![]() |
#1501 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 201
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
No hej, już tak się działo na wątku i zamilkłyście
![]() ![]() Moja lista z tygodnia 2: 1. paragony 2 x 15 minut (plus wysyłane paczki na olx) 2. 5 x 20 minut na zajęcie się bilansem dwóch kont 5/5 3. jeśli się uda zwolnić z pracy - wizyta u fryzjera DZIŚ ![]() 4. kupienie środka do impregnacji butów 5. posprzątanie w sekretarzyku 6. sprawdzenie zastosowania próbek 7. zamówienie szamponu na allegro + prezent dla M. (jeśli uda się wylicytować) ![]() Tydzień 3, zaszaleję i zaryzykuję, będzie 8 zadań: 1. zanieść buty do piwnicy 2. zaimpregnować buty 3. zrobić raporty pobudżetowe i zapisać wnioski 4. poczytać o nowej aplikacji do wydatków i zainstalować jeśli mi się spodoba 5. przepisać notatki z colornote 6. posprzątać w szafie letniej 7. posprzątać w szafie zimowej 8. zadzwonić do punktu zbiórki elektrośmieci i jeśli się da to oddać starego laptopa |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1502 | |||||||
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Cytat:
![]() Dziś mam pierwszy wolny dzień od 5 dni, muszę przygotować się do środowych zajęć, a jutro znów do pracy na 12 h. Pan B wziął dziecko do siebie, żebym nie musiała wstawać do odprawy szkolnej rano. Obudziłam się o 9, z poczuciem takiego niechcenia brania się za cokolwiek, ze to aż boli. Jak to zmienić? Mleka do kawy w lodówce brak, w ogóle w lodówce wszystkiego brak - myślę: ubiorę się, pójdę po mleko, zrobię kawę i zalegnę z materiałami w łóżku, a potem myślę - jak już się ubiorę to bez sensu się rozbierać i kłaść do łóżka z powrotem... Znów mam poczucie, że mam tak wiele do zrobienia a to jedyny dzień wolny na najbliższe 7. Niby w środy i czwartki mam zajęcia popołudniami, ale musze się do nich bardzo solidnie przygotować, więc i tak spędzę z tym cały dzień - a tu tyyyle w oczy szczypie.... Piję więc kawę bez mleka - może zdrowiej. Mam ochotę przemeblować, albo jeszcze lepiej przeprowadzić się do nowego miejsca. Bo ogarniać to co mam to jakiś horror - chyba w sensie i fizycznym i psychicznym. Nie żeby był jakiś straszny bałagan, ale jest tak bardzo dużo rzeczy, które siłą rzeczy wypełzają czasem, no i są pewne miejsca, w które pcham coś co mi zawadza a nie mam gdzie schować i nawet boję się te miejsca otworzyć... No i tak to poranek mój wygląda - zamiast cudownej energii i radości, żę oto kolejny dzień się zaczął i tyyyyle można, to budzę się niczym p.Adaś (?) w "Dniu Świra" - kur..., ja pier... . Nie chcę tak. ![]() ---------- Dopisano o 10:48 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ---------- Cytat:
Chyba 70 takich miałam/mam, są gdzies lecz nie wiadomo gdzie, robię nową, a jak robię, to mi witki opadają, że tyyyle jeszcze muszę.... CHOĆ CHCIAŁABYM MIEĆ TAKĄ LISTĘ I ODHACZAĆ. Sukcesywnie. I też nie kocham sklepów spożywczych i dźwigania do domu siat, co kilka dni - nienażarta ludzkość kuźwa. ---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ---------- Już? Gratulachy Lynette!!!!!!!!!!!!!!!! ![]() ![]() ![]() ![]() ---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ---------- Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:52 ---------- Cytat:
![]() ![]() ---------- Dopisano o 11:05 ---------- Poprzedni post napisano o 10:53 ---------- Cytat:
![]() ![]() ![]() ---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ---------- Cytat:
![]()
__________________
FILIŻANKA ![]() Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) Edytowane przez Patri Czas edycji: 2016-09-12 o 10:08 |
|||||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1503 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Patri jeżeli twój żołądek nie protestuje tu chyba nie ma większego znaczenia czy z mlekiem czy bez... Ja jakoś na studiach zaczęłam lać mleko - bo po czarnej na pusty żołądek miałam coś w stylu zgagi/mdłości...
Po próbach z mlekiem roślinnym - spróbowałam wypić czarną i jest ok (różnica może polegać na tym że teraz piję kawę do posiłków a nie zamiast ![]() Na plus - poza kupowaniem mleka jest moim zdaniem lepsza moc pobudzająca i bogactwo aromatów... Kawa z mlekiem już mnie w sumie nie ożywiała a teraz widzę o ile więcej czuć w takiej bez zabielacza... Zamierzam poeksperymentować z gatunkami teraz (bo przecież oszczędzam na mleku ![]() Co do sprzątania - to chyba trzeba systemu a nie listy ![]() Miałam kiedyś rozkład tygodniowy i np w poniedziałek - łazienka , to co trzeba co tydzień plus jedna rzecz dodatkowo i tak dalej, wtorek - kuchnia... Ale nie miałam wtedy dziecka ![]() Dziś jakimś cudem ogarnęłam chatę (rozpakowałam nas wczoraj - jeszcze większy cud bo od ręki po powrocie o 22 ![]() ![]() Myślę że mści się na mnie "ogarnianie" po łebkach oraz kiepski wzrok ![]() I nie chodzi o to że uważam że dom powinnien być jak muzeum - raczej o to że lepiej się żyje w czystości i porządku (zdrowiej ale i psychicznie energia nie ucieka) no i dziecko też chciałoby się wychować w zamiłowaniu do porządku i przyjaznym otoczeniu. Patri może mniej radykalnym rozwiązaniem niż przeprowadzka jest zmniejszenie liczby rzeczy ? U mnie by to chyba pomogło - tylko nie mogę się zebrać (mityczna szafa w czterech rozmiarach ![]() ---------- Dopisano o 12:34 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ---------- Dopuszczam myśl że szał sprzątania wynikał z tego, że prokrastynowałam powtórkę z rosyjskiego (bo już nawet poćwiczyłam dziś ![]() Wracam dziś na kurs po wakacjach - i w te trzy miesiące zajrzałam może 2 razy do tego - na samym początku... A oczywiście plan był rozpisany że wszystko powtórzę. No nic -powtórka będzie błyskawiczna (bo potem po małą do przedszkola). A przynajmniej uszykuję sobie zeszyt i podręcznik ![]() Udanego dnia ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1504 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 201
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1505 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Ja mam @ tysiąclecia, a dziecię zapalenie krtani. Z motywacją dzisiaj przestrzeliłam - nie chciało mi się nic, ale połowa września, a dziecko butów na jesień nie ma, w tenisówkach pomyka. U mnie mimo, że spore miasto to ze sklepami z sensownymi butami dziecięcymi kiepsko. Albo jakościowo kiepskie, albo wyboru nie ma, albo drożyzna straszna (>200zł na buty na jakieś 3 miesiące to mi szkoda wydać). No i pojechałyśmy, mimo, że czułam się do bani i z kaszlącym dzieckiem.... Ale połowa września, a mała ma tylko tenisówki i sandałki, z reszty wyrosła. O jednym nie pomyślałam, że będę musiała iść do toalety pilnie w celu wymiany bariery przeciwpowodziowej. Z trzylatką, która nie wie o co chodzi....
![]() ![]() ![]() ale dzisiaj to mam ochotę powiedzieć niech żyje prokrastynacja!!!
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon. ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1506 | ||||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 2 049
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
To tak jak ja
![]() G R A T U L A C J E!!!! ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Jakie plany teraz? ![]() Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Boże jak ja to zdam ![]()
__________________
![]() WWCz: 25/25 Za rok będziesz żałowała, że nie zaczęłaś dzisiaj Zapisz
|
||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1507 |
Lux Mundi
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 603
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Moje listy chwilowo zawieszone i wcale się tym nie katuję
![]() ![]() Jedyne co mi się udało zrobić w międzyczasie, to posegregować notatki ze studiów ![]() ![]()
__________________
"Nie ma czasu na całowanie niewłaściwych chłopców"...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1508 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 201
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
1. zanieść buty do piwnicy
2. zaimpregnować buty 3. zrobić raporty pobudżetowe i zapisać wnioski 4. poczytać o nowej aplikacji do wydatków i zainstalować jeśli mi się spodoba 5. przepisać notatki z colornote 6. posprzątać w szafie letniej 7. posprzątać w szafie zimowej 8. zadzwonić do punktu zbiórki elektrośmieci i jeśli się da to oddać starego laptopa ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1509 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 2 049
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Cytat:
![]() ![]() ![]() U mnie : 1. Nauczyć się na egzamin 2. Zdać egzamin 3. Napisać tu w sobotę, że zdałam ![]()
__________________
![]() WWCz: 25/25 Za rok będziesz żałowała, że nie zaczęłaś dzisiaj Zapisz
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1510 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
__________________
FILIŻANKA ![]() Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1511 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 201
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Dzięki
![]() W tym tygodniu poszło mi dobrze, ale mam i wtopę. Oczywiście związaną z dzwonieniem, bo taaak tego nie lubię i jeszcze mają otwarte tylko do 16. 1. zanieść buty do piwnicy 2. zaimpregnować buty 3. zrobić raporty pobudżetowe i zapisać wnioski 4. poczytać o nowej aplikacji do wydatków i zainstalować jeśli mi się spodoba 5. przepisać notatki z colornote 6. posprzątać w szafie letniej 7. posprzątać w szafie zimowej 8. zadzwonić do punktu zbiórki elektrośmieci i jeśli się da to oddać starego laptopa Punkt 5 zrobię jeszcze jutro, może uda się do chmury wrzucić notatki, to ściągnę apkę na nowy telefon. No ale to jutro. Tymczasem wrzucam listę na tydzień 4, bo mam wenę: 1. wrzucić ogłoszenie na olx - stanik(i) 2. w poniedziałek zadzwonić do tej firmy od elektrośmieci i jeśli będzie ok, to w czwartek od razu po pracy pójść i oddać laptopa!!! EDIT: ale jednak oddam go w przyszłym tygodniu, ten tydzień zawalony. 3. codziennie po 20-30 min. siąść na pendrivami w liczbie 4 (porządek, wrzucanie na docelowy folder - pulpit/z dysku, usuwanie na usb) 4. umycie szaf na górze 5. szafa duża z ubraniami 6. góra szafy dużej 7. przelać oszczędności na 2 konto Tym razem 7, będę zajęta w przyszłym tygodniu. Edytowane przez shinypearl Czas edycji: 2016-09-18 o 07:12 |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#1512 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 148
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Dawno mnie tu nie było, ale jednak wątek dosyć motywujący, więc pewnie będę się od czasu do czasu udzielać. Teraz jakoś nie miałam chwili ani specjalnej ochoty na strzelanie postami na wizażu... Ostatnią listę stąd udało mi się zrobić niemal w całości, jedynie najgorsza żaba została - ogarnięcie mojego zawalonego pokoiku. Zwyczajnie zabrakło mi czasu, za późno się za wszystko zabrałam. Może spróbuję w tym tygodniu.
Jakichś większych rzeczy do zrobienia w najbliższym czasie w sumie nie mam... Może jakieś sprzątanie, ale nic pilnego i raczej takie standardowe, żeby zupełnie nie stracić efektów po poprzednim ![]() Za to czekają mnie codzienne zadania do odhaczania. Do nauki angielskiego dochodzi teraz matematyka, bo w końcu mam moje zbiory zadań. I to całkiem ambitną dawkę dziennie sobie zaplanowałam, zobaczymy czy podołam, dzisiaj mi się udało. Dalej czytanie... No i postaram się nabyć trochę zdrowych nawyków - między innymi dbanie kilka razy w tygodniu o aktywność fizyczną i picie dużej ilości wody ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1513 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 195
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Po obronie miałam zawirowania zdrowotne (mojego syna i moje). Potrzebuję się lepiej skupiać, na tym, co mam do zrobienia i potrzebuję tez lepszej organizacji. Różne żaby i żabki jakoś powoli ogarniam, choć zbyt wolno, jak na to, co bym chciała...
Pozdrawiam Was Dziewczyny ![]()
__________________
Pozdrawiam ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1514 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 236
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
LISTA:
1. wyprac sukienke, którą poplamilam lodami w sobotę 2. zetrzeć kurze 3. umyć podlogi |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1515 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 195
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Jak Wam idzie, drogie dziewczyny, z pokonywaniem pro?
U mnie jest nieidealnie, no ale znośnie. Robię, co mogę ![]() Dobrego dnia ![]()
__________________
Pozdrawiam ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#1516 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Źle się czuję, ale u mnie to nic nowego, stwierdziłam, że muszę się wziąć za robotę, bo zapuszczone mieszkanie mnie dobija, a stresy u mnie nasilają chorobę i fizyczne dolegliwości. Wczoraj wzięłam się za garderobę, w sumie za szafę 1 z 4. Pozbyłam się 3 par butów i 2 torebek i jakoś od razu lżej i mniej. I zrobiłam tam przeciąg wielki, powywalałam i poodnosiłam na swoje miejsce 1500 dupereli które były tam nie wiadomo po co.
Obkolędowałam kilka sklepów, co wisiały nade mną różne zaległości - a to dziecku poduszkę kupić, a to szczoteczkę do zamszu, a to jakiś dziwny klej - i taka lista rosła. Chyba ze 4 h załatwiałam takie różne cuda wianki. Jak wróciłam to się wkurzyłam bo przepaliła się zarówka, teraz kolejna wycieczka, no ale trudno. Obiad zrobiłam. Wielkie pranie zrobiłam. Wysłałam pluszaki dziecia w cudowną podróż w 1200 obrotów dookoła pralki ![]() Dziś dalszy ciąg dziwnych zakupów zaliczony i spożywka. Dziś muszę zrobić obiad, ze 2 prania jeszcze, poprasować i uporać się najchętniej z 2 szafami, żeby ostatnia została na jutro jak dziewczę w przedszkolu będzie.... Bardzo optymistyczne założenie, ale może jakimś cudem.... Biorę się, mam tylko i aż 3,5h, potem znów do przedszkola...
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon. ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1517 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 202
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Witam Was powyjazdowo!!
Miałam odpoczynek od swojej codziennej rpacy i swoich żab bo byłam na urlopie i na tygodniowej delegacji z pracy dużo myślałam. żaby jednak zostały gdzie były............ więc trzeba coś z nimi zrobić Muszę się spiąc w sobie i pokonać swoje słabości. przestac ginąc na fejsbukach i innych głupotach.. dodatkowo chciałabym przeczytac jedna specjalistyczna książke.. bo mam braki w wiedzy, ksiązka super po angielsku. Nie mam specjalnego planu.. probowałam skomplikowanych rozwiązań plan jest taki 1. jak przyjde do rpacy i siądę przy biurku najpierw zabieram sie do pracy, później pierdoły typu fejsy, herbatka itd.. 2. nie włącząc fejsa!! hehe cięzko będzie ale powinnam oddzielić prace od przyjemności.. 3. skupic sie aby wykorzystywać w pełni nie wiele czasu jaki mam na pracę... mam czas na dwie gigantyczne żabolce i kilka mneijszych do końca roku... jak tego nie zrobię moge się zwolnić z pracy.................... ................ serio... ps. nie będę was doczytywać bo to kolejny powód do pro... ruszam do roboty. obiad i ciąg dalszy porzadków powyjazdowych - po 3 dniach nadal 3 torby nie rozpakowane!!!!!! Edytowane przez 201609290900 Czas edycji: 2016-09-22 o 12:51 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1518 | ||
Lux Mundi
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 603
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Cytat:
![]() Lista się powiększa niestety, a mało co robię - próbuje mnie skotłować jakieś choróbsko i jestem na zwolnionych obrotach ![]() Cytat:
![]() Też powinnam zafundować naszym pluszakom taką podróż ![]() A póki co z takiej wróciła pościel - idę posłać ją dalej w objęcia słońca na balkon ![]()
__________________
"Nie ma czasu na całowanie niewłaściwych chłopców"...
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1519 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 463
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Cały czas ten temat był gdzieś na górze i już po tytule widziałam, że to coś dla mnie, ale oczywiście "później się tym zainteresuję".
Znalazłam na jednej stronie kilka punktów: 1. Cierpisz na tzw. âodjutronizmâ, masz tendencję do przekładania wielu czynności i planów w bliżej nieokreślonej przyszłości, na jutro, na za tydzień. 2.Nie potrafisz odpowiedzieć na pytanie: âOd czego by tu zacząćâŚ?â Nie wiesz w jaki sposób w ogóle rozpoczynać działania. 3. Koncentrujesz się na zadaniach krótkoterminowych, gdyż trudno Ci zobaczyć dalekosiężny cel, a co za tym idzie, brakuje Ci motywacji aby skrupulatnie pracować nad długotrwałymi problemami. 4. Zawsze wyczekujesz na âlepszy momentâ do rozpoczęcia zadania. Chwila obecna nigdy nie jest odpowiednia i potrafisz znaleźć dziesiątki usprawiedliwień, dlaczego jeszcze nie teraz. 5. Zadania âna jużâ wykonujesz tylko ze strachu przed ciężkimi konsekwencjami, np. karnymi. 6. Sprawia Ci dużą trudność ustalenie hierarchii i odpowiednich priorytetów dla zadań. 7. Masz duże trudności w zarządzaniu własnym czasem, âprzeciekaâ Ci przez palce. 8. Boisz się porażki. 9.W Twoim otoczeniu wciąż panuje chaos i bałagan. Na biurku, w pokoju, w domu, âw głowieâ. 10. Wyznajesz teorię âpodzielności uwagiâ. Twierdzisz, że można robić efektywnie wiele rzeczy jednocześnie. 11. Brak Ci asertywności. Nie umiesz odmówić komuś wprost i dlatego bierzesz na siebie wiele zadań, którym nie potrafisz sprostać. Często mówisz âok, zajmę się tymâ doskonale wiedząc, że i tak tego nie wykonasz. Niby połowa z nich już świadczy o prokrastynacji. Do mnie nie pasują tylko dwa: lęk przed porażką - przywykłam do tego, że z niczym się nie wyrabiam przez własną głupotę albo robię wszystko byle jak w ostatniej chwili, i brak asertywności - już się nauczyłam, że i tak nie zrobię, otoczenie też o tym wie i już nawet nie muszę odmawiać, bo wszyscy wiedzą, że nie ma co na mnie liczyć w niektórych kwestiach. W te wakacje jakoś udało mi się wykonać niektóre zadania, ale mam inny problem. Jak już naprawdę coś postanowię, to wstaję rano, podstawowa toaleta, ubieram się i zaczynam to robić od razu i nie odpuszczam, póki nie zrobię. Tyle, że wtedy nawet śniadania nie jem, bo jak zacznę robić i jeść śniadanie to od razu myśl "a może jeszcze by coś zanim zacznę..." i wtedy już nie ma ratunku, po robocie. No a takie jedzenie śniadania o 15 zbyt zdrowe nie jest i pół biedy, kiedy się zdarza raz na miesiąc, ale wiem, że jak zacznie się rok akademicki to identyczna sytuacja będzie z obiadem i to już będzie codzienność, kiedy będę jeść obiad albo o 23, albo od 16 nieprzerwanie do 20, gdy już będzie za późno na zaczęcie jakiejś sensownej nauki i prac domowych. Nie wiem co z tym zrobić... ![]() Edytowane przez natalia_t Czas edycji: 2016-09-22 o 13:52 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1520 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Mimi witaj po wojażach
![]() Cindy zdrówka- nie daj się choróbskom ![]() Ja działam - tak sobie ... Dom ogarniam jakby lepiej - przynajmniej pranie i prasowanie mam na bieżaco ![]() ![]() Treningi ogarniam wzorowo (drugie zaskoczenie), w tym tygodniu nawet z dietą jakby lepiej (szok). Boję się o tym mówić żeby nie zapeszyć - ale mam więcej energii (chyba)... Tak wiecie z poziomu dna mułu do momentu gdzie widzisz światło przez ten muł ![]() Tyle na plus ... Na minus że w domu generalnie bałagan (ale nie na wierzchu-bo tak po wierzchu ogarniam), masa żab czeka - wyrzucanie, segregacje, okna, papiery, albumy, parę spraw urzędowych... Co do pisania - owszem codziennie siadam i coś tam czytam ... Ale bliżej mi do 2 h dziennie niż 4 ... I dalej nie zebrałam się do swojego tekstu ![]() ![]() Jako pewny postęp można stwierdzić że w tym tygodniu mam szansę na 5 dniową regularność (o ile jutro się zabiorę), generalnie czytam już po niemiecku (hmmm rozgrzewam się ![]() Moja organizacja czasu i jego wykorzystanie dalej leżą i kwiczą ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1521 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 201
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
1. wrzucić ogłoszenie na olx - stanik(i)
2. w poniedziałek zadzwonić do tej firmy od elektrośmieci 3. codziennie po 20-30 min. siąść na pendrivami w liczbie 4 (porządek, wrzucanie na docelowy folder - pulpit/z dysku, usuwanie na usb) udało mi się zrobić to w 3 sesjach po 20 minut ![]() ![]() 4. umycie szaf na górze 5. szafa duża z ubraniami 6. góra szafy dużej 7. przelać oszczędności na 2 konto W tym tygodniu porażka... ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1522 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 201
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
1. wrzucić ogłoszenie na olx - stanik(i)
2. w poniedziałek zadzwonić do tej firmy od elektrośmieci 3. codziennie po 20-30 min. siąść nad pendrivami w liczbie 4 (porządek, wrzucanie na docelowy folder 4. umycie szaf na górze 5. szafa duża z ubraniami 6. góra szafy dużej 7. przelać oszczędności na 2 konto Udało się ![]() ![]() Tydzień 5: 1. wytrzeć kurze w pokoju 2. poukładać rzeczy w kącie koło słupka 3. wrzucić ogłoszenie o telefonie na olx 4. zrobić peeling kawowy 5. oddać książkę do biblioteki 6. segregacja ważnych papierów 7. zadzwonić do biblioteki kiedy będzie jesienny kiermasz Bardzo skromnie, ale w tygodniu mamy gości na kilka dni. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1523 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 379
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Hej dziewczyny
![]() Ostatnio mam okropny problem z odkładaniem rzeczy na później ![]() Ciągle wszystko przekładam. Mój dzień wygląda mniej więcej tak: "no dzisiaj wreszcie poćwiczę ale jest dopiero 10 zrobię to po obiedzie" ... (Popołudnie) "ojj jest jeszcze pół dnia na to, poćwiczę lepiej wieczorem" ... (Wieczór) "ojj nie chce mi się teraz najpierw muszę zjeść, po jedzeniu odczekam 2 godz i poćwiczę przed spaniem" ... (Noc) "ojj teraz czytam super książkę/oglądam fajny wywiad na youtube/leci ciekawy program w telewizji - lepiej zacznę od jutra" I tak jest codziennie i to nie tylko z ćwiczeniami ale z całą resztą też ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1524 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 463
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1525 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 2 049
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Ja na szybko bo lapka nie chce mi się odpalać, a z telefonu nie lubię dużo pisać
![]() Wczoraj poza standardowym cotygodniowym sprzątaniem umylam kafelki na ścianie w kuchni i łazience, w końcu posprzątałam w szufladzie z przyprawami i przeorganizowalam rzeczy w kuchni. Czyli kilka punktów z mojej listy odhaczonych ![]() Muszę się zebrać i wrzucić tu cała listę. Priorytet na ten tydzień: zadzwonić do dentysty bo odkładany ząb zaczyna bolec. Mam nadzieje, ze do wypłaty wytrzymam. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
![]() WWCz: 25/25 Za rok będziesz żałowała, że nie zaczęłaś dzisiaj Zapisz
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1526 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 201
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Spokojnie, to już 5. część wątku, trudno żebyśmy wszystko streściły w dwóch zdaniach. A porady są w pierwszych postach każdej części, jest co czytać i każdy może znaleźć coś dla siebie.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1527 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
U mnie ostatnio działa to tak - od cholery rzeczy do zrobienia, ciągle źle się czuję, jak już mam się za coś wziąć dziecko się rozkłada i nie idzie do przedszkola.... Chciałam we wrześniu zrobić rewolucję w całej chacie, wydawało się to możliwe, ale tymczasem chorowaliśmy wszyscy po kolei. Teraz mała wróciła w końcu do przedszkola, a ja w trakcie czytałam pełno rzeczy o prokrastynacji, minimalizmie.... Roboty nie ubywało i mnie to dobijało coraz bardziej. Z czytania nic nie wyjdzie jak nie ruszy się d sprzed kompa i nie zadziała. Jak mała poszła w końcu do przedszkola to mimo, że nie czułam się zbyt dobrze stwierdziłam, że zero kompa, zero gazet, zero książek, sprzątam przez godzinę. Zrobiłam pełno drobnych, a upierdliwych rzeczy i jak spojrzałam na zegarek stwierdziłam, że minęło dopiero 20 minut! Efekty po godzinie tak mnie zmotywowały, że sprzątałam kolejne 3, a potem jeszcze wybrałam się na równie upierdliwe zakupy.
Chciałam sprzątnąć w zeszłym tygodniu 4 szafy - nie udało się, ale sprzątnęłam 2 - zamiast tego mam wszystko poprane i poprasowane, to łatwiej przyjdzie mi ogarnąć jutro 2 pozostałe. I zabrzmi to głupio na tym wątku, ale już nie mogę się doczekać zabrania się za to!
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon. ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1528 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 2 049
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Dziś poniedziałek, dzień startu u tysięcy osób ![]() Wprowadzam akcję pod kryptonimem Nawyk. 1. co dzień 30 minut nauki angielskiego 2. odkładam od razu wszystko na swoje miejsce Zacznę delikatnie, żeby nawał zadań mnie nie zniechęcił. I przy okazji lista do zrobienia do końca października: 1. Umówić się do dentysty 2. Ginekolog - 3.10 3. Fryzjer 4. Praca magisterska: - przejrzeć i zastanowić się w którym kierunku to ma iść -opracować plan pracy (tak ,pisałam bez konkretnego planu) - przejrzeć literaturę - czy mam wszystko? Jeśli nie to jechać do biblioteki i zeskanować - określić ile czasu dziennie/tygodniowo będę poświęcać na pisanie mając na uwadze, że do BN chcę skończyć. - zasiąść do pisania. i pisać. 5. Sprzątanie: -fugi w łazience -fugi w kuchni -fugi w przedpokoju -szafa w sypialni -szafa w przedpokoju -ogarnąć wolny pokój - szafki w kuchni -piekarnik ![]() - lodówka i zamrazarka -pastowanie podłóg -rogówka - zrobić porządek w papierach, zeskanować, papier wyrzucić - przynieść niszczarkę z pracy - zniszczyć papiery 6. Kupić szydełka i włóczkę 7. Zrobić sweter na drutach
__________________
![]() WWCz: 25/25 Za rok będziesz żałowała, że nie zaczęłaś dzisiaj Zapisz
Edytowane przez muszynianka26 Czas edycji: 2016-09-26 o 09:35 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1529 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 379
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Cytat:
Właśnie muszę nauczyć się wprowadzać ten nawyk ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1530 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 2 049
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Cytat:
Nie chcę za 50 lat spojrzeć wstecz i stwierdzić, że bałam się życia. Jedyną receptą jest odrzucić głupie myśli i postawić się umysłowi. Dlatego też na początek wybrałam angielski - lubię się uczyć języka, zawsze lubiłam, jak już przysiadłam to się uczyłam ,a nie myślałam kiedy koniec. I odkładanie rzeczy na miejsce - to zajmuje mało czasu a ogranicza burdel. Jak te dwie rzeczy uda mi się wprowadzić w życie to uwierzę, że się da robić coś systematycznie i oszukam umysł bo tak na prawdę to nie będzie wielki wysiłek.
__________________
![]() WWCz: 25/25 Za rok będziesz żałowała, że nie zaczęłaś dzisiaj Zapisz
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:30.