Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II - Strona 116 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-02-14, 00:07   #3451
madziaMADZIA
Zadomowienie
 
Avatar madziaMADZIA
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 1 410
GG do madziaMADZIA
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II

dziekuje ze jestescie
__________________

"...Jak dzieci są malutkie to rodzice z miłości chcą je zjeść...a jak dorosną to żałują, że tego nie zrobili..."

ALBUMY
TATIANY
https://wizaz.pl/forum/album.php?u=104100
madziaMADZIA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-14, 00:27   #3452
madziaMADZIA
Zadomowienie
 
Avatar madziaMADZIA
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 1 410
GG do madziaMADZIA
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II

Walentynkowe całusy dla wszystkich
dużo ciepla i miłości życzę
__________________

"...Jak dzieci są malutkie to rodzice z miłości chcą je zjeść...a jak dorosną to żałują, że tego nie zrobili..."

ALBUMY
TATIANY
https://wizaz.pl/forum/album.php?u=104100
madziaMADZIA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-14, 00:40   #3453
aniany
Rozeznanie
 
Avatar aniany
 
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: USA, czasami Polska....
Wiadomości: 606
GG do aniany
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II

Kochane, jak dobrze wiecie czytam Was od dawna... mimo ze nie jestem tak doswiadczona jak Wy, chcialabym Was jakos pocieszyc, powiedziec ze bedzie dobrze, bo ostatnio smutno tutaj na tym watku. Jak to Czarinka powiedziala nie dajcie sie, nie dajcie sie monotonni, szarosci zycia codziennego. Macie kochane, piekne, i zdrowe dzieciaczki ktore sa juz z Wami ROK. Wiem ze te same dzieciaczki moga ladnie w kosc dac, ale czasami chyba warto wszystko na chwile zostawic i nabrac dystansu, do siebie, do dzieci, do otoczenia. Tego Wam zycze z calego serducha. Pozdrawiam Was goraco.
A.
aniany jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-14, 10:01   #3454
Atiluj
Wtajemniczenie
 
Avatar Atiluj
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Płock
Wiadomości: 2 339
GG do Atiluj
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II

Buziaczki dla naszych małych pocieszek Isiaczka i Witusia


I Walentynkowe dla Was wszystkich
__________________
Prosiaczek wspiął się na paluszkach i szepnął:
- Tygrysku...!
- Co Prosiaczku?
- NIC - odparł Prosiaczek biorąc Tygryska za łapkę - chciałem się tylko upewnić czy jesteś...



Edytowane przez Atiluj
Czas edycji: 2008-02-14 o 10:46
Atiluj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-14, 10:12   #3455
freddy296
Wtajemniczenie
 
Avatar freddy296
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 2 801
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II

Najlepszego dla Isia i Witulca!!! Duzo duzo buziaków

Kubus Milence przesyła mnóstwo całusków z okazji Walentynek... a ja wraz z Nim wszystkich zycze wszystkiego najlepszego!!!

Czarinko
Michał nie ma prawa od Ciebie zadac rzucenia pracy... on to z gowniarami ma prawo sie spotykac a Ty nie masz prawa spotkac sie z przyjaciolmi?? Odetchnac od Maluchów? najlepiej niech kobieta siedzi w domu, w garach, z dzieciakami uwizana na szyi i niech nawet za okno nie wyglada... phi... FIGA! Wiem, ze przetlumaczysz Michalowi to i owo! Mądra kobita z Ciebie! Zycze Ci zebyscie doszli do porozumienia i zebyscie swoje zycie wyprowadzili na prosta wspolna drogę!
a co do Caxa i zmiana pracy to faktycznie ze na dluzsza mete to nie jest dobre... mysle ze jak pojdziesz do UP to napewno cos znajdziesz... ja sama bede szukac innej pracy, ale najpierw wykorzystam szefa z zalatwieniem kredytu mieszkaniowego i pozniej uciekam stad gdzie pieprz rosnie

Madziu ja tez czasami nie moge wytrzymac z Tztem.... szczegolnie mnie doprowadza do nerow jak mi mowi ze jego praca jest bardziej meczoca i to ja mam sie zajmowac Kubusiem po pracy... ale po klotniach w koncu doszlismy do porozumienia... Tez mnie wkurza to siedzenie w jednym pokoju... cisniemy sie we trojke, dlatego chce uciekac na wlasne M...
a co do wyjscia... w zasadzie nie narzekam na to... nie karmie cycem dlatego mozemy sobie pozwolic na nocne pojscie w tango... mysle ze i Ty tez w koncu doczekasz sie takiego nocnego markowania... tati nie bedziesz karmic wiecznie, z dnia na dzien bedziesz ja oduczac i zobaczysz ze w koncu ja oduczysz...
a co do rafała no nie wiem... musisz sama zadecydowac co jest dla Ciebie najlepsze i trzymac sie tego... Sama wiesz jak jest miedzy wami, moze dobrze by Wam zrobil taki wieczor we dwoje... pomyslcie nad tym... chociaz wspolny wypad na pizze... gdzie mozecie na spokojnie porozmawiac, posmiac sie powspominac... Takie spotkanie łącza...

No i szef przyszedl... pozniej dopisze


__________________
Ludzie najczęściej zdają sobie sprawę, że mają jedno życie gdy już je prawie przeżyli...
freddy296 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-14, 10:23   #3456
Ana2
Zadomowienie
 
Avatar Ana2
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Hiszpania (Aljaraque)
Wiadomości: 1 819
Send a message via Skype™ to Ana2
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II

Kochani,dziekujemy za zyczenia dla Isiaczka i za walentynkowe tez
My rowniez zyczymy wszystkim wszystkiego naj naj z okazji Walentynek,duuuzo milosci!

Julitko,jakie tez przegapione??? Do urodzin Julka brakuje jeszcze miesiac,a dokladnie w dniu kiedy Wasz Mis skonczy roczek moj Julek bedzie mial ich 11

Koncze,bo Isiek drze jape

Wituniu,duuuzo zdrowka na 11-te miniurodzinki
__________________
"Dziecko to wielki dar....to czastka nieba na ziemi"
Ismael


Julian


ALBUMY
Ana2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-14, 10:28   #3457
Atiluj
Wtajemniczenie
 
Avatar Atiluj
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Płock
Wiadomości: 2 339
GG do Atiluj
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II

Ania no sama widzisz, sama widzisz Ja o tym, że zapomniałam 9 złożyć Julkowi życzenia myślę już od kilku dni i cały czas sobie powtarzam, że on ma urodzinki w ten dzień co Miś i cooooo? No i piszę o 9 marca 14 lutego I to z wielkim przekonaniem, że się spóźniłam. Jak to nie jest wynik ciągłego siedzenia w domu to może to być już tylko początek choroby psychicznej
W takim razie moc całusów dla Julka z okazji 10 lat, 11 miesięcy i 5 dni
__________________
Prosiaczek wspiął się na paluszkach i szepnął:
- Tygrysku...!
- Co Prosiaczku?
- NIC - odparł Prosiaczek biorąc Tygryska za łapkę - chciałem się tylko upewnić czy jesteś...


Atiluj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-14, 10:49   #3458
Hadżi
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Płock
Wiadomości: 2 078
GG do Hadżi
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II

Ikola
Aleś pościora trzepnęłaś 
Nigdy nie zauwazyłam, żeby pisała o jakchś spotkaniach z kolezankami, czy wyjściu,

Bo takowych ci u nas jak na lekarstwo. Póki mieszkaliśmy „w mieście” jeszcze jakoś się to kręciło a teraz to znajomi przypominają sobie gdy nadchodzi czas rozliczeń ( pitów) i to też coraz rzadziej.

Niech sobie chociaz pojedzie z Jarkiem do kina.
Takowego u nas nie ma, może na jesienią otworzą Multikino i to nawet niedaleko nas.

masz ruszyć dupsko i wyciągnać pierwszy rękę!
Znowu ja

u znów apel do Hadżika - pisałeś, ze nie pojedziecie nad morze na tydzień na przykład, bo pies.... Do jasnej cholery! Tez mam psa. I albo jeździ z nami na wakacje, albo podrzucamy go do rodziców. Nie masz takiej możliwości? Przeciez masz mamcię... A Jarek? Pojedzie z Wami, czy zostanie w domu (pod okiem babci) i będzie mógł się zająć psem? Nie mów mi, ze pies to powód, dla którego dopóki on żyje - nie będziecie mieć wyjezdnych urlopów!!! Bo jesli tak stawiasz sprawę, to powiem Ci - weź psa ze sobą.

Psa nie wezmę w taką podróż. Raz że jest to jednak duży pies który nigdy nie jeździł dalej niż do weterynarza a dwa to jak już ruszymy w taką trasę to trzeba będzie się Małym zająć a nie piep*****ć się z psem.

dla którego dopóki on żyje - nie będziecie mieć wyjezdnych urlopów!!!
Na to wygląda . W ogóle kupno tego psa było totalną pomyłką.

znasz mnie nie od dziś i wiesz, że pisząc to co napisałam, miałam ton kumpla
I ja to tak właśnie odebrałem.

Jarek pojedzie z Wami, czy zostanie w domu (pod okiem babci) i będzie mógł się zająć psem?


Ta temat nie był jeszcze poruszany. Na pewno Jarek nie zostanie sam w domu.

Wisienko
bo jak nie to sie przejade do tego plocka i

Serdecznie Zapraszam ! ! !

Może potem coś skrobnę bo na razie weny brak.
__________________
Michałek , nasz Promyczek
Hadżi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-14, 11:27   #3459
Angie144
Zadomowienie
 
Avatar Angie144
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Podkowa Leśna
Wiadomości: 1 522
GG do Angie144 Send a message via Skype™ to Angie144
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II

Garnuszki - fajne zdjęcia, śliczne widoki, piękna zima, poszaleliście na tych pojazdach - fajna zabawa? Olafek jaki zadowolony za kierownicą

Ana - ciężka sprawa z tym interesem Jose, myślę że na pewno dobrze sobie przemyślał sprawę powodzenia tej działalności, no bo na pewno nie narażałby swojej rodziny gdyby nie był pewny że się uda. Powiedz o co chodzi z tym paintballem - chce wygospodarować jakiś teren i wypożyczać go ludziom razem ze sprzętem?
Nie wiem jak tam u Was ale tu to ma powodzenie, zresztą Twój Jose na pewno to sobie porządnie przeanalizował.
A jeśli chodzi o teścia, chyba dobrze zrozumiałam Twój opis na temat jego charakteru, rozumiem go nawet troszkę - jak to mówią z rodziną dobrze wychodzi się tylko na zdjęciu a jak w grą wchodzą pieniądze to różnie bywa... Najbliższa rodzina potrafi nieraz niezły numer wykręcić.
No ale nie o to chodzi.
Myślę, że jeśli nie daj Boże podwinęłaby się Wam noga to na pewno teście by Wam pomogli, mówi tak bo pomysł mu się nie podoba i chce Jose od niego odwieźć.
Ja mam tylko nadzieję, że nigdy nie będą musieli tego robić, że interes będzie kwitł!!
Tak w ogóle to czy Ty pisałaś o tym że TŻ nie pracuje tam gdzie pracował, czy to ja jestem aż taka gapa że to przeoczyłam?

Cytat:
Napisane przez ikol_a Pokaż wiadomość
Angie z czego ta piękna podłoga? To panele ciemne, czy deska? Bardzo mi się podobają ciemne podłogi, ale boję się kłaść u siebie, bo chyba wszelki brud zaraz na niej widać bardziej, niż na jasnej podłodze.... A ja sprzątać 136 m2 co drugi dzień NIE BĘDĘ!
Milenka słodziusia
To panele, brudu nie widać tak bardzo, kurz tak wiadomo odkurzać trzeba często bo kołtuny latają po całym pokoju, ale jeśli chodzi o ścieranie na mokro to nie jest konieczne zbyt częste, raz w tygodniu w zupełności wystarczy. Tylko też trzeba sobie dobrać dobry płyn bo jak używałam takiego jednego (nazwy nie pamiętam) to zostawały mi smugi.
Ogólnie polecam, a to że ca ciemne to chyba właśnie zaleta bo tego brudu na prawdę nie widać - czego dowodem są właśnie moje zdjęcia


Dziewczyny, które dopadł marazm czy inna cholera - wziąć się natychmiast w garść!!!
No co to za smutki, uśmiechnijcie się troszkę, mężusie zamykają Was z domu?! No to nie ugotować takiemu gagatkowi jednemu z drugim obiadku raz czy dwa a w tym czasie wybrać się gdzieś z dzieciem do znajomych czy do miasta chociaż pooglądać wystawy jeśli nie ma kasy na zakupy!!!
Żartuję oczywiście, na prawdę nie wiem co Wam powiedzieć... sama nigdzie nie wychodzę poza pracą. Czaaaaaaasem coś się przydarzy, jak wtedy z tym kasynem... a tak, szara codzienność. Myślę, że to faktycznie pogoda też Was tak nastraja, gdyby było ciepełko, wiosna, słonko, ptaszki... uśmiechałybyście się na samą myśl nowego dnia, spacerków i zabaw z dzieciaczkami na świeżym powietrzu, a tak człowiek się dusi w tych czterech ścianach.
Nie pozostaje mi nic innego jak życzyć nam wszystkim przetrwania tego okresu, no i porozumienia z połówkami, rozmowa dużo daje, problem w tym że nie z każdym da się porozmawiać...
Ja chyba nie będę drążyć tego tematu bo zaraz wyjdzie na to że zamias pomóc to jeszcze bardziej Was zasmucę.
Trzymajcie się Kochane, a Ty Hadżi nie gniewaj się na naszą zawsze szczerą Ikole, napisz jak to wygląda od Twojej strony, no i jeśli jest w tym choć trochę prawdy (a wydaje mi się że jest) to weź to sobie do serduszka, przemyśl i wyciągnij dobre wnioski!!
Dziś najlepszy dzień by zrobić Juli niespodziankę, zaskocz ją, bądź romantyczny, to jeden dzień a nawet nie masz pojęcia jak wiele może zmienić w jej nastroju!!


Cytat:
Napisane przez lachkasia Pokaż wiadomość
Oj widzę, że tu smutnawo... niestety u mnie nie weselej...Tż mnie tak wk**wia, że szok. Jakoś mi się pisać też nie chce...
Kasiu, mam nadzieję że złość przeszła i jest już lepiej? Nowy dzień i nowy lepszy nastój!?

Ikola - zaangarzowanie Twoje TŻ w zajmowanie się córcią godne jest pochwały!! Na prawdę rzadko się zdarza. Może u Was to jakieś rodzinne, bo ja jak zauważyłam w okół siebie to znalazłam tylko jeden przypadek, na wiele - nie potrafię policzyć, no ale dosyć mamy licza rodzinkę z TŻem.
Gratuluję męża, ucałuj go koniecznie za to że jest jaki jest, zwłaszcza że dzis walentynki! - zresztą już Ty dobrze wiesz jak masz mu podziękować

Freddy - strasznie dziękuję w imieniu Milenki za całuski!!
Wysyłam dla Kubusia serduszka od Milusi i przekazuję buziaki

Czarinko - będę mocno trzymać kciuki podczas wizyty Michała, żebyście doszli do porozumienia co do Waszej przyszłości.
No a jeśli chodzi i jego chore wymagania - jak on w ogóle stawiać jakiekolwiek żądania po tym co Ci zrobił!! W pale się to nie mieści, ale na pewno sprowadzisz go na ziemię.
Chociaż w sumie, skoro i tak masz z tej pracy zrezygnować to czy warto się o nią wykłócać, chyba że on ma na myśli każdą pracę nie tylko tą.
Postąpisz jak będziesz uważała za słuszne.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: gif milosc.gif (23,0 KB, 2 załadowań)
Rodzaj pliku: gif serce4.gif (20,0 KB, 1 załadowań)
Rodzaj pliku: gif serce7.gif (11,6 KB, 2 załadowań)
Angie144 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-14, 11:28   #3460
Ana2
Zadomowienie
 
Avatar Ana2
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Hiszpania (Aljaraque)
Wiadomości: 1 819
Send a message via Skype™ to Ana2
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II

Julitko,jestes boska! Dobrych zyczen nigdy nie za wiele.Jak Julek przyjdzie ze szkoly to przekaze mu zyczenia od wizazowej Cioci z okazji 10 lat,11 m-cy i 5 dni (ale bedzie myslal)

Isiek spi,od samego rana jest tak marudny,ze juz mam dosc,a gdzie tu do wieczora.Moze jak sie wyspi bedzie "lepszy".Ja mysle,ze Jemu tez sie udzielaja moje nerwy.Niby staram sie przy dzieciakach byc "normalna" ale przychodzi taki moment (przewaznie pod wieczor),ze juz nie wytrzymuje i wybucham.A pozniej tak mi zal tych moich Skarbow,bo co one temu winne.Durna ze mnie baba i tyle.

aniany,dziekujemy za dobre slowo,super,ze z nami jestes,odzywaj sie czesciej.

Czarinko,wiesz,ja tez uwazam,ze Michal nie powinien zabraniec Ci pracy w pubie; on chyba tez w tym "fachu" pracuje,prawda? To praca jak kazda inna i najwazniejsze,ze Ty sie tam dobrze czujesz,ze idziesz do pracy zadowolona i usmiechnieta a nie jak "na sciecie".Jak Michal przyjedzie,mam nadzieje ze wytlumaczycie sobie wiele spraw; ze Michal zrozumie co jest dla Ciebie wazne i nie bedzie probowal pozbawic Cie czegos z czego Ty czerpiesz radosc i co daje Ci satysfakcje.Mysle,ze sie dogadacie i powoli odbudujecie Wasza miloscBycie ze soba dwoch osob nie zawsze jest latwe,kolorowe; Trzeba jednak umiec pojsc na kompromis,to dobre dla obu stron.Wierze,ze Wam sie uda

Madziu,brawo dla Tatianki,ze taka dzielna byla na szczepieniu
Co do Rafala,to moze pozwol sobie na jakis maly flircik ale tak,zeby on to widzial.Moze jak poczuje sie zagrozony dotrze do Niego jaka wspaniala kobiete ma u swego boku i ze moze wieeele stracic,jezeli nie zmieni swego podejcia do Ciebie i Tati.Sama juz nie wiem,nie raz taka terapia szokowa dziala,moze i u Was podziala?
Mnie Jose tez czesto wkurza ale ja nie czuje wtedy,ze przy nim "marnuje sobie zycie",wrecz odwrotnie,nie wyobrazam sobie zycia bez niego! Takie odczucia mialam jak bylam z ojcem Julka.Choc to wcale nie zanzcy,ze Ty i Rav nie jestescie dla siebie stworzeni.Wiele razy przeciez piszesz,ze jestes zadowolona,ze Rafal to i tamto,ze jak chce to Tatianka potrafi sie swietnie zajac...Ja mysle,ze w Waszym przypadku tez wiek odgrywa duza role,jestescie oboje bardzo mlodzi,potrzebujecie troche "luzu",moze wlasnie jakies romantyczne spotkanie w knajpce lub w kinie,lub wypad na imperezke dobrze by Wam zrobil? Jak juz Tati odlubi sie od cyca to zrobcie cos szalonego,jak za starych,dobrych czasow.Wynajmijcie pokoj w hotelu,zamowcie pizze albo jakis inny obiad,pobadzcie troche sami,wezcie razem prysznic (o lozku juz nie wspomne)...to taakie romantyczne.
Cholera,az mi sie zachcialo

Spadam robic obiad,to juz 12:30 a ja zapomnialam mieso rozmrozic...
__________________
"Dziecko to wielki dar....to czastka nieba na ziemi"
Ismael


Julian


ALBUMY
Ana2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-14, 11:34   #3461
freddy296
Wtajemniczenie
 
Avatar freddy296
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 2 801
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II

Hadzik wszystkoe co pisze jest do Ciebie
a babcia, sasiad jakis kolega nie moze podrzucic miski z jedzeniem i dolac wody? taki wyjazd bardzo dobrze Wam zrobi... urlop kazdemu sie nalezy... a Jarka mozecie zabrac ze soba... tez by dobrze zrobil wyjazd wspolny, bo moze sie czuc odtracony... chociaz pewnie nie bedzie chcial... chyba zeby mial kogos w swoim wieku, bo co bedzie robil z chmara Maluchów... ale moze zostac u babci... i Jarek by podrzucil jedzonko pieskowi ale z drugiej strony Jarek móglby sie na takim wyjezdzie zblizyc do ciebie... pomysl wspolne łowienie rybek czy nawet wspolne ognisko ktore z Nim rozpalisz... Super sprawa!

raz w zyciu mozna sobie zafundowac jakas rozrywke na odleglosc...

pamietam jak Kuba mial chyba ze 4 miesiace... moze z 5 jak o 21.00 w piatek z Tztem nam sie nudzilo... spakowalismy sie w pol godziny i pojechalismy do Szczecina do Marcina kuzynki na weekend... a do szczecina mamy 120 km. decyzja byla z minuty na minuty, nie myslelismy wczesniej nawet o tym zeby jechac... po nocy? z Kubusiem? a jednak chcielismy cos przezyc... Kuzynka byla w szoku ale czekala na nas i przywitala z otwartymi ramionami. Bylo super i niedlugo znow powtorzymy nieplanowany wypad

Zaluje ze do Wawy mam tak daleko (niestety to nie jest 120 km a 600), bo bym juz dawno w Warszawie siedziala z Angie Esti, Basia i innymi dziewczynami w Zlotych Terasach i spijała kawke patrząc na brzdące.

wiec Hadzi mowie Ci porozmawiaj na spokojnie z Julitką i zaplanujcie wyjazd na wakacje... Misio bedzie mial juz prawie 1.5 roku. dla Niego bedzie to super przezycie, a Wy bedziecie mieli co opowiadac jak bedzie starszy...


My na dzien dzisiejszy z Tztem i jego siostra ktora ma 3 letnie dziecko zaplanowalismy biwak weekendowy POD NAMIOTEM nad jeziorkiem. I jeddziemy z dziecmi... sama sie juz doczekac nie moge... Ja sama mialam osiem miesiecy (jestem z grudnia) i w wakacje rodzice zabrali mnie na biwak pod namiot...

Tak wiec nie ma co marnowac zycia i zamartwiac sie na zapas... takie wycieczki to jest niski koszt a satysfakcja i radocha usmiechnietych dzieci bezcenna...
__________________
Ludzie najczęściej zdają sobie sprawę, że mają jedno życie gdy już je prawie przeżyli...
freddy296 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-02-14, 11:37   #3462
Angie144
Zadomowienie
 
Avatar Angie144
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Podkowa Leśna
Wiadomości: 1 522
GG do Angie144 Send a message via Skype™ to Angie144
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II

Serdeczne buziaczki dla dzisiejszych mini jubilatów Isiaczka i Witusia!!


No i jeszcze przesyłam serdecznie życzenia duuuuuuuuuuuuuuuuuuużo miłości, wzajemnego zrozumienia i szacunku z okazji walentynek dla Was wszystkich!!!
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: gif serce5.gif (5,6 KB, 2 załadowań)
Rodzaj pliku: gif serce6.gif (7,7 KB, 64 załadowań)
Angie144 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-14, 11:42   #3463
Ana2
Zadomowienie
 
Avatar Ana2
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Hiszpania (Aljaraque)
Wiadomości: 1 819
Send a message via Skype™ to Ana2
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II

Angie,jeszcze Tobie Skarbie musze odpisac,bo pozniej to juz kompletnie zapomne...Bardzo spodobala mi sie na Twoich zdjeciach ta skorzana sofa (oczywiscie poza Milunia),widac tej sofy kawalek na jednej fotce,nie wiem,moze to fotel? W kazdym badz razie jest przecudna/y,bardzo ale to bardzo mi sie podoba.Jak bedziesz miala kiedys chwile to wrzuc jakas ffotke gdzie bedzie widac w calosci to cudo.
Podloga tez bardzo ladna,ja chce zmienic nasza wlasnie na takie ciemne panele a w kuchni i w lazienkach polaczyc panele z plytkami podlogowymi.Ale to w dalekiej przyszlosci.

Dysiu,co u Ciebie,jak sie czujesz? Jak Adusia i fasolek? Napisz chos slowko.
__________________
"Dziecko to wielki dar....to czastka nieba na ziemi"
Ismael


Julian


ALBUMY
Ana2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-14, 11:47   #3464
freddy296
Wtajemniczenie
 
Avatar freddy296
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 2 801
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II

dysiu czekamy
__________________
Ludzie najczęściej zdają sobie sprawę, że mają jedno życie gdy już je prawie przeżyli...
freddy296 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-14, 11:56   #3465
Angie144
Zadomowienie
 
Avatar Angie144
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Podkowa Leśna
Wiadomości: 1 522
GG do Angie144 Send a message via Skype™ to Angie144
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II

Hadżi - no to jest fakt, że psem chyba by sie ktoś jednak mógł zająć podczas Waszej nieobecności. Nad morzem niedaleko Ustki byliśmy w zeszłe wakacje, jak Milenka miała 4 miesiące - więc da sie z małym dzieckiem pojechać w dalszą podróż (a Wy macie tam o 100km mniej niż my ). Wiadomo bywa ciężko, zwłaszcza teraz gdy nasze malce potrafią już pokazywać niezadowolenia i wymuszać własne potrzeby, ale jaką radochą dla Twoich synów byłby taki wyjazd. Piasek na plaży, słonko, fale morskie - no bajka. Ja jak byłam mała rodzice nigdzie nas nie zabierali, nie byłam z nimi NIGDZIE!!! I mam do nich o to żal, mój TŻ opowiada jak to z rodzicami podróżowali do Bułgarii i po całej Polsce, wyjeżdżali pod namioty z całą rodziną, nie tylko oni i rodzice ale i dalsza rodzina - to musiało być wspaniałe, ale ja się tego nigdy nie dowiem jak to jest gdy jest się dzieckiem i jeździ z rodzinką na wakacje. Pamiętam jeden jedyny wyjazd do Lichenia, było fantastycznie, po zwiedzaniu zrobiliśmy sobie piknik na trawce - do tej pory to wspominam, a mogło być tak miło częściej i nie potrzeba do tego aż tak wiele wysiłku - NA PRAWDę!! Potrzebne są tylko dobre chęci.
Ależ Wam żale wylałam z przeszłości...
Obiecałam sobie, że zabiorę moje dzieciaki gdzie tylko będę mogła, że wakacje będą zawsze ciekawe i fajne nie tylko ze względu na wolny czas od szkoły, no i nie tylko wakacje.
To głupie, ale wiecie jaki ja miałam problem gdy przychodziło do wypracowania na temat gdzie spędziłam wakacje!?! Dobra kończę bo chyba na jakieś dziwne tematy zaczęłam pisać.
Angie144 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2008-02-14, 12:13   #3466
Hadżi
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Płock
Wiadomości: 2 078
GG do Hadżi
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II

freddy

a babcia, sasiad jakis kolega nie moze podrzucic miski z jedzeniem i dolac wody?

Już to przerabialiśmy, odpada.
Pies nic nie zje i nie wypije jak nas nie ma. Już lepiej ją uśpić niż miałaby powoli zdychać.


Angie
a Ty Hadżi nie gniewaj się na naszą zawsze szczerą Ikole

W życiu !
__________________
Michałek , nasz Promyczek
Hadżi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-14, 14:22   #3467
Wisniowysad
Zakorzenienie
 
Avatar Wisniowysad
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 5 765
GG do Wisniowysad
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II

witam.


sto buziakow dlA ISMAELA z okazji ostatnich 11 mini urodzinek

i dla wszystkich nas z okazji walentynek duzo milosci, ciepla, usmiechu i optymizmu

dziekujemy za zyczenia dla witka


dziewczynki przyjdzie wiosna i wszyskim nam bedzie lepiej zobaczycie

a ja skladam protest moj tz jest NORMALNY!!!!! jak wraca z pracy przejmuje malego i ja mam wolne

moja szyja juz dzisiaj troche lepiej, chociaz spalo mi sie dzisiaj okropnie, nie moglam sie obrocic, ale jakos daje rade, a tak jk madzia piszesz zadna masc nie pomoze , musi samo przejsc

Wisniowysad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-14, 14:30   #3468
Wisniowysad
Zakorzenienie
 
Avatar Wisniowysad
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 5 765
GG do Wisniowysad
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II

Cytat:
Napisane przez Angie144 Pokaż wiadomość
Hadżi - no to jest fakt, że psem chyba by sie ktoś jednak mógł zająć podczas Waszej nieobecności. Nad morzem niedaleko Ustki byliśmy w zeszłe wakacje, jak Milenka miała 4 miesiące - więc da sie z małym dzieckiem pojechać w dalszą podróż (a Wy macie tam o 100km mniej niż my ). Wiadomo bywa ciężko, zwłaszcza teraz gdy nasze malce potrafią już pokazywać niezadowolenia i wymuszać własne potrzeby, ale jaką radochą dla Twoich synów byłby taki wyjazd. Piasek na plaży, słonko, fale morskie - no bajka. Ja jak byłam mała rodzice nigdzie nas nie zabierali, nie byłam z nimi NIGDZIE!!! I mam do nich o to żal, mój TŻ opowiada jak to z rodzicami podróżowali do Bułgarii i po całej Polsce, wyjeżdżali pod namioty z całą rodziną, nie tylko oni i rodzice ale i dalsza rodzina - to musiało być wspaniałe, ale ja się tego nigdy nie dowiem jak to jest gdy jest się dzieckiem i jeździ z rodzinką na wakacje. Pamiętam jeden jedyny wyjazd do Lichenia, było fantastycznie, po zwiedzaniu zrobiliśmy sobie piknik na trawce - do tej pory to wspominam, a mogło być tak miło częściej i nie potrzeba do tego aż tak wiele wysiłku - NA PRAWDę!! Potrzebne są tylko dobre chęci.
Ależ Wam żale wylałam z przeszłości...
Obiecałam sobie, że zabiorę moje dzieciaki gdzie tylko będę mogła, że wakacje będą zawsze ciekawe i fajne nie tylko ze względu na wolny czas od szkoły, no i nie tylko wakacje.
To głupie, ale wiecie jaki ja miałam problem gdy przychodziło do wypracowania na temat gdzie spędziłam wakacje!?! Dobra kończę bo chyba na jakieś dziwne tematy zaczęłam pisać.
angie - moj tz ma to samo, nigdy nigdzie nie byl z rodzicami, pare razy byl z ojcem na meczu pilkarskim jako dzieciak 7-8 lat, ale ojca za kazdym razem zabierala milicja za obrazanie sędziego i ogolnie zle zachowanie na meczu, pozniej irek sie juz wstydzil jezdzic z ojcem i nawet to mu sie skonczylo, w tamtym roku byl pierwszy raz w zyciu nad morzem (mial 32 lata) a cieszyl sie jak male dziecko, dlatego on tak czesto mowi o wyjazdach z witem, opiknikach, wycieczkach, zeby dziecko mialo co wspominac i w ogole zeby rodzina mogla byc razem ...
Wisniowysad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-14, 14:37   #3469
Angie144
Zadomowienie
 
Avatar Angie144
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Podkowa Leśna
Wiadomości: 1 522
GG do Angie144 Send a message via Skype™ to Angie144
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II

Cytat:
Napisane przez Wisniowysad Pokaż wiadomość
angie - moj tz ma to samo, nigdy nigdzie nie byl z rodzicami, pare razy byl z ojcem na meczu pilkarskim jako dzieciak 7-8 lat, ale ojca za kazdym razem zabierala milicja za obrazanie sędziego i ogolnie zle zachowanie na meczu, pozniej irek sie juz wstydzil jezdzic z ojcem i nawet to mu sie skonczylo, w tamtym roku byl pierwszy raz w zyciu nad morzem (mial 32 lata) a cieszyl sie jak male dziecko, dlatego on tak czesto mowi o wyjazdach z witem, opiknikach, wycieczkach, zeby dziecko mialo co wspominac i w ogole zeby rodzina mogla byc razem ...
No dokładnie, damy naszym maluchom to czego sami nie mieliśmy
Nie to żebym miała jakieś nieudane dzieciństwo, ale kilka rzeczy znalazłoby się do poprawki...
Angie144 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-02-14, 14:44   #3470
AgaGuernsey
Wtajemniczenie
 
Avatar AgaGuernsey
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 923
GG do AgaGuernsey
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II

Buziaczki dla Isia i Wicia!


Ja tak na szybko, bo doczytuje wlasnie, co wczoraj pisalyscie i natrafilam na post Czariny i po prostu MUSZE napisac, ze ja mam meza, ktorego do rany mozna przylozyc.
Nie dosc, ze pracuje, to wspaniale potrafi zajac sie Wiktoria i jeszcze nam wszystkim gotuje. To on dba, zeby zakupy byly zrobione i zebym miala co jesc, gdy on jest caly dzien w pracy. Ja gotuje okazjonalnie, bo po prosu tego nie lubie, a on tak. Wole sprzatac i tak sie dzielimy. Wiadomo, ze zdarzaja sie jakies sprzeczki, ale bez nich byloby nudno, a potem mozna sie przepraszac.
Zdaje sobie sprawe, ze takich facetow jak moj Przemek, to ze swieca szukac, ale ja na takiego trafilam i bardzo go kocham. Jestem tez wdzieczna tesciom, ze tak wspaniale wychowali syna.
AgaGuernsey jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-14, 14:48   #3471
madziaMADZIA
Zadomowienie
 
Avatar madziaMADZIA
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 1 410
GG do madziaMADZIA
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II

wrzucam tylko cos od Tati dla Isiaczka

http://www.wrzuta.pl/film/iZQgl7taY5..._na_walentynki

i jeszcze jeden
http://www.wrzuta.pl/film/epsemkfiTu/buziak_dla_isia
__________________

"...Jak dzieci są malutkie to rodzice z miłości chcą je zjeść...a jak dorosną to żałują, że tego nie zrobili..."

ALBUMY
TATIANY
https://wizaz.pl/forum/album.php?u=104100
madziaMADZIA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-14, 14:58   #3472
Angie144
Zadomowienie
 
Avatar Angie144
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Podkowa Leśna
Wiadomości: 1 522
GG do Angie144 Send a message via Skype™ to Angie144
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II

AgaG - no to szczerze gratuluję mężczyzny!! Trzymaj go!!

MadziaM - buziaki świetne, takie soczyste Isiak z pewnością będzie zachwycony.

Ana - ta sofa to komplet, dwu osobowa, trzy osobowa i fotel, jak znajdę jakąś fotkę gdzie więcej widać to wkleję.

Strasznie mi dziś wizaż nawala, ciągle jakieś błędy - Wam też?
Angie144 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-14, 15:05   #3473
AgaGuernsey
Wtajemniczenie
 
Avatar AgaGuernsey
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 923
GG do AgaGuernsey
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II

A teraz doszlam do postu Angie na temat wyjazdow wakacyjnych i wyjazdow w ogole.
No i naszla mnie taka refleksja, ze kiedys to bylo inaczej (ale madre odkrycie). Chodzi mi o to, ze jak my bylismy mali, to moim rodzicom nie snilo sie nawet o samochodzie, a ze oni wyprowadzili sie do miasta, to w wakacje trzeba bylo pomoc dziadkom w gospodarstwie i nikt nawet nie myslal, zeby sie od tego wymigac wymowkami, ze przeciez mamy male dzieci. Po prostu pakowali torby, brali wozek, dzieci na rece i heja w autobus czy pociag. Mieli do przejechania ok. 200 km, z trzema przesiadkami. I co? I nic dawali rade, a dla nas przeciez to byla radocha, bo zawsze podczas takich podrozy cos ciekawego sie dzialo.
Moze nie jezdzilismy na jakies wspaniale, wypasione wakacje, bo jak juz pisalam byl ten obowiazek wobec dziadkow, ale bylismy razem.
A teraz? Prawie kazdy ma samochod, super nowoczesne wozki itp, wszelkie udogodnienia, a jednak nie raz jakis wyjazd stanowi nie lada problem...
Oj szkoda...
AgaGuernsey jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-14, 15:10   #3474
garnuszki
Zadomowienie
 
Avatar garnuszki
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Norwegia, a pochodzę z Jaworzna
Wiadomości: 1 403
GG do garnuszki
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II

AguśG no ja zawsze myśłałam że to mój facet to z tych co się go ze świeczką szuka ale jak czytam jaki Twój jest to już sama nie wiem hehe. Oczywiście żartuję mój tez jest esktra tyle że czasem bym go do jakiegoś pudła schowała na dno szafy heehe
__________________
Olaf 07.02.2007
Ślub 27.08.2005
maleństwo
garnuszki jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-14, 15:17   #3475
freddy296
Wtajemniczenie
 
Avatar freddy296
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 2 801
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II

Ja mysle ze wszyscy TZci zawsze w jakis sposob sa kochani... a ze czasem nas wkurzaja to normalne... w końcu są ojcami naszych dzieci - to przeciez o czym świadczy

Hadzik a to Ci psinka... Nie no broń Boze nie mysl o uspieniu.. Biedna Kruszynka niczym nie zawiniła... Zawsze to przyjaciel domu... obroni, biega po podworku... Misio bedzie sie z Nim bawil...
Sama mam psine... chociaz ja z checia bym uspila tak durnowatego psa nie widzialam... kompletnie sie nie slucha... ucieka... nawet przeskakuje kojec... a ze dwa metry wysokosci ma!!! no mowie Wam kosmos z tym psem... nawet te baniaki na smieci przewraca zeby tylko porozrzucac smieci po podworku... Ale Kubus go lubi Zawsze go zaczepia jak jest na podwórku...
__________________
Ludzie najczęściej zdają sobie sprawę, że mają jedno życie gdy już je prawie przeżyli...
freddy296 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-14, 16:07   #3476
garnuszki
Zadomowienie
 
Avatar garnuszki
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Norwegia, a pochodzę z Jaworzna
Wiadomości: 1 403
GG do garnuszki
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II

Freddy zgadzam się z Tobą


Kochani czy Wasi synkowie są maminsynkami? Bo mój to się teraz taki zrobił że szok, przylepa moja jedna


wklejam zaproszenia, jakie zrobiłam na roczek Olafka, są tylko trzy bo w sumie 9 osób będzie z naszą trójką, ze względu na rozmiary naszej chatki. prawdziwy roczek zrobimy w sumie na 1,5 roczku w Polsce. oczywiście na zaproszeniu jest błąd, data zamiast 2008 to 2007 ale to szczegół.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg zapr1.jpg (66,4 KB, 19 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg zapr2.jpg (81,4 KB, 15 załadowań)
__________________
Olaf 07.02.2007
Ślub 27.08.2005
maleństwo

Edytowane przez garnuszki
Czas edycji: 2008-02-14 o 16:29
garnuszki jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-14, 16:41   #3477
madziaMADZIA
Zadomowienie
 
Avatar madziaMADZIA
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 1 410
GG do madziaMADZIA
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II

bylam dzis u fryzjera.oto efekty.bylam tez na solarium,na 5 min...na 2 zdjeciu widac efekty...zjaralam sie,wszystko mnie piecze.byl jakis krem do opalania gratis.pewnie dlatego
no i tati Walentyna jak sie skrada do stolu i jak zajada bulke.jakby ktos sie zastanawial co to jest na ostanim zdjeciu przy sukieneczce na dole to to jest probka balsamu niveawlasnie go wyrzucila.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg P2144063.JPG (94,8 KB, 22 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg P2144111.JPG (61,8 KB, 22 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg P2144070.JPG (94,7 KB, 13 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg P2144071.JPG (97,9 KB, 9 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg P2144080.JPG (52,3 KB, 20 załadowań)
__________________

"...Jak dzieci są malutkie to rodzice z miłości chcą je zjeść...a jak dorosną to żałują, że tego nie zrobili..."

ALBUMY
TATIANY
https://wizaz.pl/forum/album.php?u=104100
madziaMADZIA jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2008-02-14, 16:44   #3478
madziaMADZIA
Zadomowienie
 
Avatar madziaMADZIA
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 1 410
GG do madziaMADZIA
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II

na tych fotkach tez widac moje purpurow policzki,i dekold.ałaaaa!
te fotki byly robione jak dostalam prezent na walentynki m.in ferrero roche.i tati jednego skubnela.....zwrocicie uwage na jej bluzeczke: i'm a good girl......sometimes....w pelni pasuje do tego mojego zbojka.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg P2144094.JPG (94,6 KB, 13 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg P2144096.JPG (106,5 KB, 10 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg P2144101.JPG (78,3 KB, 26 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg P2144102.JPG (44,3 KB, 10 załadowań)
__________________

"...Jak dzieci są malutkie to rodzice z miłości chcą je zjeść...a jak dorosną to żałują, że tego nie zrobili..."

ALBUMY
TATIANY
https://wizaz.pl/forum/album.php?u=104100
madziaMADZIA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-14, 17:16   #3479
garnuszki
Zadomowienie
 
Avatar garnuszki
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Norwegia, a pochodzę z Jaworzna
Wiadomości: 1 403
GG do garnuszki
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II

Madzia fotka nr 1 z drugiej serii bombowa. Fajną masz fryzurkę i jakie Ty masz równiutenkie ząbulki
__________________
Olaf 07.02.2007
Ślub 27.08.2005
maleństwo
garnuszki jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-14, 18:13   #3480
Ana2
Zadomowienie
 
Avatar Ana2
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Hiszpania (Aljaraque)
Wiadomości: 1 819
Send a message via Skype™ to Ana2
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II

Madziu,ales Ty odwazna,sciac takie pieeeekne dlugie wlosy! W tej fryzurce tez Ci jest bardzo do twarzy,w ogole nie mogloby byc inaczej,bo sliczna z Ciebie dziewczyna.Wlasnie Jose sie tu "podniecal" i rozczulal nad Twoja uroda przed chwilai slusznie.
Tati przeslodka,teraz jeszcze tymi calusami podbila serce tesciaBoska jest i kocham Ja bardzo,moja mala dziewczyneczka.Juz nie chce corki,bo i po co skoro mam taka cudna synowa
Isiu bardzo dziekuje za tak wyjatkowy prezent walentynkowy,bardzo nam wszystkim sie podobal.

garnuszki,super zaproszenia! Moj Isiek to tez ogromna przylepa,wczesniej taki nie byl; teraz jak tylko znikne mu z pola widzenia to jest wielka rozpacz.Mam nadzieje,ze szybko z tego wyrosnie,bo to bardzo meczace.Owszem,uwielbiam jak sie do mnie tuli,jak sie razem wyglupiamy i obcalowujemy ale on moglby tak przez caly dzien i najchetniej wlasnie siedzi u mnie na raczkach, a tak sie przeciez nie da,juz mi siadaja nadgarstki ,a gdzie pozniej jak bedzie ciezszy?
__________________
"Dziecko to wielki dar....to czastka nieba na ziemi"
Ismael


Julian


ALBUMY
Ana2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:34.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.