Listopadowe mamy 2016: Pierdołowaty wątek vol. VIII uważam za otwarty

[pstryczek84]

A cisnienie jak, mierzylas juz?

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[bluesberry]

Napisane przez kaga90

Hej dziewczyny...ja jestem po wizycie i nie mam dobrych wieści łożysko wygląda tragicznie...jeszcze gorzej niż ostatnio...wody ciągle w dolnej granicy normy...mała przybrała za mało do tego wszystkiego w dwóch pomiarach wyszło nadciśnienie...ginekolog powiedziała ze powinna mnie wysłać na oddział juz ale jako że jestem lekarzem to mam sobie zmierzyć jeszczr wieczorem i jak znowu wyjdzie za wysokie to na patologie mam jechać...do tego wizyta kolejna już za tydzień bo kiepsko to wszystko wygląda

Wysłane z mojego GT-I9301I przy użyciu Tapatalka

Mam to samo zdanie co dziewczyny, w razie czego (tfu tfu) będziesz na miejscu, nie tracąc tych cennych minut na dojazd do szpitala.
Ciężko widzę unormowanie ciśnienia w takim stresie :/
U trzymaj się mysli,że to już 34tc! Laura da sobie świetnie rade nawet, jeśli miała by przyjść na świat na dniach. Ściskam mocno

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaga90]

Napisane przez pstryczek84

A cisnienie jak, mierzylas juz?

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Musze trochę ochłonąć jeszcze i zmierze bo teraz na bank wysokie nawet z samych nerwów po wizycie...

Wysłane z mojego GT-I9301I przy użyciu Tapatalka

[Panna Izabela]

Napisane przez mietowka25

Bo Legia ma tak zaj... kibiców że nie potrafią się zachować tylko są jak zwierzeta wypuszczone z buszu..

A to nawet nie słyszałam, żeby coś odwalili po ostatnim meczu

Napisane przez domek_z_piernika

EmRzet, gratuluję wizyty ja też już po. Jagódka ma 2,5kg, trochę poniżej 50 centyla, więc raczej będziemy celować w średniaka, bo to już któryś raz po środku normy. Szyjka cała pozamykana, wymaz zrobiony (gdyby mi gin nie powiedział że robi to bym nawet nie poczuła). Na wieść o skurczach się ucieszył, powiedział że idealnie bo macica sobie trenuje wlasnie tymi "jak na okres". I za tydzień na ktg mam przyjść, a kolejna wizyta za 2 tygodnie i będziemy gadać o porodzie (będę wtedy w trakcie 38tc).


Sent from my iPhone

Gratuluję wizyty! Kurczę, ja w 38 będę leżeć w szpitalu....

Napisane przez sosowhat

dajcie mi jakieś bąbelki do picia:pro si:

Mam pepsi i warkę 0.0%, może być?

Napisane przez bluesberry

Tak tak wiem ale ja mam stracha ze na następnej wizycie będzie 34tc a co dopiero 38!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja tam już jestem w 34 i trochę mnie stresuje, ale mega bym już chciała ten 37-38

Napisane przez Listopadowaa

A no właśnie tetry w jakiej temperaturze pierzecie ?

U mnie tez wiatrzysko. poszlam do urzędu pracy, mam jakieś 15 minut w jedna stronę a wrocilam styrana jakbym przeszła kilka km. Drogę powrotna mam pod górkę, jeszcze slonce świeciło...myslalam ze jest chłodno bo ludzie w swetrach i botkach chodzą. A ja się zgrzalam w spodniach dresowych i bluzce na krotki rękaw. A panie w urzędzie pracy jakie mile dla mnie 😁 dostalam w końcu zasiłek, od maja rozpatrywali i poszlam zanieść nr konta, upadła mi karteczkę na ziemie to się pani zerwała żeby mi podnieść. Niech pani nie wstaje, ja wiem i rozumiem jak to jest w tym stanie, proszę siedzieć. W ogóle uśmiechy i proszę muszę teraz iść do mopsu dowiedzieć się co w związku z ta kuroniowka i kosiniakowym.

Teraz uprałam w 40, bo rok temu je prałam w 60 i styknie.

Napisane przez Listopadowaa

Ja klina nie mam, myślicieli ze jest konieczny ? Czy lepiej kupić jak dziecko będzie intensywnie ulewac?

---------- Dopisano o 15:09 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------



Ja okna kazalam TŻ umyć. Ale moje są nie myte od nowości, po remontach, także no wiecie :-P Na weekend TŻ zagonie do umycia okna w pokoiku malej. Ściany pomalowane, mebelki skręcone, materac tylko jeszcze zafoliowany, kiedy najlepiej go otworzyć żeby się wietrzyl ? W weekend tez umyje podlogi w tym pokiiku, a potem skręcimy nasze łóżko i wezmę się za urządzanie i pranie i pakowanie. Jeden najważniejszy pokój będzie gotowy😀

Ja też nie mam i nie planowałam kupić, zawsze można koc podłożyć.

Napisane przez basiczek24

Ja popralam do 62, ale po dzisiejszej wizycie stwierdziłam że mam za mało ciuszki tych mniejszych więc muszę kupić jakieś w rozm 50 więc wyprawki jeszcze nie koniec.

Jak już wspomniałam moje dziecko będzie malusie, dzis ważyła 1800, jest prawie wszystko ok. Co do tego "prawie" to obwód brzuszka jest niestety mniejszy o trochę ponad tydz, ale gin powiedzial ze będziemy sprawdzać więc nast. wizyta za 2 tyg. Na razie bez stresu bo ( coś na h to się nazywa) mówimy wtedy gdy obwód brzuszka jest mniejszy o 3 tyg. Pobrał mi dzis wymaz z dwóch dziurek, wyniki za tydz. Z lepszych rzeczy to żelazo mi podskoczyło i dawka tardyferon zmniejszona do 1 tabsy a i dostalam też plan porodu, mam się zapoznać i będziemy na nast. wizycie mówić o nim.

Dziewczyny gratki za wizyty. I dziękujemyza trzymanie kciuków

Gratki za wizytę! Brzuchem się nie martw skoro się jeszcze mieści w normie!

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[paulinika]

Kaga trzymam za Was kciuki! Mnie straszyli że mam bardzo stare łożysko a jednak jak urodziłam to okazało się że byli w błędzie. Mam nadzieję że jednak będzie dobrze!

[doooti]

Napisane przez mietowka25

Która chętna?

To ja twixa i Marsa a moze komuś tarty albo muffinek? IMG_3269.JPGIMG_3270.JPG

[paulinika]

A ja...niedawno wróciłam. Robiłam za sekretarke ksiegowej
Wkurzylam się bo jutro muszę zapłacić podatek za samochód bo stary właściciel nie opłacał. I co? Dostałam ponaglenie. I papa moje pieniądze

[sosowhat]

Napisane przez Panna Izabela

Mam pepsi i warkę 0.0%, może być?



Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

taaak :ślina: któraś jeszcze pisała o szampanie też bym nie pogardziła ! na pocieszenie tż przywiózł mi zgrzewkę wody gazowanej<3

[mietowka25]

to sobie targ zrobiłyśmy mam jeszcze Bavarie ;P

[patrycjazuzanna]

Napisane przez kaga90

Musze trochę ochłonąć jeszcze i zmierze bo teraz na bank wysokie nawet z samych nerwów po wizycie...

Wysłane z mojego GT-I9301I przy użyciu Tapatalka

i weź tu się nie denerwuj.

Napisane przez paulinika

A ja...niedawno wróciłam. Robiłam za sekretarke ksiegowej
Wkurzylam się bo jutro muszę zapłacić podatek za samochód bo stary właściciel nie opłacał. I co? Dostałam ponaglenie. I papa moje pieniądze

Kuźwa, co to ma być, jego powinni ścigać, nie Ciebie

[magda17x]

dziewczyny mam kryzys, jakoś mi smutno mam dość tej ciąży... znaczy może nie samej ciąży, ale tego ociężałego ciała, tej niemocy, braku kondycji, nudy... chciałabym wsiąść na koniki, normalnie się wyspać, iść w góry, ładnie się ubrać, poczuć się jakoś atrakcyjnie... każdy dzień teraz jest taki sam... siedzę całe dnie sama w domu, wyjdę trochę na spacer ale zaraz jestem zasapana, zmęczona, autem już mi ciężko jeździć.. tak to bym chociaż do stajni się przejechała, ale to godzina drogi w jedną stronę więc troszkę się boję już sama tyle jechać...ech... jak nie miałam huśtawek emocjonalnych przez całą ciążę tak teraz mnie coś dopadło

[patrycjazuzanna]

Napisane przez sosowhat

taaak :ślina: któraś jeszcze pisała o szampanie też bym nie pogardziła ! na pocieszenie tż przywiózł mi zgrzewkę wody gazowanej<3

Woda gazowana zamiast szampana chyba tylko po to żebyś se popatrzyła na bąbelki.

[baletnica_natasza]

Kaga trzymam za Was kciuki! Spakuj sie jak najszybciej i podomykaj wszystko, tak zebys sie w szpitalu nie stresowala. Lekarze beda mieli na Was oko i gdy zajdzie koniecznosc- zareaguja.

[sosowhat]

Napisane przez patrycjazuzanna

Woda gazowana zamiast szampana chyba tylko po to żebyś se popatrzyła na bąbelki.

no hahah uspokaja żarcik a tak na serio to codziennie muszę się napić czegoś gazowanego, nie wiem czemu ale to mój rarytas teraz i jak wczoraj dopiłam ostatniego łyka wody gazowanej to myslalam że oszaleje do 16 musiałam wytrzymac!

[mietowka25]

Napisane przez magda17x

dziewczyny mam kryzys, jakoś mi smutno mam dość tej ciąży... znaczy może nie samej ciąży, ale tego ociężałego ciała, tej niemocy, braku kondycji, nudy... chciałabym wsiąść na koniki, normalnie się wyspać, iść w góry, ładnie się ubrać, poczuć się jakoś atrakcyjnie... każdy dzień teraz jest taki sam... siedzę całe dnie sama w domu, wyjdę trochę na spacer ale zaraz jestem zasapana, zmęczona, autem już mi ciężko jeździć.. tak to bym chociaż do stajni się przejechała, ale to godzina drogi w jedną stronę więc troszkę się boję już sama tyle jechać...ech... jak nie miałam huśtawek emocjonalnych przez całą ciążę tak teraz mnie coś dopadło

Idealnie Cie rozumiem mam taki humor od niedzieli... Szkoda słów....

[bluesberry]

Wina to bym się napiła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mietowka25]

Napisane przez bluesberry

Wina to bym się napiła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No to teraz powiedziałaś....

[pstryczek84]

Napisane przez bluesberry

Wina to bym się napiła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ooo, ja tez!!!! Mojego kochanego konkordzika...

[sosowhat]

Napisane przez bluesberry

Wina to bym się napiła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Niaaaam, carlo rossi biale albo rozowe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Panna Izabela]

Napisane przez doooti

To ja twixa i Marsa a moze komuś tarty albo muffinek? Załącznik 6666851Załącznik 6666856

Biorę wszystko

Napisane przez sosowhat

taaak :ślina: któraś jeszcze pisała o szampanie też bym nie pogardziła ! na pocieszenie tż przywiózł mi zgrzewkę wody gazowanej<3

No to robimy wirtualną ucztę

Napisane przez magda17x

dziewczyny mam kryzys, jakoś mi smutno mam dość tej ciąży... znaczy może nie samej ciąży, ale tego ociężałego ciała, tej niemocy, braku kondycji, nudy... chciałabym wsiąść na koniki, normalnie się wyspać, iść w góry, ładnie się ubrać, poczuć się jakoś atrakcyjnie... każdy dzień teraz jest taki sam... siedzę całe dnie sama w domu, wyjdę trochę na spacer ale zaraz jestem zasapana, zmęczona, autem już mi ciężko jeździć.. tak to bym chociaż do stajni się przejechała, ale to godzina drogi w jedną stronę więc troszkę się boję już sama tyle jechać...ech... jak nie miałam huśtawek emocjonalnych przez całą ciążę tak teraz mnie coś dopadło

Kiedyś Cię musiało dopaść. Spróbuj jutro zrobić sobie dzień dla siebie, maseczka,manicure, ogarnij włosy. I czas Ci minie i lepiej się poczujesz. Na mnie czasem działa. I poproś może tż o masaż delikatny?

Napisane przez sosowhat

no hahah uspokaja żarcik a tak na serio to codziennie muszę się napić czegoś gazowanego, nie wiem czemu ale to mój rarytas teraz i jak wczoraj dopiłam ostatniego łyka wody gazowanej to myslalam że oszaleje do 16 musiałam wytrzymac!

Też tak mam

Napisane przez bluesberry

Wina to bym się napiła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ojj ja też, albo carlo rossi sweet red albo moscato, a najbardziej to chyba mogen david

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[bluesberry]

Napisane przez magda17x

dziewczyny mam kryzys, jakoś mi smutno mam dość tej ciąży... znaczy może nie samej ciąży, ale tego ociężałego ciała, tej niemocy, braku kondycji, nudy... chciałabym wsiąść na koniki, normalnie się wyspać, iść w góry, ładnie się ubrać, poczuć się jakoś atrakcyjnie... każdy dzień teraz jest taki sam... siedzę całe dnie sama w domu, wyjdę trochę na spacer ale zaraz jestem zasapana, zmęczona, autem już mi ciężko jeździć.. tak to bym chociaż do stajni się przejechała, ale to godzina drogi w jedną stronę więc troszkę się boję już sama tyle jechać...ech... jak nie miałam huśtawek emocjonalnych przez całą ciążę tak teraz mnie coś dopadło

Może to zabrzmi jak banał, ale warto to wszystko znieść :-*

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[paulinika]

Napisane przez patrycjazuzanna

i weź tu się nie denerwuj.


Kuźwa, co to ma być, jego powinni ścigać, nie Ciebie

Mi to mówisz? Jak nie zapłacę to kłodka na koło i kara normalnie się poplakalam....

---------- Dopisano o 18:17 ---------- Poprzedni post napisano o 18:15 ----------

Napisane przez magda17x

dziewczyny mam kryzys, jakoś mi smutno mam dość tej ciąży... znaczy może nie samej ciąży, ale tego ociężałego ciała, tej niemocy, braku kondycji, nudy... chciałabym wsiąść na koniki, normalnie się wyspać, iść w góry, ładnie się ubrać, poczuć się jakoś atrakcyjnie... każdy dzień teraz jest taki sam... siedzę całe dnie sama w domu, wyjdę trochę na spacer ale zaraz jestem zasapana, zmęczona, autem już mi ciężko jeździć.. tak to bym chociaż do stajni się przejechała, ale to godzina drogi w jedną stronę więc troszkę się boję już sama tyle jechać...ech... jak nie miałam huśtawek emocjonalnych przez całą ciążę tak teraz mnie coś dopadło

Napisałbym walnij kielona ale nie mogę. Też tak mam. Dobija mnie siedzenie w czterech ścianach. Dzisiaj o dziwo wyszłam i pospacerowałam parę km a skończyło się twardym brzuchem i tak leżę odkąd przyszłam...

[mietowka25]

Wiem co sobie kupie na poprawę humoru na zimowej wyprzedaży... Jakieś mega zaj... buty, a co!

[magda17x]

Napisane przez Panna Izabela

Kiedyś Cię musiało dopaść. Spróbuj jutro zrobić sobie dzień dla siebie, maseczka,manicure, ogarnij włosy. I czas Ci minie i lepiej się poczujesz. Na mnie czasem działa. I poproś może tż o masaż delikatny?

chyba tak muszę jutro zrobić

Napisane przez bluesberry

Może to zabrzmi jak banał, ale warto to wszystko znieść :-*

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

wiem...

Napisane przez paulinika

Napisałbym walnij kielona ale nie mogę. Też tak mam. Dobija mnie siedzenie w czterech ścianach. Dzisiaj o dziwo wyszłam i pospacerowałam parę km a skończyło się twardym brzuchem i tak leżę odkąd przyszłam...

właśnie w tym jest problem.. człowiek coś by zrobić, pojechał do lasu, czy gdzieś pospacerować, ale brzuch zaraz twardy, plecy bolą... jeszcze ta szyjka się skraca i lekarka kazała się oszczędzać.. ehh... ale już bliżej niż dalej... niedługo nie będzie czasu na nudę i samotność

[patrycjazuzanna]

Napisane przez sosowhat

no hahah uspokaja żarcik a tak na serio to codziennie muszę się napić czegoś gazowanego, nie wiem czemu ale to mój rarytas teraz i jak wczoraj dopiłam ostatniego łyka wody gazowanej to myslalam że oszaleje do 16 musiałam wytrzymac!

Z gazowanych to piję tylko colę jak się muszę, pardon, wybekać pomaga najlepiej na świecie.

Napisane przez sosowhat

Niaaaam, carlo rossi biale albo rozowe


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dobrze schłodzone Liebfraumilch z dodatkiem lodu, świeżej mięty i ćwiartek truskawek czy tam innych owoców wieeem wiem profanacja

Napisane przez paulinika

Mi to mówisz? Jak nie zapłacę to kłodka na koło i kara normalnie się poplakalam....

---------- Dopisano o 18:17 ---------- Poprzedni post napisano o 18:15 ----------



Napisałbym walnij kielona ale nie mogę. Też tak mam. Dobija mnie siedzenie w czterech ścianach. Dzisiaj o dziwo wyszłam i pospacerowałam parę km a skończyło się twardym brzuchem i tak leżę odkąd przyszłam...

Nienormalne i tyle. Powinni mu zająć konto a nie ścigać Ciebie.

[MajWija]

Kaga przykro mi bardzo, ale najważniejsze, że przepływy ok bo ostatnio czytałam gdzieś, jak dziewczyna pisała w 32 tc, że łożysko w okropnym stanie, że przepływy już marne i musieli natychmiast CC robić jak tutaj dzidzia ma wszystko co potrzeba to najważniejsze
Ciśnienie kontroluj bo to ryzyko też duże dla Ciebie, ale to pewnie jako lekarz wiesz.

magda17x mam często podobnie. Odechciewa aż się wszystkiego i najchętniej bym się rozbeczała

mietówka nie wiem, czy wiesz, ale od jutra targi są w Gdańsku w Mama i ja

Bierzecie osobną torbę dla siebie a osobą dla dzidzi do szpitala?

[teczowa dlolinka 21]

Dziewczyny gratki udanych wizyt

nadrabiam
i ledwo żyję, pół dnia na zakupach i znowu dziś beznadziejnie jadłam

[bluesberry]

Napisane przez mietowka25

Wiem co sobie kupie na poprawę humoru na zimowej wyprzedaży... Jakieś mega zaj... buty, a co!

I git!

Napisane przez magda17x

chyba tak muszę jutro zrobić



wiem...



właśnie w tym jest problem.. człowiek coś by zrobić, pojechał do lasu, czy gdzieś pospacerować, ale brzuch zaraz twardy, plecy bolą... jeszcze ta szyjka się skraca i lekarka kazała się oszczędzać.. ehh... ale już bliżej niż dalej... niedługo nie będzie czasu na nudę i samotność

Ale zawsze możemy bez większych wyrzutów coś zjesc, tak na poprawę humoru

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[patrycjazuzanna]

Napisane przez magda17x

właśnie w tym jest problem.. człowiek coś by zrobić, pojechał do lasu, czy gdzieś pospacerować, ale brzuch zaraz twardy, plecy bolą... jeszcze ta szyjka się skraca i lekarka kazała się oszczędzać.. ehh... ale już bliżej niż dalej... niedługo nie będzie czasu na nudę i samotność

Złapałam lekkiego doła jak zabrałam się za prasowanie ciuszków. Brzuch jak kamień, aż oddechu z trudem łapałam, więc odpuściłam.
Szkoda że nie ma desek do prasowania na leżąco, chociaż z moimi zdolnościami na bank wtedy przejechałabym sobie żelazkiem po cyckach...

[mietowka25]

Napisane przez MajWija

Kaga przykro mi bardzo, ale najważniejsze, że przepływy ok bo ostatnio czytałam gdzieś, jak dziewczyna pisała w 32 tc, że łożysko w okropnym stanie, że przepływy już marne i musieli natychmiast CC robić jak tutaj dzidzia ma wszystko co potrzeba to najważniejsze
Ciśnienie kontroluj bo to ryzyko też duże dla Ciebie, ale to pewnie jako lekarz wiesz.

magda17x mam często podobnie. Odechciewa aż się wszystkiego i najchętniej bym się rozbeczała

mietówka nie wiem, czy wiesz, ale od jutra targi są w Gdańsku w Mama i ja

Bierzecie osobną torbę dla siebie a osobą dla dzidzi do szpitala?

wiem, wiem nawet się zapisałam ale zero odzewu... poza tym nie wiem czy TŻ będzie miał czas....