Karmienie piersią - wątek wsparcia ;)

[wika82]

Napisane przez Glodomorek

Ja karmiłam wyłącznie piersią mimo że córka nigdy nie przybierała prawidłowo i od zawsze jest poniżej siatek. Podanie mm nie zmieniłoby tej sytuacji, a moje mleko przynajmniej miało przeciwciała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dodam, że zwracałam się z pytaniem tutaj co robić, bo niekompetentny lekarz wciskał mi mm i Glodomorek mnie utwierdziła w kp. Stokrotka jeszcze była i kilka innych osób.

Syn ma sylwetkę męża, w.koncu wskoczył w siatkę z wagą w 10 miesiącu.

[Glodomorek]

My też kiedyś wskoczymy na siatkę jeszcze 6,5cm i 1,5kg, waga pewnie szybciej będzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lena_Marlena]

Napisane przez wika82

Tylko i wyłącznie piersią.
Polskie siatki to bzdura, są stworzone dla dzieci mm, poza tym maluch regularnie przybierał, tyle że poniżej siatki.

Poza tym człowiek nie jest robotem, że ma matematycznie tyć i jeść w przedziale od do.

Wszystkie dzieci śpią w poprzek.

Ehh dziewczyny teraz to jestem podłamana. Ja dałam mm;(
Karmię piersią ale daje 2xdziennie. Z tym że konsultacja laktacyjna była niejedna i stwierdzony problem z laktacja. Po mm przybiera ksiazkowo, nadrabia, brakuje mu jeszcze 0,5kg żeby wskoczyć na 3 centyl.
Wzrostem za to jest na 90-95 centylu.
No i w siatkach dla dzieci kp też jest poniżej.

Napisane przez Glodomorek

Ja karmiłam wyłącznie piersią mimo że córka nigdy nie przybierała prawidłowo i od zawsze jest poniżej siatek. Podanie mm nie zmieniłoby tej sytuacji, a moje mleko przynajmniej miało przeciwciała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Glodomorek]

Ale jaki problem z laktacją masz stwierdzony?
O tyle jest mniejsza laktacja ile dajesz w sumie mm. No i nie każde dziecko da się karmić mieszanie, niektóre dzieci porzucają pierś na rzecz łatwej butelki.

[Dotka90]

Moje dziecko jest ciągle poniżej 3 centyla, a karmiłam wyłącznie piersią. Teraz ma 10 mcy, nadal pierś, plus wiadomo, rozszerzylismy dietę po 6mcu, ale wagowo nadal slabo. Taki jego urok.

[wika82]

Napisane przez Dotka90

Moje dziecko jest ciągle poniżej 3 centyla, a karmiłam wyłącznie piersią. Teraz ma 10 mcy, nadal pierś, plus wiadomo, rozszerzylismy dietę po 6mcu, ale wagowo nadal slabo. Taki jego urok.

Moje starsze też drobne, ale my nie należymy do grubasów, więc olałam sugestie mm.

Za to młodsze totalny wielkolud i też tylko kp..

---------- Dopisano o 19:24 ---------- Poprzedni post napisano o 19:22 ----------

Napisane przez Lena_Marlena

Ehh dziewczyny teraz to jestem podłamana. Ja dałam mm;(
Karmię piersią ale daje 2xdziennie. Z tym że konsultacja laktacyjna była niejedna i stwierdzony problem z laktacja. Po mm przybiera ksiazkowo, nadrabia, brakuje mu jeszcze 0,5kg żeby wskoczyć na 3 centyl.
Wzrostem za to jest na 90-95 centylu.
No i w siatkach dla dzieci kp też jest poniżej.

Ale co to zmieni, że dziecko będzie 0,5 kg cięższe i wejdzie w siatkę?

Jak jest zdrowe, to ten kilogram nie ma znaczenia.

[Lena_Marlena]

Glodomorek konsultowała nas położna laktacyjna więc badań nie robiłam, ale stwierdziła że jakiś problem jest i odesłała do poradni laktacyjnej do lekarza, przyznając się że nasz przypadek przekracza jej kompetencje. Uprzedzając sugestie jest kompetentna i w 100% jej ufam.

Zdaje sobie sprawę że dając mm pogarszam laktacje, ale od urodzenia przyrosty miał rzędu 10g/dobe. Po miesiącu ważył 10 g więcej niż urodzeniowa.
Lekarze chcieli nas do szpitala kłaść bo nie zgadzalam się na dokarmianie.
Po pierwszej konsultacji stwierdzono że mały za szybko usypia przy piersi i miałam go budzic, czesto zmieniac pierś itp. Zadziałało i średnia z pierwszych 5 dni skoczyla do 22g/dobe. Ale później spadła do 12g. Następnym krokiem było dokarmianie moim mlekiem. Co było bardzo uciążliwe gdyż z zalecenia miałam mu podawać 120ml na dobę. A przez cały dzień pracując 7-5-3 po każdym karmieniu zbieralam 40ml. W nocy było lepiej bo zbieralam po 30-40 za każdym razem ale to dlatego że mały je tylko z jednej piersi w nocy.
Przyrosty zwiększyły się raptem do 14g/dobe.
Położna sugerowała żeby działać dalej w ten sposób ale ponieważ efekty nie były zadowalające a mnóstwo czasu to kosztowało - zdecydowaliśmy o mieszance. I od tamtej pory dostaje 90ml dwa razy dziennie. Przyrosty od razu super. Średnia wynosi 29g/dobe.

Cała moja jak i tz rodzina do szczuplych nie należy, my również raczej szersi niż wyżsi, a maly wzrost tak wysoko a waga nisko. Jacy byliśmy za niemowlaka nie mogę powiedzieć bo oboje na mm.

---------- Dopisano o 18:37 ---------- Poprzedni post napisano o 18:36 ----------

Dokarmialam długo snsem, później tylko na spiocha butla. Teraz daje butle, nic się nie dzieje, ale obserwuje żeby w razie potrzeby szybko się wycofać.

---------- Dopisano o 18:40 ---------- Poprzedni post napisano o 18:37 ----------

Niby nic nie zmieni to że wejdzie w siatkę...
Ale widzę w nim duża zmianę odkąd więcej tyje. Chętniej się bawi, jest bardziej radosny...

[pani-jesień]

Napisane przez Lena_Marlena

Glodomorek konsultowała nas położna laktacyjna więc badań nie robiłam, ale stwierdziła że jakiś problem jest i odesłała do poradni laktacyjnej do lekarza, przyznając się że nasz przypadek przekracza jej kompetencje. Uprzedzając sugestie jest kompetentna i w 100% jej ufam.

Zdaje sobie sprawę że dając mm pogarszam laktacje, ale od urodzenia przyrosty miał rzędu 10g/dobe. Po miesiącu ważył 10 g więcej niż urodzeniowa.
Lekarze chcieli nas do szpitala kłaść bo nie zgadzalam się na dokarmianie.
Po pierwszej konsultacji stwierdzono że mały za szybko usypia przy piersi i miałam go budzic, czesto zmieniac pierś itp. Zadziałało i średnia z pierwszych 5 dni skoczyla do 22g/dobe. Ale później spadła do 12g. Następnym krokiem było dokarmianie moim mlekiem. Co było bardzo uciążliwe gdyż z zalecenia miałam mu podawać 120ml na dobę. A przez cały dzień pracując 7-5-3 po każdym karmieniu zbieralam 40ml. W nocy było lepiej bo zbieralam po 30-40 za każdym razem ale to dlatego że mały je tylko z jednej piersi w nocy.
Przyrosty zwiększyły się raptem do 14g/dobe.
Położna sugerowała żeby działać dalej w ten sposób ale ponieważ efekty nie były zadowalające a mnóstwo czasu to kosztowało - zdecydowaliśmy o mieszance. I od tamtej pory dostaje 90ml dwa razy dziennie. Przyrosty od razu super. Średnia wynosi 29g/dobe.

Cała moja jak i tz rodzina do szczuplych nie należy, my również raczej szersi niż wyżsi, a maly wzrost tak wysoko a waga nisko. Jacy byliśmy za niemowlaka nie mogę powiedzieć bo oboje na mm.

---------- Dopisano o 18:37 ---------- Poprzedni post napisano o 18:36 ----------

Dokarmialam długo snsem, później tylko na spiocha butla. Teraz daje butle, nic się nie dzieje, ale obserwuje żeby w razie potrzeby szybko się wycofać.

---------- Dopisano o 18:40 ---------- Poprzedni post napisano o 18:37 ----------

Niby nic nie zmieni to że wejdzie w siatkę...
Ale widzę w nim duża zmianę odkąd więcej tyje. Chętniej się bawi, jest bardziej radosny...

Nie dziwię Ci się ani trochę, że dokarmiasz mm.

[Glodomorek]

Napisane przez Lena_Marlena

Glodomorek konsultowała nas położna laktacyjna więc badań nie robiłam, ale stwierdziła że jakiś problem jest i odesłała do poradni laktacyjnej do lekarza, przyznając się że nasz przypadek przekracza jej kompetencje.

U nas aż tak złych przyrostów nie było. Pierwszy miesiąc +950g, więc pierwszy miesiąc akurat był ok, a potem średnio po 500g. Widziałam, że jest zadowolona, radosna, dobrze śpi, wypróżnia się, więc poza czepianiem się pediatry to nie było wskazań do dokarmiania.

[wika82]

Napisane przez Lena_Marlena

Glodomorek konsultowała nas położna laktacyjna więc badań nie robiłam, ale stwierdziła że jakiś problem jest i odesłała do poradni laktacyjnej do lekarza, przyznając się że nasz przypadek przekracza jej kompetencje. Uprzedzając sugestie jest kompetentna i w 100% jej ufam.

Zdaje sobie sprawę że dając mm pogarszam laktacje, ale od urodzenia przyrosty miał rzędu 10g/dobe. Po miesiącu ważył 10 g więcej niż urodzeniowa.
Lekarze chcieli nas do szpitala kłaść bo nie zgadzalam się na dokarmianie.
Po pierwszej konsultacji stwierdzono że mały za szybko usypia przy piersi i miałam go budzic, czesto zmieniac pierś itp. Zadziałało i średnia z pierwszych 5 dni skoczyla do 22g/dobe. Ale później spadła do 12g. Następnym krokiem było dokarmianie moim mlekiem. Co było bardzo uciążliwe gdyż z zalecenia miałam mu podawać 120ml na dobę. A przez cały dzień pracując 7-5-3 po każdym karmieniu zbieralam 40ml. W nocy było lepiej bo zbieralam po 30-40 za każdym razem ale to dlatego że mały je tylko z jednej piersi w nocy.
Przyrosty zwiększyły się raptem do 14g/dobe.
Położna sugerowała żeby działać dalej w ten sposób ale ponieważ efekty nie były zadowalające a mnóstwo czasu to kosztowało - zdecydowaliśmy o mieszance. I od tamtej pory dostaje 90ml dwa razy dziennie. Przyrosty od razu super. Średnia wynosi 29g/dobe.

Cała moja jak i tz rodzina do szczuplych nie należy, my również raczej szersi niż wyżsi, a maly wzrost tak wysoko a waga nisko. Jacy byliśmy za niemowlaka nie mogę powiedzieć bo oboje na mm.

---------- Dopisano o 18:37 ---------- Poprzedni post napisano o 18:36 ----------

Dokarmialam długo snsem, później tylko na spiocha butla. Teraz daje butle, nic się nie dzieje, ale obserwuje żeby w razie potrzeby szybko się wycofać.

---------- Dopisano o 18:40 ---------- Poprzedni post napisano o 18:37 ----------

Niby nic nie zmieni to że wejdzie w siatkę...
Ale widzę w nim duża zmianę odkąd więcej tyje. Chętniej się bawi, jest bardziej radosny...

A to u was ewidentnie coś jest nie tak.

U nas tak ekstremalnie nie było, szedł równo z siatką tylko poniżej, w sensie - przyrosty były regularne i nie rzędu kilkunastu gram. Więc nie bez powodu uważam lekarza za niekompetentnego.

Inna sprawa, że dziecko dopiero w wieku 3 miesięcy otwiera się na świat i zabawę.

[pani-jesień]

Napisane przez wika82

A to u was ewidentnie coś jest nie tak.

U nas tak ekstremalnie nie było, szedł równo z siatką tylko poniżej, w sensie - przyrosty były regularne i nie rzędu kilkunastu gram. Więc nie bez powodu uważam lekarza za niekompetentnego.

Inna sprawa, że dziecko dopiero w wieku 3 miesięcy otwiera się na świat i zabawę.

A tak z czystej ciekawości - na którym centylu jest teraz Igi?

[wika82]

Napisane przez pani-jesień

A tak z czystej ciekawości - na którym centylu jest teraz Igi?

Wzrostem w środku, wagą między 25, a 3.
Je sporo, ale spala wszystko w mig.

[Lena_Marlena]

Napisane przez Glodomorek

U nas aż tak złych przyrostów nie było. Pierwszy miesiąc +950g, więc pierwszy miesiąc akurat był ok, a potem średnio po 500g. Widziałam, że jest zadowolona, radosna, dobrze śpi, wypróżnia się, więc poza czepianiem się pediatry to nie było wskazań do dokarmiania.

Ale 500 gram to chyba norma? 500/msc podzielić na średnio 4tyg w miesiącu to jest 125g. A norma dla dzieci kp jest od 112g

---------- Dopisano o 06:07 ---------- Poprzedni post napisano o 06:01 ----------

Napisane przez wika82

A to u was ewidentnie coś jest nie tak.

U nas tak ekstremalnie nie było, szedł równo z siatką tylko poniżej, w sensie - przyrosty były regularne i nie rzędu kilkunastu gram. Więc nie bez powodu uważam lekarza za niekompetentnego.

Inna sprawa, że dziecko dopiero w wieku 3 miesięcy otwiera się na świat i zabawę.

Franus niby też tył równo, tylko że po 10-12 g na dobę. Pieluchy moczyl, z kupkami gorzej bo co kilka dni ale też uważałam to za normalne bo dzieci kp tak mogą robić. Był typowym noworodkiem, nie oczekiwałam od niego zabawy. Ale nie płakał, spał dobrze, w nocy miał jedną przerwę 4h później co 2 się budził na jedzenie. W dzień jadł non stop- no ale noworodek przeciez wisi na piersi i nic w tym dziwnego
Także ufalam tylko tej jednej poloznej a lekarzy wysmiewalam, bo przecież wszystko ok. Ale jednocześnie sledzilam siatki kp i niestety też spadał.

[Glodomorek]

Niby norma dla kp, ale jak jest niedowaga to trzeba więcej rosnąć niż dolna granica normy.
Poza tym dziwne ale pediatra tych norm nie znał.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lena_Marlena]

No jakoś mnie to nie dziwi

[Glodomorek]

I co ważna, moja córkana siatkach who też była poniżej od urodzenia, więc te normy przyrostu to mało pocieszające.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lena_Marlena]

Hmm a odkrylas przyczynę, czy nadal nie? Po prostu taki jej urok? Robilyscie jakieś badania?

---------- Dopisano o 08:03 ---------- Poprzedni post napisano o 08:02 ----------

Hmm ale skądś się te normy wzięły i z nich robią siatki... Dziwne a wagę urodzeniowa też miała poniżej siatki?

[katkasiek]

Dziewczyny ja mam pytanie: młody mógłby wisieć na cycu cały dzień. Najpierw je, później śpi. Próby przełożenia go do łóżeczka są bardzo trudne. Smoczka odrzuca, cyca traktuje jak smoczka. Jak go oduczyć tego spania przy cycu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wika82]

Napisane przez katkasiek

Dziewczyny ja mam pytanie: młody mógłby wisieć na cycu cały dzień. Najpierw je, później śpi. Próby przełożenia go do łóżeczka są bardzo trudne. Smoczka odrzuca, cyca traktuje jak smoczka. Jak go oduczyć tego spania przy cycu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie oduczać, poświęcić czas dziecku, a sama się zrelaksować, to tylko kilka miesięcy.

---------- Dopisano o 10:55 ---------- Poprzedni post napisano o 10:53 ----------

Napisane przez Lena_Marlena

Hmm a odkrylas przyczynę, czy nadal nie? Po prostu taki jej urok? Robilyscie jakieś badania?

---------- Dopisano o 08:03 ---------- Poprzedni post napisano o 08:02 ----------

Hmm ale skądś się te normy wzięły i z nich robią siatki... Dziwne a wagę urodzeniowa też miała poniżej siatki?

Ale normy to tylko statystyka, wyciągnięta średnia, a człowiek to nie robot.

Jeśli odbiega, ale jest zdrowe to wszystko jest dobrze.

[katkasiek]

Niestety nie mogę wisieć jednorazowo po dwie godziny z cycem. Mam jeszcze trójkę dzieci w domu. I choć TZ pomaga jak może to on też się nie rozdwoi. Wcześniej nie miałam takiej sytuacji.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ninquelote]

Moja się budzi teraz chyba z miliard razy w nocy. Najchętniej spała by tylko przy piersi. Chyba zęby jej ostatnie wychodzą i przeżywa w nocy przedszkole. Potem jej rano do przedszkola dobudzić nie mogę. A dzisiaj kiedy mogła rano spać to się oczywiście obudziła o 7.

[wika82]

Napisane przez katkasiek

Niestety nie mogę wisieć jednorazowo po dwie godziny z cycem. Mam jeszcze trójkę dzieci w domu. I choć TZ pomaga jak może to on też się nie rozdwoi. Wcześniej nie miałam takiej sytuacji.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ciężka sprawa.
Moje pierwsze też 2,5 h przy piersi, więc planując drugie wzięłam to pod uwagę.
I oczywiście drugie też teraz tak praktykuje.

[pani-jesień]

Napisane przez katkasiek

Niestety nie mogę wisieć jednorazowo po dwie godziny z cycem. Mam jeszcze trójkę dzieci w domu. I choć TZ pomaga jak może to on też się nie rozdwoi. Wcześniej nie miałam takiej sytuacji.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja bym próbowała nadal ze smoczkiem. Za jakiś czas może załapie, nie wszystkie dzieci akceptują smoczek od razu. I zainwestowałabym w chustę.

[katkasiek]

Napisane przez wika82

Ciężka sprawa.
Moje pierwsze też 2,5 h przy piersi, więc planując drugie wzięłam to pod uwagę.
I oczywiście drugie też teraz tak praktykuje.

Wcześniej karmienie było szybsze. Smoczek był z doskoku. Teraz dla młodego pierś jest takim znaczkiem.

Napisane przez pani-jesień

Ja bym próbowała nadal ze smoczkiem. Za jakiś czas może załapie, nie wszystkie dzieci akceptują smoczek od razu. I zainwestowałabym w chustę.

Próbuje gdy zasypia I puszcza pierś podmienić na smoka. Czasem (tak raz na cztery próby) się udaje.
Na chustę czekam. Przyjdzie w przyszłym tygodniu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wika82]

Napisane przez katkasiek

Wcześniej karmienie było szybsze. Smoczek był z doskoku. Teraz dla młodego pierś jest takim znaczkiem.

Próbuje gdy zasypia I puszcza pierś podmienić na smoka. Czasem (tak raz na cztery próby) się udaje.
Na chustę czekam. Przyjdzie w przyszłym tygodniu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bo zgodnie z naturą pierś jest smokiem. Smoczek wymyślono z wygody.

Też chustuję.

[Ninquelote]

katkasiek nie odkładaj go do łóżeczka. Nakarm go w łóżku, na boku a potem się powoli odsuwaj. Możesz mu włączyć coś szumiącego.

[Glodomorek]

Napisane przez Lena_Marlena

Hmm a odkrylas przyczynę, czy nadal nie? Po prostu taki jej urok? Robilyscie jakieś badania?

---------- Dopisano o 08:03 ---------- Poprzedni post napisano o 08:02 ----------

Hmm ale skądś się te normy wzięły i z nich robią siatki... Dziwne a wagę urodzeniowa też miała poniżej siatki?

Urodziła się też mniejsza. 4lata szukałam przyczyny. Mamy lek i nadrabia. Ale moja intuicja mówiła mi, że to nie jest kwestia karmienia i dobrze, że jej słuchałam.
3% dzieci pod/nad siatkami jest zdrowych, mimo że nie wpasowuje się w przeciętną.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bombka666]

U nas tez problemy z odkładaniem do łóżeczka,mała zasypia przy cycu a ja razem z nią poddałam się i sypiamy razem Fajnie budzić się z małą uśmiechniętą buzka obok..


Mam pytanie czy przy rozszerzeniu diety wasze maluchy tez miały tak ze w dzień pierś tylko żeby się napić na szybko a wieczorem tak jakby nadrabiaja?

[Lena_Marlena]

Ale jeśli urodziła się mniejszą to moim zdaniem dość logiczne i prawidłowe że będzie dalej mniejsza. A mój urodził się idealnie na 50 centylu. 3300g. A później poniżej siatek.

---------- Dopisano o 19:51 ---------- Poprzedni post napisano o 19:50 ----------

To chyba jest tak że na 3 centylu jeszcze 3% dzieci biorących udział w badaniach było mniejszych. Ale jeśli jest poniżej to już dwa lub jeden procent. Albo nikt ;(

[Glodomorek]

Napisane przez Lena_Marlena

Ale jeśli urodziła się mniejszą to moim zdaniem dość logiczne i prawidłowe że będzie dalej mniejsza. A mój urodził się idealnie na 50 centylu. 3300g. A później poniżej siatek.

---------- Dopisano o 19:51 ---------- Poprzedni post napisano o 19:50 ----------

To chyba jest tak że na 3 centylu jeszcze 3% dzieci biorących udział w badaniach było mniejszych. Ale jeśli jest poniżej to już dwa lub jeden procent. Albo nikt ;(

Nie, nie jest to logiczne. Jeśli dziecko rodzi się mniejsze powinno w pierwszych 2 latach życia rosnąć szybciej niż rówieśnicy urodzeni z prawidłową wagą, by ich dogonić. To dotyczy zarówno wcześniaków jak i hipotrofików. Muszą nadrobić straty. Uważasz, że jak rodzi się wcześniak czy hipotrofik to zawsze będzie mniejszy od rówieśników? Niejedno dziecko urodzone z wagą np 1000g wyrasta na wielkiego rosłego chłopa, czy wysoką kobietę.

3 centyl oznacza, że jest 3 dzieci na 100 mniejszych. W badaniu mogą brać udział tylko zdrowe dzieci.