Wymarzony pierścionek akt VI czas zacząć :D

[dorinka30]

Napisane przez kulbit

Dzięki Dorinka

Wiżażowa Grupa Wsparcia zawsze do usług

Kulbitku ja jak mam taki kryzys to funduję sobie jakąś przyjemność, na mnie to działa, albo jakiś miły zakup albo np. dzień urlopu aby sobie posiedziec w domu i zrelaksować się , zrobić aromatyczną kąpiel, poczytać ciekawą książkę, ugotować coś wyjątkowego ....

Madlen w tych propozycjach rękawy pasują, nie wiem jak u Ciebie ...jeśli tak jak opisujesz to powinno być O.K. a dlaczego chcesz je odpruć ? I dlaczego wykrojenie większe dekoldu ma jednoczęsnie ucinać rękawy ? Nie wiem, ja się chyba na tym nie znam ? A koronka gdzieś w sukni występuję czy tylko w rękawach ? Aha zgadzam sie z Zuzą - najlepsze te nierozkloszowane

[zuzaneczka]

Madlen jak dla mnie te rękawy zbyt rozkloszowane, najbardziej już podobają mi się z ostatniego zdjęcia

[kulbit]

Napisane przez dorinka30

Wiżażowa Grupa Wsparcia zawsze do usług

Kulbitku ja jak mam taki kryzys to funduję sobie jakąś przyjemność, na mnie to działa, albo jakiś miły zakup albo np. dzień urlopu aby sobie posiedziec w domu i zrelaksować się , zrobić aromatyczną kąpiel, poczytać ciekawą książkę, ugotować coś wyjątkowego ....

Dzięki jeszcze raz
Tak pewnie to działa tylko z racji tego, że mam ciężki okres w robocie (sama jestem i duzo roboty przy tym), więc na urlop widoku brak
Ale masz rację zrobię coś dla siebie Po powrocie do domu zrobię co mam zrobić i wejdę z mężem do łózka Wczoraj poszlismy spac o 21 jak grzeczne dzieci

[dorinka30]

Napisane przez kulbit

Dzięki jeszcze raz
Tak pewnie to działa tylko z racji tego, że mam ciężki okres w robocie (sama jestem i duzo roboty przy tym), więc na urlop widoku brak
Ale masz rację zrobię coś dla siebie Po powrocie do domu zrobię co mam zrobić i wejdę z mężem do łózka Wczoraj poszlismy spac o 21 jak grzeczne dzieci

Rozumiem w takim razie , ale z tym łóżkiem to koniecznie, no jak można w waszym wieku chodzić spać o 21 , musicie się dzisiaj poprawić, i zobaczysz jak Ci się humor zmieni na lepszy

[Madlen__18]

Można je "złączyć", żeby się nie rozchodziły.
wydawało mi się, że jak zmienię kształt gorsetu, wytnę trochę to nie będą pasować.

Na górze jest koronka ta sama co na rękawach, zatem pasują do niej, góra podobna do zdjęcia 2 i 3 jak pisałam.

[Poemi]

Napisane przez zuzaneczka

Madlen jak dla mnie te rękawy zbyt rozkloszowane, najbardziej już podobają mi się z ostatniego zdjęcia

Zgadzam się. Ogólnie ostatnia suknia mi się nie podoba jako całokształt, ale ma najlepsze rękawy . Te rozkloszowane kojarzą mi się z balem przebierańców w podstawówce

[Madlen__18]

hehe, fajnie skojarzenie
Cenne wskazówki dajecie, chyba je złączę.

Tym bardziej, że już mam wizję, jak przez roztargnienie wsadzam rękaw do talerza z zupą

[Poemi]

Napisane przez Madlen__18

hehe, fajnie skojarzenie
Cenne wskazówki dajecie, chyba je złączę.

Tym bardziej, że już mam wizję, jak przez roztargnienie wsadzam rękaw do talerza z zupą

Mam jeszcze jedno skojarzenie, ale to już takie bardziej hardcorowe

[kulbit]

Napisane przez dorinka30

Rozumiem w takim razie , ale z tym łóżkiem to koniecznie, no jak można w waszym wieku chodzić spać o 21 , musicie się dzisiaj poprawić, i zobaczysz jak Ci się humor zmieni na lepszy

Ale to co sugerujesz bysmy dzis sie połozyli o 20

Na sama myśl mi się humor poprawił

[dorinka30]

Napisane przez kulbit

Ale to co sugerujesz bysmy dzis sie połozyli o 20

Na sama myśl mi się humor poprawił

Tak proponuję o 20 ale iść do łóżka a nie spać

[Madlen__18]

Poemi?

[hania811]

Napisane przez kulbit

Dzięki jeszcze raz
Tak pewnie to działa tylko z racji tego, że mam ciężki okres w robocie (sama jestem i duzo roboty przy tym), więc na urlop widoku brak
Ale masz rację zrobię coś dla siebie Po powrocie do domu zrobię co mam zrobić i wejdę z mężem do łózka Wczoraj poszlismy spac o 21 jak grzeczne dzieci

To tylko cięzki okres w pracy...więc główka do gory. On minie i wszystko wróci do normy.
Najwazniejsze ze w domku masz swój azyl i mozesz o stresach zwiazanych z praca zapomniec choć na chwilę.


Ja tez mam cięzki okres w pracy...bo wyniki za luty mamy zatrwazajaco niskie...i juz sie boję końca miesiąca i reakcji prezesa.
Najgorsze jest to ze nic się nie da zrobic zeby było lepiej...totalna bezzsilnosć.
Madlen mi się takie rękawy podobaja.....znaczy w sensie rozkloszowane

[kulbit]

Napisane przez dorinka30

Tak proponuję o 20 ale iść do łóżka a nie spać

eee kochana my się nie zrozumiałysmy my poszliśmy "spać" o 21 wczoraj raczej tak powinnam napisać ale zasnełam dopiero po 24 Okey teraz?

[Madlen__18]

No to po co piszesz, że jak dzieci?
Chyba, że dzieci się tak tera bawią

[hania811]

Napisane przez kulbit

eee kochana my się nie zrozumiałysmy my poszliśmy "spać" o 21 wczoraj raczej tak powinnam napisać ale zasnełam dopiero po 24 Okey teraz?

hihihihi...spędzaliście wieczór podobnie do nas

[Poemi]

Napisane przez Madlen__18

Poemi?

Domyślam się, że pytasz o drugie skojarzenie...

Wiem, że ta pierwsza sukienka by się bardzo podobała mojej bliskiej koleżance... I właśnie chodzi o tą koleżankę... Dziewczyna ma 22 lata, kupę kasy i postrzeganie świata jak przedszkolak. Dla niej świat funkcjonuje na takich i takich zasadach (bardzo nieżyciowych). Trudno to opisać, ale podam kilka sytuacji z jej życia, może załapiecie o co mi chodzi... Jej każdy dzień mija tak samo: szkoła, chodzienie po mieście i zakupy, o 22 dom i komiksy, potem idzie spać (autentycznie każdy dzień tak spędza). Ostatnio jej rodzice musieli sprzedać mieszkanie w centrum miasta bo mają "kłopoty finansowe". Dla koleżanki to tragedia bo jej dom jest za miastem i to tak daleko od szkoły, chce wynając sobie mieszkanie w centrum . Z jej domu do szkoły jeździ miejski autobus... . Masowo kupuje sobie zwierzątka i np. królika karmiła szynką (bardzo się dziwiła, że jej królik je szynkę, mój nie je... pewnie dlatego, że mu nie daję) co przyczynia się do szybkich zgonów... Dziewczyna jest ogólnie fajna, ale totalnie nie zna życia . Właśnie dlatego ta sukienka kojarzy mi się z taką jej totalną naiwnością

[Madlen__18]

Co prawda nie wiem co to ma wspólnego z wyglądem sukni, ale koleżanka ciekawa...

[L_V]

Kurczę, ale mam dzisiaj zaganiany dzień w pracy.

[kulbit]

Napisane przez hania811

To tylko cięzki okres w pracy...więc główka do gory. On minie i wszystko wróci do normy.
Najwazniejsze ze w domku masz swój azyl i mozesz o stresach zwiazanych z praca zapomniec choć na chwilę.

Niestety to nie tylko kwestia pracy Haniu, ale wierzę, że wszystko się ułozy I masz rację najważniejsze, że mam swój azyl w ramionach męża

Napisane przez Madlen__18

No to po co piszesz, że jak dzieci?
Chyba, że dzieci się tak tera bawią

No właśnie sprostowałam bo fakt napisałam jakos bez sensu..

Napisane przez hania811

hihihihi...spędzaliście wieczór podobnie do nas

stramy się jak najczęściej spędzać tak wieczory

[Poemi]

Napisane przez Madlen__18

Co prawda nie wiem co to ma wspólnego z wyglądem sukni, ale koleżanka ciekawa...

Sukienka jest tak totalnie w stylu tej mojej koleżanki więc automatycznie mi się kojarzy

Do tej pory się śmiejemy ze znajomymi, że mój TŻ taki dziecinny i głupi . Dziecinny bo zażartował żeby rozbawić tą koleżankę (byliśmy z nią na imprezie i trochę nie w sosie była, nie pamiętam tego żartu, ale to było coś z przesłaniem "nie gadajmy już o szkole, przyszliśmy tu żeby się bawić"), a głupi bo jeździ do szkoły pociągiem (2 godziny w jedną stronę), a przecież u nas też są uczelnie wyższe więc po co? Wnioski koleżanki po poznaniu mojego TŻ-a . Swoją drogą czasami jej zazdroszczę takiego prostego świata

[hania811]

Napisane przez kulbit

Niestety to nie tylko kwestia pracy Haniu, ale wierzę, że wszystko się ułozy I masz rację najważniejsze, że mam swój azyl w ramionach męża
stramy się jak najczęściej spędzać tak wieczory

U mnie jest tak ze póki między nami jest OK, nie ma spięć, to zadne problemy nie są mi straszne. W ramionach męża czuje się bezpieczna i silna....i wierzę ze wszytko się ułozy.
A wiara czyni cuda
Jak między nami jest nie tak nawet najmniejszy problem staje się mega wielki i nie do rozwiązania.

TAK więc Kulbitku będzie dobrze

[kulbit]

Napisane przez hania811

U mnie jest tak ze póki między nami jest OK, nie ma spięć, to zadne problemy nie są mi straszne. W ramionach męża czuje się bezpieczna i silna....i wierzę ze wszytko się ułozy.
A wiara czyni cuda
Jak między nami jest nie tak nawet najmniejszy problem staje się mega wielki i nie do rozwiązania.

TAK więc Kulbitku będzie dobrze

Dzieki Haniu za dodanie otuchy Czasem trzeba mi dystansu do pewnych spraw.. Ale na pewno wszystko się ułozy

[dorinka30]

Napisane przez hania811

U mnie jest tak ze póki między nami jest OK, nie ma spięć, to zadne problemy nie są mi straszne. W ramionach męża czuje się bezpieczna i silna....i wierzę ze wszytko się ułozy.
A wiara czyni cuda
Jak między nami jest nie tak nawet najmniejszy problem staje się mega wielki i nie do rozwiązania.

U mnie dokładnie tak samo, dlatego praca pracą ale nie jest w stanie mi popsuć humoru na dłużej...moim punktem odniesienia do wszystkich tematów jest mój związek .

EDIT
DLACZEGO nic nie piszecie ???????????

[twin--maid]

Napisane przez dorinka30

U mnie dokładnie tak samo, dlatego praca pracą ale nie jest w stanie mi popsuć humoru na dłużej...moim punktem odniesienia do wszystkich tematów jest mój związek .

EDIT
DLACZEGO nic nie piszecie ???????????

Ja mam mega doła a poza tym zaczynam zbierać się na uczelnię. Głowa mi pęka od tej pogody, psychicznie też kiepsko się czuję i najchętniej zaszyłabym się pod kołdrą i przespała parę dni...

[dorinka30]

Napisane przez twin--maid

Ja mam mega doła a poza tym zaczynam zbierać się na uczelnię. Głowa mi pęka od tej pogody, psychicznie też kiepsko się czuję i najchętniej zaszyłabym się pod kołdrą i przespała parę dni...

Aha czyli widzę, że więcej złych nastrojów na wątku ?
Stało się coś czy tak po prostu ten mega dół ?

[twin--maid]

Napisane przez dorinka30

Aha czyli widzę, że więcej złych nastrojów na wątku ?
Stało się coś czy tak po prostu ten mega dół ?

Stoję na rozstaju dróg i nie wiem, którą mam wybrać.... wydaje mi się, że muszę wybrać mniejsze zło... po prostu nie mam pojęcia jaką mam podjąć decyzję. Wiem tylko, ze jakąkolwiek podejmę będzie ciężko i boleśnie

[Madzialenka12344321]

witam z deszczowego Olsztyna (ale jak szłam z dworca to akurat nie padalo wiec nie zmokalm) dzis TZ po 9 do mnie przyjechał, ja jeszcze w piżamce latalam a ten zamaist mi pozwolic sie ubrac to... mnie rozebrał, potem mu zrobiłam sniadanko (zajął sie jedzeniem) a ja w tym czasie sie wyszykowalam i o 10.30 mnie na dworzec zawiózł i do autobusu odprowadził
ps. wkurzyłam się. na weekned u mojej wspołlokatorki byl chłopak (spoko nie mam nic przeciwko temu) ale wchodze do swojego pokoju (jej nie ma w domu teraz) a oni chyba spali w moim łózkui bo: kołdra jest na inna strona odwrócona (ja mam z jednej strony paski na koldrze a na drugiej jest czytsa i ja zawsze odkręcam na strone co sa paski a teraz jest na czysta i przescieradło mi sciągneli (jest za duże na te łózko wiec jak sie po nim bryka to się sciaga. a ja przed wyjazdem odkurzalam i sie poprawiałam) i co z tym fantem zrobic??
ówic cos czy nie>> nie chce aby byla jakas potem niemiła sytuacja ale z drugiej strony nie nawidze jak mi ktos w łózku i w mojej poscieli spi (tym bardziej bez pytania)

[Madlen__18]

Pochwalę się: udało mi się umówić do ginekologa wreszcie
na 4 marca.

[kulbit]

Napisane przez twin--maid

Ja mam mega doła a poza tym zaczynam zbierać się na uczelnię. Głowa mi pęka od tej pogody, psychicznie też kiepsko się czuję i najchętniej zaszyłabym się pod kołdrą i przespała parę dni...

nie zaproponuję wspólnego pójścia pod kołderkę ale przyznaje, że sama chętnie bym się tam zaszyła z ciepłym kakao

EDIT: Rozumiem, że to jakas ważna dacyzja do podjęcia.. Zycze ci wiec byś podjęła ją w zgodzie z samą sobą i tak pomyślnie, by okazała się najlepsza z mozliwych dla ciebie

[Madlen__18]

Madzia, a nie mogli spać w swoim
Z deczka bezczelne...