|
|
#61 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 25
|
Dot.: pomocy mój facet mi nie pomaga !
O lol xD Wyjaśnijmy kilka kwestii.
To ile kto zarabia nie ma znaczenia, liczy się to co z tą kasą robi. Mieszkasz u niego (tak napisałaś, mieszkanie własnościowe?), odpowiedz sobie jeszcze na pytania: czy jedzenie kupuje wam obojgu za swoje? czy opłaca wszystko za swoje? czy odpala ci coś ze swojej pensji (prezenty itp.)? Jeśli odpowiedź na te 3 pytania brzmi tak, to gość ma rację, choć dosyć prostacko to ujął. Jeśli cię utrzymuje, podczas gdy cała twoja pensja jest tylko i wyłącznie do twojej dyspozycji, to ten wątek jest przejawem hipokryzji. Podlicz ile byś wydała sama płacąc za mieszkanie i wszystkie te rachunki. Na rynku praca sprzątaczki/gosposi nie jest wiele warta (w porównaniu do etatu), więc możliwe że wychodzisz nawet na +. Ale jeśli on cię nie utrzymuje i dorzucasz się do rachunków, to znalazłaś sobie okropnego lenia i nieroba. Taki typ (szczególnie po tylu latach), jest w mojej opinii niereformowalny. Nie wierz, że tak z dnia na dzień się zmieni, że w ogóle się zmieni. Po 3 latach zaganiania do roboty na pewno stwierdził, że co najwyżej pogrozisz, a gdybyś miała odejść to już dawno byś to zrobiła. Ogarnij czy masz jakieś oszczędności/znajomych u których możesz się zatrzymać. Skoro mieszkanie jest jego, to powinnaś mieć ZAWSZE alternatywę, do której możesz się wynieść. Ogólnie mieszkanie w domu/mieszkaniu, którego nie jest się chociażby współwłaścicielem jest niedopuszczalne jak dla mnie. Jakbyście wzięli ślub pan mógłby potem w każdej chwili przygruchać sobie kochankę, a ciebie wyrzucić na ulicę. Obgadaj z nim kwestię współwłasności jeśli dalej będziesz chciała trwać w tym związku. |
|
|
|
|
#62 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: pomocy mój facet mi nie pomaga !
Cytat:
Ale w tym wątku nie jest o wyznawcy krasnoludków. Jest o zwyczajnym przemocowcu. I o tym jest w pierwszym poście. O przemocy ekonomicznej. I później też jest o przemocy, taka klasyka toksyka: beze mnie sobie nie poradzisz. Myślę sobie, że tam jest więcej problemów niż nieistniejący podział obowiązków - a pierwszym jest to, że Autorka nie ma sprecyzowanego poglądu, jak powinien wyglądać związek. Ona tego nie wie - jakby wiedziała, to by nie pytała randomowych lasek w internetach. Jakby wiedziała, to po tekście o byciu królem, bo się zarabia dwa razy więcej, miała co najwyżej dylemat, czy trzasnąć drzwiami tak, że wylecą z futryny, czy zaoszczędzić sobie nadmiernie teatralnych gestów. Ale zawsze znajdą się koneserki onuc, wielokrotnie naprawianych, no bo się nie wyrzuca, i zawsze się znajdą jakieś jakże światłe jednostki, które zrobią sobie dobrze, kopiąc leżącego, tak, żeby przypadkiem się nie podniósł. |
|
|
|
|
|
#63 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 3 613
|
Dot.: pomocy mój facet mi nie pomaga !
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#64 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 25
|
Dot.: pomocy mój facet mi nie pomaga !
Eh no to znowu nie doczytałam :/
W każdym razie powtórzę, w przypadku gdyby to facet w całości pokrywał koszty utrzymania nie ma obowiązku pomagania w pracach domowych. Ale skoro tutaj jest mowa o poniżaniu i lekceważeniu to może gość jest toksykiem? Autorko, poczytaj sobie w internecie jak wyglądają związki z takimi osobami i jeśli widzisz podobieństwo to wiej, już dość czasu na niego zmarnowałaś. |
|
|
|
|
#65 | |
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 576
|
Dot.: pomocy mój facet mi nie pomaga !
Cytat:
Brawo, nauczyłaś męża jak sprzątnąć kibel.Ciekawe co byś zrobiła, jakby mąż powiedział, że nie będzie żadnego kibla mył, zamiast pytać jak to zrobić. Używałabyś brudnego, aż w końcu zapewne byś się złamała i go umyła, no bo ileż można używać zasyfionego kibla, to nie dość, że obrzydliwe, to jeszcze niehigieniczne. A, no pewnie byś go za to rzuciła w cholerę od razu, zaraz po jego odmowie, nawet 3 miesiące byś mu nie gadała, nie mówiąc o 3 latach Bo tak łatwo jest rzucić długoletniego partnera, w sumie nic poza tym podziałem obowiązków domowych ludzi nie łączy, więc jak podziału nie ma, to nic nie ma i odejście to pestka.Przestań przerzucać odpowiedzialność za przemoc, lenistwo, brak szacunku, brak miłości i troski ze strony tego chłopa, na autorkę. To jak mówić ofierze gwałtu, że to w sumie jej wina, przecież mogła szybciej uciekać/iść na kurs samoobrony/założyć wór pokutny zamiast normalnej kiecki albo w ogóle najlepiej nie ruszać się z domu. Ta sama półka argumentacji. Edytowane przez Lexie Czas edycji: 2016-09-29 o 08:37 |
|
|
|
|
|
#66 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 748
|
Dot.: pomocy mój facet mi nie pomaga !
|
|
|
|
|
#67 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 345
|
Dot.: pomocy mój facet mi nie pomaga !
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
|
|
|
|
#68 | |
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 576
|
Dot.: pomocy mój facet mi nie pomaga !
Cytat:
Może być tak, że on ma zwyczajnie większy próg tolerancji na bałagan i owszem, zrobiłby coś sam z siebie, ale dopiero wtedy, gdy już naprawdę podłoga byłaby zapiaszczona jak plaża, a czyste naczynia by się skończyły Zawsze możesz spróbować zrobić grafik - co, kto i kiedy powinien zrobić. |
|
|
|
|
|
#69 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 9 850
|
Dot.: pomocy mój facet mi nie pomaga !
|
|
|
|
|
#70 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 557
|
Dot.: pomocy mój facet mi nie pomaga !
[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;65836976]
ty tak na serio? Według cheryl koleś wykłada kase a ona ma sprzatać jego brudy. Wszystko jest w porządku przecież hahaha " nie ma obowiazku POMAGANIA w pracach domowych" Przecież to TYLKO jej BRUDY wiadomo Cheryl ciekawe czy Ty być tak chciała, że Twój facet NIC by nie robił w domu no bo on przeciez zarabia wiecej! Ciekawa jestem. Akurat to że ktoś wiecej zarabia to może być kwestia skonczonych studiów, lepszego zawodu itd czemu partnerka ma za to obrywać? W zwiazku nie ma tak że ten kto wiecej zarabia to ma władzę i może nic nie robić a drugi partner ma zapie.przać. Zwiazek to nie szef i pracownik. Edytowane przez aleks_90 Czas edycji: 2016-09-29 o 15:29 |
|
|
|
|
#71 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 6
|
Dot.: pomocy mój facet mi nie pomaga !
Otóż moi drodzy pracuje codziennie po 9h tak samo jak i on . Jeszcze są pretensje ze w sobotę nie pracuje jak on. Kwestie finansowe są podzielone. Stwierdzam jednoznacznie ze to jest taki poprostu typ człowieka. Ja przedstawiam mu swoje argumenty a ten ze on śmieci wynosi albo pranie rozwiesi raz w tygodniu. Poprostu juz nie mam siły nawet z nim dyskutować .
|
|
|
|
|
#72 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 557
|
Dot.: pomocy mój facet mi nie pomaga !
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#73 |
|
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 388
|
Dot.: pomocy mój facet mi nie pomaga !
A masz siłę być z tym człowiekiem i usługiwać mu? Dlaczego z nim jesteś? Co daje Ci związek z nim?
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
|
|
|
#74 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 557
|
Dot.: pomocy mój facet mi nie pomaga !
Cytat:
A siła chyba na wyczerpaniu stąd wątek ![]() Autorko kopnij dziada po co Ci taki. Nawet po rozmowie nie ogarnia. Pięciolatek by zrozumiał. Edytowane przez aleks_90 Czas edycji: 2016-09-29 o 18:57 |
|
|
|
|
|
#75 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 3 613
|
Dot.: pomocy mój facet mi nie pomaga !
Przykro mi się czyta to co piszesz. Moi rodzice technicznie rzecz biorąc utrzymują się z biznesu stworzonego przez tatę i pękłoby mi serce, gdyby odezwał się w taki sposób do mamy.
![]() Szacunek w związku istnieje i to najbardziej naturalna rzecz pod słońcem. Zawalcz o to, ale z innym mężczyzną. |
|
|
|
|
#76 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 14 694
|
Dot.: pomocy mój facet mi nie pomaga !
U nas może mój M. Nie jest wielkim mistrzem sprzątania,ale on pracuje po 10h dziennie minimum, ja 2godziny
cudownie gotować nie potrafi,ale zrobi kolacje czy śniadanie... Odkurzy,powiesi firanki (ja nie umiem) i nie muszę prosić się kilka razy.Ja sprzątam,piore,gotuje-ale jak mówię, mam dużo czasu w porównaniuaniu do niego. Wysłano z Huawei P9 Lite... |
|
|
|
|
#77 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 748
|
Dot.: pomocy mój facet mi nie pomaga !
[QUOTE=kennedy;65836331]Powiedziec.ze oczekujesz ze tez bedzie dbal o wasze otoczenie. Dac przyklady. Pokazac o co konkretnie chodzi i nie oczekiwac ze sie domysli
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE Jedyny jjego obowiazkami w domu sa wyniesie smieci, mycie naczyn(nie mamy zmywarki przez to jest wiecznie zawalony zlew) i dbanje o to zeby zawsze byla woda minerlna papier i pasta do zębów. Chyba nie duzo? Zastosuje teraz terapie szokowa, nie piore jego rzeczy. Skoncza sie kanapeczki do pracy i czyste gacie. Za chwile sie zdziwi jak bedziemy musialam sobie pościel ubrać nie sprzatam mieszkania jak sie zrobi syf totalny to pojade na weekend do rodziców. Jakies pomysly jeszcze? Cytat:
|
|
|
|
|
|
#78 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 345
|
Dot.: pomocy mój facet mi nie pomaga !
[QUOTE=wiolka1115;65855826]
Cytat:
Najpierw rozmowa. Potem terapia szokowa. Jak to nie pomoze to polecam rozstanie. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
|
|
|
|
#79 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 947
|
Dot.: pomocy mój facet mi nie pomaga !
Cytat:
![]() ah i proszę znajdź mi sprzątaczkę/gosposie, która zajmie się moim domem i nie będzie za to brała sporo kasy wiesz może sprzątaczki zatrudnione hurtem w firmach trudniących się obsługą innych firm nie zarabiają wiele ale PRYWATNE REGULARNE SPRZĄTANIE to już nie jest tania sprawa w porównaniu z etatemCytat:
nie szukasz przypadkiem pracy? ja bym Cię chętnie utrzymywała - mam wolny pokój w domu z ogródkiem, fajna okolica, do rachunków i jedzenia (rachunki i tak płacę a jedzenia zawsze mi wychodzi za dużo, z dodatkową osobę zamist dopłacać nie będę wyrzucać) nie musisz dokładać a akurat w ciąży jestem i sprzątać co raz trudniej do tego dziecko się niedługo pojawi
__________________
... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥
Edytowane przez eyo Czas edycji: 2016-09-29 o 20:49 |
||
|
|
|
|
#80 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 557
|
Dot.: pomocy mój facet mi nie pomaga !
Cytat:
![]() SERIO??? To obowiazki dziecka czy dorosłego faceta- PARTNERA. Traktujecie partnerów jak dziecko to potem robia tyle co dziecko. Czyli reszte robisz Ty czy też sie rozklada na kilka osób że kazdy robi 2-3 rzeczy ![]() ![]() Facet zakupi zmywarke to jego jedynym obowiazkiem bedzie wyrzucanie śmieci no i kupienie pasty, wody i papieru raz na jakis czas. ![]() ---------- Dopisano o 20:54 ---------- Poprzedni post napisano o 20:51 ---------- Cytat:
|
||
|
|
|
|
#81 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 748
|
Dot.: pomocy mój facet mi nie pomaga !
Cytat:
No nic robie bunt, inaczej chyba nic nie wskoram
|
|
|
|
|
|
#82 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 557
|
Dot.: pomocy mój facet mi nie pomaga !
Cytat:
![]() Faceci lubia sie czasem wykazać wiec sądzę że jakby umył czasem kuchnie/ zlew/ sedes/ wanne nic by mu sie nie stało. |
|
|
|
|
|
#83 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 748
|
Dot.: pomocy mój facet mi nie pomaga !
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#84 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 557
|
Dot.: pomocy mój facet mi nie pomaga !
Na pewno bardziej " ambitne" niż wyniesienie śmieci. Poza tym zawsze by Cie odciążył o to chodzi. Poza tym łazienke sprzata sie nieco dłużej. Zawsze mozesz mu powiedziec jak wymagasz by umyć łazienke. Najlepiej od razu przyjąć " On nie da rady/ nie umyje tak dobrze jak ja wiec ja to zrobie" Znane bo stosowane przez moją mame od 20 lat na bracie i ojcu.
|
|
|
|
|
#85 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 748
|
Dot.: pomocy mój facet mi nie pomaga !
U mnie dzisiaj rozmowa. Oczywiscie nie widzi problemy mówi ze mamy inne potrzeby w kwesti czystości(wypralam kołdry specjalnie ubralam sobie tylko swoją a jego zostawilam, no i zgadnijcie co? Spał pod kołdrą bez poszewki. To byla wisienka na torcie. Ja juz nie wien co robic;( kocham go ale on po prostu za długo mieszkał z mamą (wymienil mame na mnie)
Edit: jest obrażony Edytowane przez wiolka1115 Czas edycji: 2016-09-30 o 23:07 |
|
|
|
|
#86 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 947
|
Dot.: pomocy mój facet mi nie pomaga !
Cytat:
parę dni to można pogadać, że mu syf nie przeszkadza ale daj mu tydzień, dwa to może go chęci najdą - a jak nie to cóż, głową muru nie przebijesz a jak jest obrażony to trudno, przeżyje
__________________
... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥
|
|
|
|
|
|
#87 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 521
|
Dot.: pomocy mój facet mi nie pomaga !
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#88 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 013
|
Dot.: pomocy mój facet mi nie pomaga !
Cytat:
Ja bym sie nie cackala. no i zgadzam sie z Lisbeth, trzeba miec podobne podejscie do czystosci... |
|
|
|
|
|
#89 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
|
Dot.: pomocy mój facet mi nie pomaga !
[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;65908056]no i co ze spal pod koldra bez poszewki? Niech sobie tak spi, jak nie wpadnie na pomysl zeby to uprac, to powiedz ze jak zacznie smierdziec to mu to wywalisz do smieci.
Ja bym sie nie cackala. no i zgadzam sie z Lisbeth, trzeba miec podobne podejscie do czystosci...[/QUOTE] Myślę, że takie dasy nie poprawią sytuacji. Mężczyźni nie potrafią czytać męczy wierszami. Dla nich koldra bez poszewki to po prostu koldra bez poszewki. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Senza l'amore sarei solo un ciarlatano, Come una barca che non esce mai dal porto. |
|
|
|
|
#90 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 521
|
Dot.: pomocy mój facet mi nie pomaga !
Cytat:
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:47.






Brawo, nauczyłaś męża jak sprzątnąć kibel.
Bo tak łatwo jest rzucić długoletniego partnera, w sumie nic poza tym podziałem obowiązków domowych ludzi nie łączy, więc jak podziału nie ma, to nic nie ma i odejście to pestka.
chcialabym zeby cos sam z siebie zrobil. I tutaj pytanie czy da sie zrobic cokolwiek zeby sam z siebie. Jak go nakłonić.






cudownie gotować nie potrafi,ale zrobi kolacje czy śniadanie... Odkurzy,powiesi firanki (ja nie umiem) i nie muszę prosić się kilka razy.

