Mamy Listopad 2016 cz. X "Rozpakowywania ciąg dalszy :-)"

[mietowka25]

Napisane przez domek_z_piernika

Jeśli poczujesz się spokojniej to weźcie możesz poćwiczyć montowanie przy okazji. Aczkolwiek nawet gdyby odpukać coś się stało to byłby potrzebny po paru dniach.


Sent from my iPhone using Tapatalk

Napisane przez KarolinaNL

Współczuję, mojej przyjaciółki mąż tak gości zabawka, ze aż się rzygac chce...


Haha, jasnowidzaca

Oo współczuję lokatorek. Może do tego 10 zdążysz urodzić

O matulu mój już powoli w 62 wkracza



Ja do tej pory jeszcze krwawie ale już noszę normalne bieliznę i zwykle podpaski. U mnie tych podkładów dużo szlo bo co siku zmienialam

Ja bym wzięła jeszcze wodę termalna, gumkę do włosów (ja zapomniałam i tz mi jedna zrobił z gumki do kto &#128539 i slomke do wody (jak parlam zasychalo mi w gardle i przez slomke piłam wode) i mokre chusteczki.



Jakbym miała liczyć ile Jasper zjada to na bank kolo 1l by wyszło

Mój starszak mi dzisiaj mega przykrość sprawił. Kurde, nie ma żadnej zazdrości o braciszka ale jak Jasper dzisiaj ponad godzinę płakał bo go brzuszek bolał (zmieniamy mu mieszankę na inną od jutra) to on wypalil "mamo czy to dziecko musi z nami mieszkać? Straszny hałas w domu robi." No aż mi cycki bardziej opadły z zaskoczenia. Porozmawialismy z nim z tz i zrozumiał i przeprosil ale tak jakoś mi się przykro zrobiło bo z jednej strony współczuję Danielowi, ze się musi oswoić z nową sytuacja a z drugiej strony bo obydwaj są moimi dziećmi i chce żeby obydwum było dobrze. Ach te hormony pociazowe..

Jak się wyzalilam to się jeszcze pochwalę, ze dzisiaj późnym wieczorem idziemy z tz na randkę do kina na film "hacksaw ridge" bo bardzo chciałam zobaczyć i tz mnie zaprosił 😆 moja mama zostaje z dzieciakami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak urodze w rodzinnym mieście to Tż do domu po prostu już nie przyjedzie sam tylko prosto do nas. Stąd te rozkminki.

KarolinaNL na pewno Daniel musi się oswoić ale ważne że reagujecie od razu.
Oby jak najmniej takich sytuacji.

Przyjemnej randki

[aleksandramaj]

Napisane przez zielinka_87

Hej hej hej

Zajrzalam na pierwsza strone obaczic ktora urodzila. Puffie gratki juz skladalam, nikogo nowego rozpakowanego nie widze a jak było ale na watku to przepraszam, nie dałam rady nadrobic. Mam nawal wiec albo wisi na mnie dziecko albo ja na laktatorze. Maly ma krotkie wedzidelko ktore mu przeszkadza w przystawianiu do piersi wiec karmienie trwa wiecznosc i bedzie je mial podcinane za 2 tyg. Dopiero w akcie desperacji w nocy siegnelam po nakladki i to byl strzal w dziesiatke. Pszyssal sie od razu, a jak possie na nakladkach to potem ladnie chwyta bez nich ukształtowana brodawke.
I cos mnie nawala lewy jajnik. Juz przed porodem bolal i w trakcie...
O porodzie juz zapomnialam patrzac na małego.
Dzis testowalismy wozek, bylismy na pierwszym spacerze. Sprawdzil sie rewelacyjnie. Prowadzi sie super. Jedynie co to musze poszukac jakiejs uniwersalnej oslony od wiatru na budke gondoli.

Listopadowa przyszedl mi.spiworek ale Tobie pewnie tez juz.zdazyl.
Mnie sie podoba, jestem zadowolona,.maly sie nie przegrzal na spacerku a byl jeszcze w cienkiego miska ubrany a nie grubego takze spoko.

Super, że masz pokarm i że wózek się sprawdził

[zielinka_87]

Napisane przez aleksandramaj

Super, że masz pokarm i że wózek się sprawdził

Poki co mam,.zobaczymy jak dalej. Dostawiamy się zeby bujac laktacje

[bluesberry]

Napisane przez sosowhat

Co z tymi waszymi szpitalami?... U mnie sale 1-2 osobowe papier zawsze 2-3 rolki, codziennie myta lazienka gruntownie, wywalali worki z pampami z pokoju + lazienkowe 2 razy dziennie... Te podklady poporodowe tez w sumie oni mi dawali pierwszego dnia. Dla tych z was co nie urodzily polecam zaopatrzyc sie w dobre kilka paczek tych podpasek na noc juz do domu- lepszy komfort niz ze zwyklymi podpachami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Szlachta nie pogada!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:57 ---------- Poprzedni post napisano o 18:51 ----------

Napisane przez aleksandramaj

JA też miałam 2 i styknęlo.
A propos pocenia, to teraz mam jakis dramat. Nigdy się tak bardzo nie pociłam! Ale wyczytałam, że to normalne w połogu.

Jak sobie przypomnę przy karmieniu piersią... matko normalnie czułam jak się ze mnie ciurkiem wszędzie leje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:59 ---------- Poprzedni post napisano o 18:57 ----------

Napisane przez domek_z_piernika

Ja mam w sumie chyba z 10 koszul (żadnej nie kupiłam, wszystko odziedziczone), ale do szpitala mam 1 do porodu i dwie tak o. Teraz nie wiem ile będę siedzieć, więc najwyżej tż podmieni na czyste
Ja pierdzielę, ile można jeść! Myślałam że ja jem sporo, ale przy moich współlokatorkach to jestem niejadkiem. Eh, marudna się robię, ale no tak nie znoszę tego mlaskania i chrupania a tu non stop słyszę, bo cisza na oddziale jak makiem zasiał.


Sent from my iPhone using Tapatalk

Nie masz słuchawek do tel ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:59 ---------- Poprzedni post napisano o 18:59 ----------

Napisane przez mietowka25

Myślicie że zabieranie fotelika to już przesada??

Ale ze na wyjazd do mamy czy później do szpitala ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mietowka25]

Napisane przez bluesberry

Szlachta nie pogada!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:57 ---------- Poprzedni post napisano o 18:51 ----------


Jak sobie przypomnę przy karmieniu piersią... matko normalnie czułam jak się ze mnie ciurkiem wszędzie leje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:59 ---------- Poprzedni post napisano o 18:57 ----------


Nie masz słuchawek do tel ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:59 ---------- Poprzedni post napisano o 18:59 ----------


Ale ze na wyjazd do mamy czy później do szpitala ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Do mamy.

[bluesberry]

Napisane przez mietowka25

Do mamy.

Jeść nie wola wrzuć do auta i juz, teraz nigdy nic nie wiadomo, a po co później kombinować ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mietowka25]

Napisane przez bluesberry

Jeść nie wola wrzuć do auta i juz, teraz nigdy nic nie wiadomo, a po co później kombinować ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tż mówi to samo ;-)

[domek_z_piernika]

Napisane przez bluesberry

Nie masz słuchawek do tel ?



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na szczęście mam, więc już zapodałam sobie jakiś filmik na YouTube. Polecam wszystkim spakować słuchawki i jakaś muzykę czy cokolwiek wiadomo, że za długo tez nie dam rady, ale zawsze coś




Sent from my iPhone using Tapatalk

[bluesberry]

Napisane przez mietowka25

Tż mówi to samo ;-)

No widzisz

Napisane przez domek_z_piernika

Na szczęście mam, więc już zapodałam sobie jakiś filmik na YouTube. Polecam wszystkim spakować słuchawki i jakaś muzykę czy cokolwiek wiadomo, że za długo tez nie dam rady, ale zawsze coś




Sent from my iPhone using Tapatalk

Ja przez te 2 tyg na początku przerobiłam kulka seriali na telnudy były straszne to chociaż seriale oglądałam :d

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ma_i]

Cześć mamuśki. Nie jestem w stanie czytać co u Was, ale mam nadzieję że wszystko dobrze i że dzieciątek nam przybywa.

Mój Konradek przeszedł bardzo długą i ciężką operację. Jej cel został osiągnięty, ale to dopiero początek... Z wielką niepewnością i niecierpliwością czekamy na jej efekty. Być może w przeciągu kilku dni będą próbować go wybudzać. Serce mi się kroi jak patrzę na mojego synka podłączonego do tej całej aparatury. Tak bardzo chciałabym go przytulić. Nie rozumiem dlaczego tak mała i niewinna istota musi doświadczać tak ogromnego cierpienia... Wierzę w to że będzie dobrze, ale to oczekiwanie i strach przed telefonem że szpitala są najgorsze.
Staram się skupiać na pozytywach. Ruszyła mi laktacja i pracuję nad jej rozbujaniem. Dochodzę do siebie po cc i z każdym dniem jest coraz lepiej.

Pozdrawiam Was gorąco i postaram się choć trochę czytać co u Was słychać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mietowka25]

Napisane przez ma_i

Cześć mamuśki. Nie jestem w stanie czytać co u Was, ale mam nadzieję że wszystko dobrze i że dzieciątek nam przybywa.

Mój Konradek przeszedł bardzo długą i ciężką operację. Jej cel został osiągnięty, ale to dopiero początek... Z wielką niepewnością i niecierpliwością czekamy na jej efekty. Być może w przeciągu kilku dni będą próbować go wybudzać. Serce mi się kroi jak patrzę na mojego synka podłączonego do tej całej aparatury. Tak bardzo chciałabym go przytulić. Nie rozumiem dlaczego tak mała i niewinna istota musi doświadczać tak ogromnego cierpienia... Wierzę w to że będzie dobrze, ale to oczekiwanie i strach przed telefonem że szpitala są najgorsze.
Staram się skupiać na pozytywach. Ruszyła mi laktacja i pracuję nad jej rozbujaniem. Dochodzę do siebie po cc i z każdym dniem jest coraz lepiej.

Pozdrawiam Was gorąco i postaram się choć trochę czytać co u Was słychać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Cześć mamuśka cały czas trzymamy mocno kciuki za Konrada pamiętaj, jesteście silni i dacie sobie radę, wszystko skończy się dobrze!
Wpadaj do nas jak tylko będziesz mieć czas

[fiii]

Napisane przez aleksandramaj

Oleńka też malutka sięurodziła, prawda?
Zobaczę,co mi pediatra powie i dam znać

Maleńka 2680 a miała wg usg 3 kg mieć ją chyba poproszę o wizytę domowa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pstryczek84]

Listopadowa-ja mam walizke i torbe. W torbie mam wszystko dla dziecia plus to, co na porod. W walizce mam rzeczy typowo dla siebie

Ja fotelik bym wziela, tak na wszelki wielki...

---------- Dopisano o 20:45 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------

Napisane przez fiii

Maleńka 2680 a miała wg usg 3 kg mieć ją chyba poproszę o wizytę domowa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tez poprosze o taka ,,pomylke"
Mai-trzymamy za twojego synka mega kciuki! Wszystko bedzie dobrze!

[aleksandramaj]

KarolinaNL Danielek pewnie próbuje się odnaleźć w nowej sytuacji i na pewno nie chciał Ci zrobić przykrości. No ale sama to wiesz najlepiej Te hormony...

---------- Dopisano o 20:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ----------

Napisane przez ma_i

Cześć mamuśki. Nie jestem w stanie czytać co u Was, ale mam nadzieję że wszystko dobrze i że dzieciątek nam przybywa.

Mój Konradek przeszedł bardzo długą i ciężką operację. Jej cel został osiągnięty, ale to dopiero początek... Z wielką niepewnością i niecierpliwością czekamy na jej efekty. Być może w przeciągu kilku dni będą próbować go wybudzać. Serce mi się kroi jak patrzę na mojego synka podłączonego do tej całej aparatury. Tak bardzo chciałabym go przytulić. Nie rozumiem dlaczego tak mała i niewinna istota musi doświadczać tak ogromnego cierpienia... Wierzę w to że będzie dobrze, ale to oczekiwanie i strach przed telefonem że szpitala są najgorsze.
Staram się skupiać na pozytywach. Ruszyła mi laktacja i pracuję nad jej rozbujaniem. Dochodzę do siebie po cc i z każdym dniem jest coraz lepiej.

Pozdrawiam Was gorąco i postaram się choć trochę czytać co u Was słychać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kochana bardzo mi przykro Trzymamy wszystkie mocno kciuki, żeby z Konradkiem było wszystko okej, niech wraca do zdrowia i niech mamusia niebawem go przytuli. Trzymaj się dzielnie, wierzę, że będzie dobrze

[fiii]

Napisane przez aleksandramaj

JA też miałam 2 i styknęlo.
A propos pocenia, to teraz mam jakis dramat. Nigdy się tak bardzo nie pociłam! Ale wyczytałam, że to normalne w połogu.

A ja się zastanawiałam o co chodzi ;-) też się poce

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Anettt87]

Ma_i, dużo dużo zdrówka dla maluszka i siły dla Was. Będzie wszystko dobrze, dacie radę, powodzenia!!!

[baletnica_natasza]

Napisane przez ma_i

Cześć mamuśki. Nie jestem w stanie czytać co u Was, ale mam nadzieję że wszystko dobrze i że dzieciątek nam przybywa.

Mój Konradek przeszedł bardzo długą i ciężką operację. Jej cel został osiągnięty, ale to dopiero początek... Z wielką niepewnością i niecierpliwością czekamy na jej efekty. Być może w przeciągu kilku dni będą próbować go wybudzać. Serce mi się kroi jak patrzę na mojego synka podłączonego do tej całej aparatury. Tak bardzo chciałabym go przytulić. Nie rozumiem dlaczego tak mała i niewinna istota musi doświadczać tak ogromnego cierpienia... Wierzę w to że będzie dobrze, ale to oczekiwanie i strach przed telefonem że szpitala są najgorsze.
Staram się skupiać na pozytywach. Ruszyła mi laktacja i pracuję nad jej rozbujaniem. Dochodzę do siebie po cc i z każdym dniem jest coraz lepiej.

Pozdrawiam Was gorąco i postaram się choć trochę czytać co u Was słychać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Witaj! Bardzo mi przykro, ze zamiast cieszyc sie bliskoscia z synkiem, musisz patrzec jak walczy o zdrowie i zycie. Wierze jednak, ze jest w dobrych rekach i szczescie w nieszczesciu, ze to wyszlo zaraz po porodzie. Trzymamy za Was mocno kciuki! Glowa do gory. Badz dobrej mysli


Karolina, Daniel probuje sie odnalezc w nowej sytuacji. Tyle lat byl jednakiem, a tu nagle ma kogos innego na kim skupia sie uwage. Wiem, ze Cie przykro, ale badz i tak z niego dumna bo jako starszy brat spisuje sie wspaniale. A przy takim placzu, to i doroslemu puscilyby nieraz nerwy. dobrze, ze mu wytlumaczyliscie, ze jego zachowanie jest niewlasciwe. Tez musi wiedziec, ze i on zapewne w ten sposob plakal.

[domek_z_piernika]

Ma_i, trzymam kciuki! Życzę wam dużo zdrówka! Serce się kroi jak czytam takie rzeczy, mam nadzieję że wszystko będzie dobrze


Sent from my iPhone using Tapatalk

[bluesberry]

Napisane przez ma_i

Cześć mamuśki. Nie jestem w stanie czytać co u Was, ale mam nadzieję że wszystko dobrze i że dzieciątek nam przybywa.

Mój Konradek przeszedł bardzo długą i ciężką operację. Jej cel został osiągnięty, ale to dopiero początek... Z wielką niepewnością i niecierpliwością czekamy na jej efekty. Być może w przeciągu kilku dni będą próbować go wybudzać. Serce mi się kroi jak patrzę na mojego synka podłączonego do tej całej aparatury. Tak bardzo chciałabym go przytulić. Nie rozumiem dlaczego tak mała i niewinna istota musi doświadczać tak ogromnego cierpienia... Wierzę w to że będzie dobrze, ale to oczekiwanie i strach przed telefonem że szpitala są najgorsze.
Staram się skupiać na pozytywach. Ruszyła mi laktacja i pracuję nad jej rozbujaniem. Dochodzę do siebie po cc i z każdym dniem jest coraz lepiej.

Pozdrawiam Was gorąco i postaram się choć trochę czytać co u Was słychać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nadal trzymamy mocne kciuki ! Konradek to silny facet i da rade !! Potrzebujecie teraz dużo siły i wytrwałości

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[basiczek24]

Napisane przez Listopadowaa

boshe to ja chyba za duzo jedzenia wziełamdwa batoniki zbozowe, byly trzy ale jeden zdjadłam, snickkers, wafle ryzowe i nawet mam kawe z mleczkiemale ja nie pakowałam specjalnej torby na porodówkę, wy macie osobno spakowane to co na porodówkę potrzeba ? Nie wystarczy zeby partner ewentualnie donosił jak coś potrzeba ?

I mam pytanie czy potrzebne są podpachy na porod? I kiedy te po porodowe majty i podpachy sie ubiera?

Ja mam właśnie osobno rzeczy typowe które przydają mi się do porodu bo w walizce po porodzie to mam wafle ryżowe, wafle takie zwykle, jakas herbatę...
Ja właśnie do porodu nie mam podpachę ale tak z dziewczynami pisalysmy że ta jedna po porodzie to szpital powinien dać. A majty i podpachy to chyba pozniej jak Cię ulokują już w miejscówce

Napisane przez KarolinaNL

ię wyzalilam to się jeszcze pochwalę, ze dzisiaj późnym wieczorem idziemy z tz na randkę do kina na film "hacksaw ridge" bo bardzo chciałam zobaczyć i tz mnie zaprosił 😆 moja mama zostaje z dzieciakami.

Myślę że Daniel nie chciał zrobić Ci przykrosci, No ale wymsknęło mu się, dobrze że zareagowaliscie od razu.
Udanej randki

Napisane przez ma_i

Cześć mamuśki. Nie jestem w stanie czytać co u Was, ale mam nadzieję że wszystko dobrze i że dzieciątek nam przybywa.

Mój Konradek przeszedł bardzo długą i ciężką operację. Jej cel został osiągnięty, ale to dopiero początek... Z wielką niepewnością i niecierpliwością czekamy na jej efekty. Być może w przeciągu kilku dni będą próbować go wybudzać. Serce mi się kroi jak patrzę na mojego synka podłączonego do tej całej aparatury. Tak bardzo chciałabym go przytulić. Nie rozumiem dlaczego tak mała i niewinna istota musi doświadczać tak ogromnego cierpienia... Wierzę w to że będzie dobrze, ale to oczekiwanie i strach przed telefonem że szpitala są najgorsze.
Staram się skupiać na pozytywach. Ruszyła mi laktacja i pracuję nad jej rozbujaniem. Dochodzę do siebie po cc i z każdym dniem jest coraz lepiej.

Pozdrawiam Was gorąco i postaram się choć trochę czytać co u Was słychać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przykro mi że Konradek miał operację, ale wierzę że będzie dobrze i będzie zdrowy, szkoda tylko że taki mały Skarbek musi cierpieć Jest to niesprawiedliwe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Listopadowaa]

Karolina ni bierz do sibie tego co dziecko mówi, pamiętaj ze to chlopiec i nie zawsze zdaje sobie sprawy z tego co powiedział. Na pewno nie chciał przykrości ci sprawić. Najważniejsze, że nie zamiatacie takich sytuacji pod dywan i rozmawiacie z nim

[baletnica_natasza]

Kurcze, mam skurcze co 5 minut. Tylko w porownaniu z bolem okresowym to one sa delikatne.
Wszyscy mowili, ze bede wiedziec jak sie zacznie. A ja nie wiem czy to juz, czy znowu straszaki... :-D

[Listopadowaa]

Napisane przez ma_i

Cześć mamuśki. Nie jestem w stanie czytać co u Was, ale mam nadzieję że wszystko dobrze i że dzieciątek nam przybywa.

Mój Konradek przeszedł bardzo długą i ciężką operację. Jej cel został osiągnięty, ale to dopiero początek... Z wielką niepewnością i niecierpliwością czekamy na jej efekty. Być może w przeciągu kilku dni będą próbować go wybudzać. Serce mi się kroi jak patrzę na mojego synka podłączonego do tej całej aparatury. Tak bardzo chciałabym go przytulić. Nie rozumiem dlaczego tak mała i niewinna istota musi doświadczać tak ogromnego cierpienia... Wierzę w to że będzie dobrze, ale to oczekiwanie i strach przed telefonem że szpitala są najgorsze.
Staram się skupiać na pozytywach. Ruszyła mi laktacja i pracuję nad jej rozbujaniem. Dochodzę do siebie po cc i z każdym dniem jest coraz lepiej.

Pozdrawiam Was gorąco i postaram się choć trochę czytać co u Was słychać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zdrówka dla synka! Wierzę, że będzie dobrze

---------- Dopisano o 21:36 ---------- Poprzedni post napisano o 21:34 ----------

Napisane przez pstryczek84

Listopadowa-ja mam walizke i torbe. W torbie mam wszystko dla dziecia plus to, co na porod. W walizce mam rzeczy typowo dla siebie

Ja fotelik bym wziela, tak na wszelki wielki...

---------- Dopisano o 20:45 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------


Tez poprosze o taka ,,pomylke"
Mai-trzymamy za twojego synka mega kciuki! Wszystko bedzie dobrze!

No własnie ja tam chciałam spakować się odrazu. Tzn. rzeczy na porod osobno. Bo dla dziecka mam tylko pieluchy, lapki niedrapki, chusteczki, no nie wiele tego. Muszę chyba jednak to przepakować jakoś lepiej.

[doooti]

Dziewczyny co piją herbatę z liści malin.. Czy po jej piciu zauważyliście większe skurcze i napinanie u siebie? U mnie była cisza a odkąd pije to zaczęło mnie cos brać.. Tylko ze nie wiem czy to przez juz coraz większa ciaze czy przez ten napar..

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------

Napisane przez baletnica_natasza

Kurcze, mam skurcze co 5 minut. Tylko w porownaniu z bolem okresowym to one sa delikatne.
Wszyscy mowili, ze bede wiedziec jak sie zacznie. A ja nie wiem czy to juz, czy znowu straszaki... :-D

Moze poczekaj jak bedą coraz silniejsze? Mi polozna powiedziała ze powinny nabierać na sile.. No ale u każdego jest inaczej i co tu robic :p idź pod przysznic, jak przejdzie to znaczy ze to nie to, a jak nabierze na sile to juz robi sie poważniej :p

[domek_z_piernika]

Napisane przez baletnica_natasza

Kurcze, mam skurcze co 5 minut. Tylko w porownaniu z bolem okresowym to one sa delikatne.
Wszyscy mowili, ze bede wiedziec jak sie zacznie. A ja nie wiem czy to juz, czy znowu straszaki... :-D

To może jednak Balbina coś kombinuje? Jeśli tak to trzymam kciuki


Sent from my iPhone using Tapatalk

[baletnica_natasza]

Napisane przez doooti

Dziewczyny co piją herbatę z liści malin.. Czy po jej piciu zauważyliście większe skurcze i napinanie u siebie? U mnie była cisza a odkąd pije to zaczęło mnie cos brać.. Tylko ze nie wiem czy to przez juz coraz większa ciaze czy przez ten napar..

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------




Moze poczekaj jak bedą coraz silniejsze? Mi polozna powiedziała ze powinny nabierać na sile.. No ale u każdego jest inaczej i co tu robicidź pod przysznic, jak przejdzie to znaczy ze to nie to, a jak nabierze na sile to juz robi sie poważniej :p

Dzieki. No wlasnie ogladam film i czekam, obserwujac czy cos sie bedzie dzialo. Film sie skonczy akurat za 35 minut to moge isc pod prysznic :-P

[Listopadowaa]

Napisane przez basiczek24

Ja mam właśnie osobno rzeczy typowe które przydają mi się do porodu bo w walizce po porodzie to mam wafle ryżowe, wafle takie zwykle, jakas herbatę...
Ja właśnie do porodu nie mam podpachę ale tak z dziewczynami pisalysmy że ta jedna po porodzie to szpital powinien dać. A majty i podpachy to chyba pozniej jak Cię ulokują już w miejscówce



Myślę że Daniel nie chciał zrobić Ci przykrosci, No ale wymsknęło mu się, dobrze że zareagowaliscie od razu.
Udanej randki



Przykro mi że Konradek miał operację, ale wierzę że będzie dobrze i będzie zdrowy, szkoda tylko że taki mały Skarbek musi cierpieć Jest to niesprawiedliwe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

no własnie ja za bardzo nie wiem co do jedzenia wziać, czy bede chciala kawe,. Na pewno na porodowke szlafrok, klapki, skarpetki, woda, recznik jeden duzy a drugi mam taki miniaturowy, bedzie do twarzy, cos do jedzenie, pomadka, gumki do wlosow, spinki albo opaska. Zastanawialam sie czy wlasnie podpachy brac. Ale chyba ubiorą mnie w cos, dadza jakies? Bo krwawi sie pewnie od razu po pordzie.

A czy do cc ubierałyście od razu gacie i podpache?

[Hosenka*]

Napisane przez zielinka_87

Hosenka, a w zwiazku.z tymi podpachami bella nova classic maxi. Nie wiem czy ja dobre kupilam bo moge spokojnie przejsc juz na zwykle, jak je rozpakowalam to na wierzchu maja siateczke taka plastikowa prawie jak w alwaysach... To o te chodzilo że sa ok po porodzie. Niby na nich napisane AIR ale czy one przewiewne sa faktycznie? Dzis kupilam w sklepie jeszcze takie w granatowo rozowym opakowaniu starego typu, to chyba predzej takie mialy byc?

Tak.
Ja kupowałam różowe Bella Nova Maxi.
Na opakowaniu jest napisane softiplant i one nie mają siateczki jak alwaysy.
Classic są w niebieskim opakowaniu i jest tam napisane drainette

[bluesberry]

Napisane przez baletnica_natasza

Kurcze, mam skurcze co 5 minut. Tylko w porownaniu z bolem okresowym to one sa delikatne.
Wszyscy mowili, ze bede wiedziec jak sie zacznie. A ja nie wiem czy to juz, czy znowu straszaki... :-D

No to kciuki!!


Mnie brzuch cmi jak na @.
tak narasta i odchodzi ten ból :/
Ale to już raczej tak będzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[magda17x]

Napisane przez baletnica_natasza

Dzieki. No wlasnie ogladam film i czekam, obserwujac czy cos sie bedzie dzialo. Film sie skonczy akurat za 35 minut to moge isc pod prysznic :-P

no to kciuki

Napisane przez bluesberry

No to kciuki!!


Mnie brzuch cmi jak na @.
tak narasta i odchodzi ten ból :/
Ale to już raczej tak będzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

może córka miała rację...?