Nasze Skarby-styczeń/luty 2008 - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-02-12, 20:17   #31
kociulek
Zakorzenienie
 
Avatar kociulek
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Cytat:
Napisane przez midey Pokaż wiadomość
mali Mezczyzni poki co i tak gora
Musi być ktoś od rozpieszczania naszych małych dam
__________________



My + A + K +
kociulek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-13, 16:31   #32
lwica83
Wtajemniczenie
 
Avatar lwica83
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 248
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Witam
po długiej nieobecności!! jeszcze raz wielkie dzięki za gratulacje... wczoraj wróciliśmy do domku... ja w końcu odrobinę pospałam w nocy...
co do relacji z porodu... to muszę przyznać, że skurcze męczyły mnie już od 3... ale takie bardzo lekkie... wzielam kąpiel i sie uspokoilo... ale pozniej staly sie coraz mocniejsze i regularne... obudzilam meza aby wzial kapiel ok 8 rano, a ten zdziwiony, ze go tak wczesnie budze pyta DLACZEGO?? na co mu odpowiadam, że musi mnie zawiesc na porodowke... uwinal sie w trymiga i jeszcze mnie poganial:P a w szpitalu standard... izba przyjec, porodowka, a tam hmmm lewatywka dzięki której skurcze staly sie tak bolesne ze malo nie wrzeszczalam, a byly podobno lekkie (przynajmniej tak wskazywalo KTG), o 13.07 położna przebiła mi z doktorową pęcherz płodowy... a tu niespodzianka, młody zwalnia... i decyzja o cesarce... zgode podpisywalam juz na sali operacyjnej... znieczulenie i Dawid był na świecie przez następnych kilka godzin tak mną trzęsło, ale humor mi dopisywal bo nie czulam bolu i smialam sie ze mam zespol odstawienia dzidziusia pozniej przestalo byc do smiechu... przez 12h lezec plackiem nie podnosic glowy... przez 24 zyc o glodzie i jeszcze wstanie... za pierwszym razem z bolu malo nie zemdlalam, za drugim razem juz bylam po srodkach przeciwbolowych i usiedzialam dluzsza chwile i nawet stanelam na nogi... ale do wc nadal nie moglam sie dostac - sil brak, a z basenu korzystac nie umiem... za trzecim podejsciem juz dalam rade zalatwic swoje potrzeby... o 12 z minutami pierwsza wizyta u Dawidka... ale sama sie tam nie doczlapalam... mąż zawiozl mnie na wozku... o 18 zawiozl mnie ponownie, a ze bylo karmienie polozna wjechala mna na wozku do pokoiku i przystawila mi go do piersi... jejku niesamowite uczucie
co do cesarek... to strasznym bolem jest wstanie z łóżka, kasłanie, a o śmiechu nie wspomnę... ale szybko sie zapomina o bólu
a mój Dawid nadal śpi... hmm a karmiony byl ok 12... ale później musiałam mu dac pić... bo zrobił się marudny...
zdjęcia zalacze gdy bede miala chwilke... to samo wkleje na ochowalni bo nie bardzo mam sile dłuzej siedziec... a niedlugo przyjdzie kuzynka i pomoze nam go wykapac...
pozdrawiam
edit: sorki za dubel... ale jeszcze ledwo organizuje sobie zycie w domku... to jeszcze chwile potrwa
lwica83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-13, 17:05   #33
midey
Zadomowienie
 
Avatar midey
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Radom
Wiadomości: 1 577
GG do midey
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Cytat:
Napisane przez kociulek Pokaż wiadomość
Musi być ktoś od rozpieszczania naszych małych dam
co racja to racja

Lwica,witamy na Odchowalni
midey jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-14, 10:42   #34
kociulek
Zakorzenienie
 
Avatar kociulek
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Lwica, a jak z Twoim nawałem? Mam nadzieję, że sytuacja opanowana? Czekamy oczywiście na fotki Dawidka
__________________



My + A + K +
kociulek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-14, 12:54   #35
dinga
Raczkowanie
 
Avatar dinga
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski
Wiadomości: 232
GG do dinga
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Hej mamusie, dopiero teraz zobaczyłam ze juz jest wątek na odchowalni.
Katesia wstęp super!!!

Pozdrawiam wszystkie mamusie!!
dinga jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-14, 16:38   #36
dinga
Raczkowanie
 
Avatar dinga
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski
Wiadomości: 232
GG do dinga
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

A to moje skarby
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 14 luty.JPG (96,3 KB, 72 załadowań)
dinga jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-14, 17:06   #37
midey
Zadomowienie
 
Avatar midey
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Radom
Wiadomości: 1 577
GG do midey
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Cytat:
Napisane przez dinga Pokaż wiadomość
A to moje skarby
cudowne udaly Ci sie dzieciaczki
midey jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-14, 17:07   #38
KATESIA
Zakorzenienie
 
Avatar KATESIA
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 4 251
GG do KATESIA
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Cytat:
Napisane przez dinga Pokaż wiadomość
A to moje skarby
Dingo-śliczne masz dzieciaczki

widzę ze róznica wiekowa miedzy nimi jest zblizona do róznicy miedzy moimi starszymi dzieciaczkami (tzn 6 lat)- i powiem Ci ze idealnie tak jest....,zreszta sama zobaczysz...
__________________
przepraszam za niedoskonałość....,
gdybym była doskonała zanudziłabym Cię na śmierć....



16.10.2009-start
79,8-> 78,2 ->76,8 ........do 55





KATESIA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-14, 22:49   #39
kociulek
Zakorzenienie
 
Avatar kociulek
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Dinga, ale masz przystojniaków w domu..
__________________



My + A + K +
kociulek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-15, 09:52   #40
dinga
Raczkowanie
 
Avatar dinga
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski
Wiadomości: 232
GG do dinga
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Dziewczyny dziekuje-kochane jestescie
dinga jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-15, 19:37   #41
elsi
Zakorzenienie
 
Avatar elsi
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 187
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Premiera Emilki
Mój Pan Mąż przeprasza za niespełniona obietnice, ale zrozumcie proszę młodego tatę i usprawiedliwcie

Edytowane przez elsi
Czas edycji: 2009-03-17 o 14:53
elsi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-15, 20:12   #42
993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 805
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Cytat:
Napisane przez elsi Pokaż wiadomość
Premiera Emilki
śliczna dziewuszka, gratulacje dla Ciebie i reszty dziewczyn

ja mam termin na koniec marca i tak sobie Was podczytuje...
Elsi napisz jak możesz jak koty przyjęły dzidzię? czy wchodzą do łóżeczka, jak się zachowują? Ja w domu też mam dwa sierściuchy i tak czasem się zastanawiam jak to będzie jak synek zamieszka z nami... trochę się boję o ich wariactwa i latanie po ścianach ... żeby przypadkiem małego nie poturbowały...
pozdrawiam
993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-15, 20:23   #43
KATESIA
Zakorzenienie
 
Avatar KATESIA
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 4 251
GG do KATESIA
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Cytat:
Napisane przez elsi Pokaż wiadomość
Premiera Emilki
Mój Pan Mąż przeprasza za niespełniona obietnice, ale zrozumcie proszę młodego tatę i usprawiedliwcie
śliczne maleństwo
__________________
przepraszam za niedoskonałość....,
gdybym była doskonała zanudziłabym Cię na śmierć....



16.10.2009-start
79,8-> 78,2 ->76,8 ........do 55





KATESIA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-15, 20:49   #44
dinga
Raczkowanie
 
Avatar dinga
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski
Wiadomości: 232
GG do dinga
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Cytat:
Napisane przez elsi Pokaż wiadomość
Premiera Emilki
Mój Pan Mąż przeprasza za niespełniona obietnice, ale zrozumcie proszę młodego tatę i usprawiedliwcie
Super zdjęcia, Emilka przesłodka i jaka śliczna, az mi żal bo zawsze marzyłam o dziewczynce a mam dwóch chłopaków!!!
dinga jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-15, 21:04   #45
KATESIA
Zakorzenienie
 
Avatar KATESIA
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 4 251
GG do KATESIA
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Cytat:
Napisane przez dinga Pokaż wiadomość
Super zdjęcia, Emilka przesłodka i jaka śliczna, az mi żal bo zawsze marzyłam o dziewczynce a mam dwóch chłopaków!!!
wiesz Dingo...jeszcze wszystko przed Tobą -do trzech razy sztuka
__________________
przepraszam za niedoskonałość....,
gdybym była doskonała zanudziłabym Cię na śmierć....



16.10.2009-start
79,8-> 78,2 ->76,8 ........do 55





KATESIA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-16, 00:23   #46
kociulek
Zakorzenienie
 
Avatar kociulek
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Elsi, cieszę się, że już jesteś z nami
Emilcia prześliczna A ta fotka z małą księżniczką i kociakiem jest fantastyczna

Dinga, Katesia ma racje jeszcze wszystko przed Tobą
__________________



My + A + K +
kociulek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-16, 09:05   #47
midey
Zadomowienie
 
Avatar midey
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Radom
Wiadomości: 1 577
GG do midey
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Cytat:
Napisane przez elsi Pokaż wiadomość
Premiera Emilki
Mój Pan Mąż przeprasza za niespełniona obietnice, ale zrozumcie proszę młodego tatę i usprawiedliwcie
Elsi witam na Odchowalni

jesli chodzi o mlodego tatusia....Elsi wszystko mozna mu wybaczyc jesli bedzie plodzil takie slodkie Dzieciaczki
midey jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-16, 10:16   #48
dinga
Raczkowanie
 
Avatar dinga
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski
Wiadomości: 232
GG do dinga
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Kociulek, Katesia- niby macie racje, nie bede się zapierać, ale już wiecej nie planujemy.

A tak wogóle to mam do was pytanie. Mikołaj odkąd urodził się Bartuś zamienił się w diabełka, nie słucha się, od czasu do czasu uderzy mnie, rzuca zabawkami i czym popadnie, a jak płacze to krzyczy i generalnie to doprowadza mnie do łez i sprawia że mamy z mężem wrażenie że sobie z nim nie radzimy. Ja wiem ze on tak zwraca na siebie nasza uwagę ale ja normalnie boje sie ze popsuł nam się synek a mnie doprowadzi kiedys do nerwicy, bo już krzyczę na niego czasem dostanie klapsa-wiem ze to nie pedagogiczne ale na niego nic nie dziala, ani kara, ani grożba ani nagroda za dobre zachowanie. Poradzcie jak wy radzicie sobie z waszymi pociechami.
dinga jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-16, 11:18   #49
KATESIA
Zakorzenienie
 
Avatar KATESIA
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 4 251
GG do KATESIA
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

napewno nie zdążył sie zepsuć Wam synek- poprostu do tej pory był jedynym oczkiem w waszej głowie- a teraz mimo wszystko został zepchnięty na drugi plan, albo na równolezny z Bartusiem- praca nad tym jest bardzo cięzka, wymaga dużo cierpliwosci, a zarazem nie mozna zbyt pobłazac niektórych zachowan.
Ja z własnego doswiadczenia moge poradzic-dużo czułosci dla Mikołajka, podkreslanie jego rangi- że jest starszym braciszkiem, mówienie- popatrz Bartuś sie do Ciebie uśmiechnął, zobacz jak on na ciebie patrzy- jak na starszego mądrego brata...angażowanie w pomoc przy Bartuniu (tylko nie wyrzucanie pampersów) ale choc Mikołajku bo Bartunio płacze- moze mu cos zaspiewasz...on tak lubi jak Ty koło niego jestes...itp...itd...
u mnie minęło po około trzech miesiącach...i potem była wielka ,wielka miłosc (teraz Agata ma 2 lata i są wielkie kłotnie o zabawki...ale jak trzeba to miłosc tez jest)

pozdrawiam i życze cierpliwosci

ps. nie wolno izolowac dzieci od siebie, ani starszego dziecka od mamy (bo np. karmisz....)
__________________
przepraszam za niedoskonałość....,
gdybym była doskonała zanudziłabym Cię na śmierć....



16.10.2009-start
79,8-> 78,2 ->76,8 ........do 55





KATESIA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-16, 13:19   #50
joasiunial
Zadomowienie
 
Avatar joasiunial
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: tu i tam....
Wiadomości: 1 387
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Elsi Córunia prześliczna - te zbliżenia są świetne!
Dziewczyny, mam nadzieję, że częściej będą się tu pojawiać zdjęcia Waszych skarbów...
Rozkosznie jest oglądac te małe kruszynki Mój synuś jeszcze w brzuchu i daje o sobie znać - znów ma czkawkę
__________________
Jesteśmy małżeństwem

Marek

Zosia
joasiunial jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-16, 15:53   #51
elsi
Zakorzenienie
 
Avatar elsi
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 187
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Dziękujemy wraz z Emilką i Jej Tatusiem za wszystkie komplementy Ponieważ jestem maniaczką fotografowania, na pewno jeszcze niejedną fotkę Wam tu wstawię
Przyznam się, ze teraz rozumiem, dlaczego świeżo upieczone mamy maja tak mało czasu na wszystko. Ja mogłabym siedzieć i patrzyć się na Emilkę godzinami... Nawet najlepsza książka nie ma z nią szans
Dinga, ja niestety nie poradzę Ci nic w Twoim problemie, bo mam ledwie 5-dniowe doświadczenie z zaledwie jednym dzieckiem Ale przypuszczenia i rady Katesi wydaja mi się być bardzo rozsądne Trzymam kciuki by się Wam wszystko poukładało
A my jesteśmy już po wizycie położnej. Fantastyczna babka, dodała nam mnóstwo wiary w siebie. Mała ma wzdęcia (strasznie łapczywie je) i czasem bardzo przez to płacze, co nas, młodych rodziców oczywiście nieco stresuje
Przyznam Wam, że przeżyliśmy dziś z Małżem chwile grozy. Przed wyjazdem do szpitala na zdjęcie szwów, zauważyłam na pieluszce Emilki ślady krwi. W ambulatorium był mój ginekolog, zapytałam go więc o to. A ten kazał mi jechać jak najszybciej do szpitala pediatrycznego, bo to coś niebezpiecznego! Wyobraźcie sobie moje przerażenie. Sama chorowałam na nerki i miałam w wyniku tego krwawienia i wiem jak koszmarny to ból i znam ewentualne konsekwencje. No i podróż z 5-dniową kruszyną, przy prawie 10 st mrozu przez całe miasto, z raną świeżo pozbawioną szwu Na szczęście wpadłam na pomysł by udać się na neonatologię i poszukać pediatry. Babka wyśmiała pomysły mojego ginka i powiedziała, ze to normalna fizjologia! Do krwiobiegu Małej przedostały się moje hormony, w wyniku czego mała ma objawy miesiączki. Może się tez zdarzyć "pulchnienie" piersi, a nawet mleczko w nich! Na chłopców też to działa ale nie do tego stopnia. Czasem pojawia się tylko przerost piersi. Wszystko to oczywiście ustępuje samo Jak Małż o tym usłyszał (czekał na wieści ode mnie) rozpłakał się równo ze mną, gdy wróciłam. Tak nam ulżyło.
Myślę, że musiał mnie ginek źle zrozumieć. To świetny specjalista, sam ma zresztą trójkę dzieci i nie wierzę by nie wiedział czegoś takiego.

Edytowane przez elsi
Czas edycji: 2008-02-16 o 16:15
elsi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-16, 16:05   #52
joasiunial
Zadomowienie
 
Avatar joasiunial
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: tu i tam....
Wiadomości: 1 387
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Elsi rzeczywiście musieliście przeżyć dziś niezły stres! Przyznam szczerze, że sama byłabym w nerwach gdyby coś takiego działo sie z moim maluszkiem. Mimo, że pani dr.pediatra w szkole rodzenia mówiła nam o takich przypadłościach u noworodków Ale w takiej sytuacji nawet nie powiązałabym tych faktów ze sobą. Co do lekarza, to całkowicie go rozumiem. To jest ginekolog, a oni nie mają nic wspólnego z noworodkami, bo przy porodzie zajmują sie jedynie połoznicą a od dzieciaczków są neonatolodzy. To tak jak z chorobami w ciązy - lekarze pierwszego kontaktu niechętnie zajmuja sie ciężarnymi, raczej odsyłają je do ginekologów nawet z katarem
Najważniejsze, ze jesteście już spokojni i ze to nic powaznego tylko reakcja na odpępnienie Ogromne buziaczki dla Emilki i pozostałych lutowych maluszków
__________________
Jesteśmy małżeństwem

Marek

Zosia
joasiunial jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-16, 16:14   #53
midey
Zadomowienie
 
Avatar midey
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Radom
Wiadomości: 1 577
GG do midey
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Cytat:
Napisane przez elsi Pokaż wiadomość
Dziękujemy wraz z Emilka i Jej Tatusiem za wszystkie komplementy Ponieważ jestem maniaczką fotografowania, na pewno jeszcze niejedną fotkę Wam tu wstawię
Przyznam się, ze teraz rozumiem, dlaczego świeżo upieczone mamy maja tak mało czasu na wszystko. Ja mogłabym siedzieć i patrzyć się na Emilkę godzinami... Nawet najlepsza książka nie ma z nią szans
Dinga, ja niestety nie poradzę Ci nic w Twoim problemie, bo mam ledwie 5-dniowe doświadczenie z zaledwie jednym dzieckiem Ale przypuszczenia i rady Katesi wydaja mi się być bardzo rozsądne Trzymam kciuki by się Wam wszystko poukładało
A my jesteśmy już po wizycie położnej. Fantastyczna babka, dodała nam mnóstwo wiary w siebie. Mała ma wzdęcia (strasznie łapczywie je) i czasem bardzo przez to płacze, co nas, młodych rodziców oczywiście nieco stresuje
Przyznam Wam, że przeżyliśmy dziś z Małżem chwile grozy. Przed wyjazdem do szpitala na zdjęcie szwów, zauważyłam na pieluszce Emilki ślady krwi. W ambulatorium był mój ginekolog, zapytałam go więc o to. A ten kazał mi jechać jak najszybciej do szpitala pediatrycznego, bo to coś niebezpiecznego! Wyobraźcie sobie moje przerażenie. Sama chorowałam na nerki i miałam w wyniku tego krwawienia i wiem jak koszmarny to ból i znam ewentualne konsekwencje. No i podróż z 5-dniową kruszyną, przy prawie 10 st mrozu przez całe miasto, z raną świeżo pozbawioną szwu Na szczęście wpadłam na pomysł by udać się na neonatologię i poszukać pediatry. Babka wyśmiała pomysły mojego ginka i powiedziała, ze to normalna fizjologia! Do krwiobiegu Małej przedostały się moje hormony, w wyniku czego mała ma objawy miesiączki. Może się tez zdarzyć "pulchnienie" piersi, a nawet mleczko w nich! Na chłopców też to działa ale nie do tego stopnia. Czasem pojawia się tylko przerost piersi. Wszystko to oczywiście ustępuje samo Jak Małż o tym usłyszał (czekał na wieści ode mnie) rozpłakał się równo ze mną, gdy wróciłam. Tak nam ulżyło.
Myślę, że musiał mnie ginek źle zrozumieć. To świetny specjalista, sam ma zresztą trojkę dzieci i nie wierzę by nie wiedział czegoś takiego.
Dinga, podobnie jak Elsi nic nie poradze bo nie mam dosiadczenia

Elsi,no to niezla mieliscie przygode.....nie zazdroszcze, wiem co to znaczy przestraszyc sie nie na zarty....dzis nasz Maluszek zakrztusil sie slinka i zaczal z siniec tak sie balam, w ogole nie wiedzilam co sie dzieje i jeszcze Ocrushka akurat nie bylo w domku..dobrze ze dziadek zachowal zimna krew...teraz na szczescie wszystko w porzadku, Maly spi i czeka na dziadkow
midey jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2008-02-16, 21:12   #54
lwica83
Wtajemniczenie
 
Avatar lwica83
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 248
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

hej...
Elsi córa sliczna...
Dziewczyny moje życie przewrocilo sie do gory nogami... ciagle zastanawiam sie czy Dawid jest najedzony... bo krotko ssie piers... a położna (o której nie bardzo mam chęć pisać - tak nie miła i wredna baba) mówiła, ze powinien ssać poł godziny, żeby był najedzony... normalnie nie wiem co mam o tym myśleć... fizycznie w miarę ok....
Kociulek, sorki ze nie odpisalam ze szpitala, ale jednym slowem nie mialam czasu... co do nawału nauczyłam sobie z nim radzić i dzięki temu jeszcze chyba chodze o wlasnych silach... wczoraj mialam wysoka temperature, ale doktorowa mnie zbadala i niby wszystko ok... ale przeszlo mi i nie wybieram sie do szpitala na konsultacje...
zalaczam zdjatka....
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSCF76461.jpg (90,2 KB, 94 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSCF76781.jpg (49,0 KB, 79 załadowań)
lwica83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-16, 21:56   #55
KATESIA
Zakorzenienie
 
Avatar KATESIA
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 4 251
GG do KATESIA
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Lwico połozna nagadała Ci głupot- jakie pół godziny???????? jesli dzidzius ssie intensywnie (tak ze az piers sie rytmicznie porusza) to wystarczy 10-15 minut..czasem dzidz\iusiowi moze chciec sie tylko pic- wtedy moze jesc i krócej..sa dzieci leniwce i pieszczochy które przy piersi moga i godzine siedziec, ale to jest ssanie "jak sobie przypomne to pociągnę"

Lwico zdróweczka z piersiami....
śliczne maleństwo
__________________
przepraszam za niedoskonałość....,
gdybym była doskonała zanudziłabym Cię na śmierć....



16.10.2009-start
79,8-> 78,2 ->76,8 ........do 55





KATESIA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-17, 00:11   #56
kociulek
Zakorzenienie
 
Avatar kociulek
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Dinga, jakbym czytała o swoim Adrianku. Co do Karolinki jest bardzo czyły, głaszcze ją, całuje, kołysze, mówi kocham, jak mała płacze mówi nie ciiiii..., przygląda się jak np. przebieram małą i stara się mi pomagać, ale jak mówimy do niego żeby dał nam buziaka, to krzyczy nie! Zrobił się z niego jeden wielki tajfun. Tak samo nie słucha się, krzyczy, nie pomagają prosby, groźby, ani zupełnie nic. Niestety stałam się przez to bardzo nerwowa i mam ogromne wyrzuty,że to moja wina,że robie coś źle,że nie pokazuje mu,że nadal jest dla mnie oczkiem w głowie i on dlatego taki jest. To smutne,ale tez zdarza mi się na niego krzyknąć,czy dać klapsa i zpełną świadomościa stwierdzam,że jestem w tym momencie bezradna... Sama z sobą przez to sobie nie radzę. Robię dokładnie tak jak pisze Katesia,ale ręce mi opadaja jak nie widzę zadnej w tym poprawy. Aaaa... pieluchy Adrianek wyrzuca... tzn.przebieram Karolcię,później Aduśka i oboje idziemy wyrzucić wszystkie pieluchy...


Lwica, dobrze,że nawał w miarę dał Ci sie opanować. A co do położnej, to w pełni zgadzam sie ze zdaniem Katesi lepiej bym tego nie napisała. Moja mała poczatkowo tez malusio jedła i cały czas spała i wierz mi, nie wygląda mi na nienajedzoną
Dawidek uroczy


Elsi, choć początkowo zabrzmiało groźnie, to jednak od razu skojarzyło mi się z hormonami Zgadzam się, że takie sytuacje moga miec miejsce. Moja mała ma np. właśnie nabrzmiałe piersi,że połozna spytała się czy rodziłam po terminie, bo podobno wtedy to najczęściej występuje,ale jak widac jednak nie zawsze.
A powiedz mi, czy połozna poradziła Ci coś na te wzdęcia Emilki? Moja niestety od samego poczatku ma to samo...
A co do ginekologa, to napisze tylko, że w stu procentach zgadzam się z tym co napisała Joasia


Midey, dobrze, że dziadek akurat był w pobliżu Wiem co czułaś, bo mój mały łakomczuch bardzo czesto potrafi się tak zakrztusić mleczkiem i az serce podchodzi mi do gardła...


My już pożegnaliśmy gości.. ufff... ale dobrze,bo zjechali się tez niezapowiedzeni Karolincia dostała pierwszą sukieneczkę Ale jeszcze troszeczkę musi do niej podrosnąć
__________________



My + A + K +
kociulek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-17, 00:41   #57
kociulek
Zakorzenienie
 
Avatar kociulek
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

To jeszcze na dobranoc przypomnę moją księżniczkę
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg ZDJĘCIA 286.jpg (121,7 KB, 23 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg ZDJĘCIA 285.jpg (120,0 KB, 47 załadowań)
__________________



My + A + K +
kociulek jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2008-02-17, 13:04   #58
midey
Zadomowienie
 
Avatar midey
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Radom
Wiadomości: 1 577
GG do midey
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Cytat:
Napisane przez KATESIA Pokaż wiadomość
sa dzieci leniwce i pieszczochy które przy piersi moga i godzine siedziec, ale to jest ssanie "jak sobie przypomne to pociągnę"
nasz jest tego przykladem


Lwica Kociulku sliczne Dzieciaczki a Dwidek jak duzo wloskow ma!

Lwica, ja tez mialam wrazenie ze Maly sie nie najada- polozna kazala dostwiac go do piersi jak najczesciej i chyba skutkuje
midey jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-17, 13:19   #59
kociulek
Zakorzenienie
 
Avatar kociulek
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Cytat:
Napisane przez midey Pokaż wiadomość
Cytat:
Napisane przez KATESIA Pokaż wiadomość
sa dzieci leniwce i pieszczochy które przy piersi moga i godzine siedziec, ale to jest ssanie "jak sobie przypomne to pociągnę"

nasz jest tego przykladem
Mój Adriano też taki był, a z Karolcią jest zupełnie odwrotnie, jak nie chce to nie chce i choć czasem zalewa mnie mlekiem, nie ma sposobu aby jej wciskąć cycucha do buzi Czasem czuję się dosłownie jak mleczna krowa

Cytat:
Lwica Kociulku sliczne Dzieciaczki a Dwidek jak duzo wloskow ma!

Też zwróciłam uwagę na ilość włosków Dawidka, tylko oczywiście zapomniałam napisać


Aaaa... Dinga, zapomniałam też napisać, że choć w domu Adrianek bardzo się popisuje przed małą, to jak gdzieś wychodzimy tylko z nim, to jest zupełnie inne dziecko.. taki nasz mały aniołek a po przekroczeniu progu domu znowu wyrastają mu różki
__________________



My + A + K +
kociulek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-17, 14:32   #60
lwica83
Wtajemniczenie
 
Avatar lwica83
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 248
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Dziękuję w imieniu Dawidka za komplementy
co do jedzenia to odciagnelam pokarm i dzis rano tata karmil go butla... to wtrynil 70... troche mnie to uspokoilo... a do tego staram sie go czesto przystawiac do piersi... z roznym skutkiem, bo mam wrazenie, ze mimo, że ssie tonie je bo wszystko przelatuje na pieluszke tetrowa... ale moze nie bedzie zle dzisiaj juz troszkę jestem bardziej wypoczeta... zobaczymy jak dlugo... idę nakarmic tego swojego szkraba i uderzam w kimonko tak co by skorzystać z chwili

Edytowane przez lwica83
Czas edycji: 2008-02-17 o 14:34 Powód: oczywiscie dziękuję również za słowa otuchy... oj chyba jeszcze nie dokonca kontaktuje:)
lwica83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:46.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.