|
Notka |
|
Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal. |
|
Narzędzia |
2016-10-12, 21:59 | #2311 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 11 793
|
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie cz. II
Madzia, na trzecim, takze jeszcze troche 😃
|
2016-10-13, 17:08 | #2312 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie cz. II
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;66319086] Mi pomysly rozne do glowy przychodza dosc czesto. Tata mi mowi - "zrob sobie dziecko, to ci te glupoty z glowy wyjda, od razu miejsce na ziemi swoje znajdziesz" [/QUOTE]
Tata dobrze myśli Teraz tak myślę, ze my wszystkie poza Moniek bo ona jeszcze młoda stare dupy i dzieci brak... Macie w planach czy raczej nie chcecie mieć bo ja sama nie wiem Myślę, ze gdybym miała lepsze warunki mieszkaniowe niż kawalerka to może bardziej bym się ku temu skłaniała, a tak to nie wyobrażam sobie żyć z TŻ-tem który mnie ciągle drażni i jeszcze dzieckiem w jednym pokoju.. Z drugiej strony, jak pomyślę, ze na starość zostanę sama jak palec z żalem, ze nie mam dzieci to też mi jakoś źle [1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;66319086] Moja rodzinna miejscowosc jest jakas godzine od Rzeszowa, wiec blisko. W Rzeszowie bylam na studiach i bardzo milo wspominam Moze mnie odwiedzicie jak juz bede? Zapraszam!! [/QUOTE] Kurde ja mam kawałek bo prawie 300 km więc trochę daleko [1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;66319086] Macie prawo jazdy? Ja nie mam i wlasnie chcialabym zrobic jak wroce do Polski. Pare dobrych lat temu podchodzilam, ale nie moglam cos zdac Tyle, ze wtedy bylam roztrzepana i roztargniona, moze teraz inaczej bym do tego podeszla? Nie miec prawka chyba troche obciach... W ogole to w Polsce bardzo by mi sie przydalo! [/QUOTE] Oczywiście, ze tak Nie wyobrażam sobie życia bez prawka.. To naprawdę umiejętność, którą trzeba nabyć jak najszybciej [1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;66319086] A co do kurczaka, to moze masz racje... Nie stoje na biezaco z przepisami. Wiem tylko co mi rodzice mowili o tym z Lidla. W ogole jest w Polsce jedzenie typu "organic"? Bo tutaj mozna dostac zwykle i wlasnie organic. Organic jest drozsze... Wiem, ze sa sklepy w Polsce z troche lepszym jakosciowo jedzeniem - Piotr i Pawel czy jakos tak - warte te sklepy czegos? [/QUOTE] Z tego co obserwuje we wszyskich sklepach pojawia się coraz więcej zdrowej żywności Niestety ceny też są odpowiednio wyższe [1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;66319086] Ide kisic zur [/QUOTE] Ty i ten Twoj słynny żur Aaa no to jeszcze czeka Cię trochę beztroskiego życia Ja niedawno obiad zjadłam..dziś była wątróbka z jabłkiem i ziemniakami Dobrze, ze jutro już piątek ufff W weekend zjadłabym jakieś kopytka mhmm Może coś pomyślę Kupiłam dziś mąkę gryczaną i będę musiała spróbować zrobić naleśniki gryczane Bingos widziałas, ze w Biedronce jest w promocji ser cheddar ? Warto go kupić ? Są jakieś dwie odmiany Jeszcze nigdy nie miałam, a tak myslałam zeby wziac do sałatek
__________________
Nigdy nie jest za późno stać się tym czym mogłbyś się stać. George Eliot Człowiek ma w życiu albo wymówki, albo wyniki. Jack Canfield i Mark Victor Hansen |
2016-10-13, 20:07 | #2313 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 3 352
|
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie cz. II
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Nie jadłam tego z biedronki, ale uwielbiam cheddar i może kupię, choć mam sporo sera w domu aktualnie. Z lidla jadłam ostatnio, bardzo dobry był. |
|||
2016-10-13, 23:03 | #2314 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 11 793
|
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie cz. II
Cytat:
a co do dzieci, to ja nie chce, nienawidze dzieci😠😠😠 |
|
2016-10-14, 09:22 | #2315 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie cz. II
Ja w Polsce tez bym sobie nie wyobrazala nie miec prawo jazdy. Tutaj w UK transport wszedzie jest tak blisko i tak dobry, ze mnie nigdy sytuacja do tego nie zmusila. Zawsze szukalam mieszkan blisko pracy, wiec na nogach, albo jednym autobusem moglam sie tam dostac. I tak lata przelecialy. Ale na pewno chce miec!
Mooniek, na serio dzieci nienawidzisz, hehe? Zgodze sie, ze niektore sa mega irytujace i zle wychowane... Ale za tym tez przewaznie stoja rodzice, ktorzy sa 'tacy sobie'. Ja generalnie dzieci bardzo lubie. Jak tylko widze dziecko gdzies w sklepie, na ulicy, to az sie cala usmiecham. Natomiast, ciagle czuje, ze jeszcze nie jestem gotowa, ze to jeszcze nie ten moment... No i lata leca. Kolezanka z pracy mi mowi, ze jak juz w wieku 30+ tak mowie, to pewnie nigdy nie poczuje, ze to TEN moment. Chyba, ze 35 lat i mnie przycisnie, ze tak naprawde, to ostatnia szansa. Boje sie ciazy, porodu w ogole - jakas masakra Gdyby TZ-et mial byc tym co by rodzil, to bym go juz namawiala of 2 lat pewnie ha ha Okres mi sie zbliza, waga mi wzrosla o prawie kilogram! Dobrze, ze dzisiaj piatek |
2016-10-14, 12:02 | #2316 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 11 793
|
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie cz. II
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;66372641]Ja w Polsce tez bym sobie nie wyobrazala nie miec prawo jazdy. Tutaj w UK transport wszedzie jest tak blisko i tak dobry, ze mnie nigdy sytuacja do tego nie zmusila. Zawsze szukalam mieszkan blisko pracy, wiec na nogach, albo jednym autobusem moglam sie tam dostac. I tak lata przelecialy. Ale na pewno chce miec!
Mooniek, na serio dzieci nienawidzisz, hehe? Zgodze sie, ze niektore sa mega irytujace i zle wychowane... Ale za tym tez przewaznie stoja rodzice, ktorzy sa 'tacy sobie'. Ja generalnie dzieci bardzo lubie. Jak tylko widze dziecko gdzies w sklepie, na ulicy, to az sie cala usmiecham. Natomiast, ciagle czuje, ze jeszcze nie jestem gotowa, ze to jeszcze nie ten moment... No i lata leca. Kolezanka z pracy mi mowi, ze jak juz w wieku 30+ tak mowie, to pewnie nigdy nie poczuje, ze to TEN moment. Chyba, ze 35 lat i mnie przycisnie, ze tak naprawde, to ostatnia szansa. Boje sie ciazy, porodu w ogole - jakas masakra Gdyby TZ-et mial byc tym co by rodzil, to bym go juz namawiala of 2 lat pewnie ha ha Okres mi sie zbliza, waga mi wzrosla o prawie kilogram! Dobrze, ze dzisiaj piatek [/QUOTE] serio, moj TZ jak widzi dzieci to tez mu zaciesz z twarzy nie schodzi, a ja mam ochote ewakuowac sie jak najdalej ja nie mam prawka 😕 zdalam ponad 2 lata temu teorie(mam bezterminowo), a praktyki nie. Potem sie wyprowadzilam i juz nie kontynuowalam, choc pewnie w przeciagu roku/dwoch bede chciala do tego wrocic, ale we Wroclawiu totalnie nie odczuwam braku samochodu. Wszedzie chodze pieszo, bo wszedzie mam blisko 😃 i do pracy, i na uczelnie, i do centrum 😁 |
2016-10-14, 19:32 | #2317 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie cz. II
Cytat:
Cytat:
Nienawidzisz dzieci... nieźle Mnie czasem wkurzają takie nieznośne, ale takie maluszki słodkie mi się podobają Np. mój siostrzeniec ma roczek i jest słodki [1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;66372641] Okres mi sie zbliza, waga mi wzrosla o prawie kilogram! Dobrze, ze dzisiaj piatek [/QUOTE] No w końcu piątuniooooo Tylko radość z weekendu przyćmiło mi zdarzenie, które miało miejsce podczas przygotowywania obiadu... włączyłam blender do prądu, cicho zasyczał i się zepsuł Ponad 200zł poszło w .... Miałam go moze z 3 lata, wczesniej korzystałam bardzo sporadycznie, a teraz od kilku tyg. codziennie uzywałam go do miksowania jajek, ale to raczej nie jest cięzkie zadanie dla blendera Echh teraz będę musiała rozejrzec sie za nowym bo tego juz sie raczej nie da naprawic Najwyzej wezme na raty bo szkoda mi wydawac od ręki 200-300zł... miałam sobie kurtkę na jesień kupić
__________________
Nigdy nie jest za późno stać się tym czym mogłbyś się stać. George Eliot Człowiek ma w życiu albo wymówki, albo wyniki. Jack Canfield i Mark Victor Hansen |
||
2016-10-14, 19:47 | #2318 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie cz. II
Cytat:
---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:40 ---------- Takie miedzy 1-3 lata sa najslodsze i najukochansze Grzeczne jeszcze, bo jak 4 lata wybije, to wiekszosc dostaje jakiegos wariactwa w glowie i energii maja tyle, ze im az uszami wychodzi No i takie 1-3-latki sa takie okraglutkie i mieciutke, ze tylko je tulic i tulic Ja czuje, ze mam mase milosci w sobie, ktora bym mogla dziecko szczodrze obdarowac Tylko, ze kurcze nie czuje, ze to tu i teraz. Nie wiem, moze kiedys poczuje... Moja szwagierka jest teraz w ciazy z pierwszym, a ma 36 lat. Na razie wszystko przebiega ksiazkowo i dobrze sie czuje. Natomiast noworodki mnie nudza Bo leza, spia, placza, sraja i tak na zmiane ---------- Dopisano o 19:47 ---------- Poprzedni post napisano o 19:45 ---------- No to ladnie A on wie, ze Ty nie chcesz? Bo jezeli on kiedys bedzie chcial, to moga sie pojawic miedzy wami problemy. No chyba, ze i Ty dojrzejesz i sie zdecydujesz kiedys Jestes jeszcze taka mlodziutka, ze nie dziwie sie, ze nawet Ci to przez mysl nie przechodzi. |
|
2016-10-14, 21:23 | #2319 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 11 793
|
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie cz. II
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;66396401]
No to ladnie A on wie, ze Ty nie chcesz? Bo jezeli on kiedys bedzie chcial, to moga sie pojawic miedzy wami problemy. No chyba, ze i Ty dojrzejesz i sie zdecydujesz kiedys Jestes jeszcze taka mlodziutka, ze nie dziwie sie, ze nawet Ci to przez mysl nie przechodzi.[/QUOTE] wie i powiedzial, ze naciskac nie bedzie, nawet w przyszlosci, ale nie byloby dla niego problemem miec dziecko nawet teraz |
2016-10-15, 18:05 | #2320 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie cz. II
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;66396401]Magda, moj TZ-et mówi, ze teraz producenci robia to celowo... Wszystko - od radia po zelazko dziala moze gora 2/3 lata. Chodzi o to, zeby kupowac nowe... Jaki by mieli zysk z tego gdyby produkowali urzadzenia, ktore by mogly byc uzywane przez 10 lat i wiecej? Dawniej bylo inaczej. Moi rodzice do tej pory maja malaksery i wiele innych urzadzen kuchennych, ktore maja juz chyba z 30 lat, albo i wiecej. Wszystko dziala bez zarzutu [/QUOTE]
Sama też tak myślę bo od wielu osób już to słyszałam... Teraz upatrzyłam sobie Brauna za 300zł, ale nie wiem czy warto wydawać tyle jak za 2 lata znowu ma się zepsuć Ale z innej gorszej firmy za 100zł to pewnie też długo nie pochodzi i gorzej z załatwieniem gwarancji.. ech.. Najlepiej jakby dalo sie kupic taki z gwarancją na 5 lat [1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;66396401] Takie miedzy 1-3 lata sa najslodsze i najukochansze Grzeczne jeszcze, bo jak 4 lata wybije, to wiekszosc dostaje jakiegos wariactwa w glowie i energii maja tyle, ze im az uszami wychodzi No i takie 1-3-latki sa takie okraglutkie i mieciutke, ze tylko je tulic i tulic Ja czuje, ze mam mase milosci w sobie, ktora bym mogla dziecko szczodrze obdarowac Tylko, ze kurcze nie czuje, ze to tu i teraz. Nie wiem, moze kiedys poczuje... Moja szwagierka jest teraz w ciazy z pierwszym, a ma 36 lat. Na razie wszystko przebiega ksiazkowo i dobrze sie czuje. Natomiast noworodki mnie nudza Bo leza, spia, placza, sraja i tak na zmiane [/QUOTE] No takie do 3 lat to chyba najsłodsze.. potem to coraz bardziej niegrzeczne Choć pewnie nie wszystkie I juz sobota zleciała..byłam u mamy cały dzień prawie.. niestety przez to ze tam byłam jadłam rozne rzeczy niezbyt dietetyczne Ale po obiedzie zrobiłyśmy mały spacer i potem grabiłam liście na działce więc trochę kalorii spaliłam Za to teraz coś mnie bierze bo mnie w nosie kręci Wzięłam podwójną dawkę wit. c lewoskrętnej i mam nadzieję, ze mi przejdzie Zaraz pora na kąpiel
__________________
Nigdy nie jest za późno stać się tym czym mogłbyś się stać. George Eliot Człowiek ma w życiu albo wymówki, albo wyniki. Jack Canfield i Mark Victor Hansen |
2016-10-16, 12:04 | #2321 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 11 793
|
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie cz. II
u mnie dziś dzień nietreningowy, robię rzeczy uczelniane, a jako, że dość pozno wstalismy, to samo moje sniadanie mialo ponad 600kcal
|
2016-10-16, 17:30 | #2322 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 3 352
|
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie cz. II
Cytat:
Cytat:
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;66396401]Magda, moj TZ-et mówi, ze teraz producenci robia to celowo... Wszystko - od radia po zelazko dziala moze gora 2/3 lata. Chodzi o to, zeby kupowac nowe... Jaki by mieli zysk z tego gdyby produkowali urzadzenia, ktore by mogly byc uzywane przez 10 lat i wiecej? Dawniej bylo inaczej. Moi rodzice do tej pory maja malaksery i wiele innych urzadzen kuchennych, ktore maja juz chyba z 30 lat, albo i wiecej. Wszystko dziala bez zarzutu [/QUOTE] Dokładnie tak Wracając do dzieci - miałam od piątku do dziś dwoje (rodzinka przyjechała) i szczerze mówiąc mam dość Owszem, bywają słodkie, ale na dłuższą metę to niestety trzeba mieć żelazne nerwy i anielską cierpliwość. A ja nie mam |
||
2016-10-16, 21:30 | #2323 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 11 793
|
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie cz. II
Kokosowa to dosc specyficzna maka, trzeba sie jej nauczyc.
U nas a kolacje byly wrapy z salata, pomidorkami, pieczarkami, cebula, indykiem i kurczakiem |
2016-10-17, 19:21 | #2324 | ||||
Zakorzenienie
|
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie cz. II
Cytat:
Cytat:
Ja jednak wybrałam tańszy model, Zelmera za 150zł który mi w zupełności wystarczy bo funkcje ma te same Jeszcze wzięlismy przedłużenie gwarancji na 3 lata więc przez 3 lata moze się zepsuc i muszą mi wymienić Cytat:
Cytat:
Mnie jednak chwyciły zatoki po tej sobocie Dziś cały dzień w pracy smarkałam, uszy mi zatykało ech Faszeruję się tą witaminą c w proszku i mam nadzieje, ze przejdzie mi szybciej niż zwykle bo z zatokami to się męczę przeważnie 2 tyg. Na obiadek robiłam dziś zupę z soczewicy, a na jutro upichciłam gulasz ze schabu. Teściowa dała nam ostatnio kilka świeżych klusek śląskich to jutro wrzucę je do wody i będzie obiadek gotowy Dzis udało sie TŻ-towi upolowac w Biedronce dwa opak. łopatki wieprzowej wolno gotowanej. Nie wiem czy jadłyście, ale bardzo smaczne i szybkie w przygotowaniu mięsko. Wkładasz do piekarnika na 30 min i gotowe A cena jest teraz bardzo dobra bo 7,50zł za opak. 520 g Jeszcze 4 dni....
__________________
Nigdy nie jest za późno stać się tym czym mogłbyś się stać. George Eliot Człowiek ma w życiu albo wymówki, albo wyniki. Jack Canfield i Mark Victor Hansen |
||||
2016-10-17, 20:39 | #2325 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 11 793
|
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie cz. II
Madzia kupne, do czwartku moje gotowanie to totalna prostota, nie mam czasu na spedzanie godzin w kuchni 😕 ale zawsze robilam sama i powiem szczerze, z tym, ze nigdy nie wyszły mi takie elastyczne 😕 choć w samku byly super!
|
2016-10-19, 18:03 | #2326 | |||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 3 352
|
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie cz. II
Hej
Chwilowo się poddałam, ale dam jej jeszcze szansę Cytat:
Cytat:
Zelmery są dobre, a jeszcze jak przedłużyłas gwarancję to nie masz się czym martwić Cytat:
Cytat:
Cytat:
Nie próbowałam nigdy tej łopatki, może czas najwyższy Edytowane przez bingos Czas edycji: 2016-10-19 o 18:04 |
|||||
2016-10-20, 16:17 | #2327 | ||||
Zakorzenienie
|
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie cz. II
Cytat:
Dałam 17zł w makro, a na allegro taka sama 10, ale z przesyłką to by wyszło na to samo Cytat:
Dzisiaj robiłam juz masę na omlecika Zelmerkiem i chodzi ciszej niż Bosch, ale jest taki bardziej toporny z wyglądu Jak wiadomo wygląd jest mało istotny, najważniejsze jest wnętrze Cytat:
No trochę lepiej, ogólnie to tragedii nie ma, ale dalej katar, czasem ból zatok i łzawienie oczu.. zaraz chyba właduję się pod kocyk bo pogoda tylko do tego skłania. U nas od rana leje... Cytat:
http://ammniam.pl/zupa-z-soczewica-i-warzywami/ Łopatkę polecam jeśli lubisz mięsko wieprzowe, do tego ugotowane ziemniaczki i buraczki zasmażane Dzis po pracy krążyłam w Lidlu i były takie ładne bataty, ale znowu się nie zdecydowałam... może do trzech razy sztuka Na obiad zjadłam rosołek i mięso z uda kurczaka, którym nafaszerowałam grahamkę Mam w domu dużo szpinaku baby, ale nie wiem jaki koktajl mam zrobić z niego.. kupiłam dziś pomarańcze, kiwi, jabłka i banany. Muszę coś wymyslic bo szkoda zeby sie ten szpinak zmarnował A Wy jakie robicie szejki ze szpinakiem ?
__________________
Nigdy nie jest za późno stać się tym czym mogłbyś się stać. George Eliot Człowiek ma w życiu albo wymówki, albo wyniki. Jack Canfield i Mark Victor Hansen |
||||
2016-10-23, 18:50 | #2328 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 3 352
|
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie cz. II
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Wiesz co, ja robiłam z tego, co akurat miałam pod ręką, zawsze jednak musiał być banan, a reszta to już co było |
||||
2016-10-24, 16:33 | #2329 | |||
Zakorzenienie
|
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie cz. II
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Weekend zleciał szybko, wczoraj byłam u mamy na obiedzie i niestety wpadło za dużo kcal ale od dzis powrót do zdrowszego jedzenia.. a o 19 idę na basen spalać kcal
__________________
Nigdy nie jest za późno stać się tym czym mogłbyś się stać. George Eliot Człowiek ma w życiu albo wymówki, albo wyniki. Jack Canfield i Mark Victor Hansen |
|||
2016-11-06, 16:41 | #2330 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie cz. II
dziewczyny, czemu sie nie odzywacie ?
__________________
Nigdy nie jest za późno stać się tym czym mogłbyś się stać. George Eliot Człowiek ma w życiu albo wymówki, albo wyniki. Jack Canfield i Mark Victor Hansen |
2016-11-06, 17:45 | #2331 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 3 352
|
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie cz. II
Hej Madziu nie wiem, czy oprócz Ciebie (i czasem mnie) ktoś tu jeszcze zagląda
Nie odzywałam się ostatnio, bo jakoś nic się nie dzieje, nie ćwiczę, jem różnie, na co dzień niby ładnie, teraz przed @ trochę popłynęłam, ale nie jest najgorzej, bo waga utrzymana. Planowałam iść na siłkę od poniedziałku, ale chyba przesunę to o tydzień, bo w tym mogłabym tylko raz, więc szkoda, żeby się prawie tydzień zmarnował. Co u Ciebie? I jak tam reszta dziewczyn? |
2016-11-06, 18:52 | #2332 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie cz. II
Cytat:
Nikt sie nie odzywa to ja mam jakis spadek motywacji.. na początku diety trochę mi spadł brzuch, ale w nogach i reszcie nie widać efektu i znowu mam doła Teraz w weekendy zaczynam znowu podjadać słodycze.. ostatnio miałam długi weekend 4 dni i tez popłynęłam trochę, w ogóle kalorii nie liczyłam ech... Dopiero jak przychodzi poniedziałek to wracam do liczenia kalorii i trzymania się diety.. o tyle dobrze W tym tyg. mam zamiar w końcu iść na te badania krwi i moczu bo wnet mi gruopon przepadnie Boje się iść.. ja to jestem taka głupia, ze nawet sie stresuje badaniami krwi Zaraz sobie mysle, ze mi jakies złe wyniki wyjda i cholesterol 300.. choc z tym cholesterolem to pewnie tak bedzie bo już 2 lata temu miałam 260 W czwartek wieczorem będą juz pewnie wyniki i się wyjasni co i jak Na dworze dziś plucha i zimno.. cały dzien przelezałam w łozku przed TV..musze zmobilizowac sie do jakichs cwiczen typu chodakowska czy jillian bo te ciezary to powoduja u mnie spadek kondycji.. w sumie to pomacham trochę gryfem i uwazam cwiczenia za skończone a kardio leży i kwiczy czasem tylko basen.. ostatnio na badmintonie byłam po przerwie 2-tyg. to po 15 min ledwo człapałam po tym boisku 15-stego listopada rusza lodowisko to mam nadzieje, ze chociaz raz na dwa tyg wybierzemy sie z TŻ-tem zeby się poruszać dodatkowo Buźka
__________________
Nigdy nie jest za późno stać się tym czym mogłbyś się stać. George Eliot Człowiek ma w życiu albo wymówki, albo wyniki. Jack Canfield i Mark Victor Hansen |
|
2016-11-06, 19:13 | #2333 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 3 352
|
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie cz. II
W tygodniu to i ja się całkiem ładnie trzymam, pakuję konkretne jedzenie do pracy, przygotowane wcześniej, więc nie ma kiedy popłynąć. W weekendy to różnie - teraz jestem przed @ więc pizzy mi się zachciało, więc i piwko wpadło. Tydzien temu u Tżta byłam to też średnio dietetycznie (głównie przez piwko), na najbliższy weekend też się do niego wybieram
Jeszcze nie zrobiłaś tych badań? Nie ma co czekać i martwić się na zapas, jak coś wyjdzie nie tak to im wcześniej tym lepiej, a jak wyjdzie ok to będziesz miała z głowy na jakiś czas |
2016-11-07, 16:59 | #2334 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie cz. II
Cytat:
Teraz jeszcze w piątek TŻ ma urodziny więc na pewno jakies ciasto znowu wpadnie.. dlatego w czwartek chcę iść zrobić te badania i mieć spokoj Mhmm pizzy tez bym zjadła i bede musiała zjesc bo mam do końca roku ważny kupon na pizzaportal Kupon od marca to trzeba go w końcu będzie wykorzystać Kurcze ochłodziło się na dworze, siedze w domu w swetrze i mi zimno.. zrobiłam sobie gorącą inkę, a pewnie za godzinkę lub dwie wskoczę do wyrka w ostatnim czasie zaczęłam nadrabiać zaległości czytelnicze i w ciągu dwóch tyg. przeczytałam trzy książki Teraz czytam "Egipcjanina Sinuhe", który ma ponad 700 str drobnym druczkiem więc jak skończę go do końca listopada to będzie sukces W ogole to musze zaczac rozglądac się za nartami bo jak rok temu kupiłam resztę sprzetu to wypadałoby już dokupic ostatni element, czyli narty i mieć komplet Nie moge sie juz doczekac śniegu
__________________
Nigdy nie jest za późno stać się tym czym mogłbyś się stać. George Eliot Człowiek ma w życiu albo wymówki, albo wyniki. Jack Canfield i Mark Victor Hansen |
|
2016-11-11, 17:52 | #2335 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie cz. II
Hey, dziewczyny
Tak, to prawda, ze niestety, ale pojawiam sie tutaj raz na pare tygodni. Jednak moje zycie teraz jest tak zabiegane, ze nie wiem w co rece wlozyc. Mysle, ze moja praca ma na to najwiekszy wplyw. Moja firma jest w tym okresie przejscia pomiedzy srednia, a duza firma. Stad doszla masa nowych obowiazkow, jestesmy mikrozarzadzani, codziennie cos nowego dochodzi i czegos nowego sie od nas oczekuje. Praca mi sie pali w rekach i chodze okropnie zestresowana, bo sie zwyczajnie nie wyrabiam z pewnymi sprawami. Dochodzi do tego jeszcze koncówka roku - zamet, masa klientow, ktora pojawia sie na tzw. ostatnia chwile i chce cos kupowac, bo inaczej budzet roczny by im przepadl. Jest straszny magiel i ogromna presja. Jestem bardzo tym wszystkim zmeczona i zestresowana Przychodze do domu, gotuje, jem i mam ochote zniknac gdzies raz na zawsze. W weekendy, natomiast, odpoczywam i staram sie nie uzywac komputera, ktorego codziennie mam az zanadto. Czasami wpadne na Wizaz zobaczyc np. co tam pisza w watku o Rolniku, ale to by bylo na tyle. TZ-owi tez sie dostaje, bo czasami te frustracje wyladowuje na nim - biedak... ;( Ale wspiera mnie jak moze, jest przy mnie i ma anielska cierpliwosc!!! Swiatowa Nagroda Cierpliwosci dla mojego TZ-eta powinna zostac przyznana Zaluje, ze ten watek podupada. Niestety, zostala nas taka garstka tutaj. Moje ostatnie wybory zywieniowe byly... srednie, ale to tez przez stres w pracy, zmeczenie, tak, ze nie mam czasu myslec o tym co jem, tylko, zeby mnie nasycilo i w dodatku 'pocieszylo' psychicznie. Stad wpadly jakies syfy, typu kabanosy z lewym skladem czy tam dosc czesto smazylam ostatnio, itd. ale waga wzrosla zaledwie o 0.5kg. Czuje jednak, ze chyba wyszczupleje od tego stresu, mam wrazenie, ze wysycham... TZ-et tylko chodzi za mna i mowi "rzuc te prace, rzuc te prace, ja nas utrzymam, ty odpocznij, zrelaksuj sie przez kilka miesiecy", ale ja nie wiem czemu jestem tak do niej psio przywiazana. Jest jak jakis toksyczny zwiazek, z ktorego ciezko sie wyplatac. Mysle, ze najbardziej boje sie tej niewiadomej. Eh, tak czy inaczej, juz chyba o tym wczesniej pisalam, ze mam w planach zlozyc wymowienie poczatkiem stycznia, ufff... Zawsze mialam sporo szczescia w zyciu, mam nadzieje, ze nadal je mam i jakos sie to wszystko ulozy. Sorry za taki off-top na tym watku zywieniowym, ale chcialam napisac jak to teraz wszystko wyglada i czemu tak rzadko tu zagladam. W koncu weekend, jutro ide na zakupy, musze jakies buty kupic i sie zrelaksowac, odprezyc. Jeszcze okres mi sie zbliza, co nie pomaga. Buziaki dla Was - piszcie tu od czasu do czasu. Tesknie za wami, ale wroce na czesciej juz niedlugo! Edytowane przez eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 Czas edycji: 2016-11-11 o 17:58 |
2016-11-14, 16:52 | #2336 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie cz. II
Oj dobra dobra juz sie tak nie tłumacz, 5 minut czasu zawsze się znajdzie
To współczuję gorącego okresu w firmie Moze skorzystaj z rady TŻ-ta i juz zrezygnuj z pracy te 2 miesiące nie zrobi chyba dużej różnicy, mogłabyś już odpoczywać i być w pełni zrelaksowana na święta Jesli mowa o rolniku to właśnie widuję Cię na tym wątku Wczorajszy odcinek to masakra była.. Łukasza już nie lubię Ja zrobiłam w końcu te badania.. na szczęście wszystko ok, lekko podwyższone OB, ale to może od zatok, no i ten cholesterol słynny podrósł przez 2 lata do wartości 263, czyli tylko o 5 jednostek więc jestem zadowolona Obawiałam się, ze może wynosić z 350 263 to i tak o 63 za dużo, ale w necie pisze, ze zły wysoki cholestorol to mit i normy są specjalnie zaniżane żeby nabijać kasę koncernom farmaceutycznym Co do diety to nie ma dobrze.. nic nie chudnę.. a w weekendy przekraczam kcal i to sporo ;/ ale teraz skończył sie rower, tenis, w domu mało ćwiczę.. Na badmintonie dawno nie byłam bo TŻ chory.. Tyle dobrze, ze na basen staram sie chodzic raz w tyg., ale to też nic nie daje.. moze gdybym sie zapisala na ta siłownie to byłyby jakies efekty, ale sama nie chce chodzic tzn dojezdzac bo tam jeszcze trzeba z 5 km dojechać W weekend oglądałam płytę ze swoją studniówką..minęło już prawie 10 lat, a ja byłam kilka kg chudsza, a pamiętam jak w tamtych czasach wiecznie narzekałam na swoją wagę Teraz chętnie wróciłabym do tamtej wagi, która wynosiła pewnie 54 kg No, ale babie nigdy nie dogodzisz Oglądacie Belfra dalej czy nie ? Ja zaraz idę oglądać Buźka
__________________
Nigdy nie jest za późno stać się tym czym mogłbyś się stać. George Eliot Człowiek ma w życiu albo wymówki, albo wyniki. Jack Canfield i Mark Victor Hansen |
2016-11-14, 19:17 | #2337 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie cz. II
To co takiego zjadasz podczas tych weekendów? Pamietam okres kiedy wlasnie w tygodniu ostro diete trzymalam, a w weekendy sobie folgowalam i albo tylam, albo wlasnie nic nie chudlam. Jednak diete, to trzeba trzymac przynajmniej w jakichs 90%, zeby byly dobre efekty.
Wiem, ze moglam znalezc te 5 minut, ale na serio nic mi sie nie chcialo. Przeszlam juz czesciowo przez ten okres burzy w pracy i mam nadzieje, ze teraz to juz bedzie tylko z górki, a pozniej juz grudzien i pojade sobie na Swieta do domu Mam lot zamówiony na 21 grudnia. Ja, o dziwo, dzisiaj waga 57,3. A jadlam ostatnio... róznie! Byly momenty, ze 56 wazylam, ale co schudne do 56kg, to mi waga na nowo skacze na 57 i siedzi uparcie. Moze to jakas moja waga, ktora organizm chce utrzymac, bo z taka mu dobrze czy ki ch.?! Ja nie ogladam Belfra, bo chyba nie mam gdzie. Eh, studniówka, liceum Ale mi sie teskni do tych czasów. Ludzie sie ciagle razem trzymali, masa rozmów, wypadów, luzu, imprez, pierwsze milosci, zwiazki, szczere przyjaznie... Teraz to taka ganianina i praca, praca i kiszenie dupska w domu Ja podczas mojej studniówki, to chyba jakies 52 wazylam, a jak juz w ostatni dzien z matur wracalam, to wazylam 49kg. Mama byla przerazona, patrzyla przez okno i miala wrazenie, ze na szczudlach ide, bo taka mialam kosciste te nogi hehe Nie raz to wspomina do tej pory, to chyba rzeczywiscie jak kostucha wygladalam. Ale przez mature tyle stresu zzarlam, ze szok. Dzisiaj zjadlam rano granole na mleku + dwa jablka, popoludniu kanapke z serem i szynka (mega prosto! zero warzyw - zle!), a wieczorem zrobilam dobry krem pomidorowy - wrzucilam wszystko co mialam w lodówce - troche cebuli, troche pora, troche selera, marchewki, pomidorki koktajlowe, papryke czerwona, do tego passaty, troche smietany, sol, pieprz i zmiksowalam wszystko i zjadlam z makaronem. Szkoda, ze sie Rolnik skonczyl Co tydzien czekalam jak na szpilkach hehe... Nawet Masterchief juz mnie nudzi. Wydaje mi sie, ze 4 edycja byla lepsza! Edytowane przez eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 Czas edycji: 2016-11-14 o 19:20 |
2016-11-14, 19:59 | #2338 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 3 352
|
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie cz. II
Hej
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;67433246]Hey, dziewczyny Tak, to prawda, ze niestety, ale pojawiam sie tutaj raz na pare tygodni. [/QUOTE] No właśnie [1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;67433246]TZ-et tylko chodzi za mna i mowi "rzuc te prace, rzuc te prace, ja nas utrzymam, ty odpocznij, zrelaksuj sie przez kilka miesiecy", ale ja nie wiem czemu jestem tak do niej psio przywiazana. Jest jak jakis toksyczny zwiazek, z ktorego ciezko sie wyplatac. Mysle, ze najbardziej boje sie tej niewiadomej. Eh, tak czy inaczej, juz chyba o tym wczesniej pisalam, ze mam w planach zlozyc wymowienie poczatkiem stycznia, ufff... Zawsze mialam sporo szczescia w zyciu, mam nadzieje, ze nadal je mam i jakos sie to wszystko ulozy. [/QUOTE] Może warto przemyśleć słowa Tżta? Na pewno znalazłabyś szybko coś innego Plany powrotu do PL aktualne? [1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;67433246]Buziaki dla Was - piszcie tu od czasu do czasu. Tesknie za wami, ale wroce na czesciej juz niedlugo! [/QUOTE] Trzymam Cię za słowo! Cytat:
Cytat:
Zima idzie, dojdą narty i łyżwy Ja na siłkę jutro śmigam, miałam dziś ale nie wyszło. Też muszę dojechać jakieś 4 km, ale cóż Postanowiłam, że trzeba się wziąć do roboty, bo strasznie się ostatnio rozleniwiłam Chodź ze mną Oglądam, super jest! [1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;67536986] Szkoda, ze sie Rolnik skonczyl Co tydzien czekalam jak na szpilkach hehe... Nawet Masterchief juz mnie nudzi. Wydaje mi sie, ze 4 edycja byla lepsza! [/QUOTE] Skoro już mowa o masterchefie: Madzia śniło mi się ostatnio, że byłyśmy razem w jakimś kulinarnym konkursie |
||
2016-11-14, 21:25 | #2339 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie cz. II
Cytat:
Na razie wiem, ze mi dni i miesiace i lata leca i nic z tego nie mam, oprocz jakichs tam oszczednosci na koncie. Nawet kota miec nie moge, o ktorym marze, bo bez kota obok siebie sobie zycia nie wyobrazam. Wynajmujemy mieszkanie i zwierzat trzymac nie mozemy. I jakos tak generalnie nie moge sie wyluzowac w tej Anglii. Nie planuje z tym krajem przyszlosci, nie czuje, ze to moje miejsce i dlatego mam wrazenie, ze ciagle jakby jestem w podrózy. Nie moge tego miejsca nazwac "domem". Budze sie czasami rano i mnie jakies takie przerazenie ogarnia, ze juz kurcze prawie 32 lata i czas leci, a moje zycie tak jakos ujowo wyglada. Brakuje mi ludzi, bliskich, rodziny, przyjaciol. Nie wiem... Boje sie troche, ze wroce do Polski i mi sie bedzie ciezko zaadoptowac, ze moze i tam po czasie jakas nuda mnie ogarnie. Ale moze byc tez tak, ze bede szczesliwa. Jak nie spróbuje, to wiedziec nie bede chyba Na razie czekam na Swieta jak na szpilkach To fajnie Bingos, ze na silownie chodzisz A Ty masz Magda gdzies blisko silownie kolo siebie? A narty, to prawda. Chyba kupila Magda w zeszlym roku troche nowego sprzetu, to niech nie kurzeje |
|
2016-11-15, 18:18 | #2340 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie cz. II
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;67536986]To co takiego zjadasz podczas tych weekendów? Pamietam okres kiedy wlasnie w tygodniu ostro diete trzymalam, a w weekendy sobie folgowalam i albo tylam, albo wlasnie nic nie chudlam. Jednak diete, to trzeba trzymac przynajmniej w jakichs 90%, zeby byly dobre efekty. [/QUOTE]
No głównie słodycze i to mnie gubi.. teraz TŻ miał w piątek urodziny więc ciasto wpadło..w tym tort bezowy, który robiła teściowa..niebo w gębie Teraz jeszcze robiłam tarte z kurczakiem i brokułami, a tam idzie sporo masła, mąki i śmietany Bardzo niedietetyczne produkty Ostatnio jakos ciężko mi wytrwać w weekendy bez grzeszków jak się cały dzień w domu siedzi [1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;67536986] Wiem, ze moglam znalezc te 5 minut, ale na serio nic mi sie nie chcialo. Przeszlam juz czesciowo przez ten okres burzy w pracy i mam nadzieje, ze teraz to juz bedzie tylko z górki, a pozniej juz grudzien i pojade sobie na Swieta do domu Mam lot zamówiony na 21 grudnia. [/QUOTE] No to super [1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;67536986] Ja podczas mojej studniówki, to chyba jakies 52 wazylam, a jak juz w ostatni dzien z matur wracalam, to wazylam 49kg. Mama byla przerazona, patrzyla przez okno i miala wrazenie, ze na szczudlach ide, bo taka mialam kosciste te nogi hehe Nie raz to wspomina do tej pory, to chyba rzeczywiscie jak kostucha wygladalam. Ale przez mature tyle stresu zzarlam, ze szok.[/QUOTE] Ja też po maturze miałam najniższą wagę w przeciągu ostatnich 15 lat Zeszłam wtedy do 50kg, ale też mi wszyscy mówili, ze wyglądam jak anorektyczka.. ręce wtedy strasznie chude miałam Ale ja i tak wg swojej ówczesnej oceny wydawałam sie sobie gruba... [1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;67536986] Szkoda, ze sie Rolnik skonczyl Co tydzien czekalam jak na szpilkach hehe... Nawet Masterchief juz mnie nudzi. Wydaje mi sie, ze 4 edycja byla lepsza! [/QUOTE] Jeszcze chyba za tydzień ma być ten odcinek o spotkaniu po dwóch miesiącach od zakończenia zdjęć ? Cytat:
Tym o czym pisałam wyżej Nart się juz nie mogę doczekać!! tylko najpierw muszę jakieś kupić, na razie jeszcze nie zdecydowałam sie na konkretny model choc jeden mam upatrzony A na łyżwy też bym już poszła..w pon otworzyli w sąsiednim mieście lodowisko i chętnie bym już pojeździła, ale TŻ od dwóch tyg. na antybiotyku bo ma coś z zębem, a wcześniej ze slinianką Moze koleżanka będzie chętna, ale wątpie... No szkoda, ze nie mieszkasz bliżej!!!
__________________
Nigdy nie jest za późno stać się tym czym mogłbyś się stać. George Eliot Człowiek ma w życiu albo wymówki, albo wyniki. Jack Canfield i Mark Victor Hansen Edytowane przez Madzia87 Czas edycji: 2016-11-15 o 18:21 |
|
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:09.