylko przy bezpośredniej stymulacji łechtaczki i dla WIĘKSZOŚCI kobiet orgazm przy seksie waginalnym może być niemożliwy do osiągnięcia, i nie ma w tym nic dziwnego, kłodowego czy nietypowego.

Świetny post, Tyene, ksiązkę przeczytam

[201705042038]

Napisane przez kennedy

Nie widzisz co cytujesz. Napisalam ze wina jest po obu stronach i powinni sie rozstac bo beda sie unieszczesliwiac.

Widzę, co cytuje. Raczyłaś wydalić z siebie komentarz, że ona jest również winna i seks z taką, jak ona, to kara.