Starania przy PCOS, niedoczynności i guzku

[201701261449]

Cześć, trochę się podłamałam.
Starania o dziecko mieliśmy zacząć z tż jeszcze w tym roku, ale musiałam to przesunąć z racji tego, że w listopadzie będę mieć ablację.

Tymczasem otrzymałam wyniki badań hormonalnych i nie jest dobrze. Od 3 lat "leczę" PCOS, gin zapisuje mi Diane35, na usg widać, że raz torbiele się wchłaniają, czasem są bardziej widoczne.
Prolaktyna skakała ponad normę, ale sama się uspokoiła, teraz TSH blisko 4, ft3 na górnej granicy. Do tego w usg wyszedł malutki guzek, ale lekarz nie zlecił biopsji.
Pod koniec listopada idę do endokrynologa, ale gin mi powiedziała już, że szanse, że zajdę i utrzymam ciążę są marne

Walczy któraś z Was z PCOS i niedoczynnością jednocześnie? Udało Wam się zajść i utrzymać ciążę?
Trochę się boję, ze faktycznie jestem bezpłodna.

P.S trzy i pół roku temu najprawdopodobniej poroniłam w 5 tygodniu. Test był negatywny, silnie krwawiłam, ginekolog nie umiała określić przyczyny.

[jola35]

Czesć, ja mam niedoczynność tarczycy (przed euthyroksem miałam tsh ok 5) i też maleńki guzek na tarczycy (za mały na biopsję).
Teraz jestem już w trzeciej ciąży - wystarczy co miesiąc badać poziom tsh i fte i brać euthyrox (z wiekiem ciązy coraz większe dawki) tak aby tsh było między 0,5 a 2.
Z tego co wiem, to PCO utrudnia zajście w ciążę, a NIELECZONA niedoczynność tarczycy może przyczynić się do utraty ciąży. Więc chyba wystarczy odpowiednia suplementacja leków?

[Jagoodka1989]

Czesc to Cie pociesze
Mam: niedoczynnosc tarczycy, hashimoto, pcos i insulinoopornosc.
Jestem po: wyciecu 60% tarczycy i usunieciu torbieli na jajnikach (podczas operacji pkazalo sie ze byl rowniez potworniak ale naszczescie jajnika i macica wszystko zostalo na miejscu).
Lecze sie juz jakies 3 lata. Ale dopiero od roku u najlepszego lekarza pod sloncem. Wszystko razem uregulowalismy.
W czerwcu slub, po slubie zaczelismy starania o fasolke ale tak na spokojnie bez spiny z tz dawalismy sobie conajmniej rok staran. A tutaj 2 miesiace i juz! Niedawno zaczelam II trymestr. Wszystko jest ok.

Takze znakezienie lekarza ktory slucha co sie do niego mowi i leczy to najwazniejsze. A potem to tylko starac sie bez spiny 3 mam kciuki


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jola35]

Jagoodka gratulacje! Niesamowita historia! Wszystkiego dobrego zycze i szczesliwego rozwiazania!!

[skazana_na_bluesa]

nie ma szans na ciążę bez leczenia. na lekach powinno się udać. nie histeryzuj tylko niepotrzebnie, bo to wcale nie pomoże. przede wszystkim musisz obniżyć poziom tsh. prolaktyna to śliski temat, bo może się podwyższyć np. przy niedoczynności, stresie czy po stosunku płciowym.

[201701261449]

Nie myl histerii z potrzebą porady.

W piątek miałam ablację, zrobili mi też tsh, okazało się, że poziom samoczynnie spadł do 2,8. Prolaktyna też już 18.
Moją ginekolog zmienię raczej na pewno, bo mnie nakręciła niepotrzebnie tym, że pani nie zajdzie i nie utrzyma, za ciężko. Szczególnie, że raz już nie umiała potwierdzić poronienia. A niby bardzo polecana w mieście.

Dziewczyny, pocieszyłyście mnie, że jednak nie jest tak źle, i gratuluję jagoodka!

Teraz spokojnie poczekam, aż serce się wygoi, pod koniec listopada idę do endo. Pech, że przez serce wielu leków brać nie mogę. Naprawdę dzięki

[patrycjazuzanna]

To teraz ja
Mam hashimoto (które spowodowało niedoczynność tarczycy, jednak od paru lat TSH na lekach trzyma się ładnie w granicach 1,1-1,4), mikrogruczolaka przysadki (4mm, winowajca hiperprolaktynemii) i wtórną niedoczynność jajników (sama nie miesiączkuję, w każdym cyklu musiałam wywoływać miesiączkę progesteronem).

W ciążę zaszłam przypadkiem - jeden raz się nie zabezpieczyłam. Rodzę za dwa tygodnie Ominął mnie cały stres związany z nieudanymi próbami (a przecież i zdrowym osobom nie zawsze udaje się od razu). Myślę że stres odgrywa tu znaczącą rolę, nawet w najzdrowszym organizmie potrafi mocno nabruździć.

Żaden lekarz nie powiedział mi, że będzie ciężko zajść w ciążę i utrzymać ją, za to każdy delikatnie sugerował nie zwlekać ze staraniami.
Przede wszystkim powinnaś znaleźć się pod opieką dobrego ginekologa-endokrynologa, który wyrówna Cię hormonalnie, ja miałam to szczęście, że zostałam zdiagnozowana z 10 lat temu i od tego czasu regularnie kontroluję wyniki i dawki).

Nie martw się na zapas

[kaledonia]

Zbadaj męża koniecznie, bo jeśli coś będzie nie tak to stracicie tylko czas niepotrzebnie, jak u nas

[_kornelia]

Napisane przez Jagoodka1989

Czesc to Cie pociesze
Mam: niedoczynnosc tarczycy, hashimoto, pcos i insulinoopornosc.
Jestem po: wyciecu 60% tarczycy i usunieciu torbieli na jajnikach (podczas operacji pkazalo sie ze byl rowniez potworniak ale naszczescie jajnika i macica wszystko zostalo na miejscu).
Lecze sie juz jakies 3 lata. Ale dopiero od roku u najlepszego lekarza pod sloncem. Wszystko razem uregulowalismy.
W czerwcu slub, po slubie zaczelismy starania o fasolke ale tak na spokojnie bez spiny z tz dawalismy sobie conajmniej rok staran. A tutaj 2 miesiace i juz! Niedawno zaczelam II trymestr. Wszystko jest ok.

Takze znakezienie lekarza ktory slucha co sie do niego mowi i leczy to najwazniejsze. A potem to tylko starac sie bez spiny 3 mam kciuki


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jagoodka po pierwsze gratuluję 😊 ale chciałabym też zapytać w jakim mieście się leczysz? Ja właśnie szukam dobrego lekarza, bo jestem po stracie ciąży, zrobiłam badania i już wiem, że mam problem z tarczycą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Jagoodka1989]

Kornelia ja jezdze do Wroclawia. Szukalam opini w internecie o dobrym lekarzu i trafilam. Kilka moich znajomych tez do niego jezdzi. Dlatego sie zdecydowalam. Pojechalam sprawdzic i wyszlam bardzo zadowolona. Lekarz przede wszystkim musi sluchac co sie do niego mowi, czego oczekujemy, z czym przychodzimy. Wyjasnic i pomoc.

Wczesniej jezdzilam do innego lekarza w Kaliszu, ktory ignorował to co do niego mowilam. Podejrzewalam insulinoopornosc. Olal mnie. Wtedy zaczelam szukac innego lekarza.

Ten lekarz do ktorego teraz jezdze wysluchal mnie, zlecil badania i pomogl.

I caly czas mowil ze jak wszystko uregulujemy to "bedziemy sie starac o ciaze"


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_kornelia]

Jagoodka1989, z nieba mi spadasz 😊 ja właśnie szukam lekarza z Wrocławia, albo z Poznania. Napiszesz mi na priv u kogo się leczysz? 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Jagoodka1989]

Chetnie


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz