Jesienne Mamy 2007

[pysiamn]

A co tu dziś tak podejrzanie cicho Ivy jest usparawiedliwiona a reszta
No cóż ja mam posprzątane, obiad gotowy, Kubuś śpi...i

[taszkin]

no...to żeby nie podpaść Pysi i ja cosik skrobnę.


Również zamówiłam niekapek, ale ma za twardy ustnik...muszę zamówić jeszcze raz inny, bo coś mi się wydaje, że mała piłaby już sobie co nieco.
Uwielbia zieloną herbatę, bez cukru. Nie będę wprowadzać jej słodkich, jak nie chce to chyba dobrze. Teraz daję jej z łyżeczki.

Edycja: odpakowałam kubek, "magiczny' z aventu. Jednak ma mięciutki ustniczek, więc dziś wielka premiera kubka


Mam do Was pytanie. Ninka niedlugo skonczy pol roku, ale nie siedzi (tzn siedzi w miarę, ale nie siada sama). Czy mogę wobec tego, jak będzie cieplej wpakować ją do spacerówki? (wiadomo, że nie całkiem na siedząco, ale tak na pół). Od kiedy można wozić dziecko w pozycji siedzącej? Zawsze wydawało mi się, że kiedy samo potrafi usiąść, ale widzę, że ludzie wożą malutkie dzieci...sama nie wiem. Ona jest taka ciekawa świata, mierzi ją już wietrzenie się na płasko

Pozdrawiamy!

[sylwia-zuza]

jestesmy po szczepieniu placz byl minimalny
7240g 73cm mamy skierowanie do neurologa mlody mocno odchyla glowe do tylu i mamy to skonsultowac

macko tez ma niekapka od +6 (bo od+3 nie bylo) - i radzi sobie z latwoscia

[joli31]

Lea dzięki za wsparcie, przyda się, bo Agatce co chwila sie płaczek włancza. Śpi chwilkę, popłacze, zaśnie i tak w kółko.
Byłam u endokrynologa. tarczyca jest ok. Brak mi potasu i magnezu bo Pucka ze mnie wszystko wysysa, dlatego mam objawy tarczycopodobne. Super, przynajmniej zdrówko w porządku, fakt kosztowało to 80 zł, ale już mam z głowy. W tym czasie małej pilnowała teściowa, oczywiście babcia cały czas nosiła ją na rękach i usypiała tez na rekach. Ja tego nie widzę to jakoś mniej to przeszkadza.
ten siniaczek jest od zastrzyku, wbijając igłę " rozerwała"jakieś naczynko.
uciekam bo się obudziła i płaaaaaaczeeeeeee. Pa
Jeszcze dziś nauki dla rodziców i chrzestnych......

[pysiamn]

Napisane przez sylwia-zuza

jestesmy po szczepieniu placz byl minimalny
7240g 73cm mamy skierowanie do neurologa mlody mocno odchyla glowe do tylu i mamy to skonsultowac

macko tez ma niekapka od +6 (bo od+3 nie bylo) - i radzi sobie z latwoscia

No to dzielny był nasz Maciuś na szczepieniu my mamy 20 lutego kolejne mam nadzieję że Kubuś weźmie przykład

[maatra]

Napisane przez biankaaa

maatra-oblejemy, oblejemy w zwiazku z piatkowym wieczorem winko czerwone w domu jest TZ z entuzjazmem zaakceptowal narzeczonego Blanki, chociaz jak tylko dowiedzial sie jak bylam w ciazy ze to dziewczynka to zarzekal sie ze zadnych facetow przed 18tka
Simon poduczyl by Blanke w siadaniu, a ona by mu chetnie udzielila kilku lekcji plywania

u mnie nie bylo latwo z akceptacja tatusia, on jest taki toksyczny!!! zaczal mi tlumaczyc,ze Simon musi sie wyszalec itd,chyba zbyt powaznie do tego podszedl... dopiero jak mu pokazalam jak Blanka plywa....ahhh zachwytom nie bylo konca.no i padlo setny raz pytanie,kiedy my pojdziemy na basen i dlaczego Simon tak nie umie

Napisane przez pysiamn

A co tu dziś tak podejrzanie cicho Ivy jest usparawiedliwiona a reszta
No cóż ja mam posprzątane, obiad gotowy, Kubuś śpi...i

ja musze pilnowac mojego kaskadera!!!
nie mam sily do mojego malucha. zturlikal sie z koldry (zlozonej w kwadrat i obleczonej),ktora lezy na podlodze. co lepsze tez to widzialam i nie zdazylam podbiec ;/poplakal minutke i znow figluje, to nie koniec,Simon umie sie czolgac,ale do tylu.odpelzal od koldy pol metra,nie wiem jak to zrobil

[82anusia]

Mnie odcięli na pól dnia od netu. Maja marudna dziś, spać nie chce, wszystkie atrakcje jakie jej funduję dobre na 5 min, a potem ją nudzą. Ok. lecę znów do niej bo już coś mruczy.

[biankaaa]

my poki co tez na basen nie chodzimy ja nie mam prawa jazdy a TZ caly dzien w pracygrrr

ale Blanka nawet w tej swojej ciasnej wanience probuje trenowac

z wczoraj:
http://video.google.pl/videoplay?doc...18685706752791

[sylwia-zuza]

Ola Ty tak zawsze dajesz malo wody? ja leje cala wanienke i trzymamy mlodego-chyba zastosuje Twoj sposob

[dorka19801]

filmik super.

my jednak się wybrałyśmy do mojej drugiej siostry. zabrałam małą w nosidełko i szybciutko w tramwaj a z powrotem to z siostrzenica i jej chłopakiem autkiem. i było super bo mała lubi ciocię i zajemnie i była bardzo wesolutka.no i jutro tez jestesmy umowione ale z siostrzenica.

a teraz próbujemy nowu króliczka ale coś nie wchodzi za bardzo.

[biankaaa]

sylwia - jesli juz kapiemy w wanience to jestesmy zmuszeni dawac malo wody - wyobrazasz sobei jak by wygladala nasza sypialnia po plywaniu blanki gdyby bylo wiecej wody???
Normalnie kapie sie z mala w duzej wannie ale akurat mialam @, a TZ troche sie boi))

[berbeaa]

Nasza klasa mnie wciągnęła!

Maatra a po co mi kazałaś robić drugą córeczkę jak już Simonka ulokowałaś? a ja już się cieszyłam ze za chamranicę za swoimi córeczkami jeździć bedę a tu kiszka! Simonek silny i śliczny, jak mu ekstra to siedzenie wychodzi!

Blanka jak zwykle rewelacyjnie pływa!

Weronika deserki polubiła soczek jabłkowy ale z miętą nie cierpi
Ładnie je z łyżeczki a jak już jest najedzona to pluje tak "pierdząc" ustami śmiesznie to wygląda ale nie mogę za długo pozwalać jej na takie zachowanie bo wszystko jest potem w tym jedzonku. Wogóle zrobiła się super kontaktowa i poprostu całe dnie się teraz razem bawimy na różne sposoby. Jak ja kocham tą kokochę swoją, pewnie jak każda z Was swoje i też mogłybyście godzinami opowiadać!

Życzymy udanego debiutu wiernemu Olivierkowi

Dobranoc

[pysiamn]

Napisane przez biankaaa

my poki co tez na basen nie chodzimy ja nie mam prawa jazdy a TZ caly dzien w pracygrrr

ale Blanka nawet w tej swojej ciasnej wanience probuje trenowac

z wczoraj:
http://video.google.pl/videoplay?doc...18685706752791

Jak nic druga Otylia nam rośnie

[dorka19801]

to tradycyjnie kolooweych senkow i spokojnej nocki.

moje dzieko juz od 20 spi. a ja troszke sprzatnelam- umylam zlew i suszarki w kuchni, sprzatnelam lazienke i ubikacje no i zmylam podlogi. utro tylko poodkurzam bo do obiadu to jeszcze kurze powycieralam. no i zrobilam sobie paznokcie.

[biankaaa]

dorka - to mi zaimponowalas moje dziecko tez spi od 20tej ale ja do tej pory zdazylam wypic 2 kieliszki wina, wziac kapiel z tz'tem i przejrzec allegro w poszukiwaniu sama nei wiem czego ))) Sprzatac bede jutro

[biankaaa]

lea - poprostu ...ehh no brak mi slow, jak ja moglam tak zmarnowac piatkowy wieczor))) Doslownie "Perfekcyjna Pani domu" przy was to pikus ))

[biankaaa]

ja za to nie zjadlam dzis zadnego ciasta ale...
pol paczki Pringelss'ow, salatke z tunczykiem [ sama zrobilam], jogurt z musli [ to w ramach odchudzania], i czekoladowe serduszko terravity[ z walentynek zostalo to co ma sie zmarnowac].

Chyba wezme swoje hula-hop zeby juz calkiem nie zzarly mnei wyrzuty sumienia to jedyna forma gimnastyki na jaka mnie dzis stac zreszta ulubiona

[poissonivy]

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;6596500]
Ivy: ucz sie ucz, nasza przodowniczko

Ivy: powiedz mi prosze, jak podajesz czasem Oli butle z mlekiem to jakich smoczkow uzywasz, jedno czy dwu przeplywowych juz sie kiedys o to pytalam ale mnie olalas [/quote]
Ja już po ostatnim egzaminie (dzisiaj jak nic z tej okazji walnę sobie kieliszek winka )

Jak to Cię Lea olałam??? Kurcze musiałam nie doczytać, najmocniej przepraszam.
Ja mam TT nr 2. Wtedy szybciej leci, Olcia pije miarowo i nie krztusi się. Jedynka była już za wolna.

Napisane przez Katarzynka77

Byłam w Auchan i kupiłam małej duuużo ubranek: pajacyki, śpioszki, 4 sztuki body i skarpetki. Naprawdę było bardzo dużo fajnych i niedrogich ubranek.

Ja jutro się wybieram do Auchana i do SuperPharmu, więc pewnie wydam majątek, mam tylko nadzieję, że nie skuszę się na jakąś mega, super okazję perfumową

Napisane przez joli31

Jeszcze dziś nauki dla rodziców i chrzestnych......

Gładko pójdzie trzymam

Napisane przez biankaaa

z wczoraj:
http://video.google.pl/videoplay?doc...18685706752791

Ona jest niesamowita, nasza Olcia wzięła przykład z Blanki i też "pływa" w wanience.

--------------------------
Egz. na 4,5. Ale na szczęście ostatni. Jutro przyjeżdżają moi rodzice, więc Olcia będzie mieć niańki, trochę odpocznę . No i koniecznie jutro spróbujemy podać marfefkę, moja mama ma na nią zbawienny wpływ, z jej rąk to nawet truciznę by zjadła

[82anusia]

Napisane przez maatra

wklejam zdjecie, bo cos mi tu nie pasuje.... czy to napewno normalne??? on jest jeszcze moim niemowlaczkiem

całkowicie normalne, siedzi sobie śliczny chłopaczek. Maja czasem z pozycji siedzącej, kładzie się na swoich nóżkach i zjada palce u stóp. Na to nie chce jej pozwalać, ale przecież na siłę jej nie będę prostować, bo wtedy prędzej jej krzywdę zrobię, niż ona sama.

Napisane przez taszkin

Mam do Was pytanie. Ninka niedlugo skonczy pol roku, ale nie siedzi (tzn siedzi w miarę, ale nie siada sama). Czy mogę wobec tego, jak będzie cieplej wpakować ją do spacerówki? (wiadomo, że nie całkiem na siedząco, ale tak na pół). Od kiedy można wozić dziecko w pozycji siedzącej? Zawsze wydawało mi się, że kiedy samo potrafi usiąść, ale widzę, że ludzie wożą malutkie dzieci...sama nie wiem. Ona jest taka ciekawa świata, mierzi ją już wietrzenie się na płasko
Pozdrawiamy!

W pozycji siedzącej można wozić, jeżeli dziecko sztywno siedzi, nie chwieje się na boki czy do przodu nie leci. Myślę, że możesz ją dać do spacerkowi, oparcie pod skosem i nic jej nie powinno się stać, plecki będzie mieć podparte, a pozycja w zasadzie pół leżąca.

Napisane przez maatra

ja musze pilnowac mojego kaskadera!!!
nie mam sily do mojego malucha. zturlikal sie z koldry (zlozonej w kwadrat i obleczonej),ktora lezy na podlodze. co lepsze tez to widzialam i nie zdazylam podbiec ;/poplakal minutke i znow figluje, to nie koniec,Simon umie sie czolgac,ale do tylu.odpelzal od koldy pol metra,nie wiem jak to zrobil

Maja też tak robi, ale ona chodzi na rękach (oczywiście tułów leży, nie ma go u góry , tak dla jasności) , właśnie jej też lepiej do tyłu, do tego obraca się wokół własnej osi.

Napisane przez biankaaa

my poki co tez na basen nie chodzimy ja nie mam prawa jazdy a TZ caly dzien w pracygrrr
ale Blanka nawet w tej swojej ciasnej wanience probuje trenowac
z wczoraj:
http://video.google.pl/videoplay?doc...18685706752791

Bianeczka taka zawsze pocieszna, a woda to jej żywioł od razu widać.


Edit:
Ivy gratuluję zdania egzaminu. Życzę , aby Olcia jutro zdała swój marchewkowy
Bianka przepraszam oczywiście chodziło mi o Blankę, choć mama pewnie też pocieszna jak i jej córcia.

[joli31]

No ale z Was pracusie, mi też wstyd. Dziś tylko odkurzyłam, bo jutro będą okna wstawiać to nabrudzą, a przecież nie mogę się przemęczać.
Agatka słodko śpi, mam nadzieję, że noc też będzie spokojna. Dzień miała dosyć płaczliwy, spała krótko, niespokojnie. Wieczorem się uspokoiło, oby tak dalej.
Wieczorem TŻ był w "selgrosie" miał kupić jakąś zabawkę do przypięcia na macie. Kupił 5 i do tego jeszcze 2 piłki. Oprócz tego spodenki z bluzeczką i do tego na wierzch płaszczyk-tuniczkę. bardzo fajny zestaw na wiosenne spacerki. Pogoda póki co typowo zimowa. Wieje, prószy śnieg, jest zimno. A tak przyjemnie już było, wiosną pachniało...
Gratulujemy Aniu zdania egzaminu. Dzięki, nauki jakoś poszły. ale wikary jest bardzo niesympatyczny. Udzielał nam ślubu, pewno chrzest też jemu się trafi. Źle, bo są rekolekcje, to msza też dłużej potrwa, ale przynajmniej już będzie z głowy. Agatka już była w kościele, ale nikt jej nie polewał wodą, ciekawe jak zareaguje. Trzeba będzie dobrze celować z jedzeniem, bo w kościele cycka nie wystawie, a wychodzić do zakrystii to tak głupio sensację robić. A tam jakoś to będzie. Na pewno dobrze.
Tym optymistycznym akcentem zakończę. Spokojnej nocki. Do jutra.

[poissonivy]

Napisane przez 82anusia

Edit:
Ivy gratuluję zdania egzaminu. Życzę , aby Olcia jutro zdała swój marchewkowy

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;6603670]

A ja toast tradycyjnie wznosze herbatka mietowa
......................... ...........
My na razie zostaniemy przy 1, bo Oli jeszcze nie potrafi spokojnie pic i czesto sie krztusi [/quote]

Dziękuję dziewczynki

Tylko Lea ja Olci daję przez sen, bo normalnie to nie wypije i ona przez sen spokojniej pije niż normalnie. Tak to nawet mlekiem z piersi potrafi się zakrztusić. Jakoś tak gładko przeszła od 1 do 2.

[poissonivy]

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;6603755]
Ivy: u nas tez krztuszenie sie mlekiem z piersi to na porzadku dziennym jest [/quote]

I u nas też nie ma dosłownie dnia, aby Olcia się nie zakrztusiła, a przez sen nigdy jej się nie zdarzyło . Ja to tłumaczę sobie tym, że przez sen bardziej miarowo pije, a w dzień ciągnie jak głupia i za szybko leci (czasami jak puści w trakcie picia, to jest takie podciśnienie, że mleko na wszystkie strony sika .

No to i ja idę spać, bo od rana idę na zakupy (W KOŃCU ).

[biankaaa]

poiss - gratuluje ost zaliczenia!!!

anusia - )) nawet sie nie obejrzysz jak Majeczka bedzie zasuwac do przodu na swoich malych lapkach

joli - napewno wszytsko bedzie dobrze, chociaz wiadomo ze maly stresik jest zawsze

Śpijcie dobrze, ide do lozka, ale chyba nie pospie bo mala marudzi, mam dosc tego zabkowania.Pewnie jakby mogla to by zjadla swoj materaz w lozeczku

[sylwia-zuza]

dziewczyny wygralam na aukcji kombinezon w rozmiarze 80 cm (20zl z przesylka) moze ktoras by chciala? Okazalo sie ,ze wujek kupil mackowi kombinezon i po co mi 2? http://www.allegro.pl/item310216225_...anie_foto.html

[biankaaa]

Fajny Nawet bym kupila, bo nasz sie ciasnawy robi. Tyle ze ten granat troszke za malo kobiecy dla Blanki))

Uwaga!!!Sprzatam)))

Co do nocy...wstawalam milion razy :/

[pysiamn]

Witam kobitki

Ivy gratulacje z okazji zaliczenia egzaminu i oby Olcia ładnie zjadła marcheweczkę, może z rąk babci się uda

[maatra]

Napisane przez biankaaa

my poki co tez na basen nie chodzimy ja nie mam prawa jazdy a TZ caly dzien w pracygrrr

ale Blanka nawet w tej swojej ciasnej wanience probuje trenowac

z wczoraj:
http://video.google.pl/videoplay?doc...18685706752791

niesamowite,ehhhhhhh.ja jezdze samochodem,ale kto by zdjecia nam robil.poza tym nie poradzila bym sobie,z wyciaganiem maluszka z wody,suszeniem,ubieraniem . jak nic basen przeznaczony jest dla trio.

Napisane przez berbeaa

Nasza klasa mnie wciągnęła!

Maatra a po co mi kazałaś robić drugą córeczkę jak już Simonka ulokowałaś? a ja już się cieszyłam ze za chamranicę za swoimi córeczkami jeździć bedę a tu kiszka! Simonek silny i śliczny, jak mu ekstra to siedzenie wychodzi!

nic nie nie martw.Tz mowi,ze on ma mocniejsze geny,a w ich rodzinie sami chlopcy sa(on ma 2 braci),wiec znajac zycie drugi tez bedzie chlopczyk.juz go zarezerwowalam dla Twojej nastepnej coreczki.

Napisane przez poissonivy

. No i koniecznie jutro spróbujemy podać marfefkę, moja mama ma na nią zbawienny wpływ, z jej rąk to nawet truciznę by zjadła

gratulacje zdanego egzaminu

-------------------------------------------------------------------------------------
jestem kosmicznie wsciekla na TZ !!!! mezczyzni sa nieodpowiedzialni.przynaj mniej moj taki jest grrrrrrr. tak mnie nosi,ze zaraz cos rozwale.

[Katarzynka77]

Napisane przez poissonivy

Ja już po ostatnim egzaminie (dzisiaj jak nic z tej okazji walnę sobie kieliszek winka )
Egz. na 4,5. Ale na szczęście ostatni.

Gratulacje!!! Wznoszę toast pysznym białym reńskim winkiem

Napisane przez poissonivy

Jutro przyjeżdżają moi rodzice, więc Olcia będzie mieć niańki, trochę odpocznę . No i koniecznie jutro spróbujemy podać marfefkę, moja mama ma na nią zbawienny wpływ, z jej rąk to nawet truciznę by zjadła

U mnie podobna sytuacja jest z teściową. Łusia od pewnego czasu nie znosi mleka z butelki i udaje mi się jej je podać jedynie przez sen. Za to od teściowej zje nawet przy zupełnej świadomości i z uśmiechem.

[maatra]

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;6605755]Dzien dobry
Maatra: a co zrobilo to twoje duze dziecko, ze Cie tak wkurzyl Ja jak jestem zla to ide do kuchni i trzaskam naczyniami, wszystko robie glosno, pomaga
Ivy pewnie szaleje na zakupach i wacha perfumy

A ja wcinam sniadanko, a Tz poszedl z Olim na spacero-zakupy [/quote]

ja tez zawsze trzaskam,ale Tz nie ma w domu.faktycznie to pomaga. tylko,ze przedchwila rozwalilam tym sposobem telefon ;/ wczoraj po pracy ok 17 poszedl na mini impreze pozegnac kolege z pracy.powiedzial,ze nie bedzie dlugo.ok godz 19 dzwonilam,chyba 7 razy,ale nie chcialam zeby wracal do domu, tylko przyponiec mu,zeby zostawil samochod kolo pubu i wrocil taxi.on mial sciszony tel i nie odebral,a jakby w domu sie cos stalo??? powinnie automatycznie co pol h sprawdzac tel jak go scisza!!! wrocil o 20 30 naszym samochodem grrrrr.rano zrobil sniadanie i jak ustalislilismy wczesniej pojechal na zlomowisko. dzwoni do mnie po pol h zebym podala kod pocztowy.pytam gdzie jest,a on ze u kolegi z ktorym jedzie,bo jeszcze nie wyjechali.to ja od wczoraj sie nie umylam,bo Simon takie jaja odprawia.i rano potrzebowalam doslownie kilka minut,a on sobie wychodzi....wiem,ze dlatego iz jestem zla,ale chyba mam powody.

teraz cos zabawnego. chcialam zniesc lozeczko na dol,bo nie mam sily latac do sypialni co chwile i .... zablokowalam sie na schodach!!!!! lozeczko ani drgnie !!! nie moglam znalesc sprzetu zeby je rokrecic.weszlam pod nie i jak zolw wynioslam je na gore,bo nie chcialo drgnac w zadna strone,gdy zobaczylam sie w sypialni w lustrze,zaczelam plakac,wygladalam bynajmniej zalosnie

[Katarzynka77]

Napisane przez maatra

teraz cos zabawnego. chcialam zniesc lozeczko na dol,bo nie mam sily latac do sypialni co chwile i .... zablokowalam sie na schodach!!!!! lozeczko ani drgnie !!! nie moglam znalesc sprzetu zeby je rokrecic.weszlam pod nie i jak zolw wynioslam je na gore,bo nie chcialo drgnac w zadna strone,gdy zobaczylam sie w sypialni w lustrze,zaczelam plakac,wygladalam bynajmniej zalosnie

Wyobraziłam sobie Ciebie i sama do siebie ryczę ze śmiechu przed komputerem