Mamy ostatniego kwartału 2015 cz.II

[myszkak]

Padam na pysk, nie nadrobie, dzis robiłam urodziny starszego synka dla kolegow z klasy, plus ich rodzice także impreza na 19 osob w domu w tym 9 dzieci impreza sie udała, pokój syna wyglada jak pobojowisko chlopaki super sie bawili rodzice tez ale mam dosc, jeszcze boli mnie gardlo i ochryplamtakże ide spać i sie wygrzacbo teraz moge tylko szeptac
Piszecie o aborcji, ja niestety doświadczyłam ciąży pozamacicznej...musiała byc usunieta bo zagrazala mojemu życiu, a taka ciaza zagniezdzona w jajowidzie nie moze sie rozwijać....strasznie to przeżyłam, ale usuniecie ciąży z widzimisie jest dla mnie nie do pomyslenia, także chorego dziecka nie usunelabym, nie mogłabym tylko dlatego ze jest chore usunac ciazy takie jest moje zdanie, ja po pierwszych badaniach prenatalnych tych z krwi miałam podejrzenie zespołu Downa, nie zdecydowalam sie na amniopunkcje bo ryzyko zespolu z krwi wyszlo mi 1,5% a ryzyko poronienia w wyniku amniopunkcji wynosilo tez 1,5%, nigdy nie wybaczylam bym sobie ze stracilam ciaze bo chcialam wiedziec czy dziecko ma zespol....na szczęście dzięki Bogu urodzilam zdrowego synka...

---------- Dopisano o 22:35 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------

Sto lat dla Klaudii!

[Catherine86]

MYSZKAK wszystkiego najlepszego dla synka, sto lat
Wspolczuje bardzo ciazy pozamacicznej i zmartwien i stresu w drugiej ciazy, przeszlas bardzo duzo, na szczescie masz swoje oba skarby przy sobie cale i zdrowe Ja co prawda mialam tylko podejrzenie, ze mala nie ma nerki ale tyle sie przez to naplakalam i stresowalam, ze w jakims malym ulamku wiem co moze czuc mama, ktorej mowia, ze z badan czy z usg wychodzi, ze dziecko jest chore.
Odpoczywaj i kuruj sie

[diablica80]

Napisane przez myszkak

Padam na pysk, nie nadrobie, dzis robiłam urodziny starszego synka dla kolegow z klasy, plus ich rodzice także impreza na 19 osob w domu w tym 9 dzieci impreza sie udała, pokój syna wyglada jak pobojowisko chlopaki super sie bawili rodzice tez ale mam dosc, jeszcze boli mnie gardlo i ochryplamtakże ide spać i sie wygrzacbo teraz moge tylko szeptac
Piszecie o aborcji, ja niestety doświadczyłam ciąży pozamacicznej...musiała byc usunieta bo zagrazala mojemu życiu, a taka ciaza zagniezdzona w jajowidzie nie moze sie rozwijać....strasznie to przeżyłam, ale usuniecie ciąży z widzimisie jest dla mnie nie do pomyslenia, także chorego dziecka nie usunelabym, nie mogłabym tylko dlatego ze jest chore usunac ciazy takie jest moje zdanie, ja po pierwszych badaniach prenatalnych tych z krwi miałam podejrzenie zespołu Downa, nie zdecydowalam sie na amniopunkcje bo ryzyko zespolu z krwi wyszlo mi 1,5% a ryzyko poronienia w wyniku amniopunkcji wynosilo tez 1,5%, nigdy nie wybaczylam bym sobie ze stracilam ciaze bo chcialam wiedziec czy dziecko ma zespol....na szczęście dzięki Bogu urodzilam zdrowego synka...

---------- Dopisano o 22:35 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------

Sto lat dla Klaudii!

Kolejna mamusia z przeżyciami ciężkimi....
Ehh życie bywa bardzo trudne i bolesne.

Ale przynosi też chwile ogromnych radości...grunt, że dzidziol urodził się zdrowy

Zdrówka dla Ciebie

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[olilina]

ELVE ja jednak wolałabym słychać o oknach życia i adopcjach niż aborcjach. Nie wiem co gorsze aborcja na życzenie czy beczki i tym podobne.

MYSZKAK
Faktycznie dużo u nas mamuś z różnymi doświadczeniami, ale koniec końców można powiedzieć, że najlepszą rekompensatą są nasze dzidziole

Dobranoc mamusie.

[Daisy 85]

Napisane przez myszkak

Padam na pysk, nie nadrobie, dzis robiłam urodziny starszego synka dla kolegow z klasy, plus ich rodzice także impreza na 19 osob w domu w tym 9 dzieci impreza sie udała, pokój syna wyglada jak pobojowisko chlopaki super sie bawili rodzice tez ale mam dosc, jeszcze boli mnie gardlo i ochryplamtakże ide spać i sie wygrzacbo teraz moge tylko szeptac
Piszecie o aborcji, ja niestety doświadczyłam ciąży pozamacicznej...musiała byc usunieta bo zagrazala mojemu życiu, a taka ciaza zagniezdzona w jajowidzie nie moze sie rozwijać....strasznie to przeżyłam, ale usuniecie ciąży z widzimisie jest dla mnie nie do pomyslenia, także chorego dziecka nie usunelabym, nie mogłabym tylko dlatego ze jest chore usunac ciazy takie jest moje zdanie, ja po pierwszych badaniach prenatalnych tych z krwi miałam podejrzenie zespołu Downa, nie zdecydowalam sie na amniopunkcje bo ryzyko zespolu z krwi wyszlo mi 1,5% a ryzyko poronienia w wyniku amniopunkcji wynosilo tez 1,5%, nigdy nie wybaczylam bym sobie ze stracilam ciaze bo chcialam wiedziec czy dziecko ma zespol....na szczęście dzięki Bogu urodzilam zdrowego synka...

---------- Dopisano o 22:35 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------

Sto lat dla Klaudii!

oj ale przeszłas... ale dobrze, że masz cudowne dzieciaki które Ci wszystko wynagradzają 😊

ad.aborcji to kiedyś miałam negatywne zdanie dopóki bliska mi osoba nie miała bardzo chorego dziecka, które nie miało żadnych szans na przeżycie po porodzie... decyzja o terminacji wiele ją kosztowała... w takich przypadkach uważam, że decyzję powinno się pozostawić rodzicom... ale inaczej ma się przerywanie zdrowych ciąż-dla takich ludzi nie mam szacunku... może dlatego, że sama byłam bliska decyzji o adopcji... a taki ktoś potrafi zabić dziecko które dla kogoś mogłoby być całym światem...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[olilina]

DAISY są różne przypadki, dlatego nie można wrzucić wszystkich do jednego worka i zakazać całkowicie aborcji, ale odnośnie tych czarnych protestów, to odniosłam wrażenie, zwłaszcza przez hasła na fb, że dużo tam było zwolenniczek aborcji na życzenie od tak.
Co do dzieci chorych, znam przypadek, że rodziców tak nastraszyli, że dziecko będzie chore itd., że zrzekli się praw do.niego przed porodem,dzieciątko owszem urodziło się chore i prawdopodobnie krótko potem zmarło, ale oni nie uzyskali już żadnych informacji o nim, do dziś ich to dręczy i żałują.

[czekooczekolada]

Napisane przez olilina

KASIULA super ten torcik

NOVAKIA u nas to mój mąż odkurza i zmywa podłogi

To nie wiem czy Wam pisać, że codziennie rano czeka na mnie w kuchni śniadanie, mąż robi sobie do pracy i mnie przy okazji tzw. bazę, a ja sobie zwykle coś tam jeszcze dokładam
Także narzekać nie mogę, tylko czasem mnie ten jego upor wkurza strasznie.

NOVAKIA moja od 12 nie spala, ale jakoś udało się ją ululać niedawno.

Teraz czekamy na pizzę 🍕

My dzis zjedlismy giuseppe
Niestety zagapilam sie i spod przypalilam, brawo ja

Napisane przez olilina

DIABLICA napisała, że nie zna nikogo, kto głosował na Pis, realnej alternatywy dla pis (w sensie możliwości zdobycia większości) raczej nie było ;P

Ona się wypowiadała w tonie antyaborcyjnym? Chyba ma kobieta rozdwojenie jaźni w takim razie. Za małe mieszkanie, ulga po aborcji pchiii. Dno.
Jestem w stanie zrozumieć dylemat kobiet, które mają urodzić chore dziecko, ale nie kaprysy nowobogackiej panci, której się wydaje, że jest panią życia i śmierci.
Nie znam na szczęcie i nie chcę znać kobiet, w których życiu coś takiego się dzieje, które nie potrafią ponieść konsekwencji swoich czynów, a dobra materialne przedkładają ponad życie ludzkie. Może dobrze, że się o tym nie słyszy.

Popieram w 100%. W moich oczach juz stracila duzo. Jak mozna usunac dziecko, bo w domu jest za ciasno? Patologia.

Napisane przez diablica80

Ja na PO też nie głosowałam
Są alternatywy ... nie koniecznie większościowe ...
Poza tym mnóstwo ludzi nie chodzi na wybory ot tak poprostu - według mnie to jest przyczyna tego co się obecnie w kraju dzieje.




Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Niestety ciagle walki rozgrywaja sie miedzy tymi dwoma partiami. Ja z dwojga zlego wole pis, chociaz te ich ostatnie pomysly to mnie wpieniaja strasznie. Mam nadzieje ze sie opamietaja.


Kurde laski ale czad wstalam dzis o 9:30 i ciagle nie chce mi sie spac, taka wyspana jestem

No nic, ide probowac! Dobrej nocy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[olilina]

Znam rodzinę, gdzie 8 dzieci wychowała się w jednym pokoju, to dopiero "patologia", teraz są już dorośli i mają swoje rodziny. Ciekawe co powiedzą dzieci pani Przybysz, jak dowiedzą się, że mogły mieć brata albo siostrę, ale 60m2 to było za mało miejsca na rodzeństwo...

Moje dziecko chyba idzie w kierunku przesypiania całych nocy bez jedzenia. A matka wariatka się martwi, bo już w ogóle nie będzie pić mleka w taki sposób

[novakia]

U nas impreza od 1 do 2.30 i pobudka po 5😰 luuuudzie😞 i pol nocy spal ze mną😒

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Novakia Grześ się chyba umówił z Aleksem... Tylko u nas nie impreza a ryk, że dopiero na mnie się uspokoił i nie 5 a 4.40. Na szczęście po jakichś 30minutach go uśpiłam i wstał 6.20... Z nami spał od 23.30 a ząb mnie tak napieprza, że żyć mi się nie chce 😠😠😠😠😠

[elvegirl]

U nas krótka noc...zasnęła przed 23, obudziła się przed 6.

Napisane przez olilina

ELVE ja jednak wolałabym słychać o oknach życia i adopcjach niż aborcjach. Nie wiem co gorsze aborcja na życzenie czy beczki i tym podobne.

No mnie się zdecydowanie gorzej słucha o beczkach. A rada "donoś i oddaj" jest moim zdaniem sporym okrucieństwem - wiadomo, czym dla tej kobiety będzie noszenie niechcianego, nienawidzonego wręcz dziecka, wiadomo jak będzie przeżywała wszystkie ciążowe niedogodności, wiadomo że jak hormony zaczną robić swoje, to będzie jej ciężko dziecko oddać. O presji społecznej nie wspomnę - o ile ludziom bardzo łatwo i lekko się mówi "oddaj do adopcji", o tyle jak już wiedzą że się dziecko urodziło, to taka oddająca do adopcji raptem zostaje wyrodną matką, która oddała.

Napisane przez olilina

Ciekawe co powiedzą dzieci pani Przybysz, jak dowiedzą się, że mogły mieć brata albo siostrę, ale 60m2 to było za mało miejsca na rodzeństwo...

Nie dla każdego aborcja na życzenie jest czymś godnym potępienia, nie jest powiedziane, że dla nich będzie.

[novakia]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;67210961]Novakia Grześ się chyba umówił z Aleksem... Tylko u nas nie impreza a ryk, że dopiero na mnie się uspokoił i nie 5 a 4.40. Na szczęście po jakichś 30minutach go uśpiłam i wstał 6.20... Z nami spał od 23.30 a ząb mnie tak napieprza, że żyć mi się nie chce 😠😠😠😠😠[/QUOTE]
Kurcze tylko u nas od dawna spi cale noce a teraz jakis cyrk. Musze dzis mu dobrze drzemke wcisnąć.

Elve mysle to co Ty tylko nie umiem tak ladnie napisac, madra jestes kobita. Chodzisz do kosciola?😀

[elvegirl]

Napisane przez novakia

Elve mysle to co Ty tylko nie umiem tak ladnie napisac, madra jestes kobita. Chodzisz do kosciola?😀

E tam, wcale nie jestem mądra Po prostu siedzę trochę w temacie i przez to mam mniej kategoryczny pogląd na sprawę. Albo inaczej - mam bardzo kategoryczny pogląd na rzucanie haseł bez głębszego zastanowienia nad nimi.
Kościół? Jestem "wierząca niepraktykująca".

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Novakia u nas śpi też w sumie całą noc, zazwyczaj raz je i u nas ląduje ok. 5 nad ranem dopiero. A tu dzisiaj taki hardcore i jeszcze ten bolący ząb. Ale posprzątałam sobie już kuchnię (a miałam to robić na drzemce), jeszcze tylko rybce wodę muszę zmienić, zaraz wstawię chyba obiad, żeby tylko zrobić makaron i podgrzać jak mąż wróci z pracy i jak gość pójdzie na drzemkę to będę siedzieć i odpoczywać.

[elvegirl]

Gryzia, złotą rybkę macie?

[diablica80]

Współczuję nocek.

U nas extra w porównaniu do poprzednich. O 20 juz spał...Koło północy wypił trochę wody a głód się pojawił dopiero o 4.30.

Wypił 120 - i przespal prawie do 7 - mój niedzielny łaskawca

My dzisiaj idziemy na obiad do moich rodziców.... nie muszę gotować jupiiii

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Napisane przez elvegirl

Gryzia, złotą rybkę macie?

Prawie 😂 w prezencie ślubnym od mojej swiadkowej dostaliśmy niebieskiego bojownika. Mówiła, że złotych akurat nie mieli 😂

[elvegirl]

Napisane przez diablica80

My dzisiaj idziemy na obiad do moich rodziców.... nie muszę gotować jupiiii

Niedziela pełną gębą

P.S. Nie mogę się przyzwyczaić do Twojego nowego ava

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;67212301]Prawie 😂 w prezencie ślubnym od mojej swiadkowej dostaliśmy niebieskiego bojownika. Mówiła, że złotych akurat nie mieli 😂[/QUOTE]
Haha
Śliczne są, tylko one chyba są dość upierdliwe w hodowli, co? Lubią dużo roślinek, ciepłą wodę i duże akwaria, a jednocześnie trzeba uważać z towarzystwem dla nich, bo agresory straszne

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Nie, nie jest upierdliwy. Jest sam, w szklanej kuli, nie ma żadnych roślinek i ciepłej wody jeść mu daję jak sobie przypomnę 😂 wodę zmieniam jak już straszy zielenią 😂 a on żyje i żyje - już 2.5 roku go mamy.

[diablica80]

Napisane przez elvegirl

Niedziela pełną gębą

P.S. Nie mogę się przyzwyczaić do Twojego nowego ava

Hehe...sama się nie mogę przyzwyczaić

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[elvegirl]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;67212736]Nie, nie jest upierdliwy. Jest sam, w szklanej kuli, nie ma żadnych roślinek i ciepłej wody jeść mu daję jak sobie przypomnę 😂 wodę zmieniam jak już straszy zielenią 😂 a on żyje i żyje - już 2.5 roku go mamy.[/QUOTE]
OMG, to ma z Wami ciężką szkołę życia Dzielny

[olilina]

Napisane przez elvegirl

U nas krótka noc...zasnęła przed 23, obudziła się przed 6.



No mnie się zdecydowanie gorzej słucha o beczkach. A rada "donoś i oddaj" jest moim zdaniem sporym okrucieństwem - wiadomo, czym dla tej kobiety będzie noszenie niechcianego, nienawidzonego wręcz dziecka, wiadomo jak będzie przeżywała wszystkie ciążowe niedogodności, wiadomo że jak hormony zaczną robić swoje, to będzie jej ciężko dziecko oddać. O presji społecznej nie wspomnę - o ile ludziom bardzo łatwo i lekko się mówi "oddaj do adopcji", o tyle jak już wiedzą że się dziecko urodziło, to taka oddająca do adopcji raptem zostaje wyrodną matką, która oddała.


Nie dla każdego aborcja na życzenie jest czymś godnym potępienia, nie jest powiedziane, że dla nich będzie.

Jeśli mowa o beczkach i śliskich kocykach, to zazwyczaj mówimy tu o dzieciach, które żyły albo miały szansę na przeżycie, więc nie rozumiem czemu takiego dziecka nie oddać do okna życia. Kobieta jest anonimowa, a dziecko trafi do adopcji.

Dla mnie aborcja na życzenie (nie związana z poważnymi wadami czy gwałtem ) = zabójstwo.
Takie mamy czasy przewrotne, że zabójców piętnujemy, ale kobiety, które decydują się na aborcję, bo im się komfort życia pogorszy już niekoniecznie.

Dla mnie koniec tematu, każdy ma swoje sumienie i swój rozum mogę uchodzić za głupia, chodzącą do kościoła i te sprawy, spoko

[Catherine86]

Ja sie zgadzam w pelni z OLILINA. Ale faktycznie lepiej skonczyc temat bo kazdy ma swoje zdanie i go nie zmieni.

[diablica80]

Napisane przez olilina

Dla mnie koniec tematu, każdy ma swoje sumienie i swój rozum mogę uchodzić za głupia, chodzącą do kościoła i te sprawy, spoko

No co ty... nie sądzę, by którakolwiek z nas myślała w ten sposób o Tobie.

Generalnie to bardzo trudny temat.

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 09:36 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------

Taaaka radość z jesieni



Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[elvegirl]

Napisane przez olilina

Jeśli mowa o beczkach i śliskich kocykach, to zazwyczaj mówimy tu o dzieciach, które żyły albo miały szansę na przeżycie, więc nie rozumiem czemu takiego dziecka nie oddać do okna życia. Kobieta jest anonimowa, a dziecko trafi do adopcji.

Kobieta będąca w widocznej ciąży nie jest anonimowa. Zobacz, jak znajdzie się porzuconego na śmietniku noworodka, to chwila moment i matkę się znajduje, bo ludzie po prostu wiedzą, że ta była w ciąży, a już nie jest.

Napisane przez olilina

Dla mnie koniec tematu, każdy ma swoje sumienie i swój rozum mogę uchodzić za głupia, chodzącą do kościoła i te sprawy, spoko

Najpierw wciskanie haseł o PO, teraz wciskanie tekstów o uważaniu, że odmienne poglądy = bycie głupią i moherem. Przykre trochę. Temat jest trudny, zdania są odmienne, ale da się (i moim zdaniem powinno się) dyskutować. No ale fakt, na poziomie wkładania mi w palce słów, które nie padły to faktycznie, nie ma sensu. Tak więc tyle na ten temat z mojej strony.

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Dziewczyny ma któryś dzieć ekotuptusie? Jak dobrać rozmiar? Młody za niecałe 2mce idzie do żłobka to chciałabym mu kupić ze 2 pary na żłobek właśnie, tylko nie wiem jak z rozmiarem?

[elvegirl]

Napisane przez diablica80

Taaaka radość z jesieni

Zazdroszczę, u mnie albo leje deszcz, albo śnieg z deszczem

[olilina]

Napisane przez elvegirl

Kobieta będąca w widocznej ciąży nie jest anonimowa. Zobacz, jak znajdzie się porzuconego na śmietniku noworodka, to chwila moment i matkę się znajduje, bo ludzie po prostu wiedzą, że ta była w ciąży, a już nie jest.

Najpierw wciskanie haseł o PO, teraz wciskanie tekstów o uważaniu, że odmienne poglądy = bycie głupią i moherem. Przykre trochę. Temat jest trudny, zdania są odmienne, ale da się (i moim zdaniem powinno się) dyskutować. No ale fakt, na poziomie wkładania mi w palce słów, które nie padły to faktycznie, nie ma sensu. Tak więc tyle na ten temat z mojej strony.

Skoro wiadomo, że kobieta jest w ciąży (chociaż nie zawsze tak jest), to ludzie i tak będą się zastanawiać co się stało z dzieckiem, więc chyba lepiej, żeby je znaleziono w oknie życia niż na śmietniku czy w beczce. Zawsze jest jakieś wyjście inne niż aborcja, czy porzucenie na pastwę losu. Tylko często brak jakiegokolwiek wsparcia psychicznego popycha kobiety do takich a nie innych czynów.
Co do haseł o PO, to napisałam już, że głupio palnęłam, potarfie się do tego przyznać, więc nie wiem po co do tego wracamy.
A nawiązywałam nie do Twoich słów, tylko do słów NOVAKII, która napisała, że mądra babka z Ciebie i czy chodzisz do kościoła.

DIABLICA super zdjęcie, u nas o tyle trudniej z takimi atrakcjami, że mała mogłaby co najwyżej zanurkować w liściach na czworaka, bo nie chodzi

[diablica80]

Napisane przez olilina

DIABLICA super zdjęcie, u nas o tyle trudniej z takimi atrakcjami, że mała mogłaby co najwyżej zanurkować w liściach na czworaka, bo nie chodzi

Wcale nie trudniej

Mój na koniec siedział w takiej kupce liści i miał zaciesz jak się patrzy

Pozwól małej raczkować po trawie, po liściach.... jak już wiesz ze zdrowa jest.
To naprawdę super stymuluje malucha




Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[Iclosemyeyes]

Olilina a Lilka próbuje stawać samodzielnie? U nas widzę ze coraz częściej młoda stoi bez trzymanki ale pewnie i tak na roczek chodzenia jeszcze nie będzie 😊 w sumie zależy mi tylko żeby zaczęła chodzić zanim wrócę do pracy, bo chciałabym widzieć pierwsze kroczki!

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka