Lutówki 2017 ❤ cz. III

[axn22]

Napisane przez Lilotka

Ejj.. nie zakladaj obrazu czarnego scenariusza. Moze Twój bobas bedzie istnym aniołem i bedziesz miala duzo czasu na domowe obowiązki. ��.

Naaaaaaaa pewno

Gdybym miała większą kuchnię to kupiłabym dodatkową zamrażarkę:P W mojej obecnej zmieści się obiad na 1-2 dni

[Krysilla]

Napisane przez axn22

Naaaaaaaa pewno

Gdybym miała większą kuchnię to kupiłabym dodatkową zamrażarkę:P W mojej obecnej zmieści się obiad na 1-2 dni

Ja mam taką sklepową dużą w piwnicy, bo teść gdzieś kupił. Ale nic mężowi nie zrobię, bo on gotuje lepiej niż ja.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaż na Samsung Galaxy S 7 Edge

[sunny_eyes]

Napisane przez karnataka

Dziewczyny a tak odbiegnę od tematów, na jakie ciuszki najbardziej się nastawiacie? Ja mam głównie bodziaki, śpiochów trochę, trochę polspiochow, pajace. Wszystko w r.50-56 albo 62. Na wszelki wypadek kupie samych 50 jakby młodzież chciała wcześniej. Ale co myślicie o tych wszystkich przeslodkich sukienusiach i portakch w r.56 i 62. Czy w ogóle jest sens takie kupować? Bo myślałam kupować takie ciuszki ale bardziej na lato a to pewnie będą r.68-74. Jak wy planujecie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na poczatek dla chlopca co prawda ale body, polspiochy, spiochy i pajace. Na jakies 1-2miesiaca najwygidniejsze dla mnie to bylo. Potem juz jakies bluzki, spodzienki itp.

Napisane przez MartaMagda

Anx, kiedy tu pisałam, że ja przed porodem będę robić woreczki z obiadami do zamrożenia np. pakiet na rosół, krem z dyni itp. - tak, żeby wrzucić do gara i tylko doprawić, albo zamrożę już gotowe leczo. Myślę, że mi to ułatwi ogarnięcie się po tym jak się TŻtowi skończy tacierzyński.

Ja robie leczo w sloiki raz do roku i mam z glowy. Bigos tez wieksza porcja i w sloiki. Ostatnio np narobilam do mrozenia golabkow, rolad drobiowych i wieprzowych - tylko panierka potem i gotowe smazenia.

Napisane przez mariea

niepraktyczne ale śliczne
zastanawiam się ten największy rozmiar, chyba 18 to na jaki to wiek.


a w ogóle to się wkurzyłam i zmartwiłam, dzwoniła teściowa, już polecieli zabrać to łóżeczko... ehh... dowiedziałam się, że nie ma 2 czy 3 szczebelków, bo tamci zgubili jak dziecko zaczęło wychodzić. poza tym tamci chcieli na śmieci na gabaryt wystawić to łóżeczko, ale moja teściowa stwierdziła najwyraźniej, że dla jej 4 wnuka w sam raz się nada. ehh moje dziecko ma spać w czymś takim... już się boję jak to wygląda, jeszcze szczebelki trzeba będzie dorobić, bo jak kupimy nowe łóżeczko to pewnie teściowa się obrazi, że jej łupu nie doceniliśmy...
jeszcze się zdziwiła, że nie chcę używanego materaca po tamtym dziecku, no jeszcze czego. moje dziecko to nie menel żeby spać w obsikanym materacu po nie wiadomo kim aaaaaaaaaaa

18 to byly oierwsze butki malego ok roczku.
Hmm a moze powiedz, że to lozeczko niech zostanie u nich jak przyjedziecie...

[Fantazja_]

Byłam dziś po kurtkę tak, żeby pasowała na zimę....jeszcze nie kupiłam zastanawiam się, czy brać, czy nie brać. Chcę taką, która bedzie też przydatna jak brzuszka nie będę miała

Napisane przez karnataka

U mnie tesciowa jako tako sie nie wtraca, ale jak usłyszała, że w 16tc szukam wózka to swoje musiałam wysłuchac. I zrobilam po swojemu, nie żałuje bo bym sie zesr.ła jakbym w jednym msc kupowała wszystko. Ona ogólnie w rodzinie uchodzi za najmadrzejsza, każdy do niej dzwoni i sie radzi. A ja tego nie robie, bo nie czuje potrzeby i chyba średnio potrafi to przełknąc. Swoje dzieci nauczyła braku samodzielnosci, że to ona zawsze wie najlepiej i ma ostatnie zdanie. Troszke mi zeszło zanim tż-a nauczyłam ze jest dorosły i ma robic po swojemu a nie z kazdym pytaniem leciec do mamusi. Wystarczy, że raz zadzwonił zapytac jak zrobic placki ziemniaczane bo ja robie. Oj sie działo A teraz? Popiera mnie w każdej sprawie która w miare racjonalnie potrafie mu wytłumaczyc Jedynie jak na prawde porzebuje rady to jej pytam, ale bardziej szukam potwierdzenia że mam racje A moja mama...ehh jej wydaje sie że wie lepiej. Zawsze. To jest człowiek-lekarz-ksiadz-filozof-psychiatra w jednym (czegoś na pewno nie dopisałam, bo ma profesure z różnych niestworzonych dziedzin życia )

mój mąż na szczęście bierze DUŻĄ poprawkę na złote rady swojej mamy. Ona jako była Pani prezes lubi rządzić tylko mnie one strasznie drażnią. Ostatnio ma mały foch, że jak zwykle jestem anty na wszystko co powie

Napisane przez justkonev

Moja teściowa na początku ciąży mi powiedziała, że przecież po co mi wózek w lutym jak do kwietnia i tak na spacer nie wyjde no normalnie padłam Ale już wie, że zamówiliśmy wózek i dostaniemy go w grudniu
A najlepiej ostatnio powiedziała moja koleżanka (ma 28 lat, ale nie ma jeszcze dzieci), że przecież spacery z dzieckiem to dopiero od czerwca, bo wcześniej będzie za zimno

no tak lepiej zamknąć się w domu na 4 spusty, zrobić zapasy żywności, lekarstw itd i tak siedzieć i czekać do lata

Napisane przez mariea

dzieki za info to pewnie za jakiś czas się nie powstrzymam i kupię te największe żeby miał w gości jak zacznie chodzić

---------- Dopisano o 16:58 ---------- Poprzedni post napisano o 16:54 ----------


powiem Tz zeby zadzwonil i wyraznie powiedzial zeby nam tego materaca nie przywoziła, ja jej to powiedzialam, ale nie wiem czy ona bierze moje zdanie serio ach te teściowe kochane. wiem, że ona nie chce zle tylko dobrze, ale jednak różnimy się preferowanym standardem i wyznawanymi zasadami bhp również...

Napisane przez mariea

ja też, ale nie mamy super relacji, tylko poprawne i nie chciałam jej robić przykrości, ale w zamian ja mam przykrość. życie...
pewnie jak zobaczę to łóżeczko to się załamię. wystarczy mi, że chcieli na gabaryty tamci wystawić.

Pani korpo szefowa, teściowa nie powinna się obrazić jeśli nie będziesz chciała łóżeczka. Przy okazji oszczędzisz im transportu

[sunny_eyes]

Napisane przez mariea

dzieki dziewczyny za rady mojego meża oczywiście problem nie zmartwił tylko rozbawił, szczególnie jak przeszlam do opowieści o materacu to śmiał się w najlepsze a mnie to wkurza, ale może jestem dziwna wyluzuje trudno, tylko jak to z płyty mdf to nawet na opał się nie nada

co do ciuchów to my mamy zapas takich "podkoszulek" w tym stylu: http://www.c-and-a.com/pl/pl/shop/ni...-165743-1.html
mam wrażenie, że to się zakłada pod wszystko niemal, pajace itd.

Do Michala mialam od urodzenia body z c&a i są bardzo fajnej jakosci. Kiedyś trafilam w sklepie na wyprzedaz kolekcji 3paki byli za 18zl. Chyba 5rozmiarow po kolei wzielam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lolita25]

Napisane przez karnataka

A tak na lato, lopatologicznie, bodziaki i jakieś ciuszki wyjściowe i tyle? A jak zimnawo to bodziaki i jakieś cieplejsze? Sory za pewnie durne pytania i może oczywiste dla większości ale ja dziecko na rękach miałam z 10 lat temu i dla mnie to póki co matrix 😯
I nie wiem czy też dobrze kumam- body to taka baza pieluchowa a zależnie od pogody reszta.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja ubierałam tak, zimą body ale takie bluzeczkowe bardziej i do tego spodenki i skarpetki, latem body z kr rękawem albo naramki albo sukienki, tak szczerze pisząc Lena bardzo długo body nosiła, do roku napewno, bo było najwygodniej, a te większe rozmiary to już wogóle jak bluzeczki wyglądają

[Escorpio]

Napisane przez karnataka

Dziewczyny a tak odbiegnę od tematów, na jakie ciuszki najbardziej się nastawiacie? Ja mam głównie bodziaki, śpiochów trochę, trochę polspiochow, pajace. Wszystko w r.50-56 albo 62. Na wszelki wypadek kupie samych 50 jakby młodzież chciała wcześniej. Ale co myślicie o tych wszystkich przeslodkich sukienusiach i portakch w r.56 i 62. Czy w ogóle jest sens takie kupować? Bo myślałam kupować takie ciuszki ale bardziej na lato a to pewnie będą r.68-74. Jak wy planujecie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja na razie w większości kupuje na ciuchach i jak cos jest ładnego tak do 74 to biore. Mam tez jakas sukienkę na 62/68, taka typowo letnia. Kupie jeszcze jakas, bo nie znałam wtedy płci i nie chciałam brac za duzo niepotrzebnych rzeczy. Na 50 tez cos mam, bo ostatnio koleżanka urodziła miesiac przed czasem, tak po prostu, wiec wole byc juz na wszystko przygotowana.

Napisane przez Opiumalfa

Mariea - jak ja nienawidze jak ludzie chca mnie uszczesliwic na siłe :/

Ja też nie i jeszcze mam udawać ze się cieszę...

[Fantazja_]

Napisane przez Escorpio

Ja na razie w większości kupuje na ciuchach i jak cos jest ładnego tak do 74 to biore. Mam tez jakas sukienkę na 62/68, taka typowo letnia. Kupie jeszcze jakas, bo nie znałam wtedy płci i nie chciałam brac za duzo niepotrzebnych rzeczy. Na 50 tez cos mam, bo ostatnio koleżanka urodziła miesiac przed czasem, tak po prostu, wiec wole byc juz na wszystko przygotowana.



Ja też nie i jeszcze mam udawać ze się cieszę...

escorpio przypomniało mi się...masz ten ładny kombinezon w gwiazdki. Będzie pasował jak ulał na dziewczynkę aaa nie w serduszka

[gapulinka]

Napisane przez lolita25

Nic na rączki nie ubierałam, żadnych niedrapek
U nas wszyscy się dziwili ze tak sobie, bez niczego na rękach nosimy, że w rożku, albo kocyku musi leżeć, nie lubiłam tak małej nosić, nie czułam jej w tych kokonach

Ja to samo. Żadnych niedrapkow, rozkow itd.

Napisane przez Lilotka

Stopa niemowlęcia musi miec zapewnione fizjologiczne najbardz naturalne warunki do pracy. Nieprawidłowe obuwie może doprowadzić do nieprawidłowego rozwoju stopy nawet u dzieci, które nie mają żadnych problemów z napięciem mięśni. But ogranicza ruch stopy i powoduje, wady. Jeśli jest to tylko mozliwe dziecko powinno chodzic boso i miec kontakt z różnorodnym podłożem jesli nie ma takiej możliwości, bo jest chlodno sksrpety antypoślizgowe tez zdaja egzamin i nie ograniczają rozwoju stopy. 😊

17/40
it's a girl.

---------- Dopisano o 18:09 ---------- Poprzedni post napisano o 18:07 ----------


Fajne. Musze zrobic nalot na C&A. 🙂

17/40
it's a girl.

zgadzam się w zupełności. Moje dziecko dopiero niedawno dostało swoje pierwsze buty i kapcie bo podłoga się zimna zrobiła.

Mariea dzięki za info co do soku z pokrzywy. Polecę do apteki.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:15 ----------

A i przypomniałyscie mi o komentarzach co do mnie i dziecka po urodzeniu synka. Pierwszy który usłyszałam to to że kilka dni po porodzie sąsiadka widziała mnie na spacerze i bardzo była zmartwiona faktem że mam ubrany krótki rękawek. po porodzie przecież jestem osłabiona i mogę się przeziębic dodam że był to lipiec i ponad 25 stopni.

Drugi przypadek - inna sąsiadka zaczepila mnie na mieście, zajrzala do wózka i zaczęła komentować brak czapki u małego..również lipiec i upał. .
strasznie irytują mnie takie komentarze


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[laurka23]

Napisane przez sQuaara

w domu to tak ale w szpitalu to nie... a roznie moze byc, zycze zeby kazda 3-4dni i do domu!

O mamo nie życz mi 4 dni w szpitalu, chcę tak jak ostatnio, 2 dni po cc i do domu

Napisane przez lolita25

Nic na rączki nie ubierałam, żadnych niedrapek
U nas wszyscy się dziwili ze tak sobie, bez niczego na rękach nosimy, że w rożku, albo kocyku musi leżeć, nie lubiłam tak małej nosić, nie czułam jej w tych kokonach

Miałam niedrapki bo po chłopakach sioostry dostałam. Nigdy nie ubrałam. W szpitalu też nie miał. Rożków nie używałam, nie cierpię tego. Przypomniało mi się jak teściowa uparcie mi Michała jak byliśmy u niej w koc zawijała i tak nosiła. Szlag mnie trafiał, u niej było 28 stopni! Michał po takiej sesji był mokry jak szczur, a na dworze zima.

Napisane przez mariea

niepraktyczne ale śliczne
zastanawiam się ten największy rozmiar, chyba 18 to na jaki to wiek.


a w ogóle to się wkurzyłam i zmartwiłam, dzwoniła teściowa, już polecieli zabrać to łóżeczko... ehh... dowiedziałam się, że nie ma 2 czy 3 szczebelków, bo tamci zgubili jak dziecko zaczęło wychodzić. poza tym tamci chcieli na śmieci na gabaryt wystawić to łóżeczko, ale moja teściowa stwierdziła najwyraźniej, że dla jej 4 wnuka w sam raz się nada. ehh moje dziecko ma spać w czymś takim... już się boję jak to wygląda, jeszcze szczebelki trzeba będzie dorobić, bo jak kupimy nowe łóżeczko to pewnie teściowa się obrazi, że jej łupu nie doceniliśmy...
jeszcze się zdziwiła, że nie chcę używanego materaca po tamtym dziecku, no jeszcze czego. moje dziecko to nie menel żeby spać w obsikanym materacu po nie wiadomo kim aaaaaaaaaaa

Michaś miał gumiaczki rozmiar 19 na trochę więcej niż roczek, Ja chyba bym nie kupiła tego typu bucików na starsze dziecko. Po domu najlepiej na bosaka jak się chodzić uczą. Michał nigdy kapci nie miał, nie tolerował. Bałam się że w przedszkolu nie będzie chciał chodzić w kapciach, na szczęście dał radę

Co do łóżeczka nie miej wyrzutów jak będzie w kiepskim stanie powiedz po prostu że go nie chcesz, bądź asertywna

Co do ciuszków, ja na początek mam bodziaki i pajace, ale tez kilka par dresików, więcej na 62. U mnie się to sprawdzało świetnie

Trzymajcie kciuki, jutro mam połówkowe

[s i l v e r]

Napisane przez laurka23

Trzymajcie kciuki, jutro mam połówkowe

Właśnie pamiętam o Tobie,że jutro masz o której?
Trzymam Kciuki

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:43 ----------

Właśnie czuję jak mi Hania naciska czymś na pęcherz. Tak jakby skakała momentalnie chce mi się strasznie siku

[Escorpio]

Napisane przez Fantazja_

escorpio przypomniało mi się...masz ten ładny kombinezon w gwiazdki. Będzie pasował jak ulał na dziewczynkę aaa nie w serduszka

Taaak i bardzo mnie to cieszy

Napisane przez laurka23

O mamo nie życz mi 4 dni w szpitalu, chcę tak jak ostatnio, 2 dni po cc i do domu



Miałam niedrapki bo po chłopakach sioostry dostałam. Nigdy nie ubrałam. W szpitalu też nie miał. Rożków nie używałam, nie cierpię tego. Przypomniało mi się jak teściowa uparcie mi Michała jak byliśmy u niej w koc zawijała i tak nosiła. Szlag mnie trafiał, u niej było 28 stopni! Michał po takiej sesji był mokry jak szczur, a na dworze zima.



Michaś miał gumiaczki rozmiar 19 na trochę więcej niż roczek, Ja chyba bym nie kupiła tego typu bucików na starsze dziecko. Po domu najlepiej na bosaka jak się chodzić uczą. Michał nigdy kapci nie miał, nie tolerował. Bałam się że w przedszkolu nie będzie chciał chodzić w kapciach, na szczęście dał radę

Co do łóżeczka nie miej wyrzutów jak będzie w kiepskim stanie powiedz po prostu że go nie chcesz, bądź asertywna

Co do ciuszków, ja na początek mam bodziaki i pajace, ale tez kilka par dresików, więcej na 62. U mnie się to sprawdzało świetnie

Trzymajcie kciuki, jutro mam połówkowe

Kciukasy

Napisane przez s i l v e r

Właśnie pamiętam o Tobie,że jutro masz o której?
Trzymam Kciuki

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:43 ----------

Właśnie czuję jak mi Hania naciska czymś na pęcherz. Tak jakby skakała momentalnie chce mi się strasznie siku

Tez tak mam, czuje nacisk i momentalnie do łazienki biegnę

[s i l v e r]

Napisane przez Escorpio

Tez tak mam, czuje nacisk i momentalnie do łazienki biegnę

Ja tak często mam jak akurat jestem poza domem :/ wtedy aż nie umiem ustać

Wysłane z mojego GT-I8200 przy użyciu Tapatalka

[Escorpio]

Napisane przez s i l v e r

Ja tak często mam jak akurat jestem poza domem :/ wtedy aż nie umiem ustać

Wysłane z mojego GT-I8200 przy użyciu Tapatalka

To tez i ten niesamowity ucisk na pęcherz

[Lilotka]

Kciuki za połówkowe laurka.

Gapulinka ja tez syna bez czapki na dwor od zawsze i sasiadki czy kolezanki patrzyły na mnie jak na wyrodna matkę, bo uszy go będą bolały przecież. 😵 teraz tez spotykam sie z krytyką, dlaczego syn czapki nie ma pozwalam mu wchodzić do kałuży albo grzebać w blocie a po domu na boso biega. 🤔😆

17/40
it's a girl.

[MartaMagda]

Napisane przez Lilotka

Kciuki za połówkowe laurka.

Gapulinka ja tez syna bez czapki na dwor od zawsze i sasiadki czy kolezanki patrzyły na mnie jak na wyrodna matkę, bo uszy go będą bolały przecież. 😵 teraz tez spotykam sie z krytyką, dlaczego syn czapki nie ma pozwalam mu wchodzić do kałuży albo grzebać w blocie a po domu na boso biega. 🤔😆

17/40
it's a girl.

Wyrodna matka jak nic

Zawsze mnie zastanawia, dlaczego ludzie wtrącaja się w nie swoje sprawy, kiedy się dziecku krzywda nie dzieje. A jak za ścianą jest bite dziecko czy wyzywane to nagle nikt nic nie słyszał...

Nie śpię od 5:00 i zasnąć nie mogę... jak żyć?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lorelei24]

Napisane przez s i l v e r

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:43 ----------

Właśnie czuję jak mi Hania naciska czymś na pęcherz. Tak jakby skakała momentalnie chce mi się strasznie siku

Ostatnio mi non stop naciska na pęcherz. Czasami jak sie położę to co chwilę wstaje i lece do łazienki.

[minula]

Dzień dobry
Moja też skacze po pęcherzu
Jak dobrze, że przestało padać bo kolejny dzień w deszczu byłby straszny. Zbieram się do pracy, a potem do mamy na obiadek.
Milego dnia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sonia_n]

Napisane przez karnataka

Dziewczyny a tak odbiegnę od tematów, na jakie ciuszki najbardziej się nastawiacie? Ja mam głównie bodziaki, śpiochów trochę, trochę polspiochow, pajace. Wszystko w r.50-56 albo 62. Na wszelki wypadek kupie samych 50 jakby młodzież chciała wcześniej. Ale co myślicie o tych wszystkich przeslodkich sukienusiach i portakch w r.56 i 62. Czy w ogóle jest sens takie kupować? Bo myślałam kupować takie ciuszki ale bardziej na lato a to pewnie będą r.68-74. Jak wy planujecie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja to planuje bodziaki kopertowe z krótkim lub długim rękawem i na to pajac. Może dokupię jeszcze ze dwie pary półśpiochów. Zacznę chyba od rozmiaru 56, ale kupię na pewno mniej 'kompletów' niż na 62.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 08:48 ---------- Poprzedni post napisano o 08:45 ----------

Napisane przez Opiumalfa

Mariea - jak ja nienawidze jak ludzie chca mnie uszczesliwic na siłe :/

Tez tego nie lubię i bardzo współczuję. :/


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 08:49 ---------- Poprzedni post napisano o 08:48 ----------

Napisane przez Lorelei24

Ostatnio mi non stop naciska na pęcherz. Czasami jak sie położę to co chwilę wstaje i lece do łazienki.

Ja sie budzę zazwyczaj w nocy ze dwa razy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 08:53 ---------- Poprzedni post napisano o 08:49 ----------

Napisane przez Lilotka

Kciuki za połówkowe laurka.

Gapulinka ja tez syna bez czapki na dwor od zawsze i sasiadki czy kolezanki patrzyły na mnie jak na wyrodna matkę, bo uszy go będą bolały przecież. teraz tez spotykam sie z krytyką, dlaczego syn czapki nie ma pozwalam mu wchodzić do kałuży albo grzebać w blocie a po domu na boso biega.

17/40
it's a girl.

Jak ja lubię takie dobre rady. Koleżanka mi opowiadała ze wielokrotnie ni z gruszki ni z pietruszki podchodziła do niej jakaś starsza kobieta i pyta np . Czy karmi piersią ? Albo że za cienki ubrane i na pewno bedzie chore. :/ i oczywiście żuraw w wózek.
Na początku coś odpowiadała kulturalnie potem albo odchodziła bez słowa albo nie była już taka miła


Pisałyście jeszcze o jedzeniu na czas bycia z dzieckiem. Ja niestety mam małą zamrażarkę ale myślałam o wekowaniu pewnych rzeczy np. Leczo albo bigos . Myślicie ze można i ze sie nie zepsuje ? W sklepach niby można kupić takie rzeczy i są 'bez konserwantów' ?

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[anolta]

Napisane przez Lilotka

Kciuki za połówkowe laurka.

Gapulinka ja tez syna bez czapki na dwor od zawsze i sasiadki czy kolezanki patrzyły na mnie jak na wyrodna matkę, bo uszy go będą bolały przecież. 😵 teraz tez spotykam sie z krytyką, dlaczego syn czapki nie ma pozwalam mu wchodzić do kałuży albo grzebać w blocie a po domu na boso biega. 🤔😆

17/40
it's a girl.

Serio? Ja myślałam,że taka krytyka tylko w Polsce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:26 ---------- Poprzedni post napisano o 08:22 ----------

Ja będę normalnie gotować na bieżąco. Nie lubię mrozic czy robić wekow. Niemowlak sporo śpi, więc znajdę czas. A jak będę się źle czuć to mąż ugotuje i już ☺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:26 ---------- Poprzedni post napisano o 08:26 ----------

Laurka, kciuki! 😙

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sunny_eyes]

Napisane przez sonia_n

Pisałyście jeszcze o jedzeniu na czas bycia z dzieckiem. Ja niestety mam małą zamrażarkę ale myślałam o wekowaniu pewnych rzeczy np. Leczo albo bigos . Myślicie ze można i ze sie nie zepsuje ? W sklepach niby można kupić takie rzeczy i są 'bez konserwantów' ?

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Leczo robie raz do roku i w sloiki - aby kielbase dodaje na swiezo. Bigos duzy gar raz na jakis czas i tez do sloikow.
Moja babcia nawet mieso pieczone robila w sloiki - nikt w rodzinie pomimo przepisu babci nie potrafi tego zrobic i nie takie pyszne


Dzien dobry, znowu pada
W nocy maly tak mi gdzies uciskal na nerw kulszowy, że wstać nie moglam tak mnie w posladkach bolalo...
A teraz od rana ciagnie w pachwinach, uhhh

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Escorpio]

Napisane przez MartaMagda

Wyrodna matka jak nic

Zawsze mnie zastanawia, dlaczego ludzie wtrącaja się w nie swoje sprawy, kiedy się dziecku krzywda nie dzieje. A jak za ścianą jest bite dziecko czy wyzywane to nagle nikt nic nie słyszał...

Nie śpię od 5:00 i zasnąć nie mogę... jak żyć?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja przed 6 miałam wycieczkę do toalety i zasnąć nie mogłam. Wierciłam się do 10, cos pospalam. Oczywiście maz ustawił budzik na 8, ale oczywiście albo szybko go wyłączył albo nie zadzwonił i caly czas myslalam ze jeszcze jest przed 8 a tu wstaliśmy o 10

[mariea]

ja po zakupach, pojechałam na bazar pierwszy raz od kilku miesięcy i nawet mogłam patrzec na te wiszące mięcha
co do łóżeczka, to Tż się pośmiechował, a potem zadzwonił do matki, podziękował i powiedział, że przyjedziemy w weekend przed 1 listopada, bo i tak byśmy na pobliski cmentarz zajrzeli i obejrzymy to łóżeczko w jakim jest stanie. Stary materac ma być wyrzucony, więc tyle dobrego. Łóżeczko jest drewniane więc też plus. Także jestem uspokojona, że sprawa jakoś załatwiona została

Co do toalety, to już norma przykra, budzę się kilka razy w nocy i po omacku idę do wc do tego mi się mega koszmar śnił, że poszłam do wróżki w ogóle kosmos i się jej spytałam czy będę mieć jeszcze dziecko, a ona wyciągnęła kartę kobieta w jeziorze z łonem przebitym strzałą i się dowiedziałam, że nie także strach już zasnąć

[lolita25]

Witam, obudziłam się dziś po 1, i zasnąć nie mogłam, zmogło mnie dopiero przed 4...jak żyć?
Dziś walczę z krzesełkiem do karmienia po córce, stoi w koncie i tylko przeszkadza, i tak już w nim nie siedzi, pokrowiec i kosz wrzuciłam do pralki, teraz muszę umyć całe krzesło, zapakować i niech czeka na kolejnego użytkownika, później jeszcze jedno kupie.

[justkonev]

Napisane przez mariea

ja po zakupach, pojechałam na bazar pierwszy raz od kilku miesięcy i nawet mogłam patrzec na te wiszące mięcha
co do łóżeczka, to Tż się pośmiechował, a potem zadzwonił do matki, podziękował i powiedział, że przyjedziemy w weekend przed 1 listopada, bo i tak byśmy na pobliski cmentarz zajrzeli i obejrzymy to łóżeczko w jakim jest stanie. Stary materac ma być wyrzucony, więc tyle dobrego. Łóżeczko jest drewniane więc też plus. Także jestem uspokojona, że sprawa jakoś załatwiona została

Co do toalety, to już norma przykra, budzę się kilka razy w nocy i po omacku idę do wc do tego mi się mega koszmar śnił, że poszłam do wróżki w ogóle kosmos i się jej spytałam czy będę mieć jeszcze dziecko, a ona wyciągnęła kartę kobieta w jeziorze z łonem przebitym strzałą i się dowiedziałam, że nie także strach już zasnąć

Wiedziałam, że wszystko z łóżeczkiem się ułoży
A co do toalety, to ja w nocy chodze zawsze (między 1 a 3 w nocy) raz, maksymalnie 2 razy. Ide na autopilocie, więc od razu zasypiam



Dziś jestem już po śniadaniu i herbacie i mam poranną rozkmine
Zastanawiam sie czy warto kupować gruby kombinezon; coś w tym stylu http://pl.nextdirect.com/pl/go31046s9#994020 czy może lepiej kupić coś takiego http://www2.hm.com/pl_pl/productpage.0396267003.html (do fotelika i dodatkowo na to kocyk) + coś w tym stylu do wózka http://www.lamillou.com/shop/spiwork...-s-mosaic-grey
A może jeszcze jakoś inaczej to rozwiązać??
Co myślicie? Jak to rozwiążecie u siebie?

[kiciulec]

Napisane przez lolita25

Witam, obudziłam się dziś po 1, i zasnąć nie mogłam, zmogło mnie dopiero przed 4...jak żyć?
Dziś walczę z krzesełkiem do karmienia po córce, stoi w koncie i tylko przeszkadza, i tak już w nim nie siedzi, pokrowiec i kosz wrzuciłam do pralki, teraz muszę umyć całe krzesło, zapakować i niech czeka na kolejnego użytkownika, później jeszcze jedno kupie.

To samo dzisiaj miałam! Głowa mi pęka.. Córka pobudkę po 7 zarządziła.. Mąż zrobił jej śniadanie, włączył bajkę, a jadrzemałam. Mam nadzieję, że kawa mnie postawi na nogi

[sQuaara]

Napisane przez sonia_n

Ja to planuje bodziaki kopertowe z krótkim lub długim rękawem i na to pajac. Może dokupię jeszcze ze dwie pary półśpiochów. Zacznę chyba od rozmiaru 56, ale kupię na pewno mniej 'kompletów' niż na 62.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 08:48 ---------- Poprzedni post napisano o 08:45 ----------





Tez tego nie lubię i bardzo współczuję. :/


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 08:49 ---------- Poprzedni post napisano o 08:48 ----------





Ja sie budzę zazwyczaj w nocy ze dwa razy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 08:53 ---------- Poprzedni post napisano o 08:49 ----------





Jak ja lubię takie dobre rady. Koleżanka mi opowiadała ze wielokrotnie ni z gruszki ni z pietruszki podchodziła do niej jakaś starsza kobieta i pyta np . Czy karmi piersią ? Albo że za cienki ubrane i na pewno bedzie chore. :/ i oczywiście żuraw w wózek.
Na początku coś odpowiadała kulturalnie potem albo odchodziła bez słowa albo nie była już taka miła


Pisałyście jeszcze o jedzeniu na czas bycia z dzieckiem. Ja niestety mam małą zamrażarkę ale myślałam o wekowaniu pewnych rzeczy np. Leczo albo bigos . Myślicie ze można i ze sie nie zepsuje ? W sklepach niby można kupić takie rzeczy i są 'bez konserwantów' ?

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Jak dla mnie można wekowac.. Można też jeść rzeczy ze słoika... I można jeść to co maz zrobi. Ja jestem zdania że nie ma diety matki karmiącej. Owszem są alergeny na to trzeba uważać a reszta jesz co chcesz czy to kotlet czy leczo czy pierogi z paczki z lidla.


Morning.. Wstałam o 7, nacieszylam się z polgodzinnymi figlami Maciupka i poszłam dalej spać ) jeszcze jestem w łóżku dobrze ze pranie na 11 nastawiam

[ydzia]

Hej ja dzisiaj pobudka o 6.30 bo psinka głodna i na dworek mąż o 5 juz pojechał do pracy. Niedawno wrócił i jedziemy obejrzeć samochód do kupienia trochę km nas czeka,mam nadzieje że dam radę trzymajcie kciuki żeby okazał się jakiś sensowny i warty tylu km. Miłej soboty
, moja księżniczka od rana szaleje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mariea]

ydzia kciuki za samochod
a my jednak nie zmieniamy na razie autka. Pasztecik zostaje
okazało sie, że emmaljundzie na jedno klikniecie wychodzą kolka, ladnie sie sklada i z jednym bobasem się zmieścimy. jak by był kiedyś drugi to już nie ma mowy, ale póki co styknie

[Krysilla]

Ja dziś pobudka o 9, ale ja z tych co siedzą do 1 w nocy. Teraz czekam na siostrę i jedziemy do hurtowni dzieciecej bo mają w weekend ten wszystko w hurtowych cenach wiec mam zamiar się troszkę obkupić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaż na Samsung Galaxy S 7 Edge