Scent Bar II

[burn-it-up]

Napisane przez your Angel

O jeżu, ale ja się na Różowego Idola czaję... Jest jeszcze piękniejszy od tej mojej Czarującej Fantazji ... Zazdroszczę Ci! Nawet nie wiedziałam, że Różowy Idol to limitowanka ! Kurczę, trzeba będzie go po necie namierzać

Tak, kolor powinien pasować Ale do tego obowiązkowo czarny tusz

Obowiązkowo.Idol jest śliczny,szczególnie na codzień lubię używać brzoskwiniowego koloru.Pięknie się skrzy i połyskujeUroczy i zbiera dużo komplementów.

[Lea93]

Napisane przez pieńkowa_dama

Joasiu, polecam Ci eyeliner Bourjois. Naprawdę jest świetny dla niewprawnej ręki. Dzięki temu pędzelkowi kreska zawsze wychodzi idealna. A do tego nie do zdarcia.

potwierdzam. mam śliwkę, kolor śliczny i trwały, a pędzelek b. precyzyjny.

[madziczka]

Dziś zaczęłam pisać od nowa moją pracę dyplomową- myślę, że jakoś teraz pójdzie. Zamierzam dziś oglądać galę rozdania Oscarów o 2.00- wiem, wiem, blichtr, komercja i pompa- ale lubię i już. Takie moje coroczne dziwactwo


A co do kolorówek- marzą mi się Pryzmy Givenchy- te spypkie

[miss natasha]

Tymeno - łazienka/fragment łazienki cudo! jak większośc dziewczyn, które się przede mną wypowiadały też marzę o pokoju kąpielowym bardzo podoba mi się łączenie nowoczesności z antykami - właśnie trochę jak u Ciebie kolor ścian z komodą. Niezły gust

Aniołku - zbiór godzien pozazdroszczenia


A ja znowu mam dylemat zapachowy - urodziny TŻta już niedługo i wahałam się pomiędzy Givenchy Verry Irresistible, a Trussardi Inside ale właśnie wpadłam na jeszcze inną opcję Ponieważ Luby jest fanem męskich kolekcji Sonii Rykiel to może zapachy też by mu się spodobały?

czy ktoś kojarzy:
* Sonia Rykiel - Grey
* Sonia Rykiel - Rykiel man

?



wkleję fotki dla łatwiejszego rozpoznania zwłaszcza to Gray mnie kusi po nutkach - ale nie wiem czy znajdę gdzieś w perfumerii normalnie na półce?
Proszę o pomoc!

[joasiak1]

Napisane przez Contax

A ja polecam pedzelek Inglota do kresek doslwnie sam je robi nawet ja robie je bez problemu

Dzięki, Kasiu, sierota ze mnie, nie wiedziałam, że takie coś jest.
A który to, bo na zdjęciu w KWC nie widzę go...?

Napisane przez pieńkowa_dama

Joasiu, naprawdę nie dawałam sobie z nim rady. Tym bardziej byłm zaskoczona tak pozytywną recenzją na KWC.

Ja używam tego burżuja i bardzo sobie go chwalę. Mam go w kolorze niebieskim.

Chyba zaryzykuję

Napisane przez Lea93

potwierdzam. mam śliwkę, kolor śliczny i trwały, a pędzelek b. precyzyjny.

Dzięki - już mnie bardziej zachęcać nie trzeba

[your Angel]

Napisane przez Contax

Kokietka

Eeee... tam

A wiedzisz, dopiero jak wrocilam do Twoich fotek to dopatrzylam sie, ze jeden roz to YSL i jak dla mnie daje troche zbyt doslowny efekt

Och, ja czasem lubię taki dosłowny róż

A limitowanka Givenchy wyglada kuszaco

Wiesz, ja przed zanabyciem nie miałam okazji przetestować i zastanawiałam się jaki kolor powstanie po zmieszaniu tej żółci, fioletu, brzoskwini i fuksji Nigdy bym nie uwierzyła, że taki delikatny i subtelny gdybym na własne oczy nie zobaczyła

Do Elek Shiseido niestety tez mam slabosc przerobilam kiedys L3, a teraz obawiam sie, ze moze byc za ciemna

Ja dostanę od mamy jej pryzmę z wydłubanym najciemniejszym odcieniem Używała jej do modelowania buzi a teraz ja w spadku dostanę samą jaśniutką pozostałość Genialny jest ten puder

A dlaczego teraz mogłaby być za ciemna dla Ciebie? Rozjaśniałaś się kwasami czy cuś ?

Napisane przez burn-it-up

Obowiązkowo.Idol jest śliczny,szczególnie na codzień lubię używać brzoskwiniowego koloru.Pięknie się skrzy i połyskujeUroczy i zbiera dużo komplementów.

Cztałam jakiś czas temu Twoją recenzję tych cieni i już oczami wyobraźni widziałam tą boską brzoskwinkę... Też uwielbiam ten kolor w cieniach - niby nic a pięknie wydobywa zieleń tęczówki No i Twój brąz na pewno też

[burn-it-up]

Napisane przez your Angel

E

Cztałam jakiś czas temu Twoją recenzję tych cieni i już oczami wyobraźni widziałam tą boską brzoskwinkę... Też uwielbiam ten kolor w cieniach - niby nic a pięknie wydobywa zieleń tęczówki No i Twój brąz na pewno też

Polecam bardzo.W ogóle pomarańczowy to zaskakująco korzystny kolor.kiedyś dla zabawy pomalowałam sie intensywnym pomarańczem z paletki Deborah,którą mam i...wyszło świetnie.Cera jakby ładniejsza i oczy bardziej intensywny kolor miały.

[Contax]

Napisane przez your Angel

Eeee... tam

Ja juz tam swoje wiem

Och, ja czasem lubię taki dosłowny róż

Ja nie bardzo

Wiesz, ja przed zanabyciem nie miałam okazji przetestować i zastanawiałam się jaki kolor powstanie po zmieszaniu tej żółci, fioletu, brzoskwini i fuksji Nigdy bym nie uwierzyła, że taki delikatny i subtelny gdybym na własne oczy nie zobaczyła

Wlasnie to niekonwencjonalne polaczenie odcieni tak mnie intryguje
Pewnie niebawem pojawia sie na truskawie zimowe limitowanki Chanel juz byly to i te pewnie tez beda

A dlaczego teraz mogłaby być za ciemna dla Ciebie? Rozjaśniałaś się kwasami czy cuś ?

Raczej czy cus filtry i retinoidy

[Sabbath]

Napisane przez Contax

Ja tez strasznie, mocno, za bardzo jak mawia moja kumpela ciesze i wszystko normalnie wiedze i czytam

My też się cieszymy.

Witaj podróżniczko w czasie.

Napisane przez irkax

Na koniec matujemy pudrem sypkim, on nie przykrywa twarzy maską (umiejętnie nałożony), więc nie zakrywa wcześniej uzyskanego efektu rozświetlenia.
Rozświetlenie stosuje się najczęściej w niektórych partiach twarzy (tak jak pisała Aggie), żeby je uwypuklić. Natomiast matu wymagają zupełnie inne części - nos, czoło, czasami policzki (tutaj w największej ilości wydziela się sebum i po jakimś czasie zaczynamy się świecić jak latarnia ). Ja tak jak pisałam używam pudru transparentnego, który po nałożeniu na twarz nie nadaje żadnego koloru, natomiast matuje i utrwala efekt rozświetlenia
Można też robić tak jak pisała Papuga i Tymena - używają kosmetyku 2 w jednym - pudru matująco - rozświetlajacego

Dziękuję za wyjaśnienia.

Z takich 2 w 1 używam Chanel.
Ale rzeczywiście, muszę chyba udać się na jakiś przyspieszony kurs. Ogromnie mi się podoba efekt takiej rozświetlonej twarzy, ale nie potrafię go osiągnąć. Moja robi się właśnie płaska (nie widzę tego na żywo, ale na zdjęciach bezlitośnie wychodzi ).

Napisane przez tymena

Ok proszę bardzo - fragment mojej łazienki wraz z witryną i kawałkiem wanny, która ma chyba ze 100 lat.


Na drugiej fotce wieszak z napisem parfums, tyż wklejam bo to poniekąd w temacie perfumowym Jeszcze nie wisi

Piękna!
Łazienka, drewniana witryna skontrastowana z kolorem ścian... Naprawdę piękny, nietuzinkowy efekt.

Bardzo mi ten styl do Ciebie pasuje.

Napisane przez czarnazuzia1

Hm...Rachelo zeznania sie roznia ,to jak to jest z Twoimi patrzalkami ja wierze Sabbath ,widziala Ciebie na zywo.

Napisane przez czarnazuzia1

Sabbath ,a co Wacpanna niegrzeczna byla ? i nagroda sie nienalezy?

W ciągu ostatniego roku - półtorej bardzo...
Tak, jak pisała Martwa Papuga - za dużo flaszek, trzeba zużywać (nie mówię, że za dużo obiektywnie, tylko za dużo, jak na moje potrzeby i możliwości).

Napisane przez Fenris

Tak, to właśnie te Wklejam dwa, na jedym wyglądam jakbym miała krzywe oczy, ale to tylko wrażenie Tak w ogóle to te moje pomniejszają oczy :/

Świetne te oprawki. Szalenie stylowe!
Ale z drugiej strony, masz bardzo regularne rysy twarzy, więc pewnie w większości okularków wyglądałabyś dobrze.

Bardzo mi się podobają twoje usta. Nos też. I owal. Heh... i w ogóle... Podobasz mi się.

quote=Fenris;6696220] Hmm... Ja słyszałam same dobre opinie o serii Anew Retroactive - ta niebieska, dla młodej skóry. Zobaczymy. Mam nadzieję, że mnie chociaż nawilży.
[/quote]

A to ja przepraszam, wycofuję się.
Nie mam już młodej skóry i używałam serii Anew dla skóry... niezbyt młodej. Byłam zdruzgotana.
Niebieskiej nie znam.

Napisane przez tymena

ła do mnie "Co?? I Pani chce sobie to powiesić na ścianie?? I w dodatku w łazience? Ja bym tego nawet w piwnicy nie powiesiła "

Po prostu nie wierzyłam, że to do mnie mówi

Niezłe.
Różne są gusta i guściki.

Z drugiej strony, Ty też nie powiesiłabyś tego lustra w piwnicy.

Jakieś zdjęcie przewidujesz dla ciekawskich?

Napisane przez madziczka

Dziś zaczęłam pisać od nowa moją pracę dyplomową- myślę, że jakoś teraz pójdzie. Zamierzam dziś oglądać galę rozdania Oscarów o 2.00- wiem, wiem, blichtr, komercja i pompa- ale lubię i już. Takie moje coroczne dziwactwo

A co do kolorówek- marzą mi się Pryzmy Givenchy- te spypkie

Powodzenia.

Mnie się tak nieśmiało i niepewnie marzą Meteoryty w jakimś chłodnym odcieniu... Ale nie wiem, czy warto, bo (wstyd przyznać się) nigdy nie miałam okazji wypróbować.

[tymena]

Napisane przez madziczka

Tymeno- właśnie TEN kolor jest przecudny (mówi ci to wielbicielka błękitów i wszelkich niebieskości

Dziękuję Madziczko

Napisane przez pieńkowa_dama

Tymeno, fantastyczna łazienka. Po prostu uczta dla oka.

Damo strasznie mi miło, dziękuję

Napisane przez Contax

Spizarka jest najlepsza u mojej Babci tez taka jest z wywietrznikiem na zewnatrz

Dokładnie ja ten wywietrznik zamurowałam i teraz mam problem z wentylacją w kuchni

Napisane przez lavenderfay

Tymeno, jaka cudna witrynka, już sobie wyobrażam dużą łazienkę z drewnianymi szafeczkami i wanną na ozdobnych nóżkach Ja taką kcem, niech mnie ktoś przytuli
!!

Ja Cię przytulę

Napisane przez burn-it-up

Tymeno,mieszkanie dla kosmetyków cudowne.Prawdziwy gablotkowy apartament

Dziekuję Burn

Napisane przez your Angel

O rany, ale piękna! Rzadko podoba mi się retro, ale w tym wypadku widzę ogromną klasę Tymenko, Ty masz Kochana oko do antyków

Miło mi to czytać Aniołku, dziękuję Za to Twój zbiór kosmetyczny zwala z nóg Ja myślałam, że mam sporo ale teraz widzę, że u mnie panuje minimalizm

Napisane przez miss natasha

Tymeno - łazienka/fragment łazienki cudo! jak większośc dziewczyn, które się przede mną wypowiadały też marzę o pokoju kąpielowym bardzo podoba mi się łączenie nowoczesności z antykami - właśnie trochę jak u Ciebie kolor ścian z komodą. Niezły gust

Dziękuję Natasho Uwielbiam zabawę kolorami we wnętrzu. Przedpokój mam wściekle czerwony

Napisane przez Sabbath

Piękna!
Łazienka, drewniana witryna skontrastowana z kolorem ścian... Naprawdę piękny, nietuzinkowy efekt.

Bardzo mi ten styl do Ciebie pasuje.

Sabbath, dziękuję Tak, pstryknę zaraz fotę, chociaż to lustro jest... normalne
Ja też nigdy nie miałam na sobie meteorytow A marzy mi się jakieś pudełeczko tylko kompletnie brak mi pomysłu jak dobrać kolor

[lavenderfay]

Napisane przez tymena

Ja Cię przytulę

Dziękuję już mi lepiej

[czarnazuzia1]

Napisane przez Sabbath

W ciągu ostatniego roku - półtorej bardzo...
Tak, jak pisała Martwa Papuga - za dużo flaszek, trzeba zużywać (nie mówię, że za dużo obiektywnie, tylko za dużo, jak na moje potrzeby i możliwości).

Hm.....( tu mysli intensywnie i pobiegla policzyc),oj tak trzeba zaczac zuzywac

[Fenris]

Napisane przez Sabbath

Świetne te oprawki. Szalenie stylowe!
Ale z drugiej strony, masz bardzo regularne rysy twarzy, więc pewnie w większości okularków wyglądałabyś dobrze.

Możliwe, ale ja jestem strasznie wybredna, także większość mi się nie podoba

Napisane przez Sabbath

Bardzo mi się podobają twoje usta. Nos też. I owal. Heh... i w ogóle... Podobasz mi się.

A nos... rozlał mi się przy urodzeniu, więc wdzięczna jestem, że go tak wyprostowali Choć i tak krzywulec.

Napisane przez Sabbath

A to ja przepraszam, wycofuję się.
Nie mam już młodej skóry i używałam serii Anew dla skóry... niezbyt młodej. Byłam zdruzgotana.
Niebieskiej nie znam.

O złotej serii też słyszałam dobre opinie Brązowej nie znam.
Ja biorę niebieską ze względu na nawilżenie, zmarszczki narazie nie dla mnie (no, może mimiczne)

Zaraz zabiorę się za oglądanie "Królestwa"

[dzika truskawa]

Napisane przez rachela

Truskawo, ja bez podkreślonych oczu wyglądam, jakbym ich nie miała. Masakra (;

O to to.
Chociaż trudno mi w to uwierzyć w Twoim przypadku

Napisane przez joasiak1

Za to absolutnie nie potrafię robić sobie kreski na powiece
Może ktoś udzieli mi małego instruktażu...?
Czy można to robić cieniem czy musi być kredka albo eyeliner?

Ja lubię robić cieniem sypkim - za pomocą mokrego pędzelka. No i eyeliner - lubię pędzelki Joko - tusz trwały, a pędzelkiem da się zrobić wszystko - nawet właściwie bez wprawy. Kredka teraz wydaje mi się za mało intensywna i precyzyjna - nie da się zrobić tak cienkiej kreski jak pędzelkiem.. Uznaję tylko białą - na naczyniówkę - albo srebrną - wewnętrzny kącik ew. kreska na całej powiece.
Jak się trochę pobawisz to na pewno się nauczysz

[hecate]

Napisane przez dzika truskawa

Ja lubię robić cieniem sypkim - za pomocą mokrego pędzelka. No i eyeliner - lubię pędzelki Joko - tusz trwały, a pędzelkiem da się zrobić wszystko - nawet właściwie bez wprawy. Kredka teraz wydaje mi się za mało intensywna i precyzyjna - nie da się zrobić tak cienkiej kreski jak pędzelkiem.. Uznaję tylko białą - na naczyniówkę - albo srebrną - wewnętrzny kącik ew. kreska na całej powiece.
Jak się trochę pobawisz to na pewno się nauczysz

Jesli chodzi o linery to uwielbiam taniuchny Collection 2000 - trwaly, swiezy przez dlugi czas, sztywny pedzelek - przeskoczylam na ten liner z kredek i obylo sie bez wiekszych utrudnien. Od roku jestem mu wierna, niczego nie szukam bo jest super.

Dolna powieka to jednka kredka - najczesciej Max Factor w olowku bo da sie rozetrzec i jest trwala. Z tanich lubie Bell, siostra dala mi Carlo di Roma i zaskoczyla mnie jakoscia.

Niezla jest kredka Lancome ale nie tak cudowna by placic za nia tyle ile sugeruja w perfumeriach. Bourjois kredke odradzam - drapak pieronski.

[Zuziunia]

Napisane przez your Angel

Też uwielbiam bawić się moimi malowidełkami

Fotki specjalnie dla Ciebie

1. kuferek Sephory - ten "średni", zaraz trafił do mamy, bo okazał się zdecydowanie za mały jak na moje potrzeby ... Ale fajny jest

2 - 3. mój aktualny kuferek. Mam w nim jakieś 80% całości sprzętu Resztę pożyczyłam siostrze, mamie, mam poupychane po kieszeniach i torbach (to ostatnie to np puderek Diora w puderniczce Detective Chic, błyszczyki...) albo mam w "drugim domu"

4. część podkładów, chyba już kiedyś wklejałam

O rany bossskie ja myślałam ze mam dużo kosmetyków kolorowych..ale to nawet nie 1/10 tego co masz ty. W szoku jestem. Ja jestem jednak minimalistką, jak czegoś nie używam częściej niż raz w tygodniu,oddaje mamie lub siostrze.
Dziewczyno skąd ty bierzesz kasę na tale kosmetyków?


Dopiero nadrobiłam zaległości z 2 dni. Popijam sobie tyskie i wcinam paluszki.

[joasiak1]

Napisane przez dzika truskawa

O to to.
Chociaż trudno mi w to uwierzyć w Twoim przypadku



Ja lubię robić cieniem sypkim - za pomocą mokrego pędzelka. No i eyeliner - lubię pędzelki Joko - tusz trwały, a pędzelkiem da się zrobić wszystko - nawet właściwie bez wprawy. Kredka teraz wydaje mi się za mało intensywna i precyzyjna - nie da się zrobić tak cienkiej kreski jak pędzelkiem.. Uznaję tylko białą - na naczyniówkę - albo srebrną - wewnętrzny kącik ew. kreska na całej powiece.
Jak się trochę pobawisz to na pewno się nauczysz

Napisane przez hecate

Jesli chodzi o linery to uwielbiam taniuchny Collection 2000 - trwaly, swiezy przez dlugi czas, sztywny pedzelek - przeskoczylam na ten liner z kredek i obylo sie bez wiekszych utrudnien. Od roku jestem mu wierna, niczego nie szukam bo jest super.

Dolna powieka to jednka kredka - najczesciej Max Factor w olowku bo da sie rozetrzec i jest trwala. Z tanich lubie Bell, siostra dala mi Carlo di Roma i zaskoczyla mnie jakoscia.

Niezla jest kredka Lancome ale nie tak cudowna by placic za nia tyle ile sugeruja w perfumeriach. Bourjois kredke odradzam - drapak pieronski.

Dzięki dziewczyny za porady - kiedy tak Was czytam, to robienie kreski wydaje się bajecznie proste, obawiam się, że kiedy przystąpię do prób, przestanie być

[irkax]

Napisane przez your Angel

Fotki specjalnie dla Ciebie

Ooo Aniołku jaki fantastyczny zbiór.

Napisane przez dzika truskawa

Bez różu ani rusz Jak zaczęłam używać to się uzależniłam.
Uzależniłam się też od krechy eyelinerem - dostałam na urodziny i po tygodniu nie wyobrażałam już sobie bez niego życia. Czasem robię grubszą, zamaszystą krechę, ale na ogół bardzo cieniuteńką, kończącą się z rzęsami - tylko do optycznego zagęszczenia i wydłużenia rzęś - uwielbiam ten efekt

Też tak mam. Uwielbiam róż i eyeliner

Napisane przez joasiak1

Za to absolutnie nie potrafię robić sobie kreski na powiece
Może ktoś udzieli mi małego instruktażu...?
Czy można to robić cieniem czy musi być kredka albo eyeliner?

Joasiu a łokieć masz w powietrzu przy malowaniu czy podpierasz na czymś? Dobrze jest go na czymś oprzeć, wtedy ręka się nie trzęsie
Niby banał, ale ja na początku o tym nie pomyślałam

Napisane przez Sabbath

Dziękuję za wyjaśnienia.

Z takich 2 w 1 używam Chanel.
Ale rzeczywiście, muszę chyba udać się na jakiś przyspieszony kurs. Ogromnie mi się podoba efekt takiej rozświetlonej twarzy, ale nie potrafię go osiągnąć. Moja robi się właśnie płaska (nie widzę tego na żywo, ale na zdjęciach bezlitośnie wychodzi ).

Najlepiej poćwiczyć sobie w spokoju i bez pośpiechu.
Nie przed samym wyjściem, bo jak się człowiek spieszy to nie wychodzi tak jakby się chciało

[hecate]

Napisane przez joasiak1

Dzięki dziewczyny za porady - kiedy tak Was czytam, to robienie kreski wydaje się bajecznie proste, obawiam się, że kiedy przystąpię do prób, przestanie być

hm - ja nie maleuje calej krechy za jednym zamachem, zaczynam polowe od zewnetrznego kacika, lacze pozniej z krecha zaczeta od wewnetrzenego. Caly myk u mnie to malowanie na polotwartym oku, czyli uniesienie glowy ale spogladanie w dol. Oko przygotowane do malowania, nie meczy sie i nie drga. Cos ala do tuszowania rzes. Na ppierwsze kreski lepsza jednak kredka -- bo mozna poprawic patyczkiem kosmetycznym, ewentualnie rozetrzec. Jest bardziej odporna na bledy. Jednak malowanie kreski kredka przewaznie ma drobny minus w postaci 'skerowania' na nieruchomej czesci powieki.
A wystraczy albo cien albo przypudrowac powieke pudrem w kamieniu/sypkim i ta krecha juz trwa.

[Contax]

Napisane przez Sabbath

My też się cieszymy.

Witaj podróżniczko w czasie.

Napisane przez tymena

Dokładnie ja ten wywietrznik zamurowałam i teraz mam problem z wentylacją w kuchni

Przy ostatnim remocie moja Mama tez chciala go zamurowac, ale fachowcy nie pozwolili.

[Sabbath]

Napisane przez tymena

Sabbath, dziękuję Tak, pstryknę zaraz fotę, chociaż to lustro jest... normalne

O, wiem, że jest normalne. Normalne w Twoim stylu. Czyli niezwykłe.

Napisane przez tymena

Ja też nigdy nie miałam na sobie meteorytow A marzy mi się jakieś pudełeczko tylko kompletnie brak mi pomysłu jak dobrać kolor

Mnie też...

Napisane przez czarnazuzia1

Hm.....( tu mysli intensywnie i pobiegla policzyc),oj tak trzeba zaczac zuzywac

Ja wolę nawet nie liczyć.
Pamiętam swoje pomysły typu: 20 flaszek i koniec.

Napisane przez Fenris

Możliwe, ale ja jestem strasznie wybredna, także większość mi się nie podoba

Pewnie. W ogóle większość rzeczy, które są dostępne w sklepach mi się nie podoba.
Fenris, to się nazywa albo wybrednością, albo... wyrafinowanym gustem.

Twoje zdjęcia dowodzą, że bez względu na to, jak nazwiemy tę przypadłość - warto ją mieć.

Napisane przez Fenris

A nos... rozlał mi się przy urodzeniu, więc wdzięczna jestem, że go tak wyprostowali Choć i tak krzywulec.

Fenris, przestań, bo zacznę żałować, że mnie się nie rozlał...

Napisane przez joasiak1

Dzięki dziewczyny za porady - kiedy tak Was czytam, to robienie kreski wydaje się bajecznie proste, obawiam się, że kiedy przystąpię do prób, przestanie być

Ja przystąpiłam i dlatego już mi się nie wydaje.

Napisane przez irkax

Najlepiej poćwiczyć sobie w spokoju i bez pośpiechu.
Nie przed samym wyjściem, bo jak się człowiek spieszy to nie wychodzi tak jakby się chciało

Irko, to prawda, że zwykle robię makijaż kiedy wychodzę, a na spokojnie po prostu szkoda mi czasu. Mea culpa.

Skoro jednak już zechciałaś udzielić mi tylu dobrych rad (na łokieć nawet sama ostatnio wpadłam przy okazji malowania rzęs), to może uda mi się skorzystać z jeszcze jednej. Co zrobić, żeby ten tusz z pędzelka z eyelinera nie osadzał się na rzęsach i nie sklejał ich?

[tymena]

Napisane przez Sabbath

O, wiem, że jest normalne. Normalne w Twoim stylu. Czyli niezwykłe.

?

Aleście mnie dzisiaj miło połechtały kobity



Proszę bardzo To rama tak skrytykowana przez szklarza Jest srebrno - złote, na granicy kiczu ale ja lubię taki żart we wnętrzu. Na suficie w łazience powiesiłam sześcioramienny żyrandol a nad sedesem duży obraz olejny, a co

[irkax]

Napisane przez Sabbath

Irko, to prawda, że zwykle robię makijaż kiedy wychodzę, a na spokojnie po prostu szkoda mi czasu. Mea culpa.

Skoro jednak już zechciałaś udzielić mi tylu dobrych rad (na łokieć nawet sama ostatnio wpadłam przy okazji malowania rzęs), to może uda mi się skorzystać z jeszcze jednej. Co zrobić, żeby ten tusz z pędzelka z eyelinera nie osadzał się na rzęsach i nie sklejał ich?

eee tak dużo czasu to nie zajmuje.
Kilka dni po 15 minut i już opanujesz gdzie najlepiej położyć róż a gdzie rozświetlacz, żeby twarz ładnie wymodelować

W ogóle nie powinnaś dotykać rzęs tym pędzelkiem.
Przede wszystkim jak wyciągasz pędzelek z pojemniczka to zdejmij nadmiar eyelinera o ścianki pojemnika. Wtedy łatwiej nałożyć go blisko rzęs jednak ich nie dotykając "maziajem".
I staraj się trzymać pędzelek jak najbardziej "poziomo". kurcze nie wiem jak to wytłumaczyć


O kurczę Tymeno - jakie BOSKIE lustro!

[czarnazuzia1]

Napisane przez tymena

Aleście mnie dzisiaj miło połechtały kobity



Proszę bardzo To rama tak skrytykowana przez szklarza Jest srebrno - złote, na granicy kiczu ale ja lubię taki żart we wnętrzu. Na suficie w łazience powiesiłam sześcioramienny żyrandol a nad sedesem duży obraz olejny, a co

Tymeno ,no ja normalnie przyznaje sie czy sie wam to podoba czy nie ,zazdroszcze bezczelnie zazdroszcze( boskie)



Sabbath fajnie bybylo zrobic spotkanie , nie tylko wachanie ale tez malowanie ,dziewczyny swietnie sobie radza z kosmetykami kolorowymi ,a przy umiejetnym nalozeniu mozna bosko twarz wymodelowac i wcale nie trzeba nakladac tapety.
Ja juz jestem w wieku takim ze czym mniej tym lepiej i nie wszystko nadaje sie, ale umiejetne ubranie twarzy to jest to cos
Eh...fajnie pomarzyc dobra rzecz

[MAMAANTOSIA]

Tymeno witrynka śliczna, taka bardzo w moim typie . Jednak najbardziej zazdroszczę Ci okna w łazience (nie żebym miała jakieś ekshibicjonistyczne zapędy ), bo zawsze marzyła mi się jasna i przewiewna łazienka, a mój domek od strony łazienki przyklejony do drugiego .

[tymena]

Napisane przez irkax;6701277
[COLOR=silver

O kurczę Tymeno - jakie BOSKIE lustro!
[/COLOR]

Dzięki wygrzebalam je na likwidacji sklepu indyjskiego.

Napisane przez czarnazuzia1

Tymeno ,no ja normalnie przyznaje sie czy sie wam to podoba czy nie ,zazdroszcze bezczelnie zazdroszcze( boskie)

Zuziu, każdy może mieć taką łazienkę Trzeba mieć tylko pomysł i odejść od standartów. Ja uwielbiam organizować sobie przestrzeń

Napisane przez MAMAANTOSIA

Tymeno witrynka śliczna, taka bardzo w moim typie . Jednak najbardziej zazdroszczę Ci okna w łazience (nie żebym miała jakieś ekshibicjonistyczne zapędy ), bo zawsze marzyła mi się jasna i przewiewna łazienka, a mój domek od strony łazienki przyklejony do drugiego .

Dziękuję Antosiowa Mamo Ja nie często odsłaniam okno - mieszkam na parterze

W maju wkleję Wam widok na piękny, fioletowy bez, który rośnie mi pod oknem

[nebraska]

Tymeno - Twoja łazienka - kolory, witryna, lustro - przeboskie, nie mogę się napatrzeć!
Och, jak ja marzę o mieszkaniu w kamienicy

Chociażz doświadczenia wiem, że w niektórych kamienicach są łazienki klitki (w tych, gdzie nie było dawniej łazienek w mieszkaniach -czyli we Wrocławiu w wielu).
Wyobraźcie sobie, że raz byłam oglądać mieszkanie (koleżanka szukała coby kupić) gdzie łazienka (natrysk + kibelek) była zrobiona w ...szafie! Po wejściu do mieszkania (malutkiego) człek znajdował się a aneksie kuchennym, z którego właśnie wchodziło się go łazienki jak do szafy przez przesuwane drzwi

[madziczka]

Chyba nie dotrwam dziś Oscarów- Wytańczyłam się za wszystkie czasy- godzina non-stop, leje się ze mnie i zmęczenie cudne mnie ogarnia. Odkryłam, że najleoiej mi się skacze do "Message in the bottle" The Police

Neonko-

[Sabbath]

Napisane przez tymena

Proszę bardzo To rama tak skrytykowana przez szklarza Jest srebrno - złote, na granicy kiczu ale ja lubię taki żart we wnętrzu. Na suficie w łazience powiesiłam sześcioramienny żyrandol a nad sedesem duży obraz olejny, a co

Tymeno...

Rzeczywiście, jak piszesz, samo lustro jest w takim trochę celowo przedobrzonym stylu, a jednak.... OBŁĘDNIE WYGLĄDA!
Przepiękne jest na tej nasyconej barwą ścianie. Takie trochę barokowe, trochę secesyjne, trochę prymitywistyczne, trochę naturalistyczne, a wszystko razem niesamowite!

Naprawdę wyrwałaś mnie z papci tym lustrem... Właśnie w łazience. Nie w bogatym salonie nad serwantką, nie w ubaldachilmowanej sypialni, lecz w łazience właśnie efekt powala.

Gratuluję i odwagi, i przede wszystkim, ogromnego wyczucia.

Napisane przez irkax

eee tak dużo czasu to nie zajmuje.
Kilka dni po 15 minut i już opanujesz gdzie najlepiej położyć róż a gdzie rozświetlacz, żeby twarz ładnie wymodelować

W ogóle nie powinnaś dotykać rzęs tym pędzelkiem.
Przede wszystkim jak wyciągasz pędzelek z pojemniczka to zdejmij nadmiar eyelinera o ścianki pojemnika. Wtedy łatwiej nałożyć go blisko rzęs jednak ich nie dotykając "maziajem".
I staraj się trzymać pędzelek jak najbardziej "poziomo". kurcze nie wiem jak to wytłumaczyć

Staram się nie dotykać. Ale mi nie wychodzi.
Nadmiar też wycieram.
Na razie robię kreski za pomocą czarnego cienia na sucho.

Może coś z moimi ślepiami nie tak... Mam takie... dziwne (jakby kto patykiem do gó..a żgnął, jak mawiał mój ojciec kwitując za jednym zamachem i kolor, i kształt).

Napisane przez czarnazuzia1

Sabbath fajnie bybylo zrobic spotkanie , nie tylko wachanie ale tez malowanie ,dziewczyny swietnie sobie radza z kosmetykami kolorowymi ,a przy umiejetnym nalozeniu mozna bosko twarz wymodelowac i wcale nie trzeba nakladac tapety.
Ja juz jestem w wieku takim ze czym mniej tym lepiej i nie wszystko nadaje sie, ale umiejetne ubranie twarzy to jest to cos
Eh...fajnie pomarzyc dobra rzecz

Pomysł zacny, ale raczej nie widzę realizacji go w knajpie przy ludziach.

Muszę chyba zaprosić jakąś fachową siłę do domu...

[annmarie]

Tymeno - rama boska po prostu...

Napisane przez irkax

W ogóle nie powinnaś dotykać rzęs tym pędzelkiem.
Przede wszystkim jak wyciągasz pędzelek z pojemniczka to zdejmij nadmiar eyelinera o ścianki pojemnika. Wtedy łatwiej nałożyć go blisko rzęs jednak ich nie dotykając "maziajem"

I na popudrowaną powiekę - wtedy ladnie się trzyma i nie splywa (w przypadku gdy się go przypadkiem naloży zbyt dużo).

Ale ja przyznaję, że jednak wolę kredkę od tuszu...

Sabbath, może zjedź do nas na spotkanko, przytaszczymy z Irką co mamy i "potrenujesz" (nawet lusterko z oświetleniem - acz niebieskawym, bo zwykle baterie mi zbyt szybko zjadalo - mogę przynieść jakby trzeba bylo )