Anglia :)

[greczynka1970]

dziekuje za powitanie Luno jezeli chodzi o prace to szukam sprzatanie lub w fabryce moze to nie najlepsze ale zawsze to cos na poczatek,co do dzieci to wiek 14l.,16l.nie chodzi mi o wysoki standad zycia ale normalny,a moze mi podpowiesz w jakich rejonach Angli najlepiej sie zaczepic pozdawiam

[Lovely_Girl]

Napisane przez maatra

ja wiem,ze to brzmi kiepsko,ale ja naprawde potrafilam oszczedzac na jedzeniu,bo np wolalam kupic papierosy,albo zbieralam na wystrzalowego ciucha efekt byl taki,ze gdy zylam sobie sama mialam na koncie spokojnie 2,500 tys. odkad jestem w zwiazku zaczelam gotowac,co bardzo lubie i "jako tako" sie odrzywiac. zawsze mialam pusta lodowke,bo jedzenie bylo ,malo wazne dla mnie. teraz wyjscie do miasta zaczynam dobra kawa i nie jest mi ani troche na to szkoda. kiedys bylam tu zupelnie sama i nic nie sprawialo mi przyjemnosci. teraz mam rodzinke i az sie chetniej pieniazki wydaje odkad jestem na macierzynskiem zaczelismy odkladac pieniadze,nie wiem jak to mozliwe,bo mamy ich mniej. odkladamy 500funtow,wiem bo mamy konta oszczednosciowe.

500 funtow miesiecznie? WOW

Napisane przez greczynka1970

witam was mile emigrantki,jestem tu raczkujaca tu na tym forum,dlatego witam was serdecznie ,tak sobie czytam wasze poty,dzielicie sie wszystkimi infomacjami, to dobrze ze takie forum dziala,brawo dla was,jednoczesnie chcialam sie was zapytac-doradzic, otoz czy mata samotna z dwojka dzieci moze sie utrzymac w Angli,czy ma szanse przezycia,bo jak wiadomo w polsce jest ciezko przezyc bede wdzieczna za wszystkie wypowiedzi,rady pozdrawiam

Ja rowniez Witam nowá na forum Niestety na pytanie nie jestem w stanie odpowiedziec, nie mam dzieci.

[koculek]

Ale żeście naprodukowały

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;6555777]oj sa tacy ludzie znam taka pare, ktora od 2 lat spi na materacu przykryta spiworem na lozko i koldre pieniedzy nie maja, ale na zagraniczne wycieczki tak osobiscie wolalbym sie wygodnie wyspac, jak czlowiek zjesc obiad przy stole, a nie na podlodze czy materacu ale ludzie sa rozni i maja rozne priorytety, dlatego jest tak ciekawie [/quote]

Jeden mój dobry znajomy ma małe mieszanko, zarabia tyle, że stać byłoby na dom gdyby odkładał przez rok czy dwa, ale on wszsytko wydaje na podróże. To czyni go szczęśliwym

Napisane przez szperrr

Zagraniczne wycieczki moge zrozumiec, na to warto oszczedzac (choc we wszystkim sa jakies granice), nie zrozumiem natomiast tych, ktorzy robia to np. dla nowego samochodu

Odnosnie wycieczek - od roku nie mialam wakacji Pozostaja tylko weekendowe wypady.

przez dzidzię? weekendowe wypady także są przyjemne
Ja osobiście nie lubię wakacji dłuższych niż 5 dniowe. 5 dni to optimum i staram się z 4 razy wybywać.
Do tego mnóstwo 2-3 dniowych wypadów

Napisane przez beat@

Ja tak troszke na inny temat
Dziewczyny wiecie moze gdzie poza Chipping Norton jest jeszcze taka fabryka jak "Owenmanford" Dostalam wczoraj ta nazwe. Robia tam z tego co udalo mi sie dowiedziec sprzet medyczny. Ja mieszkam w Banbury i do Chipping Norton mam okolo godziny drogi a ta fabryka znajduje sie w jeszcze 1 miescie, wlasnie blizej Banbury. Szukalam w internecie ale nic nie udalo mi sie znalezc
Moze dziewczyny mieszkajace w Chipping by wiedzialy. Zalezy mi na tym bo chcialabym w czyms takim pracowac. Mam juz doswiadczenie w tym, a chcialaym kiedys po powrocie do PL wrocic do dawnej pracy, a doswiadczenie zdobyte tutaj napewno wtedy by mi sie przydalo

Nie wiem niestety.
A ja byłam chyba blisko Ciebie, bo w Bicester w factory outlet kilka razy

Napisane przez szperrr

Lea, to zalezy od czasu.. kilka miesiecy to ja moge mieszkac i w namiocie. Moze to dlatego, ze wygody nigdy nie byly dla mnie zbyt wazne. Przez prawie 3 mies mieszkalam z 7 chlopakami w hotelowych "suicie" () typu podwojna sypialnia i salon z kanapa i materacem. Wszyscy pracowalismy calymi dniami, dochodzilo do 100h/tydzien, wiec i tak w hotelu tylko spalismy, ewentualnie chlodzilismy sie w basenie (ale zawsze byl czas na dobry koncert czy gre w noge na plazy po polnocy, po wieczornych zmianach, zazwyczaj Polacy v Slowacy ). Mieszkajac w ten sposob moglismy wiecej zaoszczedzic, wiec oprocz kasy na studia moglam tez pojechac z wschodniego wybrzeza na zachodnie: w Gory Skaliste, do Vegas, Los Angeles i przede wszystkim Meksyku. I moim zdaniem naprawde warto bylo poczatkowe miesiace tych wakacji pomeczyc sie w tej klitce z chlopakami.

Z drugiej strony, dluzej niz te 1 wakacje to byloby przegiecie. A teraz juz chyba za stara bym byla na to..

no to żeś miała owocne wakacje
po 100 godzin tygodniowo

Napisane przez yummy_mummy

Hmm...taka ladna pogoda sie ostatnio zrobila. POszlam wczoraj z coreczka do polskiego Kosciola, strasznie duzo ludzi. Czy w waszych miastach tez sa polskie Koscioly?? Zaraz ide na spacerek z malutka. Milego dnia zycze.

Ja wczoraj poszłam do koścoła na 8:30 rano i był pełen, ale mogłaś znaleźć miejsce do siedzenie. W późnijszych godzinach, zeby usiąść musisz przyjsć poł h wcześniej
W Pl jako, że wszystkie koscioły są katolickie i polskie o 8 rano w kościele jest max 20 osób.
Miło czasami iśc na polską mszę, jakoś nie potrafię się modlić po angielsku

Napisane przez maatra

znajomy wzial cala kase z kredytowki i kupil audi a6,raty go zrzerazja,on angielskiego ani slowa i nie wiedzial na jakich zasadach,zreszta mysle ,ze i tak by wzial,ale samochod musial miec, bo inaczej w pl sie nie pokaze

my tez tylko na weekendy. w te wakacje jedziemy do szkocji i amsterdamu,ale tez tylko na weekend ;/ za rok za to czeka nas Maroko

ja moge oszczedzac na: jedzeniu,ciuchach i .... to by bylo na tyle

ten Twój znajomy to ma dziwne priorytety
Muszę się kiedyś wybrać do Szkocji, na północ od Londynu to byłam tylko w Oxford i Walii.

Napisane przez ysmay1

No a ja mam pytanie z innej beczki

My z racji nie zaleznej od nas musimy wrocic do kraju. Teraz pytanie placimy ubezpieczenie tutaj i teraz co z nimi zrobic jesli wracamy do kraju. Skladki placimy po 3 lata juz. Czy napisac trzeba jakis wniosek o zwrot sklade czy prosbe o przeniesienie do funduszu emerytalnego w Polsce?

nie wiem jak jest z ubezpieczeniem, ale z funduszem emerytalnym jest tak, ze jak tutaj placisz i sie wyprowadzasz inforujesz o tym IR, takze jak bedziesz miała przepracowane lata będą Ci proporcjonalnie wypłacali, to co wpłaciłaś przez te 3 lata.

Napisane przez olka_222

U mnie w mieście nie ma polskiego kościoła natomiast w pobliskich miastach są- jednak nie było nigdy okazji żeby wpaść i zobaczyć co i jak. Moze na poświęcenie jajek pojedziemy??

CO do oszczędzania- to na pewno mogę na jedzeniu oszczędzać (TZN. unikać zbędnych wydatków na chipsy, ciastka czy cole w dużej ilości) na kosmetykach- nie jestem osobą która potrzebuje kolejnego 8 balsamu do ciała czy pudru do twarzy, na ubraniach - to samo co z kosmetykami poza tym nie lubię chodzić i szukać coś do ubrania bo nigdy nei mogę nic znaleźć, na wodzie, prądzie i gazie mogę oszczędzać bo po co ma mi ogrzewanie działąć jak mieszkanie grzeje się od świecącego słońca?

A takie niedyskretne pytanie-czy udaje wam się dużo oszczędzać na życiu w UK? Chodzi o takie normalne życie- nie (jak ktoś wspomniał ) spanie na ziemi w śpiworze. Jeśłi chodzi o spanie na ziemi na materacu to my z TZ śpimy Bo rama do łóżka za dużo miejsca by w pokoju zajęła i jakoś się wygodniej śpi tak nisko.

natomiast dzisiaj się dowiedziałam że w przypadku gdybyśmy nie dostali mieszkania do wynajęcia bo zostałoby one innej parze wynajęte wówczas zwracają pieniążki.

Udaje mi się odkładać 375 funtów miesięcznie, także co roku jak wybija kwiecień mam całą sumę żeby włożyć na ISE
I śpię na łóżku

Napisane przez Vedma

Alez mamy pogode, co? za 20 min koniec pracy i lece na spacer!

Pogoda super przez ostatnie kilka dni. Jeszcze jutro ma tak być a środa ponoć pochmurna, także korzystajcie jutro

Napisane przez maatra

ja wiem,ze to brzmi kiepsko,ale ja naprawde potrafilam oszczedzac na jedzeniu,bo np wolalam kupic papierosy,albo zbieralam na wystrzalowego ciucha efekt byl taki,ze gdy zylam sobie sama mialam na koncie spokojnie 2,500 tys. odkad jestem w zwiazku zaczelam gotowac,co bardzo lubie i "jako tako" sie odrzywiac. zawsze mialam pusta lodowke,bo jedzenie bylo ,malo wazne dla mnie. teraz wyjscie do miasta zaczynam dobra kawa i nie jest mi ani troche na to szkoda. kiedys bylam tu zupelnie sama i nic nie sprawialo mi przyjemnosci. teraz mam rodzinke i az sie chetniej pieniazki wydaje odkad jestem na macierzynskiem zaczelismy odkladac pieniadze,nie wiem jak to mozliwe,bo mamy ich mniej. odkladamy 500funtow,wiem bo mamy konta oszczednosciowe.

papierosy
najwięcej zdecydowanie wydaje na jedzenie 50 funtów tygodniowo, raz w miesiacu kupię sobie coś do ubrania i namiętnie używam body butter z body shopu

Napisane przez ***luna

greczynka zależy wiele od tego: jaką pracę ma samotna mama, w jakim wieku sa dzieci itd.

Przeżycie jest możliwena pewno. Pytanie tylko w jakim standarcie.

zgadzam się
całe szczęście Twoje dziewczyny duże są to możesz sobieiśc do pracy. A jak ich angielski?

[***luna]

Napisane przez greczynka1970

dziekuje za powitanie Luno jezeli chodzi o prace to szukam sprzatanie lub w fabryce moze to nie najlepsze ale zawsze to cos na poczatek,co do dzieci to wiek 14l.,16l.nie chodzi mi o wysoki standad zycia ale normalny,a moze mi podpowiesz w jakich rejonach Angli najlepiej sie zaczepic pozdawiam

Nim wyjedziesz sprawdź różne rejony: oferty pracy, ceny wynajmu domów. I tym się kieruj. Osoniście odradzałabym Londyn.
Pamiętaj o tym,że obowiązek skzolny w UK kończy się w wieku 16 lat.
Później dziecko może iść do pracy lub kontynuować naukę w college (która jest płatna).

Niezbędna jest znajomość języka angielskiego (zwłaszcza u dzieci).
Nie jedź w ciemno,bo nie warto.

[maatra]

greczynka1970 witaj

Lovely_Girl Tz dobrze zarabia.chociaz nie ukrywajac,ja nie zarabialam duzo mniej od niego,a nie potrafilismy odlozyc nawet 300f,teraz mam mniej pieniedzy na urlopie,a odkladamy wiecej.jemy lepiej,bo mamy wiecej czasu na jedzenie i gotowanie.wychodzimy raz w tyg...caly czas zatanawiam sie,gdzie sie podzialy pieniadze,kiedy oboje pracowalismy

koculek "znajomy"jakos musialam okreslic czlowieka,ktorego znam.mimo iz nie lubie,kontaktu nie utrzymuje,to co jakis czas sie ich spotka i nie omieszkaja pochwalic sie co u nich

znam ludzi,ktorzy zyja tylko z jednej wyplaty,a druga odkladaja na budowe domu w pl...
ludzi ,ktorzy zarabiaja 1400 f a wynajmuja wielkie domy za 650f + oplaty
o "wypasionych" samochodach juz nie wspomne...
mozna by tak wymieniac bez konca o ciekawaych przypadkach my z Tz pewnie tez jestesmy dla kogos smiesznymi polakami

[Hosenka*]

Napisane przez greczynka1970

witam was mile emigrantki,jestem tu raczkujaca tu na tym forum,dlatego witam was serdecznie ,tak sobie czytam wasze poty,dzielicie sie wszystkimi infomacjami, to dobrze ze takie forum dziala,brawo dla was,jednoczesnie chcialam sie was zapytac-doradzic, otoz czy mata samotna z dwojka dzieci moze sie utrzymac w Angli,czy ma szanse przezycia,bo jak wiadomo w polsce jest ciezko przezyc bede wdzieczna za wszystkie wypowiedzi,rady pozdrawiam

Jestes nowa, a to nie usprawiedliwa kradzieży MOJEGO zdjęcia - mojego oka, w makijżu który JA zrobiłam!

To złodziejstwo przywłaszczać czyjeś zdjęcie.

Wogóle to skąd je masz?

[***luna]

jeśli chodzi o oszczędności i podejście do wydatków, to wiele osób się dziwi. jak patrzy na to co robimy
Żyjemy normalnie i ładujemy w to by nam się żyło tutaj lepiej... w przyszłości, czyli dodatkowa edukacja, kursy i tego typu sprawy.
Dobra materialne gromadzimy i owszem,ale dla nas ważne jest życie.
Jak trzeba to oszczędzamy.
Nie kupujemy zbędnych rzeczy, kupujemy taniej (dla dziecka korzystam z ebay'a, kupuję na wyprzedarzach, dla siebie też często; poza tym mam szczęście do zakupów w T.k. Maxx. Kupuję tam świetne ubrania za grosze dosłownie). Ostatnio kupujemy mniej słodyczy- jestem na diecie
rzadziej jemy w restauracji 9 nie mamy nikogo kto wieczorkiem z dzieckiem zostanie, poza tym ja uwielbiam gotować).
Kupujemy to na co nas stać. Mam na myśli to,że nie robimy zakupów ponad stan, używając kart kredytowych, kredytów wysoko oprocentowanych.

na wypasione auta przyjdzie czas, tymczasem czas ukończyć kurs prawa jazdy i zdać egzamin praktyczny

[monikao]

greczynka1970 witam Cie serdecznie

ja nigdy nie umialam oszczedzac. W Polsce mialam 2 prace, mieszkanie i jedzenie u mamy za ktore nic nie placilam, nie odlozylam nawet 2 zlotych.

Tu niedawno za namowa kolezanki zaczelam odkladac- NIESTETY tylko do przecen, stracilam wszystko.
Ja jestem BIG spender, nic mi nie pomaga. Moj tz twierdzi, ze mam chorobe zakupowa, moze to prawda?
Mialam wystarczajaco samozaparcia do rzucenia palenia, a nie moge z traceniem pieniedzy. Czasami nie wiem co robic, szkoda mi tz, bo bardzo ciezko pracuje i niezle zarabia, a my nie mamy nic odlozone. Straszne.
Tygodniowo na jedzenie wydaje zwykle od 120-150 funtow.

[sylwunia3009]

My też nie potrafimy oszczędzać, mamy wprawdzie konto oszczędnościowe i wielkie plany co do oszczędzania, ale za każdym raezm jak już coś tam wpłacimy to zaraz wyciągamy. nie wychodzimy często, ja większość wieczorów spędzam na nauce, więc nie bardzo mamy kiedy, jeśli zdecydyjemy się na zakup czegoś to płacimy, a potem rezygnujemy z zakupu czegoś mniej ważnego, mieliśmy jechać na weekend do Francji w czerwcu,do znajomych ale okazało się, ze to będzie zaraz po naszym powrocie z wakacji, a ja tak długo urlpou nie dostane, mieliśmy na to powiedzmy, ze odłożone pieniadze, ale skoro nie jedziemy mój TZ kupi nowego laptopa, takze zawsze gdzieś się wszystko rozchodzi. Mi pieniądze przechodzą przez palce, ile moge tyle wydam, a potem zastanawiam się nad tym co ja właściwie kupiłam.nie żałujemy na jedzenie, w domu gotujemy,ale często też jemy np. w pracy, mamy świetną stołówkę.

Monikao jeszcze jedno pytanie, czy w ramach tego egzaminu musiałaś zdawać egzamin jezykowy, bo ja na stronie home office czytałam, ze to jest podstawą przystąpienia właśnie do egzaminu?

[monikao]

Napisane przez sylwunia3009

Monikao jeszcze jedno pytanie, czy w ramach tego egzaminu musiałaś zdawać egzamin jezykowy, bo ja na stronie home office czytałam, ze to jest podstawą przystąpienia właśnie do egzaminu?

Nie raczej nie musze, przynajmniej jak bukowalam egzamin nic nie powiedzieli. (podejrzewam, ze przez malzenstwo z brytyjczykiem. Kazali tylko zabrac akt malzenstwa)
Poza tym pytania sa tak sformuowane aby sprawdzic poziom jezyka. Wymagaja jedynie Level 3, wiec nawet jezeli wezma mnie na egzamin to nie powinno byc zle.

[olka_222]

Koculek a co to jest to ISE? Pewnie coś w stylu funduszu emerytalnego, ale coś więcej możesz napisać na ten temat?

My z TZ wydajemy przeciętnie ok 50 funtów tyg. na jedzenie, z tym że nie jemy w ogóle na mieście ( raz na miesiąc hamburgera z McDonalda bo mamy do nich słabość ) i mamy jedzenie z Polski które nam średnio starcza na 3 miesiące (ostatnio mama przysłała paczkę z 20 kg żywności a teraz sami przy okazji pobytu w PL nabierzemy sobie jedzenia). Są to głównie sery, szynka i kiełbasa oraz niewielka ilość mięsa
(Tak wiem to ta polska mentalność jeszcze ale jakoś nie mogę strawić tej ich gumiastej szynki która po dwóch dniach jest śliska- no i nie mają kabanosów i kiełbasy myśliwskiej nie mówiąc o zwykłej na grilla albo do bigosu. Polska wędlina w polskim sklepie nie zawsze jest świeża a i ceny ostatnio kosmiczne)

Teoretycznie więc powinniśmy duże sumy pieniędzy odłożyć ale ostatnio duzo wydatków mieliśmy.

A no i pralkę od znajomej dostaniemy jeden wydatek mniej Niewiarygodne że anglicy potrafią być tak bezinteresowni.

[Vedma]

Napisane przez ***luna

jeśli chodzi o oszczędności i podejście do wydatków, to wiele osób się dziwi. jak patrzy na to co robimy
Żyjemy normalnie i ładujemy w to by nam się żyło tutaj lepiej... w przyszłości, czyli dodatkowa edukacja, kursy i tego typu sprawy.
Dobra materialne gromadzimy i owszem,ale dla nas ważne jest życie.
Jak trzeba to oszczędzamy.
(...) poza tym mam szczęście do zakupów w T.k. Maxx. Kupuję tam świetne ubrania za grosze dosłownie

My tez staramy sie zadbac o wlasny rozwoj. Nie mamy moze super telewizora ani audi A6, za to mozemy sobie pozwolic na "odrobine luksusu" jesli chodzi o inne rzeczy. Z reszta szczerze - bardziej mnie cieszy moj super wypasiony robot kuchenny niz cieszylaby mnie plazma :P

A jak trzeba, to podobnie jak Luna, staramy sie odlozyc troche. Kart kredytowych nie mamy (bedziemy aplikowac wkrotce, bo czas zaczac pracowac na dobra historie kredytowa), wiec zycie ponad stan nam odpada. A do TK Maxx'a tez mam szczescie, wiec

Koculek: "Udaje mi się odkładać 375 funtów miesięcznie, także co roku jak wybija kwiecień mam całą sumę żeby włożyć na ISE
I śpię na łóżku "



Zmijka: "A co to za materac jakiej firmy i za ile był?
może w przyszłości sie zdecyduje "

Zmijka, musze sprawdzic, bo nie pamietam firmy... na ten materac mam chyba z 10 lat gwarancji...

[Mahora]

Zazdroszcze Wam tych oszczednosci. U mnie jest raz z gorki, raz pod gorke, przed poznaniem TZ mieszkalam ze znajomymi, wiec koszty mniejsze. Teraz jest nas tylko dwojka do placenie czynszu, rachunkow itp. Wprowadzalismy sie do calkowicie pustego mieszkania, wiec kilka miesiecy zajelo kupienie wszystkiego, ja lubie wygody. Teraz staramy sie zaoszczedzic na prawnikow i wszelkie oplaty zwiazane z kupnem domu.


OT-Boszszsze, jak mgla a ci pokreceni anglicy bez swiatel jezdza, co za narod.

[Zmijka]

Mgła była
Ja dzis na murku przed domem w krótkim rękawku siedziałam, a to jest luty wiosna

A u nasz Polskie jedzenie nie jest juz takie drogie, jest prawie w takiej samej cenie co odpowiedniki angielskie. A mięsa angielskiego w ogóle nie jem mozna powiedzieć, że prawie sie stałam wegetarianka no chyba, ze wejde gdzies gdzie jest polskie mięsko: parówki i kabanosy

[kuseczka]

Hej dziewczyny, nie mam czasu ostatnio przesiadywać na wizażu, ale staram się w miarę możliwości podczytywać was
Co do oszczędzania, przyznam, że my mamy jakieś Ł2000 na miesiąc(niestety, w maju koniec urlopu macierzyńskiego i część wpływów odejdzie ) i nie potrafimy oszczędzać. Wydajemy na prawo i lewo a potem się dziwimy- gdzie się podziały pieniądze? Mówiliśmy sobie, że kupimy sobie to, o czym marzyliśmy a potem zaczniemy odkładać. Ale wiadomo- apetyt rośnie w miarę jedzenia. Mam nadzieję, że jeszcze troszkę i się opamiętamy
U nas jedne zakupy w Tesco to koszt około Ł100( dużo idzie na dzieci-mleko, pampersy,kosmetyki itp.)

[6d4d53ed507eeb0815dd3e883934f7df1af843d7]

No wiec wlasnie, u nas z oszczedzaniem tez krucho wiec miedzy innymi dlatego postanowilismy wrocic na Slowacje, bo tak naprawde nie widze sensu mieszkania tutaj i nie odlozenia sensownych pieniedzy... A tak to przynajmniej Oli bedzie mial cala rodzine, ktora bedzie mogla go rozpieszczac na codzien a nie kilka razy w roku

[Vedma]

Napisane przez kuseczka

U nas jedne zakupy w Tesco to koszt około Ł100( dużo idzie na dzieci-mleko, pampersy,kosmetyki itp.)

Nam tez w TESCO duzo kasy idzie, nie martw sie Kuseczko. Jezdzimy do supermarketu zwykle 3x w miesiacu i wydajemy jednorazowo wiecej niz Wy - dla 3 doroslych osob...
Ale-ale! nie wiem, czy wspominalam, ze juz niedlugo bedziemy miec mieszkanie tylko dla siebie, bo moj przyszly szwagier sie wyprowadza Jest z niego bardzo mily chlopak, ale to nie to, co mieszkanie w dwojke. No i zobaczymy, jak wtedy u nas bedzie z oszczedzaniem

[greczynka1970]

przepaszam bardzo nie chcialam nikogo urazic, to zdjecie dostalam od znajomej z neta zagranicy,naprawde nie chcialam nikogo urazic,juz to zmieniam sorry,ale nie trzeba sie odrazu tak rzucac ,kulturalnie jest poprosic o wyjasnienie popelnionego bledu,jestesmy tylko ludzmi ktorzy popelniaja bledy sorry

[***luna]

Napisane przez greczynka1970

przepaszam bardzo nie chcialam nikogo urazic, to zdjecie dostalam od znajomej z neta zagranicy,naprawde nie chcialam nikogo urazic,juz to zmieniam sorry,ale nie trzeba sie odrazu tak rzucac ,kulturalnie jest poprosic o wyjasnienie popelnionego bledu,jestesmy tylko ludzmi ktorzy popelniaja bledy sorry

o co kaman
może mi ktoś wyjaśnić

[greczynka1970]

Jestes nowa, a to nie usprawiedliwa kradzieży MOJEGO zdjęcia - mojego oka, w makijżu który JA zrobiłam!

To złodziejstwo przywłaszczać czyjeś zdjęcie.

Wogóle to skąd je masz?


Witam ponoWnie sWoje przeposiny podalam na forum dlatego ze Hosenka mnie oczernia , czego nie zobilam specialnie,z stad moj post na forum pozdraWiam Wszystkich i dziekuje za dobre rady

[6d4d53ed507eeb0815dd3e883934f7df1af843d7]

Napisane przez ***luna

o co kaman
może mi ktoś wyjaśnić

Moze chodzi o to, ze greczynka niezbyt fortunnie wybrala sobie avatar, ktory przedstawial dzielo Hosenki, czyli jej wlasne, pomalowane oko, Hosenka sie zdenerwowala i wcale sie nie dziwie, tez bym sie wkurzyla, gdyby nagle ktos sobie wstawil do avataru zdjecie Oliviera

[Lovely_Girl]

Tak to jest..wiele ludzi na swiecie i kazdy praktycznie moze "ukrasc nasze dzielo" potem rozesle po necie a wszyscy wiemy jak szybko wszystko w necie sie rozpowszechnia. Warto najpierw wyjasnic sprawe, bo ktos moze nieswiadomie zostac oskarzony o cos czego nie byl swiadom-w tym przypadku greczynka1970 przypadkiem trafila na utorke avatarku.

[koculek]

Napisane przez olka_222

Koculek a co to jest to ISE? Pewnie coś w stylu funduszu emerytalnego, ale coś więcej możesz napisać na ten temat?

My z TZ wydajemy przeciętnie ok 50 funtów tyg. na jedzenie, z tym że nie jemy w ogóle na mieście ( raz na miesiąc hamburgera z McDonalda bo mamy do nich słabość ) i mamy jedzenie z Polski które nam średnio starcza na 3 miesiące (ostatnio mama przysłała paczkę z 20 kg żywności a teraz sami przy okazji pobytu w PL nabierzemy sobie jedzenia). Są to głównie sery, szynka i kiełbasa oraz niewielka ilość mięsa
(Tak wiem to ta polska mentalność jeszcze ale jakoś nie mogę strawić tej ich gumiastej szynki która po dwóch dniach jest śliska- no i nie mają kabanosów i kiełbasy myśliwskiej nie mówiąc o zwykłej na grilla albo do bigosu. Polska wędlina w polskim sklepie nie zawsze jest świeża a i ceny ostatnio kosmiczne)

Teoretycznie więc powinniśmy duże sumy pieniędzy odłożyć ale ostatnio duzo wydatków mieliśmy.

A no i pralkę od znajomej dostaniemy jeden wydatek mniej Niewiarygodne że anglicy potrafią być tak bezinteresowni.

No to super, że jeden wydatek mniej
A ja myślę o koncie ISA (w zdaniu pasowało apisać ise (wiecie te polskie przypadki), dlatego tak napisałam). ISA to konto oszczednosciowe z którego nie sciągają podatku. Można wsadzić max 3000funtów rocznie i wszystko jest tax free. Od kwietnia 08 podnieśli limit i będzie można wsadzić 3600 funtów

Napisane przez Vedma

My tez staramy sie zadbac o wlasny rozwoj. Nie mamy moze super telewizora ani audi A6, za to mozemy sobie pozwolic na "odrobine luksusu" jesli chodzi o inne rzeczy. Z reszta szczerze - bardziej mnie cieszy moj super wypasiony robot kuchenny niz cieszylaby mnie plazma :P

A jak trzeba, to podobnie jak Luna, staramy sie odlozyc troche. Kart kredytowych nie mamy (bedziemy aplikowac wkrotce, bo czas zaczac pracowac na dobra historie kredytowa), wiec zycie ponad stan nam odpada. A do TK Maxx'a tez mam szczescie, wiec

Także nie mam karty kredytowej i nie chcę jej mieć. Nie jestem rozrzutna, ale nie chcę mieć świadomości, że mogę żyć na kredyt
I Tk Maxx'a uwielbiam

Napisane przez Mahora

Zazdroszcze Wam tych oszczednosci. U mnie jest raz z gorki, raz pod gorke, przed poznaniem TZ mieszkalam ze znajomymi, wiec koszty mniejsze. Teraz jest nas tylko dwojka do placenie czynszu, rachunkow itp. Wprowadzalismy sie do calkowicie pustego mieszkania, wiec kilka miesiecy zajelo kupienie wszystkiego, ja lubie wygody. Teraz staramy sie zaoszczedzic na prawnikow i wszelkie oplaty zwiazane z kupnem domu.


OT-Boszszsze, jak mgla a ci pokreceni anglicy bez swiatel jezdza, co za narod.

no niezła mgła była wczoraj i dziś rano, całe szczęście szybko się rozchmurzyło i było pięknie.
Piątek ma być podobny a weekedn piekny i słoneczny

Napisane przez Zmijka

Mgła była
Ja dzis na murku przed domem w krótkim rękawku siedziałam, a to jest luty wiosna

A u nasz Polskie jedzenie nie jest juz takie drogie, jest prawie w takiej samej cenie co odpowiedniki angielskie. A mięsa angielskiego w ogóle nie jem mozna powiedzieć, że prawie sie stałam wegetarianka no chyba, ze wejde gdzies gdzie jest polskie mięsko: parówki i kabanosy

My czasami jemy mięsko tutaj, ale ja muszę przygotować, bo Tżtowi jakoś nie wychodzi. Dziś zrobiłam na jutro pyzy drożdżowe (po raz pierwszy!, bo tu nie można kupić) i wieprzowinkę. Jak ja przygotuję mięsko to smakuje jak mojej mamy

Napisane przez Vedma

Nam tez w TESCO duzo kasy idzie, nie martw sie Kuseczko. Jezdzimy do supermarketu zwykle 3x w miesiacu i wydajemy jednorazowo wiecej niz Wy - dla 3 doroslych osob...
Ale-ale! nie wiem, czy wspominalam, ze juz niedlugo bedziemy miec mieszkanie tylko dla siebie, bo moj przyszly szwagier sie wyprowadza Jest z niego bardzo mily chlopak, ale to nie to, co mieszkanie w dwojke. No i zobaczymy, jak wtedy u nas bedzie z oszczedzaniem

Vedma no we dwójkę to się dobrze żyje

A ten Twój podpis o kościele do czegoś konkretnego się odnosi? Bardzo mądrze powiedziane swoją drogą, jakbym na mszy niedzielnej słyszała.
Swoją drogą dziewczyny chodzicie tutaj do kościoła? Ja w PL czy jak byłam singlem tutaj to co tydzień chodziłam do polskiego, teraz chodzę z 12 razy w roku i na ogół do angielskiego, bo mam bliżej, choć to nie to samo co masza po polsku


Oczekujecie jutro kwiatów od waszych Tżtów?
My siedzimy jutro w domu, ale kwiaty mają być
Ugotowałam dziś dobry obiad i zrobiłam Tżtowi własnoręcznie robioną kartkę oraz kupiłam My Family 7 serię

[maatra]

znow pogoda sie pogorszyla i automatycznie zle sie czuje ;/ bylo sloneczko to az mi sie zyc chcialo,wieczorem sobie biegalam po alejkach a dzis pije juz 2 kawe i wstac z sofy mi sie nie chce ;/

koculek ja gotuje bardziej wyszukany obiad(co nie znaczy,ze skomplikowany) i poza kwiatkami,z ktorych bardzo sie ciesze nic nie dostane i nic nie daje. moj Tz kupil wczoraj Mercedes Cabrioleta z zamiarem sprzedazy w pl(kierownica po naszej pl stronie)ostatniego merca sprzedawal 3 miesiace ,wlasciwie to tyle zajelo mu zamieszczenie ogloszenia...
jestesmy biedni.... bedziemy wegetowac

[6d4d53ed507eeb0815dd3e883934f7df1af843d7]

Napisane przez maatra

jestesmy biedni.... bedziemy wegetowac

eee tam to wpadnij do mnie, powegetujemy sobie razem
Ja wczoraj juz dostalam prezent, koszule nocna, ale zadne tam seksi, po prostu w moje ulubione krowy , a Oli dostal balonika, ale po drodze balonik odlecial trzeba dzis kupic nowego ja sie nie wysilam i po prostu pieke ciasto czekoladowe z czerwonymi ozdobami, jakies serducho pewnie

prosze: http://cmok.pl/link/926323

[Lovely_Girl]

Koculek napisala:

no niezła mgła była wczoraj i dziś rano, całe szczęście szybko się rozchmurzyło i było pięknie.
Piątek ma być podobny a weekedn piekny i słoneczny

Oby.. Koculku..oby

A ten Twój podpis o kościele do czegoś konkretnego się odnosi? Bardzo mądrze powiedziane swoją drogą, jakbym na mszy niedzielnej słyszała.
Swoją drogą dziewczyny chodzicie tutaj do kościoła? Ja w PL czy jak byłam singlem tutaj to co tydzień chodziłam do polskiego, teraz chodzę z 12 razy w roku i na ogół do angielskiego, bo mam bliżej, choć to nie to samo co masza po polsku

Ja ani razu nie bylam tu w kosciele..mimo iz niedaleko mnie jest Polski kosciol,ale moj TZ nie przepada za mszami A Ja mam czasem potrzebe by pojsc sie pomodlic

Oczekujecie jutro kwiatów od waszych Tżtów?
My siedzimy jutro w domu, ale kwiaty mają być
Ugotowałam dziś dobry obiad i zrobiłam Tżtowi własnoręcznie robioną kartkę oraz kupiłam My Family 7 serię

[/QUOTE]
O kwiatach to moge zapomniec..tak mi sie wydaje.. Moj TZ ostatnio cos skápy sie zrobil
Kiedys normalká bylo ze przyniosl kwiaty lub maskotke, lub jeszcze jakis inny drobiazg,a teraz nawet upomnienia nic nie dajá.. Przez to czasem Lovely_Girl ma dola. Czuje sie nie doceniana itd. W tym roku powiedzialam,ze nic nie robie na walentynki a on sie uczieszyl
Z dnia na dzien tlumaczylam mu ze ja reki nie przyloze do zorganizowania jakos tego dnia, bo skoro na co dzien tego nie ma to ja nie chce tak od swieta...no ale kupilam kartke(grajácá) i zrobie sernik na zimno-on o tych dwóch rzeczach wie.. Ja podejrzewam ze zabierze m nie do wloskiej restauracji bo juz od dawna chcialam tam isc. Wczoraj jak robilismy zakupy to spytalam co na obiad,a on ze jutro sie cos wymysli wiec sie domyslilam Jak zwykle moj TZ na latwizne idzie-nigdy sam nic nie zorganizuje On to by sie cieszyl jakby tego dnia nie bylo w kalendarzu ..

[kuseczka]

A ja się męczę, ta cholerna grypa

Dostałam kwiatka w koszyczku z kokardką. Idę dalej spać

[Vedma]

Napisane przez koculek

Vedma no we dwójkę to się dobrze żyje

A ten Twój podpis o kościele do czegoś konkretnego się odnosi? Bardzo mądrze powiedziane swoją drogą, jakbym na mszy niedzielnej słyszała.
Swoją drogą dziewczyny chodzicie tutaj do kościoła? Ja w PL czy jak byłam singlem tutaj to co tydzień chodziłam do polskiego, teraz chodzę z 12 razy w roku i na ogół do angielskiego, bo mam bliżej, choć to nie to samo co masza po polsku


Oczekujecie jutro kwiatów od waszych Tżtów?
My siedzimy jutro w domu, ale kwiaty mają być
Ugotowałam dziś dobry obiad i zrobiłam Tżtowi własnoręcznie robioną kartkę oraz kupiłam My Family 7 serię

Ja zapowiedzialam TZowi zeby nic nie kupowal, bo prezenty i kwiaty dostaje dosc czesto bez okazji, a Walentynki mnie irytuja... jakies takie sztuczne to swieto... Ale nie wiem, czy mnie poslucha Po obiadku smigniemy za to na kregielnie i moze nawet uda mi sie z okazji tego "swieta" wygrac?
A podpis to stare rosyjskie przyslowie, przetlumaczone na angielski
Do kosciola staram sie chodzic co tydzien - do naszego lokalnego, angielskiego, mam 10 minut na piechote i nie chce mi sie jezdzic do polskiego (30-40min w 1 strone). Z reszta nie ma to dla mnie specjalnego znaczenia, w jakim jezyku jest odprawiana msza.

[szperrr]

Koculku, wakacje czesciowo ze wzgledu na dzidzie, czesciowo na finanse, czesciowo brak urlopu.. wszystko sie na to sklada. Poza tym, w duzej mierze jezdzilam zanim poznalam TZ. Wtedy po prostu moglam spakowac sie i siup Teraz jest inaczej, wszystko musi byc zaplanowane i przemyslane.. zrobione "odpowiedzialnie"

Vedma, probuje sobie wlasnie przetlumaczyc to na rosyjski, ale jakos mi to nie brzmi.. (choc bardzo w duchu rosyjskim jest! ). Pomozesz?

[Lovely_Girl]

zgadzam sie z Vedmá ze walentynki to sztuczne swieto