Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy II

[joannah]

Napisane przez evemamaoliwki

Dobryyyy

Joannah, Kubuś słodziutki, taki radosny

Dziękujemy

Napisane przez Patrilla

wiem że nie chcecie mi powiedzieć ze Pola jest mega grubaskiem - nie martwice sie każdy mi to mówi i zaczynam sie przyzwyczajać i powtarzam sobie ze Apolka schudnie jak zacznie sie ruszać (oby ) ale co mam jej piersi bronić i właściwie ona je często, ale mało ...
miłego dnia

Patrilla- wiem co czujesz, bo Kubus tez dobrze wygląda i każdy mi to uświadamia, nie przejmuj sie, Pola podrosnie i wszystko zrzuci, ja chociaż sie ciesze, ze moje dziecko chce jeśc, a nie,że jest Tadkiem niejadkiem

Napisane przez barwa

Wszystkiego najlepszego dla Alicji i Kubusia : cmok: samych słodkich dni!!!!

Napisane przez kropka241

ALA i KUBA spelnienia marzen, samych slodkosci, mnostwa zabawy co dzien i tego czego sami sobie zyczcie

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;6566392]
SERDECZNOŚCI, RADOŚCI, ZDRÓWKA dla wszystkich Solenizantów wczorajszych, dzisiejszych...

[/quote]

Napisane przez juleczka1980

ALU I KUBULKU - NAJLEPSZOśCI I SłODKOśCI

Napisane przez kasia_mw

Alicjo i Jakubie (trzeba się do was poważnie zwracać, bo już wy tacy dorośli ) buziaki ogromne

Dziękujemy wszystkim za zyczonka

My Alusi przesyłamy buziaki


Jestesmy po pierwszym spacerku nowym wózeczkiem. Jestem zadowolona z niego, łatwo sie prowadzi, jest leciutki,tylko minus taki że brak przekładanej rączki, ale to jak w typowych spacerówkach, mały kosz na zakupy i trudny dostęp do niego. i jeszcze jak dla mnie do mogłyby byc wyzsze rączki do prowadzenia wózka, bo jestem wysoka i musze sie schylać jak go prowadze.Ogólnie jest ok.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Juz wróciłam od Kamili.
U Agatki ok, jest pogodna, ale tak "śmiesznie" wygląda, do połowy włoski zgolone, a z tyłu takie długie czarnulki. A te szwy od uszka do uszka wyglądaja jak opaska. Agatka jest pogodna, uśmiechnięta.

.....
Zmykam, bo maruda coś piszczy.

[kropka241]

Lea a widac poprawe po tej operacji?? czy trzeba czasu?? ja to sie nie znam..

dobrze ze malutka zadowolona

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

kropka, na wszystko potrzeba czasu. Ale przynajmniej teraz, po operacji wszystko będzie się prawidłowo rozrastać. Główka Agatki nie jest jeszcze idealnie okrąglutka, jest wydłużona, z wypukłym czołem, ale jak będzie rosnąć, to powinna z czasem nabrać odpowiedniego kształtu.

Wiem, wiem, zaraz na mnie nakrzyczycie.. ale już podjęłam decyzje- kupuje chodzik. Dziś u Kamili Maks śmigał już w każdą stronę, nie tylko w tył, ale też na boki, a nawet udało mu się kilka razy po kilka kroczków do przodu.

[kropka241]

Lea ja tam na ciebie nie krzycze.. wszystko jest dla ludzi i wydaje mi sie ze jak Maks posiedzi w chodziku 10 minut to mu nic nie bedzie. wiadomo ze nie wsadzisz go tam na godzie zeby miec spokoj. mama tz juz kupila mlodemu skoczek i tylko czekamy na jej przyjazd za ponad tydzien

naprawde strasznie sie ciesze ze z Agatka bedzie lepiej..

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Maks zasnął, więc wkleję kilka fotek:
1. ucieczka z kąpieli.
2. Agatka.
3. Maks "na chodzie".

[juleczka1980]

Ok kropeczko, będę czekać na twoją wenę twórczą .

sweetmadijka, no winko to obowiązkowo, zresztą my uwielbiamy winko czerwone.

joannah, tak to jest z wózkami... dopóki nie pójdzie się na spacer i nie sprawdzi to tak na prawdę nie wiadomo czy jest wygodny .

lea, dobrze że z Agatką już dobrze, wycierpiała się maleńka . Ślicznie wygląda . A Maks chyba jest przeszczęśliwy w tym chodziku . Ja nie chcę kupować chodzika, ale powiem Ci że mnie korci. Mojej siostry córcia chodziła w chodziku. I to nie tylko 10 minut dziennie i wszystko z nią ok. Zresztą myślę że bardzo dużo dzieci spędza sporo czasu w chodziku i są zdrowe. Na pewno nie ułatwia to samodzielnego chodzenia i może kształtować złe nawyki w nauce chodzenia, np. stawianie nóżek na paluszkach lub zachwianie równowagi... U nas chyba całkowicie chodzik odpada ze względu na stopcie Matiego, zresztą zapytam profesora jak u niego będziemy.
Znajoma, która ma synka z ta samą wadą stópek pytała lekarza o stawanie na nóżki, to on powiedział, że jak najbardziej, żeby mały sobie nóżki ćwiczył bo ma bardzo słabe...
O tym skoczku tez czytałam nie pochlebne opinie...
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.ht...017&w=75421724

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Tak, juleczko, Maks był przeszczęśliwy. Nawet udało mu się opanować jedną z szafek kuchennych u Kamili, otwarł ją i wyrzucił jej zawartość, kosztując co ciekawsze przedmioty.
Ja też jestem zdania, że wszystko w granicach zdrowego rozsądku. Ja tez chodziłam w chodziku, moje rodzeństwo też, i jest OK, tak jak piszesz, mnóstwo dzieci korzysta z tego sprzętu. Mój TŻ też miał chodzik- taki śmieszny aluminiowy, który znaleźliśmy przy okazji remontu w kanapie babci i wyrzuciliśmy, bo to był już antyk.
Wszystko ma swoje plusy i minusy wiadomo...

[evemamaoliwki]

Wszystkiego Najlepszego Dla Ali i Kubusia

Jeszcze raz dziękujemy za Wszystkie życzenia

Lea, super że z Agatką już dobrze, malutka jest śliczna

Juleczko, tak jak piszą dziewczyny, wszystko jest dla ludzi i jeżeli chodzik ma pomóc Maksowi i Tobie to na pewno jest ok.
Fotki słodkie

Patrillko, znowu się powtórze, Pola jest CUDNA

Sweet, głowa do góry każdemu czasem nerwy puszczaja, a metoda dobra przez zoładek do serca

Dziewczyny byłam na pierwszej jezdzie o mamoooo i żyję

[JOANNA16]

Napisane przez evemamaoliwki

Joanna, mała słodziutka, na drugim zdjęciu to dosłownie jak laleczka

dzięki dziewczynko kochane jestescie



~~~~GORĄCE ŻYCZONKA ZDRÓWKA I SLONKA dla solenizantów ~~~~

[Kancia]

buziolki dla Ali i Kubusia

lea Maks cudny

eve ja nigdy nie zrobie prawka bo mam za słabe nerwy

dyta co tam u Ciebie jak malutka?

ja sie własnie mecze z potforem bo zasnąc nie chce i ciagle lezie na brzuch i płacze
a oprócz tego zaczyna zwiedzać chałupe i dziś startował do kabla od grzejnika

[Xantia]

Dziękujemy za życzonka

Alusia dziś miała gorączkę, 37,9 st. Dałam jej popołudniu Nurofen a na noc Viburcol. Mało zjadła owsianki na noc, muszę ją zaraz dokarmić przez sen, żeby mi się w nocy nie obudziła.

Ząbek już ładnie widać

Poza tym, wkurzyła mnie dziś nasza nowa kadrowa. Umowę na okres próbny ma do dziś, no i pytam się jej, czy zostanie z nami i czy przygotowała sobie nową umowę na warunkach o jakich rozmawiałyśmy na rozmowie kwalifikacyjnej. A ona do mnie, że czeka na propozycję . Ja pytam się jaką propozycję, przecież dostała takową, zaakceptowała ją no i żadnej nowej propozycji nie będzie. Ale ona stwierdziła, że tamta propozycja jest nieaktualna, bo MY DOSTALIŚMY MIĘDZYCZASIE podwyżki . No i jeszcze do tego komentarz, że chyba je dostaliśmy przez ZASIEDZENIE!! Ale tupet!! Normalnie wkurzyłam się na maxa. No i nie wiem, czy jutro przyjdzie do pracy bo stwierdziła, że ma na zastanowienie całą noc . Ale nawet jeśli przyjdzie, to długo nie popracuje. Ja nie wiem, jak można mieć taki tupet i po 2 miesiącach pracy ŻĄDAĆ podwyżki .

Noooo, wygadałam się... Lepiej mi. Sorrrki.

[kropka241]

juleczko no to ja tak mysle ze cos prostego bys chciala tak??

to po pierwsze- smaczny i prosciutki krem pomidorowy:`
-duza puszka pomidorow (my lubimy pelatti ale wy sobie wybierzecie wasze ulubione)
-cebula
-srednia marchew
-mniejsza pietruszka
-troche selera lub lubczyk(ile lubicie lubicie- ja nie daje duzo)
-lyzka oleju
-cukier, sol, pieprz bialy do smaku
-smietanka kremowka
-listek bazylii do dekoracji (jesli masz swieza)- jesli nie mozesz zrobic np grzanki z maselkiem bazyliowym (mieszasz poprostu lyzke masla z bazylia suszona szczypta soli na bagietke lub chlebek i do piekarnika az sie zarumienia)

podsmaz posiekana cebule i warzywa, rozdrobnij pomidory z puszki, wlej razem z zalewa do garnka dodaj te warzywa z patelni, przypraw do smaku, pogotuj ze 20 minut potem zblenderuj wszystko na krem i prawie gotowe
ze smietanki mozesz na zupie narysowac serduszka itp do tego bazylia lub grzanki

na drugie moze tez cos najprostszego na swiecie ale za to ladnie wyglada
szaszlyki!!
-40 dkg np filetu z kurczaka
-kilka malych cebul
-papryka (np pomaranczowa)
-pieczarki
-przyprawy do grilla
-oliwa

zamarynuj mieso w oliwie z przyprawami przez jakies 2 godziny
potem kroisz wszystko na kawaleczki , nadziewasz na patyczki posypujesz przyprawa i pod grilla, co jakis czas mozesz posmarowac w trakcie pieczenia ta oliwa z marynaty.

ja szaszlyki podaje z ryzem, ryz jest fajny zolciutki jesli w trakcie gotowania dodasz luzeczke curry i do tego np posiekana natke pietruszki..

i co myslisz??

Xantia kadrowa krowa

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

xantia, to jest właśnie nasze polskie bezrobocie. chyba bym babę z miejsca gołymi rekami udusiła.

kropka, nie wiem jak juleczka, ale mi narobiłaś smaka na te szaszłyki.

[Kancia]

Patrilla zapomniałam Ci napisac, ze gadasz głupoty Pola jest sliczna i nie masz co sie stresowac, przeciez dziecko jest na piersi wiec co nie dasz jej i nie słuchaj głupich uwag

[Patrilla]

xantia
ja obróciłam z mężem ekspresowo do galerii i kupiłam sobie spodnie na sobotni wypad spotkanie podstawówkowe z naszej klasy czekam aż sie ssak obudzi
Joanna to mnie zmartwiłaś że taki niski my dość wysocy i implasta też dlatego brałam, ze wysoki jest ...

[evemamaoliwki]

Kropka, przepraszam wiem że przepis dla Juleczki ale mi ozór aż ucieka uwielbiam takie jedzenie i szaszłyczki robię ale zupki niet więc czy mogę mogę mogę

Kancia ja nie wiem czy to przeżyję

Xantia, noo kobieta przegieła ale tupet


Oliwcia ma wodnisty katarek i dzisiaj miała dzien pod znakiem łełełe myślałam że oszaleje, w ogóle OKROPNY dzień

[bebe97]

Wtrącę się odnośnie chodzików. Jestem wielbicielką tego ustrojstwa. Marcel nawet nie próbuje w nim "chodzić" bo to wygląda tak, jakby na nim wisiał, albo go ciągał, ale za to mam z głowy dziecko na jakiś czas i mogę zrobić np. obiad czy posprzątać. I nic sie nie dzieje. Wyjmuję go, i znowu razem chodzimy za ręce. Marcel jakby odróżnia, kiedy jest w chodziku i może sie wygłupiać, a kiedy mama go trzyma za rączki to całkiem ładnie chodzi, prosto stawia stopy itd.
Moja siostra wszystkie dzieci wychowała wspomagając się chodzikiem. To nie zabija (oczywiście używane w granicach rozsądku).

Xantia witaj w klubie wkurzonych w pracy. Czasem mam wrażenie, że jestem w matrixie a nie w poważnym urzędzie

[Xantia]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;6572353]Maks zasnął, więc wkleję kilka fotek:
1. ucieczka z kąpieli.
2. Agatka.
3. Maks "na chodzie".[/quote]

Ale Maks sprawny!! No no!! Super!! A Agatka ma taką samą pościel jak Alicja, misie na chmurkach

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;6574125]xantia, to jest właśnie nasze polskie bezrobocie. chyba bym babę z miejsca gołymi rekami udusiła.[/quote]

Napisane przez kropka241

Xantia kadrowa krowa

Napisane przez evemamaoliwki

Xantia, noo kobieta przegieła ale tupet

Napisane przez bebe97

Xantia witaj w klubie wkurzonych w pracy. Czasem mam wrażenie, że jestem w matrixie a nie w poważnym urzędzie

Dzięki za wsparcie, bo przez moment myślałam, że ze mną coś jest "nie halo"...

[ewa.nea]

Buziaki dla Ali i Kubusia

Napisane przez JOANNA16

oto moja Wikusia

Śliczna dziewczynka. Fajnie wyszła druga fotka, te paluszki

Napisane przez kropka241

dziewczyny sama woda sie myje dopiero chyba kolo roku sie pasty
Xantia moj nie karmi psa. to pies wyjada Adrianowi bez jego wiedzy.. ta psia paskuda specjalnie przyniesie swoja zabawke (a moj Adrian az sie trzesie jak zobaczy piszczalke psa) wtedy mlody leci zabrac mu ja i odklada chrupka. pies zabiera chrupka a potem zabiera swoja zabawke. podly!! i dziecko zostaje z niczym!!

Jaka sprytna bestia

Napisane przez Patrilla

wiem że nie chcecie mi powiedzieć ze Pola jest mega grubaskiem - nie martwice sie każdy mi to mówi i zaczynam sie przyzwyczajać i powtarzam sobie ze Apolka schudnie jak zacznie sie ruszać (oby ) ale co mam jej piersi bronić i właściwie ona je często, ale mało .

Nawet do głowy mi nie przyszło, że ona jest gruba
Na piersi nie można utuczyć dziecka, więc nie przesadzaj. Zresztą małe dzieci mają to do siebie, że są okrąglutkie tu i ówdzie
Za chwilę Pola zacznie raczkować i wagę wyrówna.

Napisane przez juleczka1980

Acha, dziewczyny co do bucików, to ja też uważam że te całkowicie szmaciane, mięciutkie (a'la skarpety) to można , tylko żeby żadnych adidasów na razie nie zakładać .

Adidasów nie mam zamiaru jak na razie zakładać
A tych, których szukam, nie ma. Byłam w innym sklepie i tylko takie niby-kozaczki mieli. A ja chcę, żeby to półbuty przypominało, bo Mikołaj nie lubi się grzać.

Napisane przez juleczka1980

Dziewczyny, muszę się z wami podzielić dobrą wiadomością . Udało mi się dopchać do profesora na wizytę z Matim na 20 lutego . Strasznie się cieszę

Super
[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;6570969]Juz wróciłam od Kamili.
U Agatki ok, jest pogodna, ale tak "śmiesznie" wygląda, do połowy włoski zgolone, a z tyłu takie długie czarnulki. A te szwy od uszka do uszka wyglądaja jak opaska. Agatka jest pogodna, uśmiechnięta.
[/quote]
No to świetnie, że jest dobrze
[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;6572353]Maks zasnął, więc wkleję kilka fotek:
1. ucieczka z kąpieli.
2. Agatka.
3. Maks "na chodzie".[/quote]
Ale agencik
Agatka wygląda chyba zupełnie inaczej niż przed operacją.

Napisane przez evemamaoliwki

Dziewczyny byłam na pierwszej jezdzie o mamoooo i żyję

Wow, zazdroszczę. Mi też by się prawo jazdy przydało, ale uważam, że nie nadaję się na kierowcę

U mnie hałasy od rana, bo nasz blok ocieplają. O dziwo, Mikołaj jakoś nie był tym faktem wzruszony. Zaliczył wszystkie drzemki.
Oglądaliśmy spacerówki w sklepie. Jest tego pełno. Na wiosnę pomyślimy.

[kropka241]

Adrian zaliczyl jedno karmienie ekstra a ja pi 4 ginach z tonickiem czuje sie dosc zabawnie

eve ja chce isc na prawko jakos tak w kwietniu. ciekawe czy ja przezyje. a co do zupy to jasne gotuj.
szaszlyki chyba jutro zrobie bo tez nabralam ochoty..

ewus mi tez sie wlasnie wydaje ze Agatka duzo lepiej wyglada juz na tej fotce. biedne malenstwo.


spadam sie prysznivowac.. przegapilam na wspolnej przez tz i jego pomysly musze jutro wstac o 8 zeby powtorke zobaczyc

[juleczka1980]

Napisane przez kropka241

juleczko no to ja tak mysle ze cos prostego bys chciala tak??
i co myslisz??

kropeczko , dziękuję kochana , szaszłyczki zrobię na pewno

Napisane przez bebe97

Wtrącę się odnośnie chodzików. Jestem wielbicielką tego ustrojstwa. Marcel nawet nie próbuje w nim "chodzić" bo to wygląda tak, jakby na nim wisiał, albo go ciągał, ale za to mam z głowy dziecko na jakiś czas i mogę zrobić np. obiad czy posprzątać. I nic sie nie dzieje. Wyjmuję go, i znowu razem chodzimy za ręce. Marcel jakby odróżnia, kiedy jest w chodziku i może sie wygłupiać, a kiedy mama go trzyma za rączki to całkiem ładnie chodzi, prosto stawia stopy itd.
Moja siostra wszystkie dzieci wychowała wspomagając się chodzikiem. To nie zabija (oczywiście używane w granicach rozsądku).

hej bebe97, super, że twój synuś rozróżnia chodzenie w chodziku i bez

Napisane przez kropka241

Adrian zaliczyl jedno karmienie ekstra a ja pi 4 ginach z tonickiem czuje sie dosc zabawnie

hehe, też bym się czuła zabawnie... ja to się boję takich ilości pić, że w nocy nie usłyszę Matiego

[juleczka1980]

Cześć Kobitki!

Widzę, że wam też chyba nie chodził wizaż tak jak mi...
U nas nocka już lepsza, tylko nadal z katarem. Ale przynajmniej takiego płaczu w nocy nie było.

Pochwalę się że mężuś kupił mi super seksowną bieliznę na walentynki . Musiałam przymierzyć, więc widziałam ją .
A ja jemu kupiłam fajniaste bokserki czerwoniaste z diabełkiem i napisem "Jestem diabelnie kuszący" oraz książkę. Mam nadzieję, że będzie zadowolony..

[Patrilla]

mnie dopiero teraz chodzi witajcie
Juleczko ja bym była fiu fiu

[kasia_mw]

Faktycznie wizaż szwankował.

Moja pociecha śpi, a ja się nudzę i tak mi dobrze . Cholernie nie chce mi się iść na spacer. Powiem wam w tajemnicy, że dzisiaj mam imieniny, ale cicho sza, bo nikomu nic nie mówię (nie chce mi się gości przyjmować ). Mój mąż pamiętał, bo już wczoraj coś wspomniał, ale znając jego to się nie wysili i najwyżej kwiaty mi kupi, albo jak zwykle połączy to z walentynkami. Oczywiście życzenia od mojej rodzinki już były, ale oni za daleko i tak nie wpadną
Zaczęłam powolne sprzątanie w nowym domu, ale tam jest syf . Z dwóch obmytych okien woda była gorsza niż z podłogi. Mam taki plan, że codziennie jak mąż wróci z pracy to będę tam jeździć, no i cała sobota moja. Wczoraj jak wróciłam to moje dziecko takie było szczęśliwe, a jak tylko wyszłam z pokoju to była straszna rozpacz, musiałam go przytulić. Wtedy śmiał się tak do TZta, jakby chciał mu powiedzieć, a widzisz mama mnie kocha i robi to co ja chcę

[Kancia]

co tu taka cisza

ale mi dziś rehabilitantka ciśnienie podniosła musze się wyżalić
pokaze Wam filmik jak moje dziecie próbuje chodzić a ona mi powiedziała, ze ona by WOLAŁA zeby rączkami na przemian szedł dziecko niespełna 6 miesięczne ...ehhh wkurzyła mnie. Za 1,5 tygodnia moze uda mi sie dostac do neurologa i zapytam czy mozemy definitywnie skonczyc cwiczenia juz

a to moj pełzak i powiem Wam, ze to filmik z wczoraj a dziś juz mu idzie o wiele lepiej az sie boje co będzie jutro bo dupke tez juz taga całe szczescie u rehabilitantki nie lezał jak zwłok tak jak zwykle tylko łąził po całym stole

http://pl.youtube.com/watch?v=oo_e4itcfpQ

[kasia_mw]

Kanciu fajny pełzak, tylko pozazdrościć.

Moja kruszynka się obudziła, bo przesikał Happy i biedaczek się nie wyspał . Już zdecydowałam odpuszczam sobie dzisiejszy spacer.

[katia21]

Hello kobitki!!

Kancia - fajny pełzak. Mój to tylko dupe dzwiga i nie wie co dalej.

Ja dzisiaj w domciu bo mi sie niania rozchorowala i ide popoludniu do pracy, a jutro i pojutrze podrzucam Kacpra cioci.
Szukam jakiś ciekawych i tanich wczasow za granica, a jak nie znajde to pozostaja w Polsce. Znacie jakieś godne polecenie ośrodki wczasowe nad bałtykiem??

[juleczka1980]

Kanciu, Apuś super pełza . Chciałabym, aby Mati juz był taki mobilny...

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Kanciu, Apuś pełza wspaniale!! Maks mniej więcej tak samo robi, i neurolog był zachwycony jak go widział, więc wrednym babskiem- rehabilitantką głowy sobie nie zawracaj, z Apusiem jest wszystko dobrze.

Tez mi wizaż rano szwankował.
Miałam gościa- kuzynka TŻ, potem poszłysmy razem na spacer, maks jeszcze na podwórku śpi.

Moja siostra jest wreszcie w domu. Jeszcze trochę słaba, ale jaka szczęśliwa, że w domu.