Nałogowe kosmetykoholiczki - część 2

[snowqueen]

Napisane przez zizou

zrobilam zdjecia wszystkiego co mam. jutro wielkie wklejanie zdjec do odpowiednich watkow [klinik i kolorowka ]

Super Będzie co oglądać

Napisane przez zizou

spodnie w zarze sa swietne - klasyczne, idealne. ale te nogawki ja mam 165 jestem miedzy hosenka a ice

Ja mam 172 - chyba póki co jestem w czołówce wśród Was
Mam jedne dżinsy z zary kupione z 5 lat temu i wciąż wyglądają jak nowe. Są świetnej jakości. I właśnie są to takie proste biodrówki bez udziwnień. Swoją drogą w zeszłym roku widziałam, że były identyczne Także chyba dobrze im się sprzedają.
Chyba faktycznie tam pójdę się rozejrzeć.


Estello ja mam błyszczyko balsam, jeśli chodzi Ci o Caregloss & Shine, tylko ja mam czerwony (jest na fotkach), nie widziałam takiego w sprzedaży, dostałam kiedyś razem z jakimiś miniproduktami Nivei za wypełnienie ankiety. Jest naprawdę fajny, mój jest transparentny, nadaje ustom lekko czerwony blask, przyzwoicie nawilża i nawet długo się trzyma. Ma też przyjemny, słodki zapach.

[MagJa]

Napisane przez iceflower

Lanie przyjmuję z pokorą. Pocieszam się tylko tym, że to wszystko nie drogie i w sumie przydatne. No i obłędnie pachną te żele, a już kilka lat nie miałam takiego.

Fakt, te żele są super, potwierdzam. Ostatnio moje ulubione

Napisane przez Estella

Czytałam o tej książce, muszę sie za nią rozejrzeć, choć przyznam, że cenę niezłą walnęli.

Ano W ogóle te książki Nigelli mają zabójcze ceny, nie sądziłam że aż tyle kosztują Ale i tak sobie którąś sprawię, bo wezmę bon do Empiku na 100zł za punkty zebrane w 5Plus

Napisane przez Estella

Prawie jak perfumy Demeter

Napisane przez Estella

Ja też dziś coś kupiłam ale nie kosmetycznego byłam na wystawie orchidei i kupiłam sobie wielką orchideę i jakieś odżywki i podłoża do nich. To już kolejna w kolekcji

Gratuluję nie-kosmetycznego zakupu

Napisane przez Organzza

ojejjjj, bardzo mnie to cieszy
taki weekend kosmetycznych cudeniek Snow i Ice jutro Ty

No to teraz ja się muszę wstrzymać parę dni, bo po takiej porcji cudeniek na moje zbiory nikt nawet nie spojrzy

Napisane przez zizou

spodnie w zarze sa swietne - klasyczne, idealne. ale te nogawki ja mam 165 jestem miedzy hosenka a ice

Pocieszę Cię, że mam dokładnie tyle samo

Napisane przez snowqueen

Ja mam 172 - chyba póki co jestem w czołówce wśród Was

Ano chyba.

Napisane przez snowqueen

Mam jedne dżinsy z zary kupione z 5 lat temu i wciąż wyglądają jak nowe. Są świetnej jakości. I właśnie są to takie proste biodrówki bez udziwnień. Swoją drogą w zeszłym roku widziałam, że były identyczne Także chyba dobrze im się sprzedają.
Chyba faktycznie tam pójdę się rozejrzeć.

Oo, dobrze wiedzieć, że robią porządne spodnie, bo i mnie się tam ostatnio jakieś podobały. Tylko ciekawe czy rozmiar na mnie będzie Ktoś wie do jakiego rozmiaru oni spodnie robią

[madziarra]

Napisane przez Hosenka*

Mam balsam Palmers'a i nie zachwyca mnie Stanowczo za słaby dla mojej skóry - musze go sobie dotłuszczać Linomagiem. Dobrze, że kupiłam tylko jedną butelkę (a chciałamw iecej) - do tej jednej się zmuszam,a co dopiero gdybym miała zapas.

Róz 35 jest śiczny - tez go mam

Hosenko, dla mnie balsam Palmersa to taki zwykly , codzienny balsam, ale czy miałaś ten "skoncentrowany " i to "coś" i twardej, parafinowej konsystencji? Świetne sa! Wklejam fotkę tego drugiego.


******

A tak btw dziewczyny, rozpoczęłyście już jakieś przygotowania do wiosny? Ja sobie dziś obiecalam regularne peelingi i rozpoczęcie stosowania balsamów brazujacych. Mam dość bladej skóry!

[zizou]

Mag do 42 bodajze w tej kobiecej czesci

[cmoksia]

Napisane przez madziarra

A tak btw dziewczyny, rozpoczęłyście już jakieś przygotowania do wiosny? Ja sobie dziś obiecalam regularne peelingi i rozpoczęcie stosowania balsamów brazujacych. Mam dość bladej skóry!

bluźnisz kobieto

[madziarra]

Napisane przez cmoksia

bluźnisz kobieto

Nie mialabym nic przeciwko, gdybym miała cerę porcelanowej laleczki Ale moja blada cera i skóra zawsze po okresie jesienno-zimowym wyglada źle, nienaturalnie, lubie sobie czasem dodać trochę brzoskwiniowego akcentu Oczywiście z tubki

[MagJa]

Napisane przez zizou

Mag do 42 bodajze w tej kobiecej czesci

No to jest szansa

Napisane przez cmoksia

bluźnisz kobieto

Sama też swą bladość polubiłam i póki co wcale nie zamierzam się brązowić. Dopiero jak będzie cieplej i ciało samo z siebie zacznie mi się delikatnie ozłacać to wtedy wyciągnę z szafki tonująco-brązujący krem Bielendy. Póki co dobrze mi z mym bladym licem Zresztą, w stosowaniu balsamów brązujacych nigdy systematyczna nie byłam i do tej pory mam pół balsamu Nivea i praktycznie całe mleczko Yves Rocher Może w tym roku uda mi się je zużyć

[zizou]

mi tez dobrze z mym bladym obliczem lecz... bede sie musiala lekko ozlocic przed weselem ammc zarna sukienke i wygladam w niej jak ta, mamusia rodziny adamsow jak jestem blada. a jak jestem juz lekko ozlocona to wygladam bardzo dobrze

[snowqueen]

A ja nie lubię tego, że tak bardzo zbladłam. Wolałam siebie z ciemniejszą karnacją...

[cmoksia]

no mi akurat 'ozłacanie' itp nie pasuje, choć wiele osób mnie namawia. moja 'opalenizna' sprawia wrażenie jakbym była brudna, więc ja podziękuję

opalenizna z tubki jest ok jeśli się nie przesadzi - moja koleżanka w LO przed studniówką zrobiła sobie eksperyment i wysmarowała całą twarz samoopalaczem i chodziła tak cały dzień. Efekt - szyja i reszta ciała jasna, twarz... marchewkowa

[snowqueen]

Ja mam ładną, brązowozłotą opaleniznę i zawsze miałam ciemną, lekko oliwkową karnację, opalam się bardzo szybko, ale przez ostatnie 2 lata zbladłam dramatycznie Źle się z tym czuję, bo to poglębia efekt moich zacienionych oczu, a poza tym mam bardzo ciemną oprawę oczu, ciemne włosy, itp. i wolałam być jednak ciemniejsza.

Zresztą Hosenka też chyba ostatnio pisała, że gorzej się czuje z bladą cerą, także nie jestem odosobniona


A opalenizny z tubki nie lubię, bo wkurza mnie jak schodzi i zawsze kończę stosowanie na 2-3 użyciach

[MagJa]

Napisane przez snowqueen

Ja mam ładną, brązowozłotą opaleniznę i zawsze miałam ciemną, lekko oliwkową karnację, opalam się bardzo szybko, ale przez ostatnie 2 lata zbladłam dramatycznie Źle się z tym czuję, bo to poglębia efekt moich zacienionych oczu, a poza tym mam bardzo ciemną oprawę oczu, ciemne włosy, itp. i wolałam być jednak ciemniejsza.

Zresztą Hosenka też chyba ostatnio pisała, że gorzej się czuje z bladą cerą, także nie jestem odosobniona

Ja też zawsze miałam ciepłą, lekko śniadą karnację, może nie aż tak jak nawet teraz Hosenka, ale i tak dużo ciemniejszą niż mam w tej chwili I faktycznie na początku dziwnie się czułam z bladością. Jeszcze dziwniej, jak rodzinka marudziła, że blada jestem. Nawet mój ex kiedyś się pytał co mi się stało, czy aby chora nie jestem Ale teraz już się przyzwyczaiłam i dobrze mi z tym
Dziś tylko szoku dostałam jak sobie wyciągnęłam dawno nieużywany podkład Rimmel Recover w odcieniu 100 Ivory, czyli najjaśniejszym. Jak go zobaczyłam, to miałam taką minę ale ponieważ mi się spieszyło, to go dałam na pyska, a potem tylko nie poznawałam się w lustrze Wyglądałam jakbym z urlopu wróciła

Napisane przez snowqueen

A opalenizny z tubki nie lubię, bo wkurza mnie jak schodzi i zawsze kończę stosowanie na 2-3 użyciach

Mam tak samo

[annmarie]

Napisane przez Estella

Miałyście błyszczyko balsam Nivei w tubce? Podoba mi się ten w jasnoróżowej tubce, ale nie wiem czy jest różowy czy bezbarwny? Warto go kupić, czy lepiej nie zaprzątać sobie nim głowy?

Ten jasnoróżowy nie daje koloru, raczej blysk (przynajmniej u mnie), ten ciemniejszy baaardzo delikatny kolor.
Ale jest przyjemny, choć od pewnego czasu przerzucilam się na Daxa (ale tylko czekoladowego - reszta koszmarna, a ten świetny).

[zizou]

Napisane przez snowqueen

Ja mam ładną, brązowozłotą opaleniznę i zawsze miałam ciemną, lekko oliwkową karnację, opalam się bardzo szybko, ale przez ostatnie 2 lata zbladłam dramatycznie Źle się z tym czuję, bo to poglębia efekt moich zacienionych oczu, a poza tym mam bardzo ciemną oprawę oczu, ciemne włosy, itp. i wolałam być jednak ciemniejsza.

Zresztą Hosenka też chyba ostatnio pisała, że gorzej się czuje z bladą cerą, także nie jestem odosobniona


A opalenizny z tubki nie lubię, bo wkurza mnie jak schodzi i zawsze kończę stosowanie na 2-3 użyciach

ja jako dziecko mialam prawie biale wlosy biala cere. teraz cere nadal mam prawie biala ale wlosy juz ciemniejsze. podkladu zaczelam uzywac dopiero jakies dwa lata temu wiec nie zwracalam na moja bladosc jakiejs szczegolnej uwagi, nie przeszkadzala mi ona mimo tego, zem blada opalam sie szybko i ladnie ale nigdy nie bede czekoladowa czy brazowa, zawsze bede zlota.
u mnie w rodzinie wszyscy bladzi wiec nikogo moja terazniejsza bladosc nie dziwi - ale kolezanki dziwi co i rusz slysze, ze jakbym sie troszke opalila to wygladalabym ladniej/zdrowiej/atrakcyjniej [niepotrzebne skreslic ].

a opalenizna z tubki tez wkurza mnie tym, ze szybko i czasami nierowno schodzi ale coz, jak mus to mus.





jutro wchodzi benefit do krakowa. cieszymy sie?

[snowqueen]

ziz ja sobie właśnie dziś przypomniałam o tym Beneficie i pomyślałam, że pewnie już się szykujesz do zakupów Nawet miałam pytać, czy pamiętasz

Ja jako dziecko miałam śniadą cerę, włosy prawie czarne, teraz mam ciemny brąz, jaśnieją od słońca. A opalam się na czekoladkę
Jejku chcę już do tego Egiptu

W ogóle wiosna! U mnie w cieniu 13 st., w słońcu 30 Jest pięknie, oby tak już zostało!


Czekam aż wkleisz te swoje śliczności

[zizou]

Napisane przez snowqueen

ziz ja sobie właśnie dziś przypomniałam o tym Beneficie i pomyślałam, że pewnie już się szykujesz do zakupów Nawet miałam pytać, czy pamiętasz

Ja jako dziecko miałam śniadą cerę, włosy prawie czarne, teraz mam ciemny brąz, jaśnieją od słońca. A opalam się na czekoladkę
Jejku chcę już do tego Egiptu

W ogóle wiosna! U mnie w cieniu 13 st., w słońcu 30 Jest pięknie, oby tak już zostało!


Czekam aż wkleisz te swoje śliczności

wkleje wkleje jak tylko wroce ze spaceru z psem mamy taki niedzielny rytual ze sobie razem idziemy do parku i tam szalejemy i wracamy ublocone i szczesliwe bo w tygodniu na takie szalenstwa nie ma czasu


co do benefitu szalu nie ma przeszlo mi ale pojde poogladac i jak bedzie tusz to go kupie

[Estella]

Ja mam jasną cerę, ale nie bladą. Zimą się kwaszę, więc mam dośc jasny odcień skry i zimą to lubię. Natomiast latem lubie być brązowa - a opalam się na takich złocisty kolor

Dzięki za opinie Nivei. Narazie namiętnie używam Smackersów, żeby mieć usta w doskonałej kondycji mało wydajne są.

Mam dwa samoopalacze i bedę musiała się niedługo zacząć smarować. Narazie robię regularne peelingi i balsamowanie się. Teraz musi dojść dieta i może jakieś ćwiczenia (bleee).

[snowqueen]

Napisane przez zizou

wkleje wkleje jak tylko wroce ze spaceru z psem mamy taki niedzielny rytual ze sobie razem idziemy do parku i tam szalejemy i wracamy ublocone i szczesliwe bo w tygodniu na takie szalenstwa nie ma czasu


co do benefitu szalu nie ma przeszlo mi ale pojde poogladac i jak bedzie tusz to go kupie

Ja też wybiorę się na spacer, co prawda bez pieska, ale z ipodem
Mnie tak przeszły te potrójne kliniki - jestem właściwie w 100% pewna, że sobie je podaruję. A z Benefitu też myślę tylko o tuszu, ale to w okolicach maja, bo teraz mam drugiego Virtuose, a po nim chcę HI.

Napisane przez Estella

Ja mam jasną cerę, ale nie bladą. Zimą się kwaszę, więc mam dośc jasny odcień skry i zimą to lubię. Natomiast latem lubie być brązowa - a opalam się na takich złocisty kolor

Dzięki za opinie Nivei. Narazie namiętnie używam Smackersów, żeby mieć usta w doskonałej kondycji mało wydajne są.

Mam dwa samoopalacze i bedę musiała się niedługo zacząć smarować. Narazie robię regularne peelingi i balsamowanie się. Teraz musi dojść dieta i może jakieś ćwiczenia (bleee).

Ja uwielbiam być brązowa. Od tego wszystkiego aż mi sie zachciało natychmiastowej opalenizny, ale na solarium nie pójdę W zeszłym roku poszłam dwa razy i tak przesuszyłam sobie skórę, że szkoda gadać.

Ćwiczyć też zacznę, strasznie się zastałam, dwa lata temu w wakacje miałam pięknie wyrzeźbione ciałko ale niestety siedzący tryb życia (uczelnia + praca) i nieregularne, nie zawsze zdrowe posiłki robią swoje... Dalej mieszczę się w swoje 36, żeby nie było, ale czuję się taka ble

[Estella]

Ja chcę ujędrnić brzuch i trochę uda. W końcu trzeba się będzie pokazać na plaży.
A zdecydowałaś się już na jakieś konkretne ćwiczenia?

[Hosenka*]

Napisane przez snowqueen

Zresztą Hosenka też chyba ostatnio pisała, że gorzej się czuje z bladą cerą, także nie jestem odosobniona

Napisane przez snowqueen

Mnie tak przeszły te potrójne kliniki - jestem właściwie w 100% pewna, że sobie je podaruję.

Ja tez sie napaliłam (na Totally neutral i Doe-eyed) ale nawet jeśli gdzies bym je dopadła (na all np.) to chyba sobie daruję. Co jak co, ale tyle kasy za cienie? Zresztą mam kilka ladnych i o wiele tańszych brązów w mojej kolekcji, z których jestem bardzo zadowolona (z koloru i jakości)

[Kaisandra]

Napisane przez Estella

Coś nie mam ostatnio czasu, żeby od razu odpisywać i później mi się wszystko miesza. Mam wrażenie, że większość dobrych pudrów daje podobny efekt (ew. różnią się stopniem matowienia lub rozświetlenia). Ja bym chciała jeszcze kilka sypanców, ale mogliby je robić w małych pudełkach 10 gram. Na co mi kilka pudełek 30 gramowych pudrów, chyba bym musiała pudrować całe ciało
Mam nadzieję, że puder okaże się świetny.
Ten rozświetlacz teraz tez mnie kusi ale mam gwiazdki z Sephory, no i sama nie wiem czy kolejny mi potrzebny.
Na razie w ogóle nie wchodzę do perfumerii i dobrze mi to robi

Dokładnie powinny byc puderki po ok. 10 gram. Wziełam Kanebo...ale pozostała trójka nadal mnie kusi. Może namówię jakąs koleżankę i weźmiemy na pół

o 3:30 napisała do mnie TRuskawa, iż przesyłka już wysłana

a co do EL... tez mam gwiazdkowy sephory, ale wydaje mi się, że oba dają inne efekty (albo wmawiam to sobie ). Raczej go zamówię , bo cenę na truskawie ma naprawde baaardzo atrakcyjną:d

Najlepsze, dziś śniło mi się, że na Truskwie były superbalmy po 5$ , były chyba w 30 kolorach i nie mogłam się zdecydować

[snowqueen]

Napisane przez Estella

Ja chcę ujędrnić brzuch i trochę uda. W końcu trzeba się będzie pokazać na plaży.
A zdecydowałaś się już na jakieś konkretne ćwiczenia?

Ja chcę wszystko ujędrnić, najbardziej brzuch, pośladki, uda i żebym z powrotem miała takie ładne łydki

Chyba zacznę znowu A6W (nie powinnam robić tych ćwiczeń, bo są obciążające, a ja mam wadę serca, ale spróbuję, jak będzie źle to przerwę), a od kwietnia regularna siłownia i aerobik, mam nadzieję, że jakiś taniec też wskoczy

Napisane przez Hosenka*

Ja tez sie napaliłam (na Totally neutral i Doe-eyed) ale nawet jeśli gdzies bym je dopadła (na all np.) to chyba sobie daruję. Co jak co, ale tyle kasy za cienie? Zresztą mam kilka ladnych i o wiele tańszych brązów w mojej kolekcji, z których jestem bardzo zadowolona (z koloru i jakości)

Ja właśnie pomalowałam się Doe-Eyed Uwielbiam je. Ja akurat takich odcieni nie miałam, a pozostałe cienie Clinique kupiłam na Truskawie w okazyjnej cenie. Wg mnie Clinique ma świetne cienie, ale dają raczej subtelny efekt, a Ty z tego co pamiętam wolisz wyrazisty makijaż oczu. Także może i by Cię wcale nie urzekły


ice a nie wydaje Ci się, że pierwsze dwie kostki Doe-eyd są nieco podobne co trójki L'Oreala Charcoal Beige? Dziś naszła mnie taka refleksja, a Ty z tego co pamiętam również masz tą L'orealową paletkę.

[agabil1]

Napisane przez Kaisandra

a co do EL... tez mam gwiazdkowy sephory, ale wydaje mi się, że oba dają inne efekty (albo wmawiam to sobie ). Raczej go zamówię , bo cenę na truskawie ma naprawde baaardzo atrakcyjna:d

zupełnie inny

[Hosenka*]

Napisane przez snowqueen

Ja właśnie pomalowałam się Doe-Eyed Uwielbiam je. Ja akurat takich odcieni nie miałam, a pozostałe cienie Clinique kupiłam na Truskawie w okazyjnej cenie. Wg mnie Clinique ma świetne cienie, ale dają raczej subtelny efekt, a Ty z tego co pamiętam wolisz wyrazisty makijaż oczu. Także może i by Cię wcale nie urzekły

Lubię cienie widoczne na oku
Mam fajne cienie kupione w UK - NYC - poczatkowo byłam załamana bo były mało widoczne, ale potem potestowałam jeszcze, mocniej przyciskałam pacynką i Piękny chłodny, lekko połyskujący brąz . W paletce jest tez bezowy rozświetlacz, ale koło rozświetlacza nawet nei leżał

EDYCJA: czy ktos wie w jakiej temperaturze piecze sie te magdalenki?

[iceflower]

Napisane przez zizou

zrobilam zdjecia wszystkiego co mam. jutro wielkie wklejanie zdjec do odpowiednich watkow [klinik i kolorowka ]

O, to ja czekam..

Napisane przez Hosenka*

To ja z moimi 163 jak mam sie czuć??

Dobrze. Ja też lubię swój wzrost, ale Zara mnie drażni długością swoich nogawek.
Ostatnio byłam na zakupach z przyjaciółką, która ma mniej więcej tyle wzrostu, co Ty i kiedy mierzyła spodnie (w Zarze chyba, albo w Bershce), to nogawki zakrywały jej całe stopy.

Napisane przez snowqueen

Ja mam 172 - chyba póki co jestem w czołówce wśród Was
Mam jedne dżinsy z zary kupione z 5 lat temu i wciąż wyglądają jak nowe. Są świetnej jakości. I właśnie są to takie proste biodrówki bez udziwnień. Swoją drogą w zeszłym roku widziałam, że były identyczne Także chyba dobrze im się sprzedają.
Chyba faktycznie tam pójdę się rozejrzeć.

Oni mają super te spodnia na działach Woman i Basic, ale nie miałam jeszcze ich spodni, bo zawsze 34 mi spadało, a teraz co prawda jest lekko luźne, ale pasuje na mnie.

Napisane przez MagJa

No to teraz ja się muszę wstrzymać parę dni, bo po takiej porcji cudeniek na moje zbiory nikt nawet nie spojrzy

Nie ma wykrętów, ja czekam na Twój zbiór już od dawna.

Napisane przez madziarra

A tak btw dziewczyny, rozpoczęłyście już jakieś przygotowania do wiosny? Ja sobie dziś obiecalam regularne peelingi i rozpoczęcie stosowania balsamów brazujacych. Mam dość bladej skóry!

Ja mam jeszcze nieotwarty NutriBronze w sprayu, ale patrząc na KWC odechciewa mi się go używać.

Póki co zamierzam odświeżyć garderobę.

Napisane przez zizou

mi tez dobrze z mym bladym obliczem lecz... bede sie musiala lekko ozlocic przed weselem ammc zarna sukienke i wygladam w niej jak ta, mamusia rodziny adamsow jak jestem blada. a jak jestem juz lekko ozlocona to wygladam bardzo dobrze

Ja tak wyglądałam w Sylwestra - biała cera, czarna sukienka, ale ponieważ w sali było zimno, więc schowałam się pod jasnym sweterkiem.

Mi się strasznie cera (zwłaszcza twarzy) rozjaśniła przez ostatni rok, odkąd stosuję filtry. Rok temu zdecydowanie łatwiej było kupić mi podkład czy puder.
Opalać to się w zasadzie nie opalam, lekko mnie ozłaca. W tym roku w Chorwacji zachwycałam się swoją opalenizną,a TŻ koleżanki patrzył na mnie i mówił, że jestem kompletnie blada i wcale nieopalona. A to już był maks moich możliwości.

Napisane przez zizou

jutro wchodzi benefit do krakowa. cieszymy sie?

Średnio. 1. Nie mam pieniędzy. 2. Jestem wściekła na Clinique o zwłokę. 3. Jestem wściekła na Benefit o ceny.



Testowałam maseczkę winogronową. Bardzo fajnie nawilża i tak odświeża. Nie wiem tylko czemu łaskotała mnie w nos.

Snow, wg mnie Doe-eyed są inne niż Charcoal Beige L'oreala. Dają zupełnie inny efekt, a kolory też w sumie może zbliżone w tonacji ale inne. Dawno się L'orealem nie malowałam.

[zizou]

Napisane przez agabil1

zupełnie inny

ano zupelnie inny, o wiele ladniejszy jest EL

[iceflower]

Napisane przez zizou

ano zupelnie inny, o wiele ladniejszy jest EL

Też tak uważam.

[Jelonek]

A ja się bardzo cieszę, że spodnie z Zary mają długie nogawki Mam prawie 180, a przy rozmiarze 36/38 ciężko kupić spodnie w sieciówce właśnie, w których nie wyglądałabym komicznie (czyt. nogawki przed kostki ).
I też jestem blada, wcale mi to nie przeszkadza, nikt za mną nie chodzi i nie woła, że powinnam się opalić, bo wyglądam na chorą Latem brązuje tylko kończyny bo akurat takie białe odnóża wystające zza sukienek/spódniczek nie wyglądają apetycznie. Lekki! kolorek musi być w moim przypadku, ale reszta nienaruszona
Szkoda tylko, że wybór podkładów taki marny

[snowqueen]

dubel

[snowqueen]

Napisane przez iceflower

Snow, wg mnie Doe-eyed są inne niż Charcoal Beige L'oreala. Dają zupełnie inny efekt, a kolory też w sumie może zbliżone w tonacji ale inne. Dawno się L'orealem nie malowałam.

No chodziło mi o to właśnie, że w opakowaniu są takie zbliżone odcieniami (te dwie najjaśniejsze), ale efekt jednak inny. Jakoś źle się wysłowiłam

A L'Orealem też się dawno nie malowałam.

Jelonku widzę wyprzedzasz mnie wzrostowo