Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;)

[Julka_122]

Napisane przez gosiaaaa1

ZDAŁAM!!! jeszcze w to umierzyc nie moge ale sie udalo )) poplakalam sie z radosci

Gratuluję i cieszę się razem z Tobą bo wiem co czujesz Oby dobra passa trwała

[bejbi19]

Napisane przez Julka_122

Ja nie jestem z Olsztyna, ale to był najbliższy WORD od mojej miejscowości więc przyszło mi tam zdawać
Za pierwszym razem egzaminował mnie pan Radziszewski, dosyć sympatyczny no ale nie udało się zdać
Wczoraj trafiłam na dosyć młodego egzaminatora, nie zwróciłam uwagi na nazwisko, alle on zwracał uwagę na szczegóły, na placyku był okropnie służbowy, ale w mieście się trochę "rozkręcił"; nawet mnie pochwalił w pewnym momencie
Woził mnie po tych jednokierunkowych, na jednej z nich miałam zaparkować skośnie, zawrócić wykorzystując jakąś bramę, zawrócić na jakimś skrzyżowaniu i to by było na tyle z manewrów Na Bema jadąc od dworca miałam tylko skręcić w prawo A tak to sobie jeździłam po mieście w godzinach szczytu Samochodów i pieszych było pełno no i jak pisałam wcześniej już na samym początku jakich koleś wyleciał mi na pasy i dałam po hamulcach. Gdy byłam już na tej prostej koło OBI, to powiedział: "To co, chyba już sobie skończymy." Przeraziły mnie te słowa bo wydawało mi się, że nie jeździłam zbyt długo i nie wiedziałam jak mam to rozumieć No nic, później chcąć już zjechać w lewo do WORDu, zatrzymałam się żeby przepuścić samochody jadące prosto z naprzeciwka i tak sobie stoję i stoję bo to przecież godziny szczytu, za mną samochody też stoją i stoją ja już przerażona bo tamuję ruch, on coś burkął pod nosem, że "mogłam jechać przed tą ciężarówką bo tak sobie możemy postać jeszcze długo" no ale wiece jak to jest, nie chciałam żeby oblał mnie za wymuszenie Stojąć już pod WORDem myślałam, że chyba będzie źle Czekam niepewnie aż mi coś powie no i powiedział: "Wie Pani jaki popełniła Pani największy błąd? " Jak tak zaczął rozmowę, to już byłam pewna, że mnie obleje. Chodziło mu o tego pieszego na pasach, że za późno zahamowałam i zapytał się jak trzeba zachować się dojeżdzając do przejścia. To mu odpowiedziałam, że trzeba zachować szczególną ostrożność i zmniejszyć prędkość. Powiedział "Czyli wie Pani" Powiedział jeszcze, że "ta końcówka też trochę ślamazarna była" Co tak stałam i stałam "Proszę jeździć ostrożnie, egzamin zakończony z wynikiem pozytywnym" Mówię Wam dziewczyny kopara mi opadła i miałam ochotę go uściskać

Aha to ja miałam z innym ale tego młodego kojarze hmm miałaś szczescie z rondem Bema, ja niecierpie tam skrecac w lewo :P

więc gratuluje zdania w Olsztynie

Gosia wielke gratulacje ))

[Aangelek]

a ja oblalam.jestem po prostu zalamana.

[Ratatuj]

Napisane przez Aangelek;

a ja oblalam.jestem po prostu zalamana.

Oj kochana .Bedziesz jeszcze sie cieszyć.Ja tez mam taką nadzieję,ze w tym kwietniu to juz zdam

Jak będziesz na siłach to napisz co Ci nie poszło



Gosia gratki wielkie

[malamama]

Napisane przez Aangelek

a ja oblalam.jestem po prostu zalamana.

wiem co czujesz od wczoraj sie pozbierać nie mogę

[Aangelek]

wiecie co moze juz nie chodzi o sam fakt ze nie zdalam...egzaminator choc dosc mily wytknal mi mnostwo bledow pomimo tego ze jezdzialm moze z 15 min.mam az 3 N na karteczce.gorzej byc nie moze.beznadziejna dynamika jazdy,raz mi zgasl bo zamiast na 1 jakos dalam na 4,przekroczylam predkosc o 2 km.brak slow...ale glowny powod dla jakiego nie zdalam to wymuszenie przy zmianie pasa ruchu.jestem chyba jakas slepa ale nie widzialam tego auta obok.w ogole nie wiem co sie ze mna dzialo.faktycznie jezdzilam jakbym siedziala 2 raz za kierownica.a ja mam prawie 50 godz wyjezdzonych.najwyrazniej sie nie nadaje...

[agusiia69]

Napisane przez gosiaaaa1

ZDAŁAM!!! jeszcze w to umierzyc nie moge ale sie udalo )) poplakalam sie z radosci

gratuluję

Napisane przez Aangelek

a ja oblalam.jestem po prostu zalamana.

ehhh

[agatka222]

Odebrałam już prawko , ale niestety na razie nie mam czym jeździć.. I pewnie długo jeszcze nie będę miała

[Julka_122]

Napisane przez Aangelek

a ja oblalam.jestem po prostu zalamana.

Tak mi przykro kochana A myślałam o Tobie rano. Najważniejsze to się nie poddawać i próbować dalej. To że nie zdałaś wcale nie oznacza, że źle jeździsz. Wiem, że na egzaminie łatwo popełnić głupi błąd, a oni wymagają od nas żebyśmy przez te 45 minut jeździli perfekcyjnie, czego nawet wieloletni kierowcy nie potrafią. Uszy do góry !!!

[Aangelek]

ehhh ale ja naprawde zle jechalam.sama nie wiem czemu.na jazdach co prawda idealnie nie jezdzilam ale az tak tragicznie tez ie bylo.a tam nie wiem...jakos auto mi ciagle wylo,wolno ruszalam...ehhh szkoda gadac.najchetniej juz bym sobie dala spokoj z tym prawkiem.a teraz jeszcze musze najpierw zalatwic zaswiadczenie ze dokupilam 5 godz(bo oblalam 3 raz) i dopiero wtedy umowic sie na egzamin.wiec pewnie poczekam ponad 2 miechy

[sceptyczka]

za miesiac mam egzamin i jak Was czytam to troche mi lzej
a moze byscie pisaly w jakim miescie bedziecie zdawaly(chodzi mi o tel listy)

[Kinga_20]

Napisane przez Aangelek

ehhh ale ja naprawde zle jechalam.sama nie wiem czemu.na jazdach co prawda idealnie nie jezdzilam ale az tak tragicznie tez ie bylo.a tam nie wiem...jakos auto mi ciagle wylo,wolno ruszalam...ehhh szkoda gadac.najchetniej juz bym sobie dala spokoj z tym prawkiem.a teraz jeszcze musze najpierw zalatwic zaswiadczenie ze dokupilam 5 godz(bo oblalam 3 raz) i dopiero wtedy umowic sie na egzamin.wiec pewnie poczekam ponad 2 miechy

Będzie dobrze, głowa do góry!!! Wiem co czujesz....

[wdowa_po_leninie]

Napisane przez cannelle89

Jak to u Was jest z pierwszym samodzielnym wyjechaniem na ulice? Szczerze mowiac, troche sie obawiam, mimo ze ostatnio czulam sie juz pewnie za kierownica.

ja odebrałam prawko tydzień temu w poniedziałek. i już tego dnia tata dał mi samochód (kiedyś jeździłam, on siedział obok więc wie, że sobie radzę :P)
a samochód mam taki większy, KIA sorento - a ja jestem malutka więc ludzie dziwnie patrzyli ale dałam radę! zero stresu.. uwielbiam jeździć samochodem )

[berruska]

Julka_122, gosiaaaa1 gratulacje!!
ależ Wam zazdroszczę!


dziewczyny ile mam wykupić godzin, 2 czy 3, ale dylematy

[Fragolka]

Napisane przez cannelle89

A mnie wczoraj spotkala mila niespodzianka. Jak juz wspominalam 13.02. zdalam egzamin. W zeszla srode oplacilam wyrobienie dokumentu i mial byc do odebrania tydzien pozniej. Wczoraj jednak profilaktycznie wpisalam swoje dane na stronie www.kierowca.pwpw.pl i nie moglam uwierzyc, bo byla podana informacja, ze dokument juz jest do odbioru w urzedzie. Pojechalam, odebralam i prawko jest w moich raczkach Kurs na prawko trwal dluuuuugo, zanim zdalam egzamin pare miesiecy uplynelo- a same dokumenty, blyskawicznie- chociaz tyle dobrego
Jeszcze nie korzystalam z uprawnien i nie jezdzilam. Jak to u Was jest z pierwszym samodzielnym wyjechaniem na ulice? Szczerze mowiac, troche sie obawiam, mimo ze ostatnio czulam sie juz pewnie za kierownica.

to fajnie a właśnie , jak to jest,bo na tej stronie co podałaś wpisuję swoje dane i nawet nie jest napisane,że postępowanie w toku
I jeszcze jedno, gdzie,ile i kiedy trzeba zapłacic za wyrobienie dokumentu??? Pytałam egzaminatora po zdanym egzaminie co mam teraz zrobic, a on na to,że czekac na odbiór dokumentu To o jaką wpłatę chodzi???

Napisane przez gosiaaaa1

ZDAŁAM!!! jeszcze w to umierzyc nie moge ale sie udalo )) poplakalam sie z radosci

gratuluję !!

Napisane przez Aangelek

a ja oblalam.jestem po prostu zalamana.

następnym razem będzie lepiej to także ważne doświadczenie przynajmniej wiesz,że nic łatwo nie przychodzi..

Napisane przez berruska

Julka_122, gosiaaaa1 gratulacje!!
ależ Wam zazdroszczę!


dziewczyny ile mam wykupić godzin, 2 czy 3, ale dylematy

zwykle się jeździ po 2....ja nie wiem czy bym wytrzymała 3

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez Fragolka

to fajnie a właśnie , jak to jest,bo na tej stronie co podałaś wpisuję swoje dane i nawet nie jest napisane,że postępowanie w toku

Fragokka to nie tak szybkodopiero coz dalas u mnie, ze jest w toku pojawilo sie po 10 dniach

[cannelle89]

Napisane przez Fragolka

to fajnie a właśnie , jak to jest,bo na tej stronie co podałaś wpisuję swoje dane i nawet nie jest napisane,że postępowanie w toku
I jeszcze jedno, gdzie,ile i kiedy trzeba zapłacic za wyrobienie dokumentu??? Pytałam egzaminatora po zdanym egzaminie co mam teraz zrobic, a on na to,że czekac na odbiór dokumentu To o jaką wpłatę chodzi???

musisz isc do urzedu miasta do wydzialu komunikacji, tam dokonac oplaty (chyba 70zł 50gr) i wypełnić taki druczek i dopiero wtedy bedziesz mogla spr na tej stronie na jakim etapie jest wyrabianie Twojego dokumentu

Napisane przez wdowa_po_leninie

ja odebrałam prawko tydzień temu w poniedziałek. i już tego dnia tata dał mi samochód (kiedyś jeździłam, on siedział obok więc wie, że sobie radzę :P)
a samochód mam taki większy, KIA sorento - a ja jestem malutka więc ludzie dziwnie patrzyli ale dałam radę! zero stresu.. uwielbiam jeździć samochodem )

o kurcze, odwazna jestes- ja moze dzis po kursie z wosu ktoregos z rodzicow wyciagne, bo sama sie obawiam

Napisane przez Julka_122

Ja nie jestem z Olsztyna, ale to był najbliższy WORD od mojej miejscowości więc przyszło mi tam zdawać
Za pierwszym razem egzaminował mnie pan Radziszewski, dosyć sympatyczny no ale nie udało się zdać
Wczoraj trafiłam na dosyć młodego egzaminatora, nie zwróciłam uwagi na nazwisko, alle on zwracał uwagę na szczegóły, na placyku był okropnie służbowy, ale w mieście się trochę "rozkręcił"; nawet mnie pochwalił w pewnym momencie
Woził mnie po tych jednokierunkowych, na jednej z nich miałam zaparkować skośnie, zawrócić wykorzystując jakąś bramę, zawrócić na jakimś skrzyżowaniu i to by było na tyle z manewrów Na Bema jadąc od dworca miałam tylko skręcić w prawo A tak to sobie jeździłam po mieście w godzinach szczytu Samochodów i pieszych było pełno no i jak pisałam wcześniej już na samym początku jakich koleś wyleciał mi na pasy i dałam po hamulcach. Gdy byłam już na tej prostej koło OBI, to powiedział: "To co, chyba już sobie skończymy." Przeraziły mnie te słowa bo wydawało mi się, że nie jeździłam zbyt długo i nie wiedziałam jak mam to rozumieć No nic, później chcąć już zjechać w lewo do WORDu, zatrzymałam się żeby przepuścić samochody jadące prosto z naprzeciwka i tak sobie stoję i stoję bo to przecież godziny szczytu, za mną samochody też stoją i stoją ja już przerażona bo tamuję ruch, on coś burkął pod nosem, że "mogłam jechać przed tą ciężarówką bo tak sobie możemy postać jeszcze długo" no ale wiece jak to jest, nie chciałam żeby oblał mnie za wymuszenie Stojąć już pod WORDem myślałam, że chyba będzie źle Czekam niepewnie aż mi coś powie no i powiedział: "Wie Pani jaki popełniła Pani największy błąd? " Jak tak zaczął rozmowę, to już byłam pewna, że mnie obleje. Chodziło mu o tego pieszego na pasach, że za późno zahamowałam i zapytał się jak trzeba zachować się dojeżdzając do przejścia. To mu odpowiedziałam, że trzeba zachować szczególną ostrożność i zmniejszyć prędkość. Powiedział "Czyli wie Pani" Powiedział jeszcze, że "ta końcówka też trochę ślamazarna była" Co tak stałam i stałam "Proszę jeździć ostrożnie, egzamin zakończony z wynikiem pozytywnym" Mówię Wam dziewczyny kopara mi opadła i miałam ochotę go uściskać

tez zdawalam w Olsztynskim WORDzie

[wdowa_po_leninie]

Napisane przez Fragolka

to fajnie a właśnie , jak to jest,bo na tej stronie co podałaś wpisuję swoje dane i nawet nie jest napisane,że postępowanie w toku
I jeszcze jedno, gdzie,ile i kiedy trzeba zapłacic za wyrobienie dokumentu??? Pytałam egzaminatora po zdanym egzaminie co mam teraz zrobic, a on na to,że czekac na odbiór dokumentu To o jaką wpłatę chodzi???

ja płaciłam 70zł 50gr
odbiór w starostwie powiatowym :p
bynajmniej u mnie :p

[kosmiteczka]

Napisane przez Aangelek

ehhh ale ja naprawde zle jechalam.sama nie wiem czemu.na jazdach co prawda idealnie nie jezdzilam ale az tak tragicznie tez ie bylo.a tam nie wiem...jakos auto mi ciagle wylo,wolno ruszalam...ehhh szkoda gadac.najchetniej juz bym sobie dala spokoj z tym prawkiem.a teraz jeszcze musze najpierw zalatwic zaswiadczenie ze dokupilam 5 godz(bo oblalam 3 raz) i dopiero wtedy umowic sie na egzamin.wiec pewnie poczekam ponad 2 miechy

miałam to samo. Z tym, że u mnie jest tak: jak se jade i jest fajnie to ok. Jak popełnie jaiś błąd i sie zdenerwuje to juz idzie mi tragicznie. Jak przy zawracaniu na kwadratowym rondzie pomyliłam sie i stanełam nie na tym pasie to sie zestresowałam i potem to juz sieczka. Przy skrecie w lewo stawalam nie tam gdzie trzeba (daleko od linii) potem jeszcze jakies głupoty ze juz nie pamietam... i najlepsze przy przejsciu dla pieszych nie wiem przy skrecie w lewo czy cos piesi mieli czerwone swiatło a ja sie zatrzymałam:/ i nawet raz pojechałam pod prąd bo byly jakies remonty zamknięta uliczka i nie widziałam... i to był mój 3ci raz rowniez.... wazne by sie wyluzowac ale ech... ja nie potrafie

[Aangelek]

Napisane przez kosmiteczka

miałam to samo. Z tym, że u mnie jest tak: jak se jade i jest fajnie to ok. Jak popełnie jaiś błąd i sie zdenerwuje to juz idzie mi tragicznie. Jak przy zawracaniu na kwadratowym rondzie pomyliłam sie i stanełam nie na tym pasie to sie zestresowałam i potem to juz sieczka. Przy skrecie w lewo stawalam nie tam gdzie trzeba (daleko od linii) potem jeszcze jakies głupoty ze juz nie pamietam... i najlepsze przy przejsciu dla pieszych nie wiem przy skrecie w lewo czy cos piesi mieli czerwone swiatło a ja sie zatrzymałam:/ i nawet raz pojechałam pod prąd bo byly jakies remonty zamknięta uliczka i nie widziałam... i to był mój 3ci raz rowniez.... wazne by sie wyluzowac ale ech... ja nie potrafie

ja tez nie potrafie...jak sobie pomysle ile ja juz godzi mam wyjezdzone...niektorzy zdaja za 1 razem lub dokupuja 2,4 godzinki i jakos sobie radza.sama juz nie wiem.ale musze przyznac ze naprawde brzydko jechalam.tyle ze na jazdach nie jest tak zle.wiec nie wiem o co chodzija sie chyba cofam bo na pierwszym egzaminie jechalam 100 razy ladniejdzwonil do mnie wlasnie moj instruktor i mnie troszke pocieszyl.mowil ze moze mi wypisac juz teraz to zaswiadczenie zebym mogla sie juz zapisac na kolejny egzamin.i ze nie mam rezygnowac bo szkoda i ze przeciez zle nie jezdze...eh dola mam jak nie wiem.nie sadzilam ze to prawko bedzie mnie kosztowalo tyle pieniedzy(wydalam juz 1800 zl) i nerwow...a kiedy masz kosmiteczko kolejny?

[kosmiteczka]

Napisane przez Aangelek

ja tez nie potrafie...jak sobie pomysle ile ja juz godzi mam wyjezdzone...niektorzy zdaja za 1 razem lub dokupuja 2,4 godzinki i jakos sobie radza.sama juz nie wiem.ale musze przyznac ze naprawde brzydko jechalam.tyle ze na jazdach nie jest tak zle.wiec nie wiem o co chodzija sie chyba cofam bo na pierwszym egzaminie jechalam 100 razy ladniejdzwonil do mnie wlasnie moj instruktor i mnie troszke pocieszyl.mowil ze moze mi wypisac juz teraz to zaswiadczenie zebym mogla sie juz zapisac na kolejny egzamin.i ze nie mam rezygnowac bo szkoda i ze przeciez zle nie jezdze...eh dola mam jak nie wiem.nie sadzilam ze to prawko bedzie mnie kosztowalo tyle pieniedzy(wydalam juz 1800 zl) i nerwow...a kiedy masz kosmiteczko kolejny?

ja mam w połowie marca, a zapisywałam się jakoś w połowie stycznia. No w sumie 2 miechy czekania. I też mi wystawiono wcześniej zaświadczenie żebym te jazdy mogła wziąć przed samym egzaminem.
Powiem Ci, że czuję się dokładnie jak Ty- odechciewa mi się jak znajomi chwala sie ze zdali za 1 razem bez żadnych godzin dodatkowych lub jakos minimalnie- 2h przed egzaminem. Też są myśli że się nie nadaję. Ostatnio nawet myśle, ze moze to nie jest dla mnie, ze moze sobie odpuszcze i spróbuje za pare lat?
No generalnie ja już mam spaczoną psychike przez to prawko i jak zdam to juz chyba mi to takiej wielkiej radosci nie przyniesie... Ja nawet nie licze ile wydalam, nie chce sie dołowac.

[aga79]

Dziś mialam egzamin i zalamka. Uwaliłam na łuku i to w taki beznadziejny sposób,ze cofając nie zatrzymałam się w odpowiedniej chwili i najechałam na pachołek. Zaćmienie umyslu ze stresu;( Łuk to od początku byla moja zmora ale nigdy nie zdarzylo mi sie najechać na żaden pachołek NIe wiem ile teraz mi przyjcdzie czekać na poprawkę, podobno okolo 3 miesięcy
Ma ktoś sposób na przelamanie tego stresu i zaćmy umysłowej?
Jestem zla jak diabli bo jazdy szly mi bardzo dobrze, instruktor powiedzial,że powinnam zdac bez problemów a tu taki wstyd

[berruska]

Napisane przez Fragolka

zwykle się jeździ po 2....ja nie wiem czy bym wytrzymała 3

ale rozłozyłabym te 3h na 3dni!

kosmiteczka, Aangelek trochę wiem co możecie czuć, przede mną 5 egzamin. I miałam podobnie jak Wy, pierwszy egzamin jako jeden z lepszych pod względem jazdy i stopniowo coraz mniej zapału. ALE przestałam tak myślec, teraz pojadę żeby zdać, nie myślę ktory to raz, wiem jak jezdzę, sama mam swiadomość tego co umiem a czego nie i mimo wszystko jestem dobrej myśli
Nie warto sobie zatruwać życia przejmowaniem się
ściskam Was i uśmiechu troche zycze, zdamy, zobaczycie

aga79 koniecznie pisz podanie o przyspieszenie egzaminu, 3miesiące to jakiś kosmiczny okres!

[Nicole the Blonde]

a ja sie dzis zapisalam na pierwszy egzamin mam nadzieje ze mnie przyjmiecie do wątku

[kosmiteczka]

witamy witamy
i życzymy powodzenia

[Julka_122]

Napisane przez bejbi19

Aha to ja miałam z innym ale tego młodego kojarze hmm miałaś szczescie z rondem Bema, ja niecierpie tam skrecac w lewo :P

więc gratuluje zdania w Olsztynie

Dziękuję, dziękuję Tobie również gratuluję Powiem Ci, że polubiłam Olsztyn A pamiętam jak się bałam gdy miałam pierwszy raz tam jechać Przerażały mnie te wszystkie skrzyżowania i duże ronda, których nie mam na codzień u siebie. A teraz mogłabym tam jeździć i jeździć Miałam tak dobrych instruktorów, że Rondo Bema raczej nie sprawiłoby mi większej trudności no ale jak egzaminator chciał w prawo to pojechałam w prawo
Już nie mogę doczekać się kiedy odbiorę prawko

Nicole the Blonde witamy wśród swoich

[Julka_122]

Napisane przez cannelle89

tez zdawalam w Olsztynskim WORDzie

U kogo zdawałaś? Pamiętasz może, którędy jeździłaś?

[Yen7]

Witam.
Dziś po zaliczonej teorii zapisałam sie na egzamin. Niestety termin az 22 kwietnia. Boję się że do tego czasu zapomnę jak się jeździ

[Julka_122]

Napisane przez Fragolka

to fajnie a właśnie , jak to jest,bo na tej stronie co podałaś wpisuję swoje dane i nawet nie jest napisane,że postępowanie w toku
I jeszcze jedno, gdzie,ile i kiedy trzeba zapłacic za wyrobienie dokumentu??? Pytałam egzaminatora po zdanym egzaminie co mam teraz zrobic, a on na to,że czekac na odbiór dokumentu To o jaką wpłatę chodzi???

Ja dzisiaj dzwoniłam do Wydziału Komunikacji i powiedziano mi, że teraz muszę tylko czekać na odbiór dokumentu (ok. 2 tygodni). W międzyczasie mogę dzwonić i dowiadywać się czy już jest. Przy odbiorze muszę jeszczę zapłacić 70zł50gr i cieszyć się prawkiem

[wdowa_po_leninie]

Napisane przez Yen7

Witam.
Dziś po zaliczonej teorii zapisałam sie na egzamin. Niestety termin az 22 kwietnia. Boję się że do tego czasu zapomnę jak się jeździ

to jest jak z seksem - tego się nie zapomina
jeśli dajesz sobie radę to o nic się nie martw..
gorzej jak Ci nie idzie.. ;p