Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

[NiEBiE]

Napisane przez ItsyBitsyTeenieWeenie

Praktycznie od dzis jestem na zwolnieniu, i dodatkowo do mnie dociera strach przed tymi zmianami w styczniu. Boje sie wszystkiego po kolei, zamieszkania z teściami, gnieżdżenia sie na małej powierzchni, remontu, dolegliwości juz w zaawansowanej ciąży, porodu, i zmian. Jakos nie boje sie pojawienia sie samego maluszka i zaopiekowania sie nim. Wiec prawdopodobnie to mnie najbardziej zaskoczy hehe chyba ta pogoda dodatkowo podkręca "stan depresyjny". Ale czytam was i jakos raźniej

Szczerze, to nie jestem wcale zdziwiona Twoim strachem przed zamieszkaniem z teściami, bo wiadomo jak to z nimi rożnie bywa... A nie możecie zamieszkać sami? Ile planujecie mieszkać wszyscy razem?
Ja z kolei boję się własnie tego, co będzie po porodzie i opieki nad Bąblem, reszta jakoś mi nie straszna.

Napisane przez furjatka

Dzięki za rady z pęcherzem - na szczęście chyba zareagowałam na tyle szybko, że opanowałam sytuację - wczoraj już było ok ale jeszcze furaginę wzięłam, dziś już jest bajka. Mimo że wczoraj mały kopał w pęcherz, nie miałam już poczucia że siknę

Super, że udało się to opanować, zanim zaczęło się na dobre

Napisane przez furjatka

U nas weekend .... śmieszny sobota mega leniwa, nie licząc rowerka i wymycia lodówki ale reszta wieczoru przed TV. A wczoraj jak rano wyszliśmy do moich rodziców, tak wróciliśmy o 23, bo jeszcze byliśmy u koleżanki, którą tną za tydzień. Pograliśmy w planszówki i było super. I chyba w przyszłą sobotę robimy u nas ciężarową imprezę - ja, dziewczyna która ma CC 10 października i dziewczyna z terminem na 25 października no i nasi mężowie. W planach pizza, picolo i inne grzeszki ostatniej szansy

Impreza zapowiada się szałowo! Naprawdę fajny pomysł, zaszalejecie może ostatni raz przed porodami.

Napisane przez furjatka

U mnie strach też jest, ale biorę to na klatę - poracjonalizowałam trochę wczoraj wieczorem i doszłam do wniosku że naokoło mam kupę znajomych, którzy powtarzają że dziecko to super sprawa... nawet jakby kłamali to jeszcze nie słyszałam, żeby któreś z nich porzuciło/ oddało / skrzywdziło to dziecko. Znaczy się, damy radę! tylko wczoraj jak mi kolezanka mowi ze sie boi tego poniedziałku i cesarki to chciałam ją pocieszyć... a w głowie miałam "jakbym była na Twoim miejscu to bym się zesrała ze strachu"...

No właśnie myślę podobnie - skoro tylu rodziców daje radę i skoro są szczęśliwi, to i nas to czeka.

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;65967991]Jestem po diabetologu... Na razie obędzie się bez insuliny, ale jeszcze zobaczymy wyniki przez najbliższe dwa tygodnie. Mam kupić też paski do testów ketonowych, lekarka stwierdziła też, że mam lekką anemię, więc będę brać i żelazo. Miałam od razu też wizytę u dietetyka, bez układania konkretnej diety, ale takie przeszkolenie, mam dziennie przyjmować 19 ww, rozłożone na 7 posiłków, co wydaje mi się nierealne...
Kolejna wizyta za 2 tygodnie, ale jeśli wszystkie co do jednego pomiary będą w normie to wystarczy telefoniczna konsultacja.
Jestem wyczerpana na dziś, nasiedziałam się tam w przychodni, potem nadźwigałam zakupów i jestem wkurzona, bo toruński szpital wycofał się z ośmiorniczkowej akcji. Nikt do mnie nawet nie zadzwonił, a dziś ze 3-4 kg ośmiorniczek im wiozłam i musiałam z tym wracać [/QUOTE]
No widzisz jak fajnie?
Mnie nikt o ww nie mówił i nie tłumaczył, jak to liczyć, więc (niestety) tego kompletnie nie pilnuję. Fajnie, że nie musisz jeździć i wystarczy telefonicznie - tylko czy Ci się uda mieć takie wyniki?
Ja muszę jeździć, bo mnie ważą, mierzą ciśnienie i diablo kontroluje mój jadłospis, ewentualnie coś doradza. Szczerze, to dzięki temu bardziej się pilnuję.

Z ośmiorniczkami niefajnie. A wiadomo czemu się wycofali?

[a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;65967991]Jestem po diabetologu... Na razie obędzie się bez insuliny, ale jeszcze zobaczymy wyniki przez najbliższe dwa tygodnie. Mam kupić też paski do testów ketonowych, lekarka stwierdziła też, że mam lekką anemię, więc będę brać i żelazo. Miałam od razu też wizytę u dietetyka, bez układania konkretnej diety, ale takie przeszkolenie, mam dziennie przyjmować 19 ww, rozłożone na 7 posiłków, co wydaje mi się nierealne...
Kolejna wizyta za 2 tygodnie, ale jeśli wszystkie co do jednego pomiary będą w normie to wystarczy telefoniczna konsultacja.
Jestem wyczerpana na dziś, nasiedziałam się tam w przychodni, potem nadźwigałam zakupów i jestem wkurzona, bo toruński szpital wycofał się z ośmiorniczkowej akcji. Nikt do mnie nawet nie zadzwonił, a dziś ze 3-4 kg ośmiorniczek im wiozłam i musiałam z tym wracać [/QUOTE]

A dlaczego szpital się wycofał? Dobrze, że obędzie sie bez insuliny póki co. Chociaż warto było się naczekac

Napisane przez NiEBiE

Szczerze, to nie jestem wcale zdziwiona Twoim strachem przed zamieszkaniem z teściami, bo wiadomo jak to z nimi rożnie bywa... A nie możecie zamieszkać sami? Ile planujecie mieszkać wszyscy razem?
Ja z kolei boję się własnie tego, co będzie po porodzie i opieki nad Bąblem, reszta jakoś mi nie straszna.


Super, że udało się to opanować, zanim zaczęło się na dobre


Impreza zapowiada się szałowo! Naprawdę fajny pomysł, zaszalejecie może ostatni raz przed porodami.


No właśnie myślę podobnie - skoro tylu rodziców daje radę i skoro są szczęśliwi, to i nas to czeka.


No widzisz jak fajnie?
Mnie nikt o ww nie mówił i nie tłumaczył, jak to liczyć, więc (niestety) tego kompletnie nie pilnuję. Fajnie, że nie musisz jeździć i wystarczy telefonicznie - tylko czy Ci się uda mieć takie wyniki?
Ja muszę jeździć, bo mnie ważą, mierzą ciśnienie i diablo kontroluje mój jadłospis, ewentualnie coś doradza. Szczerze, to dzięki temu bardziej się pilnuję.

Z ośmiorniczkami niefajnie. A wiadomo czemu się wycofali?

Na pewno dacie sobie radę. Jak F. był malenki to nam ta pomoc dziadków i wszystkich innych wychodziła bokiem i najlepiej się czuliśmy w trójkę Ale my mamy komfort samodzielnego mieszkania i wg mnie to najlepsza opcja przez te pierwsze dni z noworodkiem!

Dzisiaj kurujemy się nakupilam cytusow, cebulę, czosnek i na obiad nagotowalam rosołu Byłam dzisiaj w lidlu na lowach i wyszłam z czym chciałam, więc Dobrze mi się dzień zaczął wybieracie się na protest? A moze bylyscie

[NiEBiE]

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;65969311]A dlaczego szpital się wycofał? Dobrze, że obędzie sie bez insuliny póki co. Chociaż warto było się naczekac





Na pewno dacie sobie radę. Jak F. był malenki to nam ta pomoc dziadków i wszystkich innych wychodziła bokiem i najlepiej się czuliśmy w trójkę Ale my mamy komfort samodzielnego mieszkania i wg mnie to najlepsza opcja przez te pierwsze dni z noworodkiem!

Dzisiaj kurujemy się nakupilam cytusow, cebulę, czosnek i na obiad nagotowalam rosołu Byłam dzisiaj w lidlu na lowach i wyszłam z czym chciałam, więc Dobrze mi się dzień zaczął wybieracie się na protest? A moze bylyscie[/QUOTE]

Jasne, wszystkie damy radę.
My na szczęście też mieszkamy sami.

Ugotowałas rosół z cytrusów?

Na protest nie idę, bo nie wierzę że to coś zmieni. Nasza władza i tak zrobi co chce

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[KPZ]

Dla mnie ten protest to głupota.
Patrząc na hasła przygotowane na szyldach aż nie wierzę że ludzie są tacy głupi. Ktoś coś powie a oni powtarzają. Większość zarzutów nie ma kompletnie nic wspólnego z projektem. Pewnie połowa uczestników nawet projektu nie widziała na oczy. powtarzają jeden po drugim głupie hasła... Ehh. Uważam że to dobry przykład na to jak łatwo jest manipulować społeczeństwem.
Sama nie jestem za tym projektem. Jest w nim zbyt wiele niewiadomych, zbyt wiele ogolnikow ale aborcji nie popieram ale są wyjątkowe sytuacje w których aborcja to lepsze zło..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Moniczi]

Nadrobiłam!
Orlica zazdroszczę, że telefoniczne konsultacje będą wystarczyły - mnie tak jak NiEBiE, za każdym razem ważą, mierzą ciśnienie i diabetolog patrzy na listę moich grzechów. Najtrudniejsze dla mnie było rozdrobnienie się na 6 posiłków - ale z czasem jest to coraz łatwiejsze bo nabieramy wprawy A dlaczego szpital się wycofał z ośmiorniczek?

ItsyBitsyTeenieWeenie przy zamieszkaniu z teściami, od razu starajcie się ustalić granice Waszych przestrzeni, a przede wszystkim, nie nastawiaj się negatywnie To są rodzice Tż i na pewno będą chcieli dla Was jak najlepiej. A z dzidziem to już w ogóle będzie fajnie

lusiaUK zdarzyły mi się 2 razy takie pseudoskurcze, podobno to dziecko "prostuje nogi". Ginekolog mi powiedziała, że to jeszcze nie skurcze, choć podobne.

Konkardia gratuluję nagrody Ja jestem okropnie łasa na wszelkie losowania xD

furjatka urzekło mnie określenie "sapię jak zbok" - wpisuję do swojego słownika! Bo ja sapię dramatycznie, jakbym ważyła z 20 kg więcej a nie 2 :/

pequenina nie mogę się doczekać, aż też będziesz się cieszyć z zakończenia remontu Dzień, w którym siadasz na kanapie i mówisz: wreszcie koniec - to jeden z najlepszych w życiu (przynajmniej do kolejnego remontu :p)

Przepraszam wszystkie pominięte - ale mam problem z cytowaniem, więc działam w ten sposób Byłam dzisiaj zawieźć L4 do pracy - raczej kiepsko sobie radzą, ale radzą - dlatego myślę, że mogę już zamknąć ten rozdział życia Zapytałam w kadrach, czy dadzą mi kolejną umowę - powiedzieli, że decyzję podejmą w styczniu, chyba że przerwę L4 i przyjdę do pracy to spróbują wcześniej

Btw. co do czarnego protestu - wątpię, czy będzie on miał wpływ na kształt nowej ustawy, ale zawsze popieram wychodzenie na ulicę Co prawda utknęłam przez to w korku dzisiaj, no ale trudno. Aha i zgadzam się z KPZ - ludzie nie przeczytali nawet tego projektu, niewielu wie, o co chodzi, a część haseł jest tak bzdurna, że chichotałam widząc transparenty. Z tym że popieram ideę, która przyświeca protestującym - niechże zostawią nam wolność wyboru. Uczestniczyć bym się bała - u nas będą też protestować narodowcy a w moim stanie obawiałam się, że ktoś mnie szarpnie albo kopnie.

[a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7]

Napisane przez NiEBiE

Jasne, wszystkie damy radę.
My na szczęście też mieszkamy sami.

Ugotowałas rosół z cytrusów?

Na protest nie idę, bo nie wierzę że to coś zmieni. Nasza władza i tak zrobi co chce

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Rosół z kury, a z cytrusów będzie sok swiezowyciskany jeszcze chciałam zrobić syrop z cebuli i czosnku

Napisane przez KPZ

Dla mnie ten protest to głupota.
Patrząc na hasła przygotowane na szyldach aż nie wierzę że ludzie są tacy głupi. Ktoś coś powie a oni powtarzają. Większość zarzutów nie ma kompletnie nic wspólnego z projektem. Pewnie połowa uczestników nawet projektu nie widziała na oczy. powtarzają jeden po drugim głupie hasła... Ehh. Uważam że to dobry przykład na to jak łatwo jest manipulować społeczeństwem.
Sama nie jestem za tym projektem. Jest w nim zbyt wiele niewiadomych, zbyt wiele ogolnikow ale aborcji nie popieram ale są wyjątkowe sytuacje w których aborcja to lepsze zło..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

podpisuje się dwoma rękoma pod tym co napisalas! Ogólnie za wszystko obwinia się PiS, a to jednak była ustawa obywatelska. Ciekawe czy ludzie ja podpisujacy przeczytali jej wszystkie założenia...

[chupacabra88]

Napisane przez KPZ

Dla mnie ten protest to głupota.
Patrząc na hasła przygotowane na szyldach aż nie wierzę że ludzie są tacy głupi. Ktoś coś powie a oni powtarzają. Większość zarzutów nie ma kompletnie nic wspólnego z projektem. Pewnie połowa uczestników nawet projektu nie widziała na oczy. powtarzają jeden po drugim głupie hasła... Ehh. Uważam że to dobry przykład na to jak łatwo jest manipulować społeczeństwem.
Sama nie jestem za tym projektem. Jest w nim zbyt wiele niewiadomych, zbyt wiele ogolnikow ale aborcji nie popieram ale są wyjątkowe sytuacje w których aborcja to lepsze zło..

Podpisuję się rękami i nogami. Z jednej strony jestem przeciwna zaostrzaniu prawa aborcyjnego, a z drugiej aborcji na życzenie. Na protest nie poszłam bo nie chcę mieć zdjęcia z jakąś szajbniętą feministką - później mogą ich używać jako argument że tyle kobiet faktycznie jest za aborcją a to nie jest prawda. W każdym bądź razie ja bym nie usunęła, ale chciałabym żeby w tych 3, bardzo trudnych dla kobiet przypadkach mogły podjąć decyzję same, zgodnie z własnym sumieniem.

[ebena]

Napisane przez ItsyBitsyTeenieWeenie

podpisuje się dwoma rękoma pod tym co napisalas! Ogólnie za wszystko obwinia się PiS, a to jednak była ustawa obywatelska. Ciekawe czy ludzie ja podpisujacy przeczytali jej wszystkie założenia...

Mówią, ze to sztucznie wywołany prostest by po cichu za naszymi plecami przepchać ustawę o CETA http://biznes.gazetaprawna.pl/artyku...ue-kanada.html

I jak już bym miała prostestować to na pewno przeciwko CETA. A protest ma być 15 października

Po krótce chodzi o to (jak komuś nie chce się czytać) ..." CETA (podobnie jak TTIP) znacznie przyspieszy i ułatwi rozwój i dominację wielkoskalowego modelu rolnictwa przemysłowego opartego na monokulturach, intensywnych uprawach z masowym stosowaniem nawozów sztucznych, herbicydów (np. groźnego dla bioróżnorodności glifosatu) i coraz silniejszych pestycydów, a także rozprzestrzeniania się upraw (a z czasem również hodowli) GMO Wynika to z raportu Council of Canadians Europa: CETA to zagrożenie dla bezpieczeństwa żywności.
Wzmożona konkurencja oraz miliony dolarów przeznaczane na reklamę i stymulowanie konsumpcji będą powodować powstawanie coraz większych ferm hodowlanych z tysiącami zwierząt pozbawionych jakiejkolwiek troski o ich dobrostan, faszerowanych prewencyjnie antybiotykami, a dla zysku hormonami wzrostu, karmionych paszami z roślin GMO, niekiedy klonowanych. Taki model oznacza przyspieszone wyjaławianie gleb, zanieczyszczenie wód gruntowych, eutrofizację rzek, rozwój stref beztlenowych w Bałtyku, wymieranie pszczół i zagrożenie dla suwerenności żywnościowej. Pozbawione wartości odżywczych i smakowych, zawierające szkodliwe substancje chemiczne produkty spożywcze, staną się dominującym pożywieniem, coraz bardziej chorujących Europejczyków, w tym Polaków, spełniając oczekiwania potężnych firm farmaceutycznych...."

[KPZ]

Napisane przez chupacabra88

Podpisuję się rękami i nogami. Z jednej strony jestem przeciwna zaostrzaniu prawa aborcyjnego, a z drugiej aborcji na życzenie. Na protest nie poszłam bo nie chcę mieć zdjęcia z jakąś szajbniętą feministką - później mogą ich używać jako argument że tyle kobiet faktycznie jest za aborcją a to nie jest prawda. W każdym bądź razie ja bym nie usunęła, ale chciałabym żeby w tych 3, bardzo trudnych dla kobiet przypadkach mogły podjąć decyzję same, zgodnie z własnym sumieniem.

Dokładnie tak. Najbardziej śmieszą mnie hasła se to wszystko PiS i do tego kościół się wtrąca. Hahaha.
Tyle że Kościół od początków istnienia ma "swoje zdanie" na ten temat :-D
Ale tak jest właśnie ze społeczeństwem. 90% nie szuka informacji u źródła, nie ma własnej opinii. Mówi to co usłyszy od innych i nawet nie myśli o czym mówi. Bezmyslnosc jednym słowem.
Już niech się skończy ten temat w mediach bo szlag mnie trafia widząc wszędzie te hasła w stylu wchodzenie do cipki itp.

U nas weekend totalnie leniwy. Nawet nie posprzątane :-D ale za to bardzo miły
Lecę mielone robić bo Tz sobie zarzyczyl:-D

Napisane przez Moniczi

Nadrobiłam!
Orlica zazdroszczę, że telefoniczne konsultacje będą wystarczyły - mnie tak jak NiEBiE, za każdym razem ważą, mierzą ciśnienie i diabetolog patrzy na listę moich grzechów. Najtrudniejsze dla mnie było rozdrobnienie się na 6 posiłków - ale z czasem jest to coraz łatwiejsze bo nabieramy wprawy A dlaczego szpital się wycofał z ośmiorniczek?

ItsyBitsyTeenieWeenie przy zamieszkaniu z teściami, od razu starajcie się ustalić granice Waszych przestrzeni, a przede wszystkim, nie nastawiaj się negatywnie To są rodzice Tż i na pewno będą chcieli dla Was jak najlepiej. A z dzidziem to już w ogóle będzie fajnie

lusiaUK zdarzyły mi się 2 razy takie pseudoskurcze, podobno to dziecko "prostuje nogi". Ginekolog mi powiedziała, że to jeszcze nie skurcze, choć podobne.

Konkardia gratuluję nagrody Ja jestem okropnie łasa na wszelkie losowania xD

furjatka urzekło mnie określenie "sapię jak zbok" - wpisuję do swojego słownika! Bo ja sapię dramatycznie, jakbym ważyła z 20 kg więcej a nie 2 :/

pequenina nie mogę się doczekać, aż też będziesz się cieszyć z zakończenia remontu Dzień, w którym siadasz na kanapie i mówisz: wreszcie koniec - to jeden z najlepszych w życiu (przynajmniej do kolejnego remontu :p)

Przepraszam wszystkie pominięte - ale mam problem z cytowaniem, więc działam w ten sposób Byłam dzisiaj zawieźć L4 do pracy - raczej kiepsko sobie radzą, ale radzą - dlatego myślę, że mogę już zamknąć ten rozdział życia Zapytałam w kadrach, czy dadzą mi kolejną umowę - powiedzieli, że decyzję podejmą w styczniu, chyba że przerwę L4 i przyjdę do pracy to spróbują wcześniej

Btw. co do czarnego protestu - wątpię, czy będzie on miał wpływ na kształt nowej ustawy, ale zawsze popieram wychodzenie na ulicę Co prawda utknęłam przez to w korku dzisiaj, no ale trudno. Aha i zgadzam się z KPZ - ludzie nie przeczytali nawet tego projektu, niewielu wie, o co chodzi, a część haseł jest tak bzdurna, że chichotałam widząc transparenty. Z tym że popieram ideę, która przyświeca protestującym - niechże zostawią nam wolność wyboru. Uczestniczyć bym się bała - u nas będą też protestować narodowcy a w moim stanie obawiałam się, że ktoś mnie szarpnie albo kopnie.

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;65971521]Rosół z kury, a z cytrusów będzie sok swiezowyciskany jeszcze chciałam zrobić syrop z cebuli i czosnku







podpisuje się dwoma rękoma pod tym co napisalas! Ogólnie za wszystko obwinia się PiS, a to jednak była ustawa obywatelska. Ciekawe czy ludzie ja podpisujacy przeczytali jej wszystkie założenia...[/QUOTE]


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lidka99]

Taką niespodziankę dziś dostałam od siostry

[chupacabra88]

Napisane przez ebena

Mówią, ze to sztucznie wywołany prostest by po cichu za naszymi plecami przepchać ustawę o CETA http://biznes.gazetaprawna.pl/artyku...ue-kanada.html

I jak już bym miała prostestować to na pewno przeciwko CETA. A protest ma być 15 października

Po krótce chodzi o to (jak komuś nie chce się czytać) ..." CETA (podobnie jak TTIP) znacznie przyspieszy i ułatwi rozwój i dominację wielkoskalowego modelu rolnictwa przemysłowego opartego na monokulturach, intensywnych uprawach z masowym stosowaniem nawozów sztucznych, herbicydów (np. groźnego dla bioróżnorodności glifosatu) i coraz silniejszych pestycydów, a także rozprzestrzeniania się upraw (a z czasem również hodowli) GMO Wynika to z raportu Council of Canadians Europa: CETA to zagrożenie dla bezpieczeństwa żywności.
Wzmożona konkurencja oraz miliony dolarów przeznaczane na reklamę i stymulowanie konsumpcji będą powodować powstawanie coraz większych ferm hodowlanych z tysiącami zwierząt pozbawionych jakiejkolwiek troski o ich dobrostan, faszerowanych prewencyjnie antybiotykami, a dla zysku hormonami wzrostu, karmionych paszami z roślin GMO, niekiedy klonowanych. Taki model oznacza przyspieszone wyjaławianie gleb, zanieczyszczenie wód gruntowych, eutrofizację rzek, rozwój stref beztlenowych w Bałtyku, wymieranie pszczół i zagrożenie dla suwerenności żywnościowej. Pozbawione wartości odżywczych i smakowych, zawierające szkodliwe substancje chemiczne produkty spożywcze, staną się dominującym pożywieniem, coraz bardziej chorujących Europejczyków, w tym Polaków, spełniając oczekiwania potężnych firm farmaceutycznych...."

Brzmi nieciekawie... A u nas jak to u nas, bardzo możliwe że ustawa aborcyjna to tylko tzw. temat zastępczy!

Napisane przez KPZ

Dokładnie tak. Najbardziej śmieszą mnie hasła se to wszystko PiS i do tego kościół się wtrąca. Hahaha.
Tyle że Kościół od początków istnienia ma "swoje zdanie" na ten temat :-D
Ale tak jest właśnie ze społeczeństwem. 90% nie szuka informacji u źródła, nie ma własnej opinii. Mówi to co usłyszy od innych i nawet nie myśli o czym mówi. Bezmyslnosc jednym słowem.
Już niech się skończy ten temat w mediach bo szlag mnie trafia widząc wszędzie te hasła w stylu wchodzenie do cipki itp.

U nas weekend totalnie leniwy. Nawet nie posprzątane :-D ale za to bardzo miły
Lecę mielone robić bo Tz sobie zarzyczyl:-D

Dlatego nie oglądam tv, nie czytam na ten temat, nie chcę się denerwować. Tyle co widzę na fb co się dzieje. Jak ktoś napisze swoje zdanie - odmienne (takie jak moje -> nie dla zaostrzenia ustwy + nie dla aborcji na życzenie = nie idę na protest) to hejt taki leci po tych ludziach straszny.

Mówisz mielone...mmm

Lidka ale super prezencik taki od serca

[KPZ]

Ja nie mam tv na szczęście

Wczoraj Tz powiedział że robię prawie takie pyszne jak jego mama. No to jak ja mu odmówić mogę?
Ale ten czas leci. Zdążyłam iść do pracy, przyjechać, zrobić zakupy i robię obiad. Jest godzina 18 30. I co? Zrobię względny porządek i tyle z całego dnia.
Doba jest stanowczo za krótka!
Poszlabym na zwolnienie gdyby się dało. Ojj nie nudziło by mi się. Ale plan jest pracować aż do świąt :-( chcemy dom budować więc trzeba kasę zarabiać...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ebena]

Napisane przez KPZ

Ja nie mam tv na szczęście

myslalam, ze tylko my jestesmy "inni"

[furjatka]

Mnie się przede wszystkim e tym proteście nie podoba ze idą tam i krzycza kobiety które chcą aborcji na życzenie. Nigdy w życiu czegoś takiego bym nie poparła i umarlabym ze wstydu gdyby ktoś mnie z taką postawił w jednym rzędzie. Z drugiej strony tez nie popieram tej ustawy. Mimo że ja dokładnie przeczytałam i wiem ze połowa haseł nie ma za wiele wspólnego z jej treścią.. ale z ciekawością popatrzę jak nasza kochana władza ignoruje zdanie tylu tysięcy kobiet... zawsze byłam zdania że ten kompromis który był, był dobry.

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

[ItsyBitsyTeenieWeenie]

Niebie - z teściami chyba dluuugo, a po remoncie, piętro wyżej na wieki Yeah!! Ostatnio byłam świadkiem tego jak TŻ pokłócił sie z matka. W sumie zwykle bronie teściowej bo uważam, ze TŻ reaguje zbyt nerwowo, ale tym razem współczułam obojgu.
Bedzie prze***ane. Niestety sami na razie mieszkać nie będziemy, bo juz zaczynaja sie "nieodwracalne" remonty domu rodzinnego TŻ. Wiec kasa wydana jeszcze na wynajem nie wchodzi w grę. Jak bedzie masakra, to uciekniemy, jestem pewna, że w razie czego TŻ bedzie po mojej stronie, bo do teściów to on ma o wiele mniej cierpliwości...

[donka_bez_ogonka]

Tak szybko:

-czemu szpital zgezygnowal z ośmiorniczek?
- jestem za aborcja, ale tylko w wybranych przypadkach
- mieszkanie z tesciami- o boze. Wspolczuje. Nawet jak na początku bedzie dobrze, to pozniej......

Bylismy dzis ogladalac cudowne mieszkanie. Bez co prawda ogrodu, a o takim marzylam i na pierwszym pietrze... aleee takie śliczne, odnowione, no zakochalam sie.
Jednak...
Troche ponad nasz budzet... doliczajac wszystkie oplaty itp to musielibysmy za nie placic wiecej niz zarobki moje albo TZta, a jak wiadomo, ja pojde na maciezynski i moje przychody nie beda az tak wielkie jak przy pracy na pelen etat...
Co prawda moze moglibyśmy brac jakies dofinansowania na te mieszkania, ale to najpierw właścicielka mieszkania musi sie na to zgodzic (nie da rady jej nie informowac, tak to dziala tu w uk).
No i... zobaczymy... te mieszkanie takie śliczne. .. mam nadzieje, ze się zgodzi, bo juz w myslach urzadzam te mieszkanie <3

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[KPZ]

Tez nie zazdroszczę mieszkania z Teściami. Niby nawet mając dobry kontakt i układy z nimi lepiej mieszkać osobno ale jak się nie ma wyjścia to trudno. Może nie będzie tak źle a będą też i plusy

My na razie musimy gnieść się w kawalerce, fakt ze jest spora k 37 metrów ale jednak to kawalerka a my mamy pełno gratów Za to moze uda się za jakis rok już zalatwiać działke i budowę... zobaczymy.

ehh ja mam jeszcze uczelnię do ogarnięcia a juz terminy się konczą. Ciekawe czy mi się uda uwinąć czasu brakuje ale muszę się zabrać i napisać prace a teraz pozdawac egzaminy, olalam sobie strasznie... liczę że wykorzystam troszkę ze jestem w ciaży i będę miała lzej u wielu prowadzacych :P

[NiEBiE]

Lidka śliczna ośmiorniczka Chyba jest całkiem spora, prawda?
KPZ ale Cię Tż docenił. Nic dziwnego, że masz teraz taką ochotę mu gotować, po takim komplemencie.
Ja kiedyś mojemu powiedziałam, że jak kiedyś skrytykuje moje gotowanie, to mu więcej nic nie przygotuję. Więc teraz cokolwiek mu nie zrobię, on przy pierwszym kęsie mówi: "Mmmmm ambrozja!".
ItsyBitsy ja ze swoją teściową za żadne skarby świata bym nie zamieszkała ale życzę aby Wam się powiodło i było fajnie. Znam osoby (no dobra, jedną... ) która sobie chwali mieszkanie z teściową, więc da się!
donka oby się udało z tym mieszkaniem! zaciśnięte, a wiesz, że one działają cuda.
Obowiązkowo potem nam pokaż foteczki.

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Szpital wycofał się z akcji ośmiorniczkowej ze względu na decyzję epidemiologa, który twierdzi, że taką ośmiornicę trzeba będzie często sterylizować i nie wierzy, że jest zrobiona z materiałów, które można prać w wysokich temperaturach itd... Może zmienią decyzję jak będzie oficjalnie wystawiony atest, ale na ten moment nie jestem już koordynatorką akcji.

---------- Dopisano o 22:26 ---------- Poprzedni post napisano o 22:25 ----------

Napisane przez donka_bez_ogonka

Tak szybko:

-czemu szpital zgezygnowal z ośmiorniczek?
- jestem za aborcja, ale tylko w wybranych przypadkach
- mieszkanie z tesciami- o boze. Wspolczuje. Nawet jak na początku bedzie dobrze, to pozniej......

Bylismy dzis ogladalac cudowne mieszkanie. Bez co prawda ogrodu, a o takim marzylam i na pierwszym pietrze... aleee takie śliczne, odnowione, no zakochalam sie.
Jednak...
Troche ponad nasz budzet... doliczajac wszystkie oplaty itp to musielibysmy za nie placic wiecej niz zarobki moje albo TZta, a jak wiadomo, ja pojde na maciezynski i moje przychody nie beda az tak wielkie jak przy pracy na pelen etat...
Co prawda moze moglibyśmy brac jakies dofinansowania na te mieszkania, ale to najpierw właścicielka mieszkania musi sie na to zgodzic (nie da rady jej nie informowac, tak to dziala tu w uk).
No i... zobaczymy... te mieszkanie takie śliczne. .. mam nadzieje, ze się zgodzi, bo juz w myslach urzadzam te mieszkanie <3

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Trzymam kciuki, oby się udało Kupujecie czy wynajmujecie?

I kciukasy za dziewczyny co jutro na glukozę idą

---------- Dopisano o 22:50 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ----------

Kończę kolejną maskotkę - misia do sesji noworodkowych dla znajomej fotografki

[cornflower_girl]

Trzymam kciuki za wszystkie odważne, które chcą przeżyć bliskie spotkanie z krzywą

Napisane przez ebena

myslalam, ze tylko my jestesmy "inni"

My też nie mamy TV i choć sporo korzystamy z komputera zawodowo, tak przy starszaku ten sprzęt jest zawsze wyłączony.

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;65967991]Jestem po diabetologu... Na razie obędzie się bez insuliny, ale jeszcze zobaczymy wyniki przez najbliższe dwa tygodnie. Mam kupić też paski do testów ketonowych, lekarka stwierdziła też, że mam lekką anemię, więc będę brać i żelazo. Miałam od razu też wizytę u dietetyka, bez układania konkretnej diety, ale takie przeszkolenie, mam dziennie przyjmować 19 ww, rozłożone na 7 posiłków, co wydaje mi się nierealne...
Kolejna wizyta za 2 tygodnie, ale jeśli wszystkie co do jednego pomiary będą w normie to wystarczy telefoniczna konsultacja.
Jestem wyczerpana na dziś, nasiedziałam się tam w przychodni, potem nadźwigałam zakupów i jestem wkurzona, bo toruński szpital wycofał się z ośmiorniczkowej akcji. Nikt do mnie nawet nie zadzwonił, a dziś ze 3-4 kg ośmiorniczek im wiozłam i musiałam z tym wracać [/QUOTE]
Kurczę, przytulam mocno. To bardzo przykre, że chcesz zrobić tyle dobrego i rozbijasz się o jakieś dziwne wymogi...

Napisane przez Konkardia

Do którego tc można robić krzywą? 27? Dobrze pamiętam? Czyli 26t6d jest ok?

Chyba do 28 tc. Mnie gin kazała w 26tc, więc grzecznie poszłam i wypiłam paskudztwo.
A propos krzywej, TŻ nie zdaje sobie sprawy, że to badanie nie jest miłe i przyjemne. Powiedziałam mu, że szykuję mu symulację badania - będzie pił wodę z cukrem

Napisane przez pequenina_

Cześć dziewczyny, ja nadal chora, teraz dopadł mnie kaszel i katar, od 4 nie śpię, to chociaż wam odpiszę :P

Kurcze, to lusterko, które przyszło, jest na przyssawkę, a że dziecko ma jechać z tyłu tyłem do kierunku jazdy to by się przydało takie, żeby je zwiesić na zagłówku tylnej kanapy, żeby było dziecko widać patrząc przez dwa lusterka na raz. To z przyssawką jest małe i nie ma jak zamocować na zagłówku. Jak ty masz to rozwiązane?
Do tego - co można zrobić z pieluszką bambusową 30x30cm? Wyszła strasznie mała, myślałam, że będzie większa : P Ładna jest, ale co z tego? : D

A u nas: remontu ciąg dalszy. Kibelka dalej brak. Trzeba położyć płytki na stależu a ekipa się ociąga. Brak też gazu. Tu z kolei ociągam się ja - muszę w końcu podzwonić i znaleźć kogoś w sensownej cenie. :P
Za to razem z TŻ zamontowaliśmy drzwi wnękowe prysznicowe - tzn. ja analizowałam instrukcję i dyrygowałam, a TŻ wykonywał instrukcje : P i kurcze, dziwnie łatwo nam poszło. Zgodnie z instrukcją, wszystko się udało za pierwszym razem. Poskręcałam też pare szafek, komodę, dorobiliśmy blat jednej z nich. Wszystko zaczyna mieć sens, a nawet do piwnicy da się już wejść, a to znaczy, że większość mebli jest już w mieszkaniu :O Ale w sumie niewiele ich jest. Teraz jesteśmy na etapie skręcania szafek kuchennych i malowania ich po raz setny. W lipcu zaczęliśmy, ale nie zdążyliśmy nałożyć tylu warstw ile trzeba, więc teraz nadrabiam : P TŻ z dziadkiem skręcili szafkę z lodówką i o dziwo tym razem drzwi przy otwieraniu nie skrzypią, tak jak to było wcześniej - jestem z nich dumna : D A dwa dni nad tym siedzieli, ale ciiiii : D
A i od dziadków dostaliśmy toaletę turystyczną na czas jak nie mamy normalnej u siebie w domu : D Więc prawie da się mieszkać! Jeszcze tylko tej kuchenki brakuje... i prądu w kuchni, i kawałka jakiegoś blatu i, i, i... : D

Mam lusterko z Besafe - jest mocowane na pasku. Czasami się obsunie przy driftowaniu (jeżdżę jak szalona), ale generalnie jest ok.
Jak żyć bez kibelka? Kiedy Wam go dowiozą?

Napisane przez ItsyBitsyTeenieWeenie

Praktycznie od dzis jestem na zwolnieniu, i dodatkowo do mnie dociera strach przed tymi zmianami w styczniu. Boje sie wszystkiego po kolei, zamieszkania z teściami, gnieżdżenia sie na małej powierzchni, remontu, dolegliwości juz w zaawansowanej ciąży, porodu, i zmian. Jakos nie boje sie pojawienia sie samego maluszka i zaopiekowania sie nim. Wiec prawdopodobnie to mnie najbardziej zaskoczy hehe chyba ta pogoda dodatkowo podkręca "stan depresyjny". Ale czytam was i jakos raźniej

Koniecznie dobry film i optymistyczna książka
Dolegliwości mogą Cię ominąć, poród możesz mieć leciutki, a maluszek może być naprawdę bezproblemowy

Napisane przez donka_bez_ogonka

Bylismy dzis ogladalac cudowne mieszkanie. Bez co prawda ogrodu, a o takim marzylam i na pierwszym pietrze... aleee takie śliczne, odnowione, no zakochalam sie.

Trzymam kciuki, żeby udało się Wam tam zamieszkać

Napisane przez Lidka99

Taką niespodziankę dziś dostałam od siostry

Piękna
[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;65969311]Byłam dzisiaj w lidlu na lowach i wyszłam z czym chciałam, więc Dobrze mi się dzień zaczął wybieracie się na protest? A moze bylyscie[/QUOTE]
Też byłam w Lidlu. Rozmiar starszaka wymieciony, ostała się jedna kurtka. Mam nadzieję, że się sprawdzi.

Co do protestu - nie zgadzam się w zupełności z żadną ze stron. Wiele moich koleżanek poszło protestować, bo uwierzyły temu, co się mówi w mediach - że zakaz badań prenatalnych, lekarze nie będą ratować matki w razie komplikacji, drugi Salwador z oskarżeniami o spowodowanie poronienia. Na demonstracji było sporo haseł za liberalizacją prawa aborcyjnego, prawem do własnego ciała - nie identyfikuję się z tym i nie chciałabym być "twarzą" innych haseł. Z kolei projekt ustawy - pomija kilka ważnych okoliczności. Zabrania, ale nie daje wyboru. Gdzie hospicja prenatalne? Kojarzę tylko fundację Gajusz, która musi błagać osoby prywatne o pomoc. Co z pomocą rodzinom dzieci chorych, niepełnosprawnych? Ile jest zbiórek dla chorych dzieci na siepomaga? Ostatnio na siepomaga był apel o pomoc dla kobiety chorej na raka w 7 miesiącu ciąży - chciała urodzić i walczyć z chorobą. Ale opisane zmagania z chorobą i bezdusznością lekarzy wyciskały łzy. Bałabym się, że ochrona życia w PL będzie tyczyc się tylko zakazu aborcji. Nie protestuję, ale będę wspierać mądre inicjatywy.

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Dzień dobry
Też mam mieszane uczucia co do strajku i zgadzam się z większością z Was - aborcja powinna być legalna, ale w określonych przypadkach. Stan obecny jest wg mnie optymalny.

[Amalte]

Ależ miałam sen....
byłam na porodówce. Ogromna hala, mnóstwo łóżek każde stojące obok siebie (coś na kształt szpitala polowego).
A najlepsze było to, że na łóżkach leżeli również mężczyźni oczekujący na rozpoczęcie (własnej!) akcji porodowej
Co w tym mózgu siedzi...

Melduję, że TŻ skręcił meble. Są pikne! teraz musimy jeszcze tylko znaleźć odpowiednie łóżeczko....

Pytanie do doświadczonych mam: ile potrzeba bodziaków i pajacy na start? Mam tu na myśli ten rozmiar 50....
Jak często przebiera się takiego malucha?


[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;65991326]Dzień dobry
Też mam mieszane uczucia co do strajku i zgadzam się z większością z Was - aborcja powinna być legalna, ale w określonych przypadkach. Stan obecny jest wg mnie optymalny.[/QUOTE]

[muffi24]

Hej dziewczyny

Ja się wystraszyłan tymi skurczami, w niedzielę naliczyłam 10 mocnych, ale wczoraj już przeszło i były ze 3 uff Także jestem dobrej myśli ale leżą cały czas i się już trochę nudzę.

Co do tego protestu to PIS tego nie przyklepie, ponieważ już raz odrzucili taki projekt, z resztą Marek Jurek odszedł wtedy z partii. Moje ulubione hasła to te obrażające Jarka, a on biedny przeciw głosował :p Osobiście jestem przeciwna aborcji eugenicznej, jako osoba która z zawodu jest pedagogiem specjalnym. Natomiast kompromis niech już zostanie, bo jak tylko rząd to ruszy to kolejna władza przesadzi w drugą stronę i w końcu stanie na aborcji na życzenie.
Druga sprawa to zupełna niekompetencja protestujących! Jak np słyszę że w 12 tygodniu TO wgl nie wygląda jak dziecko i tylko prawicowe rysunki tak pokazują... Urodziłam 14 tygodniowe dziecko i uwierzcie mi że miało rączki, nóżki, paluszki i dla mnie było najpiękniejsze na świecie!

Donka trzymam kciuki za to mieszkanie Ale oglądacie dalej? Może jeszcze coś tańszego się uda? Mogłabym zapytać dlaczego siedzicie w UK? Skoro wynajem mieszkania Was wychodzi jedną pensję to chyba nie oszczędzicie wiele No ale słyszałam że faktycznie te mieszkania tam to mega wydatek...

Pequenina taką pieluszką małą fajnie podobno się myje dzidziusia Wiadomo na gąbce zaraz bakterie itp, a pieluszkę wyparzysz i nadaje się do kolejnej kąpieli

ItsyBitsy no ja z jednej strony nigdy bym nie chciała mieszkać w ogóle z nikim obcym (a teściowa się zalicza ;D), ani z żadną rodziną poza własną (czyli mąż i dziecko). No ale wiesz u nas miejskie życie, każdy ma mieszkanie. A w domach widziałam wiele razy jak młodzi są naprawdę fajnie urządzeni, a ich kontakty z rodzicami są podobne jakby mieszkali po sąsiedzku, a nie w jednym domu Poza tym będziesz miała dużą pomoc! Ja tu jestem sama samiutka.

[Lidka99]

Napisane przez furjatka

Mnie się przede wszystkim e tym proteście nie podoba ze idą tam i krzycza kobiety które chcą aborcji na życzenie. Nigdy w życiu czegoś takiego bym nie poparła i umarlabym ze wstydu gdyby ktoś mnie z taką postawił w jednym rzędzie. Z drugiej strony tez nie popieram tej ustawy. Mimo że ja dokładnie przeczytałam i wiem ze połowa haseł nie ma za wiele wspólnego z jej treścią.. ale z ciekawością popatrzę jak nasza kochana władza ignoruje zdanie tylu tysięcy kobiet... zawsze byłam zdania że ten kompromis który był, był dobry.

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

Dokładnie, jestem tego samego zdania

Napisane przez NiEBiE

Lidka śliczna ośmiorniczka Chyba jest całkiem spora, prawda?
KPZ ale Cię Tż docenił. Nic dziwnego, że masz teraz taką ochotę mu gotować, po takim komplemencie.
Ja kiedyś mojemu powiedziałam, że jak kiedyś skrytykuje moje gotowanie, to mu więcej nic nie przygotuję. Więc teraz cokolwiek mu nie zrobię, on przy pierwszym kęsie mówi: "Mmmmm ambrozja!".
ItsyBitsy ja ze swoją teściową za żadne skarby świata bym nie zamieszkała ale życzę aby Wam się powiodło i było fajnie. Znam osoby (no dobra, jedną... ) która sobie chwali mieszkanie z teściową, więc da się!
donka oby się udało z tym mieszkaniem! zaciśnięte, a wiesz, że one działają cuda.
Obowiązkowo potem nam pokaż foteczki.

Tak jest dosyć spora

Napisane przez Amalte

Ależ miałam sen....
byłam na porodówce. Ogromna hala, mnóstwo łóżek każde stojące obok siebie (coś na kształt szpitala polowego).
A najlepsze było to, że na łóżkach leżeli również mężczyźni oczekujący na rozpoczęcie (własnej!) akcji porodowej
Co w tym mózgu siedzi...

Melduję, że TŻ skręcił meble. Są pikne! teraz musimy jeszcze tylko znaleźć odpowiednie łóżeczko....

Pytanie do doświadczonych mam: ile potrzeba bodziaków i pajacy na start? Mam tu na myśli ten rozmiar 50....
Jak często przebiera się takiego malucha?

O matko ale sen ja rozmiaru 50 w ogóle nie kupuję a przepraszam mam 2 body

Napisane przez muffi24

Hej dziewczyny

Ja się wystraszyłan tymi skurczami, w niedzielę naliczyłam 10 mocnych, ale wczoraj już przeszło i były ze 3 uff Także jestem dobrej myśli ale leżą cały czas i się już trochę nudzę.

Co do tego protestu to PIS tego nie przyklepie, ponieważ już raz odrzucili taki projekt, z resztą Marek Jurek odszedł wtedy z partii. Moje ulubione hasła to te obrażające Jarka, a on biedny przeciw głosował :p Osobiście jestem przeciwna aborcji eugenicznej, jako osoba która z zawodu jest pedagogiem specjalnym. Natomiast kompromis niech już zostanie, bo jak tylko rząd to ruszy to kolejna władza przesadzi w drugą stronę i w końcu stanie na aborcji na życzenie.
Druga sprawa to zupełna niekompetencja protestujących! Jak np słyszę że w 12 tygodniu TO wgl nie wygląda jak dziecko i tylko prawicowe rysunki tak pokazują... Urodziłam 14 tygodniowe dziecko i uwierzcie mi że miało rączki, nóżki, paluszki i dla mnie było najpiękniejsze na świecie!

Donka trzymam kciuki za to mieszkanie Ale oglądacie dalej? Może jeszcze coś tańszego się uda? Mogłabym zapytać dlaczego siedzicie w UK? Skoro wynajem mieszkania Was wychodzi jedną pensję to chyba nie oszczędzicie wiele No ale słyszałam że faktycznie te mieszkania tam to mega wydatek...

Pequenina taką pieluszką małą fajnie podobno się myje dzidziusia Wiadomo na gąbce zaraz bakterie itp, a pieluszkę wyparzysz i nadaje się do kolejnej kąpieli

ItsyBitsy no ja z jednej strony nigdy bym nie chciała mieszkać w ogóle z nikim obcym (a teściowa się zalicza ;D), ani z żadną rodziną poza własną (czyli mąż i dziecko). No ale wiesz u nas miejskie życie, każdy ma mieszkanie. A w domach widziałam wiele razy jak młodzi są naprawdę fajnie urządzeni, a ich kontakty z rodzicami są podobne jakby mieszkali po sąsiedzku, a nie w jednym domu Poza tym będziesz miała dużą pomoc! Ja tu jestem sama samiutka.

Dobrze że skurcze minęły!

[Konkardia]

Amalte super sen!! i też zawsze mnie to zastanawia, co w naszych głowach siedzi... przerażające!

Itsy ja też sobie nie wyobrażam mieszkania z kimś... Już będąc na studiach bardzo chciałam iść na swoje, albo chociaż wynajmować tylko z mężem jakąś małą kawalerkę, żeby tylko nie oglądać i nie użerać się z innymi ludźmi. Wytyczcie więc od razu swoje granice!

Orlica jestem bardzo zasmucona faktem odrzucenia ośmiorniczek co to byłby za problem faktycznie je dezynfekować, skoro tak podobno pomagają maluszkom? :niee: nie rozumiem tego!!

Donka wierzę, że z mieszkaniem się Wam ułoży!

Dziewczyny - powodzenia na glukozie! Ja miałam dzisiaj iść, ale wczoraj od południa czułam się fatalnie i sobie odpuściłam...

Wysłane z mojego LG-D290 przy użyciu Tapatalka

[surka]

Jestem po glukozie, z cytryną nawet nie było tak źle. Za pół godziny jeszcze jedno pobranie i do domku dalej wygrzewać choróbsko, bo jutro zaś do pracy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[obca7]

hej

Kciuki za badania glukozy

Orlica ale szkoda, ze odwołali akcję osmiorniczkową

Amalte-ja nie mam nic w rozmiarze 50. W rozmiarze 56 mam może 4 komplety, zaczynam wyprawkę od rozmiaru 62 Pierwszy synek nosił rozmiar 56 kilka dni więc nie widziałam sensu za duzo kupować. A jak dziecko urodzi sie mniejsze to sie dokupi albo będe rękawki podwijać

Lidka sliczny prezent a na targach byłaś?

KPZ budowa to ciężki kawałek chleba

ItsyBitsyTeenieWeenie mam nadzieje, ze u teściów będzie Ci się dobrze mieszkało

[NiEBiE]

Napisane przez Amalte

Ależ miałam sen....
byłam na porodówce. Ogromna hala, mnóstwo łóżek każde stojące obok siebie (coś na kształt szpitala polowego).
A najlepsze było to, że na łóżkach leżeli również mężczyźni oczekujący na rozpoczęcie (własnej!) akcji porodowej
Co w tym mózgu siedzi...

Melduję, że TŻ skręcił meble. Są pikne! teraz musimy jeszcze tylko znaleźć odpowiednie łóżeczko....

Pytanie do doświadczonych mam: ile potrzeba bodziaków i pajacy na start? Mam tu na myśli ten rozmiar 50....
Jak często przebiera się takiego malucha?

Mnie się ostatnio śniła mama jeż z dziećmi jeżami, które były różowe (taki róż Barbie ) i zastanawiałam się, czy je zatrzymać czy oddać.

Nie mam nic w rozmiarze 50, zaczęłam od 56. Z tego, co widzę, dzieci raczej się nie rodzą w rozmiarze 50, tylko więcej, około 56 w większości.

[Lidka99]

Napisane przez obca7

hej

Kciuki za badania glukozy

Orlica ale szkoda, ze odwołali akcję osmiorniczkową

Amalte-ja nie mam nic w rozmiarze 50. W rozmiarze 56 mam może 4 komplety, zaczynam wyprawkę od rozmiaru 62 Pierwszy synek nosił rozmiar 56 kilka dni więc nie widziałam sensu za duzo kupować. A jak dziecko urodzi sie mniejsze to sie dokupi albo będe rękawki podwijać

Lidka sliczny prezent a na targach byłaś?

KPZ budowa to ciężki kawałek chleba

ItsyBitsyTeenieWeenie mam nadzieje, ze u teściów będzie Ci się dobrze mieszkało

Nie byłam w sobotę mieliśmy jechać ale niestety tż musiał być dłużej w pracy a w niedzielę mieliśmy imprezę rodzinną więc też nie pasowało, szkoda bo nastawiłam się na zakup szumisia bo dawali kocyk gratis

[furjatka]

Ja mam jednego pajaca 50 chyba tak ns wyjście ze szpitala

Znacie to uczucie jak chciałybyscie sobie jeszcze pospać ale Ktoś w brzuszku postanowił sobie urządzić zawody lekkoatletyczne?

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka