Plotkowy dla dietetyczek :) IV

[agolek]

Napisane przez LoLcIa123

Dzień dobry Kochane,właśnie Tż-et pojechał do domu,walentynki spędziliśmy z winkiem przy komedii romantycznej(: w sumie przy dwóch,ale tej drugiej już nie oglądaliśmy dostałam róże i Tż-et przywiózł martini (: całkiem przyjemny dzień no i od mamy dostałam kartkę i aniołka z porcelany

uroczo ciesze sie,ze mialas mily dzien

dzien dobry wszystkim

nie pisalam za bardzo wczorakj bo mi wizaz pol dnia nie dzialal czy tez mialyscie problemy?

u mnie zimno dzis na maxa, ale nic to bo juz piatek dostalam sliczna kartke od TZ a na weekend mamy isc na obiad w pracy ciagle kociol i jestem przeszczesliwa,ze za pare godzin weekend

milego poranka i dnia, zagdladne tu pozniej

[Ewusia_marchew]

Napisane przez malinka_86

facet nam dzisiaj wymówił umowę podpisaliśmy ją w środę a dzisiaj dzwoni i zrezygnował, a my do soboty mamy tylko umowę na starym mieszkaniu dosłownie szok ze stresem i nie dość wszytskiego mam zapalenie jakieś i ledwo żyję znowu dostałam jakiś antybiotyk

mam nadzieję ze sie to jakoś ułoży... trzymam kciuki

Napisane przez schism_

Przyznam,że jak zwykle spędzam owe 'święto' w samotności , podczas gdy większość znajomych coś,gdzieś... Jednakże nie przeszkadza mi to wręcz przeciwnie _^_ Mam takie przekonanie,że nikt na razie nie spełniłby mych wymagań Poza tym wszyscy z otoczenia są nieciekawymi również fizycznie,szczeniakami myślącymi o d...maryni , Hyh mam ogromną potrzebę niezależności ,priorytety w postaci rozwoju hmm kariery artystycznej, beztroskiej zabawy et cetera. Może za 10-15 lat dojrzeję do czegoś stałego i poważnego ,albo i nie B-)

najwidoczniej faceci w Twoim wieku są dla Ciebie z młodzi
chociaz mnie sięwydaje ze oni nigdy nie dorastają

Napisane przez Mangolina

Nie wiem czy wspominałam - tydzień temu odebrałam wynik prześwietlenia klatki piersiowej i... znowóż nic nie wykazało.
Dalej ciężki oddech trzyma mnie przez ciały dzień, oskrzela chrapią coraz bardziej... Nie wiem co mam z tym zrobić, żyję w ciągłym strachu

oj Mangośka, zamiast sie cieszyć ze wyniki wszystkie masz okej to się jeszcze martwisz...może to od tego zamartwiania się ciągłego masz te kłopoty moze problem tkwi w psychice

Napisane przez phenomena

bylam na pogrzebie.. tragedia

Napisane przez LoLcIa123

Dzień dobry Kochane,właśnie Tż-et pojechał do domu,walentynki spędziliśmy z winkiem przy komedii romantycznej(: w sumie przy dwóch,ale tej drugiej już nie oglądaliśmy dostałam róże i Tż-et przywiózł martini (: całkiem przyjemny dzień no i od mamy dostałam kartkę i aniołka z porcelany

Dziewczyny strasznie mnie przed okresem wysypało,jak sobie z tym radzicie?

no to świetnie ze Walentynki udane

a co do pryszczy to ja nic nie robię ^^ jak gdzieś idę to zamalowuję dermacolem, a tak to czekam aż same znikną mam suchą cerę strasznie i wszystkie preparaty na trądzik mi ja masakrycznie wysuszają, dlatego odpuszczam

Napisane przez agness51

Witam,wpadłam się przywitać,dzisiaj miałam zakręcony dzień Wczoraj TŻ mi napisał,że chyba się dzisiaj nie zobaczymy,bo mieliśmy iść do kina,ale nie było biletów,i strasznie się wkurzyłam,chodziłam taka naburmuszona,patrzyłam tylko na te wszystkie pary,napisałam dzisiaj do TŻ-ta smsa,nawet nie odpisał i nagle patrze,a tu ktoś puka do drzwi,okazało się,że to on,nie pisał nic,bo chciał mi zrobić niespodziankę dostałam ślicznego misia i kwiatka
a ja byłam tak zaskoczona,że przyjechał,że nie dałam mu prezentu,bo nie miałam torebki a nie chciałam pakować w byle co

cieszę sie ze TŻ się spisał

Napisane przez madame_apple

no mam nadzieję, że jakoś to będzie... w poniedziałek zaczynam o 7:30
ale i tak już mi się humor poprawił bo udało mi się zapisać na tą seminarkę, na którą chciałam i dzięki temu w pt mam tylko jedne cwiczenia

7.30

dobrze ze chociaż piątek luźniejszy a jaką seminarkę wybrałaś ?

Napisane przez tamonita

Ewuś ja tez nie obchodze walentynek, mam nadzieje, z dzień z obronionym TŻ-tem był udany

ano udany oblaliśmy jego sukces za pomoca piwa po którym smacznie sobie zasnęłam

Napisane przez tamonita

Btw. śnieg spadł

u mnie podobno też był śnieg, ale zanim wstałam to zniknął

Napisane przez Milka19

Zostałam sama z bratem, który właśnie sprząta swój pokój, bo mu zagroziłam, że jak nie posprząta to go nie zabiore na spacer do drogerii Jest jeszcze siostra, która od rana ryczy z nieznanych mi bliżej powodów, ale z pewnością wczorajszy 14 dzień lutego przyczynił się do tego pośrednio

hehe, miłego spaceru do drogerii
mam nadzieję ze siostra pozbędzie się dołka gdzie to się jakimiś facetami tak przejmować

Napisane przez Ather

Warto, naprawdę Kolczyk w pępku to świetna sprawa a dodatkowo motywuje
A co do mojego, w wątku 'pokaż brzuch' załączałam kiedyś, zdjęcia są co prawda z czerwca ale to nie ma większego znaczenia skoro tylko o kolczyk chodzi: http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...postcount=4095

jak zwykle nie mogę sie napatrzeć na Twój brzuszek

Napisane przez agolek

nie pisalam za bardzo wczorakj bo mi wizaz pol dnia nie dzialal czy tez mialyscie problemy?

tak samo miałam w ogóle przez pół dnia nie mogłam sie zalogować na Wizażu


ja jak zwykle w piżamie jeszcze i rozwalona a tymczasem muszę się zacząć streszczać bo tym razem na imprezę jadę do kupeli (a zawsze imprezy odbywały się, a przynajmniej zaczynały u mnie i wtedy sobie tylko czekałam na kumpele a dziś sama muszę się zebrać, spakować i dojechać ) wiec powinnam pomyśleć co spakować i w ogóle


miłego dzionka Kochane

[Milka19]

Napisane przez iza_wiosenna

Ather, tatuaż?! Ale super ! Nie mogę się doczekać zdjęć! Co do kolczyków, o których pisałyście przedwczoraj, marzę o takim w brwi (ach...) a w uszach mam dużo (wg mnie wystarczająco chyba ) - 6 w sumie.

Oj 6 to sporo

Ather przyznaj się w jaki sposób i jak długo ćwiczyłaś brzuszek Jest poprostu boski Też cwiczę brzuszki, ale żadnych rezultatów narazie nie widzę. Dlaczego ja zawsze muszę być taka niecierpliwa Chciałabym mieć wszystko od razu

Napisane przez agolek

nie pisalam za bardzo wczorakj bo mi wizaz pol dnia nie dzialal czy tez mialyscie problemy?

Wizaż od kilku dni szwankuje. Strajkuje

Napisane przez Ewusia_marchew

ja jak zwykle w piżamie jeszcze i rozwalona a tymczasem muszę się zacząć streszczać bo tym razem na imprezę jadę do kupeli (a zawsze imprezy odbywały się, a przynajmniej zaczynały u mnie i wtedy sobie tylko czekałam na kumpele a dziś sama muszę się zebrać, spakować i dojechać ) wiec powinnam pomyśleć co spakować i w ogóle

Baw się dobrze Ewuś

Muszę znaleźć jakąś prace A tak mi się nie chce

[Superchic(k)]

Napisane przez Ather

Warto, naprawdę Kolczyk w pępku to świetna sprawa a dodatkowo motywuje
A co do mojego, w wątku 'pokaż brzuch' załączałam kiedyś, zdjęcia są co prawda z czerwca ale to nie ma większego znaczenia skoro tylko o kolczyk chodzi: http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...postcount=4095

O Boże jestem w szoku . Ather jaki Ty masz boski brzuch !! Ćwiczyłaś go na siłowni czy w domku? Aaaaa od dzisiaj zabieram się do pracy, chcę mieć taki brzuch jak Ty . A kolczyk ładniutki, też chciałabym sobie zrobić no ale właśnie najpierw muszę wyrobić sobie troszkę mięśnie żeby mieć się czym chwalić.

Pozdrawiam Was i lecę zaraz dalej grać . A tak poza tym to dziś na kompie mogę siedzieć tylko do 15 . Pokłóciłam się wczoraj z matką ehhh. No cóż, buziaki .

[agolek]

Napisane przez Ewusia_marchew

ja jak zwykle w piżamie jeszcze i rozwalona a tymczasem muszę się zacząć streszczać bo tym razem na imprezę jadę do kupeli (a zawsze imprezy odbywały się, a przynajmniej zaczynały u mnie i wtedy sobie tylko czekałam na kumpele a dziś sama muszę się zebrać, spakować i dojechać ) wiec powinnam pomyśleć co spakować i w ogóle


miłego dzionka Kochane

Ewcia, nie wkurzaj tu ludzie ciezko pracuja udanego weekendu Ci zycze

ja zasuwam w pracy jak mroweczka

[Aralka]

OMG! Ather!
Śliczny brzuszek! Co robisz, że masz taki super kaloryferek i w ogóle? Też chcę taki =]
Kolczyk fajny bardzo ;]
I jeszcze kilka pytań:
1) Jak jest z higieną po zabiegu, można się kąpać, brać prysznic, obmywać wodą?
2) Czy nie zahacza się przy wyższych spodniach, przy sporcie?
3) Jak duże jest prawdopodobieństwo, że dziurka się rozerwie?
4) Czy po wyjęciu kolczyka z brzuszka widać bardzo dziurkę?

Pozdrawiam ;*

[Ather]

Napisane przez agolek

u mnie zimno dzis na maxa, ale nic to bo juz piatek dostalam sliczna kartke od TZ a na weekend mamy isc na obiad w pracy ciagle kociol i jestem przeszczesliwa,ze za pare godzin weekend

milego poranka i dnia, zagdladne tu pozniej

Tak cały czas czytam Twoje posty Agolku, czytam i... odnoszę wrażenie że Wy tam z TŻ'em macie jak w filmach Pod względem wzajemnych relacji, itd. Wspólne wieczory przy winie, weekendy ze znajomymi, gotowanie, wspólny lunch, obiad, itd. Dosłownie jak z filmu

Napisane przez Ewusia_marchew

ja jak zwykle w piżamie jeszcze i rozwalona a tymczasem muszę się zacząć streszczać bo tym razem na imprezę jadę do kupeli (a zawsze imprezy odbywały się, a przynajmniej zaczynały u mnie i wtedy sobie tylko czekałam na kumpele a dziś sama muszę się zebrać, spakować i dojechać ) wiec powinnam pomyśleć co spakować i w ogóle

Baw się dobrze

Napisane przez Milka19

Ather przyznaj się w jaki sposób i jak długo ćwiczyłaś brzuszek Jest poprostu boski Też cwiczę brzuszki, ale żadnych rezultatów narazie nie widzę. Dlaczego ja zawsze muszę być taka niecierpliwa Chciałabym mieć wszystko od razu

hehe temat tasiemiec xD
Milkuś, kiedyś sporo trenowałam siłowo + aeroby + HIIT, odpowiednia dieta i tak jakoś zostało. Teraz już tylko regularnie aeroby a brzuch zostal mimo iż przytyłam te 3 kg

Ale taki efekt jest w dużej mierze zasługą niskiego % BF.

Napisane przez Superchic(k)

O Boże jestem w szoku . Ather jaki Ty masz boski brzuch !! Ćwiczyłaś go na siłowni czy w domku? Aaaaa od dzisiaj zabieram się do pracy, chcę mieć taki brzuch jak Ty . A kolczyk ładniutki, też chciałabym sobie zrobić no ale właśnie najpierw muszę wyrobić sobie troszkę mięśnie żeby mieć się czym chwalić.

Pozdrawiam Was i lecę zaraz dalej grać . A tak poza tym to dziś na kompie mogę siedzieć tylko do 15 . Pokłóciłam się wczoraj z matką ehhh. No cóż, buziaki .

co do mnie to jw.
A jeśli chodzi o Twoją kłótnie z mamą... porozmawiaj z nią. Naprawdę... usiądźcie razem i porozmawiajcie szczerze, wyjaśnijcie sobie wszystko na spokojnie. w 4 oczy.

Napisane przez agolek

Ewcia, nie wkurzaj tu ludzie ciezko pracuja udanego weekendu Ci zycze

ja zasuwam w pracy jak mroweczka

A ja leniuchuje z powodu ferii

Napisane przez Aralka

OMG! Ather!
Śliczny brzuszek! Co robisz, że masz taki super kaloryferek i w ogóle? Też chcę taki =]
Kolczyk fajny bardzo ;]
I jeszcze kilka pytań:
1) Jak jest z higieną po zabiegu, można się kąpać, brać prysznic, obmywać wodą?
2) Czy nie zahacza się przy wyższych spodniach, przy sporcie?
3) Jak duże jest prawdopodobieństwo, że dziurka się rozerwie?
4) Czy po wyjęciu kolczyka z brzuszka widać bardzo dziurkę?

Pozdrawiam ;*

Z tego co pamiętam w pierwszy dzień unikałam kontaktu pępka z wodą. tylko oczyściłam okolice. Ale kosmetyczka powinna Ci wszystko wyjaśnić pokolei.
Przez pierwsze dwa miesiące powinnaś unikać basenu. Nie mówiąc o jeziorze / morzu.
Jeśli chodzi o zahaczanie - przez pierwsze tygodnie jak zahaczysz przez przypadek to niestety kaplica - bo boli chol***ie. Musisz na to uważać, w najgorszym wypadku naruszysz ranę i może trochę ropy polecieć lub krwi. To po prostu nieprzyjemne ale nie powinno spowodować jakichś poważnych problemów.
Z czasem - będzie tak jak z uszami, będziesz bawiła się tym kolczykiem, wyjmowała, wkładała, zmieniała - i nic. Ja tak mam już od 2 - 3 lat, zahaczam, wymieniam, czasem kilka razy w tygodniu (z powodu pokaźnej liczby kolczyków, dobieram je do ubrań ) - i nie ma żadnych nawet podrażnień. Nic a nic.

Twoje 3 pytanie... hm - musiałabyś złapać za kolczyk i pociągnąc z całej siły w przód - wyrywając ze skóry A chyba masochistką nie jesteś ?
Więc nie, nie rozerwie się, o to nie musisz się martwić.

4) na początku ? wtedy będzie świeża rana i lekko może być zaczerwieniona - więc widoczna. Ale po długim czasie (u mnie kilka lat) - cóż, dziurka jest widoczna nie ukrywajmy. Ale jest na grubość tego pręcika, nawet nie, bo wyjmując kolczyk odrazu optycznie się pomniejsza, skóra kurczy na swój sposób. Bo nic nie rozpycha jej od wewnątrz. A jeśli zrezygnowałabyś z kolczyka - ona by się zrosła po upływie jakiegoś tam czasu, kilka tygodni, miesięcy...

[agolek]

Napisane przez Ather

Tak cały czas czytam Twoje posty Agolku, czytam i... odnoszę wrażenie że Wy tam z TŻ'em macie jak w filmach Pod względem wzajemnych relacji, itd. Wspólne wieczory przy winie, weekendy ze znajomymi, gotowanie, wspólny lunch, obiad, itd. Dosłownie jak z filmu
..

to musze cie sprowadzic na ziemie kochana wcale nie jest tak kolorowo jak to moze wygladac. Dlatego,ze w tygodniu w sumie malo mamy czasu dla siebie bo oboje pracujemy sporo to staramy sie weekendy spedzac razem. No i prawda tez tak,ze nie mam za bardzo przyjaciolki z ktora moglabym na wekeendy polatac po szmatach bo wszsytkie w polsce... No ale juz nieduzo zostalo

ja wlasnie zjadlam lunch i czytam gazete. Za pare godzin koniec
Planujemy isc na silownie dzis ale ja ciagle jestem obolala bo zeszlej niedzieli mozliwe to? bo ciagle mnie bola miesnie..

buziaki robaczki

[malinka_86]

Napisane przez tamonita

Malinka, Tobie też współczuje beznadziejnego planu... No i tych problemów mieszkaniowych. Mam nadzieję, że jakoś to jednak będzie

Napisane przez Ather

O kurcze, niedobrze... Co teraz zamierzacie zrobić ?

Napisane przez Ewusia_marchew

mam nadzieję ze sie to jakoś ułoży... trzymam kciuki

Plan naprawdę tragedia zrobili nam środę i piątki wolne. A poniedzialki i wtorki nawalili do 16.30 Czwartki do 17.00 wogóle tacy wykładowcy i przedmioty że szok...

Zostaliśmy narazie na starym mieszkaniu, na jak długo i na jaki okres bezproblemowo to sama nie wiem


później poczytam bo narazie zahaczam nosem o monitor spiąca jestem

dzięki dziewczynki

[nefre]

Napisane przez malinka_86

facet nam dzisiaj wymówił umowę podpisaliśmy ją w środę a dzisiaj dzwoni i zrezygnował, a my do soboty mamy tylko umowę na starym mieszkaniu dosłownie szok ze stresem i nie dość wszytskiego mam zapalenie jakieś i ledwo żyję znowu dostałam jakiś antybiotyk

Mam nadzieję, że wszystko sie ułoży.. Prosze daj znać co i jak. Kurcze, co ten facet serca nie ma?! W jakim mieście meiszkasz, może da się jakoś pomóc?

Napisane przez schism_

Witam walentynkowo

Jakoś takoś dzień miło upływa Pogoda przecudna słoneczna, wytrwałam w szkole bite 6 godzin Jak na ironię zrobili nam pogadankę na temat wiedzy o HIV i AIDS Przyznam,że jak zwykle spędzam owe 'święto' w samotności , podczas gdy większość znajomych coś,gdzieś... Jednakże nie przeszkadza mi to wręcz przeciwnie _^_ Mam takie przekonanie,że nikt na razie nie spełniłby mych wymagań Poza tym wszyscy z otoczenia są nieciekawymi również fizycznie,szczeniakami myślącymi o d...maryni , Hyh mam ogromną potrzebę niezależności ,priorytety w postaci rozwoju hmm kariery artystycznej, beztroskiej zabawy et cetera. Może za 10-15 lat dojrzeję do czegoś stałego i poważnego ,albo i nie B-)
Popołudnie umiliłam sobie dużym kawałkiem Pepperoni z Pizza Hut i półlitrową Colą Light,planuję też inne smakołyki ( tiaaa, nie ma to jak powróci regularny okres co 21 dni i ogromna chcica na jedzenie -_-')
Od matki dostałam w prezencie pralinki Lindt w ozdobnym opakowaniu w kształcie serca :lol" , wypatrzoną sukienkę-tunikę i "kulę"do kąpieli .

U mnie także pogoda cud miód .. i orzeszki ^^ ;D Aż na spacer jakiś się chyba dzisaj wybiorę..
Schizm widze, ze mamy podobny pogląd co do dzisiejszej muodzieży. Myslą o pupce maryny, i, ze tak za przeproszeniem napisze, myślą aby tylko pokochac (jak to ładnie nazwałam ;D) to, co się rusza. Niskie aspriacje, płytkie podejscie do życia. Apfe.
Tez gdy mam okres to też jem jak szalona =='

Napisane przez Mangolina

Witajcie
Przeczytałam wszystko, ale mam taką pustkę w głowie, że nie wiem co mam napisać... Trochę głupio wyszło

Nie wiem czy wspominałam - tydzień temu odebrałam wynik prześwietlenia klatki piersiowej i... znowóż nic nie wykazało.
Dalej ciężki oddech trzyma mnie przez ciały dzień, oskrzela chrapią coraz bardziej... Nie wiem co mam z tym zrobić, żyję w ciągłym strachu

A co do Walentynek, to większość z Was obeszła tak jak ja Czyli prawie wcale
Właściwie to miałam dostać kwiatka dzisiaj, ale... od tamtego cieniasa Jak na złość jechaliśmy dziś z tych samych przystanków, tymi samymi autobusami w obydwie strony. Trochę głupio było mi nie odpisywać... Żal mi go teraz trochę, ale nie czuję się na siłach i nie robię zbędnych nadzieji, bo wiem, że taki dzień pewnie chciał jakoś wykorzystać. [wiadomo co mam na myśli] Nie chcę nawet go pocałować, a co dopiero z nim być...

Mangosia.. A do jakiegoś specjalisty smigałaś z tym Twoim zdrowiem?
A ja walentynki... multum zyczeń i w ogole, ale.. spędziłąm po swojemu. Pojechałam do pewnej kobiety pomoc opiekowac się jej dzieckiem - chłopczyk ma wszystkie zespoły oprócz zespołu downa, zapaści, coś z kciukiem itpe. Ale tak żywe dziecko, że poezja. I rozmawiałam z pewnym męczyzną i... pomoże mojemu bratu

Napisane przez LoLcIa123

Dzień dobry Kochane,właśnie Tż-et pojechał do domu,walentynki spędziliśmy z winkiem przy komedii romantycznej(: w sumie przy dwóch,ale tej drugiej już nie oglądaliśmy dostałam róże i Tż-et przywiózł martini (: całkiem przyjemny dzień no i od mamy dostałam kartkę i aniołka z porcelany

Dziewczyny strasznie mnie przed okresem wysypało,jak sobie z tym radzicie?

Wysypało? Yyy.. sudocrem? Ja to stosuje i pomaga w miarę...
A TZ sliczny prezencik dał

Napisane przez agness51

Witam,wpadłam się przywitać,dzisiaj miałam zakręcony dzień Wczoraj TŻ mi napisał,że chyba się dzisiaj nie zobaczymy,bo mieliśmy iść do kina,ale nie było biletów,i strasznie się wkurzyłam,chodziłam taka naburmuszona,patrzyłam tylko na te wszystkie pary,napisałam dzisiaj do TŻ-ta smsa,nawet nie odpisał i nagle patrze,a tu ktoś puka do drzwi,okazało się,że to on,nie pisał nic,bo chciał mi zrobić niespodziankę dostałam ślicznego misia i kwiatka
a ja byłam tak zaskoczona,że przyjechał,że nie dałam mu prezentu,bo nie miałam torebki a nie chciałam pakować w byle co

Ale masz TŻ-ta fajnego ;P Uwielbiam niespodzianki, więc sama bym była zadowolona ;D

Napisane przez Milka19

Hi

Już kilka razy próbowałam coś napisać w ciągu ostatnich dwóch dni i co próbowałam wysłać to mi się jakieś błędy pojawiały

Zostałam sama z bratem, który właśnie sprząta swój pokój, bo mu zagroziłam, że jak nie posprząta to go nie zabiore na spacer do drogerii Jest jeszcze siostra, która od rana ryczy z nieznanych mi bliżej powodów, ale z pewnością wczorajszy 14 dzień lutego przyczynił się do tego pośrednio

Milkuś jak tak ten brat nie ma co robić, to niech mi też przyjdzie posprzatać ;D



Kochane a u mnie się dzieje. I to meega. W skrócie: studia w Gdańsku, wynajem mieszkania z panem X i ogolnie układam sobie życie tam ^^ . Ahhhh.. taka szczęsliwa jestem. Rozmawiałam już z mamą i.. zgodziła się, abym studiowała w Gdańsku łaaa! Jaki ja potrzepaniec ostatnio jestem haha ;D
Tak w ogole to siostra stwierdzila, ze sie spasłam i mam tyłek jak hangar. Fajnie


Lece robić obiad dla mamy.

Miłego dnia ;*

[tamonita]

Napisane przez Ather

Dasz radę

Warto, naprawdę Kolczyk w pępku to świetna sprawa a dodatkowo motywuje
A co do mojego, w wątku 'pokaż brzuch' załączałam kiedyś, zdjęcia są co prawda z czerwca ale to nie ma większego znaczenia skoro tylko o kolczyk chodzi: http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...postcount=4095

Ather nie mialabys ochoty zamienic sie ze mna na brzuchy ?!
Ten kaloryferek jest zabojczy ! Zazdroszce !
Jednak nie bylam pytana
Niby miała byc kartkówka z bioli, ale... Pani dostała kwiatka z okazji wczorajszych imienin i nie spytala

Ogólnie mam doła, ale narazie nie mam ochoty pisać na ten temat...

Miłego dnia Słonka

[schism_]

Heyah
Istny atak zimy dzisiaj. Rankiem wstaję (oczywiście zaspałam:P)wyglądam przez okno ,a tu biało
I ślisko,acz potem zrobiła się odwilż, dodatkowo wieje mrozny wiatr.
W szkole spokój. Pomijając szczegół,że przyjaciółka,z którą siedzę w ławce,przyczłapała z angina
Wieczorem idę na koncert Comy,ale bez entuzjazmu. Wsio przez radosną informację,że jak do końca roku opuszczę 3 czy 2 lekcje niemca ,religii,wosu i historii nie klasyfikują mnie mimo ocen Teraz trza sie zebrać w sobie i jakoś wytrzymywać dzień w dzień 6-8h lekcji,jak i nie chorować więcej Zniosłabym to gdyby nie fakt,że kto wie czy nie czeka mnie pobyt w szpitalu,biopsja i kij wie co jeszcze ,w związku z tym czymś na podniebieniu :sciana: Ostro pokłóciłam się o to z matką,która ciągle ryczy,'raka masz',nic nie skończysz itd
o_O
Yhh , jutro muszę pouczyć się matmy i polskiego na sprawdziany,czyli weekend z głowy

[malinka_86]

Napisane przez nefre

Mam nadzieję, że wszystko sie ułoży.. Prosze daj znać co i jak. Kurcze, co ten facet serca nie ma?! W jakim mieście meiszkasz, może da się jakoś pomóc?

nefre- dziękuję mieszkam w Kielcach, ale narazie prowizorycznie po problemie zostajemy na starym mieszkaniu. mamy uregulować cały luty i od marca jesteśmy na czysto w właścicielem. Ale czy nie będziemy robić mega szybkiej przeprowadzki to sama nie wiem, bo tu lekkie "jaja" są.


tamonita - nie dołuj <wsadza dwie kredki w buzie i rozciąga na uśmiech> no uszy do góry, pierś do przodu

schism_ - współczuje nie nawidzę "lekarzy od głowy, nosa, policzków itp" tzn. laryngologów. miałam septoplastykę nosa nikomu nie życzę,a Ci co robią sobię na własne życzenie to podziwam. Pewnie coś na zatokach jakiś torbiel czy coś. Moja sąsiadka miała ostatnio wycinane i teraz czuje się dobrze. Powiedz mamie niech narazie nie przesadza, bo tylko będzie się martwić na zapas, nie ma narazie co panikować


ja się leczę z zapalenia przydatów znowu a w Kielcach śnieg z deszczem i temperatura - 2 stopnie. PIĘKNIE

[madame_apple]

hej kobietki

alllleeee padaaaammm, przewaliłam dzis caaaały pokój segregując i układając wszystkie potrzebne rzeczy oraz wyrzucając niepotrzebne. Tych drugich zebrało się tyle, ze robiłam kurs do smietnika chyba z 10 razy masakra, dobrze,ze mam to juz za soba...
teraz pędzę cos zjeść i odpocząć troche, a poźniej napiszę więcej bo teraz sił nie mam już

tylko takie szybkie pytanie: nefre, a co chcesz w Gdańsku studiować? No i w ogóle super, będziemy w takim razie na jednym uniwerku pewnie
schism, nie martw sie tak - wszystich strasza w maturalnej nieklasyfikacją, ale pozniej idą na rękę
tamo, przytulam, nie dołuj się kochana
agolku, zgadzam sie z Ather, tez jak Cie czytam to mam wrazenie,ze zyjecie jak w filmie
malinko, trzymam kciuki za pomyślne i bezproblemowe rozwiazanie problemów mieszkaniowych i zyczę zdrówka, u mnie tez pogoda snieżna,załamać się można - ja chce wiosne!
Buziaki moje drogie, będe niebawem z większą dozą energii

[agness51]

Witam,niedawno wróciłam ze szkoły Ale zmęczona jestem

Tamo - Masz ten sam numer w dzienniku co ja Ale mnie dziś nie pytali

Nefre - Cieszę się Twoim szczęściem

Ather - Oki,no to z niecierpliwością czekam na fotki
Brzuszek już kiedyś chwaliłam Twój,no ale faktycznie bardzoo ładny

U mnie dzisiaj zimno,pada śnie i w ogóle taka pogoda,chyba się nie nadaję na niskie temperatury

W ogóle dostałam z tej biologii 3+ cieszę się,bo było tylko kilka czwórek,reszta już niżej,no a poza tym już się martwić nie muszę

Miłego popołudnia Słoneczka

[Ather]

Zimno... zimno, zimno zimno
Masakraa... ale ze mnie zmarzluch jeden.

Dzisiaj wyczaiłam takie cudne spodnie w Stradivariusie (czyżby znów dzwony wracały ? Ostatnio ciągle tylko rurki rurki i nagle w nowej kolekcji rozszerzane delikatnie). I satynową bluzkę w Orsay'u w kolorze głębokiego turkusu... I dywan w zebrę w OBI Aaaa! Coś mi się wydaje że w weekend zaliczę zakupy

Próbuję się właśnie zmotywować do wyjścia, znajomi wyciągali mnie do szkockiego pub'u ale dzisiaj mam takiego lenia, że...
Geez...

[nefre]

Jabłuszko - europeistykę, łaaaa
Mam do Ciebie romans kochana Ale to na PW pozniej ^^

Malinko - uuu... Kielce to daleko.. A tego tamtego co rozwiązał umowę to bym trzepnęła w czoło, tak porządnie :[

[agolek]

Napisane przez Ather

Zimno... zimno, zimno zimno
Masakraa... ale ze mnie zmarzluch jeden.

Dzisiaj wyczaiłam takie cudne spodnie w Stradivariusie (czyżby znów dzwony wracały ? Ostatnio ciągle tylko rurki rurki i nagle w nowej kolekcji rozszerzane delikatnie). I satynową bluzkę w Orsay'u w kolorze głębokiego turkusu... I dywan w zebrę w OBI Aaaa! Coś mi się wydaje że w weekend zaliczę zakupy

Próbuję się właśnie zmotywować do wyjścia, znajomi wyciągali mnie do szkockiego pub'u ale dzisiaj mam takiego lenia, że...
Geez...

uwielbiam dzwony w sumie ja zawsze kupuje spodnie z rozszerzana nogawka i nie wyobrazam sobie siebie w rurkach. parowka

przyjedz do mnie do szkocji to cie zabiore do fajnego pub'u

ja za 6 kin koncze! mialam isc na silownie ale sie beznadziejnie czuje, jest mi niedobrze, mam rozwolnienie i mnie boli brzuch...

do domu i pod koc i jakis film...Jutro zapowiada sie aktywny dzien wiec musze miec sily

milego wieczorka kochane

[LoLcIa123]

Dzień dobryy
Dzień minął mi średnio,jakoś taka humorzasta dzisiaj jestem rodzice się za ścianą kłócą,także atmosfera weekendowa w pełni (:.Co do mojego wysypu to już się trochę uporałam,co prawda dla mnie wysyp to kilka małych syfków,pewnie dlatego i jeszcze w dodatku znowu włosy mi zaczynają wychodzić

Malinka ten Twój avatar jest prze zawsze chciałam mieć takiego koloru włosów jak byłam mała

[nefre]

A ja.. dzisiaj mam bardzo spokojny piątek. Spałam, uczyłam się, ćwiczyłam, czytałam ksiązkę dla relaksu. Spodobało mi się takie zycie bez imprez..
I kochane.. ja.. ja się zakochałam. Ahh Nie pisze więcej, bo zapeszać nie chcę.
I moge powiedzieć, że pierwsyz raz od dłuuuugiego czasu czuję się naprawdę szczęsliwa.

[tamonita]

Napisane przez schism_

Yhh , jutro muszę pouczyć się matmy i polskiego na sprawdziany,czyli weekend z głowy

Witaj w klubie

Napisane przez malinka_86

tamonita - nie dołuj <wsadza dwie kredki w buzie i rozciąga na uśmiech> no uszy do góry, pierś do przodu

ja się leczę z zapalenia przydatów znowu a w Kielcach śnieg z deszczem i temperatura - 2 stopnie. PIĘKNIE

Malinko dziękuje współczuje choróbska

Napisane przez madame_apple

alllleeee padaaaammm, przewaliłam dzis caaaały pokój segregując i układając wszystkie potrzebne rzeczy oraz wyrzucając niepotrzebne. Tych drugich zebrało się tyle, ze robiłam kurs do smietnika chyba z 10 razy masakra, dobrze,ze mam to juz za soba...
teraz pędzę cos zjeść i odpocząć troche, a poźniej napiszę więcej bo teraz sił nie mam już

tamo, przytulam, nie dołuj się kochana

Kochana ja też nie nawidze sprzątania w szawkach, bo to jest istna masakra... ile ja mam niepotrzebnych rzeczy to szok...

Napisane przez agness51

Tamo - Masz ten sam numer w dzienniku co ja Ale mnie dziś nie pytali
U mnie dzisiaj zimno,pada śnie i w ogóle taka pogoda,chyba się nie nadaję na niskie temperatury

W ogóle dostałam z tej biologii 3+ cieszę się,bo było tylko kilka czwórek,reszta już niżej,no a poza tym już się martwić nie muszę

U mnie też śnieg i zimnoooo ! Cieszę się z Twojej bioli A co do numerka to mnie też nie pytali

Napisane przez Ather

Zimno... zimno, zimno zimno
Masakraa... ale ze mnie zmarzluch jeden.

Ja też jestem zmarzlak niesamowity

Napisane przez nefre

A ja.. dzisiaj mam bardzo spokojny piątek. Spałam, uczyłam się, ćwiczyłam, czytałam ksiązkę dla relaksu. Spodobało mi się takie zycie bez imprez..
I kochane.. ja.. ja się zakochałam. Ahh Nie pisze więcej, bo zapeszać nie chcę.
I moge powiedzieć, że pierwsyz raz od dłuuuugiego czasu czuję się naprawdę szczęsliwa.

Kochana cieszę się Twoim szczęściem

Okropmnie się czuje, jestem zmęczona, śpiąca, boli mnie głowa... ehhh masakra

[madame_apple]

Napisane przez agness51

W ogóle dostałam z tej biologii 3+ cieszę się,bo było tylko kilka czwórek,reszta już niżej,no a poza tym już się martwić nie muszę

ożesz Ty mądra główko a tak nam tu narzekałaś, no no
gratuluję

Napisane przez Ather

Dzisiaj wyczaiłam takie cudne spodnie w Stradivariusie (czyżby znów dzwony wracały ? Ostatnio ciągle tylko rurki rurki i nagle w nowej kolekcji rozszerzane delikatnie). I satynową bluzkę w Orsay'u w kolorze głębokiego turkusu... I dywan w zebrę w OBI Aaaa! Coś mi się wydaje że w weekend zaliczę zakupy

ojj ja też tak czuję przyda się kilka ozdobnych dupereli do pokoju, kapa na łóżko i zasłonki a poza tym jakiś fajny ciuch, mam potrzebę upolowania czegoś fajnego, a dziś zostałam niespodziewanie dofinansowana więc...
btw. TAAAAK, TAAAAK! Właśnie też zauważyłam, że rurasy w odwrocie chyba i lekko rozszerzane spodnie wchodzą na salony strasznie się cieszę bo uwielbiam dzwonowate spodnie (jak zresztą cały styl hippie), a nienawidzę rurasów

Napisane przez Ather

Próbuję się właśnie zmotywować do wyjścia, znajomi wyciągali mnie do szkockiego pub'u ale dzisiaj mam takiego lenia, że...
Geez...

i co, poszłaś w końcu? jeśli tak to mam nadzieję, że miło spędzasz czas zresztą jeśli nie poszłaś to też mam taką nadzieję

Napisane przez nefre

Jabłuszko - europeistykę, łaaaa
Mam do Ciebie romans kochana Ale to na PW pozniej ^^

europeistykę u nas to tylko na polibudzie, łaaaaa
a jeśli chodzi o romanse, to jestem do usług^^

Napisane przez agolek

uwielbiam dzwony w sumie ja zawsze kupuje spodnie z rozszerzana nogawka i nie wyobrazam sobie siebie w rurkach. parowka

Napisane przez agolek

mialam isc na silownie ale sie beznadziejnie czuje, jest mi niedobrze, mam rozwolnienie i mnie boli brzuch...

do domu i pod koc i jakis film...Jutro zapowiada sie aktywny dzien wiec musze miec sily

mam nadzieję, że czujesz się już lepiej

Napisane przez LoLcIa123

Dzień minął mi średnio,jakoś taka humorzasta dzisiaj jestem rodzice się za ścianą kłócą,także atmosfera weekendowa w pełni (:.Co do mojego wysypu to już się trochę uporałam,co prawda dla mnie wysyp to kilka małych syfków,pewnie dlatego i jeszcze w dodatku znowu włosy mi zaczynają wychodzić

ech to pewnie wszystko wina okresu^^
a włosy hmm... może za dużo stresów masz ostatnio?

Napisane przez nefre

A ja.. dzisiaj mam bardzo spokojny piątek. Spałam, uczyłam się, ćwiczyłam, czytałam ksiązkę dla relaksu. Spodobało mi się takie zycie bez imprez..

mi też się podoba od czasu do czasu...ba, nawet dość szybko się przyzwyczajam - na jutrzejszą imprezkę zostałam namówiona siłą...

Napisane przez nefre

I kochane.. ja.. ja się zakochałam. Ahh Nie pisze więcej, bo zapeszać nie chcę.
I moge powiedzieć, że pierwsyz raz od dłuuuugiego czasu czuję się naprawdę szczęsliwa.

napraaaaaaawde??? kochana, to WSPA-NIA-LE
strasznie, strasznie się cieszę i mam nadzieję, że uczucie będzie kwitło i wkrótce nam coś więcej opowiesz

a w ogóle tamonita, już wczoraj miałam Ci napisać, ale zapomniałam - TAK, uważam, że jesteś ostatnio jakaś strasznie milcząca i wcale mi się to nie podoba co się dzieje kochana...?

A ja wysprzątałam gruntowanie całą widoczną część mego pokoju. Teraz czuję się nieswojo aż bo daaaaaawno nie miałam takiego porządeczku Na jutro została już tylko szafa ubraniowa, ale to będzie pikuś bo robiłam tam porządek jakieś...2miesiące temu Poza tym poćwiczyłam sobie porządnie więc czuję takie cudne powysiłkowe zmęczenie i zaraz zalegnę przed telewizorkiem, ach jaki cudny piątkowy wieczór

Od razu życzę Wam słodkich i pięknych snów, do jutra plotkary

[nefre]

Jablkooo! [ jak Ty masz na imię ;>]

No na polibudę ;>
Powiem tylko tak: Pan X. jest z Gdańska W ogole łaaaaaa ^^
Jestem taka szczęsliwa. Szczerze to zdarza mi się czesto ryczeć ze szczęscia

[schism_]

Wrócona ,zmęczona i wygłodniała, prosto z koncertu Comy . Było bosko,min.najukochańszy Listopad na bis *___________*(czułam,po prostu czułam,że to zagrają !) Reszta jutro


Dobranoc

PS:Nefre,też myślę o ww kierunku na
polibudzie,może się tam spotkamy xD

[nefre]

Schizm
tyryfyry, jak coś to widzisz ^^ Wszytskie drogi prowadza na polibude xD

[Aralka]

Witajcie ;*
Właśnie ćwiczyłam sobie 50 minutek z DVD "Osobisty trener"
;D

[nefre]

Dzien dobry kochane ;*

Jakie tam wiatrzysko I snieg i słonće
Pogoda chyba ma okres, bo taka zmienna ;-p
Nic, jem śnidanie i zbieram się do sklepu, pozniej porządki i nauka

[gujana]

u mnie po pieknej wiosnie przyszla zima a u moich rodzicow juz krokusy i przebisniegi piekne no ale dobrze, troche zimy tez potrzeba

a ja sie od wczoraj jakos slabo czuje znow. najchetniej nic bym nie robila, ale jak nie robie nic to czuje sie jeszcze gorzej co tu poradzic na taki humorek....?

[Mangolina]

Witajcie Słonka w weekend

Kolejny raz nie wiem co napisać Jak jakiś cham się czuję
Nefre, gratuluję Ci i zazdroszczę tego zakochania
U mnie pogada tak sama jak u większości z Was
Wieje nieziemsko.... a tata miał przez całą noc otwarte okno w pokoju i nie mówię o efektach

A ja jestem chora na maxa... Wczoraj pojechaliśmy do kina, a po seansie poszłam z ekipą do Silesi, ale zdążyłam tylko zjeść "obiad" w Mc Donald'sie i już po kilkunastu minutach sama zebrałam się do domu, bo nie mogłam wytrzymać - czułam, że zemdleję, a kaszel nie dawał mi żyć. A reszta mówiła: "Ojjj, wytrzymasz jeszcze tylko 3 godziny "
Na szczęście od razu przyjechał autobus.
I tak oto obudziłam się dzisiaj z każdym objawem choroby - gorączka [której nigdy nie miewam], kaszel, ból głowy, gardła, oskrzeli, katar i wszystko co tylko możliwe
A szkoda, bo tak chcę iść do szkoły...

[phenomena]

eh, a ja probuje oderwac mysli od tego, co sie zdarzylo w tym tygodniu.. jest ciezko..

ather, twoj brzuch jest boski! szczerze mowiac kolczyki w pepku mi sie w ogole nie podobaja, ale ten kaloryfer moge wiedziec, ile czasu nad nim pracowalas? cwiczylas w domu czy na silowni?