|
Notka |
|
Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. |
|
Narzędzia |
2016-09-19, 08:41 | #2971 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kaszki, zupki wprowadzamy, ze stałymi produktami się zmagamy -mamusie styczniow
Daisy, chyba nie zgodzę się z Tobą, że płacz nie zawsze sygnalizuje potrzebę. No bo po co płacz w takim razie? Bo dziecko na widzimisie i płacze? Nie sądzę, płacze bo chce zwróci na coś uwagę, że czegoś potrzebuje, czegoś chce, jest mu z jakiegoś powodu źle. Myślę też, że w przypadku tak małych dzieci chyba trudno rozróżnić needs i wants - bo co, jeść dać to need, a przytulić to want? Bo bez tego się obejdzie i nie umrze? Na tym etapie dla dziecka przytulenie to np zaspokojenie potrzeby bezpieczeństwa, kurde jedna z podstawowych potrzeb. No chyba że ja źle rozumiem to podejście?
A co masz na myśli pisząc o "chcuejstwie" rodziców? Bo mi się wydaje, że prędzej możemy mówić o błędnej interpretacji potrzeb dziecka niż o projekcji własnych pragnień?
__________________
|
2016-09-19, 08:51 | #2972 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 819
|
Dot.: Kaszki, zupki wprowadzamy, ze stałymi produktami się zmagamy -mamusie styczniow
Daisy jedno pytanie tylko miałaś może psychologie rozwojową? czy wiedzę czerpiesz z blogów i innych?
---------- Dopisano o 09:51 ---------- Poprzedni post napisano o 09:48 ---------- Cytat:
Cytat:
__________________
odliczanie |
||
2016-09-19, 08:57 | #2973 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 1 536
|
Dot.: Kaszki, zupki wprowadzamy, ze stałymi produktami się zmagamy -mamusie styczniow
Cytat:
|
|
2016-09-19, 09:04 | #2974 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 819
|
Dot.: Kaszki, zupki wprowadzamy, ze stałymi produktami się zmagamy -mamusie styczniow
dyskusji nie mam zamiaru prowadzić bo wpadam tu tylko z doskoku nie martw się, tylko ja na rozwojówce uczy lam się całkiem przeciwnych teorii o potrzebach dzieci
__________________
odliczanie |
2016-09-19, 09:24 | #2975 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 1 536
|
Dot.: Kaszki, zupki wprowadzamy, ze stałymi produktami się zmagamy -mamusie styczniow
Cytat:
Ruda,moje dziecko np najbardziej płacze przy zmianie pampersa Oczywiście,że przytulenie to potrzeba i ja z tym nie dyskutuję! Nie mówimy o rzeczach oczywistych.Mówię o chciejstwie rodziców typu"teraz idziemy do galerii handlowej bo coś tam ",chociaż dziecko powinno w tym czasie mieć drzemkę w swoim łóżeczku...Są sprawy losowe i priorytety np lekarz,odebranie dziecka ze szkoły itd. Ruda, skończmy to ,bo się robi nieprzyjemnie. Szanuję bardzo,co mówisz i absolutnie, traktuję Cię jak rownorzednego partnera do rozmowy,ale jak widzisz do niczego to nie prowadzi,a niektórzy pozwalają sobie na osobiste wycieczki,czego ja nie toleruję. Uznajmy to za ciekawą wymianę poglądów.Ja już nie będę wracać do tego tematu.Chyba,że masz ochotę na prywatną rozmowę... ---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ---------- Cytat:
Ja od dawna uważam,że system oraz poziom kształcenia w Polsce jast bardzo słaby |
||
2016-09-19, 09:34 | #2976 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Kaszki, zupki wprowadzamy, ze stałymi produktami się zmagamy -mamusie styczniow
Cytat:
Płacz nie sygnalizuje potrzeby, a co? Dziecko placze, bo...? Dziecko placze, bo to JEDYNY sposob sygnalizacji jego ptorzeb. Placze bo za zimno, bo za goraco, bo mnie przytul, bo glodne, bo niewygodnie, bo zmeczone, bo chce spac a nie moze, bo metka gryzie, bo przezywa dzzien itd. I moje dziecko nie ma rozregullowanego rytmu dobowego. Mamy rytm jak cholera, codziennie to samo. Ja dziecka na sile nie usypiam. Nie chce spac, to nie. Zwlaszcza, ze to nie jest codziennie tak, ze o 23 nie spi, tylko raz na jakis czas. I tak, lacze to ze skokami i zabkowaniem, bo ewidentnie to widac. Jak Ci dziecko zasypia i zaraz budzi sie z rykiem, nie daje sobie zajrzec do paszczy, a za dzien czy dwa masz zeba, to sen w ogole nie ma nic wspolnego z zabkowaniem, nie? Jak Ciebie napieprza rosnąca ósema, to spisz swietnie? Pewnie tak, bo masz rytm dobowy ustalony wg blogów i jak w wojsku - teraz SPAĆ, teraz sen nocny! Teraz zabawa! Nie placzemy! Smieszne |
|
2016-09-19, 09:42 | #2977 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 819
|
Dot.: Kaszki, zupki wprowadzamy, ze stałymi produktami się zmagamy -mamusie styczniow
Cytat:
---------- Dopisano o 10:39 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 10:42 ---------- Poprzedni post napisano o 10:39 ---------- Ale Dotka co my tam wiemy, polskie publikacje są beee bo niski poziom kształcenia
__________________
odliczanie |
||
2016-09-19, 09:45 | #2978 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 1 536
|
Dot.: Kaszki, zupki wprowadzamy, ze stałymi produktami się zmagamy -mamusie styczniow
Dotka, to nie przypadek,ale to nie JEDYNY powód.Tylko tyle mówię...Śmieszne? No cóż,nie mam wplywu na to, co uważasz za śmieszne...
Nie będę z Wami na ten temat rozmawiać, bo to tak jakbym kazała czytać komuś,kto nie zna liter. |
2016-09-19, 09:52 | #2979 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 819
|
Dot.: Kaszki, zupki wprowadzamy, ze stałymi produktami się zmagamy -mamusie styczniow
Wydaję mi się że sama nie bardzo wiesz co piszesz z twoich postów jednoznacznie biję że lekarstwo na wszystko to SEN i już to ty piszesz że tyko brak SNU to JEDYNY powód marudzenia i że dzieci PŁACZEM nie zgłaszają swoich potrzeb
__________________
odliczanie |
2016-09-19, 10:01 | #2980 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kaszki, zupki wprowadzamy, ze stałymi produktami się zmagamy -mamusie styczniow
To moze ja sie wypowiem jako odoba, ktora przeszla metode zimnego chowu. Matka zostawila mnie na noc do wyplakania sie, bo stwierdzila, ze czas zebym zaczela sama spac. Przez 3 noce podobna wylam. Nie pamietam, zeby mnie przytulala, efekt jest taki, ze bardzo dlugo mialam problem z uczuciami, emocjami. Nie radzilam sobie. Mialam poczucie, ze jestem gorsza w przeciwienstwie do mojego brata, ktory byl przytulany i matka reagowala na jego potrzeby. Zawsze mialam wrazenie, ze jestem ta gorsza, niekochana. Kontakt z matka mam, ale to nie jest taki kontakt jaki bym chciala.
Jak bylam nastolatka obiecalam sobie, ze ja dla swojego dziecka bede zupelnie inna. Bede kochac, tulic, calowac. Czasami mam dosc, w szczegolnosci teraz, kiedy nie jestem w pelni sprawna. Czasami sa ciezkie noce i nie spimy oboje z tz, bo Mlody placze w nocy, budzi sie i nie uwazam, ze wciskam mu cyca na sile do buzi, ba czesto jest tak, ze sam do minie przychodzi i dobiera sie do niego. Wszystko jest kwestia tego jakim sie chce byc rodzicem. Moja matka wybrala swoja wygode kosztem mnie, ja wybralam wygode dziecka kosztem siebie. Nie potrafie sie wylaczyc na placz Mlodego. Fakt nie reaguje za kazdym razem jak sobie kweka, czy nawet jak sie uderzy i widze, ze nie bedzie placzu, to podchodze do tego "kiedys musi sie nauczyc", ale nie wyobrazam sobie, zeby zostawic dziecko w lozeczku i wyjsc z pokoju. Serce by mi peklo. Juz nie wspomne o skrajnych sytuacjach, gdzie moglby sobie zrobic krzywde np wypasc z lozeczka, zaplatac sie w koldre. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Motocyklistka 20.09.2012 Suzuki GSX 600F "MOTOR" masz pod maską np. samochodu "MOTOCYKL" to coś, co masz pod doopą pokonując w złożeniu winkle, to coś, na czym sam bądź w grupie możesz oderwać się od przytłaczającej rzeczywistości. |
2016-09-19, 10:21 | #2981 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 1 536
|
Dot.: Kaszki, zupki wprowadzamy, ze stałymi produktami się zmagamy -mamusie styczniow
Cytat:
Ja nie mam tonu przekupki z targu,nie lubię bezsensowne bełkotu...Rozmawiamy na konkretny temat to się konkretnie wypowiadam. Ja z głęboką refleksją podchodzę do rodzicielstwa własnego,wyraźnie napisałam,że sama spieprzylam temat ( częściowo dlatego,że nikt nie umiał mi nic wartościowego doradzić!) i sama postanowiłam to naprawić... Forum było martwe...teraz się rozbudziło.Tak jak napisałam wcześniej,temat trudny...To tyle. |
|
2016-09-19, 10:40 | #2982 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 819
|
Dot.: Kaszki, zupki wprowadzamy, ze stałymi produktami się zmagamy -mamusie styczniow
Cytat:
__________________
odliczanie Edytowane przez niunia_leyla Czas edycji: 2016-09-19 o 10:41 |
|
2016-09-19, 11:45 | #2983 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 6 467
|
Dot.: Kaszki, zupki wprowadzamy, ze stałymi produktami się zmagamy -mamusie styczniow
Sheenka my używam, najbardziej lubię z aldi kiedyś był tydzień dziecięcy i były, są naprawdę fajne.
Na chrzest Szymek dostawał 300 zł, dziadkowie i chrzestni dali więcej. Daisy zastanowiłam się, dlaczego uważasz, że nie czuje potrzeby zmiany? Płacz dziecka nie jest dla mnie czymś przyjemnym, dlaczego się budzi: bo mu ząbki rosły, bo potrzebował więcej jeść, ponieważ coraz więcej się rusza, bo nauczył się pelzac i stawać na kolankach itd Na sile go do łóżeczka płacząc w środku nocy gdy sam nie wie co się do konca dzieje odkładać nie będę. |
2016-09-19, 13:21 | #2984 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 1 536
|
Dot.: Kaszki, zupki wprowadzamy, ze stałymi produktami się zmagamy -mamusie styczniow
Tak wywnioskowalam po tym,co napisałaś...Tyle.
Czy ja Ci mówię,że masz płaczące dziecko do łóżeczka odkładać? Co więcej, żadna książka dotycząca snu dzieci tego nie poleca! Skąd to bierzesz?Bo nie ode mnie...To skoro moje dziecko się nie budzi to rozumiem, że nie pelzał,nie zabkowal itd. To wpływa na sen,ale nie ma tak kolosalnego znaczenia jakie mu przypisują mamy! Ja sobie tego z palca nie biorę...opieram się na tym,co twierdzą ludzie,którzy się tym zawodowo zajmują... Doradzilam dziewczynie,ktora ewidentnie szukała pomocy...Chcialam jej uzmysłowić,że sa inne opcje niż cyc i spanie razem...Rozpętała się burza. Powtórzę się, jeśli dla jakiejś rodziny spanie z dzieckiem, 6 pobudek itd to jest właśnie sposób na szczęście to mi nic do tego. Ja nikogo nie przekonuję na siłę...sam się musi przekonać. Większość z tego co piszę to nie jest moja wyobraźnia a fakty,lata badań...I ja ustępuję miejsca autorytetom. Nie osądzam Was jako rodziców,jako mam. Przeczytajcie jeszcze raz od czego się zaczęła ta rozmowa... |
2016-09-19, 13:42 | #2985 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 6 467
|
Dot.: Kaszki, zupki wprowadzamy, ze stałymi produktami się zmagamy -mamusie styczniow
Każde dziecko jest inne i inaczej odreaguje to co się dzieje w ciągu dnia. Mój gdy ma dużo wrażeń w dzien porostu się budzi. I tu mogę napisać dokładnie to co Ty to nie jest moja wyobraźnia a fakty, lata badań .... a że jak coś boli to mamy problem ze spaniem żeby to stwierdzić nie potrzeba tony książek i autorytetów.
|
2016-09-19, 13:59 | #2986 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 1 536
|
Dot.: Kaszki, zupki wprowadzamy, ze stałymi produktami się zmagamy -mamusie styczniow
Ok
|
2016-09-19, 17:52 | #2987 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Kaszki, zupki wprowadzamy, ze stałymi produktami się zmagamy -mamusie styczniow
Cytat:
Kazda decyduje, jaki los wybiera dla swojego dziecka. Aha i zarzucasz komus, ze widzi tylko czarne i biale czy tam 0 i 1,a sama robisz to samo. Dla Ciebie albo jest trenowanie spania, albo ciagle podawanie cyca i wspolspanie, 6 pobudek. Nie widzisz nic pomiedzy? U nas jak jest okej, tzn. nie idą zeby i nie ma skoku (choc tak tak wiem, ze to moje wymysly ), to mlody zasypia 19-21, odkladam do lozeczka i budzi się RAZ na jedzenie ok. 3-5 i wstaje o 7:00. Cuda panie, cuda. Pewnie mi sie przywidzialo. Ja rozumiem, ze jak dziecko zle spi czy nie chce zasnac, to jest to wyczerpujące, bla bla bla. Tez to przechodzilismy, przechodzimy. Ale ja traktuję dziecko jak czlowieka, malego czlowieka, ktoremu cos dolega, ale nie umie mi tego pokazać inaczej niż płaczem, bo to jego JEDYNA forma komunikacji. Mogę zgadywać i próbujemy, ze za zimno, za cieplo, za jasno, za ciemno, zbyt zmeczony lub za malo zmeczony, glodny a moze cos boli, a moze przytulic itd. To jest maly czlowiek, ktory ma problem i chce, zebysmy my, jako rodzice, go rozwiązali. Maly czlowiek, a nie tresowana małpka,ktora na komendę śpi, na komendę nie śpi, która ma płakać w określonym czasie, czy tam w określony sposób, czy nie wiem co (bo placz to ne sygnalizowanie potrzeb). Każdy robi jak uważa, byle tylko nie odbiło się to na Twoim dziecku w przyszlosci. Ja sobie cenię bliskość i widzę, że mlody jest mega śmieszkiem, jest bardzo otwarty,niczego się nie boi. I tak, uważam ze to zasluga bliskosci, jaką mu dajemy. |
|
2016-09-19, 18:49 | #2988 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 1 536
|
Dot.: Kaszki, zupki wprowadzamy, ze stałymi produktami się zmagamy -mamusie styczniow
Dotka, a ten ton kpiąco-cyniczny sprawia, że czujesz się lepiej? To gratuluję. I dziękuję,że mi wszystko wytlumaczyłaś...Ja nie czuję potrzeby tlumaczenia się Tobie.
Byleby na Twoim dziecku nie odbił się kiedyś Twój cynizm...Ja,w przeciwienstwie do Ciebie, odezwalam się tutaj, bo szczerze komuś chciałam pomóc, a nie mieć satysfakcję,że komuś dowaliłam... I proszę,nie obrażaj mojej inteligencji truizmami typu " a bliskość to a bliskość tamto". Jesteś prowokująca w swoich komentarzach. Tylko ja nie wiem, co to ma na celu?Chcesz moim kosztem poczuć się lepiej? Pokazać mi,że jestem złą matką? Rozładować jakieś frustracje? Słabe to po prostu... A Twoja troska o moje dziecko i jego dobrostan w przyszłości jest naprawdę wzruszająca...Dokładnie jak komentarz podsumowujący czyjeś problemy słowami " bla bla bla". Skoro już tak świetnie radzisz sobie z pojęciem bliskości i obroną biednych,tresowanych dzieci to jeszcze może zmieścisz gdzieś odrobinę empatii... |
2016-09-19, 20:14 | #2989 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Kaszki, zupki wprowadzamy, ze stałymi produktami się zmagamy -mamusie styczniow
Strasznie jesteś przewrażliwiona na swoim punkcie
Ale slusznie dziewczyny zauwazyly, ze uwazasz się za alfę i omegę. Może jakbys zeszla troszkę nizej, to by Cię tak nie bolaly kolejne posty Och, nie obrażać inteligencji truizmami. Przepraszam, kajam się bardzo. Ton mam cyniczny, bo takie mam podejście do tresowania dzieci w temacie spania. (tak, dla mnie to tresowanie, niezależnie od Twojej inteligencji, wieloletnich badan, czy co tam masz jeszcze w zanadrzu). Nie pokazuję Ci, ze jestes zlą matką,bo Cię nie znam. Po prostu jestem przeciwna takim metodom i tyle. Dla Ciebie bliskosc to truizmy, dla mnie realny środek do kontaktu z moim dzieckiem, do tworzenia więzi, do stymulowania jego rozwoju. I coz, ja mam w domu zywy przyklad, ze ta bliskosc dziala cuda, dziewczyny wiedza o czym mowie Niepotrzebne mi czyjeś wieloletnie badania, bo patrzę na mojego syna i wiem, ze bliskosc, jaką mu dawalismy na poczatku i dajemy teraz, ma ogromną moc. Empatii mam ogrom. Tam, gdzie jest potrzebna |
2016-09-19, 20:24 | #2990 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 35
|
Kaszki, zupki wprowadzamy, ze stałymi produktami się zmagamy -mamusie styczni...
Dziewczyny, po niejako czuję się inicjatorem tej kłótni, bo to ja wyszłam z pytaniem o rady dotyczące samodzielnego usypiania. Tym samym chciałabym móc ten temat rownież zakończyć na tym forum. Choć pewnie i tak nie jest to możliwe.
Daisy najzwyczajniej w świecie argumentuje na korzyść sposobu, w jaki stara sobie radzić. Jak dla mnie jej każdy komentarz jest wyważony i pełny szacunku do innych sposób wychowawczych (powiedziałabym wręcz pełen pokory). Problem jest w tym, ze osób przeciwnych jest więcej (a w grupie siła), wiec szybko przerodziło się to w, eufemistycznie mówiąc, dość emocjonalną dyskusję. Ja szukałam rady, co zrobić, gdy nic nie działa, i takową znalazłam. Wy macie dzieciaczki, na które działa to, co robicie i dodatkowo jeszcze Wam to odpowiada. Dziewczyny, róbcie swoje, bo robicie to dobrze, i dajcie innym, takim jak ja, przynajmniej możliwość poczytać, jakie są inne możliwości. Myślę, ze niejedną z nas czeka jeszcze masa macierzyńskich trudności, wiec szanujmy swoje siły i oszczędzamy je na sprawy naprawdę godne naszych nerwów. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez Sonnenschein85 Czas edycji: 2016-09-20 o 09:57 |
2016-09-19, 20:37 | #2991 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 1 536
|
Dot.: Kaszki, zupki wprowadzamy, ze stałymi produktami się zmagamy -mamusie styczniow
Problem jest taki, że Ty nie potrafisz czytać ze zrozumieniem...Dla przykładu, gdzie napisałam ,że bliskość to truizm?Czy Ty w ogóle rozumiesz słowo " truizm"? Ja wiem, że semantyka języka polskiego nie dla wszystkich jest do opanowania,ale to
,co w tej chwili robisz to po prostu manipulacja. Nie popieram więc będę kpić i rzucać cyniczne komentarze?Brawo Naprawdę nie mam podstaw,żeby dalej brnąć w taką rozmowę,która do niczego nie prowadzi i jest zupełnie bezproduktywna... Z Rudą mamy odmienne zdanie i podejście, ale poziom wymiany poglądów jest zupełnie inny.Ty jesteś pasywno-agresywna po prostu...I tu już nie chodzi o sen dzieci i o to, czy ja się uważam za alfę i omegę. Edytowane przez Daisy23 Czas edycji: 2016-09-19 o 20:49 |
2016-09-19, 20:50 | #2992 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Kaszki, zupki wprowadzamy, ze stałymi produktami się zmagamy -mamusie styczniow
No już, już,powymądrzałaś się? Lepiej Ci?
O czytaniu ze zrozumieniem polecam do siebie zastosowac. Z mojej strony EOT, bo szkoda czasu na takie idiotyczne dyskusje, zwłaszcza z ekspertem w dziedzinie spania,semantyki języka polskiego i bog wie czego jeszcze |
2016-09-19, 21:18 | #2993 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kaszki, zupki wprowadzamy, ze stałymi produktami się zmagamy -mamusie styczniow
Nie wierzę w to co czytam pierwsza kłótnia na naszym wątku?!
Daisy spusc z tonu. Stosujemy mniej lub bardziej intuicyjnie rodzicielstwo bliskości gdzie obce są takie metody nauki usypiania jak twoje i gdzie udowodnione zostało że dziecko płacze bo czegoś potrzebuje, że płacz dziecka i emocje temu towarzyszące wpływaja destrukcyjnie na jego rozwój. Nie uwierzę że moje dziecko płacze bo tak, nie zostawiam dziecka w łóżeczku bo kwęka, wierci się, bo wiem ze moje dziecko wie ze tyle wystarczy żebym przyszła mu pomóc. Jeśli dla ciebie karmienie na żądanie to wpychanie dziecku w usta cycka to przestaje mieć do ciebie szacunek. Co dziwne. Twoje teorie były w porządku dopóki ktoś tu nie zaglądnal i nie napisał że się mylisz. |
2016-09-20, 09:43 | #2994 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 1 536
|
Dot.: Kaszki, zupki wprowadzamy, ze stałymi produktami się zmagamy -mamusie styczniow
Cytat:
Jesteś oburzona kłótnią na "Waszym" wątku ? Bądź na tyle obiektywna i zobacz, kto sprowokował ton tej " kłótni" na "Waszym" wątku ...Wątek był wątkiem widmo, bo przeniosłyście się na FB, po raz kolejny napiszę, że odezwałam się w konkretnej sprawie do konkretnej osoby ( Błagam, oszczędź mi powtarzania się...przeczytaj moją pierwszą wypowiedź i sprawdź czy kogoś obrażam, krytykuję metody wychowawcze itd. ). I to ja mam spuścić z tonu ? Zaraz przybiegnie tutaj cała reszta, która od miesiąca się nie odzywała i zacznie się ostracyzm... Dlaczego ? Bo robię coś inaczej niż Wy? To nie są moje teorię...Ludzie się snem zajmują naukowo. To nie jest żadna kontrowersja. Rozumiem, że można się nie zgadzać z NSZ i ok ( już to tutaj pisałam! ), ale jak można się nie zgadzać z fizjologią snu albo biologią? Ja rozumiem, że dla niektórych ludzi ewolucja to też jest wymysł... Ciągle wkładacie w moje usta słowa, których nie napisałam! Dlaczego mam na to pozwalać? Bo to "Wasz" wątek, a w ramach źle pojętej solidarności jajników każda ma we mnie rzucić kamieniem? Mam spuścić z tonu, bo was jest dużo, a ja jestem sama? Co druga mi próbuje wmówić, że okaleczyłam dziecko na całe życie...wysnuwacie sobie jakieś wnioski bazując na jakichś domysłach. Moje dziecko nie przechodzi codziennie traumy, nie jest zaniedbane, pozbawione matczynej bliskości oraz troski. NSZ to nie musi być płacz i histeria...CIO, które wy uważacie za jedyną formę NSZ ( bardzo błędnie zresztą) samo w sobie ma pejoratywne skojarzenia, ale to jest kwestia nomenklatury! Gówno i kupka też ma różne zabarwienie emocjonalne. Większość z Was generalizuje, idzie na skróty, niezdrowo się emocjonuje...Szkoda, że nie macie odwagi samodzielnie pomyśleć. Zrobić krok do tyłu i się zastanowić... Magda, ja tylko mówiłam, że nie każde kwęknięcie oznacza, że dziecku trzeba pomóc i je ratować. Ja nie zmienię tego w jaki sposób większość udzielających się tutaj dziewczyn myśli...To naprawdę już nie jest rozmowa dot. zdrowego snu niemowląt. To jest rozmowa na temat ludzkiej mentalności. Tego, że niektóre osoby uważają ,że wolno im więcej bo to "Ich " wątek...Psychologia tłumu. Ja już nie będę się wypowiadać w żadnej kwestii, bo to "Wasz" wątek. Naiwnie myślałam, że jest to poniekąd " grupa wsparcia", ale jest tylko w przypadku, gdy ktoś myśli tak samo jak "wy" ( uogólniam, ale nie uważam tak o każdej dziewczynie, która ze mną "dyskutowała "). |
|
2016-09-20, 10:04 | #2995 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 819
|
Dot.: Kaszki, zupki wprowadzamy, ze stałymi produktami się zmagamy -mamusie styczniow
Daisy ale my myślimy samodzielnie skąd pomysł że tak nie jest? Bo mamy podobne zdanie?
bo nie zgadzamy się z filozofią NSZ? bo popieramy RB?[COLOR="Silver"]
__________________
odliczanie Edytowane przez niunia_leyla Czas edycji: 2016-09-20 o 10:07 Powód: dwukrotnie dodany post |
2016-09-20, 12:15 | #2996 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kaszki, zupki wprowadzamy, ze stałymi produktami się zmagamy -mamusie styczniow
Dziewczyny odpuscie, przestancie karmic trola. Ladna pogoda sie zrobila, to juz przewietrzyc glowki :-*
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Motocyklistka 20.09.2012 Suzuki GSX 600F "MOTOR" masz pod maską np. samochodu "MOTOCYKL" to coś, co masz pod doopą pokonując w złożeniu winkle, to coś, na czym sam bądź w grupie możesz oderwać się od przytłaczającej rzeczywistości. |
2016-09-20, 22:49 | #2997 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 6 467
|
Dot.: Kaszki, zupki wprowadzamy, ze stałymi produktami się zmagamy -mamusie styczniow
Sheenka przeczytałam jeszcze raz Twoje pytanie i pytasz ile za chrzest w sensie księdzu? U nas 250 zł, a np męża brat chrzcil syna pół roku wcześniej 100 km dalej i płacili 500 zł.
|
2016-09-21, 08:24 | #2998 |
Raczkowanie
|
Dot.: Kaszki, zupki wprowadzamy, ze stałymi produktami się zmagamy -mamusie styczniow
Kinga tak o to mi chodziło, dziękuję 😘
Dziękuję też za info o rajstop ach, aldi niestety u nas nie ma 😐 Alleee zupełnie zapomniałam że h&m ma ciuszki dla dzieci 😂 Dziękuję wiec za przypomnienie 😘. Kupię z różnych firm i sprawdzę co nam podejdzie najbardziej. Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
__________________
Ciepły promień słońca budzi mnie i czuję już ... to będzie dobry dzień! |
2016-09-21, 09:42 | #2999 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kaszki, zupki wprowadzamy, ze stałymi produktami się zmagamy -mamusie styczniow
Rajstopy były też chyba w pepco, chociaż nigdy rajstop nie kupowałam. Ale na zimę chyba się przydadzą pod spodnie.
__________________
|
2016-09-21, 09:44 | #3000 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kaszki, zupki wprowadzamy, ze stałymi produktami się zmagamy -mamusie styczniow
Ja rajtki kupiłam w hm ostatnio tylko ta ich rozmiarówka
|
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:55.