Do ślubu piękna chcę być - siemię i czystek muszę pić! Pm 2017 cz. 29

[rosarioV]

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;65596366]Dziewczyny co myślicie? http://www.olx.pl/oferta/suknia-slub...tml#3ce65da1fe

---------- Dopisano o 15:08 ---------- Poprzedni post napisano o 15:08 ----------



Chyba źródlanych [/QUOTE]
Ładna Jak Co się podoba to mierz

Napisane przez VinVinara

Ale jestem dzisiaj głodna. Wszystko bym mogła zjeść. Masakra

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam tak przed okresem

Napisane przez E_nigmatic

Chciałam się oficjalnie przywitać
Mój ślub odbędzie się 7.07.2017

Witaj

Napisane przez rombek

Micasa

Zaraz ściągam

Napisane przez LadyArya

myslalam nad
Righteous Brothers - unchained melody
nat king cole - unforgettable
anna jantar - przetanczyc z toba chce cala noc

ale w sumie to sama nie wiem co bym chciala

My mamy Ewa Jach- Mamy czas Może przypadnie Ci do gustu

Napisane przez PannaJoanna_91

Hej Dziewczyny!

Mogę dołączyć? Szczęśliwa, świeżo upieczona narzeczona z Krakowa się wita Zaręczyliśmy się 6 września po 3 latach związku i planujemy pobrać się w przyszłym roku. Jesteśmy na etapie poszukiwania sali, niestety wrzesień jest już obłożony w salach, które nam się podobają i spełniają nasze finansowe oczekiwania Może i jesteśmy szaleni, ale zdecydowaliśmy wziąć ślub w grudniu 2017, znaleźliśmy nawet dwie sale dostępne 30.12.2017 (data bliska naszym sercom )więc mamy nadzieję, że to będzie nasz dzień
Założyłam nawet nowy wątek dla zimowych PM, ale niestety jak na razie zero odzewu - czy tylko my jesteśmy tacy szaleni?

Witaj mamy tutaj też zimowki A października nie chcieliście ??

Mieliśmy spontaniczny wypad na działkę do dziadków Dziecko się wylatalo a ja dostałam duży słoik malin (sama musiałam sobie pozrywac ) , pomidorki koktajlowe (też sobie zrywalam), winogrona białe, jabłka , gruszki i parę ogórków Wszystko bez zbędnych opryskow itp itd

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jaszczurka94]

Napisane przez malgosiaw123

U mnie tez dziewczyny robiły wydarzenie życia ze studniówki. Pamiętam jak ze zniesmaczeniem przyjęły wiadomośc,że zakładam aparat i pytały mnie czy wiem,że będę źle wyglądać na studniówce A ja się tak cieszyłam wtedy,że zakładam

Jak mogłaś założyć aparat!

Ja chciałam bardzo iść na studniówkę, na początku. W 3 liceum troszkę zmieniłam nastawienie i zaczęło być mi bardziej wszystko jedno (chociaż początek 3 liceum wyglądał tak, że szukałam idealnej, gotyckiej sukni do ziemi. ). Mój ówczesny chłopak nie chciał iść na moją studniówkę (był z mojego rocznika, ale nie zdał, więc miał być po prostu jako mój partner) i tym bardziej olałam studniówkę.
Rozstaliśmy się w listopadzie, a w styczniu studniówka. I mama mnie namówiła, żebym wzięła przyjaciela i poszła z nim. I dzień przed ostateczną decyzją w szkole zdecydowałam, że okay- pójdę z tym przyjacielem. Nie było kasy na wymarzoną kieckę, bo rodzice opłacili moje miejsce i mojego przyjaciela na studniówce, a były to jakieś chore kwoty. Więc miałam krótką kieckę, spadała mi z cycków, więc ciągle ją poprawiałam. Ale bawiłam się nieźle, a mój kumpel spotkał jeszcze koleżankę ze swojej szkoły, która też była czyjąś partnerką.
A tamten rok nie był rokiem studniówkowym mojego przyjaciela (bo chodził do klasy 4-letniej), a był na 3 studniówkach swoich koleżanek.

[rosarioV]

Napisane przez czekoladowoo

Przeraza mnie wielkość tego kościoła :/ jest ogromna... i koszty :/ juz wywalilismy 300 zl.
Ale najgorzej to nie wiem jak sie bede czuc tam... plus kosciol bedzie sie wydawal praktycznie pusty.
Tyle ze ten ktory bym wolala jest na drugim koncu miasta. Z domu ode mnie blisko ale na sale kawałek drogi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Słuchaj od mojego kosciola do sali jest kolo 12 km

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czekoladowoo]

Napisane przez Eunice9

Właśnie też się zastanawiam jak z transportem u nas zrobić - czy coś załatwić czy nie? W sumie większość ludzi teraz ma auta, a ci którzy nie mają mogą się zabrać z tymi co mają No i zawsze można wziąć auta moich rodziców, bo mają dwa, i nasze, i jakoś przetransportować tych ludzi. W sumie najlepiej chyba będzie ich podpytać i ogarnąć ile osób do transportu i wtedy zobaczę


15km to jeszcze nie tak dużo Tż-a przyjaciółka w przyszłym roku też bierze ślub i salę będzie miała chyba jakoś 30-40km od kościoła. Tym bardziej że to samo miasto. To twój ślub, jak w kościele masz się czuć niekomfortowo i do tego przepłacać, to zmień a o odległość się nie martw

Ja nie wiem co z transportem. W ogole o tym nie myslalam. Pojecia nie mam.
Ten wielki kosciol mnie przeraza... zwłaszcza ze mamy mało gości. Dla mnie on jest po prostu ogromny. Zaczyna mnie to stresowac juz na sama myśl a co dopiero jak wejde :/

Napisalam do koleżanki z pracy i ślub w tym kosciele wyniósł ja 500 zl... z dekoracjami i organista 1000 zl różnicy...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:57 ---------- Poprzedni post napisano o 19:56 ----------

Napisane przez luna_laula

nie mam pojęcia, ale według tego co tata mówił prawdopodobnie była naćpana. dziwnie mi, bo ostatnio słyszałam o takiej akcji jak babki wskakiwały w amoku pod samochody

Pamietam jak u nas w klatce mieszkał chłopak który ćpa. Pamietam jak wynosili go na noszach, krzyczal sie i wydzierał. Masakra :/

Napisane przez rosarioV

Słuchaj od mojego kosciola do sali jest kolo 12 km

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mi to nie robi ale Tz marudzi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[luna_laula]

Napisane przez jaszczurka94

Jak mogłaś założyć aparat!

Ja chciałam bardzo iść na studniówkę, na początku. W 3 liceum troszkę zmieniłam nastawienie i zaczęło być mi bardziej wszystko jedno (chociaż początek 3 liceum wyglądał tak, że szukałam idealnej, gotyckiej sukni do ziemi. ). Mój ówczesny chłopak nie chciał iść na moją studniówkę (był z mojego rocznika, ale nie zdał, więc miał być po prostu jako mój partner) i tym bardziej olałam studniówkę.
Rozstaliśmy się w listopadzie, a w styczniu studniówka. I mama mnie namówiła, żebym wzięła przyjaciela i poszła z nim. I dzień przed ostateczną decyzją w szkole zdecydowałam, że okay- pójdę z tym przyjacielem. Nie było kasy na wymarzoną kieckę, bo rodzice opłacili moje miejsce i mojego przyjaciela na studniówce, a były to jakieś chore kwoty. Więc miałam krótką kieckę, spadała mi z cycków, więc ciągle ją poprawiałam. Ale bawiłam się nieźle, a mój kumpel spotkał jeszcze koleżankę ze swojej szkoły, która też była czyjąś partnerką.
A tamten rok nie był rokiem studniówkowym mojego przyjaciela (bo chodził do klasy 4-letniej), a był na 3 studniówkach swoich koleżanek.

Moja fascynacja nieźle odbiła się na studniówkowej kreacji Burdel mama z dzikiego zachodu, ale chyba o tym mówiłam?
U nas też były chore sumy, ale juz wtedy byłam z tż, więc rodzice zapłacili tylko za nas. Na studniówkach jest chyba największy wyzysk, bo organizatorzy wiedzą, że młodzież nie będzie wybrzydzać i nie powie nic rodzicom. Wtedy takie rzeczy jak jedzenie, dekoracje czy komfort bardzo mi zwisały, ale z perspektywy czasu oceniam, że ktoś nas bardzo oszukał

[rosarioV]

Napisane przez Eunice9

Właśnie też się zastanawiam jak z transportem u nas zrobić - czy coś załatwić czy nie? W sumie większość ludzi teraz ma auta, a ci którzy nie mają mogą się zabrać z tymi co mają No i zawsze można wziąć auta moich rodziców, bo mają dwa, i nasze, i jakoś przetransportować tych ludzi. W sumie najlepiej chyba będzie ich podpytać i ogarnąć ile osób do transportu i wtedy zobaczę


15km to jeszcze nie tak dużo Tż-a przyjaciółka w przyszłym roku też bierze ślub i salę będzie miała chyba jakoś 30-40km od kościoła. Tym bardziej że to samo miasto. To twój ślub, jak w kościele masz się czuć niekomfortowo i do tego przepłacać, to zmień a o odległość się nie martw

Wiesz co, Tz kuzyn organizowal wesele w innym miescie. Slub w naszym a wesele 30 km dalej i wierz mi, nie przejmowali się w ogóle transportem gości. Każdy na własną rękę przyjeżdżał i odjezdzal z wesela. Teraz my takie głupie. Ja tez planuję jakiś transport dla gości ale nie wiem czy to przesada bo sala 8 km od miasta. Kuzynka też miała wesele po za miastem i też nie kombinowala z transportem dla gości. Każdy na własną rękę a co do picia to umówiliśmy się z tz ze ja pije na weselu i on wraca a na poprawinach on i ja wracam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[funnyvalentine]

ehh, to tylko ja tak z transportem szaleję? rodzina narzeczonego będzie miała wynajęty autokar bo tam dużo starszych osób które nawet samochodami nie jeżdżą + są wszyscy z jednej okolicy, przyjadą i zostaną odwiezieni, ale myślę też o mojej części - z kościoła na salę będzie na pewno, a chciałam ich jeszcze rozwozić jakby potrzebowali... może faktycznie za bardzo się tym przejmuję

[LadyArya]

Napisane przez sweet_chocolate

Masakra, zapewne jakaś psychicznie chora :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

watpie, raczej nacpana gdzies widzialam niedawno jakis filmik gdzie po narkotykach koles tarzal sie po chodniku

[Enigvaa]

http://www.olx.pl/oferta/suknia-slub...9-IDcTIxH.html
Jakby ktoś chciał perełka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[funnyvalentine]

Napisane przez Enigvaa

http://www.olx.pl/oferta/suknia-slub...9-IDcTIxH.html
Jakby ktoś chciał perełka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

o boże... i te buty

[luna_laula]

Napisane przez LadyArya

watpie, raczej nacpana gdzies widzialam niedawno jakis filmik gdzie po narkotykach koles tarzal sie po chodniku

też widziałam, to było straszne.

facet, który z nią był uciekł, więc prawdopodobnie coś brali

[LadyArya]

Napisane przez Enigvaa

http://www.olx.pl/oferta/suknia-slub...9-IDcTIxH.html
Jakby ktoś chciał perełka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

kupuje, ciezko ostatnio o dobra szmate do podlogi

---------- Dopisano o 19:10 ---------- Poprzedni post napisano o 19:08 ----------

Napisane przez luna_laula

też widziałam, to było straszne.

facet, który z nią był uciekł, więc prawdopodobnie coś brali

no po dopalaczach rozne dziwne fazy ponoc sa. nigdy nie zrozumiem jak mozna z wlasnej woli niszczyc sie narkotykami

[Eunice9]

Napisane przez luna_laula

Moja fascynacja nieźle odbiła się na studniówkowej kreacji Burdel mama z dzikiego zachodu, ale chyba o tym mówiłam?

Co? Chciałabym to zobaczyć

Napisane przez rosarioV

Wiesz co, Tz kuzyn organizowal wesele w innym miescie. Slub w naszym a wesele 30 km dalej i wierz mi, nie przejmowali się w ogóle transportem gości. Każdy na własną rękę przyjeżdżał i odjezdzal z wesela. Teraz my takie głupie. Ja tez planuję jakiś transport dla gości ale nie wiem czy to przesada bo sala 8 km od miasta. Kuzynka też miała wesele po za miastem i też nie kombinowala z transportem dla gości. Każdy na własną rękę a co do picia to umówiliśmy się z tz ze ja pije na weselu i on wraca a na poprawinach on i ja wracam

Właśnie chyba oleję ten transport, już dosyć załatwiania, nerwów i wydatków z całą to organizacją ślubu i wesela. To jednak dorośli ludzie są, poradzą sobie. A ja chcę za dobrze dla wszystkich, mama też mi już to mówi. Tż z kolei najchętniej by jechał sam (!) 40km dalej żeby odebrać znajomych z PKSa i przywieźć do miejscowości gdzie będzie ślub... Ale to już mocna przesada.

[motylek825]

Laura jak to dobrze, że z garniturem wszystko dobrze

Luna straszne rzeczy opowiadasz masakra, pewnie jakies dopalacze!

I nie wiem co jeszcZe miałam napisac, nie moge sie wbić

[PannaJoanna_91]

Napisane przez Eunice9

Jak masz się źle czuć w tym kościele, to zmieńcie. W dużym też się bym źle czuła. No i koszty. Salę też można zmienić, jeszcze macie czas, a jak nie to trudno - my też salę mamy 10km od kościoła


Cześć! Na wątku mamy chyba dwie PMki zimowe - myha i rombek
Napisz coś więcej o was - co robicie, jak się poznaliście, jaki planujecie ślub? No i standardowe pytanie o pierścionek

Dziękuję za przyjęcie do wątku
Poznaliśmy się na studiach, choć znaliśmy się od początku to dopiero na 3 roku nasze drogi się zeszły Teraz już 1.5 roku mieszkamy razem, mamy po 25 lat i jesteśmy korposzczurami

Planujemy ślub i wesele w świątecznej oprawie i cieszymy się na 30.12.17 bo to nasz magiczny czas Mamy trochę obaw, czy gości ucieszy taka data równie jak nas, bo to przecież noc przed Sylwestrem... ale chyba zaryzykujemy W weekend planujemy odwiedzić dwie sale, może się uda!

Zimowe dziewczyny! Cieszę się, że również tu jesteście Kiedy Wasze dni i jakie macie obawy związane z zimową porą?

[rombek]

Ja zaczynam sezon, 7.01.17
A moją największą obawą jest okrycie wierzchnie...

[jgmakijaz]

PannaJoanna_91, E_nigmatic HEJ

[czekoladowoo]

Szlag i się spielam z TZ o ten durny kościół

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rubbim]

Napisane przez LadyArya

no po dopalaczach rozne dziwne fazy ponoc sa. nigdy nie zrozumiem jak mozna z wlasnej woli niszczyc sie narkotykami

Zazwyczaj to ktoś kogoś w to wciąga pod pretekstem "będzie fajnie" i innymi podobnymi, a potem już leci tak dalej...

Napisane przez PannaJoanna_91

Dziękuję za przyjęcie do wątku

A skąd jesteście ? Bo nie wiem czy pisałaś czy może przegapiłam

[rosarioV]

Napisane przez czekoladowoo

Szlag i się spielam z TZ o ten durny kościół

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie daj mu się. Przedstaw mu argumenty za tamtym kosciolem
i przeciw temu co macie i poproś aby on Ci przedstawił swoje. Ciekawe co wymyśli.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jgmakijaz]

Napisane przez czekoladowoo

Napisalam do koleżanki z pracy i ślub w tym kosciele wyniósł ja 500 zl... z dekoracjami i organista 1000 zl różnicy...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

500 zł ze wszystkim u nas nie możliwe.... Niestety okolo 100 zł zapowiedzi (po dwie parafie) min 600 zł ksiadz koscielny pewnie 100, organista 200, dekoatorka stwierdziła że jesli sama gispowke wezme to wyjdzie mnie dekoracja kosciola gdzies 500 zł.

Całe szczeście mamy nauki przed małżenskie już za sobą.

[jaszczurka94]

Napisane przez Eunice9

Tu masz projekt zmiany ustawy, samą ustawę można wygooglować

Dzięki, przejrzę pewnie jutro.

Napisane przez PannaJoanna_91

Hej Dziewczyny!

Witam nową!
Mamy na wątku jedną grudniówkę w kalendarzu, jedną która za jakiś czas będzie w kalendarzu i była tu dziewczyna, która też na sam koniec 2017 roku planowała, ale niestety na razie zniknęła.

Skąd jesteście?

Napisane przez luna_laula

Moja fascynacja nieźle odbiła się na studniówkowej kreacji Burdel mama z dzikiego zachodu, ale chyba o tym mówiłam?
U nas też były chore sumy, ale juz wtedy byłam z tż, więc rodzice zapłacili tylko za nas. Na studniówkach jest chyba największy wyzysk, bo organizatorzy wiedzą, że młodzież nie będzie wybrzydzać i nie powie nic rodzicom. Wtedy takie rzeczy jak jedzenie, dekoracje czy komfort bardzo mi zwisały, ale z perspektywy czasu oceniam, że ktoś nas bardzo oszukał

No moi rodzice zapłacili, bo chcieli bym poszła i nie żałowała, że się nie wybrałam jednak.
Mi było szkoda kasy, bo ogółem miałam sama płacić, ale że decyzja wyszła późno, że idę to nie miałam odłożonej kasy i rodzice zapłacili. Od początku uważałam, że chora suma. Jedzenie mi nie smakowało, więc prawie nic nie zjadłam (ale kumplowi nawet smakowało), ale muzyka nie była tragiczna, a sala śliczna. :tak:




Luna, ale akcja z tą sąsiadką.

[PannaJoanna_91]

Napisane przez rombek

Ja zaczynam sezon, 7.01.17
A moją największą obawą jest okrycie wierzchnie...

Oooo to ja pewnie będę kończyć
Moja pierwsza obawa, że jednak będzie plucha i się cała wyciapciam bo mam ku temu skłonności
A druga - to samo - nie chciałabym wyglądać w kościele jak yeti ale przeglądałam mnóstwo fajnie skrojonych płaszczy ślubnych lub nawet futerek, które nie wyglądają strasznie o ile ma się bardziej suknie przy ciele jeszcze w biodrach.

Napisane przez rubbim

Zazwyczaj to ktoś kogoś w to wciąga pod pretekstem "będzie fajnie", a potem już leci tak dalej...



A skąd jesteście ? Bo nie wiem czy pisałaś czy może przegapiłam

Z Krakowa

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Cześć
Wybaczcie, że się nie odzywam ale wczoraj miałam doła bo Siostra odebrała Elcię i ciężko mi się przyzwyczaić, że już nie buszuje po mieszkaniu. A dzisiaj zdycham po badaniu u ginekologa
Ogólnie to podczytuje Was więc jestem w miarę na bieżąco tylko jakoś weny i ochoty mi brakuje żeby się odzywać...

Witam nowe Peemki

[czekoladowoo]

Napisane przez rosarioV

Nie daj mu się. Przedstaw mu argumenty za tamtym kosciolem
i przeciw temu co macie i poproś aby on Ci przedstawił swoje. Ciekawe co wymyśli.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Teraz nagle twierdzi ze mu to obojetne. A tak sie zarzekal za ta bazylika, tak mu zalezalo ze ja sie zgadzalam bo myslalam ze to takie istotne

Napisane przez jgmakijaz

500 zł ze wszystkim u nas nie możliwe.... Niestety okolo 100 zł zapowiedzi (po dwie parafie) min 600 zł ksiadz koscielny pewnie 100, organista 200, dekoatorka stwierdziła że jesli sama gispowke wezme to wyjdzie mnie dekoracja kosciola gdzies 500 zł.

Całe szczeście mamy nauki przed małżenskie już za sobą.

Zapowiedzi to w innych kościołach to 500 zl to ksiadz+organista+dekoracj e

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jgmakijaz]

Napisane przez rosarioV

Słuchaj od mojego kosciola do sali jest kolo 12 km

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Od mojego prawie 16 km :P

[motylek825]

Kojarzycie panią trenerkę z Bydgoszczy? podoba mi się, tak naturalnie, bez przepychu jak na dosyć znaną osobę

[rubbim]

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;65608951]Cześć
Wybaczcie, że się nie odzywam ale wczoraj miałam doła bo Siostra odebrała Elcię i ciężko mi się przyzwyczaić, że już nie buszuje po mieszkaniu. A dzisiaj zdycham po badaniu u ginekologa
Ogólnie to podczytuje Was więc jestem w miarę na bieżąco tylko jakoś weny i ochoty mi brakuje żeby się odzywać...

Witam nowe Peemki [/QUOTE]

Hej
Ale pomyśl, że już niedługo i Helenka będzie z Wami

[jgmakijaz]

Napisane przez czekoladowoo

Teraz nagle twierdzi ze mu to obojetne. A tak sie zarzekal za ta bazylika, tak mu zalezalo ze ja sie zgadzalam bo myslalam ze to takie istotne

Zapowiedzi to w innych kościołach to 500 zl to ksiadz+organista+dekoracj e

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Powiem Ci tak u nas kościelny wybiera dekoracje płacisz 400 zł i nie masz nic

Poprostu daje biały pokowiec na dwa krzesła i sztuczne foliowane kokardki na ławkę. To wole wydać 500- 600 zł na dekoratorkę. Tak ździerają

W sumie na ślubach, weselach i niemowlakach każdy chce zarobić kasę.

[czekoladowoo]

Napisane przez jgmakijaz

Powiem Ci tak u nas kościelny wybiera dekoracje płacisz 400 zł i nie masz nic

Poprostu daje biały pokowiec na dwa krzesła i sztuczne foliowane kokardki na ławkę. To wole wydać 500- 600 zł na dekoratorkę. Tak ździerają

W sumie na ślubach, weselach i niemowlakach każdy chce zarobić kasę.

Kolezanka mi potem wyślę jak to wyglądało u nich. W bazylice bywa różnie, ale to wielki kosciol wiec zanim cokolwiek dojrzysz to i tak musisz kawał przejsc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz