Ilu partnerów seksualnych miałaś/eś?

[LonleyPaladin]

Czy to ważne ile mam lat? Ale jak ciebie to bardzo interesuje to 26.

[Devon_rose]

Napisane przez LonleyPaladin

Czy to ważne ile mam lat? Ale jak ciebie to bardzo interesuje to 26.

Szukaj a może znajdziesz. Tylko ich nie testuj przed ślubem, bo jak się rozstaniecie to już do żadnego związku nie będą się nadawały.:p

[JoasiaHa]

Napisane przez LonleyPaladin

Ja chciałbym żeby moja dziewczyna czy żona nie miała w ogóle partnerów seksualnych i tak jak ja czekała. Nie ważne czy by miała 20 czy 30 lat. Moim zdaniem im więcej człowiek ma partnerów seksualnych tym mniej nadaje się do poważnego związku. Ja nie szukam kobiet które lubią się "wyszumieć", może nie mieć jakiegoś super libido.

Twoim zdaniem. Moim zdaniem osoba w twoim wieku i w naszych czasach bez doświadczeń seksualnych to osoba z głębokimi problemami w temacie. Pomijam promil przypadków losowych typu dlugotrwała choroba, hospitalizacja etc. A nie mam najmniejszej ochoty bawienia sie w nauczyciela/terapeutę. Każdy ma swoje wymagania, oczekiwania, to jeszcze nie powód by deprecjonować innych za inne podejście.

[Luki292]

Ja to bym to już podpial pod jakies skrajne przypadki typu laska miała 30 partnerow w tym były orgie i inne zabawy.

Takie cos by mnie samego odrzucilo ale zazwyczaj jest chyba lagodniej

[aKatia]

Napisane przez LonleyPaladin

Ja chciałbym żeby moja dziewczyna czy żona nie miała w ogóle partnerów seksualnych i tak jak ja czekała. Nie ważne czy by miała 20 czy 30 lat. Moim zdaniem im więcej człowiek ma partnerów seksualnych tym mniej nadaje się do poważnego związku. Ja nie szukam kobiet które lubią się "wyszumieć", może nie mieć jakiegoś super libido.

Masz własne zdanie i masz do niego prawo. Szkoda że odpada przez to jakieś 98% kobiet które mogłyby być twoimi partnerkami.

[LonleyPaladin]

Napisane przez aKatia

Masz własne zdanie i masz do niego prawo. Szkoda że odpada przez to jakieś 98% kobiet które mogłyby być twoimi partnerkami.

Jest wiele wiele więcej dziewic jak 2 %. Nie wiem skąd to wziełaś takie wyniki. Tylko nie przyznają się do tego bo boją się reakcji otoczenia.

---------- Dopisano o 17:55 ---------- Poprzedni post napisano o 17:48 ----------

Napisane przez JoasiaHa

Twoim zdaniem. Moim zdaniem osoba w twoim wieku i w naszych czasach bez doświadczeń seksualnych to osoba z głębokimi problemami w temacie. Pomijam promil przypadków losowych typu dlugotrwała choroba, hospitalizacja etc. A nie mam najmniejszej ochoty bawienia sie w nauczyciela/terapeutę. Każdy ma swoje wymagania, oczekiwania, to jeszcze nie powód by deprecjonować innych za inne podejście.

A kto ciebie prosi żebyś się bawiła w terapeutę ? Kto by w ogóle chciał. Społeczeństwo ustala chore granice kiedy uprawiać seks a kiedy jest już za późno. Każdy zaczyna współżycie kiedy chce i to nie oznacza wcale że od razu musi mieć jakieś poważne problemy. Są ludzie którzy kierują się innymi wartościami niż "smakowanie" życia na wszelkie sposoby i czekają na właściwą osobę. Ale nie ma sprawy ja mogę być dla ciebie "osobą z głębokimi problemami" tak samo jak dla mnie osoba która miała 5+ "ma głębokie problemy" i nie nadaje się do związku. Tak możemy odbijać piłeczkę do końca świata ale ja nie mam ochoty.

[depresyjnymotyl]

6 partnerów... i to raczej nie koniec

[JoasiaHa]

Napisane przez LonleyPaladin

Jest wiele wiele więcej dziewic jak 2 %. Nie wiem skąd to wziełaś takie wyniki. Tylko nie przyznają się do tego bo boją się reakcji otoczenia.

---------- Dopisano o 17:55 ---------- Poprzedni post napisano o 17:48 ----------



A kto ciebie prosi żebyś się bawiła w terapeutę ? Kto by w ogóle chciał. Społeczeństwo ustala chore granice kiedy uprawiać seks a kiedy jest już za późno. Każdy zaczyna współżycie kiedy chce i to nie oznacza wcale że od razu musi mieć jakieś poważne problemy. Są ludzie którzy kierują się innymi wartościami niż "smakowanie" życia na wszelkie sposoby i czekają na właściwą osobę. Ale nie ma sprawy ja mogę być dla ciebie "osobą z głębokimi problemami" tak samo jak dla mnie osoba która miała 5+ "ma głębokie problemy" i nie nadaje się do związku. Tak możemy odbijać piłeczkę do końca świata ale ja nie mam ochoty.

Piszę co sądzę moim zdaniem i odnoszę się do tego, że żadne własne zdanie to nie powód do negowania innego. Czytaj proszę ze zrozumieniem.
26 lat to wiek, w którym jest skrajnie trudne nieposiadanie jakichkolwiek doświadczeń seksualnych w naszych czasach (chociażby z samym sobą) poza wyjątkowymi przypadkami. Bo przecież nawet to minimum doświadczenia trzeba mieć, by wiedzieć czy się ma niskie libido, które jest u partnerki przez Ciebie mile widziane. Czy chociażby wiedzieć, że chce się partnerki z niskim libido.
Jak napisałam, to jest twoje zdanie, a ja mam inne któremu dałam wyraz.

[panthher]

Napisane przez LonleyPaladin

Jest wiele wiele więcej dziewic jak 2 %. Nie wiem skąd to wziełaś takie wyniki. Tylko nie przyznają się do tego bo boją się reakcji otoczenia.

---------- Dopisano o 17:55 ---------- Poprzedni post napisano o 17:48 ----------

Przedstaw proszę to skomplikowane równanie, na podstawie którego to wyliczyłeś.

[thirky]

Napisane przez JoasiaHa

przecież nawet to minimum doświadczenia trzeba mieć, by wiedzieć czy się ma niskie libido, które jest u partnerki przez Ciebie mile widziane. Czy chociażby wiedzieć, że chce się partnerki z niskim libido.

od kiedy to trzeba uprawiać seks żeby wiedzieć czy się ma niskie czy wysokie libido?

[cukrzyk1]

Mam 47l i 24l stażu M. uważam że kobieta powinna mieć 2-max3 partnerów [w tym mąż] powyżej tej liczby to nie kobiety tylko cicho dajki które wybierają ładnych i przy kasie[rodziców] chłopców nie szanują swego ciała a w odpowiednim wieku łapią partnera który ma pracę względnie płatną i jest w stanie utrzymać dzieci no i kobietę [cicho dajkę] która kocha i szanuje właśnie Ciebie.Nie ma kobiet które szanują Ciebie i Siebie jednako, ale są też wyjątki i na TAKIE właśnie liczymy

[Marderus]

Napisane przez JoasiaHa

26 lat to wiek, w którym jest skrajnie trudne nieposiadanie jakichkolwiek doświadczeń seksualnych w naszych czasach (chociażby z samym sobą) poza wyjątkowymi przypadkami. Bo przecież nawet to minimum doświadczenia trzeba mieć, by wiedzieć czy się ma niskie libido, które jest u partnerki przez Ciebie mile widziane. Czy chociażby wiedzieć, że chce się partnerki z niskim libido.
Jak napisałam, to jest twoje zdanie, a ja mam inne któremu dałam wyraz.

By wiedzieć czy ma się niskie libido trzeba mieć doświadczenie seksualne ? Tóż to nowość.

Nie posiadanie żadnych doświadczeń seksualnych w wieku 26 lat wcale takie trudne nie jest. Prawda jest taka, że zdecydowana większość osób w takim wieku już ma to za sobą, lecz tych drugich też trochę jest. Sam jestem w takim wieku, spotykałem się w swoim życiu z kilkoma dziewczynami i prócz przytulenia do niczego więcej niż przytulenia czy tam pocałunków w policzek nie doszło ; ]

[aKatia]

Napisane przez LonleyPaladin

Jest wiele wiele więcej dziewic jak 2 %. Nie wiem skąd to wziełaś takie wyniki. Tylko nie przyznają się do tego bo boją się reakcji otoczenia.

Ja nie mówię że zostaje 2% dziewic. Ja mówię że zostaje 2% desperatek które zwiążą się z facetem o takich poglądach.

Ja bym nie chciała takiego faceta bo uważam że podejście "tyko dziewica na żonę" jest obraźliwe. Bo co jeżeli jednak ten jedyny nie jest tym jedynym? Z jakiegoś powodu para się rozchodzi, małżeństwo rozlatuje i mam już nie szukać sobie faceta bo z jednym spałam, tak? Nie jestem rzeczą która się zużywa i nie chcę być tak traktowana.

[Barbarella05]

Napisane przez cukrzyk1

Mam 47l i 24l stażu M. uważam że kobieta powinna mieć 2-max3 partnerów [w tym mąż] powyżej tej liczby to nie kobiety tylko cicho dajki które wybierają ładnych i przy kasie[rodziców] chłopców nie szanują swego ciała a w odpowiednim wieku łapią partnera który ma pracę względnie płatną i jest w stanie utrzymać dzieci no i kobietę [cicho dajkę] która kocha i szanuje właśnie Ciebie.Nie ma kobiet które szanują Ciebie i Siebie jednako, ale są też wyjątki i na TAKIE właśnie liczymy

Woooow, fajne podejście...

[LonleyPaladin]

Napisane przez aKatia

Ja nie mówię że zostaje 2% dziewic. Ja mówię że zostaje 2% desperatek które zwiążą się z facetem o takich poglądach.

Ja bym nie chciała takiego faceta bo uważam że podejście "tyko dziewica na żonę" jest obraźliwe. Bo co jeżeli jednak ten jedyny nie jest tym jedynym? Z jakiegoś powodu para się rozchodzi, małżeństwo rozlatuje i mam już nie szukać sobie faceta bo z jednym spałam, tak? Nie jestem rzeczą która się zużywa i nie chcę być tak traktowana.

Jeżeli bym współżył z dziewczyną i nam by nie wyszło to nie szukałbym już dziewicy to chyba oczywiste. Tak samo przecież ona nie była by skazana na samotność bo z tego co widzę to dla większości to nie problem. Ale jak na razie jest jak jest i szukam takiej osoby, nie mam nic do kobiet które już współżyły. Jestem zdania że związek żeby był trwały musi być równowaga w liczbach partnerów, poglądach i temperamentach. Możesz się z tym nie zgadzać, rozumiem ale proszę żebyś uszanowała moje poglądy.

[cukrzyk1]

Napisane przez Barbarella05

Woooow, fajne podejście...

Uważam tylko że każdy powinien wiedzieć na co się pisze przed a nie po fakcie [małżeństwa] to pomogło by uniknąć wielu niedomówień i niepotrzebnych nerwów w przyszłości.Sam mam z tym duży problem od kilku miesięcy i choć kocham to mam skłonności do wybuchów jak i dozgonnej miłości do Żony,bije się z myślami i czuję że jest to walka z wiatrakami wiem że nie wygram i nie mam pojęcia jak opuścić pole walki

[thirky]

Napisane przez cukrzyk1

Uważam tylko że każdy powinien wiedzieć na co się pisze przed a nie po fakcie [małżeństwa] to pomogło by uniknąć wielu niedomówień i niepotrzebnych nerwów w przyszłości.Sam mam z tym duży problem od kilku miesięcy i choć kocham to mam skłonności do wybuchów jak i dozgonnej miłości do Żony,bije się z myślami i czuję że jest to walka z wiatrakami wiem że nie wygram i nie mam pojęcia jak opuścić pole walki

Człowieku zrozum w końcu ze niektórzy mają dużo partnerów i mówią o tym w związku albo nie obchodzi ich przeszlosc
To nie w ilości partnerów Twojej żony jest problem tylko w tym że Cie oklamala, Tobie to przeszkadza i zamiast rozwieesc się to tak to ciagniesz oczywiście przenosząc swoje problemy na poziom "kobieta może mieć tylko dwoch partnerów seksualnych"
Kobieta może mieć ich ile chce. Może znaleźć partnera któremu to odpowiada. Nic trudnego.

[LonleyPaladin]

Napisane przez thirky

Człowieku zrozum w końcu ze niektórzy mają dużo partnerów i mówią o tym w związku albo nie obchodzi ich przeszlosc
To nie w ilości partnerów Twojej żony jest problem tylko w tym że Cie oklamala, Tobie to przeszkadza i zamiast rozwieesc się to tak to ciagniesz oczywiście przenosząc swoje problemy na poziom "kobieta może mieć tylko dwoch partnerów seksualnych"
Kobieta może mieć ich ile chce. Może znaleźć partnera któremu to odpowiada. Nic trudnego.

Tak zgodzę się z tym. Tak samo ty masz szanse znaleździ sobie taką kobietę która będzie tobie odpowiadać. Nie walcz z tym bo obawiam się że o tym nie zapomnisz i do końca swoich dni będziesz się z tym męczył. Chcesz tak żyć na dłuższą mete? A zejść z pola walki możesz na różne sposoby byle by nie było to wtedy kiedy wpadniesz kiedyś w szał i zrobisz jej krzywdę.

Masz prawo oczekiwać że kobieta ma mieć 2-3 partnerów tylko. Ta liczba nawet wśród wielu pań się pojawia kiedy, ostatnio właśnie czytałem jeden temat ile ich mąż powinien mieć partnerek Czy jak ktoś ma powyżej tej liczby to znaczy że coś z nim nie tak? I tak i nie, zależy jak na to patrzymy, jeżeli ta osoba żyje tylko dla seksu to jest to nawet zrozumiałe. Ale np dziwi mnie to że można mieć 30 lat i mieć np 6 stałych partnerów których niby się "kochało". Ja rozumiem, można się sparzyć raz, dwa ale 6 to już świadczy albo o wielkiej naiwności, albo jakimś wyrachowaniu lub trudności w budowaniu stabilnych związków, zespołem borderline itp.

[cukrzyk1]

Wszystko to rozumie,bardzo Ją Kocham i nie mogę jej stracić.
Nie robię jej wyrzutów a ''walka'' toczy się we mnie i tam zostanie

[LonleyPaladin]

Napisane przez cukrzyk1

Wszystko to rozumie,bardzo Ją Kocham i nie mogę jej stracić.
Nie robię jej wyrzutów a ''walka'' toczy się we mnie i tam zostanie

Jeżeli masz zapędy masochistyczne to cuż, walcz dalej kowboju.

[201705042038]

Napisane przez LonleyPaladin

Ale np dziwi mnie to że można mieć 30 lat i mieć np 6 stałych partnerów których niby się "kochało". Ja rozumiem, można się sparzyć raz, dwa ale 6 to już świadczy albo o wielkiej naiwności, albo jakimś wyrachowaniu lub trudności w budowaniu stabilnych związków, zespołem borderline itp.

A to skąd?? I skąd przekonanie, że osoba, która ma przed sobą pierwsze doświadczenia, nie cierpi na któryś z ww problemów?

[Calla_]

Ja nadal noszę swój wianuszek :P Chciałabym go stracić z kimś komu będę mogła w pełni zaufać i kogo będę kochała, a na razie się taki nie trafił. Czekam sobie spokojnie, co ma być to będzie.

Widzę, że wokół tego tematu wywiązała się ciekawa dyskusja. Osobiście uważam, że idea z czekaniem na tego jedynego, z którym się stanie na ślubnym kobiercu jest piękna, jednak dość mało realna. Znam kilka par, które tak postąpiły, a potem małżeństwa się rozleciały, bo totalnie się nie dobrali temperamentami w łóżku. Jednak każdy człowiek jest wolny i robi co chce. Póki nikt nikogo nie wyzywa to wszystko jest w porządku

[cukrzyk1]

Napisane przez Calla_

Ja nadal noszę swój wianuszek :P Chciałabym go stracić z kimś komu będę mogła w pełni zaufać i kogo będę kochała, a na razie się taki nie trafił. Czekam sobie spokojnie, co ma być to będzie.

Widzę, że wokół tego tematu wywiązała się ciekawa dyskusja. Osobiście uważam, że idea z czekaniem na tego jedynego, z którym się stanie na ślubnym kobiercu jest piękna, jednak dość mało realna. Znam kilka par, które tak postąpiły, a potem małżeństwa się rozleciały, bo totalnie się nie dobrali temperamentami w łóżku. Jednak każdy człowiek jest wolny i robi co chcę. Póki nikt nikogo nie wyzywa to wszystko jest w porządku

dokładnie , czekaj na swojego ale nikt nie mówi że musi być ostatni .
Chodzi o to ażeby nie iść z pierwszym lepszym bo mnie zaswędziało
choć nutka sympati być powinna ważne żeby tobie zależało na nim , a jak będzie póżniej czas pokaże

[thirky]

Napisane przez cukrzyk1

Chodzi o to ażeby nie iść z pierwszym lepszym bo mnie zaswędziało

dlaczego nie?

[cukrzyk1]

Napisane przez thirky

dlaczego nie?

bo to właśnie uważam za czyste K... ale każdy ma swoje zdanie

[LonleyPaladin]

Napisane przez cukrzyk1

bo to właśnie uważam za czyste K... ale każdy ma swoje zdanie

Ja też tak uważam. Szybkie randki, szybki seks, szybkie życie. Jakieś chore nabijanie licznika, 15, 20, 30 (obstawiam że panowie te liczby sobie dodają albo liczą prostytutki i takie naprawdę łatwe kobiety co im wystarczy postawić drinka). I dlatego uważam że nie ważne czy to kobieta czy mężczyzna ale takie rozdrabnianie swojego ciała nie jest w porządku. I nie, jak koleś ma 30 lasek to nie jest cool inie jest samcem alfa (bo na takich się ci lovelasi i podrywacze kreują). Samiec alfa jest przywódcą, wybiera najlepszą samice z otoczenia bo ma pierwszeństwo, która da mu zdrowe dzieci, i nie rozmienia się z kim popadnie (polecam poczytać o samcach alfa w stadzie wilków lub wśród małp).

Ktoś mi chyba na tym forum napisał że kiedyś też ludzie uprawiali wolny seks itp. Owszem ale nikt o tym wprost nie mówił i się tym nie chwalił.

[Salalina]

15

[thirky]

Napisane przez LonleyPaladin

Ja też tak uważam. Szybkie randki, szybki seks, szybkie życie. Jakieś chore nabijanie licznika, 15, 20, 30 (obstawiam że panowie te liczby sobie dodają albo liczą prostytutki i takie naprawdę łatwe kobiety co im wystarczy postawić drinka). I dlatego uważam że nie ważne czy to kobieta czy mężczyzna ale takie rozdrabnianie swojego ciała nie jest w porządku. I nie, jak koleś ma 30 lasek to nie jest cool inie jest samcem alfa (bo na takich się ci lovelasi i podrywacze kreują). Samiec alfa jest przywódcą, wybiera najlepszą samice z otoczenia bo ma pierwszeństwo, która da mu zdrowe dzieci, i nie rozmienia się z kim popadnie (polecam poczytać o samcach alfa w stadzie wilków lub wśród małp).

Ktoś mi chyba na tym forum napisał że kiedyś też ludzie uprawiali wolny seks itp. Owszem ale nikt o tym wprost nie mówił i się tym nie chwalił.

[stewardesa]

Napisane przez LonleyPaladin

Ja też tak uważam. Szybkie randki, szybki seks, szybkie życie. Jakieś chore nabijanie licznika, 15, 20, 30 (obstawiam że panowie te liczby sobie dodają albo liczą prostytutki i takie naprawdę łatwe kobiety co im wystarczy postawić drinka). I dlatego uważam że nie ważne czy to kobieta czy mężczyzna ale takie rozdrabnianie swojego ciała nie jest w porządku. I nie, jak koleś ma 30 lasek to nie jest cool inie jest samcem alfa (bo na takich się ci lovelasi i podrywacze kreują). Samiec alfa jest przywódcą, wybiera najlepszą samice z otoczenia bo ma pierwszeństwo, która da mu zdrowe dzieci, i nie rozmienia się z kim popadnie (polecam poczytać o samcach alfa w stadzie wilków lub wśród małp).

Ciekawe, skąd kolega do nas przybył

Napisane przez LonleyPaladin

Ktoś mi chyba na tym forum napisał że kiedyś też ludzie uprawiali wolny seks itp.

Kłamał Te wszystkie seksy i inne bezeceństwa to wymysł ostatnich lat.

[thirky]

Napisane przez LonleyPaladin

Ktoś mi chyba na tym forum napisał że kiedyś też ludzie uprawiali wolny seks itp. Owszem ale nikt o tym wprost nie mówił i się tym nie chwalił.