Historie które zakończyły sie happy end'em? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-09-17, 12:01   #1
tortu
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 10

Historie które zakończyły sie happy end'em?


Od jakiegos czasu przegladam to forum i czytam rozne historie.
Autorki maja problemy ze swoimi partnerami, wychwyciłam kilka powtarzajacych sie historii: 'zdradził mnie', 'jego rodzina sie za bardzo wtraca, wiec sie klocimy', 'widzialam sms/facebook do innych kobiet czy powinnam odejsc', 'zachowuje sie jak psychopata', 'wyzywa mnie w klotniach/po alkoholu, ale na codzien jest kochany', 'normalnie jest super ale na weselach/innych imprezach zachowuje sie jak cham', 'jest ok a potem milczy/obraza sie/wychodzi i zwala wine na mnie', itd, itp.

Moglabym mnozyc takie przyklady, co chwile jest nowy post.
Zauwazylam ze WIEKSZOSC odpowiedzi wizazanek (tak to sie pisze?) jest prosta: 'odejdz, takie zachowanie jest nie do zaakceptowania, zajmij sie soba, rzuc chama, to nie ma sensu, ja po takiej akcji od razu bym go kopnela w dupe..'

Autorki najczesciej zaczynaja usprawiedliwiac partnerow/swoje zwiazki i pytac: a moze rozmowa? a moze to ma jeszcze sens? ale ja go tak kocham..

Dziewczyny ktore przegladaja to forum beda wiedziec o co mi chodzi.. Mam nadzieje

Wiec moje pytanie jest do wszystkich: czy komus rzeczywiscie udalo sie naprawic zwiazek po takich akcjach? Chodzi mi o akcje, ktore przez osoby patrzace z boku bylyby nie do zaakceptowania.. Czy zawsze konczy sie rozstaniem? A moze sa jakies happy endy do tych beznadziejnych z pozoru sytuacji?
tortu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-17, 12:09   #2
Adrianna_8
Zakorzenienie
 
Avatar Adrianna_8
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 609
Dot.: Historie które zakonczyly sie happy end'em?

Te wszystkie zachowania pokazuja, ze miedzy ludzmi nie ma szacunku, milosci, zaufania, przyjazni. Watpie w mozliwy happy end - no moze oprocz sytuacji z rodzicami: jesli postawi sie granice, to moze sie udac.

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka
Adrianna_8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-17, 12:19   #3
KontrowersyjnaBaba
Raczkowanie
 
Avatar KontrowersyjnaBaba
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 112
Dot.: Historie które zakonczyly sie happy end'em?

Moja rada - do tego co piszą w internecie podchodź z dystansem bo wiele razy się przekonałam, że w sieci lubią przejaskrawiać sytuacje, które w ich życiu miały miejsce. O trollowaniu nie wspomnę.

Czy kończą się happy endem ? Nie wiem jak w internecie bo nigdy przez internet nikogo nie poznałam, ale w życiu realnym kończą się one tak bardzo często
KontrowersyjnaBaba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-17, 13:03   #4
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Historie które zakonczyly sie happy end'em?

Cytat:
Napisane przez KontrowersyjnaBaba Pokaż wiadomość
Moja rada - do tego co piszą w internecie podchodź z dystansem bo wiele razy się przekonałam, że w sieci lubią przejaskrawiać sytuacje, które w ich życiu miały miejsce. O trollowaniu nie wspomnę.

Czy kończą się happy endem ? Nie wiem jak w internecie bo nigdy przez internet nikogo nie poznałam, ale w życiu realnym kończą się one tak bardzo często
Ale skąd można wiedzieć w życiu realnym czy parze się układa? Tego na zewnątrz nie widać. Takie pozorne happy endy a wewnątrz dalej ten sam syf.

Według mnie w sytuacjach opisanych w temacie nie ma miejsca na żadne szczęśliwe zakończenie.
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-17, 13:48   #5
KontrowersyjnaBaba
Raczkowanie
 
Avatar KontrowersyjnaBaba
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 112
Dot.: Historie które zakonczyly sie happy end'em?

Cytat:
Napisane przez januszpolak Pokaż wiadomość
Według mnie w sytuacjach opisanych w temacie nie ma miejsca na żadne szczęśliwe zakończenie.
Bo gdyby brać na poważnie to wszystko co zostało na tej stronie napisane to tak - świat byłby naprawdę gorszy niż jest. Jakoś osoby normalne nie piszą o swoich problemach w internecie. Trzeba by się zastanowić - dlaczego ?
KontrowersyjnaBaba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-17, 15:26   #6
Kasia19861
Raczkowanie
 
Avatar Kasia19861
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 41
Dot.: Historie które zakonczyly sie happy end'em?

Cytat:
Napisane przez KontrowersyjnaBaba Pokaż wiadomość
Bo gdyby brać na poważnie to wszystko co zostało na tej stronie napisane to tak - świat byłby naprawdę gorszy niż jest. Jakoś osoby normalne nie piszą o swoich problemach w internecie. Trzeba by się zastanowić - dlaczego ?
Ja uważam, że swoje problemy opisują w internecie ludzie jak najbardziej normalni Po prostu tacy, którym brak wsparcia wśród bliskich, lub problem jest na tyle osobisty i intymny, że niezręcznie im go w swoim towarzystwie poruszać. A także Ci, którzy chcą zobaczyć różne opinie na temat tego, co ich spotyka, zdanie ludzi nieznajomych, którzy potrafią spojrzeć na problem chłodno i bez emocji. I uważam, że to często pomaga, nic w tym złego.

Co do pierwszego postu, myślę, że przy takich historiach happy end raczej się nie zdarza.
Kasia19861 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-17, 15:51   #7
KontrowersyjnaBaba
Raczkowanie
 
Avatar KontrowersyjnaBaba
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 112
Dot.: Historie które zakonczyly sie happy end'em?

Cytat:
Napisane przez Kasia19861 Pokaż wiadomość
Ja uważam, że swoje problemy opisują w internecie ludzie jak najbardziej normalni Po prostu tacy, którym brak wsparcia wśród bliskich, lub problem jest na tyle osobisty i intymny, że niezręcznie im go w swoim towarzystwie poruszać. A także Ci, którzy chcą zobaczyć różne opinie na temat tego, co ich spotyka, zdanie ludzi nieznajomych, którzy potrafią spojrzeć na problem chłodno i bez emocji. I uważam, że to często pomaga, nic w tym złego.
Szczerze to mi było trochę wstyd wywlekać swoje osobiste sprawy do sieci i aby ocenili i pomogły mi osoby, które nie znają mnie i nie wiem jakie te osoby są...totalnie obce

Kolejna sprawa, że ocena sytuacji i pomoc jest cholernie mało obiektywna i zależna od miejsca gdzie się dany problem umieści. Przecież na jednym forum/portalu dominuje zupełnie inna grupa ludzi niż na drugim,wiec rady i opinie mogą różnic się od siebie baaarrrdzzzooo.

Dlatego ja uważam, ze najlepiej jest się poradzić bliskiej osobie albo zaufać swojemu myśleniu i samemu znaleźć rozwiązanie sytuacji.

No jeszcze pozostaje psycholog....
KontrowersyjnaBaba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-17, 15:56   #8
201803071142
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 1 412
Dot.: Historie które zakończyły sie happy end'em?

Po pierwsze i chyba najważniejsze, mamy zawsze do czynienia nie z bezstronnym opisaniem faktu, ale emocjonalnie zabarwioną historią, czyli "wersją jednej ze stron".
Zazwyczaj pisaną na gorąco, w smutku, zdenerwowaniu, zalaniu emocjami, bo internet pozwala na to, żeby w niedzielę o 23ciej zasiąść do komputera i natychmiast opisać kłótnię z partnerem.

Po drugie reakcja obronna na "Twój partner jest taki czy siaki" będzie naturalna. Dochodzi też wyparcie nieprzyjemnych doświadczeń i związanych z nim emocji. Bagatelizowanie, żeby zachować psychiczny komfort. A swoje robi strach przed samotnością, czyli "mogłam trafić gorzej", "nie poradzę sobie bez niego".

Happy end jest zawsze możliwy, ale pod dwoma warunkami - chęcią pracy nad rozwojem inteligencji emocjonalnej i otwartością umysłu na dialog w związku.
201803071142 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-17, 15:57   #9
Adrianna_8
Zakorzenienie
 
Avatar Adrianna_8
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 609
Dot.: Historie które zakonczyly sie happy end'em?

Cytat:
Napisane przez KontrowersyjnaBaba Pokaż wiadomość
Szczerze to mi było trochę wstyd wywlekać swoje osobiste sprawy do sieci i aby ocenili i pomogły mi osoby, które nie znają mnie i nie wiem jakie te osoby są...totalnie obce

Kolejna sprawa, że ocena sytuacji i pomoc jest cholernie mało obiektywna i zależna od miejsca gdzie się dany problem umieści. Przecież na jednym forum/portalu dominuje zupełnie inna grupa ludzi niż na drugim,wiec rady i opinie mogą różnic się od siebie baaarrrdzzzooo.

Dlatego ja uważam, ze najlepiej jest się poradzić bliskiej osobie albo zaufać swojemu myśleniu i samemu znaleźć rozwiązanie sytuacji.

No jeszcze pozostaje psycholog....
Kazda rade nalezy przefiltrowac: czy w zyciu realnym, czy w necie. Rada to tylko rada. Potem samemu trzeba sie zastanowic, co robic.

Ja tam nie widze w tym nic wstydliwego. Sposob jak kazdy inny. Internet ma teraz potezna moc. W internecie mozna poznac meza, to poradzic sie nie mozna?

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka
Adrianna_8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-17, 16:09   #10
KontrowersyjnaBaba
Raczkowanie
 
Avatar KontrowersyjnaBaba
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 112
Dot.: Historie które zakonczyly sie happy end'em?

Cytat:
Napisane przez Adrianna_8 Pokaż wiadomość
Kazda rade nalezy przefiltrowac: czy w zyciu realnym, czy w necie. Rada to tylko rada. Potem samemu trzeba sie zastanowic, co robic.

Ja tam nie widze w tym nic wstydliwego. Sposob jak kazdy inny. Internet ma teraz potezna moc. W internecie mozna poznac meza, to poradzic sie nie mozna?
Każdy niech idzie za głosem swojego serca, ale niech potem nie żałuje. Do dzisiaj są przypadki osób, które popełniły samobójstwo bo spotkały się w sieci z opiniami skrajnie innymi niż się spodziewał autor danego pytania dotyczącego problemu.

Dla mnie to ryzyko i wstydziłabym się wywlekać swoje gniazdo do oceny obcych osób. Internetu (poza fejsem,instagramem,komuni katorami) używam tylko do porad dotyczących zadań z uczelni, pozyskiwania informacji z ośrodków badawczych i do dyskutowania z innymi na jakieś tematy.

A co do szukania męża przez internet to już jest ryzyko poziom hard
I akt desperacji dla mnie...
KontrowersyjnaBaba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-17, 16:21   #11
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
Dot.: Historie które zakończyły sie happy end'em?

Cytat:
Napisane przez tortu Pokaż wiadomość
Od jakiegos czasu przegladam to forum i czytam rozne historie.
Autorki maja problemy ze swoimi partnerami, wychwyciłam kilka powtarzajacych sie historii: 'zdradził mnie', 'jego rodzina sie za bardzo wtraca, wiec sie klocimy', 'widzialam sms/facebook do innych kobiet czy powinnam odejsc', 'zachowuje sie jak psychopata', 'wyzywa mnie w klotniach/po alkoholu, ale na codzien jest kochany', 'normalnie jest super ale na weselach/innych imprezach zachowuje sie jak cham', 'jest ok a potem milczy/obraza sie/wychodzi i zwala wine na mnie', itd, itp.

Moglabym mnozyc takie przyklady, co chwile jest nowy post.
Zauwazylam ze WIEKSZOSC odpowiedzi wizazanek (tak to sie pisze?) jest prosta: 'odejdz, takie zachowanie jest nie do zaakceptowania, zajmij sie soba, rzuc chama, to nie ma sensu, ja po takiej akcji od razu bym go kopnela w dupe..'
(...)
Z tym forum jest jak z pójściem do lekarza, gdy od pół roku uporczywie boli kończyna: najczęściej jest już za późno na zatrzymanie rozwoju choroby = na uratowanie związku. Na forum nieraz zdarzają się wątki, w których autorka / autor zostaje z leksza zje... za wymyślanie problemów, dostaje rady jak lepiej się komunikować itd. Ale pozostałe wątki, to są wątki założone przez osoby tkwiące w beznadziejnych lub na wykończeniu związkach. I w takim przypadku jedyną radą jest "odejdź".

---------- Dopisano o 16:21 ---------- Poprzedni post napisano o 16:17 ----------

Cytat:
Napisane przez Adrianna_8 Pokaż wiadomość
Kazda rade nalezy przefiltrowac: czy w zyciu realnym, czy w necie. Rada to tylko rada. Potem samemu trzeba sie zastanowic, co robic.
Dokładnie.

Edytowane przez 201803290936
Czas edycji: 2016-09-17 o 16:20
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-17, 16:37   #12
Adrianna_8
Zakorzenienie
 
Avatar Adrianna_8
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 609
Dot.: Historie które zakonczyly sie happy end'em?

Cytat:
Napisane przez KontrowersyjnaBaba Pokaż wiadomość
Każdy niech idzie za głosem swojego serca, ale niech potem nie żałuje. Do dzisiaj są przypadki osób, które popełniły samobójstwo bo spotkały się w sieci z opiniami skrajnie innymi niż się spodziewał autor danego pytania dotyczącego problemu.

Dla mnie to ryzyko i wstydziłabym się wywlekać swoje gniazdo do oceny obcych osób. Internetu (poza fejsem,instagramem,komuni katorami) używam tylko do porad dotyczących zadań z uczelni, pozyskiwania informacji z ośrodków badawczych i do dyskutowania z innymi na jakieś tematy.

A co do szukania męża przez internet to już jest ryzyko poziom hard
I akt desperacji dla mnie...
Wiec jestem ryzykantka i desperatka, bo poznalam faceta w sieci

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka
Adrianna_8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-17, 16:51   #13
ANKA54321
Zadomowienie
 
Avatar ANKA54321
 
Zarejestrowany: 2015-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 187
Dot.: Historie które zakończyły sie happy end'em?

Cytat:
Napisane przez tortu Pokaż wiadomość
Od jakiegos czasu przegladam to forum i czytam rozne historie.
Autorki maja problemy ze swoimi partnerami, wychwyciłam kilka powtarzajacych sie historii: 'zdradził mnie', 'jego rodzina sie za bardzo wtraca, wiec sie klocimy', 'widzialam sms/facebook do innych kobiet czy powinnam odejsc', 'zachowuje sie jak psychopata', 'wyzywa mnie w klotniach/po alkoholu, ale na codzien jest kochany', 'normalnie jest super ale na weselach/innych imprezach zachowuje sie jak cham', 'jest ok a potem milczy/obraza sie/wychodzi i zwala wine na mnie', itd, itp.

Moglabym mnozyc takie przyklady, co chwile jest nowy post.
Zauwazylam ze WIEKSZOSC odpowiedzi wizazanek (tak to sie pisze?) jest prosta: 'odejdz, takie zachowanie jest nie do zaakceptowania, zajmij sie soba, rzuc chama, to nie ma sensu, ja po takiej akcji od razu bym go kopnela w dupe..'

Autorki najczesciej zaczynaja usprawiedliwiac partnerow/swoje zwiazki i pytac: a moze rozmowa? a moze to ma jeszcze sens? ale ja go tak kocham..

Dziewczyny ktore przegladaja to forum beda wiedziec o co mi chodzi.. Mam nadzieje

Wiec moje pytanie jest do wszystkich: czy komus rzeczywiscie udalo sie naprawic zwiazek po takich akcjach? Chodzi mi o akcje, ktore przez osoby patrzace z boku bylyby nie do zaakceptowania.. Czy zawsze konczy sie rozstaniem? A moze sa jakies happy endy do tych beznadziejnych z pozoru sytuacji?
happy endy są wtedy gdy się z nikim nie zwiążesz. Wtedy jest święty spokój, bo nie ma cie kto zdradzać, ani nie masz sie z kim rozstać
ANKA54321 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-17, 17:02   #14
mslea1917
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 180
Dot.: Historie które zakończyły sie happy end'em?

A mnie z kolei ciekawi jak kończą się historie, gdzie dziewczyna pisze, że facet na nią patrzy, uśmiecha się itp, a ona pyta czy jest nią zainteresowany

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
mslea1917 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-17, 17:12   #15
Adrianna_8
Zakorzenienie
 
Avatar Adrianna_8
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 609
Dot.: Historie które zakończyły sie happy end'em?

Cytat:
Napisane przez mslea1917 Pokaż wiadomość
A mnie z kolei ciekawi jak kończą się historie, gdzie dziewczyna pisze, że facet na nią patrzy, uśmiecha się itp, a ona pyta czy jest nią zainteresowany

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
A to juz czarna magia .

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka
Adrianna_8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-17, 17:25   #16
KontrowersyjnaBaba
Raczkowanie
 
Avatar KontrowersyjnaBaba
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 112
Dot.: Historie które zakończyły sie happy end'em?

Ekhm, a mnie szczerze interesują co się stało z tymi laskami, które uważały siebie za brzydkie i tego typu tematy tu zakładały swego czasu...

Ciekawe czy jednak uwierzyły w siebie że brzydkie nie są, leżą w psychiatryku czy popełniły samobójstwo.
KontrowersyjnaBaba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-17, 18:12   #17
meliandra
Zakorzenienie
 
Avatar meliandra
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 6 221
Dot.: Historie które zakończyły sie happy end'em?

Ludzie wolą pisać w internecie, bo przed znajomymi, nawet tymi bliskimi niektórym ciężko jest przyznać, że w związku coś nie działa tak jak powinno. Większość osób uwielbia robić wokół siebie otoczkę jaki to ich związek nie jest cudowny i idealny, a rzeczywistość jest zupełnie inna. Sama znam osobiście takie pary. Są ze sobą z wygody, z przyzwyczajenia, miłości już dawno nie ma. Wg mnie takie związki są w stanie ileś tam przetrwać, czasami nawet dość długo, ale w końcu się rozpadają. Każdy ma jakąś granicę. Ludzie boją się samotności i dlatego wolą być z kimś z barku laku niż samemu. Stąd tak mało naprawdę fajnych i udanych związków. Oczywiście pewnie są jakieś historie z happy endem, ale ludzie muszą sami chcieć się zmienić.
meliandra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-17, 23:58   #18
201701261449
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 385
Dot.: Historie które zakonczyly sie happy end'em?

Co ma znaczyć happy end?
Jeżeli powrót do siebie mimo zdrady/braku szacunku/etc., to jak najbardziej, bardzo często kończy się tak, że para do siebie wraca. Inna kwestia, że robi się to z powodu "bo ja go/ją kocham i nie umiem odejść/bo zaliczka na ślub wpłacona/bo co rodzina powie/bo jestem zależna/bo nie chcę być singlem/bo się boję/coś tam" i chociaż jedna strona jest pokrzywdzona ale wraca, wybacza, choćby z zewnątrz, z powyższych powodów, biorą śluby, mają dzieci.
Ale taki prawdziwy "happy end"... noo, to trzeba wielkiej siły w człowieku, żeby się faktycznie zmienił a drugi, żeby zapomniał i wybaczył. Ludzie rzadko się zmieniają szczególnie, jak przyzwoliło się im na coś złego i wybaczyło. Ja nie znam takich, co by umieli np. nad zdradę się wnieść, że jedno nie zdradza już nigdy a drugie całkowicie szczerze wybacza i zapomina i są szczęśliwi bez rys na związku.
Za to znam pary (i sama kiedyś byłam częścią takiej) co to z różnych powodów i tak się zeszła, ale ani jedno się nie zmieniło ani drugie tak naprawdę nie wybaczyło.

Odpowiadając więc w skrócie: po takich akcjach scalenie związku jest jak najbardziej możliwe. Nie każdy się rozstaje, nie każdy rzuca wszystko i zmienia swoje życie, ale inna sprawa, czy to prawdziwy happy end czy happy end.
201701261449 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-18, 01:12   #19
Kelecka
Zadomowienie
 
Avatar Kelecka
 
Zarejestrowany: 2016-06
Lokalizacja: Heights, kind of wuthering
Wiadomości: 1 632
Dot.: Historie które zakonczyly sie happy end'em?

Jasne, ze w necie latwo pisac 'rzuc go'.

W moim ostatnim zwiazku byly akcje, na jakie kazdy powiedzialby 'rzuc go'. Ale nie przeciez, ja jestem madrzejsza, ja to wszystko naprawie, ja go zmienie!

Odpuscilam po trzech latach, a powinnam przynajmniej dwa lata wczesniej.
Kelecka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-18, 09:25   #20
nyana89
Zakorzenienie
 
Avatar nyana89
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
Dot.: Historie które zakonczyly sie happy end'em?

Cytat:
Napisane przez Kelecka Pokaż wiadomość
Jasne, ze w necie latwo pisac 'rzuc go'.

W moim ostatnim zwiazku byly akcje, na jakie kazdy powiedzialby 'rzuc go'. Ale nie przeciez, ja jestem madrzejsza, ja to wszystko naprawie, ja go zmienie!

Odpuscilam po trzech latach, a powinnam przynajmniej dwa lata wczesniej.
O, to to. Ostatecznie i tak trzeba do decyzji o rozstaniu dojść samemu/samej, bo na 50 opinii 'rzuć go', zazwyczaj i tak czepiamy się tej jednej 'walcz, próbuj'
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.'
nyana89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-18, 11:18   #21
row8plot9
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 35
Dot.: Historie które zakończyły sie happy end'em?

Cytat:
Napisane przez meliandra Pokaż wiadomość
Są ze sobą z wygody, z przyzwyczajenia, miłości już dawno nie ma. Wg mnie takie związki są w stanie ileś tam przetrwać, czasami nawet dość długo, ale w końcu się rozpadają. Każdy ma jakąś granicę. Ludzie boją się samotności i dlatego wolą być z kimś z barku laku niż samemu. Stąd tak mało naprawdę fajnych i udanych związków. Oczywiście pewnie są jakieś historie z happy endem, ale ludzie muszą sami chcieć się zmienić.
Dodaj do tego jeszcze te związki, które trzymają się dla dzieci. I nie mam na myśli tego oklepanego sloganu dla dobra dziecka, tylko sytuacje, gdy ojciec nie potrafi odejść od dzieci ze względu na samego siebie, bo nie zniesie rozłąki. Mam 2 takich kolegów i szczerze im współczuję. To jest emocjonalne piekło. Jestem ciekawa jak długo będą w stanie tak żyć. Niby mają żony, ale tak na prawdę są samotni. Jeden z nich wziął ślub, bo wpadli. Są razem, bo ona grozi, że po rozwodzie nie dopuści go do dziecka, zabrania mu kontaktów z rodzicami, kontroluje godziny powrotu do domu, 5 min spóźnienia i telefon z bluzgami. I tak już 10 lat. Nie potrafię sobie nawet wyobrazić takiego życia. Tak na prawdę przestał żyć w wieku lat 21.
Drugiemu koledze się po prostu wypaliło, żyją obok siebie. Niby jest normalnie, ale uczucia tam nie ma od kilku lat.
To on bardziej zajmuje się dziećmi i nie wyobraża sobie by mógł nie kłaść ich codziennie spać, nie przytulić jak jest burza itp. To czego nie ma w domu, znalazł u kochanki. I zastanawiam się jak długo tak można być z osobą, która jest jednak dla Ciebie obojętna, a nie żyć z tą na której Ci zależy. Odkąd poznałam tą historię, to nie mogę przestać o tym myśleć. Niby wszystko ok, ale to uczucie do żony minęło. No i po kilku latach życia bez uczucia tak uczciwy człowiek znalazł kogoś na boku. Zastanawiam się jak długo będzie w stanie tak żyć, bo wydaje mi się, że nie będzie potrafił żyć żadnym z 2 żyć, które prowadzi- w jednym życiu ma dzieci, a w drugim uczucie i niestety dla niego te życia nigdy się nie połączą. Jak długo będzie mógł zdradzać żonę? Czy to w ogóle rozpatrywać w kategoriach zdrady, jak nie ma uczucia do zdradzenia? Ogólnie smutna historia, była przecież wielka miłość, szacunek, troska i to wraz z upływem lat minęło.
row8plot9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-18, 11:55   #22
aidam11
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 160
Dot.: Historie które zakończyły sie happy end'em?

Cytat:
Napisane przez row8plot9 Pokaż wiadomość
Jak długo będzie mógł zdradzać żonę? Czy to w ogóle rozpatrywać w kategoriach zdrady, jak nie ma uczucia do zdradzenia? Ogólnie smutna historia, była przecież wielka miłość, szacunek, troska i to wraz z upływem lat minęło.
Zawsze mija i wychodzi prawdziwy człowiek na wierzch. Tak to już jest w związkach. Po kilku latach ta cała chemia w głowie mija, to na co się przymykało oko zaczyna denerwować i zaczyna się to bardziej zauważać. A ty ich nie usprawiedliwiaj bo to jest konsekwencja ICH wyborów i dziecinnego podejścia do zakładania rodziny i posiadania dzieci. I dzieci cierpią na tym znacznie bardziej niż rodzice. Smutne to ale prawdziwe.
aidam11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-09-18 11:55:16


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:29.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.