Zara, zariusz, zaromania, zaromaniaczki - kolejny wątek zarowej story ;)

[moniczka1302]

Napisane przez FikcjaJestModna

Ja wczoraj odebrałam paczki.

Szary szal taaaaki miękki, ale zostawia po sobie ślady wszędzie - miałam w paczce jeszcze koszulę i płaszcz, to wszystko oblazło

Buty a'la Louboutin piękne, wygodne, ale szpila taka cienka i wysoka, że nie wiem czy chodzić będę potrafiła. Stoi się dobrze Najwyższe szpile bez platrofmy jakie mam to 9cm i te są jeszcze ok, ale ta 10 to ja nie wiem Myślę.

Botki brązowe - jest , ale są na szczupłe łydki. 36 zapinam ledwo, a nigdy nie miałam problemu z łydkami w żadnych butach, czasem niektóre mi nawet odstawały. 37 zapinało się dużo lżej, bez zbędnego ścisku, ale w przegubie były zbyt wysokie.

Koszulę granatową w stylu COS zostawiam , tylko rękawy skrócę.
Sukienka koszulowa łączona ze sweterkiem na dole układa się identycznie jak ludowa, ale ma krój góry jakby oversize (szew jest za nisko). Zawiozę do krawcowej do skrócenia rękawów, to się jeszcze zastanowię, czy falbany błękitnej nie przesunąć kilka cm w górę, by tył był dla mnie krótszy.

Płaszcz militarny krótki jest przeeepiękny

Spódniczka z wiązaniem - dumam nad nią. XS leży ok, Skę też mierzyłam. I niestety obie odstają mi poniżej pupy - ten mój wystający tyłek

Spódnica tiulowa khaki trafiła mi się jakaś węższa - w sklepie jak mierzyłam, to wydawała się większa, pogrubiająca. Moja taka nie jest

No, to tyle z zakupów



Dziewczyny, spodobał mi się płaszcz w Tatuum. Brać?

absolutnie nie bierz z tego co podczytuje to nosisz male rozmiary , to bedzie ogromne na Ciebie

[ensi89]

Moniczko a zamówiłaś te wiązane butki które nam obu wpadły w oko?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Arinka_]

Ja za to dzisiaj w pracy od 14.00 do 22.00 a jutro z radością na 09.00

Mierzyłam czerwony kombinezon z falbaną z rana Materiał dla mnie fajny, kolorek śliczny, pierwsza rzecz tego typu, gdzie falbanę miałam w odpowiednim miejscu wypada dość spory, bo na mnie xs było dobre czy kupię? gdyby to była sukienka to tak, w takiej wersji na pewno nie, bo ta falbana między nogami już w przymierzalni doprowadzała mnie do szału

[Kamila96]

Napisane przez Arinka_

Ja za to dzisiaj w pracy od 14.00 do 22.00 a jutro z radością na 09.00

Mierzyłam czerwony kombinezon z falbaną z rana Materiał dla mnie fajny, kolorek śliczny, pierwsza rzecz tego typu, gdzie falbanę miałam w odpowiednim miejscu wypada dość spory, bo na mnie xs było dobre czy kupię? gdyby to była sukienka to tak, w takiej wersji na pewno nie, bo ta falbana między nogami już w przymierzalni doprowadzała mnie do szału

A jak z długością?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Arinka_]

Napisane przez Kamila96

A jak z długością?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Krótki Głupia nie zrobiłam żadnej foty, a tylko jego w przymierzalni miałam reasumując - chociaż u mnie nie ma jakiś szczególnych obostrzeń z ubiorem, to do pracy bym go nie założyła

[Kamila96]

Napisane przez Arinka_

Krótki Głupia nie zrobiłam żadnej foty, a tylko jego w przymierzalni miałam reasumując - chociaż u mnie nie ma jakiś szczególnych obostrzeń z ubiorem, to do pracy bym go nie założyła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:24 ---------- Poprzedni post napisano o 17:23 ----------

Dziewczyny, jak składałam reklamacje w pn to mają czas do nd? Chodzi mi o to czy te 14 dni liczy się od dnia w którym została złożona?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Arinka_]

Napisane przez Kamila96

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:24 ---------- Poprzedni post napisano o 17:23 ----------

Dziewczyny, jak składałam reklamacje w pn to mają czas do nd? Chodzi mi o to czy te 14 dni liczy się od dnia w którym została złożona?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Będzie Ci w nim pięknie

[Kamila96]

Napisane przez Arinka_

Będzie Ci w nim pięknie

Nie, jak jest krotki to chyba nie chcę


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Arinka_]

Napisane przez Kamila96

Nie, jak jest krotki to chyba nie chcę


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No krótki jak dla mnie, ale wiesz każdy może to inaczej odbierać ogólnie mnie się podoba musisz przymierzyć

[Mo_Nika]

Napisane przez LadyI

Całkowicie rozumiem dla mnie to najgorszy wydatek jestem weselnym żydkiem miałam na myśli taką różową (czerwoną?) z zary, którą chyba przerabiałaś?

A ja nie wiem o jaką chodzi...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[steam_engine]

Napisane przez Kamila96

Dziewczyny, jak składałam reklamacje w pn to mają czas do nd? Chodzi mi o to czy te 14 dni liczy się od dnia w którym została złożona?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Od następnego dnia


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gabi1234]

Kupilam kombi czerwony jest meeeeega

---------- Dopisano o 19:05 ---------- Poprzedni post napisano o 18:45 ----------

Napisane przez Mo_Nika

A ja nie wiem o jaką chodzi...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wrzuce zdjęcie jutro bo dzis z powodu wina mogę do szafy nie trafić

[523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396]

Napisane przez ensi89

Raczej nie przykre jest to ze tyle inwestowałam w siebie i w swoją wiedzę żeby mieć świadomość ze na byle recepcji zarobię więcej niż w zawodzie


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przykre to jest, polski rynek pracy jest specyficzny, nie łam się, szukaj dalej, na pewno coś znajdziesz

Napisane przez gabi1234

Kupilam kombi czerwony jest meeeeega

---------- Dopisano o 19:05 ---------- Poprzedni post napisano o 18:45 ----------


Wrzuce zdjęcie jutro bo dzis z powodu wina mogę do szafy nie trafić

[LadyI]

Napisane przez Arinka_

Ja za to dzisiaj w pracy od 14.00 do 22.00 a jutro z radością na 09.00

Mierzyłam czerwony kombinezon z falbaną z rana Materiał dla mnie fajny, kolorek śliczny, pierwsza rzecz tego typu, gdzie falbanę miałam w odpowiednim miejscu wypada dość spory, bo na mnie xs było dobre czy kupię? gdyby to była sukienka to tak, w takiej wersji na pewno nie, bo ta falbana między nogami już w przymierzalni doprowadzała mnie do szału

piooona! ja też na 9 i to jeszcze muszę wyjechać o 8.. nienawidzę pracować w soboty

[RoksanaSz]

hahahah dziewczyny miałam to samo z tą nieszcęsną falbana...

[gabi1234]

Napisane przez ensi89

Oczywiście tylko ja nie jestem w stanie utrzymać sie za taka kwotę w Warszawie nawet rezygnując z wszelkich przyjemności




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przepraszam ale ja jestem zwykla prosta dziewucha...czegoś nie rozumiem....teraz jesteś w stanie sie utrzymać nie pracując? Bo ja bym chyba, mając do wyboru opcje: bezrobotna vs robotna za 1400, wybralabym tymczasowo opcje druga

[KARI1604]

Napisane przez gabi1234

Przepraszam ale ja jestem zwykla prosta dziewucha...czegoś nie rozumiem....teraz jesteś w stanie sie utrzymać nie pracując? Bo ja bym chyba, mając do wyboru opcje: bezrobotna vs robotna za 1400, wybralabym tymczasowo opcje druga

Yyy... tez sobie tak pomyslalam zawsze cos lepsze niz nic, a szukac mozna ciagle czegos lepszego... poza tym dietetyk to chyba na tyle elastyczny zawod, ze nie trzeba szukac na sile etatu, teraz jest full tych wszystkich cateringow doetetycznych, trenerow personalnych.. mozna sie z kilkoma ugadac i ukladac diety dla ich klientow - z tego co wiem nawet w Lodzi mozna miec z tego niezla kase, a w Warszawie to juz w ogole..

Abstrachujac od styuacji Ensi... pokolenie, ktore ma aktualnie max 25-26 lat jest mega pretensyjno-roszczeniowe i postawa " za mniej niz iles tam tys nie bede pracowac, bo nie po to studiowalem" jest bardzo powszechna, mam duzo stycznosci z praktykantami/stazystsmi u siebie w pracy i zachowanie wiekszosci tych ludzi to masakra

[ensi89]

Napisane przez gabi1234

Przepraszam ale ja jestem zwykla prosta dziewucha...czegoś nie rozumiem....teraz jesteś w stanie sie utrzymać nie pracując? Bo ja bym chyba, mając do wyboru opcje: bezrobotna vs robotna za 1400, wybralabym tymczasowo opcje druga

Z racji faktu, ze należę do osób które co miesiąc odkładają minimum 30% wypłaty na konto oszczędnościowe właśnie na wypadek takich sytuacji mam teraz środki na życie

Może to złe brzmi i w ogóle, ale planujemy w niedalekiej przyszłości zakup mieszkania a przy takich zarobkach niestety mogę o tym zapomnieć. Nie należę w żadnym wypadku do osób roszczeniowych - pracuje od 16 roku życia na swoje utrzymanie i wiem co to praca na dwa etaty

Poza tym fakt jest taki ze wzięcie pierwszej z brzegi pracy z myślą ze przecież zaraz ja zmienię zamyka niektóre możliwości chodzenia na rozmowy o prace itp

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ranka]

a ja mysle ze nabylabys troche doswiadczenia. i dodatkowy wpis do cv.

[ensi89]

Napisane przez KARI1604

Yyy... tez sobie tak pomyslalam zawsze cos lepsze niz nic, a szukac mozna ciagle czegos lepszego... poza tym dietetyk to chyba na tyle elastyczny zawod, ze nie trzeba szukac na sile etatu, teraz jest full tych wszystkich cateringow doetetycznych, trenerow personalnych.. mozna sie z kilkoma ugadac i ukladac diety dla ich klientow - z tego co wiem nawet w Lodzi mozna miec z tego niezla kase, a w Warszawie to juz w ogole..

Abstrachujac od styuacji Ensi... pokolenie, ktore ma aktualnie max 25-26 lat jest mega pretensyjno-roszczeniowe i postawa " za mniej niz iles tam tys nie bede pracowac, bo nie po to studiowalem" jest bardzo powszechna, mam duzo stycznosci z praktykantami/stazystsmi u siebie w pracy i zachowanie wiekszosci tych ludzi to masakra

Niestety trenerzy nie maja pojęcia o układaniu diet i jest to przykra prawda, bo człowiek na mający podstaw z zakresu fizjologii człowieka nie rozpisze dobrej diety. Oni skupiają sie bardziej na suplementacji polecając jedynie produkty które maja zakontraktowane.

Ja nigdy nie mówiłam ze za mniej niż za ileś nie będę pracować, ale uważam ze przy takich stawkach etat plus dwa pełne weekendy w miesiącu to jednak lekka przesada


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[KARI1604]

Napisane przez ensi89

Z racji faktu, ze należę do osób które co miesiąc odkładają minimum 30% wypłaty na konto oszczędnościowe właśnie na wypadek takich sytuacji mam teraz środki na życie

Może to złe brzmi i w ogóle, ale planujemy w niedalekiej przyszłości zakup mieszkania a przy takich zarobkach niestety mogę o tym zapomnieć. Nie należę w żadnym wypadku do osób roszczeniowych - pracuje od 16 roku życia na swoje utrzymanie i wiem co to praca na dwa etaty

Poza tym fakt jest taki ze wzięcie pierwszej z brzegi pracy z myślą ze przecież zaraz ja zmienię zamyka niektóre możliwości chodzenia na rozmowy o prace itp

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No to z tym kredytem na mieszkanie ( o ile taka opcje rozwazacie) bedziesz miala maly problem zapewne w ciagu najblizszego roku, bo zatrudnionym z reguly trzeba byc min 6m-cy do tego na umowe o prace, a dochodza jeszcze okres probny itp.. wiec to nie takie hop jesli Ty chcialabys tez przystapic do kredytu

---------- Dopisano o 22:51 ---------- Poprzedni post napisano o 22:49 ----------

Napisane przez ensi89

Niestety trenerzy nie maja pojęcia o układaniu diet i jest to przykra prawda, bo człowiek na mający podstaw z zakresu fizjologii człowieka nie rozpisze dobrej diety. Oni skupiają sie bardziej na suplementacji polecając jedynie produkty które maja zakontraktowane.

Ja nigdy nie mówiłam ze za mniej niż za ileś nie będę pracować, ale uważam ze przy takich stawkach etat plus dwa pełne weekendy w miesiącu to jednak lekka przesada


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dlatego wlasnie napisalam, ze z korzyscia dla Ciebie i trenera byloby gdybys sie dogadala i ukladala diety.. zdaje sobie sprawe z braku wiedzy trenerow w tym zakresie

[gabi1234]

To chyba tylko ja taka głupia jestem, ze mi się jednak mimo wszystko oplaca jeździć w soboty do dodatkowej roboty 85kmx2 żeby zarobić Stowe jakoś mi żaden pieniądz nie smierdzi ale ja jestem pokolenie PRL


AAA przepraszam, teraz jeszcze obcięli po 2zl wiec nawet stowa nie wyjdzie no ale ja kocham swoja robotę i często zdarza mi się pracować za free

[magmal81]

Napisane przez gabi1234

To chyba tylko ja taka głupia jestem, ze mi się jednak mimo wszystko oplaca jeździć w soboty do dodatkowej roboty 85kmx2 żeby zarobić Stowe jakoś mi żaden pieniądz nie smierdzi ale ja jestem pokolenie PRL


AAA przepraszam, teraz jeszcze obcięli po 2zl wiec nawet stowa nie wyjdzie no ale ja kocham swoja robotę i często zdarza mi się pracować za free

Mam tak samo -- pracuję w weekend za niewielką stawkę godzinową, ale zawsze to dodatkowe pieniądze..Właśnie zmykam na zajęcia

[monimyszek]

W końcu ktoś się odezwał...
Widocznie nie ma potrzeby isc do pracy za : " grosze". Lepiej siedzieć na wątku
Ja gdybym nie miałam pracy i znalazła " jakąkolwiek" to nie wybrzydzałabym tylko się cieszyła.
Pracuje w dwóch miejscach aktualnie i jestem w siódmym niebie, ze udało mi się dorwac prace w dwóch miejscach. Studia robię za które płace. Dorabiam na koloniach, wycieczkach etc...korki...
Szkoda słow...znam wiele osób które łacza etat w 4/3 miejscach...
Pokolenie 25...musi się nauczyc przede wszystkim POKORY
myślą, że sa niezastapieni, a mleko pod nosem jeszcze wisi...

nie wyobrażam sobie także życia : " z oszczędności:", kiedy mogę normalnie zarabiać...ale to jest właśnie myślenie: " co JA z tego będę mieć"...
no to się wygadałam

[gabi1234]

Napisane przez magmal81

Mam tak samo -- pracuję w weekend za niewielką stawkę godzinową, ale zawsze to dodatkowe pieniądze..Właśnie zmykam na zajęcia

Ja mam akurat dziś wolne...ale za tydzień juz nie
Tamten rok był dla mnie koszmarny - pracowałam w 3 miejscach żeby mieć etat ....nie wspomne juz o tym jak wyglądał mój plan w tym jest lepiej, ale boje się co będzie od września

Ale mialam wczoraj boski dzień chłopaka

[iva78]

Napisane przez gabi1234

Ja mam akurat dziś wolne...ale za tydzień juz nie
Tamten rok był dla mnie koszmarny - pracowałam w 3 miejscach żeby mieć etat ....nie wspomne juz o tym jak wyglądał mój plan w tym jest lepiej, ale boje się co będzie od września

Ale mialam wczoraj boski dzień chłopaka

Witam.

Gabi Ty mialas anti.gravity KM. Bylas z niego zadowolona ?

[Niebieska.Kredka]

Serio uważacie pracę 180 h miesięcznie (pełen etat plus 2 soboty jak zrozumiałam) za 1400 zł za normalną pracę, a nie niewolnictwo? Jak ktoś ma się za taką kwotę utrzymać? Uważacie, że normalne jest społeczeństwo, w którym 30latek nie może się wyprowadzić od rodziców, albo wynajmuje pokój jak student, bo na wynajęcie kawalerki go nie stać? Albo je byle co, byle taniej?
I nie, nie mówię, że każdemu się należy, czy się stoi itd, ale uważam, że wynagrodzenie za pracę (rozumiem, że pełnowartościowa, pelnoetatowa w sensie godzin) nie powinno być niższe niż minimum egzystencji.
Przypomnę Wam również, że etat nauczyciela to połowa czasu pracy zwykłego człowieka (nie mówiąc o ilości wolnych dni w roku i innych przywilejach), więc nauczycielskie 2 etaty, czy łączone etaty w różnych miejscach to cos słabo porownywalnego z normalną pracą. Tak, wiem, wszyscy nauczyciele przygotowują się do lekcji i sprawdzają klasowki minimum 20 godzin tygodniowo

[gabi1234]

Napisane przez magmal81

Mam tak samo -- pracuję w weekend za niewielką stawkę godzinową, ale zawsze to dodatkowe pieniądze..Właśnie zmykam na zajęcia

Napisane przez iva78

Witam.

Gabi Ty mialas anti.gravity KM. Bylas z niego zadowolona ?

Jak go uzywalam byłam zadowolona ale zeby był szal to nie powiem....na pewno nie kupie ponownie...włosy były po niej fajne, ale takie same a może lepsze mam po olejowaniu i szamponach+ odzywkach Babuszki Agafii
Nie mogę powiedzieć ze moje włosy po AG KM nie poddawały się prawom grawitacji

[Kamila96]

Napisane przez Niebieska.Kredka

Serio uważacie pracę 180 h miesięcznie (pełen etat plus 2 soboty jak zrozumiałam) za 1400 zł za normalną pracę, a nie niewolnictwo? Jak ktoś ma się za taką kwotę utrzymać? Uważacie, że normalne jest społeczeństwo, w którym 30latek nie może się wyprowadzić od rodziców, albo wynajmuje pokój jak student, bo na wynajęcie kawalerki go nie stać? Albo je byle co, byle taniej?

I nie, nie mówię, że każdemu się należy, czy się stoi itd, ale uważam, że wynagrodzenie za pracę (rozumiem, że pełnowartościowa, pelnoetatowa w sensie godzin) nie powinno być niższe niż minimum egzystencji.

Przypomnę Wam również, że etat nauczyciela to połowa czasu pracy zwykłego człowieka (nie mówiąc o ilości wolnych dni w roku i innych przywilejach), więc nauczycielskie 2 etaty, czy łączone etaty w różnych miejscach to cos słabo porownywalnego z normalną pracą. Tak, wiem, wszyscy nauczyciele przygotowują się do lekcji i sprawdzają klasowki minimum 20 godzin tygodniowo

Jestem podobnego zdania


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gabi1234]

Napisane przez magmal81

Mam tak samo -- pracuję w weekend za niewielką stawkę godzinową, ale zawsze to dodatkowe pieniądze..Właśnie zmykam na zajęcia

Napisane przez iva78

Witam.

Gabi Ty mialas anti.gravity KM. Bylas z niego zadowolona ?

Napisane przez Niebieska.Kredka

Serio uważacie pracę 180 h miesięcznie (pełen etat plus 2 soboty jak zrozumiałam) za 1400 zł za normalną pracę, a nie niewolnictwo? Jak ktoś ma się za taką kwotę utrzymać? Uważacie, że normalne jest społeczeństwo, w którym 30latek nie może się wyprowadzić od rodziców, albo wynajmuje pokój jak student, bo na wynajęcie kawalerki go nie stać? Albo je byle co, byle taniej?
I nie, nie mówię, że każdemu się należy, czy się stoi itd, ale uważam, że wynagrodzenie za pracę (rozumiem, że pełnowartościowa, pelnoetatowa w sensie godzin) nie powinno być niższe niż minimum egzystencji.
Przypomnę Wam również, że etat nauczyciela to połowa czasu pracy zwykłego człowieka (nie mówiąc o ilości wolnych dni w roku i innych przywilejach), więc nauczycielskie 2 etaty, czy łączone etaty w różnych miejscach to cos słabo porownywalnego z normalną pracą. Tak, wiem, wszyscy nauczyciele przygotowują się do lekcji i sprawdzają klasowki minimum 20 godzin tygodniowo

Ale my nie wiemy ILE ensi dostałaby na reke 1400 to napidalam ja - przykładowo!!!!! Bo tak!!! Wolalabym pracować za 1400 niż żyć z oszczędności. Zapraszamy do szkoły kochanienka - tez byś miała 20 godzinek w tygodniu, odpykalabys i luzik ja się nie sapie ze nie jestem lekarzem i nie zarabiam 10.000 albo nie pracuje w banku i nie zarabiam milionów - ale widzę ze Kredeczka liznela nauczycielskich kulisow i dokładnie wie ile pracujemy