Idzie WRZESIEŃ, wielkie mamy brzuszki-wnet przytulimy nasze maluszki!Wrześniówki 2016 - Strona 125 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-09-30, 20:10   #3721
majlenka_
Zakorzenienie
 
Avatar majlenka_
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 064
Dot.: Idzie WRZESIEŃ, wielkie mamy brzuszki-wnet przytulimy nasze maluszki!Wrześniówk

Ja też mam taki lekki flaczek na brzuchu i mnie to drażni no i drażnią mnie te niepotrzebne kg, które mi zostały

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
majlenka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-30, 20:50   #3722
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 662
Dot.: Idzie WRZESIEŃ, wielkie mamy brzuszki-wnet przytulimy nasze maluszki!Wrześniówk

Cytat:
Napisane przez trute Pokaż wiadomość
O co chodzi z tą czerwoną kokardką przy wózku? Kupiłam używany i też jest tam taka kokardka. Zastanawiałam się czemu czerwona skoro wózek fioletowy..


U mojego synka też podobnie jest z sikaniem. Co jakiś czas idzie fontanna do góry przy zmianie pieluchy.


Gratulacje





Ale się uśmiałam


Też mam wrażenie że w cycach po nawale mało co jest. Młody na jednym cycu siedzi po pół godziny, także karmienie schodzi z godzine, bo to ciągnie, to przysypia. Na końcu zaśnie, odstawiam do łóżeczka i ryk Często mam też tak jak zbliża się pora karmienia to samo mi z cyca leci, ale odciągając do laktatora jest tam pewnie zaledwie kilka (max 10) ml. I nie wiem czy jak młody ssa to coś tam poje czy nie bardzo. Położna każe mi nie dokarmiać, ale jak po godzinnym lub póltoragodzinnym siedzeniu na cycku dalej płacze to co mam go głodzić? Ma tak któraś z Was?




Bardzo Ci współczuje. Też po cc byłam ledwo żywa i po podaniu dziecka po dobie bardzo ciężko było mi się nim zająć.


Fortuna, gratuluje

Dobrze że wszystkie porody skończyły się szczęśliwie To najważniejsze.


Dziewczyny po cc, nie macie załamki jak patrzycie na swój brzuch? Ja mówię na niego "wancioł". Szczerze to nie wiedziałam że tak to będzie wyglądać. Jestem tydzień po porodzie i tak sobie myślę ile minie nim dojdzie on "do siebie" (choć wiem że taki jak kiedyś to już nie będzie). Blizna po cc mnie nie martwi, bo jest nisko i da się przeżyć, tylko ta skóra taka sflaczała..
z kokardami to Katkasiek wyjasniła.

Co do tego mleka to też tak miałam że leciało samo jak dziecko płakało, poleciałam pod laktator a tam całe nic.

Dzisiaj miałam trochę spraw na mieście i młody został z tatusiem i butelką. Odciągnęłam raptem 20 ml z nocy więc musiał mu zrobić 2 butle mm. Za to jak wróciłam to miałam cycki jakby silikonem wypchane i odciągnęłam tylko do momentu ulgi 40 ml potem przystawiłam młodego jeszcze żeby odessał. Więc młody na noc dostał odciągane i trochę mm a mamusia mogła się wreszcie trochę winka napić. Tylko mąż niezadowolony że odciągnęłam cycki, bo chciał się pobawić .

Z brzuchem to u mnie tez był flak ale już jakoś nabiera kształtów. Mam zamiar pójśc do SR na ćwiczenia miesni dna miednicy i tam pewnie tez będzie trenowanie brzucha i pleców, ale na razie akurat mi w tych terminach wszystko inne wypada.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-30, 21:44   #3723
KPZ
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 492
Dot.: Idzie WRZESIEŃ, wielkie mamy brzuszki-wnet przytulimy nasze maluszki!Wrześniówk

Dziewczyny które ogarniaja wózki, co myślicie o tako moonlight?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
KPZ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-01, 12:57   #3724
Zefirkowa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 611
Dot.: Idzie WRZESIEŃ, wielkie mamy brzuszki-wnet przytulimy nasze maluszki!Wrześniówk

Cytat:
Napisane przez trute Pokaż wiadomość
O co chodzi z tą czerwoną kokardką przy wózku? Kupiłam używany i też jest tam taka kokardka. Zastanawiałam się czemu czerwona skoro wózek fioletowy..


U mojego synka też podobnie jest z sikaniem. Co jakiś czas idzie fontanna do góry przy zmianie pieluchy.





Gratulacje





Ale się uśmiałam





Też mam wrażenie że w cycach po nawale mało co jest. Młody na jednym cycu siedzi po pół godziny, także karmienie schodzi z godzine, bo to ciągnie, to przysypia. Na końcu zaśnie, odstawiam do łóżeczka i ryk Często mam też tak jak zbliża się pora karmienia to samo mi z cyca leci, ale odciągając do laktatora jest tam pewnie zaledwie kilka (max 10) ml. I nie wiem czy jak młody ssa to coś tam poje czy nie bardzo. Położna każe mi nie dokarmiać, ale jak po godzinnym lub póltoragodzinnym siedzeniu na cycku dalej płacze to co mam go głodzić? Ma tak któraś z Was?




Bardzo Ci współczuje. Też po cc byłam ledwo żywa i po podaniu dziecka po dobie bardzo ciężko było mi się nim zająć.


Fortuna, gratuluje

Dobrze że wszystkie porody skończyły się szczęśliwie To najważniejsze.


Dziewczyny po cc, nie macie załamki jak patrzycie na swój brzuch? Ja mówię na niego "wancioł". Szczerze to nie wiedziałam że tak to będzie wyglądać. Jestem tydzień po porodzie i tak sobie myślę ile minie nim dojdzie on "do siebie" (choć wiem że taki jak kiedyś to już nie będzie). Blizna po cc mnie nie martwi, bo jest nisko i da się przeżyć, tylko ta skóra taka sflaczała..
Trochę mam, ale póki co odkładam panikę, aż się wszystko dobrze poobkurcza. Czyli oficjalnie zacznę lamentować za jakieś 4 tygodnie.

Poza brzuchem zbędnych kilogramów nie widzę, chociaż chyba w udach mam troszkę więcej.

Kiedy my po cesarce można ćwiczyć? Mam jakieś obawy kiedy myślę o sobie na siłowni po tym cięciu. O co chodzi z tymi ćwiczeniami dna miednicy?
Zefirkowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-01, 13:52   #3725
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 662
Dot.: Idzie WRZESIEŃ, wielkie mamy brzuszki-wnet przytulimy nasze maluszki!Wrześniówk

Zefirkowa

Po cc z tego co słyszałam to dopiero po pół roku można ćwiczyć na brzuch, ale takie lżejsze ćwiczenia to chyba już można po 6 tyg jeśli czujesz się na siłach. A z ćwiczeniami na dno miednicy to chodzi o to żeby wzmocnić mięśnie Kegla tak żeby narządy rodne nie opadały i żeby w przyszłości nie było problemów z nietrzymaniem moczu, luzami w pochwie i innych takich które się biorą po porodzie. Mieliśmy jedne zajęcia z fizjoterapeutką i ona mówiła nam że mięśnie dna miednicy, pleców, brzucha i przepony tworzą gorset i jak jedne nawalają to inne tez zaczynają i żeby całą ta grupę ćwiczyć, szczególnie po porodzie. We Francji ponoć każdą kobietę po porodzie kierują na takie zajęcia rehabilitacyjne, a u nas to się nawet nie mówi o tych problemach jakie kobiety mają po porodach. W sumie nie ważne czy poród SN czy CC bo albo narusza się mięśnie dna miednicy albo mięśnie brzucha albo jedne i drugi (więc z tego gorsetu), a mięsnie dna miednicy tak czy tak sa eksploatowane mocno podczas ciąży bo muszą utrzymać spory ciężar.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-01, 14:21   #3726
chrupa
Zadomowienie
 
Avatar chrupa
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: podwarszawie południowe ;)
Wiadomości: 1 267
Dot.: Idzie WRZESIEŃ, wielkie mamy brzuszki-wnet przytulimy nasze maluszki!Wrześniówk

Hejo
Moja malutka znowu mi dała całkiem sporo pospać w nocy. Teraz nie bardzo chce spać od rana, ale wolę jak jest aktywna w dzień a w nocy niech śpi dzisiaj kończy tydzień życia ;D

A ja tydzień po porodzie zrobiłam sobie male podsumowanie:
Rozstępy - 0
Cellulit - taki jak przed ciążą
Waga - minus 8 (zostało 3)
Obwód brzucha - 90 (tuż przed porodem 104)
Liczba godzin przespanych ciągiem - 3
Liczba kup na podłodze - 1

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
chrupcia nareszcie na świecie! 41+5/40
chrupek 32/40
chrupa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-01, 15:01   #3727
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 662
Dot.: Idzie WRZESIEŃ, wielkie mamy brzuszki-wnet przytulimy nasze maluszki!Wrześniówk

Cytat:
Napisane przez chrupa Pokaż wiadomość
Hejo
Moja malutka znowu mi dała całkiem sporo pospać w nocy. Teraz nie bardzo chce spać od rana, ale wolę jak jest aktywna w dzień a w nocy niech śpi dzisiaj kończy tydzień życia ;D

A ja tydzień po porodzie zrobiłam sobie male podsumowanie:
Rozstępy - 0
Cellulit - taki jak przed ciążą
Waga - minus 8 (zostało 3)
Obwód brzucha - 90 (tuż przed porodem 104)
Liczba godzin przespanych ciągiem - 3
Liczba kup na podłodze - 1

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Dobrze że jeszcze nie umieją biegać .

U mnie w tym momencie zostało jakieś 1, 2 kg z tego co przed ciążą więc całkiem jestem zadowolona z tego, bo jeszcze nie zaczęłam ani aktywnie ćwiczyć ani spacerować.

Ja dzisiaj zabrałam się za pranie i czyszczenie zabawek i miśków które żeśmy dostali. Nazbierałam cały worek 120 l i to tylko dla takich maluchów. A jeszcze mi dokupują mimo że mówiłam żeby nie kupowali. I gdzie ja mam to trzymać. chyba będę wymieniać co jakiś czas, bo już i tak mam graciarnię w mieszkaniu.

Ostatnio mnie teściowa ciągle pyta "co nam kupić i co nam kupić". Ciągle powtarzam że ciuchy to mamy do któregoś tam roku życia, zabawki mamy, ręczniki, śpiworki duperelki mamy. Poprosiłam o witaminę D dla niemowląt. I co dostaliśmy? Kolejne spodenki, bodziaki i zabawki. Spodenki to identyczne jakich już ma dwie pary. Trochę mnie to już wkurza bo to nie pierwszy raz. Tak samo mówiłam że synek rękawiczki niedrapki zdejmuje szybciej niż ja zdarzę mu nałożyć drugą i oczywiście ma już kilka par, to oczywiście dostaliśmy następne. Po co się niektórzy pytają co kupić skoro i tak zrobią po swojemu.

Oj musiałam sobie ponarzekać. Wiem że narzekanie na prezenty to trochę w złym guście jest ale w tym momencie mam pokoik dziecięcy do połowy zawalony. Dosłownie do okna ciężko dojść. Część rzeczy już odesłałam do rodziców. Muszę w końcu znaleźć czas żeby to ogarnąć i zorganizować, bo z taką psią górką się nie da mieszkać.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-01, 19:47   #3728
awgusta
Та еще штучка ^^
 
Avatar awgusta
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: To tu to tam (:
Wiadomości: 2 402
Dot.: Idzie WRZESIEŃ, wielkie mamy brzuszki-wnet przytulimy nasze maluszki!Wrześniówk

Hej :!
To teraz ja sobie ponarzekam
Malutki chyba przechodzi skok rozwojowy,bo taki marudek się z niego zrobił. Nie chcę spać,tylko by na cycu wisial.
Jestem dobry miesiąc po porodzie,a mam jeszcze nadprogramowe 4 kg mimo spacerów i kp....
Nie ćwiczę jeszcze,czekam na aprobatę lekarza.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Не строю в душе из себя недотрогу и честно добавлю, характер-не мед. Вчера черный кот уступил мне дорогу и сплюнув три раза поперся в обход!
awgusta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-01, 20:34   #3729
Fortuna1
Zakorzenienie
 
Avatar Fortuna1
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: Idzie WRZESIEŃ, wielkie mamy brzuszki-wnet przytulimy nasze maluszki!Wrześniówk

Cytat:
Napisane przez Zefirkowa Pokaż wiadomość
Trochę mam, ale póki co odkładam panikę, aż się wszystko dobrze poobkurcza. Czyli oficjalnie zacznę lamentować za jakieś 4 tygodnie.

Poza brzuchem zbędnych kilogramów nie widzę, chociaż chyba w udach mam troszkę więcej.

Kiedy my po cesarce można ćwiczyć? Mam jakieś obawy kiedy myślę o sobie na siłowni po tym cięciu. O co chodzi z tymi ćwiczeniami dna miednicy?
Myślę, że po cc trzeba odczekać minimum pół roku. I nie wykonywać forsujacych ćwiczeń typu bieganie czy typowe ćwiczenia brzucha.

Cześć ciąg dalszy moich problemów z karmieniem. Wieczorem sama przystawilam Mała do piersi, z kapturkiem, ale ciumkala ładnie nie wiem czy coś wyssala, ale jestem dumna z siebie i z niej wieczorem przyjechał TŻ, nakarmil Małą z moją pomocą, a jak odbijal to akurat przyszedł wieczorny obchod, panie mile zaskoczone że tak pomaga a później Mała walnela jeszcze kupę (już nie smolke) i powiedział że sam przebierzecudowny jest...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:32 ---------- Poprzedni post napisano o 20:31 ----------

Chrupa tylko 3h? Nie strasz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:32 ----------

Cytat:
Napisane przez Michalina83 Pokaż wiadomość
Dobrze że jeszcze nie umieją biegać .

U mnie w tym momencie zostało jakieś 1, 2 kg z tego co przed ciążą więc całkiem jestem zadowolona z tego, bo jeszcze nie zaczęłam ani aktywnie ćwiczyć ani spacerować.

Ja dzisiaj zabrałam się za pranie i czyszczenie zabawek i miśków które żeśmy dostali. Nazbierałam cały worek 120 l i to tylko dla takich maluchów. A jeszcze mi dokupują mimo że mówiłam żeby nie kupowali. I gdzie ja mam to trzymać. chyba będę wymieniać co jakiś czas, bo już i tak mam graciarnię w mieszkaniu.

Ostatnio mnie teściowa ciągle pyta "co nam kupić i co nam kupić". Ciągle powtarzam że ciuchy to mamy do któregoś tam roku życia, zabawki mamy, ręczniki, śpiworki duperelki mamy. Poprosiłam o witaminę D dla niemowląt. I co dostaliśmy? Kolejne spodenki, bodziaki i zabawki. Spodenki to identyczne jakich już ma dwie pary. Trochę mnie to już wkurza bo to nie pierwszy raz. Tak samo mówiłam że synek rękawiczki niedrapki zdejmuje szybciej niż ja zdarzę mu nałożyć drugą i oczywiście ma już kilka par, to oczywiście dostaliśmy następne. Po co się niektórzy pytają co kupić skoro i tak zrobią po swojemu.

Oj musiałam sobie ponarzekać. Wiem że narzekanie na prezenty to trochę w złym guście jest ale w tym momencie mam pokoik dziecięcy do połowy zawalony. Dosłownie do okna ciężko dojść. Część rzeczy już odesłałam do rodziców. Muszę w końcu znaleźć czas żeby to ogarnąć i zorganizować, bo z taką psią górką się nie da mieszkać.
Ja na takie prezenty niepotrzebne jestem bardzo cięta. Może Tż powinien powiedzieć swojej mamie co o tym myślicie? Może jeśli on postawi sprawę jasno to ona zrozumie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Senza l'amore sarei solo un ciarlatano,
Come una barca che non esce mai dal porto.
Fortuna1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-01, 21:20   #3730
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 662
Dot.: Idzie WRZESIEŃ, wielkie mamy brzuszki-wnet przytulimy nasze maluszki!Wrześniówk

Czy wam też czasami nie działają cytaty na forum?

Fortuna
Raczej na teściową nic nie poradzę, bo małżonek tez już interweniował. Wywiozę trochę do rodziców i najwyżej będę rozdawać kolejnym dzieciom w rodzinie to co nie używam.

Ja się bałam później że jak już zaczełam karmić z kapturkami to mi cięzko będzie przejśc na normalne karmienie piersią, bo jednak kapturki sa męczące i też na dłuższa metę niewskazane. Na początku co próbowałam go odstawić to mnie ranił do krwi a i tak sie nie przyssał dobrze. Ale ostatnio próbuje co jakiś czas go przystawiać i normalnie łapie. Chyba się już sutki wyrobiły.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-02, 03:03   #3731
chrupa
Zadomowienie
 
Avatar chrupa
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: podwarszawie południowe ;)
Wiadomości: 1 267
Dot.: Idzie WRZESIEŃ, wielkie mamy brzuszki-wnet przytulimy nasze maluszki!Wrześniówk

Michalina - z prezentami od teściowej tak jest... Przynajmniej u mnie to samo, tylko moja nawet nie pyta co potrzeba tylko kupuje co jej się uwidzi. A potem rozczarowana że już coś mamy. Moja mama woli zapytać i kupić to co potrzebne. Na szczęście posłuchałam męża i zostawiliśmy sobie trochę rzeczy do kupienia już po porodzie i już wszystko dostaliśmy z tego czego nam brakowało.

Fortuna - moja na kp pije co max 3,5h więc ciągiem więcej się nie da. Chociaż teraz mi właśnie zrobiła niespodziankę i spała ponad 4 więc ja też chociaż na chwilkę się obudziłam po 2h jak zakwękała przez sen

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
chrupcia nareszcie na świecie! 41+5/40
chrupek 32/40
chrupa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-02, 10:13   #3732
katkasiek
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: NDM
Wiadomości: 682
GG do katkasiek
Dot.: Idzie WRZESIEŃ, wielkie mamy brzuszki-wnet przytulimy nasze maluszki!Wrześniówk

Młody w nocy spał przepieknie, do tego TZ wstawać i brał go i odkladal.
Czuje się jak młody bóg, a dom się sprząta "sam". Znaczy młody leży i cierpliwie czeka na cyca, a ja ogarniam dom przed przyjazdem gości.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

The Hidden Wiki
katkasiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-02, 11:41   #3733
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 662
Dot.: Idzie WRZESIEŃ, wielkie mamy brzuszki-wnet przytulimy nasze maluszki!Wrześniówk

Cytat:
Napisane przez chrupa Pokaż wiadomość
Michalina - z prezentami od teściowej tak jest... Przynajmniej u mnie to samo, tylko moja nawet nie pyta co potrzeba tylko kupuje co jej się uwidzi. A potem rozczarowana że już coś mamy. Moja mama woli zapytać i kupić to co potrzebne. Na szczęście posłuchałam męża i zostawiliśmy sobie trochę rzeczy do kupienia już po porodzie i już wszystko dostaliśmy z tego czego nam brakowało.

Fortuna - moja na kp pije co max 3,5h więc ciągiem więcej się nie da. Chociaż teraz mi właśnie zrobiła niespodziankę i spała ponad 4 więc ja też chociaż na chwilkę się obudziłam po 2h jak zakwękała przez sen

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Właśnie mnie trochę drażni to że pyta co potrzebne a i tak kupuje to co niepotrzebne, zamiast tego co naprawdę by się przydało. Chociaż wcześniej najpierw mąż zwrócił się do teścia i dostaliśmy konkretnie to co akurat potrzebowaliśmy więc chyba tak trzeba będzie robić. A babcia jak chce to niech dalej kupuje, najwyżej .

Moja siostra też mi ostatnio nakupiła trochę niepotrzebnych rzeczy, tzn takich których raczej nie użyję, ale też jak powiedziałam że potrzebujemy tego i tego, zrobiłam jej listę do wyboru to kupiła prawie wszystko z listy i aż mi głupio było później bo kasy też za to nie chciała. Trzeba następnym dawać mniejszą listę do wyboru.

Uważajcie na te paski wskazujące na pieluchach. Zaczęłam się nimi sugerować czasami na szybko i już któryś raz mi się zdarza że pasek ma kolor jakby pielucha była niezasikana a pielucha aż ciężka i się zastanawiam czego dziecko się drze. W pampersach mi się na razie raz zdarzyło ale dopiero paczkę otworzyłam a w Dada też co któraś pielucha.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-02, 12:41   #3734
weselna01
Zadomowienie
 
Avatar weselna01
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 968
Dot.: Idzie WRZESIEŃ, wielkie mamy brzuszki-wnet przytulimy nasze maluszki!Wrześniówk

O to będę uważać, bo się nimi sugeruję, chociaż póki co to działa w drugą stronę, że zmieniają kolor a w środku ledwie co.

Cytat:
Napisane przez Zefirkowa Pokaż wiadomość
Ja też czuję straszną presję na karmienie piersią. Wszędzie. w szpitalu, u lekarza, w internecie. Masakra. Mam wrażenie że jestem straszną matką. Pokarmu miałam malutko/wcale mimo przystawiania, próbowałam ile szło na żądanie prze 9 dni. W ostatnich dniach Mały wcale nie chciał już ciągnąc opuściłam bo mnie to psychicznie wykańczało

Poród był straszny. Ciążę przenosiłam. Od odejścia wód do cesarki 23 godziny. Wcześniej wywoływanie na wszystkie sposoby, masaż krocza, balonik, kroplówka. Dosłownie ból przez cały dzień. Na dokładkę jak już urodziłam, okazało się że mąż nie może mi pomagać w szpitalu przy dziecku bo żeby się z nim zobaczyć musiałam iść na salę odwiedzin, do pokoju wejść nie mógł. Tak więc od postawienia "na nogi" po pierwszej dobie musiałam sobie radzić sama z karmieniem, nikt mi dziecka nie podał ani nic. Na noc oddawałam do pielęgniarek bo już nie dawałam rady. Ledwo mogłam się ruszać, że już nie wspomnę, że w dobę po cesarce nie powinno się dźwigać. Horror. W domu przeryczałam cały dzień.
O Matko Boska...

Cytat:
Napisane przez Michalina83 Pokaż wiadomość
Ja to chusteczki też tylko na wyjścia a w domu woda z odrobiną mydła biały jeleń i waciki. Mój mąż z początku zaczął w domu chusteczkami ale szybko się przekonał że wodą i wacikami lepiej i szybciej to idzie. Ja kremuję 2, 3 razy dziennie, bo i pediatra i położna mówili żeby z tym kremowaniem nie przesadzać. Odparzenia się nie robią.

Pieluszki też na razie Dada zamiennie z tetrowymi, mamy jeszcze pampersy co dostaliśmy w prezencie to pójdą na następny rzut ale na razie te Dady najlepiej się chyba przyjęły. W szpitalu dostaliśmy pampersy jedynki to były strasznie duże. Potem mąż kupił jakieś Happy i czy kupa czy siku to się co jakis czas zdarzyło że coś ulatywało przez pieluchę mimo że dobrze naciągnięta.



Ja gdzie nie pójdę to pytają czy karmie piersią. Jak byłam w szpitalu to myślałam już że to całkiem rzucę ale po powrocie do domu jakoś się udało zebrać. Mam wrażenie że ciąża i poród to było całe nic w porównaniu z tymi 3 tygodniami i karmieniem piersią i szczerze nie dziwię się dziewczynom które decydują się karmić mlekiem modyfikowanym. Przez ten czas nawet jeść się bałam cokolwiek, bo miałam wrażenie że przeze mnie mały ma bóle brzucha. Mąż mnie pilnował żebym jadła przynajmniej te 3 posiłki i mi tłumaczył że to nie moja wina.

Więc karm butelką i ciesz się z macierzyństwa i nie daj się gnębić tym wszystkim opiniom.
Ja używam wacików i wody, szkoda mi pieniędzy na chusteczki.
Mama musiała mnie ścignąć jeszcze z wyparzaniem butelek raz na dobę, podobnie smoczków, bo płukałam pod gorącą wodą i póki co nie było problemów ale uznała, że nie zaszkodzi.

Z karmieniem przeszliśmy od laktoterroru do momentu, gdzie w dzień karmię ją z piersi na kapturku a na noc daje mm. Czuję się z tym świetnie, chociaż trochę mnie wkurza że nie wiem, ile ona tak naprawdę z tego kp zjada. Taki system nam działa dopiero od 2 dni, więc jeszcze patrzę, jak się będzie czuła. Przedtem było w dzień moje mleko, ale odciągane a kp ćwiczyłyśmy.
I co? I nie oduczyła się ssać piersi, bo dostawała butelkę ale to prawda,że jak od początku była na kapturku, tak teraz już nie chwyta piersi bez kapturka.
Ale to ani mnie ani jej nie przeszkadza.

MM wypija 90ml w 18 dobie życia. Tyle piszą na opakowaniu, żeby robić, z kolei moja położna mówiła, ze wystarczy 60ml. Ale ona już się 60tką nie najada wcale.

Mam za to kryzys z mężem. Próbujemy się dotrzeć w nowej roli. Ja jestem przepełniona póki co obawami i sobie potrafię nadinterpretować wiele z tego co robi albo nie robi.
...albo i nie?

Jak czytam to mi wychodzi, że każdy mąż jest aniołem rwącym się d opieki nad dzieckiem. A mój to tak pół na pół. Z jednej strony interesuje się i zajmuje, ale ma też momenty jak głęboko wzdycha, kiedy go o coś poproszę.

A ja sądzę, że to trochę moja wina, bo w pierwszym tygodniu sama próbowałam się wszystkiego nauczyć a na drugi przyjechała do pomocy moja mama i tak naprawdę przez te 2,5 tygodnia niby pomaga, niby widzi co się przy dziecku robi, ale duża ilość pomocy na też drugą stronę medalu, bo odciąża i przyzwyczaja do innego trybu.

A co jeszcze zauważyłam. To miłe, że mi tyle osób pomagało w drugim tygodniu, zwłaszcza że dziecko śpi, je, robi w pieluszek a poza tym pogodne i zadowolone, więc wiele opieki nie ma, ale zauważyłam, że to (duża ilość opieki i możliwości wychodzenia z domu np. do kina czy na kawę) u mnie osłabiło mi jakby ten instynkt macierzyński. Że zaczęłam tracić poczucie, że mam dziecko. Nie wiem jak inaczej to opisać.

Panicznie się też boję, że zaraz dziecko zrobi się kolkowe, marudne, "skoków rozwojowych" i generalnie mam jakieś katastroficzne myślenie. Póki co dziecko jest aniołkiem i ja oraz mąż ponoć byliśmy tacy przez cały czas. A ja siedzę jak na bombie,że u mnie się to nie wydarzy...ale nie wiem sama czemu.
__________________
Żaba!
Od 14.09.2016 z nami po 39 t.c.

Edytowane przez weselna01
Czas edycji: 2016-10-02 o 12:43
weselna01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-02, 13:49   #3735
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 662
Dot.: Idzie WRZESIEŃ, wielkie mamy brzuszki-wnet przytulimy nasze maluszki!Wrześniówk

Cytat:
Napisane przez weselna01 Pokaż wiadomość
O to będę uważać, bo się nimi sugeruję, chociaż póki co to działa w drugą stronę, że zmieniają kolor a w środku ledwie co.



O Matko Boska...



Ja używam wacików i wody, szkoda mi pieniędzy na chusteczki.
Mama musiała mnie ścignąć jeszcze z wyparzaniem butelek raz na dobę, podobnie smoczków, bo płukałam pod gorącą wodą i póki co nie było problemów ale uznała, że nie zaszkodzi.

Z karmieniem przeszliśmy od laktoterroru do momentu, gdzie w dzień karmię ją z piersi na kapturku a na noc daje mm. Czuję się z tym świetnie, chociaż trochę mnie wkurza że nie wiem, ile ona tak naprawdę z tego kp zjada. Taki system nam działa dopiero od 2 dni, więc jeszcze patrzę, jak się będzie czuła. Przedtem było w dzień moje mleko, ale odciągane a kp ćwiczyłyśmy.
I co? I nie oduczyła się ssać piersi, bo dostawała butelkę ale to prawda,że jak od początku była na kapturku, tak teraz już nie chwyta piersi bez kapturka.
Ale to ani mnie ani jej nie przeszkadza.

MM wypija 90ml w 18 dobie życia. Tyle piszą na opakowaniu, żeby robić, z kolei moja położna mówiła, ze wystarczy 60ml. Ale ona już się 60tką nie najada wcale.

Mam za to kryzys z mężem. Próbujemy się dotrzeć w nowej roli. Ja jestem przepełniona póki co obawami i sobie potrafię nadinterpretować wiele z tego co robi albo nie robi.
...albo i nie?

Jak czytam to mi wychodzi, że każdy mąż jest aniołem rwącym się d opieki nad dzieckiem. A mój to tak pół na pół. Z jednej strony interesuje się i zajmuje, ale ma też momenty jak głęboko wzdycha, kiedy go o coś poproszę.

A ja sądzę, że to trochę moja wina, bo w pierwszym tygodniu sama próbowałam się wszystkiego nauczyć a na drugi przyjechała do pomocy moja mama i tak naprawdę przez te 2,5 tygodnia niby pomaga, niby widzi co się przy dziecku robi, ale duża ilość pomocy na też drugą stronę medalu, bo odciąża i przyzwyczaja do innego trybu.

A co jeszcze zauważyłam. To miłe, że mi tyle osób pomagało w drugim tygodniu, zwłaszcza że dziecko śpi, je, robi w pieluszek a poza tym pogodne i zadowolone, więc wiele opieki nie ma, ale zauważyłam, że to (duża ilość opieki i możliwości wychodzenia z domu np. do kina czy na kawę) u mnie osłabiło mi jakby ten instynkt macierzyński. Że zaczęłam tracić poczucie, że mam dziecko. Nie wiem jak inaczej to opisać.

Panicznie się też boję, że zaraz dziecko zrobi się kolkowe, marudne, "skoków rozwojowych" i generalnie mam jakieś katastroficzne myślenie. Póki co dziecko jest aniołkiem i ja oraz mąż ponoć byliśmy tacy przez cały czas. A ja siedzę jak na bombie,że u mnie się to nie wydarzy...ale nie wiem sama czemu.
Mój się opiekuje ale też czasami jakby łaskę robił że coś musi zrobić albo jak powiem żeby obiad zrobił, czy naczynie pozmywał to warczy na mnie jakbym nie wiem co mu zrobiła. Po prostu przestaje się już tym przejmować. Ja tez ciągle warczę więc ok.

Ostatnio mnie wkurzył, bo ja zmęczona, bo pół dnia załatwiałam sprawy na mieście i u lekarza byłam i wróciłam zmęczona. Nakarmiłam dziecko i chciałam sie przespać, dziecko też zmęczone bo akurat o tej porze ostatnio śpi, a mąż co mały zakwili czy sie poodkrywa to go bierze i a to sprawdza mu pieluchę a to go zawija w kokon i tak przez pół godziny co chwilę. Synek zaczął wrzeszczeć bo jak dziecko ma spać jak co chwilę ktoś coś z nim robi. Chciałam zrobić cos uspokajającego żeby dziecko się uspokoiło i zaczęłam śpiewać, albo puściłam nastrojową melodię. Dziecko sie uspokoiło a mój dalej go zawija w kokon jakby nie mógł znieść że kokon nie jest pedantycznie idealnie zawinięty na nim, a dziecko dalej wrzeszczy. Kilka razy mu powtarzam żeby go już zostawił w spokoju, dopiero jak na niego w końcu nawrzeszczałam żeby zostawił go, to odpuścił, ale wtedy już ani ja ani synek nie mogliśmy zasnąć i przez dobre 2 godz był krzyk.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-02, 18:18   #3736
chrupa
Zadomowienie
 
Avatar chrupa
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: podwarszawie południowe ;)
Wiadomości: 1 267
Dot.: Idzie WRZESIEŃ, wielkie mamy brzuszki-wnet przytulimy nasze maluszki!Wrześniówk

Cytat:
Napisane przez Michalina83 Pokaż wiadomość
Właśnie mnie trochę drażni to że pyta co potrzebne a i tak kupuje to co niepotrzebne, zamiast tego co naprawdę by się przydało. Chociaż wcześniej najpierw mąż zwrócił się do teścia i dostaliśmy konkretnie to co akurat potrzebowaliśmy więc chyba tak trzeba będzie robić. A babcia jak chce to niech dalej kupuje, najwyżej .

Moja siostra też mi ostatnio nakupiła trochę niepotrzebnych rzeczy, tzn takich których raczej nie użyję, ale też jak powiedziałam że potrzebujemy tego i tego, zrobiłam jej listę do wyboru to kupiła prawie wszystko z listy i aż mi głupio było później bo kasy też za to nie chciała. Trzeba następnym dawać mniejszą listę do wyboru.

Uważajcie na te paski wskazujące na pieluchach. Zaczęłam się nimi sugerować czasami na szybko i już któryś raz mi się zdarza że pasek ma kolor jakby pielucha była niezasikana a pielucha aż ciężka i się zastanawiam czego dziecko się drze. W pampersach mi się na razie raz zdarzyło ale dopiero paczkę otworzyłam a w Dada też co któraś pielucha.
Ja nawet nie patrzę na te paski. Przewijam po prostu przed każdym karmieniem i wtedy jak usłyszę albo poczuje kupę. Wychodzi średnio 8x dziennie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:18 ---------- Poprzedni post napisano o 18:17 ----------

Dzisiaj zaliczyliśmy pierwszy krótki spacer podobno ma się od jutra pogoda zepsuć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
chrupcia nareszcie na świecie! 41+5/40
chrupek 32/40
chrupa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-02, 18:56   #3737
Ashley_88
Raczkowanie
 
Avatar Ashley_88
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 177
Dot.: Idzie WRZESIEŃ, wielkie mamy brzuszki-wnet przytulimy nasze maluszki!Wrześniówk

Cytat:
Napisane przez trute Pokaż wiadomość
Gratuluję nowo rozpakowanym! Ja też już po. Filip urodził się wczoraj wieczór przez cc, waga 3920, 60 cm długości, dostał 10 pkt. Naturalnie urodzić się niestety nie udało, akcja trwała 17 godz., skurcze co 2 min, bardzo bolesne, ale rozwarcie zatrzymało się na 4 cm i żadne zastrzyki i czopki nie pomagały. Ja byłam na skraju wyczerpania, także decyzję o cc potraktowalam jak wybaczenie, choć bardzo bardzo chciałam urodzić naturalnie.
I ja podobnie. 9cm rozwarcia, ale skurcze trwające za krótko.
__________________
39 / 40 pierwsza dzidzia Lidzia
Ashley_88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-02, 19:14   #3738
weselna01
Zadomowienie
 
Avatar weselna01
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 968
Dot.: Idzie WRZESIEŃ, wielkie mamy brzuszki-wnet przytulimy nasze maluszki!Wrześniówk

Zaproponowałam dziewczynom, które zaginęły z forum przenosząc się na FB, żebyśmy wszystkie jakoś symbolicznie zamknęły wątek rozpakowań.

Idea się spodobała ale nie ustalałyśmy dokładnie, jakby to miało wyglądać, także zacznę sama

Zacznę od tego, że to było emocjonujące 9 miesięcy. Dla mnie tym bardziej, że to była pierwsza ciąża, poprzedzona latami paniki, co ja zrobię, jak się już w niej znajdę.

Wyszło na to, że zniosłam ją nad podziw dobrze, nawet trudniejszy, III trymestr a hormony nabuzowały mnie szczęściem i optymizmem.

Ze wzruszeniem przypominam sobie pierwsze tygodnie, kiedy się tu pojawiłam i pochwaliłam, że oczekujemy na naszą Żabcie. Każdy kolejny odhaczany w podpisie tydzień ciąży napawał mnie zdumieniem, że nadszedł. Mimo że się cieszyłam wciąż niedowierzałam, że mogę faktycznie "wytworzyć", donosić i urodzić jakiekolwiek dziecko.

Pamiętam zimowe mdłości i wiosenny przypływ sił. Brzuszek tak mały, że nikt nie widział, że jestem w ciąży, a dla mnie był już gigantyczny (i jeszcze miał rosnąć ). Lęk przed każdym kolejnym USG każdej z nas i wzajemne wspieranie się, że nie będzie źle.

Marzec i kwiecień, kiedy nie czułam jeszcze mojej córci i leżałam w łóżku z mała, pluszową żabką śmiejąc się, że to mój "symulator Żaby" Potem maj i pierwsze "puk" ze środka, za którym tęsknię. Kolejne, Wasze posty, kto już coś czuje a kto nie.

No i na koniec nocna grupa wsparcia, kiedy człowiek wychodził po raz n-ty do wc i jęczał, że nie może się przekręcić na żaden z boków, bo zaraz coś go kopie od środka, bardzo niezadowolone.

Bardzo Wam dziękuję za przejście tych wszystkich miesięcy razem. Mówią, że co raz wrzucone w Internet pozostaje tam na zawsze - i tym razem bardzo mnie to cieszy. Będę miała piękną pamiątkę i wspomnienia
__________________
Żaba!
Od 14.09.2016 z nami po 39 t.c.
weselna01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-02, 19:48   #3739
Zefirkowa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 611
Dot.: Idzie WRZESIEŃ, wielkie mamy brzuszki-wnet przytulimy nasze maluszki!Wrześniówk

Ja również dziękuję wszystkim za wsparcie podczas tych 9 - miesięcy. Na Fb się nie przenoszę - to nie dla mnie. Natomiast jeżeli przenosimy się na inny wizażowy wątek to będę zaglądać.
Zefirkowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-02, 20:42   #3740
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 662
Dot.: Idzie WRZESIEŃ, wielkie mamy brzuszki-wnet przytulimy nasze maluszki!Wrześniówk

Cytat:
Napisane przez chrupa Pokaż wiadomość
Ja nawet nie patrzę na te paski. Przewijam po prostu przed każdym karmieniem i wtedy jak usłyszę albo poczuje kupę. Wychodzi średnio 8x dziennie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:18 ---------- Poprzedni post napisano o 18:17 ----------

Dzisiaj zaliczyliśmy pierwszy krótki spacer podobno ma się od jutra pogoda zepsuć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja tam patrzyłam dopiero od kilku dni jak dziewczyny napisały że coś takiego jest i to tylko dlatego że czasami mam dylemat czy pielucha mokra czy sucha jak mały krzyczy i nie wiem dlaczego. Do niedawna to mi i tak najczęściej sikał na przeijaku, ale już sika częsciej w pieluchę. Tak to u mnie przewijanie to poniżej 9 pieluch dziennie to jeszcze nie zeszło. Czasami było tak że dopiero przewijałam a tu zaraz krzyczy i nie wiem czego, pasek normalny a pielucha mokra dlatego napisałam żeby się nie sugerować tylko tym.

Moja następna koleżanka urodziła, miała na październik ale jeszcze wyszło we wrześniu, bo niestety musieli wywoływać poród wcześniej. Traumatyczni to przeżyła bo i łożysko nie chciało wyjść i krwi straciła dużo i mówiła że ból okropny. Z wózkami niestety nie pojeździmy na razie razem, bo dzieli nas prawie 400 km.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-02, 21:02   #3741
MagicGirls
Zakorzenienie
 
Avatar MagicGirls
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 8 221
Dot.: Idzie WRZESIEŃ, wielkie mamy brzuszki-wnet przytulimy nasze maluszki!Wrześniówk

Hej

Dziękuję za gratki

Ja też odkąd przeczytałam tu o tym pasku to zaczęłam obserwować .I muszę stwierdzić że trochę to oszukuje bo zdarzaly mi się pieluchy niby do połowy paska a ciężkie od siuskow.

Ja do Was z innym pytaniem.
Czy wasze maluchy też tak stekaja?
Jak była u Nas położna mówiła że takie stekanie może być zapowiedzią kolek Ale nie mowila nic o kropelkach. Jako takich kolek nie mamy ,brzuszek miękki a Młoda steka i macha nogami: /.Przyjaciółka mówiła że jej mała też tak miała i że to nie ulsztalcony układ trawienny i oni właśnie używali kropelek na kolki.
A jak u Was ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
27.06.2015 i żyli długo i szczęśliwie... <3
MagicGirls jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-02, 21:04   #3742
chrupa
Zadomowienie
 
Avatar chrupa
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: podwarszawie południowe ;)
Wiadomości: 1 267
Dot.: Idzie WRZESIEŃ, wielkie mamy brzuszki-wnet przytulimy nasze maluszki!Wrześniówk

Cytat:
Napisane przez MagicGirls Pokaż wiadomość
Hej

Dziękuję za gratki

Ja też odkąd przeczytałam tu o tym pasku to zaczęłam obserwować .I muszę stwierdzić że trochę to oszukuje bo zdarzaly mi się pieluchy niby do połowy paska a ciężkie od siuskow.

Ja do Was z innym pytaniem.
Czy wasze maluchy też tak stekaja?
Jak była u Nas położna mówiła że takie stekanie może być zapowiedzią kolek Ale nie mowila nic o kropelkach. Jako takich kolek nie mamy ,brzuszek miękki a Młoda steka i macha nogami: /.Przyjaciółka mówiła że jej mała też tak miała i że to nie ulsztalcony układ trawienny i oni właśnie używali kropelek na kolki.
A jak u Was ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Moja steka i to dość sporo, czasem po stekaniu idzie kupa więc myślę że to jest właśnie niedojrzały układ pokarmowy który ją "uwiera".

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
chrupcia nareszcie na świecie! 41+5/40
chrupek 32/40
chrupa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-02, 21:26   #3743
MagicGirls
Zakorzenienie
 
Avatar MagicGirls
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 8 221
Dot.: Idzie WRZESIEŃ, wielkie mamy brzuszki-wnet przytulimy nasze maluszki!Wrześniówk

Cytat:
Napisane przez chrupa Pokaż wiadomość
Moja steka i to dość sporo, czasem po stekaniu idzie kupa więc myślę że to jest właśnie niedojrzały układ pokarmowy który ją "uwiera".

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
No u Nas czasem jest kupa czasem nie.
Szkoda mi jej przy tym stekaniu Ale nie płacz więc może tak ma być.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
27.06.2015 i żyli długo i szczęśliwie... <3
MagicGirls jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-02, 21:35   #3744
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 662
Dot.: Idzie WRZESIEŃ, wielkie mamy brzuszki-wnet przytulimy nasze maluszki!Wrześniówk

Cytat:
Napisane przez MagicGirls Pokaż wiadomość
Hej

Dziękuję za gratki

Ja też odkąd przeczytałam tu o tym pasku to zaczęłam obserwować .I muszę stwierdzić że trochę to oszukuje bo zdarzaly mi się pieluchy niby do połowy paska a ciężkie od siuskow.

Ja do Was z innym pytaniem.
Czy wasze maluchy też tak stekaja?
Jak była u Nas położna mówiła że takie stekanie może być zapowiedzią kolek Ale nie mowila nic o kropelkach. Jako takich kolek nie mamy ,brzuszek miękki a Młoda steka i macha nogami: /.Przyjaciółka mówiła że jej mała też tak miała i że to nie ulsztalcony układ trawienny i oni właśnie używali kropelek na kolki.
A jak u Was ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
U mojego jest stękanie głównie w nocy teraz. Na wieczór dostaje kropelki, a w godzinach popołudniowych ma bóle brzucha. Ale czy to kolka to ja nie wiem. Ponoć kolki się nie da uspokoić a u niego czasami z trudem ale się uspokaja czy to na rekach czy to jak mu nogami trochę poprzyciskam do brzucha.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-02, 21:40   #3745
MagicGirls
Zakorzenienie
 
Avatar MagicGirls
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 8 221
Dot.: Idzie WRZESIEŃ, wielkie mamy brzuszki-wnet przytulimy nasze maluszki!Wrześniówk

Cytat:
Napisane przez Michalina83 Pokaż wiadomość
U mojego jest stękanie głównie w nocy teraz. Na wieczór dostaje kropelki, a w godzinach popołudniowych ma bóle brzucha. Ale czy to kolka to ja nie wiem. Ponoć kolki się nie da uspokoić a u niego czasami z trudem ale się uspokaja czy to na rekach czy to jak mu nogami trochę poprzyciskam do brzucha.
No właśnie tyle słychać o tych dzikich wrzaskach przy kolkach.
U Nas myślę że to kolki nie są bo ona ani nie płacze No i brzuch też ma miękki tylko w zasadzie steka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
27.06.2015 i żyli długo i szczęśliwie... <3
MagicGirls jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-02, 21:45   #3746
favianna
Zakorzenienie
 
Avatar favianna
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 6 948
Dot.: Idzie WRZESIEŃ, wielkie mamy brzuszki-wnet przytulimy nasze maluszki!Wrześniówk

U nas jest stekanie i machanie nóżkami, potem często leci kupa a czasem seria baczkow. Ale młody nie płacze, czasem kweka, ale ogólnie on wogole nie płacze prawie.
favianna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-03, 03:10   #3747
kasia_wroc
Zadomowienie
 
Avatar kasia_wroc
 
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 258
Dot.: Idzie WRZESIEŃ, wielkie mamy brzuszki-wnet przytulimy nasze maluszki!Wrześniówk

Cześć dziewczyny ☺
Pozdrawiam z nocnego karmienia☺
Podoba mi się pomysł Weselnej by podsumować te nasze 9 miesięcy ☺

Pamiętam jak by to było wczoraj decyzję o staranie się o maleństwo ☺
Zaraz po świętach proba testu ciazowego ( jeszcze przed terminem miesiaczki) i dwie piękne kreski☺
Lzy szczescia moje i męża ☺ Sylwester z udawanym przeziebienien by nie pic alkoholu a jeszcze nie chcielisny sie chwalic tylko nabrac pewnosci i potwierdzenia od doktora☺
Potem trafiłam tu... wspaniały czas, w którym mogłyśmy się wzajemnie wspierać, zawierać wirtualne przyjaznie☺
Czuje ze się zzyłysmy wszystkie przeżywając ten magiczny czas, dzieląc się swoimi bolaczkami...
Jakie to było fajne chwalenie do swoimi małymi na początku brzuszkami które z każdym miesiącem robiły się coraz większe ☺
Serdecznie dziękuję za ten wspaniale spędzony czas☺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
1.08.2015 Na zawsze razem
Czekamy na Piotrusia
kasia_wroc jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-03, 03:13   #3748
Fortuna1
Zakorzenienie
 
Avatar Fortuna1
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: Idzie WRZESIEŃ, wielkie mamy brzuszki-wnet przytulimy nasze maluszki!Wrześniówk

Cytat:
Napisane przez Michalina83 Pokaż wiadomość
Ja tam patrzyłam dopiero od kilku dni jak dziewczyny napisały że coś takiego jest i to tylko dlatego że czasami mam dylemat czy pielucha mokra czy sucha jak mały krzyczy i nie wiem dlaczego. Do niedawna to mi i tak najczęściej sikał na przeijaku, ale już sika częsciej w pieluchę. Tak to u mnie przewijanie to poniżej 9 pieluch dziennie to jeszcze nie zeszło. Czasami było tak że dopiero przewijałam a tu zaraz krzyczy i nie wiem czego, pasek normalny a pielucha mokra dlatego napisałam żeby się nie sugerować tylko tym.

Moja następna koleżanka urodziła, miała na październik ale jeszcze wyszło we wrześniu, bo niestety musieli wywoływać poród wcześniej. Traumatyczni to przeżyła bo i łożysko nie chciało wyjść i krwi straciła dużo i mówiła że ból okropny. Z wózkami niestety nie pojeździmy na razie razem, bo dzieli nas prawie 400 km.
Mi na urodzenie łożyska podlaczyli dodatkowe oxy i wyszło. Ale nie całe i musieli lyzeczkowac...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Senza l'amore sarei solo un ciarlatano,
Come una barca che non esce mai dal porto.
Fortuna1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-03, 08:45   #3749
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 662
Dot.: Idzie WRZESIEŃ, wielkie mamy brzuszki-wnet przytulimy nasze maluszki!Wrześniówk

Dziewczyny. Mam pytanie. Czy do urlopu macierzyńskiego miałyście zaświadczenia takie że jest napisane że to do urlopu macierzyńskiego czy zwykłe zaświadczenie od lekarza z datą porodu i tp.

Mam taki problem że Urząd pracy mi się domaga zaświadczenia gdzie jest napisane że to "do urlopu macierzyńskiego" i nie chce przyjąć nic innego a lekarz nie chce mi wystawić nic innego niż takie samo jak na becikowe. I teraz nie wiem co zrobić. Czy takie zaświadczenie może np wydać lekarz rodzinny albo inny lekarz ginekolog ale który nie prowadził ciąży, bo może by mi się udało zagadać z rodzinną żeby mi wydała jakby można było. Cholera nawet nie myślałam że mogę mieć takie problemy. Jakby nie ubezpieczenie to bym olała ten cały cholerny urząd. Jakby nie mogło im wystarczyć że mam zaświadczenie i akt urodzenia i dziecko.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-03, 09:00   #3750
navioe
Zakorzenienie
 
Avatar navioe
 
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 489
Dot.: Idzie WRZESIEŃ, wielkie mamy brzuszki-wnet przytulimy nasze maluszki!Wrześniówk

Mi wypisywała położna- tylko na becik i oni odrazu podpieli to pod macierzyńskie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
navioe jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-05-09 19:48:09


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:15.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.