jak sie ubrać na koncert jazzowy?

[aNn:]]

cześć, mam problem ponieważ na te walentynki zostałam zaproszona na koncert jazzowy i nie wiem jak sie ubrać. Konkretnie Tomasz Stańko tylko że to nie jest w jakimś klubie tylko to tzw. Centrum kultury czyli z wielką salą i mnóstwem ludzi. Jeśli któraś z Was ma dla mnie rade-proszę pomóżcie!

[madelajnn]

hmm.
proponuję najpierw, abyś przybliżyła swój wiek i ogólny styl, kolory jakie preferujesz.
z tymi info będzie o wiele łatwiej coś wykombinowac

[yeah]

na czarno oczywiście. ostatnio również byłam na koncercie jazzowym i taki strój sprawdził się wyśmienicie

[Es.]

mhm, proponuję coś klasycznego z małą nutą wariacji
tak chodziłam na koncerty jazzowe.

[Angi74]

To zalezy gdzie ten koncert będzie się odbywał.Jeśli w filharmonii to wiadomo,a jeśli w klubie lub pubie to cokolwiek (co lubisz).

[mała migotka]

możesz założyc długą czarną, lub brązową spódnicę, do tego jakąś bluzkę klasyczną i elegancką. Nic sexownego,bojakoś na taka impreze mi to nie pasuje Nie znam zawartości twojej szafy,ale jak nic sensownego w niej nie znajdziesz to dokup cos odpowiedniego.

[yeah]

Napisane przez mała migotka

możesz założyc długą czarną, lub brązową spódnicę, do tego jakąś bluzkę klasyczną i elegancką. Nic sexownego,bojakoś na taka impreze mi to nie pasuje Nie znam zawartości twojej szafy,ale jak nic sensownego w niej nie znajdziesz to dokup cos odpowiedniego.

ale to jest koncerto jazzowy, a nie gothic

[Angi74]

Napisane przez yeah

ale to jest koncerto jazzowy, a nie gothic

Dokładnie.Ja na koncerty jazzowe "latam" w jeansach.

[*Antoinette*]

Myślę, że na koncert jazzowy nie trzeba się odstawiać jak do filharmonii. Lekka elegancja starczy, ale bez przesady.

[aNn:]]

no więc jak juz napisałam to nie jest klub ani pub, bo wtedy to bym problemu nie miała. To taka ogromna sala w centrum kultury konkretnie Górnośląskim( może któraś z was sie orientuje). Ja tak właśnie sobie wcześniej myślałam że skoro nawet 20stki nie mam skonczone to nie będę sie odstawiać jak pingwin. Chciałam wziaść dzinsy i czarną taką klasyczną koszulę z czerwona bizuterią no ale mama stwierdziła że jak to w dzinsach i dlatego napisałam do was by sie upewnić-co Wy na to na ten zestaw?

[Angi74]

Napisane przez aNn:]

no więc jak juz napisałam to nie jest klub ani pub, bo wtedy to bym problemu nie miała. To taka ogromna sala w centrum kultury konkretnie Górnośląskim( może któraś z was sie orientuje). Ja tak właśnie sobie wcześniej myślałam że skoro nawet 20stki nie mam skonczone to nie będę sie odstawiać jak pingwin. Chciałam wziaść dzinsy i czarną taką klasyczną koszulę z czerwona bizuterią no ale mama stwierdziła że jak to w dzinsach i dlatego napisałam do was by sie upewnić-co Wy na to na ten zestaw?

Z calą pewnością spokojnie mozesz pójść w jeansach plus jakaś fajna czarna góra.

[*Antoinette*]

Napisane przez aNn:]

no więc jak juz napisałam to nie jest klub ani pub, bo wtedy to bym problemu nie miała. To taka ogromna sala w centrum kultury konkretnie Górnośląskim( może któraś z was sie orientuje). Ja tak właśnie sobie wcześniej myślałam że skoro nawet 20stki nie mam skonczone to nie będę sie odstawiać jak pingwin. Chciałam wziaść dzinsy i czarną taką klasyczną koszulę z czerwona bizuterią no ale mama stwierdziła że jak to w dzinsach i dlatego napisałam do was by sie upewnić-co Wy na to na ten zestaw?

Moim zdaniem takie zestawienie jak najbardziej pasuje.

[TheCuteOne]

Napisane przez mała migotka

możesz założyc długą czarną, lub brązową spódnicę, do tego jakąś bluzkę klasyczną i elegancką. Nic sexownego,bojakoś na taka impreze mi to nie pasuje Nie znam zawartości twojej szafy,ale jak nic sensownego w niej nie znajdziesz to dokup cos odpowiedniego.

Nigdy bym się tak nie ubrała na koncert jazzowy

Oczywiście, że może być seksownie, przecież sam jazz jest seksowny. Ja ubrałabym prawdopodobnie obcisłą, zwężaną, czarną spódnice przed kolano, czarny sweter w serek, pończochy ze szwem i bordowe/ciemno zielone szpilki. Tak mi się to widzi.

Ale Twoja opcja (jeansy, koszula, czerwone dodatki) też jest bardzo odpowiednia

[wszelak]

jazz to wolność. masz ubrać się tak jak ci wygodnie i jak lubisz. tam każdy ubiera się jak chce (łącznie z wykonawcami) daje ci słowo honoru stańko napewno nie będzie w garniturze pod krawatem nawet gdyby grał w filharmonii. nie rozpraszaj uwagi na pierdoły usiądź i daj się porwać muzyce w ten sposób masz szanse zakochać się w niej na całe życie

[aNn:]]

Dziękuje za wszystkie rady - nie miałabym tego problemu gdyby nie niepotrzebne gadanie mojej mamy, bo jakoś wcześniej nawet nie pomyślałam o tym, ale musiałam sie upewnić, dlatego jestem Wam bardzo wdzięczna.

[Angi74]

Napisane przez aNn:]

Dziękuje za wszystkie rady - nie miałabym tego problemu gdyby nie niepotrzebne gadanie mojej mamy, bo jakoś wcześniej nawet nie pomyślałam o tym, ale musiałam sie upewnić, dlatego jestem Wam bardzo wdzięczna.

Baw się dobrze