Jestem w związku z obcokrajowcem - Strona 92 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-02-11, 22:11   #2731
rocki
Wtajemniczenie
 
Avatar rocki
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 2 262
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem

Czesc Imperdible, kolejna z chłopakiem Hiszpanem...
rocki jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-11, 23:12   #2732
imperdible
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 55
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem

coz za mile przywitanie


Cytat:
Napisane przez rocki Pokaż wiadomość
Czesc Imperdible, kolejna z chłopakiem Hiszpanem...
Hiszpanie do pewnego czasu nie byli w moim guscie, ale... zmienilo sie. zaraz zaraz rocki , wyczytalam, ze jestes na Erasmusie w Granadzie. To miasto, w ktorym studiuje A.! Zostajesz tu na drugi semestr?

co do studiow pana A. to wiem, ze decyzji nie zmieni. mi sie to nawet podoba. od marca zaczynam uczyc sie hiszpanskiego
imperdible jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-12, 00:49   #2733
GoniaJ
Rozeznanie
 
Avatar GoniaJ
 
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: PL/USA/JP
Wiadomości: 823
GG do GoniaJ Wyślij wiadomość przez MSN do GoniaJ Wyślij wiadomość przez Yahoo do GoniaJ Send a message via Skype™ to GoniaJ
Talking Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem

Cytat:
Napisane przez TwoStarsInTheSky Pokaż wiadomość
GoniaJ - O szkoleniach itd. to ja wiem doskonale i mi to nie przeszkadza. Ostatnio decydował czy zostaje na kolejne 4 lata czy wychodzi. Oczywiście mnie ciągle pytał co ja myślę,przedstawiał plusy i minusy,już był gotów wyjść. Zapytałam go tylko o jedno: czy chce zostać tak sam dla siebie,powiedział,że tak i sprawa była załatwiona.
Ślub na pewno będzie bardzo skromny bo ja takich imprez nie lubię.
Gdyby nie te sprawy wizowe itd. to byśmy jeszcze na pewno o ślubie nie myśleli ale chcemy być razem jak najszybciej.
Mój jest jak narazie Sgt. Z tego co wiem to niczym specjalnym się tam nie zajmuje. Ja się tam nie znam za bardzo,dla mnie army, navy ,marines to to samo No prawie.
Gdyby mój wyszedł z armii teraz to też byśmy mieszkali w Cali Tylko,że bliżej LA.
Jeśli mogę o coś zapytać to powiedz mi jak wygląda życie z żołnierzem z perspektywy żony? Możesz napisać na PW jeśli tu nie chcesz/nie możesz. Jak do tej pory gadałam o tym tylko z amerykankami a dla nich to się wydawało takie normalne,nawet nie wiedziały o co ja pytam
Nie sądzę żebym miała jakieś kłopoty z przystosowaniem,ja się szybko adaptuje do nowych warunków
Aha,jak długo jesteście małżeństwem? I jak się poznaliście?
Ale ciekawska jestem
Masz racje ze nie czekacie, nie ma na co jak to jest to to wiadomo ze nie chce sie zyc na odleglosc, dla mnie to jest proste, moje zyciowe motto "CHCIEC TO MOC" i naprawde jesli czegos bardzo sie pragnie to wszystkie przeciwnosci losu sa malo istotne. to takie moje male "zlote mysli", ktore chyba kazdy od czasu do czasu potrzebuje uslyszec Wiec tak jak pisalam moj maz jet Marines tak w skrocie na chlopski rozum Armia to tak jak nasze wojsko "pracuja" na ladzie, navy to jak nasza marynarka wojenna czyli woda, air force powietrze a marines robia to wszystko (lad, woda, powietrze i jeszcze inne rzeczy) to tak w uproszczeiu My jestesmy malzenstwem od niespelna roku, poznalismy sie w PL moj maz pracowal w Us Embassy, i gdy skonczyl mu sie kontrakt w pl przyszedl czas na mnie zeby wyleciec. czy ciezkie jest zycie zony mundurowego? Ciekawe pytanie... Napewno nie jest latwe chociazby ze wzgledu na rozlaki zwiazane z pobytem naszych mezczyzn w Iraku. Ja nie mialam zadnego problemu z tym, choc wiem ze masa kobiet ma stad masa rozwodow i nie udanych zwiazkow (zaznaczam ze pisze z punktu widzenia mojego-zony marines), Dla mnie wazne by on byl szczesliwy i robil to co lubi a on kocha swoja prace (nie liczac iraku oczywiscie), wiem bo ja tez jestem taka ze nie umialabym robic czegos co mnie nie pasjonuje. Druga sprawa bedac zona mundurowego musisz byc gotowa na rozlaki krotsze typu szkolenia itd. (ja nie mam absolutnie z tym problemu), czesto mozna jezdzic z nimi w zaleznosci od typu szkolen itd. druga sprawa czeste zmiany miejsca zamieszkania (chodzi mi tu przede wszystkim o prace kobiet ktore nigdzie dlugo miejsca nie zagrzeja). Hmmmm co jeszcze, na pewno bedziecie mieli dobra opieke na bazie, w sensie szkoly angielskiego itd dla ciebie jesli bedziesz chciala szlifowac jezyk itd. My nie mieszkamy na bazie i nigdy bym sie na to nie zdecydowala. Mieszkamy nie daleko i jest super. No to chyba tyle w skrocie takim krotkim skrocie Ciesze sie ze choc w malym stopniu moge pomoc. ahh, co do slubu nasz byl boski bo tylko "nasz" najpiekniejszy dzien w naszym zyciu i skromniutki tak jak sobie mazylismy
GoniaJ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-12, 05:12   #2734
TwoStarsInTheSky
Raczkowanie
 
Avatar TwoStarsInTheSky
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 70
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem

Cytat:
Napisane przez GoniaJ Pokaż wiadomość
tak w skrocie na chlopski rozum Armia to tak jak nasze wojsko "pracuja" na ladzie, navy to jak nasza marynarka wojenna czyli woda, air force powietrze a marines robia to wszystko (lad, woda, powietrze i jeszcze inne rzeczy) to tak w uproszczeiu
A tyle to ja wiem Może źle się wyraziłam, żołnierz to żołnierz - czy z navy czy z army czy z marines - mnie obojętne,nie zagłębiam się w to.
Już wystarczy,że musiałam się przyzwyczaić do określeń typu "chow" hehe.

Cytat:
Napisane przez GoniaJ Pokaż wiadomość
Ja nie mialam zadnego problemu z tym, choc wiem ze masa kobiet ma stad masa rozwodow i nie udanych zwiazkow (zaznaczam ze pisze z punktu widzenia mojego-zony marines), Dla mnie wazne by on byl szczesliwy i robil to co lubi a on kocha swoja prace (nie liczac iraku oczywiscie), wiem bo ja tez jestem taka ze nie umialabym robic czegos co mnie nie pasjonuje.
Ja też z tym nie mam problemu. No i Iraq też jakoś przeżyję
Oby tylko raz, bo więcej to nie chce. Twój też był/jest w Iraq?


Cytat:
Napisane przez GoniaJ Pokaż wiadomość
Druga sprawa bedac zona mundurowego musisz byc gotowa na rozlaki krotsze typu szkolenia itd. (ja nie mam absolutnie z tym problemu), czesto mozna jezdzic z nimi w zaleznosci od typu szkolen itd. druga sprawa czeste zmiany miejsca zamieszkania (chodzi mi tu przede wszystkim o prace kobiet ktore nigdzie dlugo miejsca nie zagrzeja). Hmmmm co jeszcze, na pewno bedziecie mieli dobra opieke na bazie, w sensie szkoly angielskiego itd dla ciebie jesli bedziesz chciala szlifowac jezyk itd. My nie mieszkamy na bazie i nigdy bym sie na to nie zdecydowala. Mieszkamy nie daleko i jest super.
Wiesz,my już tyle rozłąk przerobiliśmy,że jestem przyzwyczajona,potrafię sobie zorganizować czas. No i lubię czasem pobyć sama. Mieszkam sama 1/3 życia i nie mam z tym problemu.
Zmiany miejsca zamieszkania to też nie problem, wychodzę z założenia,że skoro i tak się muszę z PL wyprowadzić to jest mi w sumie obojętne gdzie i na jak długo bo każde miejsce w USA będzie dla mnie tak samo obce.
My też nie będziemy mieszkać w bazie bo Mój nie lubi. Miał mieszkanie w Waszyngtonie zanim pojechał do Iraq, teraz jak pojedziemy to na początku pewnie będziemy mieszkać w Ft Lewis bo nie ma sensu się przenosić na miesiąc czy dwa. Ale na Hawajach na pewno nie będziemy mieszkać w bazie.

Tak z ciekawości: czemu byś się nie zdecydowała mieszkać w bazie? Jak tam jest? Bo ja znam tylko bazę z punktu widzenia Mojego.

Jejku złapałam się na tym,że pisze Irak przez "Q". Ale już mi sie edytować nie chce Za dużo angielskiego używam a za mało polskiego
__________________
If I could have just one wish,
I would wish to wake up everyday
to the sound of your breath on my neck,
the warmth of your lips on my cheek,
the touch of your fingers on my skin,
and the feel of your heart beating with mine...
TwoStarsInTheSky jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-12, 05:49   #2735
GoniaJ
Rozeznanie
 
Avatar GoniaJ
 
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: PL/USA/JP
Wiadomości: 823
GG do GoniaJ Wyślij wiadomość przez MSN do GoniaJ Wyślij wiadomość przez Yahoo do GoniaJ Send a message via Skype™ to GoniaJ
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem

Tak moj maz byl w Iraku jak tylko wojna wybuchla i niestety bedzie tam jeszcze kilka razy, wiec nie nastawiaj sie ze twoj TZ nie pojedzie juz wiecej, tym bardziej ze podpisal kontrakt na nastepne 4 lata. Szczerze wspolczuje bo armia ma tam dlugasne pobyty. No i dodtakowo tam wciaz jest niebezpiecznie nawet bardziej niz kiedys, niestety.

Dlatego my planujemy odejsc z marines tzn. moj maz jak tylko skonczy mu sie kontrakt, ja nie mam zamiaru tracic zmyslow tutaj martwiac sie o niego, a on tam, martwiac sie o mnie tutaj...bledne kolo...

Czemu nie baza? Jaki mezczyzna chce umieszczac swoja kobiete miedzy innymi chlopami, gotowymi do podboju pieknych polek (hehe to tak nieskromnie o nas), po za tym cale zycie tam jest nie co skomplikowane, lepiej zebys nie wiedziala do czego sa zdolne zawistne zony innych, i jakie mozna tam miec problemy bez powodu. Po za tym patrza na ciebie z punktu rangi twojego meza (jesli ma niska range nie jestes tam traktowana odpowiednio w niektorych miejscach, mimo ze nie ma to nic do rzeczy z twoja osoba, ale niestety wiekszasc zon przynajmniej tutaj zyje zyciem meza itd...ahhhh temat rzeka). Po za tym zyja powrotami chlopakow z Iraku, pogrzebami tych co nie wrocili...ja naprawde nie potrzebuje tego wszystkiego. baza jest super jak jedziesz na zakupy bez taxow, i np. szkoly na darmowe zajecia z anglika thats all...

A co twoj TZ mowil ci na temat baz?
GoniaJ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-12, 08:58   #2736
koculek
Zakorzenienie
 
Avatar koculek
 
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 3 054
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem

Cytat:
Napisane przez TwoStarsInTheSky Pokaż wiadomość
GoniaJ
Aha,jak długo jesteście małżeństwem? I jak się poznaliście?
Ale ciekawska jestem

Ja tez

Cytat:
Napisane przez imperdible Pokaż wiadomość
coz za mile przywitanie



Hiszpanie do pewnego czasu nie byli w moim guscie, ale... zmienilo sie. zaraz zaraz rocki , wyczytalam, ze jestes na Erasmusie w Granadzie. To miasto, w ktorym studiuje A.! Zostajesz tu na drugi semestr?

co do studiow pana A. to wiem, ze decyzji nie zmieni. mi sie to nawet podoba. od marca zaczynam uczyc sie hiszpanskiego
chcesz rocki wyslac na zwiary?
ja sie od poltora roku niemieckiego ucze, sama z ksiazek, mp3. Najwazniejsze ze reguralnie, bo codziennie (jedna przerwe sobie zrobilam 1 meisieczna) i niezle mi idzie. Moge smialo jechac do Niemiec sama i nie zgine

Cytat:
Napisane przez GoniaJ Pokaż wiadomość
Masz racje ze nie czekacie, nie ma na co jak to jest to to wiadomo ze nie chce sie zyc na odleglosc, dla mnie to jest proste, moje zyciowe motto "CHCIEC TO MOC" i naprawde jesli czegos bardzo sie pragnie to wszystkie przeciwnosci losu sa malo istotne. to takie moje male "zlote mysli", ktore chyba kazdy od czasu do czasu potrzebuje uslyszec Wiec tak jak pisalam moj maz jet Marines tak w skrocie na chlopski rozum Armia to tak jak nasze wojsko "pracuja" na ladzie, navy to jak nasza marynarka wojenna czyli woda, air force powietrze a marines robia to wszystko (lad, woda, powietrze i jeszcze inne rzeczy) to tak w uproszczeiu My jestesmy malzenstwem od niespelna roku, poznalismy sie w PL moj maz pracowal w Us Embassy, i gdy skonczyl mu sie kontrakt w pl przyszedl czas na mnie zeby wyleciec. czy ciezkie jest zycie zony mundurowego? Ciekawe pytanie... Napewno nie jest latwe chociazby ze wzgledu na rozlaki zwiazane z pobytem naszych mezczyzn w Iraku. Ja nie mialam zadnego problemu z tym, choc wiem ze masa kobiet ma stad masa rozwodow i nie udanych zwiazkow (zaznaczam ze pisze z punktu widzenia mojego-zony marines), Dla mnie wazne by on byl szczesliwy i robil to co lubi a on kocha swoja prace (nie liczac iraku oczywiscie), wiem bo ja tez jestem taka ze nie umialabym robic czegos co mnie nie pasjonuje. Druga sprawa bedac zona mundurowego musisz byc gotowa na rozlaki krotsze typu szkolenia itd. (ja nie mam absolutnie z tym problemu), czesto mozna jezdzic z nimi w zaleznosci od typu szkolen itd. druga sprawa czeste zmiany miejsca zamieszkania (chodzi mi tu przede wszystkim o prace kobiet ktore nigdzie dlugo miejsca nie zagrzeja). Hmmmm co jeszcze, na pewno bedziecie mieli dobra opieke na bazie, w sensie szkoly angielskiego itd dla ciebie jesli bedziesz chciala szlifowac jezyk itd. My nie mieszkamy na bazie i nigdy bym sie na to nie zdecydowala. Mieszkamy nie daleko i jest super. No to chyba tyle w skrocie takim krotkim skrocie Ciesze sie ze choc w malym stopniu moge pomoc. ahh, co do slubu nasz byl boski bo tylko "nasz" najpiekniejszy dzien w naszym zyciu i skromniutki tak jak sobie mazylismy
dzieki Gonia
Rozlaki oj, ja bym tego nie wytrzymala. Takie na chwile to mi nie przeszkadzaja (moj Tz wybywa na 3 dni raz na 6 tygodni i to uwielbiam) ale zeby mi tak znikal co tydzien to bym nie chciala
Ile miesiecy w roku nie ma go w domu? Moja kuzynka ma meza marynarza wi widza sie tylko 6 miesiecy w roku
__________________
Przeznaczenie rozdaje karty, my tylko w nie gramy.
koculek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-12, 14:04   #2737
TwoStarsInTheSky
Raczkowanie
 
Avatar TwoStarsInTheSky
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 70
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem

Cytat:
Napisane przez GoniaJ Pokaż wiadomość
Tak moj maz byl w Iraku jak tylko wojna wybuchla i niestety bedzie tam jeszcze kilka razy, wiec nie nastawiaj sie ze twoj TZ nie pojedzie juz wiecej, tym bardziej ze podpisal kontrakt na nastepne 4 lata. Szczerze wspolczuje bo armia ma tam dlugasne pobyty. No i dodtakowo tam wciaz jest niebezpiecznie nawet bardziej niz kiedys, niestety.
Tzn. ja się liczę z tym,że pojedzie itd. Po prostu bym nie chciała.


Cytat:
Napisane przez GoniaJ Pokaż wiadomość

Dlatego my planujemy odejsc z marines tzn. moj maz jak tylko skonczy mu sie kontrakt, ja nie mam zamiaru tracic zmyslow tutaj martwiac sie o niego, a on tam, martwiac sie o mnie tutaj...bledne kolo...
Mój chciał wyjść już teraz. Tzn. w praktyce wyszedłby za rok. Ale widziałam,że chce jeszcze zostać,że go to kręci. Podobno mają go awansować itd. Jak mu się znudzi to najwyżej wyjdzie po kolejnym kontrakcie.

Cytat:
Napisane przez GoniaJ Pokaż wiadomość
Czemu nie baza? Jaki mezczyzna chce umieszczac swoja kobiete miedzy innymi chlopami, gotowymi do podboju pieknych polek (hehe to tak nieskromnie o nas), po za tym cale zycie tam jest nie co skomplikowane, lepiej zebys nie wiedziala do czego sa zdolne zawistne zony innych, i jakie mozna tam miec problemy bez powodu. Po za tym patrza na ciebie z punktu rangi twojego meza (jesli ma niska range nie jestes tam traktowana odpowiednio w niektorych miejscach, mimo ze nie ma to nic do rzeczy z twoja osoba, ale niestety wiekszasc zon przynajmniej tutaj zyje zyciem meza itd...ahhhh temat rzeka). Po za tym zyja powrotami chlopakow z Iraku, pogrzebami tych co nie wrocili...ja naprawde nie potrzebuje tego wszystkiego. baza jest super jak jedziesz na zakupy bez taxow, i np. szkoly na darmowe zajecia z anglika thats all...
No mnie tam akurat nie ruszają takie akcje ze strony facetów. Gorzej by było z żonami bo to pewnie z nimi bym musiała na codzień egzystować bo wiadomo faceci w pracy czy na szkoleniach. Chociaż jakoś mi się nie wydaje żeby mnie uznali za miss świata i odrazu chcieli podrywać. No i ja się łatwo zaprzyjaźniam z facetami bo mam męskie zainteresowania, z kobietami nie bardzo mam o czym gadać,nie znam się na lakierach do paznokci i nie bywam na solarium więc pewnie bym nie miała łatwo z żonami.

Mój mówi o bazie tak jakby to był akademik, wszystko na miejscu,wszędzie blisko itd. Chociaż on jest bardzo niezależny i nie chce mieszkać w bazie. Może na początku ale na pewno nie na dłużej. On chce mieć na tyle normalne życie na ile się da.

Poopowiadaj coś o akcjach w bazie,tak ku przestrodze,jak bym kiedyś wpadła na pomysł żeby tam pomieszkać to sobie przypomnę dlaczego to jest zły pomysł
__________________
If I could have just one wish,
I would wish to wake up everyday
to the sound of your breath on my neck,
the warmth of your lips on my cheek,
the touch of your fingers on my skin,
and the feel of your heart beating with mine...
TwoStarsInTheSky jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-02-12, 14:37   #2738
GoniaJ
Rozeznanie
 
Avatar GoniaJ
 
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: PL/USA/JP
Wiadomości: 823
GG do GoniaJ Wyślij wiadomość przez MSN do GoniaJ Wyślij wiadomość przez Yahoo do GoniaJ Send a message via Skype™ to GoniaJ
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem

Wiesz z ta baza to nawet nie chodzi o to ze ty jestes odporna na takie akcje, bo ty mozesz byc ale chodzi tu przede wszystkim o spokojna glowe twojego TZ szczegolnie jak przyjdzie mu znow do Iraku (pieprzonego!) leciec. Ja wychodze z zalozenia ze gdy moj maz wyleci tam ma przede wszystkim skupic sie na pracy sobie i swoim bezpieczenstwie, a nie o zamartwianiu sie o mnie. Tak samo jak mi zalezy na jego bezpieczenstwie tam tak samo jemu na moim, i zapewne tak bedzie i w twojej sytuacji
Wierz mi chyba zadna z nas by nie chciala zeby nasze chlopaki do Iraku zasowaly Ok, nie liczac tych zon ktore przepuszczaja cala kase podczas nieobecnosci meza, funduja sobie lux autko, fake boobs i paru nowych kochankow
Baza fakt ma cos z akademika choc ta "nasza" jest jedna z najwiekszych baz us i ja bym ja porownala do miasta (znacznie wiekszego niz te moje rodzinne ). Nie sadze zeby ci przyszlo do glowy mieszkac na bazie (tzn. tak mi sie wydaje), my oboje wychodzimy z zalozenia, ze on tam pracuje a nie mieszka. Jaki incydent moglabym ci opisac...hmmmm...taki przyklad, zostajesz na bazie sama on wyjezdza do Iraku, sasiadki (inne zony) wysylaja do Twojego domu non stop patrole ich policji, ze niby ty sama i probujesz zarywac do ich facetow. Przy czym chyba nie musze tlumaczyc tego jakie sa z tego problemy itd. Nie umiem tak z ekawa przykladow podawac ale tam jest inaczej. Tak jak pisalam wiekszosc kobiet nie ma swojego zycia...ahhh...szkoda gadac. Po za tym wierz mi zadna laska nie bedzie nawet chciala z toba rozmawiac o "lakierach do paznokci" bo one tylko rozmawiaja o pracy swojego meza (masakra!).
Ja tez jestem typem ktory szybciej nawiazuje kontakt z plcia przeciwna, lata co dzien na silownie, i jest dobry w strzelaniu od malego (mialam srebro bedac mala dziewczynka haha). Ale z zawodu jestem wizazystka, kosmetologiem i podazam w strone fotografii wiec wiem jak gun wyglada i jakie dobre lakiery do paznokci sa haha Mimo tego do glowy mi nie przychodzi nawiazywanie "przyjazni" tutaj z plcia przeciwna. Mam meza ktory wystarczajaco zaspokaja mi moje potrzeby . Po prostu nie ufam tutaj ludziom, mamy kilku przyjaciol to nam wystracza. Nie wiem co moge napisac wiecej. Moze tyle ze szkoda ze hawaje nie Ca zawsze bysmy byly zut beretem od siebie

Ahhh... przypomnialo mi sie dla czego nie baza...kolejny powod! Mieszkajac na bazie bedziecie tracic kase, fakt za mieszkanie na bazie nie placicie bo zajmuje sie tym w waszym przypadku armia, ale tym samym tracicie bo nigdy nie "widzicie" kasy jaka wam daja na apartament etc. mieszkajac po za baza dostajecie kase "do reki" i spokojnie mozecie sobie wynajmowac chalupke, za te pieniazki i czesto-gesto jeszcze wam reszta zostaje (nie wiem jak to akurat wyglada w army, i jak pula kasy tam przysluguje, ale wszystko przed wami

KOCULKU, w tym roku nie bedzie go (chodzi mi o Irak) 9 miesiecy przy czym przed kazdym wyjazdem ma on mase szkolen wiec ogolem od stycznia jest strasznie zajety. Ostatnio wykladal na bazie w polnocnej karolinie, teraz ma zajecia przygotowujace do jazdy nowym autkiem wojskowym odpornym na miny, za chwile cos innego, i tak non stop znika mi na 2 tyg, wraca jest na miejscu za to non stop w pracy itd... Ale ja absolutnie nie narzekam poki jest caly i w jednym kawalku wraca do domku
W przyszlym roku znow wylatuje do Iraku i to juz chyba bedzie ten ostatni raz bo w 2010 robimy wypad z marines juuuhhhhuuuu!!!
Nie jest latwo tym bardziej ze oni nigdy nie wiedza na 100% na ile pojade i czy pojada itd. No ale nikt nie mowil ze bedzie latwo

Edytowane przez GoniaJ
Czas edycji: 2008-02-12 o 14:45 Powód: dopiska :)
GoniaJ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-12, 15:50   #2739
rocki
Wtajemniczenie
 
Avatar rocki
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 2 262
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem

Cytat:
Napisane przez imperdible Pokaż wiadomość
coz za mile przywitanie



Hiszpanie do pewnego czasu nie byli w moim guscie, ale... zmienilo sie. zaraz zaraz rocki , wyczytalam, ze jestes na Erasmusie w Granadzie. To miasto, w ktorym studiuje A.! Zostajesz tu na drugi semestr?

co do studiow pana A. to wiem, ze decyzji nie zmieni. mi sie to nawet podoba. od marca zaczynam uczyc sie hiszpanskiego
No jasne, ze zostaje, moj TŻ juz u mnie jest, wiec zostajemy tu do lipca oboje
rocki jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-12, 16:23   #2740
TwoStarsInTheSky
Raczkowanie
 
Avatar TwoStarsInTheSky
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 70
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem

Cytat:
Napisane przez GoniaJ Pokaż wiadomość
Wiesz z ta baza to nawet nie chodzi o to ze ty jestes odporna na takie akcje, bo ty mozesz byc ale chodzi tu przede wszystkim o spokojna glowe twojego TZ szczegolnie jak przyjdzie mu znow do Iraku (pieprzonego!) leciec. Ja wychodze z zalozenia ze gdy moj maz wyleci tam ma przede wszystkim skupic sie na pracy sobie i swoim bezpieczenstwie, a nie o zamartwianiu sie o mnie. Tak samo jak mi zalezy na jego bezpieczenstwie tam tak samo jemu na moim, i zapewne tak bedzie i w twojej sytuacji
No w sumie masz racje. Chociaż jeśli mi ufa to nie powinien się przejmować (wiem,fajnie się mówi,jak on jest tam to mnie nie może zdradzać choćby chciał bo nie ma z kim więc mnie jest pewnie łatwiej ufać jemu niż odwrotnie).

Cytat:
Napisane przez GoniaJ Pokaż wiadomość
Wierz mi chyba zadna z nas by nie chciala zeby nasze chlopaki do Iraku zasowaly Ok, nie liczac tych zon ktore przepuszczaja cala kase podczas nieobecnosci meza, funduja sobie lux autko, fake boobs i paru nowych kochankow
Hehe. Pewnie wśród żon polskich żołnierzy też takie są.
Zauważyłam taką tendencje w USA do wczesnego brania ślubu. Dużo jest tych "army wife" (jak ja je nazywam) w wieku od 17 do 21,bardzo dużo. Więc się nie dziwię,że potem są zdrady itd. Jak taki facet poleci do Iraku na 15 miesięcy to dla niej jak wieczność i musi się "czymś" zająć

Cytat:
Napisane przez GoniaJ Pokaż wiadomość
my oboje wychodzimy z zalozenia, ze on tam pracuje a nie mieszka.
No właśnie,Mój też wychodzi z takiego założenia.

Cytat:
Napisane przez GoniaJ Pokaż wiadomość
opisac...hmmmm...taki przyklad, zostajesz na bazie sama on wyjezdza do Iraku, sasiadki (inne zony) wysylaja do Twojego domu non stop patrole ich policji, ze niby ty sama i probujesz zarywac do ich facetow. Przy czym chyba nie musze tlumaczyc tego jakie sa z tego problemy itd. Nie umiem tak z ekawa przykladow podawac ale tam jest inaczej. Tak jak pisalam wiekszosc kobiet nie ma swojego zycia...ahhh...szkoda gadac. Po za tym wierz mi zadna laska nie bedzie nawet chciala z toba rozmawiac o "lakierach do paznokci" bo one tylko rozmawiaja o pracy swojego meza (masakra!).
No to wesoło. A tak swoją droga co to policje obchodzi czy ktoś ma z kimś romans czy nie,śmieszne.
Tu wręcz przeciwnie, kit z mężem,liczy się to kto jaką sukienkę kupił i gdzie chodzi do fryzjera
Życie pracą męża chyba nie jest "zdrowe". No ale większość żon,które znam z opowieści ma po 20lat, czasem już po dwoje dzieci i ledwo high school skończyły więc czym innym by mogły żyć.

Cytat:
Napisane przez GoniaJ Pokaż wiadomość
Moze tyle ze szkoda ze hawaje nie Ca zawsze bysmy byly zut beretem od siebie
Wiesz co,teraz to też zaczynam żałować. Przydało by się wsparcie kogoś kto jedzie na tym samym wózku i to dłużej. A poza tym czasem dobrze też porozmawiać w swoim języku. No ale pewnie na jakichś urlopach czy coś będziemy w Cali więc jeszcze nic straconego.

Cytat:
Napisane przez GoniaJ Pokaż wiadomość
KOCULKU, w tym roku nie bedzie go (chodzi mi o Irak) 9 miesiecy przy czym przed kazdym wyjazdem ma on mase szkolen wiec ogolem od stycznia jest strasznie zajety. Ostatnio wykladal na bazie w polnocnej karolinie, teraz ma zajecia przygotowujace do jazdy nowym autkiem wojskowym odpornym na miny, za chwile cos innego, i tak non stop znika mi na 2 tyg, wraca jest na miejscu za to non stop w pracy itd... Ale ja absolutnie nie narzekam poki jest caly i w jednym kawalku wraca do domku
W przyszlym roku znow wylatuje do Iraku i to juz chyba bedzie ten ostatni raz bo w 2010 robimy wypad z marines juuuhhhhuuuu!!!
Nie jest latwo tym bardziej ze oni nigdy nie wiedza na 100% na ile pojade i czy pojada itd. No ale nikt nie mowil ze bedzie latwo

Jejku to jaki on ma stopień,że aż tak go eksploatują
Strasznie często jeździ do Iraku. Czytałam,że między deployments żołnierz powinien być w "domu" min 6 miesięcy,max 18.Chyba,że na własne życzenie chce jechać wcześniej. Ale może to nie była prawda albo to dotyczy tylko army a nie marines.
Jak już pisałam nie znam się na tym za bardzo.
__________________
If I could have just one wish,
I would wish to wake up everyday
to the sound of your breath on my neck,
the warmth of your lips on my cheek,
the touch of your fingers on my skin,
and the feel of your heart beating with mine...
TwoStarsInTheSky jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-12, 19:34   #2741
GoniaJ
Rozeznanie
 
Avatar GoniaJ
 
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: PL/USA/JP
Wiadomości: 823
GG do GoniaJ Wyślij wiadomość przez MSN do GoniaJ Wyślij wiadomość przez Yahoo do GoniaJ Send a message via Skype™ to GoniaJ
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem

Ale my sie nakorespondujemy TwoStars haha, wiesz z tym Irakiem, to akurat stopien nie ma nic tu do rzeczy (GySgt), tylko to czym sie tam bedzie zajmowal. Nie wiem jak jest w army ale w marines kazdze z chlopakow ma inne "zawody" i zadania do wykonywania tam, dlatego pytalam czym konkretnie zajmuje sie twoj TZ (jezeli oczywiscie mozesz o tym pisac!). Np. moj maz 4 ostatnie lata pracowal w us embassy. Dopiero teraz tak na 100% robi to co go kreci (zaraz po mnie hahaha albo raczej w rownym szeregu ze mna haha) i co zapewne bedzie robil do konca zycia. Druga sprawa w marines chlopaki wylatuja na 7 - 9 miesiecy nie na dluzej jak w army 15-17 lub latami tam siedza. Ponoc ma to sie zmienic w przyszlym roku i maja wylatywac na 12scie ale ja nigdy nie sluchalm tych "nowosci" bo to sie jeszcze 10razy pewnie zmieni. Ahhh... co zrobic niestety oni tam w Iraku jeszcze dlugo beda (amerykanskie wojska), zobacz kiedy byla wojna w wietnamie a oni caly czas tam sa... dla tego zdecydowalismy ze czas odejsc.
Co do policji na bazie...to "ich" policja military police i wierz mi maja oni duzo do gadania w takich kwestiach. Nie wiem jak jest w army ale marines moga stracic wszystko na co pracowali cale zycie jesli zdradza i dojdzie do rozwodu. Marines moze isc do wiezienia za, np. nie placenie rentu za mieszkanie. Tam zadza inne prawa.
Co do tematu zdrad, i twojego bezpieczenstwa to nawet nie chodzilo by pewnie twojemu TZ o zdrade itd. kocha cie i szanuje, a zaden mezczyzna nie pozwoli na okazywanie braku szacunku swojej polowce. Po za tym jakby ci nie ufal to po co brac slub, prawda? bezsensu
Co do przyjazdow do CA mam nadzieje ze uda nam sie spotkac bylo by milo.
No to tak w skrocie jak mi sie cos przypomni to bede dopisywac.
A teraz zmykam do nas na basen bo slonko takie boskie, wiec ide sie polenic buziaki
GoniaJ jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-02-12, 21:15   #2742
TwoStarsInTheSky
Raczkowanie
 
Avatar TwoStarsInTheSky
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 70
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem

Cytat:
Napisane przez GoniaJ Pokaż wiadomość
Ale my sie nakorespondujemy TwoStars haha,
No właśnie,tak się zastanawiam czy nie lepiej by było może przenieść się na PW bo "zaśmiecamy" wątek rzeczami,które poza nami nikogo nie interesują.

Cytat:
Napisane przez GoniaJ Pokaż wiadomość
wiesz z tym Irakiem, to akurat stopien nie ma nic tu do rzeczy (GySgt), tylko to czym sie tam bedzie zajmowal. Nie wiem jak jest w army ale w marines kazdze z chlopakow ma inne "zawody" i zadania do wykonywania tam, dlatego pytalam czym konkretnie zajmuje sie twoj TZ (jezeli oczywiscie mozesz o tym pisac!). Np. moj maz 4 ostatnie lata pracowal w us embassy.
Nie wiem czym dokładnie bo szczerze mówiąc wolę nie wiedzieć. Wiem,że jeździ przeważnie jakimś "wozem bojowym",strzela z tego czegoś i ciągle tam przy tym dłubie (mówił mi jak to się nazywa ale zapomniałam)
No ale z czasem pewnie się dowiem. U nich sgt jest co drugi i mają w miarę podobne zadania. Poza tym Mój sobie wymyślił,że pójdzie do Special Forces. Zobaczymy.




Cytat:
Napisane przez GoniaJ Pokaż wiadomość
Druga sprawa w marines chlopaki wylatuja na 7 - 9 miesiecy nie na dluzej jak w army 15-17 lub latami tam siedza. Ponoc ma to sie zmienic w przyszlym roku i maja wylatywac na 12scie ale ja nigdy nie sluchalm tych "nowosci" bo to sie jeszcze 10razy pewnie zmieni. Ahhh... co zrobic niestety oni tam w Iraku jeszcze dlugo beda (amerykanskie wojska), zobacz kiedy byla wojna w wietnamie a oni caly czas tam sa... dla tego zdecydowalismy ze czas odejsc.
Mój też mówił,że mają być jakieś zmiany, ale on w to za bardzo nie wierzy. Mój jest właśnie na 15 miesiącach, z tym że był ranny i go odesłali do USA i dali urlop więc można powiedzieć,że miał dłuższa przerwę i nie będzie tam siedział pełne 15 miesięcy.




Cytat:
Napisane przez GoniaJ Pokaż wiadomość
Co do policji na bazie...to "ich" policja military police i wierz mi maja oni duzo do gadania w takich kwestiach. Nie wiem jak jest w army ale marines moga stracic wszystko na co pracowali cale zycie jesli zdradza i dojdzie do rozwodu. Marines moze isc do wiezienia za, np. nie placenie rentu za mieszkanie. Tam zadza inne prawa.
A no tak nie wzięłam pod uwagę Military Police. Mój mi mówił,że oni mają inne przepisy itd. Ale nie wiedziałam,że aż do tego stopnia.

Cytat:
Napisane przez GoniaJ Pokaż wiadomość
A teraz zmykam do nas na basen bo slonko takie boskie, wiec ide sie polenic buziaki
No wiesz co,jak Ci nie wstyd Wiesz jaką my tu mamy pogodę? Narobiłaś mi ochoty
__________________
If I could have just one wish,
I would wish to wake up everyday
to the sound of your breath on my neck,
the warmth of your lips on my cheek,
the touch of your fingers on my skin,
and the feel of your heart beating with mine...
TwoStarsInTheSky jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-12, 21:56   #2743
kropka241
Zakorzenienie
 
Avatar kropka241
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 344
GG do kropka241 Wyślij wiadomość przez MSN do kropka241
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem

Cytat:
Napisane przez GoniaJ Pokaż wiadomość
A teraz zmykam do nas na basen bo slonko takie boskie, wiec ide sie polenic buziaki
tez chce


__________________
Mężczyzna pozostaje zazwyczaj bardzo długo pod wrażeniem, jakie zrobił na kobiecie..









kropka241 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-12, 22:11   #2744
GoniaJ
Rozeznanie
 
Avatar GoniaJ
 
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: PL/USA/JP
Wiadomości: 823
GG do GoniaJ Wyślij wiadomość przez MSN do GoniaJ Wyślij wiadomość przez Yahoo do GoniaJ Send a message via Skype™ to GoniaJ
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem

Kurcze wierzcie mi dziewczyny ile ja bym dala zebysmy tak w kilka teraz sie pluskaly pod palmami i relaxowaly wspolnie plotkujac o wszystkim i o niczym...ahhhh....
GoniaJ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-13, 13:41   #2745
vanniaa
Zadomowienie
 
Avatar vanniaa
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: srodziemnomorskie
Wiadomości: 1 351
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem

Cytat:
Napisane przez Malaja Pokaż wiadomość
Jeju tak strasznie nie chciałam się w Nim zakochać....
No ale cóż,stało się i jesteśmy razem...
Byłam 3 miesiące na Majorce....i poznałam chłopaka....oczywiście z tamtąd...napoczątku spotykaliśmy się tak koleżeńsko mimo iż mi się bardzo podobał i był bardzo słodki,nie chciałam się zakochać,bo wiedziałam,że to nie ma sensu....ale boże tyle romantycznych chwil....nie mogłam i stało się....byliśmy nie rozłączni,płakał gdy musiałam lecieć do Polski....
Treaz mija tydzień czasu odkąd się nie widzieliśmy....

Miał ktoś już podobne doświadczenia?
Czy związek z obcokrajowcem jest trudny?
Jestem zakochana i chcę z Nim być...ale boję się,że pewnego dnia to wszystko zniknie...bo jestem polką a on jest hiszpanem
mial. tez na mallorce i nie tylko.
z doswiadczenia moge napisac, ze odleglosc nie sprzyja zwiazkom. w moim wypadku oni zapomnieli o mnie, pocieszyli sie kim kto byl blizej
vanniaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-13, 18:50   #2746
wenedka
Zakorzenienie
 
Avatar wenedka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem

Oj wygrzałabym się w słonku, o tak I woda... Mmm

Tż już jest grzeczny, zrobiłam sobie przerwę od niego na kilka dni i mi złość minęła. Ostatnio w ogóle chodze podenerwowana, więc wkurzyć jest mnie bardzo łatwo

a jutro nie dię do szkoły Rebel
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki,
zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka
Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał:
- Może pan także wziąć ze sobą skrzypce.
- Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie
piją!


PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
wenedka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-13, 22:24   #2747
koculek
Zakorzenienie
 
Avatar koculek
 
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 3 054
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem

Cytat:
Napisane przez GoniaJ Pokaż wiadomość
Masz racje ze nie czekacie, nie ma na co jak to jest to to wiadomo ze nie chce sie zyc na odleglosc, dla mnie to jest proste, moje zyciowe motto "CHCIEC TO MOC" i naprawde jesli czegos bardzo sie pragnie to wszystkie przeciwnosci losu sa malo istotne. to takie moje male "zlote mysli", ktore chyba kazdy od czasu do czasu potrzebuje uslyszec


co do slubu nasz byl boski bo tylko "nasz" najpiekniejszy dzien w naszym zyciu i skromniutki tak jak sobie mazylismy
Chcieć to móc dobrze powiedziane, co prawda moje motto to "zawsze może być gorzej" Dlatego jestem taką optymistką

A się rozmarzyłam teraz o śubie

Cytat:
Napisane przez GoniaJ Pokaż wiadomość
Wiesz z ta baza to nawet nie chodzi o to ze ty jestes odporna na takie akcje, bo ty mozesz byc ale chodzi tu przede wszystkim o spokojna glowe twojego TZ szczegolnie jak przyjdzie mu znow do Iraku (pieprzonego!) leciec. Ja wychodze z zalozenia ze gdy moj maz wyleci tam ma przede wszystkim skupic sie na pracy sobie i swoim bezpieczenstwie, a nie o zamartwianiu sie o mnie. Tak samo jak mi zalezy na jego bezpieczenstwie tam tak samo jemu na moim, i zapewne tak bedzie i w twojej sytuacji
Wierz mi chyba zadna z nas by nie chciala zeby nasze chlopaki do Iraku zasowaly Ok, nie liczac tych zon ktore przepuszczaja cala kase podczas nieobecnosci meza, funduja sobie lux autko, fake boobs i paru nowych kochankow
Baza fakt ma cos z akademika choc ta "nasza" jest jedna z najwiekszych baz us i ja bym ja porownala do miasta (znacznie wiekszego niz te moje rodzinne ). Nie sadze zeby ci przyszlo do glowy mieszkac na bazie (tzn. tak mi sie wydaje), my oboje wychodzimy z zalozenia, ze on tam pracuje a nie mieszka. Jaki incydent moglabym ci opisac...hmmmm...taki przyklad, zostajesz na bazie sama on wyjezdza do Iraku, sasiadki (inne zony) wysylaja do Twojego domu non stop patrole ich policji, ze niby ty sama i probujesz zarywac do ich facetow. Przy czym chyba nie musze tlumaczyc tego jakie sa z tego problemy itd. Nie umiem tak z ekawa przykladow podawac ale tam jest inaczej. Tak jak pisalam wiekszosc kobiet nie ma swojego zycia...ahhh...szkoda gadac. Po za tym wierz mi zadna laska nie bedzie nawet chciala z toba rozmawiac o "lakierach do paznokci" bo one tylko rozmawiaja o pracy swojego meza (masakra!).
Ja tez jestem typem ktory szybciej nawiazuje kontakt z plcia przeciwna, lata co dzien na silownie, i jest dobry w strzelaniu od malego (mialam srebro bedac mala dziewczynka haha). Ale z zawodu jestem wizazystka, kosmetologiem i podazam w strone fotografii wiec wiem jak gun wyglada i jakie dobre lakiery do paznokci sa haha Mimo tego do glowy mi nie przychodzi nawiazywanie "przyjazni" tutaj z plcia przeciwna. Mam meza ktory wystarczajaco zaspokaja mi moje potrzeby . Po prostu nie ufam tutaj ludziom, mamy kilku przyjaciol to nam wystracza. Nie wiem co moge napisac wiecej. Moze tyle ze szkoda ze hawaje nie Ca zawsze bysmy byly zut beretem od siebie

Ahhh... przypomnialo mi sie dla czego nie baza...kolejny powod! Mieszkajac na bazie bedziecie tracic kase, fakt za mieszkanie na bazie nie placicie bo zajmuje sie tym w waszym przypadku armia, ale tym samym tracicie bo nigdy nie "widzicie" kasy jaka wam daja na apartament etc. mieszkajac po za baza dostajecie kase "do reki" i spokojnie mozecie sobie wynajmowac chalupke, za te pieniazki i czesto-gesto jeszcze wam reszta zostaje (nie wiem jak to akurat wyglada w army, i jak pula kasy tam przysluguje, ale wszystko przed wami

KOCULKU, w tym roku nie bedzie go (chodzi mi o Irak) 9 miesiecy przy czym przed kazdym wyjazdem ma on mase szkolen wiec ogolem od stycznia jest strasznie zajety. Ostatnio wykladal na bazie w polnocnej karolinie, teraz ma zajecia przygotowujace do jazdy nowym autkiem wojskowym odpornym na miny, za chwile cos innego, i tak non stop znika mi na 2 tyg, wraca jest na miejscu za to non stop w pracy itd... Ale ja absolutnie nie narzekam poki jest caly i w jednym kawalku wraca do domku
W przyszlym roku znow wylatuje do Iraku i to juz chyba bedzie ten ostatni raz bo w 2010 robimy wypad z marines juuuhhhhuuuu!!!
Nie jest latwo tym bardziej ze oni nigdy nie wiedza na 100% na ile pojade i czy pojada itd. No ale nikt nie mowil ze bedzie latwo

Interesujące to co piszesz i rozumiem, że średnio widujesz go 3 miesiace w roku Jak już pisałam ja bym tak nie mogła. Potrzebuję TLC cały czas i byłabym siwa od zamartwiania się
Gonia a w awatarku to Ty??

Cytat:
Napisane przez GoniaJ Pokaż wiadomość
Ale my sie nakorespondujemy TwoStars haha, wiesz z tym Irakiem, to akurat stopien nie ma nic tu do rzeczy (GySgt), tylko to czym sie tam bedzie zajmowal. Nie wiem jak jest w army ale w marines kazdze z chlopakow ma inne "zawody" i zadania do wykonywania tam, dlatego pytalam czym konkretnie zajmuje sie twoj TZ (jezeli oczywiscie mozesz o tym pisac!). Np. moj maz 4 ostatnie lata pracowal w us embassy. Dopiero teraz tak na 100% robi to co go kreci (zaraz po mnie hahaha albo raczej w rownym szeregu ze mna haha) i co zapewne bedzie robil do konca zycia. Druga sprawa w marines chlopaki wylatuja na 7 - 9 miesiecy nie na dluzej jak w army 15-17 lub latami tam siedza. Ponoc ma to sie zmienic w przyszlym roku i maja wylatywac na 12scie ale ja nigdy nie sluchalm tych "nowosci" bo to sie jeszcze 10razy pewnie zmieni. Ahhh... co zrobic niestety oni tam w Iraku jeszcze dlugo beda (amerykanskie wojska), zobacz kiedy byla wojna w wietnamie a oni caly czas tam sa... dla tego zdecydowalismy ze czas odejsc.
Co do policji na bazie...to "ich" policja military police i wierz mi maja oni duzo do gadania w takich kwestiach. Nie wiem jak jest w army ale marines moga stracic wszystko na co pracowali cale zycie jesli zdradza i dojdzie do rozwodu. Marines moze isc do wiezienia za, np. nie placenie rentu za mieszkanie. Tam zadza inne prawa.
Co do tematu zdrad, i twojego bezpieczenstwa to nawet nie chodzilo by pewnie twojemu TZ o zdrade itd. kocha cie i szanuje, a zaden mezczyzna nie pozwoli na okazywanie braku szacunku swojej polowce. Po za tym jakby ci nie ufal to po co brac slub, prawda? bezsensu
Co do przyjazdow do CA mam nadzieje ze uda nam sie spotkac bylo by milo.
No to tak w skrocie jak mi sie cos przypomni to bede dopisywac.
A teraz zmykam do nas na basen bo slonko takie boskie, wiec ide sie polenic buziaki
Czytam tę waszą korespondencję zamiast książki przed snem
Tż już śpi.
Gonia a Ty tym wiżażowaniem to zarobkowo się zajmujesz?
Zazdroszczę pogody! My tutaj co prawda mamy wiosenną pogodęi jest cudownie, ale nie na tyle ciepło aby można w odkrytym basenie pływać

Cytat:
Napisane przez TwoStarsInTheSky Pokaż wiadomość
No właśnie,tak się zastanawiam czy nie lepiej by było może przenieść się na PW bo "zaśmiecamy" wątek rzeczami,które poza nami nikogo nie interesują.


Mój też mówił,że mają być jakieś zmiany, ale on w to za bardzo nie wierzy. Mój jest właśnie na 15 miesiącach, z tym że był ranny i go odesłali do USA i dali urlop więc można powiedzieć,że miał dłuższa przerwę i nie będzie tam siedział pełne 15 miesięcy.
Kontynuujcie śmiało, interesujące to wszystko.
Ja tu do Goni mówiłam, że 9 to dużo, osz Ty: sama przez półtora toku

Cytat:
Napisane przez GoniaJ Pokaż wiadomość
Kurcze wierzcie mi dziewczyny ile ja bym dala zebysmy tak w kilka teraz sie pluskaly pod palmami i relaxowaly wspolnie plotkujac o wszystkim i o niczym...ahhhh....
superowo by było

Cytat:
Napisane przez wenedka Pokaż wiadomość
Oj wygrzałabym się w słonku, o tak I woda... Mmm

Tż już jest grzeczny, zrobiłam sobie przerwę od niego na kilka dni i mi złość minęła. Ostatnio w ogóle chodze podenerwowana, więc wkurzyć jest mnie bardzo łatwo

a jutro nie dię do szkoły Rebel

Robią teraz wolne z okazji św Walentego???
Ja chciałam godzinkę wcześniej z pracy wyjsć, ale się nie uda, bo już ktoś przede mną zarezerwował wcześniejsze wyjście. A co tam, obiad na jutro przygotowałam dziś
__________________
Przeznaczenie rozdaje karty, my tylko w nie gramy.
koculek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-13, 22:49   #2748
kropka241
Zakorzenienie
 
Avatar kropka241
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 344
GG do kropka241 Wyślij wiadomość przez MSN do kropka241
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem

ja dzis poszlam kupowac prezent dla tz a ze rano sie troche obrazilam na niego to mowie do sprzedawczyni zeby mi cos malego pokazala bo ja tam jestem zla na mojego walentego a ona w smiech i mowi ze do jutra mi przejdzie no juz mi przeszlo
__________________
Mężczyzna pozostaje zazwyczaj bardzo długo pod wrażeniem, jakie zrobił na kobiecie..









kropka241 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-14, 10:22   #2749
Malaja
Zadomowienie
 
Avatar Malaja
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: z nad Morza Śródziemnego :)
Wiadomości: 1 027
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem

jutro z tż'em hehehe
Malaja jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-02-14, 10:57   #2750
koculek
Zakorzenienie
 
Avatar koculek
 
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 3 054
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem

Cytat:
Napisane przez kropka241 Pokaż wiadomość
ja dzis poszlam kupowac prezent dla tz a ze rano sie troche obrazilam na niego to mowie do sprzedawczyni zeby mi cos malego pokazala bo ja tam jestem zla na mojego walentego a ona w smiech i mowi ze do jutra mi przejdzie no juz mi przeszlo

No mi tez zlosc szybko mija
Moj Tz juz rano mi wreczyl kwiaty i kartke z piosenka milosna
Do obiadu mamy pic szampana

Cytat:
Napisane przez Malaja Pokaż wiadomość
jutro z tż'em hehehe
no to Cie radosc rozpiera!!
__________________
Przeznaczenie rozdaje karty, my tylko w nie gramy.
koculek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-14, 15:50   #2751
GoniaJ
Rozeznanie
 
Avatar GoniaJ
 
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: PL/USA/JP
Wiadomości: 823
GG do GoniaJ Wyślij wiadomość przez MSN do GoniaJ Wyślij wiadomość przez Yahoo do GoniaJ Send a message via Skype™ to GoniaJ
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem

KOCULKU, co do rozlak z moim mezem, to to bedzie nasza pierwsza tak dluga rozlaka, wlasnie mowia ze bedzie "tylko" 7 miesiecy, i jak dobrze pojdzie tylko raz tam poleci, w ostatecznosci 2 razy i finito.
Co do siwych wlosow, to smiej, sie smiej hehe ty wiesz ile mi przybylo tutaj, cala grzywka w bialych klakach, no ale coz starosc nie radosc, lata leca od tygodnia juz mi na liczniku 28 powolij wybija...ehhhh...
Na avatarku to moja facjata wizaz tak, to moja pasja teraz pracuje nad portfolio. Tutaj glownie makijaze slubne i praca na sesjach zdjeciowych. No i fotografia. druga sprawa moge to robic w kazdym miejscu, bez wzgledu na to gdzie nas los poniesie
U mnie 8.00 dochodzi, poslalam wlasnie mojego misiaka do pracy, a ja chyba jeszcze sobie komara przydusze hehe
Buziaki walentynkowe dla was....
GoniaJ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-14, 15:53   #2752
wenedka
Zakorzenienie
 
Avatar wenedka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem

Koculku, wszyscy wiedzą, że rebel jestem i zdarza mi się takie "wolne"

Ja jeszcze na swojego walentego 5 tygodni muszę czekać, ale może to i lepiej, że czas tak szybko nie leci, bo do matury więcej czasu!
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki,
zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka
Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał:
- Może pan także wziąć ze sobą skrzypce.
- Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie
piją!


PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
wenedka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-14, 15:55   #2753
kropka241
Zakorzenienie
 
Avatar kropka241
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 344
GG do kropka241 Wyślij wiadomość przez MSN do kropka241
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem

Gonia cos kombinujesz z tymi siwymi wlosami nie widac
__________________
Mężczyzna pozostaje zazwyczaj bardzo długo pod wrażeniem, jakie zrobił na kobiecie..









kropka241 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-14, 16:58   #2754
TwoStarsInTheSky
Raczkowanie
 
Avatar TwoStarsInTheSky
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 70
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem

Gonia - No to ja się nie dziwię,że nie chcecie mieszkać w bazie. Do takiej Pięknej Polki to by się przecież kolejka ustawiła kilometrowa.

A ja się pochwale Dostałam ogromny bukiet róż od Mojego, ŚLICZNY
I Misia. Paczka,którą ja mu wysłałam tradycyjnie nie dotarła na czas
__________________
If I could have just one wish,
I would wish to wake up everyday
to the sound of your breath on my neck,
the warmth of your lips on my cheek,
the touch of your fingers on my skin,
and the feel of your heart beating with mine...
TwoStarsInTheSky jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-14, 19:01   #2755
suleczka
Raczkowanie
 
Avatar suleczka
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 72
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem

Walentynki bez Walentego

Co za durny dzień, niech się już skończy. Dobrze, że następny dopiero za rok.

Na otarcie pyska chyba dowiedziałam się dzisiaj, że właśnie dostałam pracę w szkole, czyli zgodną z moim zawodem. Najwyraźniej ulubiony święty mojej mamy - Juda - patron spraw beznadziejnych czuwa. Uff, wreszcie..
__________________
In sleep he sang to me, in dreams he came
That voice witch calls to me and speaks my name
And do I dream again? For now I find
The Phantom of the Opera is here
Inside my mind
suleczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-14, 21:48   #2756
kropka241
Zakorzenienie
 
Avatar kropka241
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 344
GG do kropka241 Wyślij wiadomość przez MSN do kropka241
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem

suleczka
__________________
Mężczyzna pozostaje zazwyczaj bardzo długo pod wrażeniem, jakie zrobił na kobiecie..









kropka241 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-15, 09:04   #2757
moriam
Rozeznanie
 
Avatar moriam
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 950
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem

Witajcie dziewczyny! Dolaczam do grona zwiazanych z obcokrajowcami Jestem z moim TZ juz 4 lata . On jest z Portugali, poznalismy sie w Polsce, jak byl na Erasmusie, potem znow przyjechal-juz dla mnie, skonczyl tu studia i tak zostal.. Mieszkamy razem, on tu pracuje(w portugalskiej firmie), choc nad nami wciaz wisi widmo wyjazdu do Portugal. a nie chce!!! Wakacje nad oceanem mi wystarczaja Ale nie martwie sie na zapas, od poczatku bylo tak, ze nie przejmowalismy sie jutrem, zylismy naszym uczuciem, a to pozwalalo rozwiazac wszystkie problemy i przeciwnosci(a przeciez bylo ich troche).
pozdrawiam was wszystkie!
moriam jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-15, 10:12   #2758
kropka241
Zakorzenienie
 
Avatar kropka241
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 344
GG do kropka241 Wyślij wiadomość przez MSN do kropka241
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem

witaj moriam
__________________
Mężczyzna pozostaje zazwyczaj bardzo długo pod wrażeniem, jakie zrobił na kobiecie..









kropka241 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-16, 13:20   #2759
wenedka
Zakorzenienie
 
Avatar wenedka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem

Witam, moriam

Mój brat zna jedną dziewczynę, która była w związku z Portugalczykiem, jednak historia nie skończyła się ślubem, ale przynajmniej dziewczyna miała wystawę swoich fotografii w Portugalii
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki,
zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka
Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał:
- Może pan także wziąć ze sobą skrzypce.
- Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie
piją!


PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
wenedka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-16, 16:14   #2760
koculek
Zakorzenienie
 
Avatar koculek
 
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 3 054
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem

Cytat:
Napisane przez GoniaJ Pokaż wiadomość
KOCULKU, co do rozlak z moim mezem, to to bedzie nasza pierwsza tak dluga rozlaka, wlasnie mowia ze bedzie "tylko" 7 miesiecy, i jak dobrze pojdzie tylko raz tam poleci, w ostatecznosci 2 razy i finito.
Co do siwych wlosow, to smiej, sie smiej hehe ty wiesz ile mi przybylo tutaj, cala grzywka w bialych klakach, no ale coz starosc nie radosc, lata leca od tygodnia juz mi na liczniku 28 powolij wybija...ehhhh...
Na avatarku to moja facjata wizaz tak, to moja pasja teraz pracuje nad portfolio. Tutaj glownie makijaze slubne i praca na sesjach zdjeciowych. No i fotografia. druga sprawa moge to robic w kazdym miejscu, bez wzgledu na to gdzie nas los poniesie
U mnie 8.00 dochodzi, poslalam wlasnie mojego misiaka do pracy, a ja chyba jeszcze sobie komara przydusze hehe
Buziaki walentynkowe dla was....
js też mam kilka siwków, ale głównie przy skroniach i nie widać ich z wierzchu Tż żartuje, że powinnam zacząć farbować
Gonia piękna facjata! Pojawiaż się też na Moich makijażach na wizażu? Chętnie zobaczyłabym Twoje prace

Cytat:
Napisane przez wenedka Pokaż wiadomość
Koculku, wszyscy wiedzą, że rebel jestem i zdarza mi się takie "wolne"

Ja jeszcze na swojego walentego 5 tygodni muszę czekać, ale może to i lepiej, że czas tak szybko nie leci, bo do matury więcej czasu!
wenedka jest be opuszczać szkołę, nieładnie

Cytat:
Napisane przez TwoStarsInTheSky Pokaż wiadomość
Gonia - No to ja się nie dziwię,że nie chcecie mieszkać w bazie. Do takiej Pięknej Polki to by się przecież kolejka ustawiła kilometrowa.

A ja się pochwale Dostałam ogromny bukiet róż od Mojego, ŚLICZNY
I Misia. Paczka,którą ja mu wysłałam tradycyjnie nie dotarła na czas

Ja też dostałam kwiaty, już o 7 rano
trzymał w swojej szafie przez noc, żebym nie widziała

Cytat:
Napisane przez suleczka Pokaż wiadomość
Walentynki bez Walentego

Co za durny dzień, niech się już skończy. Dobrze, że następny dopiero za rok.

Na otarcie pyska chyba dowiedziałam się dzisiaj, że właśnie dostałam pracę w szkole, czyli zgodną z moim zawodem. Najwyraźniej ulubiony święty mojej mamy - Juda - patron spraw beznadziejnych czuwa. Uff, wreszcie..
Coż za dobre wieści! Suleczka a w jakim kraju? Tutaj to za Chiny nie chciałabym pracować jako nauczucielka Teraz wszędzie młodzież taka rozbrykana, że aż strach. Mój wyuczony zawód to pedagog medialny

Cytat:
Napisane przez moriam Pokaż wiadomość
Witajcie dziewczyny! Dolaczam do grona zwiazanych z obcokrajowcami Jestem z moim TZ juz 4 lata . On jest z Portugali, poznalismy sie w Polsce, jak byl na Erasmusie, potem znow przyjechal-juz dla mnie, skonczyl tu studia i tak zostal.. Mieszkamy razem, on tu pracuje(w portugalskiej firmie), choc nad nami wciaz wisi widmo wyjazdu do Portugal. a nie chce!!! Wakacje nad oceanem mi wystarczaja Ale nie martwie sie na zapas, od poczatku bylo tak, ze nie przejmowalismy sie jutrem, zylismy naszym uczuciem, a to pozwalalo rozwiazac wszystkie problemy i przeciwnosci(a przeciez bylo ich troche).
pozdrawiam was wszystkie!
witaj moriam
a jak się Twój Tż w Pl odnajduje? Uczy się polskiego czy rozmawiacie po angielsku?
__________________
Przeznaczenie rozdaje karty, my tylko w nie gramy.
koculek jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:28.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.