Teksty facetów

[mav]

moj znajomy (z Egiptu) potym jak mu sie 'poskarzylam' ze mam goraczke (akurat skonczyly sie zajecia)
- to ja cie poniose
10 minut pozniej jak mu powiedzialam ze nie bedzie mnie dwa dni bo pracuje
- zaczelem juz tesknic
no i poszlismy do sklepu wylicza mi co musi kupic
...i gel to co tygryski lubia najbardziej

[aga01]

Rozmawiając o honorowym krwiodawstwie:
Aga: No, ale ja już od jakiegoś czasu nie mogę oddawać krwi, bo mi lekarz nie pozwolił.
Leo: Aga jak Ty mogłaś oddawać krew!!???
Aga: Normalnie.
Leo: Ale po co??
Aga: Bo mam dużo.
Leo: Ale ona jest twoja!!!!!!!!!!!


(No a czyja ma być?)

[nisiaq]

Dziś pod sklepem wskakuję mojej głowę niższej i połowę chudszej siostrze na plecy z okrzykiem: ponoś mnie na barana
kumpela udając oburzenie: przecież ona jest za mała!
przypadkowy pan stojący obok(z lubieżnym uśmiechem): no taka mała to ona nie jest

w sklepie
chodzimy sobie po dziale z klamkami
kumpela:
puk puk jest tam kto?
męski głos zza regału:
nikogo nie ma w domu


kilka dni temu jedziemy minibusem. ciasno jak cholera, nie udało mi się wyjąć z kieszeni drobnych. zatrzymujemy się na takim mało uczęszczanym przystanku i usiłuję wygrzebać kasę. cała w nerwach bo nikt poza nami nie wysiada i kierowca pewnie się zaraz wkurzy i w ogóle, w końcu podaję mu kasę i mówię niepewnie:
- chyba zgodne
na co kierowca:
- nie, jeszcze brakuje
ja już zrezygnowana:
- ile?
kierowca:
- dwa uśmiechy

normalnie mnie rozczulił

[tulipanna.]

Nie moge sie powstrzymac... Sytuacja z dzisiaj.

Po przebudzeniu sie u TZ siedze przed lustrem i robie sobie delikatny makijaz. Podklad, troche korektora...TZ uwaznie obserwuje. Nagle zauwaza, ze zamiast tuszu do rzes, z ktorym sie nie rozstaje uzywam czegos innego i zafascynowany pyta:
TZ - Co to jest takie przezroczyste?!
Ja - odzywka do rzes.
TZ(zapatrzony) - faaajne... - po czym popada w zadume.
Po chwili zatroskanym tonem:
TZ - Ale prosze Cie kochanie, nie smaruj sobie rzes szamponem!

[mademoiselle jeanne]

TŻ o mnie: - Mała, złośliwa, ruda.. oddam tanio!
Ja: - No dziękuję Ci bardzo, tylko nie ruda! [kiedyś miałam rude włosy, teraz znów jestem blondynką ]
TZ: ..ale zapomniałem dodać, że bardzo seksowna


Brat, dając mi pieniądze na wyjazd na weekend z TŻ-tem do Krakowa:
- Ile, Młoda, potrzebujesz w takim razie?
Ja: - *** [tu pada wymieniona kwota ]
Brat: Mhm.. [po chwili] zastanawiam się tylko, na co Ty tyle wydajesz.. jesz mało, nie pijesz, palisz umiarkowanie, słowem powinnaś być tania w utrzymaniu.. Ale skoro już jedziecie, to szalejecie, tylko pamiętajcie o zabezpieczeniu!
Ja: [lekko zszokowana]: No wiesz..
Brat: Daj spokój, może już jestem stary, ale pamiętam jeszcze, jak to jest mieć 18-naście lat

[eternalvoyageur]

Aga tylko czekam na dalsze teksty Leo.

[Klarissa]

TŻ 12:15:51
moze pomyslimy wtedy o autku dla Kasiaka
Kasia 12:16:17
hm hm ...
Kasia 12:16:23
cos sie pomysli
TŻ 12:16:30
raczej pyr pyr
TŻ 12:16:34
a nie wzium wzium
TŻ 12:16:53
o wiem taki ciagniczek ogrodowy jak do koszenia trawy
TŻ 12:16:56
fajny co?

taaa... fajny

[Editaphx]

ja: mam dzień paszteta.....
on z żywym zainteresowaniem: co to jest dzień paszteta?!?! opowiedź mi o tym !!!! (za 2 dni dostalam smsa, że biedny sam ma dzień paszteta i fatalnie się czuje. pojęcie przyswojone )

ja: bo jakbym nie miała takich ładnych włosów to byś mnie nie lubił..
on: polubiłem Cię zanim zobaczyłem włosy

on: czy Twoje rączki mnie jeszcze lubią?? (powiało dwuznacznie)

on: jesteś juz w domku? bo się martwie, czy Cię nie porwał jakiś zły ktoś..

ja: spodnie mi spadają...
on: chcesz mój pasek ?

ja: głodna jestem...
on: mam w bagażniku gołąbki od mamy, chcesz?

ja: czekaj już idę, tylko się ubiorę
on: no nie musisz się tak dokładnie ubierać przecież..

[aga01]

Napisane przez eternalvoyageur

Aga tylko czekam na dalsze teksty Leo.

Mówisz - masz
Leo: Aga proszę Cię przyślij mi to zdjęcie o które Cię prosiłem!!
Aga: Oj nie, bo ja tam jestem nieładna.
leo: Proszę, proszę, błagam!!!

Po czym uruchomił kamerkę, pokazał mi swoją stopę i napisał:

Leo: Moja stópeczka Cię błaga!!! O! Zobacz! Odwiedził mnie Miguel (jego kuzyn, w którym podobno ja się zakochałam wg. teorii Leonarda) Mówi , że Cię kocha.
Aga: I w tej chwili pożegnaj się z tym zdjęciem. Bye bye zdjęcia Agi.
Leo: Ash.... Że ja Cię znoszę tyle czasu!

[wanda164]

Napisane przez aga01

Po czym uruchomił kamerkę, pokazał mi swoją stopę i napisał:

Leo: Moja stópeczka Cię błaga!!!

ależ oni mają pomysły!!! padłam!


Mój eks miał talent do palenia kawałów. Po imieninach u wujka opowiada:

- Przychodzi młody Indianin do ojca i mówi: tato, żenię się, bo muszę.
A ojciec na to:
- Synu, jak musisz, to się żeń.

I patrzy na mnie wyczekująco - a ja na niego, z nadzieją na ciąg dalszy. W końcu on, obrażony:
- Jakoś u wujka się z tego wszyscy śmiali!!!

Do dzisiaj nie wiem - dlaczego akurat Indianin??

[^OrchiDe^]

ostanio moj TZ byl u mnie i troche mial tluste wloski, bo nie chcialo mu sie myc, biedak po sesji jest wiec jest zmeczony no i po chwili mowi tak:
wiem, ze mam troche tluste wlosy, jakos nie mialem sily ich myc, ale wiesz co, jak teraz wsadze glowe do garka to rosol bedzie mozna ugotowac
co ja z nim mam

[Moi_Asztk@]

Mój tato:
-Co ona się tak na mnie patrzy, jakbym jej ojca z herbatą wypił ?

[Vivienne]

Ja do TŻ: Po południu idę do M.
TŻ: Tylko nie mów potem, że ja jestem ojcem!
Ja:

[evellllla]

Napisane przez Ł@siczk@

Moj TZ ostatnio stwierdzil, ze uzywam tuszu do powiek
Chodzilo oczywiscie o tusz do rzes...biedactwo bardzo chcialo sie pochwalic znajomoscia tematu...

Mój EX oglądając moje kosmetyki (tam mi.in. krem do twarzy, krem do rąk, krem do stóp..): "Ty masz do każdej części ciała inny krem??"

[Arethaf]

Napisane przez Moi_Asztk@

Mój tato:
-Co ona się tak na mnie patrzy, jakbym jej ojca z herbatą wypił ?

Cudowne!

[karolka170]

A wracając do tekstów panów robotników
Wracam sobie dzisiaj ładnie do domku,patrze a na ulicy znak "roboty drogowe"ide sobie dalej patrze no rzeczywiście panowie robotnicy coś tam sobie robią,przeszłam sobie obojętnie a tu jeden wypala z tekstem:"ej lala,może zrobimy sobie coś co będzie mówiło mama?!?" z takim akcentem na "coś"...no normalnie myslałam że tam padne,nie wiedziałam czy się śmiać czy płakać

[male]

sytuacja z przed chwili:
Tż- Asiaaaaaaaaaa, wypierzesz mi ubrania do pracy???
Ja- sam sobie włóż do pralki i włącz!
Tż- ale ja nie wiem na którym programie.. na dziennym??? ale przecież jest wieczór??
Ja-

[kasia5558]

Ja(ogladam buty na allegro)- chcesz kozaczki za kolano?
On(przerazony)- a po co ci moje kolano??

myslal, ze chce sie zamienic, a mnie chodzilo o taki typ kozakow....

[_Jamaica]

Napisane przez Moi_Asztk@

Mój tato:
-Co ona się tak na mnie patrzy, jakbym jej ojca z herbatą wypił ?

mój tato zawsze mówi do psa, gdy ten sie spoglada obrazonym wzrokiem
- I co się tak patrzysz jakbym ci ojca harmonią zabił

[aga01]

Napisane przez male

sytuacja z przed chwili:
Tż- Asiaaaaaaaaaa, wypierzesz mi ubrania do pracy???
Ja- sam sobie włóż do pralki i włącz!
Tż- ale ja nie wiem na którym programie.. na dziennym??? ale przecież jest wieczór??
Ja-

Słodkie

[jokusia999]

ojjjjj ale sie naśmialam

mój tata zawsze jak sie posprzeczamy tak na żarty, wyciąga zacisniętą pięśc w kierunku mojego nosa i zarzuca tekstem : " ej mała, chcesz wiedziec czym to pachnie???"

byliśmy kiedyś ze znajomymi na imprezie no i troszke co niektórzy za duzo wypili...
stoimy sobie z dziewczynami, nagle podchodzi chwiejnym krokiem nasz kolega i do koleżanki tekst: " Mogę Cię ku...a prosic do tańca?"

no jakież urocze to było, tylko ze wzgledu, ze to byl dobry znajomy, kolezanka mu nie odmówiła

[jokusia999]

jeszcze mi się przypomniało bylo to dosc dawno temu ale mi utkwilo w pamieci....

stoje sobie w kolejce w sklepie, przede mna koles ok 25 lat robi zakupy i mowi do ekspedientki: "poprosze kilogram cukieru i cukieru puderu" mówiąc jego tokiem myślenia podsumowałabym : trochu niegramatnie

[00aga00]

Napisane przez jokusia999

ojjjjj ale sie naśmialam

mój tata zawsze jak sie posprzeczamy tak na żarty, wyciąga zacisniętą pięśc w kierunku mojego nosa i zarzuca tekstem : " ej mała, chcesz wiedziec czym to pachnie???"

byliśmy kiedyś ze znajomymi na imprezie no i troszke co niektórzy za duzo wypili...
stoimy sobie z dziewczynami, nagle podchodzi chwiejnym krokiem nasz kolega i do koleżanki tekst: " Mogę Cię ku...a prosic do tańca?"

no jakież urocze to było, tylko ze wzgledu, ze to byl dobry znajomy, kolezanka mu nie odmówiła

Może my siostry jesteśmy? Mój tata robi to samo Po prostu jakbym jego słyszała

Napisane przez jokusia999

jeszcze mi się przypomniało bylo to dosc dawno temu ale mi utkwilo w pamieci....

stoje sobie w kolejce w sklepie, przede mna koles ok 25 lat robi zakupy i mowi do ekspedientki: "poprosze kilogram cukieru i cukieru puderu" mówiąc jego tokiem myślenia podsumowałabym : trochu niegramatnie

hiihih i dobry humor od rana

[Myszka_80]

Napisane przez _Jamaica

mój tato zawsze mówi do psa, gdy ten sie spoglada obrazonym wzrokiem
- I co się tak patrzysz jakbym ci ojca harmonią zabił

No ja widze, że ci nasi tatusiowie cos wspólnego mają
Mój to do mnie mówił jak ktos na niego dziwnie spoglądał: Ty co one sie patrzy jakbym mu psa gazetą zabił
albo: patrzy na mnie jak byk na rzeźnika

Z kolei nasze przepychanki słowne kwitował zdaniem: dwa słowa mniej a w gaciach sucho

Ech kochany był

[eternalvoyageur]

Aga dzieki, zrobilas mi dobry humor z rana

[Klarissa]

Trochę zła wczoraj byłam... no i taka wyszła rozmowa:

On: Ale zła jesteś, pewnie masz okres...
Ja: Nie mam, i na razie nie będę mieć...
On: Może to napięcie?
Ja: Jakie napięcie?
On: No przedmiesiączkowe... Ja na przykład jestem napięty i boję się co to będzie jak dostaniesz okres.

[00aga00]

Dzisiaj na lekcji, kolega był cały w papierkach i pełno ich miał na plecach...że stał obok mnie to wzięłam go za skrawek koszulki i potrząsnęłam tak, że zaczęły się osypywać i mówię:

ja: wiesz, nie chcę Cię za bardzo dotykać...
on: a tam, nikt nie widzi... możesz mi strzepać <szatański uśmiech>

[2018070520180950]

Napisane przez male

sytuacja z przed chwili:
Tż- Asiaaaaaaaaaa, wypierzesz mi ubrania do pracy???
Ja- sam sobie włóż do pralki i włącz!
Tż- ale ja nie wiem na którym programie.. na dziennym??? ale przecież jest wieczór??
Ja-

[6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8]

Napisane przez Kachaaa

[mav]

jako ze spedzam przerwy w meskim towarzystwie bo damskie mnie nudzi...ekhm to tez chlopcy gadaja rozne dziwne rzeczy (porozumiewamy sie po niemiecku)

Pablo Meksykanin
zaczyna mu odbijac, pyta kolegi (stalam pomiedzy nimi)
P: Gdzie jest ta dziewczyna co tu stala...no wiesz ta mala taka

ktoregos dnia na poczatku tygodnia spotkalismy sie przypadkiem na miescie ale ja nie mialam czasu musialam odebrac dziecko (nie moje) od znajomej, wiec powiedzialam ze pogadamy jutro teraz musze isc bla bla
dzis P: ...bo sie tak spieszylas, balas sie?
czego sie niby mialam bac to nie wiem do teraz

moja grupa musiala zmienic klase bo jest za mala
P: dlaczego sie przeprowdziliscie?