Idzie WRZESIEŃ, wielkie mamy brzuszki-wnet przytulimy nasze maluszki!Wrześniówki 2016 - Strona 122 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-09-24, 14:01   #3631
kasia_wroc
Zadomowienie
 
Avatar kasia_wroc
 
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 258
Dot.: Idzie WRZESIEŃ, wielkie mamy brzuszki-wnet przytulimy nasze maluszki!Wrześniówk

Cytat:
Napisane przez katkasiek Pokaż wiadomość
Dzień dobry.
W skrócie: wczoraj o 17.00 na świat przyszedł Tymek. Waga 3900 (na usg oceniona na 3700), długi na 56cm.
Cudowna opieka. I cudowny TZ bez którego bym nie dała rady.
Poród był ciężki, w dodatku mocno mnie nacięcia, okazało się, że Tymek miał rączkę przy twarzy, dlatego nie mógł zejść Tak jak powinien, stąd duże nacięcie.
Po południu opiszę szczegóły. Teraz idę kimac dalej póki on śpi, bo to mega ssak.
Dziękuję za kciuki!
Trzymam za nierozpakowane!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Gratulacje ☺
U nas też Piotruś rodzil sie z rączką przy buzi i mam spore naciecie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
1.08.2015 Na zawsze razem
Czekamy na Piotrusia
kasia_wroc jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-24, 14:40   #3632
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 662
Dot.: Idzie WRZESIEŃ, wielkie mamy brzuszki-wnet przytulimy nasze maluszki!Wrześniówk

Cytat:
Napisane przez katkasiek Pokaż wiadomość
Witam znów. Karmimy się. Tymon pięknie łapie pierś.
Opis porodu:

W czwartek napiłam się trochę olejku rycynowego, nie było właściwie żadnego efektu. Wzięłam więc wieczorem goraca kąpiel.
I około 21 zaczęło się. Biegunka taka, że chyba przez nią straciłam z pięć kilo. Tyle że mnie wyszło. I na tym koniec. Pomyślałam, że trudno. Będziemy czekać dalej. Ale nie mogłam spać, przed 1 w nocy zaczęły się SkurcZe. O 3 były tak silne, że wylam z bólu. O 4 trafiłam na porodowke, bo SkurcZe były co 4 minuty.
Ale jak tam trafiłam, to koniec skurczy. Rozwarcie malutkie, nie ma co, TZ do domu, ja mam iść spać.
O 9 rano przyszła położna I zobaczyła że skurczy nie ma, ale ze mnie boli. Wzięła mnie na badanie. Okazało się, że moje bóle krzyżowe dały 5cm rozwarcia. Trafiłam na porodowke, przyjechał TZ.
I niestety stanęło, nie szło dalej. W końcu po 6cm lekarz przebił mi pęcherz plodowy. I akcja stanęła. Wody płynęły, ale postępu nie było, za to bóle krzyżowe zmieniły się w zwyczajne. I umieralam.
Gdy w końcu doszło do 8cm nie miałam już siły w ogóle, odpuszczalam, zasypialam przy skurczach, kręciło mi się w głowie I w ogóle. To TZ mi pomagał, przytulal, masowal, tłumaczył ze jeszcze trochę, że mam w sobie siłę, że jeszcze tylko troszkę itp.
W końcu było 10cm. A młody wysoko. Miałam przec, choć brakowało mi sił. To TZ trzymał mi nogi, głowę zbliżał do klatki. Ja nie miałam siły, to dzięki niemu dałam radę. W końcu parlam, na boku, Tymon zaczął wychodzić, zostałam nacieta, okazało się, że nie chciał przejść, bo miał rączkę przy twarzy, przez co trudno mu było wejść w kanał. Ale udało się. Położyli mi go na brzuchu, a ja głupia płakałam ze szczescia. Po chwili TZ przeciął pepowine. Zapytala pielęgniarka czy może wziąć to zbadać, bo trochę szycie mnie zajmie, zgodziłam się,
Bardzo mnie nacieli, lekarz szyl mnie dobre 20minut po wszystkim. W tym czasie TZ był z Tymkiem cały czas, wrócił, pielęgniarka zapytała czy mam siłę spróbować go karmic. Przystawila mi go do piersi I zostawiła nas samych. Siedzieliśmy sobie w trójkę. Przed 20 TZ pojechał do domu, bo dzieciaki same tyle czasu.
Starsza jak tylko zobaczyła zdjęcia to chciała od razu przyjechać.
Gratulacje

Mój Gabryś też się na Supermana rodził. Skończyło się na 3 szwach na nacięciu i miałam też małe pęknięcie.

Dzisiaj w nocy dał mi popalić. Obudziłam go o 1.00 na karmienie i do 4 mniej więcej miałam koncert. Mąż w pracy i w pewnym momencie leżałam i płakałam razem z dzieckiem. Co z tego ze o tej 4 miało być już następne karmienie. Chciałam tylko żeby już zasnął. A o 7.00 miałam powtórkę. O 9.00 dopiero mąż przyszedł i zajął się dzieckiem. Położna zaleciła nam środek na bóle brzucha dla niego. Ja miałam ostatnio jakąś jelitowke albo po leku co mi przepisali i jemu się też chyba udzieliło.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-24, 16:01   #3633
weselna01
Zadomowienie
 
Avatar weselna01
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 968
Dot.: Idzie WRZESIEŃ, wielkie mamy brzuszki-wnet przytulimy nasze maluszki!Wrześniówk

Cytat:
Napisane przez majlenka_ Pokaż wiadomość
co Ty robisz, że ona śpi 6 h mój nigdy nie spał dłużej jak 4,5 h
Ja i mąż jako noworodki też tyle spaliśmy. Gdyby nie to, że nie przybrała nic od wyjścia ze szpitala to dałabym jej spać, ale musze dokarmiać. Dzisiaj straszliwie płakała przed zaśnięciem, póki jej nie dałam ponad 90ml mleka (w tym 60ml mm + 30 mojego ściągniętego). Bałam się strasznie, czy jej brzuszka to nie uszkodzi czy coś, laktacyjna straszy, że tym rozepcha żołądek i będzie chciała ciągle więcej i ją utuczę dla odmiany... Z drugiej zasnęła zaraz bez problemu a za 3h obudziła się na przepisowe 60ml i znowu zasnęła. Plus mega pełna pieluszka ;-)

Po 10 dniach z Żabą zaczęłam wyznawać zasadę "Żaba ufam Tobie" Coś tam wiem, słucham rad innych, ale potem siedzę i patrzę na dziecko. Powoli rozumiem, co do mnie mówi i ufam, że wie co robi.

Cytat:
Napisane przez Fortuna1 Pokaż wiadomość

A jak się w ogóle czujecie jako młode mamy? Zmienilyscie do czegoś podejście? Odezwał się instynkt macierzyński? zastanawiam się jak to będzie po porodzie...
Póki co sprawdza się to, co mi napisał kolega: "Będzie tak samo, tylko inaczej". Na razie czuję się, jak w nowej pracy. Niby mam do niej kwalifikacje, ale póki co żongluję wszystkim i dni lecą strasznie szybko. Najwięcej mam bajzlu w ogarnianiu odciągania laktatorem, karmieniem Żaby co 3h i na koniec siebie. Reszta to dodatek. Nie gotuję póki co nic, nie znajduję na to chwili, więc cieszę się, że posłuchałam rady z "Języka niemowląt" i "Dzieciozmagań", żeby narobić od diabła jedzenia i zamroziłam, chociaż mąż ma już dość mrożonek.
Teraz mama przyjedzie mi gotować i może pomoże mi też w reorganizacji czasu, żeby mi się samej ta sztuka udawała.

Mała tak śpi, że mogłabym nawet teoretycznie pracowac godzinę dziennie, tylko dopiero staję na nogi, rozglądam się wokół i zaczynam kontaktować, co się dzieje, co mogę a co mnie na razie przerasta.

Młoda bardzo pomaga, bo jest mega grzeczna

Co do uczuć macierzyńskich, to one rosną każdego dnia. Bardzo polubiłam Żabę odkąd ją zobaczyłam i byłam wzruszona, ale nic na mnie nie spadło jak kamień z nieba, jeśli chodzi o uczucia. Dopiero jak się poznajemy, to zaczynamy się zakochiwać.
Było mi ciężko na początku połączyć, że ona i to malutkie, co miałam w brzuchu to jedno i to samo. Dopiero teraz zaczyna to mijać.

Ślicznie pachnie

Cytat:
Napisane przez favianna Pokaż wiadomość
Dostałam link do fb ale nikt mnie nie wpuścił do grupy.
Zobacz w folder inne, pisałam do kogoś z pytaniem kim jest bo widze,że chce dołączyć ale nie dostałam odpowiedzi, może nie widziałaś? Jakby co to napisz mi na pw kogo szukać na FB, to Cię dodam sama

Cytat:
Napisane przez aisot Pokaż wiadomość
Tez poproszę
Kurde, słałam Ci dawno temu :| Co ten wizaż..
__________________
Żaba!
Od 14.09.2016 z nami po 39 t.c.
weselna01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-24, 17:44   #3634
katkasiek
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: NDM
Wiadomości: 682
GG do katkasiek
Dot.: Idzie WRZESIEŃ, wielkie mamy brzuszki-wnet przytulimy nasze maluszki!Wrześniówk

Cytat:
Napisane przez weselna01 Pokaż wiadomość

Po 10 dniach z Żabą zaczęłam wyznawać zasadę "Żaba ufam Tobie" Coś tam wiem, słucham rad innych, ale potem siedzę i patrzę na dziecko. Powoli rozumiem, co do mnie mówi i ufam, że wie co robi.



Póki co sprawdza się to, co mi napisał kolega: "Będzie tak samo, tylko inaczej". Na razie czuję się, jak w nowej pracy. Niby mam do niej kwalifikacje, ale póki co żongluję wszystkim i dni lecą strasznie szybko. .


Co do uczuć macierzyńskich, to one rosną każdego dnia. Bardzo polubiłam Żabę odkąd ją zobaczyłam i byłam wzruszona, ale nic na mnie nie spadło jak kamień z nieba, jeśli chodzi o uczucia. Dopiero jak się poznajemy, to zaczynamy się zakochiwać.
Było mi ciężko na początku połączyć, że ona i to malutkie, co miałam w brzuchu to jedno i to samo. Dopiero teraz zaczyna to mijać.

Ślicznie pachnie




Ja też wychodzę z założenia, że sama poznam potrzeby Tymcia. Inni mogą mówić co chcą. Ja wiem swoje
Najlepsza rada jaką dostałam przy pierwszym dziecku: słuchaj wszystkich rad, przytakuj I rób co uważasz za słuszne. I ta zasadę stosuje do tej pory

A co do zakochiwania się.... U mnie to działało odkąd wiedziałam że Tymek jest w brzuchu. Dla mnie było to totalnie naturalne.
Za to po porodzie odkryłam ze zdziwieniem, że kocham swojego faceta jeszcze bardziej. Za to że dał mi syna. I za to, że wspierał mnie tak mocno przy porodzie. I to było dla mnie sZokiem, bo myślałam że bardZiej kochać to nie mogę...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

The Hidden Wiki
katkasiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-24, 18:18   #3635
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 662
Dot.: Idzie WRZESIEŃ, wielkie mamy brzuszki-wnet przytulimy nasze maluszki!Wrześniówk

Cytat:
Napisane przez weselna01 Pokaż wiadomość
Ja i mąż jako noworodki też tyle spaliśmy. Gdyby nie to, że nie przybrała nic od wyjścia ze szpitala to dałabym jej spać, ale musze dokarmiać. Dzisiaj straszliwie płakała przed zaśnięciem, póki jej nie dałam ponad 90ml mleka (w tym 60ml mm + 30 mojego ściągniętego). Bałam się strasznie, czy jej brzuszka to nie uszkodzi czy coś, laktacyjna straszy, że tym rozepcha żołądek i będzie chciała ciągle więcej i ją utuczę dla odmiany... Z drugiej zasnęła zaraz bez problemu a za 3h obudziła się na przepisowe 60ml i znowu zasnęła. Plus mega pełna pieluszka ;-)

Po 10 dniach z Żabą zaczęłam wyznawać zasadę "Żaba ufam Tobie" Coś tam wiem, słucham rad innych, ale potem siedzę i patrzę na dziecko. Powoli rozumiem, co do mnie mówi i ufam, że wie co robi.



Póki co sprawdza się to, co mi napisał kolega: "Będzie tak samo, tylko inaczej". Na razie czuję się, jak w nowej pracy. Niby mam do niej kwalifikacje, ale póki co żongluję wszystkim i dni lecą strasznie szybko. Najwięcej mam bajzlu w ogarnianiu odciągania laktatorem, karmieniem Żaby co 3h i na koniec siebie. Reszta to dodatek. Nie gotuję póki co nic, nie znajduję na to chwili, więc cieszę się, że posłuchałam rady z "Języka niemowląt" i "Dzieciozmagań", żeby narobić od diabła jedzenia i zamroziłam, chociaż mąż ma już dość mrożonek.
Teraz mama przyjedzie mi gotować i może pomoże mi też w reorganizacji czasu, żeby mi się samej ta sztuka udawała.

Mała tak śpi, że mogłabym nawet teoretycznie pracowac godzinę dziennie, tylko dopiero staję na nogi, rozglądam się wokół i zaczynam kontaktować, co się dzieje, co mogę a co mnie na razie przerasta.

Młoda bardzo pomaga, bo jest mega grzeczna

Co do uczuć macierzyńskich, to one rosną każdego dnia. Bardzo polubiłam Żabę odkąd ją zobaczyłam i byłam wzruszona, ale nic na mnie nie spadło jak kamień z nieba, jeśli chodzi o uczucia. Dopiero jak się poznajemy, to zaczynamy się zakochiwać.
Było mi ciężko na początku połączyć, że ona i to malutkie, co miałam w brzuchu to jedno i to samo. Dopiero teraz zaczyna to mijać.

Ślicznie pachnie



Zobacz w folder inne, pisałam do kogoś z pytaniem kim jest bo widze,że chce dołączyć ale nie dostałam odpowiedzi, może nie widziałaś? Jakby co to napisz mi na pw kogo szukać na FB, to Cię dodam sama



Kurde, słałam Ci dawno temu :| Co ten wizaż..
to ja miałam wczoraj akcję bo mój synek najpierw zjadł z piersi, potem próbowałam go dokarmić i dałam 60 ml zjadł z tego może połowę a może nie, potem zaczął czkać i ulewać że w pewnym momencie myślałam że się dusi i zaczęłam go klepać po plecach żeby to wszystko oddał. Na szczęście po chwili przeszło. Stwierdziłam że nie ma sensu mu po cycku dawać butelki i dzisiaj dokarmiam go na razie po 30 ml mojego mleka ale po pół godziny albo po godzinie od karmienia. Na noc dostanie mm i rano też. Położna mówiła żeby to mm już zjadł do oporu ale po tym co wczoraj było to nie ma mowy. Najwyżej będę go dłużej dokarmiać.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-24, 18:54   #3636
Fortuna1
Zakorzenienie
 
Avatar Fortuna1
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: Idzie WRZESIEŃ, wielkie mamy brzuszki-wnet przytulimy nasze maluszki!Wrześniówk

Cytat:
Napisane przez trute Pokaż wiadomość
Weselna ja też nie dostałam od Ciebie pw z taką informacją, jeśli można to poproszę, choć tak naprawdę to przyzwyczaiłam się do pisania tutaj, ale zobaczę..



A tak poza tym to w nocy odszedł mi czop, wody póki co nie, coraz częściej powoływania i napina się brzuch ale bez sensacji. Oxy mi na razie nie podadzą.



Chrupa, a Ty czekasz jeszcze na oxy?
Trute jak tam? urodziłas?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Senza l'amore sarei solo un ciarlatano,
Come una barca che non esce mai dal porto.
Fortuna1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-24, 20:11   #3637
aisot
Rozeznanie
 
Avatar aisot
 
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 747
Dot.: Idzie WRZESIEŃ, wielkie mamy brzuszki-wnet przytulimy nasze maluszki!Wrześniówk

Powiedz je ze nie tylko ja tak mam. Ze czasami dziecko anioł przesypia prawie całe noce. Albo cały dzoen prawie. A innego dnia daje czadu i wisi cały czas na cycku. Mam na myśli naprawde cały czas.
aisot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-24, 22:23   #3638
aisot
Rozeznanie
 
Avatar aisot
 
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 747
Dot.: Idzie WRZESIEŃ, wielkie mamy brzuszki-wnet przytulimy nasze maluszki!Wrześniówk

Ps. Gratulacje dla wszystkich które urodziły i czekamy na resztę. I gorąco wszystkim kibicujemy. Niestety my z maleństwem jesteśmy jeszcze nie do końca 'zgrani' i uczymy sie siebie. Dlatego nas tutaj tak mało za co strasznie przepraszam.
aisot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-25, 04:59   #3639
Fortuna1
Zakorzenienie
 
Avatar Fortuna1
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: Idzie WRZESIEŃ, wielkie mamy brzuszki-wnet przytulimy nasze maluszki!Wrześniówk

Dla tych, które jeszcze czytają : Chrupa urodziła wczoraj przez cc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Senza l'amore sarei solo un ciarlatano,
Come una barca che non esce mai dal porto.
Fortuna1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-25, 08:37   #3640
trute
Rozeznanie
 
Avatar trute
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 627
Dot.: Idzie WRZESIEŃ, wielkie mamy brzuszki-wnet przytulimy nasze maluszki!Wrześniówk

Gratuluję nowo rozpakowanym! Ja też już po. Filip urodził się wczoraj wieczór przez cc, waga 3920, 60 cm długości, dostał 10 pkt. Naturalnie urodzić się niestety nie udało, akcja trwała 17 godz., skurcze co 2 min, bardzo bolesne, ale rozwarcie zatrzymało się na 4 cm i żadne zastrzyki i czopki nie pomagały. Ja byłam na skraju wyczerpania, także decyzję o cc potraktowalam jak wybaczenie, choć bardzo bardzo chciałam urodzić naturalnie.
__________________

trute jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-25, 08:56   #3641
Wilanka
Rozeznanie
 
Avatar Wilanka
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 814
Dot.: Idzie WRZESIEŃ, wielkie mamy brzuszki-wnet przytulimy nasze maluszki!Wrześniówk

Chrupa i trute gratuluję dzieciaczkow :-*

...

My po chrzcinach, wszystko się udało, mała w kościele grzeczniutka, imprezka w domu też super a dziś odpoczywamy miłej niedzieli

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Wilanka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-25, 10:30   #3642
rybka15035
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 419
Dot.: Idzie WRZESIEŃ, wielkie mamy brzuszki-wnet przytulimy nasze maluszki!Wrześniówk

Cz
Cytat:
Napisane przez trute Pokaż wiadomość
Gratuluję nowo rozpakowanym! Ja też już po. Filip urodził się wczoraj wieczór przez cc, waga 3920, 60 cm długości, dostał 10 pkt. Naturalnie urodzić się niestety nie udało, akcja trwała 17 godz., skurcze co 2 min, bardzo bolesne, ale rozwarcie zatrzymało się na 4 cm i żadne zastrzyki i czopki nie pomagały. Ja byłam na skraju wyczerpania, także decyzję o cc potraktowalam jak wybaczenie, choć bardzo bardzo chciałam urodzić naturalnie.
czyli skonczylo sie tak jak u mnie, chociaż u mnie w końcu rozwarcie niby do 9 dotarlo ale ja juz i tsk nie dałabym rady przec. Duzy Filipek sie wzbranial przed wyjściem ba swiat :)
rybka15035 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-25, 12:19   #3643
weselna01
Zadomowienie
 
Avatar weselna01
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 968
Dot.: Idzie WRZESIEŃ, wielkie mamy brzuszki-wnet przytulimy nasze maluszki!Wrześniówk

Cytat:
Napisane przez Wilanka Pokaż wiadomość
Chrupa i trute gratuluję dzieciaczkow :-*

...

My po chrzcinach, wszystko się udało, mała w kościele grzeczniutka, imprezka w domu też super a dziś odpoczywamy miłej niedzieli

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nooo - czuła respekt przed majestatem chwili

Cytat:
Napisane przez trute Pokaż wiadomość
Gratuluję nowo rozpakowanym! Ja też już po. Filip urodził się wczoraj wieczór przez cc, waga 3920, 60 cm długości, dostał 10 pkt. Naturalnie urodzić się niestety nie udało, akcja trwała 17 godz., skurcze co 2 min, bardzo bolesne, ale rozwarcie zatrzymało się na 4 cm i żadne zastrzyki i czopki nie pomagały. Ja byłam na skraju wyczerpania, także decyzję o cc potraktowalam jak wybaczenie, choć bardzo bardzo chciałam urodzić naturalnie.


Najważniejsze że nie cisnęli na siłę.
__________________
Żaba!
Od 14.09.2016 z nami po 39 t.c.
weselna01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-25, 14:27   #3644
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 662
Dot.: Idzie WRZESIEŃ, wielkie mamy brzuszki-wnet przytulimy nasze maluszki!Wrześniówk

Cytat:
Napisane przez trute Pokaż wiadomość
Gratuluję nowo rozpakowanym! Ja też już po. Filip urodził się wczoraj wieczór przez cc, waga 3920, 60 cm długości, dostał 10 pkt. Naturalnie urodzić się niestety nie udało, akcja trwała 17 godz., skurcze co 2 min, bardzo bolesne, ale rozwarcie zatrzymało się na 4 cm i żadne zastrzyki i czopki nie pomagały. Ja byłam na skraju wyczerpania, także decyzję o cc potraktowalam jak wybaczenie, choć bardzo bardzo chciałam urodzić naturalnie.
Cytat:
Napisane przez weselna01 Pokaż wiadomość



Najważniejsze że nie cisnęli na siłę.

Ja rodziłam z dziewczyną którą właśnie cisnęli na siłę. Znałam ją z widzenia z ćwiczeń w szkole rodzenia. Była na porodówce kilka godz przede mną a cc zrobili dopiero o 16 następnego dnia. Czyli męczyła się przez 40 godz i utknęła na 7 cm. Zakładali jej cewniki, czopki, cuda wianki i dopiero zrobili cc jak z dzieckiem zaczęło się coś chyba dziać, tętno spadło czy coś. Mój poród był szybki i w sumie każdemu bym takiego życzyła, ale jak się napatrzyłam na nią to od samego tego boję się rodzić po raz kolejny.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-25, 16:15   #3645
Fortuna1
Zakorzenienie
 
Avatar Fortuna1
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: Idzie WRZESIEŃ, wielkie mamy brzuszki-wnet przytulimy nasze maluszki!Wrześniówk

Cytat:
Napisane przez trute Pokaż wiadomość
Gratuluję nowo rozpakowanym! Ja też już po. Filip urodził się wczoraj wieczór przez cc, waga 3920, 60 cm długości, dostał 10 pkt. Naturalnie urodzić się niestety nie udało, akcja trwała 17 godz., skurcze co 2 min, bardzo bolesne, ale rozwarcie zatrzymało się na 4 cm i żadne zastrzyki i czopki nie pomagały. Ja byłam na skraju wyczerpania, także decyzję o cc potraktowalam jak wybaczenie, choć bardzo bardzo chciałam urodzić naturalnie.
Gratulacje!!!! No to zostałam ostatnia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:15 ---------- Poprzedni post napisano o 16:12 ----------

Cytat:
Napisane przez Michalina83 Pokaż wiadomość
Ja rodziłam z dziewczyną którą właśnie cisnęli na siłę. Znałam ją z widzenia z ćwiczeń w szkole rodzenia. Była na porodówce kilka godz przede mną a cc zrobili dopiero o 16 następnego dnia. Czyli męczyła się przez 40 godz i utknęła na 7 cm. Zakładali jej cewniki, czopki, cuda wianki i dopiero zrobili cc jak z dzieckiem zaczęło się coś chyba dziać, tętno spadło czy coś. Mój poród był szybki i w sumie każdemu bym takiego życzyła, ale jak się napatrzyłam na nią to od samego tego boję się rodzić po raz kolejny.
O kurcze nawet nie straszcie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Senza l'amore sarei solo un ciarlatano,
Come una barca che non esce mai dal porto.
Fortuna1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-25, 17:02   #3646
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 662
Dot.: Idzie WRZESIEŃ, wielkie mamy brzuszki-wnet przytulimy nasze maluszki!Wrześniówk

Cytat:
Napisane przez Fortuna1 Pokaż wiadomość
Gratulacje!!!! No to zostałam ostatnia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:15 ---------- Poprzedni post napisano o 16:12 ----------


O kurcze nawet nie straszcie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Przepraszam. Miałam się wstrzymać z ta opowieścią do końca września jak już wszystkie urodzą. Rozmawiałam z nią później i dopisze jeszcze że tam chodziło o to, że nie zgodziła na wszystkie proponowane metody wywoływania i dlatego tyle trzymali, bo odmówiła oksytocynę i coś tam jeszcze. Chociaż dla mnie to głupota, przecież wiadomo że po takim czasie (3 dni bez snu w tym dwa na skurczach) nie będzie miała nawet siły rodzić nawet jakby dotrwała do tych 10 cm. Poza tym co to za polityka że trzeba się na wszystko zgadzać co proponują. W niektórych szpitalach stosują jeszcze metody wywoływania, których nie powinno się stosować i też mamy się na nie zgadzać?
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-25, 18:22   #3647
rybka15035
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 419
Dot.: Idzie WRZESIEŃ, wielkie mamy brzuszki-wnet przytulimy nasze maluszki!Wrześniówk

Cytat:
Napisane przez Michalina83 Pokaż wiadomość
Ja rodziłam z dziewczyną którą właśnie cisnęli na siłę. Znałam ją z widzenia z ćwiczeń w szkole rodzenia. Była na porodówce kilka godz przede mną a cc zrobili dopiero o 16 następnego dnia. Czyli męczyła się przez 40 godz i utknęła na 7 cm. Zakładali jej cewniki, czopki, cuda wianki i dopiero zrobili cc jak z dzieckiem zaczęło się coś chyba dziać, tętno spadło czy coś. Mój poród był szybki i w sumie każdemu bym takiego życzyła, ale jak się napatrzyłam na nią to od samego tego boję się rodzić po raz kolejny.
No mój mąż po powrocie do domu po tym jak Hubuś się urodził powiedział mojej mamie, że ma szczęście że mnie tam nie widziała i że już drugi raz by się na to nie zgodził tylko trzeba było załatwić od razu cesarkę. Teraz jak poruszam kwestię porodu to mówi, że było minęło i że nie ma co do tego wracać. No i ja też nie zgodziłam się na oxytocynę ale to było po 17 godzinach, więc po prostu wiedziałam, że ja po prostu nie dałabym rady przeć i tylko mogłabym zaszkodzić dziecku.

Edytowane przez rybka15035
Czas edycji: 2016-09-25 o 18:58
rybka15035 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-25, 20:01   #3648
Fortuna1
Zakorzenienie
 
Avatar Fortuna1
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: Idzie WRZESIEŃ, wielkie mamy brzuszki-wnet przytulimy nasze maluszki!Wrześniówk

Cytat:
Napisane przez Michalina83 Pokaż wiadomość
Przepraszam. Miałam się wstrzymać z ta opowieścią do końca września jak już wszystkie urodzą. Rozmawiałam z nią później i dopisze jeszcze że tam chodziło o to, że nie zgodziła na wszystkie proponowane metody wywoływania i dlatego tyle trzymali, bo odmówiła oksytocynę i coś tam jeszcze. Chociaż dla mnie to głupota, przecież wiadomo że po takim czasie (3 dni bez snu w tym dwa na skurczach) nie będzie miała nawet siły rodzić nawet jakby dotrwała do tych 10 cm. Poza tym co to za polityka że trzeba się na wszystko zgadzać co proponują. W niektórych szpitalach stosują jeszcze metody wywoływania, których nie powinno się stosować i też mamy się na nie zgadzać?
Nie nie, spokojnie. Ja się i tak nastawilam na wszystkie możliwe opcje. Mam nadzieję, że już niedługo bo już nie mam siły nawet chodzić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Senza l'amore sarei solo un ciarlatano,
Come una barca che non esce mai dal porto.
Fortuna1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-25, 20:02   #3649
katkasiek
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: NDM
Wiadomości: 682
GG do katkasiek
Dot.: Idzie WRZESIEŃ, wielkie mamy brzuszki-wnet przytulimy nasze maluszki!Wrześniówk

Ja zgodziłam się na oksytocyne, dostałam ja pod sam koniec, bo SkurcZe nie były zbyt silne. I powiem że zgodzilabym się jeszcze raz. Widzę różnice w sukcesach przed oxy i po.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

The Hidden Wiki
katkasiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-25, 20:45   #3650
rybka15035
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 419
Dot.: Idzie WRZESIEŃ, wielkie mamy brzuszki-wnet przytulimy nasze maluszki!Wrześniówk

Cytat:
Napisane przez katkasiek Pokaż wiadomość
Ja zgodziłam się na oksytocyne, dostałam ja pod sam koniec, bo SkurcZe nie były zbyt silne. I powiem że zgodzilabym się jeszcze raz. Widzę różnice w sukcesach przed oxy i po.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja też bym się zgodziła gdyby planowali mi ją podać jakieś 5 godzin wcześniej a nie po 17 godzinach męczarni
rybka15035 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-25, 21:12   #3651
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 662
Dot.: Idzie WRZESIEŃ, wielkie mamy brzuszki-wnet przytulimy nasze maluszki!Wrześniówk

Ja też się na koniec zgodziłam na oxy bo też byłam dwie doby bez snu i też mi skurcze słabły. I w sumie dobrze wyszło bo nie dość że ta rączka to jeszcze młody się pępowiną okręcił i groziło mu niedotlenienie. Nawet bym się od razu zgodziła na nacięcie. Główkę to wypychałam już bez skurczy bo utknęła i końcówkę też parłam ile sił żeby go jak najszybciej wypchnąć.

Ale tak szczerze to bałabym się tej oksytocyny w pierwszym okresie porodu brać.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-26, 03:56   #3652
majlenka_
Zakorzenienie
 
Avatar majlenka_
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 064
Dot.: Idzie WRZESIEŃ, wielkie mamy brzuszki-wnet przytulimy nasze maluszki!Wrześniówk

Cytat:
Napisane przez trute Pokaż wiadomość
Gratuluję nowo rozpakowanym! Ja też już po. Filip urodził się wczoraj wieczór przez cc, waga 3920, 60 cm długości, dostał 10 pkt. Naturalnie urodzić się niestety nie udało, akcja trwała 17 godz., skurcze co 2 min, bardzo bolesne, ale rozwarcie zatrzymało się na 4 cm i żadne zastrzyki i czopki nie pomagały. Ja byłam na skraju wyczerpania, także decyzję o cc potraktowalam jak wybaczenie, choć bardzo bardzo chciałam urodzić naturalnie.
Gratulacje! duży Filipek
Cytat:
Napisane przez Wilanka Pokaż wiadomość
Chrupa i trute gratuluję dzieciaczkow :-*

...

My po chrzcinach, wszystko się udało, mała w kościele grzeczniutka, imprezka w domu też super a dziś odpoczywamy miłej niedzieli

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Fajnie, że macie to już za sobą. U nas jest etap ustalania terminu i mąż uparl się na listopad. A mnie się tak ten miesiąc nie podoba. Nie lubię imprez w listopadzie. To taki ponury miesiąc. Myślicie, że przesadzam? Pasuje zrobić chrzciny w tym miesiącu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
majlenka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-26, 07:12   #3653
Wilanka
Rozeznanie
 
Avatar Wilanka
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 814
Dot.: Idzie WRZESIEŃ, wielkie mamy brzuszki-wnet przytulimy nasze maluszki!Wrześniówk

Cytat:
Napisane przez majlenka_ Pokaż wiadomość
Gratulacje! duży Filipek

Fajnie, że macie to już za sobą. U nas jest etap ustalania terminu i mąż uparl się na listopad. A mnie się tak ten miesiąc nie podoba. Nie lubię imprez w listopadzie. To taki ponury miesiąc. Myślicie, że przesadzam? Pasuje zrobić chrzciny w tym miesiącu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
No ja bardzo się cieszę, że już po początkowo chciałam chrzcic pod koniec października, a mój mąż wymyślił wrzesień. Najpierw myślałam że się nie wyrobimy, ale przemyślałam to i uznałam, że skoro ja się dobrze czuje i z małą też wszystko ok to nie ma co czekać. Co do listopada, to uważam,że jest to taki sam miesiąc na chrzest jak każdy inny mi jedynie się zawsze nie podobało jak ktoś robił chrzciny/roczki/urodziny w święta, np w pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia albo w Wielkanoc. Wg mnie to nie są dni na takie imprezy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Wilanka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-26, 07:19   #3654
Fortuna1
Zakorzenienie
 
Avatar Fortuna1
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: Idzie WRZESIEŃ, wielkie mamy brzuszki-wnet przytulimy nasze maluszki!Wrześniówk

Jak fajnie, że już macie swoje pociechy przy sobie. Ja zostałam ostatnia i aż musiałam sobie poplakac w nocy. Dobija mnie to i zaczynam się martwić czy wszystko będzie okej z Malenstwem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Senza l'amore sarei solo un ciarlatano,
Come una barca che non esce mai dal porto.
Fortuna1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-26, 08:13   #3655
Wilanka
Rozeznanie
 
Avatar Wilanka
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 814
Dot.: Idzie WRZESIEŃ, wielkie mamy brzuszki-wnet przytulimy nasze maluszki!Wrześniówk

Cytat:
Napisane przez Fortuna1 Pokaż wiadomość
Jak fajnie, że już macie swoje pociechy przy sobie. Ja zostałam ostatnia i aż musiałam sobie poplakac w nocy. Dobija mnie to i zaczynam się martwić czy wszystko będzie okej z Malenstwem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Kochana, na pewno będzie wszystko ok z dzidzią. Przytulam Cie bardzo mocno :-* no niestety tak to jest, że ktoś musiał zostać na końcu. Trzymam kciuki, żeby coś ruszyło :-*

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Wilanka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-26, 09:48   #3656
kasia_wroc
Zadomowienie
 
Avatar kasia_wroc
 
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 258
Dot.: Idzie WRZESIEŃ, wielkie mamy brzuszki-wnet przytulimy nasze maluszki!Wrześniówk

Gratulacje kolejnych pociech na swiecie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:48 ---------- Poprzedni post napisano o 08:42 ----------

Cytat:
Napisane przez Michalina83 Pokaż wiadomość
Przepraszam. Miałam się wstrzymać z ta opowieścią do końca września jak już wszystkie urodzą. Rozmawiałam z nią później i dopisze jeszcze że tam chodziło o to, że nie zgodziła na wszystkie proponowane metody wywoływania i dlatego tyle trzymali, bo odmówiła oksytocynę i coś tam jeszcze. Chociaż dla mnie to głupota, przecież wiadomo że po takim czasie (3 dni bez snu w tym dwa na skurczach) nie będzie miała nawet siły rodzić nawet jakby dotrwała do tych 10 cm. Poza tym co to za polityka że trzeba się na wszystko zgadzać co proponują. W niektórych szpitalach stosują jeszcze metody wywoływania, których nie powinno się stosować i też mamy się na nie zgadzać?
U mnie to samo
Od czwartku 1:30 nie spałam w ogóle
Urodziłam w sobotę o 14:25
Na te parte naprawdę zuzylam resztki sił by Piotruś się urodził.
Na słowo oksytocyna to mi mówili po co jak ja mam dopiero skurcze przepiwiadajace tylko szkoda bo były bolesne jak diabli i spać się nie dało a rozwarcie się nie robiło.
Gdyby nie polozna to w życiu bym rozwarcia nie miała. A tak na szczycie skurczy recznie mi pomagała by rozwarcie się robiło. Bolało jak diabli.
Teraz już ochlonieta zastanawiam się po co tak meczyc kobietę w dobie tak rozwiniętej medycyny.
A niby się mówi ze poród powinien trwać nie dłużej niż 12 h...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
1.08.2015 Na zawsze razem
Czekamy na Piotrusia
kasia_wroc jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-26, 11:03   #3657
katkasiek
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: NDM
Wiadomości: 682
GG do katkasiek
Dot.: Idzie WRZESIEŃ, wielkie mamy brzuszki-wnet przytulimy nasze maluszki!Wrześniówk

Cytat:
Napisane przez Fortuna1 Pokaż wiadomość
Jak fajnie, że już macie swoje pociechy przy sobie. Ja zostałam ostatnia i aż musiałam sobie poplakac w nocy. Dobija mnie to i zaczynam się martwić czy wszystko będzie okej z Malenstwem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
To ze ostatnia nie znaczy że coś ma być nie tak! Spokojnie!

My dziś wychodzimy do domu. Mały zdrowy, piękny I szczęśliwy, choć spadł 300G na wadze, ale mam się nie martwić, bo tylko na piersi jest, a zanim laktacja się rozrusza to mija kilka dni.
A mi właśnie zaczyna się. Nie wiem jak zmieszcze piersi do biustonosza, który mam na wyjście.
Tak bardzo się bałam, że mleka będę mieć mało, a młody teraz od 2 godzin śpi, nawet badania bo nie ruszyły.
Czekamy na tatę i jedziemy do domu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

The Hidden Wiki
katkasiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-26, 18:08   #3658
Wilanka
Rozeznanie
 
Avatar Wilanka
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 814
Dot.: Idzie WRZESIEŃ, wielkie mamy brzuszki-wnet przytulimy nasze maluszki!Wrześniówk

Cytat:
Napisane przez katkasiek Pokaż wiadomość
To ze ostatnia nie znaczy że coś ma być nie tak! Spokojnie!

My dziś wychodzimy do domu. Mały zdrowy, piękny I szczęśliwy, choć spadł 300G na wadze, ale mam się nie martwić, bo tylko na piersi jest, a zanim laktacja się rozrusza to mija kilka dni.
A mi właśnie zaczyna się. Nie wiem jak zmieszcze piersi do biustonosza, który mam na wyjście.
Tak bardzo się bałam, że mleka będę mieć mało, a młody teraz od 2 godzin śpi, nawet badania bo nie ruszyły.
Czekamy na tatę i jedziemy do domu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
To super że już do domku

...

Co tu taka cisza dziewczyny?

Moja córcia dziś kończy miesiąc nawet nie wiem kiedy to minęło. Czas leci jak szalony. Robimy dziś odlew rączki i stópki, bo dostaliśmy w prezencie od kolegów męża z pracy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Wilanka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-26, 18:09   #3659
weselna01
Zadomowienie
 
Avatar weselna01
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 968
Dot.: Idzie WRZESIEŃ, wielkie mamy brzuszki-wnet przytulimy nasze maluszki!Wrześniówk

Wilanka, a ja Ci słałam namiar na grupę na FB, czy też jakimś cudem nie dostałaś linka? Czy ostatecznie nie chciałaś?
__________________
Żaba!
Od 14.09.2016 z nami po 39 t.c.
weselna01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-26, 18:21   #3660
awgusta
Та еще штучка ^^
 
Avatar awgusta
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: To tu to tam (:
Wiadomości: 2 402
Dot.: Idzie WRZESIEŃ, wielkie mamy brzuszki-wnet przytulimy nasze maluszki!Wrześniówk

Hej dziewczyny
Gratulacje dla wszystkich rozpakowanych
Wilanka,super,ze chrzest juz za Wami i gratki miesiaca. Dawaj dolaczaj do nas na fb


Cytat:
Napisane przez majlenka_ Pokaż wiadomość
Gratulacje! duży Filipek

Fajnie, że macie to już za sobą. U nas jest etap ustalania terminu i mąż uparl się na listopad. A mnie się tak ten miesiąc nie podoba. Nie lubię imprez w listopadzie. To taki ponury miesiąc. Myślicie, że przesadzam? Pasuje zrobić chrzciny w tym miesiącu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
My tez bedziemy robic w listopadzie. Miesiac jak kazdy inny modle sie o dobra pogode i dobry humor synka.


Cytat:
Napisane przez Fortuna1 Pokaż wiadomość
Jak fajnie, że już macie swoje pociechy przy sobie. Ja zostałam ostatnia i aż musiałam sobie poplakac w nocy. Dobija mnie to i zaczynam się martwić czy wszystko będzie okej z Malenstwem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja Ci troszke zazdroszcze,ze Twoja kruszynka dopiero sie urodzi.
ja tesknie za tym kiedy Adaś byl noworodkiem. Juz ma miesic i niezly klocek sie z niego robi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Не строю в душе из себя недотрогу и честно добавлю, характер-не мед. Вчера черный кот уступил мне дорогу и сплюнув три раза поперся в обход!
awgusta jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-05-09 19:48:09


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:54.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.